Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[katja_22]

Hej!

Napisane przez wvictoria

Za niecałe 10 godzin i 14 minut mój syn skończy 7 miesięcy Nawet nie wiem kiedy to zleciało.

Stawiam torcik*


Zdjęcie ze strony http://1.bp.blogspot.com/__phZOpOIki...-czekolady.jpg

Wszystkiego najlepszego!

Napisane przez prince_polo

hej.
Slonce za oknem ide dzis na dlugi spacer z małą.
Nie spimy od 6/ Ja nie mogłam sie obudzic taka spiaca byłam a ona gotowa do zabawy
Zjadła miche kaszy takiej gestej i poszła wlasnie spac.
Nie chce jesc z butelki mleka ma juz 4 gule na gornych dziaslach. Maluszek widacc ze ja boli bo nawet mocno buzki nie otwiera by jesc i delikatnie z lyzeczki zbiera.

dzis zwiekszam dawke tabletek o jedną wiecej. A jutro w ogole jedną dawke zamieniam na większą czyli tak jakbym brała 3 tabletki masakra......

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

juz nie raz chciałam cos podobnego napisac.Przyuwaz ze ja sie na temat fotelikow nie odzywam

Dziąsła Pawełka wyglądają podobnie... Biedna malutka, oby ząbki szybko się pojawiły i nie męczyły bidulki

Ja podobnie... Nie wypowiadam się na temat fotelików, spacerówek, bo również mnie nie stać dać 1000 zł albo i więcej... Oczywiście, że bezpieczeństwo dziecka jest dla mnie ważne, nie wiem jeszcze jaki fotelik kupimy, ale będziemy się starać znaleźć najlepsze rozwiązanie w rozsądnej cenie... Kupna drugiej spacerówki w ogóle nie przewiduję.
Także nie jesteś sama

[phdwao]

Napisane przez prince_polo

poka

spódnica a poniżej płaszcz i szalik

[agunia82]

Napisane przez katja_22

Ja podobnie... Nie wypowiadam się na temat fotelików, spacerówek, bo również mnie nie stać dać 1000 zł albo i więcej... Oczywiście, że bezpieczeństwo dziecka jest dla mnie ważne, nie wiem jeszcze jaki fotelik kupimy, ale będziemy się starać znaleźć najlepsze rozwiązanie w rozsądnej cenie... Kupna drugiej spacerówki w ogóle nie przewiduję.
Także nie jesteś sama

jak się dobrze poszuka dobry fotelik można kupić za jakieś 600zł (jak się dobrze zakombinuje nawet nieco mniej, my daliśmy 500zł), więc wcale tysiaka od razu wydawać nie trzeba

[nadalka]

Napisane przez agunia82

hmmm musiało mnie wtedy nie być na forum bo kompletnie nie kojarzę tej sytuacji. Ale co do tego, że made in china. Zabawki fisher price też są made in china i z tego co gdzieś wyczytałam wcale nie takie bezpieczne jak nam się wydaje. Wręcz chyba w części z nich znaleziono jakieś szkodliwe substancje. Oglądałam też filmik o jednej z ich fabryk w Chinach, tam jakiekolwiek kontrole to czysta fikcja, kierownictwo fabryki (chińczyki) przedstawiają kierownictwu firmy lewe papiery a tamtych to niewiele obchodzi. Więc głowa do góry i się nie przejmuj, cholera wie, czy każda z nas nieświadomie nie truje trochę dziecka. W dzisiejszych czasach to nie da się być niczego pewnym

a sytuacja w ogóle z innego forum, nie stąd.

[modnisia86]

Napisane przez agunia82

jak się dobrze poszuka dobry fotelik można kupić za jakieś 600zł (jak się dobrze zakombinuje nawet nieco mniej, my daliśmy 500zł), więc wcale tysiaka od razu wydawać nie trzeba

Jaki konkretnie kupiliści fotelik bo ja juz nie pamiętam. A musze juz powoli sie za czyms rozejzec moze chrzestny jak przyjedzie na swieta to kupi malej skoro siostra na wychowawczym i nie ma kasy

[katja_22]

Napisane przez agunia82

jak się dobrze poszuka dobry fotelik można kupić za jakieś 600zł (jak się dobrze zakombinuje nawet nieco mniej, my daliśmy 500zł), więc wcale tysiaka od razu wydawać nie trzeba

Wiem o tym i będziemy się starać taki wynaleźć

A i na temat zabawek interaktywnych też się nie wypowiedziałam, bo nie mamy czym się pochwalić...

