Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[blueberry88]

Napisane przez chce_byc_mama

Heej. Znowu jestem chora na maxa
Ami tez juz ma katar ode mnie szlag!

Ojjoj Tran i ten miód to dobre wyjście... Może jeszcze Echinacea?

Napisane przez Irmusia81

dobrze, że napisałaś, co myślisz. Nie ma za co przepraszać. Rozumiem, o co Ci chodzi. Ja wcale nie uważam, że kupowanie dziecku tańszych rzeczy czy używanych jest powodem do wstydu. Szczerze mówiąc podejrzewam, ze nawet gdyby dochody naszej rodziny były duzo wyższe i tak kupowałabym Małemu używane ubranka czy zabawki. Bo szczerze mówiąc uważam, ze nie warto wydawać fortuny na ubranka, które dziecko założy zaledwie kilka razy. To samo z zabawkami. Leoś ma niemal wszystkie ubranka z sh lub używane z allegro. Zabawki kupuję w zestawach, również używane. I uważam, że są świetne. A dla niego to żadna różnica czy dana rzecz jest nowa czy nie. Wiadomo, że staram się, by zabawki były bezpieczne i ciekawe dla dziecka, ale nie wydaję i nie wydam na nie majątku. Lubię poczytać opinie dziewczyn o akcesoriach dla dzieci, bo potem wiem, na co zwracać uwagę, kupując daną rzecz. Ale ostateczny wybór dostosowuję do sytuacji materialnej mojej rodziny. W przypadku fotelika akurat myślę, że kwestia bezpieczeństwa jest najważniejsza. Dlatego np wolę kupić polecany fotelik kosztem markowej spacerówki.

Podpisuję się pod tym.
Choć kupiłam spacerówkę za 800zł, a chciałam nawet za 1300zł. Mała lubi bardzo uderzać, więc szukałam dla niej bębenek - nabyłam http://allegro.pl/mikser-v-tech-sort...060109059.html . O dziwo bębenek wyrzuca, a mikserem bawi się dłuuugo
Co do fotelika, to kupiliśmy Britax First Class Plus na Amazonie za 414,57zł, z czego Sync zwrócił nam 5% - czyli ostatecznie 394zł. Chciałam Opal, ale był o wiele droższy.
Jeśli chodzi o pomijanie postów, to często to robię. Czytam na wyrywki, odpowiadam sobie w myślach, a odpisuję tylko na wybrane posty. To brak czasu. Moje posty też są często pomijane, ale wiem, że każda z nas tak ma, wiem, z czego to wynika, dlatego nie biorę tego do siebie. Co więcej wstyd mi było, jak w czyjejś odpowiedzi było coś na temat zastrzyków u Kasik Wydawało mi się, że dokładniej to czytam. Może faktycznie lepiej byłoby czytać wszystko dokładniej, choć wtedy nie wszystko
Nie zauważyłam przechwalania - Sol, czemu dopiero teraz o tym mówisz?
Często jest tak, że dziewczyny piszą o ciuszkach dla dzieciaczków (nowych, markowych) albo dla siebie i myślę wtedy "ale ludzie mają siana" I tyle. Fajnie zobaczyć, co kto sobie upolował - bez względu na cenę.
Nadalka, Twoją spacerówkę pamiętam - 4baby, prawda? Pewnie nic o niej nie napisałam U nas po mieście sporo takich jeździ.

Napisane przez KarolinaPW

Co do nieodpisywania na wszystkie posty, to rzadko mogę się skupić tak na 100% na czytaniu i w rezultacie często uciekają mi posty, niekiedy, wstyd się przyznać, ale widzę czyjś post dopiero przy cytacie w innym poście i potem się zastanawiam jak go przeoczyłam

Mam to samo.

Napisane przez wvictoria

A mnie po prostu czasem nie cytuje a czasem zacytuje ale jak chcę odpisać to już nie pamiętam o co mi chodziło i kasuję post Cóż, skleroza

...no i tak tez mam
dla K! Już ostatnio byłam pod wrażeniem, jak wypisałaś co potrafi!

Napisane przez KarolinaPW

Czy u Was też nie ruszają się ruchome emotki?

Mam pytanie czy któraś podawała kaszkę Holle 3 zboża (bezglut,bezmleczną)? Jaka reakcja?
dałam wczoraj 1szy raz i małego bardzo brzuszek boli ryk nie z tej ziemi, dopiero po 2 dawkach Boboticu się uspokoił

Mi się ruszają...
Biedny Ja nie podawałam.