[wvictoria]

Napisane przez nadalka

wiesz co, mimo że to nie o mnie, ani do mnie, to trochę mnie zabolało to co napisałaś? Nie rozumiem co to za teks " że ludzie tak nie dbają". Wiem że są ludzie skąpi ale są również tacy którzy nie zarabiają po kilka tysięcy i mogą sobie pozwolić na drogi fotelik. Ja mam fotelik nowy, za niecałe 200zł który tych (tu bym napisała niecenzuralne słowo) crashtestów na oczy nie widział. I nie dlatego że nie dbam ! Ani dlatego że wolę wydać pieniądze na prezent na dzień dziecka (znając życie mała i tak nic nie dostanie). oczywiście, mogłabym kupić fotel za 800zł, zapożyczyć się w banku. A potem ledwo wiązać koniec z końcem, nie mieć dla dziecka na pampersy i mleko. Czasem wstyd przed wami napisać że ma się coś "tańszego" bo "wtedy nie kocham swojego dziecka bo nie dbam o jego zachcianki i przede wszystkim bezpieczeństwo". Absurd.

Sory że tak z rana no ale nie mogłam. Ale nie mieści mi się to w głowie. Każdy kupuje to na co go stać i nie wiem nad czym ten wywód.

Dziecko oczywiście nie śpi od 5, ja chyba muszę kupić tabletki nassene i kłaść się spać o 19.

Jeszcze @ mnie zalała.

---------- Dopisano o 06:03 ---------- Poprzedni post napisano o 05:51 ----------

A, no i wszystkiego najlepszego dla K.

Nadalka, ale mnie chodziło o to, że oni nawet nie zapytali o nic innego tylko o cenę fotelika. Wiem, że ludzie kupują takie na jakie mają pieniądze. Ale wybacz nie rozumiem tego, że jedynym wyznacznikiem tego czy fotelik będzie dobry jest jego cena. Mandi napisała, że nic ich więcej nie obchodziło więc pewnie nawet nie przymierzyli dziecka do fotelika czy mu wygodnie albo czy mu główka nie wystaje. I tego nie rozumiem. Nie tego, że ktoś nie ma pieniędzy na inny fotelik.
Ja rozumiem to, że się nie ma pieniędzy i trzeba oszczędzać. Uwierz mi, bardzo dobrze to rozumiem. Nie pochodzę z rodziny w której było ich dużo lub ich zbywało.
I przepraszam jeśli poczułaś się urażona

Dziękuję

[prince_polo]

Napisane przez phdwao

spódnica a poniżej płaszcz i szalik

ale ładny kolor

[modnisia86]

Napisane przez katja_22

Wiem o tym i będziemy się starać taki wynaleźć

A i na temat zabawek interaktywnych też się nie wypowiedziałam, bo nie mamy czym się pochwalić...

My mamy sporo zabawek interaktywnych wszystko kupiła jej moja mama. mala itak woli reklamowki buteli i ulotki i zawieszke od smoczka

[prince_polo]

Napisane przez modnisia86

My mamy sporo zabawek interaktywnych wszystko kupiła jej moja mama. mala itak woli reklamowki buteli i ulotki i zawieszke od smoczka

moja tez i smycz od kluczy

[Mandragorrka]

Napisane przez wvictoria

No a taki montowany i tyłem i przodem? Dzieć będzie jeździł tyłem dopóki się nie zacznie buntować, a później obrócicie

Hmm pomyślę o takiej opcji

Napisane przez wvictoria

Dziękuję
Strasz mnie tym raczkowaniem Ja to liczę, że on się jeszcze wstrzyma chociaż z miesiąc

A chciałabyś, moja zasuwa już od miesiąca. Twój też już może I tak jak zrobiła pierwsze kroczki do przodu to już raczkowała

Najlepszego dla małego

Napisane przez nadalka

wiesz co, mimo że to nie o mnie, ani do mnie, to trochę mnie zabolało to co napisałaś? Nie rozumiem co to za teks " że ludzie tak nie dbają". Wiem że są ludzie skąpi ale są również tacy którzy nie zarabiają po kilka tysięcy i mogą sobie pozwolić na drogi fotelik. Ja mam fotelik nowy, za niecałe 200zł który tych (tu bym napisała niecenzuralne słowo) crashtestów na oczy nie widział. I nie dlatego że nie dbam ! Ani dlatego że wolę wydać pieniądze na prezent na dzień dziecka (znając życie mała i tak nic nie dostanie). oczywiście, mogłabym kupić fotel za 800zł, zapożyczyć się w banku. A potem ledwo wiązać koniec z końcem, nie mieć dla dziecka na pampersy i mleko. Czasem wstyd przed wami napisać że ma się coś "tańszego" bo "wtedy nie kocham swojego dziecka bo nie dbam o jego zachcianki i przede wszystkim bezpieczeństwo". Absurd.

Kochana nie wiem skąd Ci się wzięło takie odczucie.
Bardzo często kupuję używane rzeczy, albo tanie. Często kupuje w Pepco I mi nie wstyd. Z zabawek mamy używaną kulę hulę, używaną matę edukacyjną i sporo chińskich grzechotek. Jedną z ulubionych grzechotek małej jest kupiona w Auchanie (zestaw 3 kosztował 6 zł).
Pieluchy tylko Dady, chusteczki do pupci z Lidla i tak mogę wymieniać bez końca

Napisane przez Soleilka

Ja się udzielam coraz mniej, bo wątek z miesiąca na miesiąc staje się wątkiem przechwałkowym. Kto kupił więcej, drożej... Każdy dopytuje, chwali, pyta gdy kupi się coś drogiego, a te tańsze są omijane.
I przyznam szczerze, że przez to mam coraz mniejszą ochotę wchodzić na wątek.
Kiedyś najważniejsze były brzuszki, dzieciaczki. Teraz mam wrażenie, że ważniejsze jest kto kupi droższy i fajniejszy gadżet dla dziecka.

Sol jak możesz Nie zauważyłam, aby któraś się przechwalała, że ma lepszy bo droższy gadżet, a dość często jestem na forum.
Owszem często pokazuje się nowe nabytki dla dzieci, jednak wątpię aby którakolwiek chwaliła się tym tylko ze względu na cenę przedmiotu.
Ja bardzo często kupuję używane rzeczy, ciuchy. Często kupuję w Pepco, gdzie jak wiesz drogo nie jest.

Napisane przez agunia82

No to ja się tylko przywitam i pożyczę Kubie wszystkiego naj

Jakiś się kwas dziwny zrobił chociaż tak naprawdę nie rozumiem do końca dlaczego. Bardzo bym nie chciała, żeby tu się zaczęły jakieś frakcje tworzyć i żebyście przez to uciekały z wątku.

Nadalko mam tylko jedno pytanie, czy ktoś tu kiedyś skrytykował, że ktoś kupił tańszą zabawkę, że piszesz, "bo nie dbam o jego zachcianki"? W ogóle wybacz, ale dla mnie to przesada w tym momencie, bo o jakich zachciankach dziecka w tym wieku można mówić? Co najwyżej to swoje zachcianki tu spełniamy, nie dzieci. Temat krytyki dotyczył chyba tylko fotelików, co nie jest do końca takie złe, bo może kilku osobom, które przyoszczędzają na tym, żeby kupić fajne gadżety sobie albo dzieciom (niekoniecznie mówię tu o osobach udzielających się, ale i o podczytujących, bo takich trochę jest) otworzy oczy. Bo rozumiem nie stać mnie - nie kupuję, ale nie zrozumiem podejścia - stać mnie, ale uważam, że dać więcej niż 200zł za fotelik to przesada już tak, a znam niestety takie przypadki. I o takich osobach też myślę, że dla nich bezpieczeństwo dziecka jest na ostatnim miejscu. Albo w ogóle nie mają pojęcia co robią
Jeśli się mylę to mnie popraw.
Sama przecież często gęsto kupuje Lu używane ciuchy, zabawki, szukam tańszych opcji tam gdzie mogę i jakoś nie zauważyłam, żeby ktokolwiek tutaj to krytykował, wręcz przeciwnie

Zgadzam się z tym całkowicie.

[modnisia86]

Nadalko apropo kasy to nie wyznacznik szczescia dziecka u mnie w rodzinnym domu do szkoly srednie bylo krucho z kasa poxniej rodzicom zaczelo sie lepiej wiesc. I ja dziecinstwo milam bardzo udane Mam sporo fajnych wspomnien. Wakacji pod namiotem Ale rodzice zwsze dbali żebysmy fajnie spedzali czas.

[wvictoria]

No to teraz dzień dobry
U nas dobrze. Mały grzecznie pospał do 6.40, zjadł i pospaliśmy jeszcze do 8.30. Poza tym u nas mroźnie i ładnie. Muszę iść do sklepu po coś do jedzenia bo w lodówce światło

Napisane przez modnisia86

duży już z niego chłopak

reklamuj :0 ja kiedys nic bym nie reklamowała ale mój mąż to jak cos nie dziła to rekjlamuje. Prostownik do akumulatora przestał działać tydzień przed końcem gwarancji ( 2 lata gwarancja) był nie pełny brakowała jakiegos małego elementu który mąż zgubił. Mówiła mu żeby nie reklamował bo kto mu to przyjmie. On się uparł. I przysłali nowy