[wvictoria]

Napisane przez hanjah

Na razie tak jak pisałam-to Dorotka jest nim zafascynowana Traktuje go jak wózek dla lalek

My mamy dużą rogową kanapę-Dorotka kilometry przy niej wyrabiała Z Marysią pewnie będzie tak samo, ale póki co ona nie wstaje sama...

Nie jestem w stanie przekonać moich dwóch koleżanek, że chodzik i bouncer (skoczek) to zło I to matki kilkorga dzieci Twierdzą, że one też się tak uczyły chodzić i nic im nie jest.

Super ten pchacz i jaka cena! Rewelacja!

Wiesz, nie ma co dyskutować. Jeśli dla kogoś argumentem jest to, że wychował dzieci i dlatego wie lepiej to cóż takiej osobie możesz powiedzieć? Mam tylko nadzieję, że za kilka lat, jak dorosną dzieci nie odczują na swoich stawach, kościach itp. skutków chodzika. Wiem, że chodzik nie jest równy niszczeniu układu kostnego ale mimo wszystko wydaje mi się, że nie warto ryzykować.

Napisane przez agunia82

Zresztą nam nawet neurolog mówiła, że to chodzenie przy meblach to jest najlepsza opcja z możliwych. No i zabroniła nam prowadzać małą pod paszki czy trzymając za rączki. Ale i tak nie miałam zamiaru, bo wiem, że to nie jest dobre.

Poza tym pytała nas, czy dawaliśmy już małej jedzenie w kawałkach i jak sobie z nim radzi. Tu się tylko uśmiechnęłam sama do siebie i powiedziałam, że dostaje warzywa, owoce i mięsko i radzi sobie super. Nie wspomniałam nic o metodzie BLW Pani neurolog była pod dużym wrażeniem, a następnie spytała, ile Lu ma zębów. I po mojej odpowiedzi, że dopiero pierwszy się wyżyna aż otworzyła usta ze zdziwienia i spytała, czy Lu tak to jedzenie tak daje radę samymi dziąsłami "przegryźć". No była w ciężkim szoku

Wiesz, ja też daję młodemu jedzenie w kawałkach (ale papki też mu daję). I jedzenie w kawałkach najbardziej podoba się mojemu mężowi - sadza młodego, podwija mu rękawy, daje jedzenie i obserwuje. On ma zdecydowanie lepsze nerwy do tego niż ja No i młode sobie świetnie radzi z owocami takimi jak banany czy jabłka i z warzywami. Gorzej z mięsem ale też daje radę.

Napisane przez Irmusia81

U nas leniwe popołudnie. Małż w pracy, Leoś się właśnie ululał w leżaczku i śpi, a my z mamą pijemy kawkę. Mam nadzieję, że w tym tyg zrobi się cieplej, bo czekają na mnie okna...

też mam czasem takie wrażenie, ale chyba każda z nas tak czasem myśli

Ale fajny dzień

Myślę, że każdy tak myśli

Napisane przez agunia82

super

i gratki postępów

ja dzisiaj sprawdzałam czy uda mi się zastąpić kaszką jedno karmienie z cyca. Zakończyliśmy okres ekspozycji na gluten, więc mogę jej podać pełną porcję. Zrobiłam na początku z czterech łyżek i zjadła wszystko ze smakiem, więc małż dorobił z jeszcze jednej łyżki (cała porcja to 5 łyżek) z duuuużą ilością wody i też wszystko zjadła. Kolejne jedzenie zawołała po 3 godzinach, czyli dłużej, niż jak zje z cyca (wtedy woła po dwóch). Więc mogę spokojnie uznać, że kaszka może być jedzeniem wyjściowym albo mogę Lu zostawić z kimś innym na 5 godzin i nie martwić się, czy zje coś czy nie
teraz czekam kiedy uda nam się zastąpić jedno karmienie posiłkiem niemlecznym. Póki co takie posiłki jedynie nieco wydłużają czas między karmieniami, ale nie zastępują cycusia

dziękuję

Fajnie z tym karmieniem. Będziesz miała więcej czasu dla siebie jak będziesz potrzebować

Napisane przez KarolinaPW

Przydałoby się żeby spędzili trochę czasu razem, bo nawet jak mąż weźmie małego na chwilę to on cały czas mnie szuka wzrokiem i nie wyrywa się do niego. A młotek i śrubokręt to obce mojemu mężowi przedmioty, tego będzie go uczy dziadek czyli mój tata

fajne takie łóżeczko z historią, szkoda że moje zaginęło w "pomroce dziejów" bo miałam porządne robione na zamówienie przez stolarza.

Gratki za nową umiejętność

Ja mam połowiczny sukces w podawaniu wody, mały wypił bardzo rozwodnione mleko - 1 miarka na 90ml, może tym sposobem dojdziemy do czystej wody

Mąż będzie miał okazję pobyć z młodym i zobaczy jak to jest. A Tobie wyjście na pewno zrobi dobrze. Tym bardziej, że to 2 dni w tygodniu więc i tak będziesz spędzała sporo czasu z małym. Jak dla mnie nic nie stracisz a tylko zyskasz

Fajne są takie łóżeczka

Dziękuję

Ja też tak zaczynałam młodego uczyć pić bo on też nic nie chciał. I udało się więc i Tobie się uda Teraz młode pije herbatki i soczki ale wody nadal nie chce

Napisane przez prince_polo

R ma juz 6 guli i marudz

Biedna malutka. Oby szybko wyszły.

[blueberry88]

Aha, Soleilka, mój wuja nadal poszukuje szefa kuchni Nikt nie chce w tym mieście pracować!!!

[Linka25]

Napisane przez phdwao

a teraz mam hicior, Jaś obalił dziś 4 całe butelki 2 mleka i 2 herbaty, nie wiem czy to chwilowe czy znalazł "swój" smoczek od butli, w każdymr azie jest nim canpol najzwyklejszy w sozku byłam jak wypił 150ml mleka z kasz w 30 sekund chyba

a z innych osiagnięc to Jaś na brzuszku wspina się na paluszki a na rączkach bardzo prostuje potrafi się mocno unieść niestety zrobił się teraz bardzo marudny, zawlam na zęby bo nie wiem na co

brawa za umiejętności no i za te butelkę - dzieciaczki są nieprzewidywalne przecież tak długo J. nie chciał butli

Napisane przez agunia82

ja dzisiaj sprawdzałam czy uda mi się zastąpić kaszką jedno karmienie z cyca. Zakończyliśmy okres ekspozycji na gluten, więc mogę jej podać pełną porcję. Zrobiłam na początku z czterech łyżek i zjadła wszystko ze smakiem, więc małż dorobił z jeszcze jednej łyżki (cała porcja to 5 łyżek) z duuuużą ilością wody i też wszystko zjadła. Kolejne jedzenie zawołała po 3 godzinach, czyli dłużej, niż jak zje z cyca (wtedy woła po dwóch). Więc mogę spokojnie uznać, że kaszka może być jedzeniem wyjściowym albo mogę Lu zostawić z kimś innym na 5 godzin i nie martwić się, czy zje coś czy nie
teraz czekam kiedy uda nam się zastąpić jedno karmienie posiłkiem niemlecznym. Póki co takie posiłki jedynie nieco wydłużają czas między karmieniami, ale nie zastępują cycusia

u mnie z powdzeniem karmienie z piersi zastępuje kaszka albo zupka (200 ml) tylko jest jednen problem: z piciem, ona nie napije się niczego, i z niczego, tylko cyc - to mi trochę życie utrudnia...

Napisane przez KarolinaPW

Czy tylko ja nic takiego nie widzę?
Zauważyłam jedynie że czasem dziewczyny z zagranicy rozmawiają między sobą ale jest to całkowicie zrozumiałe bo żyją w innej rzeczywistości niż reszta i niektóre sprawy tylko ich dotyczą.

Czy u Was też nie ruszają się ruchome emotki?

Mam pytanie czy któraś podawała kaszkę Holle 3 zboża (bezglut,bezmleczną)? Jaka reakcja?
dałam wczoraj 1szy raz i małego bardzo brzuszek boli ryk nie z tej ziemi, dopiero po 2 dawkach Boboticu się uspokoił

Ja też nic takiego nie widzę
My mamy tylko Holle jaglaną. Karola a dajesz Sinlac? Czy już nie?
Emotki się ruszają

Napisane przez Mandragorrka

Wybaczcie odpowiadam na razie tylko na jednego posta

Napisane przez blueberry88

Często jest tak, że dziewczyny piszą o ciuszkach dla dzieciaczków (nowych, markowych) albo dla siebie i myślę wtedy "ale ludzie mają siana" I tyle.