Dziękuję

To zupełnie jak mój mąż Śmieję się, że kiedyś mnie rodzicom też zareklamuje

Napisane przez Soleilka

Najlepszego dla Kuby




Ja się udzielam coraz mniej, bo wątek z miesiąca na miesiąc staje się wątkiem przechwałkowym. Kto kupił więcej, drożej... Każdy dopytuje, chwali, pyta gdy kupi się coś drogiego, a te tańsze są omijane.
I przyznam szczerze, że przez to mam coraz mniejszą ochotę wchodzić na wątek.
Kiedyś najważniejsze były brzuszki, dzieciaczki. Teraz mam wrażenie, że ważniejsze jest kto kupi droższy i fajniejszy gadżet dla dziecka.

Dziękuję

Wiesz, ja też mam takie wrażenie...

Napisane przez agunia82

No to ja się tylko przywitam i pożyczę Kubie wszystkiego naj

Jakiś się kwas dziwny zrobił chociaż tak naprawdę nie rozumiem do końca dlaczego. Bardzo bym nie chciała, żeby tu się zaczęły jakieś frakcje tworzyć i żebyście przez to uciekały z wątku.

Nadalko mam tylko jedno pytanie, czy ktoś tu kiedyś skrytykował, że ktoś kupił tańszą zabawkę, że piszesz, "bo nie dbam o jego zachcianki"? W ogóle wybacz, ale dla mnie to przesada w tym momencie, bo o jakich zachciankach dziecka w tym wieku można mówić? Co najwyżej to swoje zachcianki tu spełniamy, nie dzieci. Temat krytyki dotyczył chyba tylko fotelików, co nie jest do końca takie złe, bo może kilku osobom, które przyoszczędzają na tym, żeby kupić fajne gadżety sobie albo dzieciom (niekoniecznie mówię tu o osobach udzielających się, ale i o podczytujących, bo takich trochę jest) otworzy oczy. Bo rozumiem nie stać mnie - nie kupuję, ale nie zrozumiem podejścia - stać mnie, ale uważam, że dać więcej niż 200zł za fotelik to przesada już tak, a znam niestety takie przypadki. I o takich osobach też myślę, że dla nich bezpieczeństwo dziecka jest na ostatnim miejscu. Albo w ogóle nie mają pojęcia co robią
Jeśli się mylę to mnie popraw.
Sama przecież często gęsto kupuje Lu używane ciuchy, zabawki, szukam tańszych opcji tam gdzie mogę i jakoś nie zauważyłam, żeby ktokolwiek tutaj to krytykował, wręcz przeciwnie

Dziękuję

Ja to nawet zazdroszczę jak upolujecie coś fajnego używanego

Napisane przez phdwao

wtedy nikt mi nie współczuł

najlepsze zyczenia

brawa i najlepsze życzenia:r oza:

ja zamówiłam romera ale king plus z motywem zyrafy a co do be safe to mirzyłam Jasia i ten fotelik był dla niego za ciasny


hej

wczoraj dzien przeleciał, zrobilismy 2 spacery po 3km, bylismy u moich rodziców, Jas dostał fajną wielką grzechote od chrzestnego no i pokupowąłam sobie troche ciuchów na wiosne, żeby na swieta jakos wyglądac

Dziękuję

Zakupoholiczka

Napisane przez nadalka

Agunia, co do "zachcianek" to nie odnosiłam się do żadnej z Was. Po prostu trafiło na taki przykład.

Ale, no właśnie jest ale. Kiedyś zostałam skrytykowana (oczywiście nie tutaj) że kupiłam tańszy garnuszek. Dlaczego ? Bo jest Made in China. Jest dla dziecka bardzo szkodliwy. Substancje chemiczne zawarte w plastikowych elementach. No tylko że moje dziecko zabawek nie jada i nawet się nie zdarzyło by takie typu zabawki brała do buzi ale co to ją (tą osobę konkretnie) obchodzi. Skoro mam dziecko to powinno być mnie stać na zabawkę za 80 zł a nie za 30

Myślę że to nie jest kwas na forum, bo myślę że każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie zwłaszcza jak coś kogoś boli, ja napisałam co myślę i jakie mam odczucia... Co widocznie innym dziewczynom dodało (bądź doda) odwagi też napisać co czują. Przecież "znamy" się nie od dzisiaj. Nie napisałam tego jako zaczepki, bądź prowokacji czy innych tam rzeczy. Chciałam tylko abyście spojrzały czasem na coś inaczej niż jest na prawdę. A że napisałam to w taki sposób, przepraszam, po prostu jak mnie coś mocno ukłuje to muszę to z siebie wyrzucić.