[phdwao]

Napisane przez Mandragorrka

Hehe widziałam rano Twoje posty, tym bardziej że pokazywałaś płaszczyk i spódnicę. Pomyślałam sobie, że takie wiosenne kolory. Jednak nie skomentowałam bo byłam zbyt zaaferowana dzisiejszym forumowym tematem.
Brawa dla małego, super, że przekonał się do butelki i oby to nie było chwilowo. A jaka butelka mu przypasowała?
Z moją nie ma problemów, dlatego od kilku dni jedno kp zastępuję mm. Chciałabym powoli zakończyć kp na rzecz mm.
Napisz mi pw gdzie mieszkasz. Mówiłam małżowi, że jak będziemy u rodziny to przy okazji możemy spotkać się. I on właśnie zapytał o to

Wybaczcie odpowiadam na razie tylko na jednego posta

Przed chwilą wróciliśmy od mojej mamy - znaczy ja od mamy, a małż z meczu. Teraz małżonek zajmuje się dzieciątkiem, a ja nieco ogarnę mieszkanie.

spoko butelka przypasowała mu ta

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez Linka25

brawa za umiejętności no i za te butelkę - dzieciaczki są nieprzewidywalne przecież tak długo J. nie chciał butli

tak mam nadzieję, że będzie nadal pił, że mu się nie odmieni

[agunia82]

mamy jakiś dzień nowości, Lu po "dorosłym" obiedzie zawołała cyca dopiero po dwóch godzinach

Napisane przez Linka25

u mnie z powdzeniem karmienie z piersi zastępuje kaszka albo zupka (200 ml) tylko jest jednen problem: z piciem, ona nie napije się niczego, i z niczego, tylko cyc - to mi trochę życie utrudnia...

Lu na szczęście pije bardzo chętnie wodę z kubka doidy, co mnie bardzo cieszy

[prince_polo]

wiki chyba Ty masz termometr do ucha? bo moj sie chyba zchrzanił pokazuje caly czasu 35.6 35,5 nie wiesz czy juz taki do wyrzucenia czy co? bateria byla zmieniana i dalej to samo.

[karolka110]

Hejka
Lili śpi już chwilkę, to można coś skrobnąć

dała Nam dziś do 8.20 pospaćcuuudownie... .

temat fotelika nadal mnie nurtuje...
Agunia, Blue-wy zamawiałyście na brytyjskim amazonie??ja mam konto na niemieckim, poza tym nie mam karty kredytowej, tylko polskie w zł, polskie w euro , no i niemieckie w euro....chyba nie da się zamówić??

Blue-a czemu tak byłaś na Opala zapatrzona-dobry ona??co w nim fajnego, wyjątkowego??zaciekawił mnie....i właśnie wyczytałam, że ma super duże pochylenie dla maluszka.....oooo, czyżbym znalazła coś dla Nas na te 8 godzinne podróże???tylko go coś na niemieckich stronach nie ma

Wanillko-jakbyś mogła to poproszę jeszcze fotki na max. pochyleniu

ja spacerówki też na razie nie planuję-podobają mi się owszem, zaglądam, czytam-ale jakiejś potrzeby na razie nie mam....
a zabawki cóż-różne mamy i od plastikowych grających też się nie uchroniliśmy, ale mamy wiele drewnianych za pół darmo i dużo dostaliśmy.....z sektowych zakupów mamy-matę FP, matę piankową i ośmiorniczki do kąpieli

Sol naprawdę przykre z tą pracą Tż'ta, ja w jego wieku też pracowałam za pól darmo na trzy zmiany, żeby na studia mieć....ehh polska rzeczywistość....:c mok:

prince-też mamy pchaczek, za darmo, pod kamienicą stał-jak nowy, zChicco dziś wyjęliśmy i mała sobie pogrywała na nim, bo do chodzenia to u nas jeszcze chwila, na razie powolne przymiarki do raczkowania

[phdwao]

karakowianki jesteście w maju w domach? bo planujemy przyjechac do KRK na weekend i mogłybysmy sie spotkac z pociechami

[wvictoria]

Napisane przez blueberry88

...no i tak tez mam
dla K! Już ostatnio byłam pod wrażeniem, jak wypisałaś co potrafi!