Yyyy, już wiem, że to nie było u nas na forum bo właśnie sobie nie przypominałam tego.
A Made in China to jest większość zabawek więc tu akurat tym bym się nie przejmowała.

Napisane przez katja_22

Hej!


Wszystkiego najlepszego!


Dziąsła Pawełka wyglądają podobnie... Biedna malutka, oby ząbki szybko się pojawiły i nie męczyły bidulki

Ja podobnie... Nie wypowiadam się na temat fotelików, spacerówek, bo również mnie nie stać dać 1000 zł albo i więcej... Oczywiście, że bezpieczeństwo dziecka jest dla mnie ważne, nie wiem jeszcze jaki fotelik kupimy, ale będziemy się starać znaleźć najlepsze rozwiązanie w rozsądnej cenie... Kupna drugiej spacerówki w ogóle nie przewiduję.
Także nie jesteś sama

Dziękuję

No i takie podejście do sprawy w kwestii fotelików rozumiem - chcesz jak najlepiej i jak najlepiej zrobisz.

[Linka25]

Napisane przez Soleilka

Najlepszego dla Kuby




Ja się udzielam coraz mniej, bo wątek z miesiąca na miesiąc staje się wątkiem przechwałkowym. Kto kupił więcej, drożej... Każdy dopytuje, chwali, pyta gdy kupi się coś drogiego, a te tańsze są omijane.
I przyznam szczerze, że przez to mam coraz mniejszą ochotę wchodzić na wątek.
Kiedyś najważniejsze były brzuszki, dzieciaczki. Teraz mam wrażenie, że ważniejsze jest kto kupi droższy i fajniejszy gadżet dla dziecka.

Naprawdę Sol? Nigdy tego nie odczułam, nigdy. Zupełnie nie mam takich wrażeń.
Wydaje mi się, ze nie ma tu osoby która nie szukałaby tańszych rozwiązań: ciuszków z sh i tym podobnych optymalnych rozwiązań w rozsądnych cenach. Ja sama mam np. 95 % ciuszków sh, zabawek nie kupujemy, bo trochę mala dostaje a wiedzę, ze i tak bardziej interesują ją inne rzeczy (codziennego użytku) więc nie wywalam pieniędzy na to.

Napisane przez modnisia86

My mamy sporo zabawek interaktywnych wszystko kupiła jej moja mama. mala itak woli reklamowki buteli i ulotki i zawieszke od smoczka

uważaj z reklamówkami, dzieci czasem wkładają w nie głowy co moze byc niebezpieczne
nasza też woli przedmioty codziennego użytku, dziś już bawiła się garnkiem i pokrywką na przykład, lubi wszelkie pudełka, koszyczki, pojemniki, pokrywki, butelki, podkłaki pod talerze, tubki kremów itd. lubi też łyżki i długopisy ale nie daję jej

[Mandragorrka]

Napisane przez katja_22

A i na temat zabawek interaktywnych też się nie wypowiedziałam, bo nie mamy czym się pochwalić...

O zabawki pytałam ja Wolę zrobić rozeznanie na forum, a potem poszperać na all, żeby wyhaczyć coś taniego. Wczoraj byłam w sklepie i ceny nowych zabawek przyprawiają o zawrót głowy.

Napisane przez wvictoria

Nadalka, ale mnie chodziło o to, że oni nawet nie zapytali o nic innego tylko o cenę fotelika. Wiem, że ludzie kupują takie na jakie mają pieniądze. Ale wybacz nie rozumiem tego, że jedynym wyznacznikiem tego czy fotelik będzie dobry jest jego cena. Mandi napisała, że nic ich więcej nie obchodziło więc pewnie nawet nie przymierzyli dziecka do fotelika czy mu wygodnie albo czy mu główka nie wystaje. I tego nie rozumiem. Nie tego, że ktoś nie ma pieniędzy na inny fotelik.
Ja rozumiem to, że się nie ma pieniędzy i trzeba oszczędzać. Uwierz mi, bardzo dobrze to rozumiem. Nie pochodzę z rodziny w której było ich dużo lub ich zbywało.
I przepraszam jeśli poczułaś się urażona

Dokładnie ich interesowała tylko cena. Nic więcej.