Dziękuję

Napisane przez prince_polo

wiki chyba Ty masz termometr do ucha? bo moj sie chyba zchrzanił pokazuje caly czasu 35.6 35,5 nie wiesz czy juz taki do wyrzucenia czy co? bateria byla zmieniana i dalej to samo.

A może ma taką temperaturę? Spróbuj zmierzyć na czymś innym - kubek z ciepła wodą tylko nie przykładaj czujnika tylko tak z odległości kilku cm zmierz (tylko sprawdź jaki termometr ma zakres). A jak nadal to reklamacja

[prince_polo]

Napisane przez wvictoria

Dziękuję



A może ma taką temperaturę? Spróbuj zmierzyć na czymś innym - kubek z ciepła wodą tylko nie przykładaj czujnika tylko tak z odległości kilku cm zmierz (tylko sprawdź jaki termometr ma zakres). A jak nadal to reklamacja

ale u ja mam takaa tempo i ona i juz tak kilka razy. tz tez jakis czas temu taka mial

[blueberry88]

Napisane przez karolka110

temat fotelika nadal mnie nurtuje...
Agunia, Blue-wy zamawiałyście na brytyjskim amazonie??ja mam konto na niemieckim, poza tym nie mam karty kredytowej, tylko polskie w zł, polskie w euro , no i niemieckie w euro....chyba nie da się zamówić??

Blue-a czemu tak byłaś na Opala zapatrzona-dobry ona??co w nim fajnego, wyjątkowego??zaciekawił mnie....i właśnie wyczytałam, że ma super duże pochylenie dla maluszka.....oooo, czyżbym znalazła coś dla Nas na te 8 godzinne podróże???tylko go coś na niemieckich stronach nie ma

Tak, na Brytyjskim. Płaciliśmy normalną kartą płatniczą do konta złotówkowego. Opal ma regulowany zagłówek i możliwość poszerzenia fotelika. Na żywo go nie widziałam, trudno mi więc ocenić pochylenie.
W Britaxie Mała ładnie spała Choć jakbym miała sobie wymarzyć, to chciałabym, żeby pochylenie było większe - choć może wtedy już nie byłoby bezpiecznie

Aha, Agunia, odpisałaś mi coś, kiedy pisałam, że wg mnie miejsce dla fotelika za pasażerem jest bezpieczniejsze ze względu na większe prawdopodobieństwo uderzenie w lewy bok auta nadjeżdżającego z przeciwka?

[nadalka]

Napisane przez blueberry88

Nadalka, Twoją spacerówkę pamiętam - 4baby, prawda? Pewnie nic o niej nie napisałam U nas po mieście sporo takich jeździ.

to fajnie Ma parę maleńkich wad, ale jestem bardzo z niej zadowolona

[wvictoria]

Napisane przez prince_polo

ale u ja mam takaa tempo i ona i juz tak kilka razy. tz tez jakis czas temu taka mial

To spróbuj zmierzyć coś innego tak jak Ci napisałam. Jak nic z tego to ja bym reklamowała

[Irmusia81]

Napisane przez wvictoria

Nawet nie wiedziałam, że jest aż tylu chętnych
Zakład w którym pracuje moja mama prawdopodobnie będzie likwidowany więc w razie czego planuję ją zatrudnić jako opiekunkę. Dla mnie to idealne wyjście. Jej będzie brakowało roku lub 2 lat do emerytury (jest młoda bo ma tylko 53 lata) więc na ten czas zarejestrowałabym ją jako opiekunkę dla mojego dziecka i byłoby git.

No i pochwalę się nową umiejętnością mojego syna - dziś rano przeszedł z leżenia na brzuszku do siadu, a później z siadu do leżenia. ech, jak ten czas szybko leci...

świetny pomysł z zatrudnieniem mamy

dla K


Leoś już śpi. Zjadł całe 60 ml mleka i zasnął Znów trzeba będzie mu wciskać na śpiocha...