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez Linka25

.
uważaj z reklamówkami, dzieci czasem wkładają w nie głowy co moze byc niebezpieczne
nasza też woli przedmioty codziennego użytku, dziś już bawiła się garnkiem i pokrywką na przykład, lubi wszelkie pudełka, koszyczki, pojemniki, pokrywki, butelki, podkłaki pod talerze, tubki kremów itd. lubi też łyżki i długopisy ale nie daję jej

Moja lubi papcie Im brudniejsze tym lepiej

[Soleilka]

Napisane przez Mandragorrka

Sol jak możesz Nie zauważyłam, aby któraś się przechwalała, że ma lepszy bo droższy gadżet, a dość często jestem na forum.
Owszem często pokazuje się nowe nabytki dla dzieci, jednak wątpię aby którakolwiek chwaliła się tym tylko ze względu na cenę przedmiotu.
Ja bardzo często kupuję używane rzeczy, ciuchy. Często kupuję w Pepco, gdzie jak wiesz drogo nie jest.

Napisane przez Linka25

Naprawdę Sol? Nigdy tego nie odczułam, nigdy. Zupełnie nie mam takich wrażeń.
Wydaje mi się, ze nie ma tu osoby która nie szukałaby tańszych rozwiązań: ciuszków z sh i tym podobnych optymalnych rozwiązań w rozsądnych cenach. Ja sama mam np. 95 % ciuszków sh, zabawek nie kupujemy, bo trochę mala dostaje a wiedzę, ze i tak bardziej interesują ją inne rzeczy (codziennego użytku) więc nie wywalam pieniędzy na to.

Ja tylko napisałam jakie ja mam wrażenie
Pewnie jest tak jak piszecie, ale naprawdę można odnieść mylne wrażenie. W szczególności patrząc z boku.

Czasami mam też wrażenie, że porobiły nam się grupki. Że więcej się pisze z daną osobą, z inną mniej. Że innym ciężko tu się wbić...
No dobra, ale nie wylewam już swoich żalów czy pretensji. Nie chcę, żeby tu były jakieś spięcia.


W kwestii fotelika. Ja bardzo chciałam Glidera Avionaut, ale chyba nie będzie nas stać na niego Musimy kupić auto, a dla nas wydatek 2500 zł, to kolosalna kwota

[Mandragorrka]

Napisane przez Soleilka

Ja tylko napisałam jakie ja mam wrażenie
Pewnie jest tak jak piszecie, ale naprawdę można odnieść mylne wrażenie. W szczególności patrząc z boku.

Czasami mam też wrażenie, że porobiły nam się grupki. Że więcej się pisze z daną osobą, z inną mniej. Że innym ciężko tu się wbić...
No dobra, ale nie wylewam już swoich żalów czy pretensji. Nie chcę, żeby tu były jakieś spięcia.


W kwestii fotelika. Ja bardzo chciałam Glidera Avionaut, ale chyba nie będzie nas stać na niego Musimy kupić auto, a dla nas wydatek 2500 zł, to kolosalna kwota

Sol Ty naczelna gaduło (dobra teraz piszesz nieco mniej bo Fabi wymagający) nie wiem czemu odniosłaś takie wrażenie.

Czemu musicie kupić auto? Pisałaś, że masz Renaulta?

[agunia82]

Napisane przez modnisia86

Jaki konkretnie kupiliści fotelik bo ja juz nie pamiętam. A musze juz powoli sie za czyms rozejzec moze chrzestny jak przyjedzie na swieta to kupi malej skoro siostra na wychowawczym i nie ma kasy

britax first class plus. Można go tanio na amazon.co.uk upolować, wysyłka do Polski jest gratis. Dodatkowo jak się zapisze do specjalnego klubu to jest jeszcze rabat ekstra (jednorazowy). Tylko trzeba pamiętać, żeby zaraz po zakupach się z niego wypisać, bo on po 3 miesiącach jest płatny. Właśnie tym sposobem fotelik, który na all w najtańszej opcji jest obecnie za jakieś 600zł my kupiliśmy za 500zł. Cena sklepowa 750zł co najmniej

Napisane przez katja_22

Wiem o tym i będziemy się starać taki wynaleźć

A i na temat zabawek interaktywnych też się nie wypowiedziałam, bo nie mamy czym się pochwalić...

wszystkie interaktywne zabawki jakie mam kupiłam używane za połowę ich ceny lub mniej. Jedynym wyjątkiem jest szczeniaczek uczniaczek. Chciałam dwujęzyczny a takich używanych nie ma :/

A poza tym Lu ma też zabawki typu "butelka po mineralce z wkładem" czy zwykły dmuchany balonik i też są rewelka

[ewka5891]

Hej

Młody buszuje i ciągnie mnie za włosy. Dzisiaj będzie dzien lenia

Wszystkiego naj dla Kubusia

Co. Do zakupów dla dziecka to my większość rzeczy mamy używanych i kupno takiej perełki sprawia mi wiecej radości niż nowej rzeczy ze sklepu zabawki niektóre tez mamy używane i nie jest to dla mnie żaden wstyd. Fotelik chciałabym kupić nowy, dobry bo bardzo duzo jeździmy i chciałabym mieć pewnos, ze mały jest bazpieczny. Wole sobie odmówić rożnych rzeczy aby mały go miał.