[agunia82]

Napisane przez karolka110

temat fotelika nadal mnie nurtuje...
Agunia, Blue-wy zamawiałyście na brytyjskim amazonie??ja mam konto na niemieckim, poza tym nie mam karty kredytowej, tylko polskie w zł, polskie w euro , no i niemieckie w euro....chyba nie da się zamówić??

już Ci Blue odpisała, my tak samo

Napisane przez phdwao

karakowianki jesteście w maju w domach? bo planujemy przyjechac do KRK na weekend i mogłybysmy sie spotkac z pociechami

szczerze to jeszcze nie wiem, ale spróbuję pokombinować, żeby być

Napisane przez blueberry88

Aha, Agunia, odpisałaś mi coś, kiedy pisałam, że wg mnie miejsce dla fotelika za pasażerem jest bezpieczniejsze ze względu na większe prawdopodobieństwo uderzenie w lewy bok auta nadjeżdżającego z przeciwka?

hmmm chyba to przegapiłam ja słyszałam jedynie o micie, że niby kierowca jak widzi, że jedzie na czołówkę to tak kieruje samochodem, żeby samemu odnieść jak najmniejsze obrażenia (taki odruch), ale ponoć nie ma to żadnego przełożenia na rzeczywistość (tak wyszło z analizy różnych wypadków). O tym, że jest większe prawdopodobieństwo uderzenia w lewy bok nie słyszałam

[pumas]

Phdwao, co to są karakowianki Ja w maju wyjeżdżam do Hiszpanii jakoś w pierwszej połowie, ale poza tym to jasna sprawa, że chętnie się spotkam

Miałam dzisiaj popołudnie pt. Teściowie atakują. Jakoś przeżyłam, ale........ jutro teściowa zostaje z małą pierwszy raz od urodzenia. Trochę się boję, ale ona na pewno bardziej



Pytanie do dziewczyn z Dolnego Śląska, jeśli takie są ?? Chciałabym zorganizować wyjazd w te rejony, na 3-4 dni i spać we Wrocławiu, Karpaczu i jeszcze jednym mieście, ostatni nocleg w drodze do domu. Co polecacie? Miejsce, gdzie jest co zobaczyć. Uwielbiam Dolny Śląsk, byłam w wielu miejscach, ale nigdy stricte turystycznie.

[nadalka]

Gdzie są nasze dziewczyny???? alexandra, sas, vestis, linzey, kasikkkka, natee, norniczka, chmielinka, eninka, lipus, ewurka, mrówka? Nie wspomnę o muminku.. paula znowu zniknęła...

[blueberry88]

Napisane przez nadalka

to fajnie Ma parę maleńkich wad, ale jestem bardzo z niej zadowolona

Mój też ma wady

Napisane przez agunia82

hmmm chyba to przegapiłam ja słyszałam jedynie o micie, że niby kierowca jak widzi, że jedzie na czołówkę to tak kieruje samochodem, żeby samemu odnieść jak najmniejsze obrażenia (taki odruch), ale ponoć nie ma to żadnego przełożenia na rzeczywistość (tak wyszło z analizy różnych wypadków). O tym, że jest większe prawdopodobieństwo uderzenia w lewy bok nie słyszałam

Hehe, bo to moja teoria Tak sobie pomyślałam, że przy ruchu prawostronnym i większości dróg, gdzie jest po jednym pasie w danym kierunku, to będzie większe prawdopodobieństwo uderzenia w lewy bok. Oto cała moja teoria
Za kierowcą i tak odpada, bo tż jeździ prawie na leżąco

[phdwao]

Napisane przez agunia82

szczerze to jeszcze nie wiem, ale spróbuję pokombinować, żeby być

Napisane przez pumas

Phdwao, co to są karakowianki Ja w maju wyjeżdżam do Hiszpanii jakoś w pierwszej połowie, ale poza tym to jasna sprawa, że chętnie się spotkam

Miałam dzisiaj popołudnie pt. Teściowie atakują. Jakoś przeżyłam, ale........ jutro teściowa zostaje z małą pierwszy raz od urodzenia. Trochę się boję, ale ona na pewno bardziej

oo fajnei dziewczyny, pumka literówka się wkradła, jestem z tego chyba znana

współczuje, mi dzis zadzwoniła teściowa że za tydzień jedziemy na te zakupy które oni fundują, musze pomyslec co J potrzebuje

[blueberry88]

Napisane przez nadalka

Gdzie są nasze dziewczyny???? alexandra, sas, vestis, linzey, kasikkkka, natee, norniczka, chmielinka, eninka, lipus, ewurka, mrówka? Nie wspomnę o muminku.. paula znowu zniknęła...