No i wcale nie mam odczucia, ze ktoś sie tu czymś prZechwala tak jak dziewczyny piszą, sa tu pokazywane zarówno rzeczy nowe jak i używane. Więc nie ma sie czego wstydzić. Nie każdego stać na nowe, firmowe- mnie rownież nie stać. Ale nie uważam, ze jest to wyznacznikiem miłości.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez Mandragorrka

Moja lubi papcie Im brudniejsze tym lepiej

Mój tez uwielbia papcie, zwłaszcza Tzta śmierdzące

[agunia82]

haha co do kapci właśnie dzisiaj mieliśmy z małżem rozmowę że powinniśmy małej kupić kapcie zamiast zabawek

[Soleilka]

Napisane przez Mandragorrka

Sol Ty naczelna gaduło (dobra teraz piszesz nieco mniej bo Fabi wymagający) nie wiem czemu odniosłaś takie wrażenie.

Czemu musicie kupić auto? Pisałaś, że masz Renaulta?

Teraz prawie w ogóle nie piszę...

W renówę trzeba włożyć 1500 zł i nie wiadomo czy się nie rozkraczy po miesiącu, bo stoi już 2 lata. Za to mam możliwość kupienia Fiata Brava, zrobiony silnik, zarejestrowany w PL, ubezpieczenie tylko 160 zł na pół roku. W promocyjnej cenie 2500 zł. Tylko dla nas taka kwota to kosmos

[agunia82]

Napisane przez Soleilka

Teraz prawie w ogóle nie piszę...

W renówę trzeba włożyć 1500 zł i nie wiadomo czy się nie rozkraczy po miesiącu, bo stoi już 2 lata. Za to mam możliwość kupienia Fiata Brava, zrobiony silnik, zarejestrowany w PL, ubezpieczenie tylko 160 zł na pół roku. W promocyjnej cenie 2500 zł. Tylko dla nas taka kwota to kosmos

a orientowałaś się za ile ewentualnie renówę można by sprzedać? zawsze to coś do przodu

[Mandragorrka]

Napisane przez ewka5891

Mój tez uwielbia papcie, zwłaszcza Tzta śmierdzące

Napisane przez agunia82

haha co do kapci właśnie dzisiaj mieliśmy z małżem rozmowę że powinniśmy małej kupić kapcie zamiast zabawek

Nie wtedy jej to nie będzie interesować. Najlepsze są te zakazane rzeczy

Napisane przez Soleilka

Teraz prawie w ogóle nie piszę...

W renówę trzeba włożyć 1500 zł i nie wiadomo czy się nie rozkraczy po miesiącu, bo stoi już 2 lata. Za to mam możliwość kupienia Fiata Brava, zrobiony silnik, zarejestrowany w PL, ubezpieczenie tylko 160 zł na pół roku. W promocyjnej cenie 2500 zł. Tylko dla nas taka kwota to kosmos

Wiem, że mało piszesz. Jednak mam nadzieję, że to tylko przez absorbującego szkraba, a nie przez to, że już nas nie lubisz...

A to rzeczywiście drogi interes naprawa renówki. A możecie ją sprzedać? Może w ten sposób uzyskacie parę groszy.

[agunia82]

Napisane przez Mandragorrka

Nie wtedy jej to nie będzie interesować. Najlepsze są te zakazane rzeczy

tak, to samo powiedziałam to doszliśmy do wniosku, że musimy jakieś umyć i dać jej na 2 dni do zabawy żeby się znudziła

a w ogóle rozwaliła mi się podstawka pod laptopa i muszę kupić nową

[Soleilka]

Aaa w Renówie trzeba:
- wymienić i zalegalizować butlę gazową
- przerejestrować, bo stoi na włoskich tablicach
- dokupić letnie opony
Ubezpieczenie na pół roku wychodzi od 500 do 800 zł (zależy czy dopiszę mamuśkę do dowodu rejestracyjnego)

Nie wiem czy opłaca mi się w nią wkładać

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez agunia82

a orientowałaś się za ile ewentualnie renówę można by sprzedać? zawsze to coś do przodu

Mogłabym sprzedać, ale kasę wzięłaby za nią mamuśka, bo to jej prezent

Napisane przez Mandragorrka

Wiem, że mało piszesz. Jednak mam nadzieję, że to tylko przez absorbującego szkraba, a nie przez to, że już nas nie lubisz...

A to rzeczywiście drogi interes naprawa renówki. A możecie ją sprzedać? Może w ten sposób uzyskacie parę groszy.

Nie powiedziałam, że Was nie lubię
Teraz siedzę całymi dniami sama w domu. TŻ załapał fuchę na rozładunku tirów i go nie ma całymi dniami. W Carrefourze nie pracuje od stycznia, więc jest ciężko

No właśnie nie wiadomo, czy ta kasa by po prostu nie przepadła Renówa chodzi w okolicach 3-5 tysięcy

[agunia82]

Napisane przez Soleilka

Aaa w Renówie trzeba:
- wymienić i zalegalizować butlę gazową
- przerejestrować, bo stoi na włoskich tablicach
- dokupić letnie opony
Ubezpieczenie na pół roku wychodzi od 500 do 800 zł (zależy czy dopiszę mamuśkę do dowodu rejestracyjnego)

Nie wiem czy opłaca mi się w nią wkładać

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------


Mogłabym sprzedać, ale kasę wzięłaby za nią mamuśka, bo to jej prezent

Nie powiedziałam, że Was nie lubię
Teraz siedzę całymi dniami sama w domu. TŻ załapał fuchę na rozładunku tirów i go nie ma całymi dniami. W Carrefourze nie pracuje od stycznia, więc jest ciężko

No właśnie nie wiadomo, czy ta kasa by po prostu nie przepadła Renówa chodzi w okolicach 3-5 tysięcy

no ale nie mogłabyś z nią pogadać, że to w ramach wymiany samochodu? powinna na to pójść, skoro i tak chce wam renówę oddać

a co się stało z tamtą pracą? współczuje

[chce_byc_mama]

Heej. Znowu jestem chora na maxa
Ami tez juz ma katar ode mnie szlag!

[ewka5891]

Sol pomysl nad sprzedażą renaulta. Wydaje mi sie, ze najlepsza opcja dla Ciebie jest zrobić kogoś współwłaścicielem auta. Jesteś młodym kierowca, bez zniżek i 25 lat ( za moich czasów wtedy była zwyżka na ubezpieczenie ale nie wiem czy teraz tez tak jest) więc fajnie byłoby dobrać kogoś sobie kto ma zniżki na ubezpieczenie czyli jak piszesz np mama

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Mamcia zdrowka życzę biedna Ami

[Soleilka]

Napisane przez agunia82

no ale nie mogłabyś z nią pogadać, że to w ramach wymiany samochodu? powinna na to pójść, skoro i tak chce wam renówę oddać

a co się stało z tamtą pracą? współczuje

Nie da rady. Mamuśka chce sprzedać renówę i wtedy odsprzeda mi fiata bravę za 2500 zł. Jak nie chcę, to ona go sprzeda sobie za 5000 zł i zostawia mi renówę. Bo to jej prezent urodzinowy ocliła go na mnie (więc jest niby mój), bo w tamtym czasie na siebie nie mogła

Zrezygnował, nie opłacało mu się pracować tam, bo miesięcznie zarabiał... 300 zł po odliczeniu dojazdów

Napisane przez ewka5891

Sol pomysl nad sprzedażą renaulta. Wydaje mi sie, ze najlepsza opcja dla Ciebie jest zrobić kogoś współwłaścicielem auta. Jesteś młodym kierowca, bez zniżek i 25 lat ( za moich czasów wtedy była zwyżka na ubezpieczenie ale nie wiem czy teraz tez tak jest) więc fajnie byłoby dobrać kogoś sobie kto ma zniżki na ubezpieczenie czyli jak piszesz np mama

To na pewno Fiata bym mogła wtedy za 160 zł ubezpieczyć.
No i fiat ma 5 drzwi, a nie jak meganka 3

[agunia82]

Napisane przez Soleilka

Nie da rady. Mamuśka chce sprzedać renówę i wtedy odsprzeda mi fiata bravę za 2500 zł. Jak nie chcę, to ona go sprzeda sobie za 5000 zł i zostawia mi renówę. Bo to jej prezent urodzinowy ocliła go na mnie (więc jest niby mój), bo w tamtym czasie na siebie nie mogła

Zrezygnował, nie opłacało mu się pracować tam, bo miesięcznie zarabiał... 300 zł po odliczeniu dojazdów

To na pewno Fiata bym mogła wtedy za 160 zł ubezpieczyć.
No i fiat ma 5 drzwi, a nie jak meganka 3

aaa to rozumiem, no to ciężka sytuacja

a co do tej wypłaty - przecież to są jakieś poniżające pieniądze