No właśnie

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez phdwao

współczuje, mi dzis zadzwoniła teściowa że za tydzień jedziemy na te zakupy które oni fundują, musze pomyslec co J potrzebuje

To, co tylko wpadnie Ci w oko

[agunia82]

Napisane przez blueberry88

Hehe, bo to moja teoria Tak sobie pomyślałam, że przy ruchu prawostronnym i większości dróg, gdzie jest po jednym pasie w danym kierunku, to będzie większe prawdopodobieństwo uderzenia w lewy bok. Oto cała moja teoria
Za kierowcą i tak odpada, bo tż jeździ prawie na leżąco

ja bym bardziej stawiała na prawy bok jeśli już. Bo chyba do zderzeń bocznych dochodzi najczęściej przy skręcaniu (przy czołówkach raczej to zawsze są uderzenia w przód auta, może bardziej po lewej lub prawej stronie, ale jednak przód, to samo przy uderzeniu w drzewo, tak mi się wydaje). A przy skręcaniu wiadomo, narażony jest prawy bok, raczej chyba się nie zdarza, żeby mieć walnięty bok przy skręcaniu w prawo. Jeśli już to przy skręcie w lewo, kiedy nie zauważymy auta jadącego z naprzeciwka (jak mój małż kiedyś, cudem koleś wyhamował...), albo jak ktoś będzie przeskakiwał na czerwonym

[wvictoria]

Napisane przez agunia82

hmmm chyba to przegapiłam ja słyszałam jedynie o micie, że niby kierowca jak widzi, że jedzie na czołówkę to tak kieruje samochodem, żeby samemu odnieść jak najmniejsze obrażenia (taki odruch), ale ponoć nie ma to żadnego przełożenia na rzeczywistość (tak wyszło z analizy różnych wypadków). O tym, że jest większe prawdopodobieństwo uderzenia w lewy bok nie słyszałam

Ja też o tym czytałam

Napisane przez pumas

Phdwao, co to są karakowianki Ja w maju wyjeżdżam do Hiszpanii jakoś w pierwszej połowie, ale poza tym to jasna sprawa, że chętnie się spotkam

Miałam dzisiaj popołudnie pt. Teściowie atakują. Jakoś przeżyłam, ale........ jutro teściowa zostaje z małą pierwszy raz od urodzenia. Trochę się boję, ale ona na pewno bardziej



Pytanie do dziewczyn z Dolnego Śląska, jeśli takie są ?? Chciałabym zorganizować wyjazd w te rejony, na 3-4 dni i spać we Wrocławiu, Karpaczu i jeszcze jednym mieście, ostatni nocleg w drodze do domu. Co polecacie? Miejsce, gdzie jest co zobaczyć. Uwielbiam Dolny Śląsk, byłam w wielu miejscach, ale nigdy stricte turystycznie.

No no no... to się teściowa będzie mogla jutro wykazać. Zdaj relację ja jej poszło

Napisane przez nadalka

Gdzie są nasze dziewczyny???? alexandra, sas, vestis, linzey, kasikkkka, natee, norniczka, chmielinka, eninka, lipus, ewurka, mrówka? Nie wspomnę o muminku.. paula znowu zniknęła...

No właśnie, gdzie?

[katja_22]

Napisane przez phdwao

ja w sumie sie nie boje i daje małemu wszystkeigo po troszke na próbę, ale np dzis byl dobry obiadek a zjadł niewiele

ja dodam od siebei z emoje posty sa omijane, np dzis rano napisalam i odpisaly 3 osoby ale wogóle nie rozważam dlaczego tak jest ani nie zalezy mi żeby to zmienic, przeciez to forum nie znaczy że każdy musi odpowidac na każdy post


a teraz mam hicior, Jaś obalił dziś 4 całe butelki 2 mleka i 2 herbaty, nie wiem czy to chwilowe czy znalazł "swój" smoczek od butli, w każdymr azie jest nim canpol najzwyklejszy w sozku byłam jak wypił 150ml mleka z kasz w 30 sekund chyba

a z innych osiagnięc to Jaś na brzuszku wspina się na paluszki a na rączkach bardzo prostuje potrafi się mocno unieść niestety zrobił się teraz bardzo marudny, zawlam na zęby bo nie wiem na co

No jasne, że nie... Zresztą kto by to ogarnął
dla Jasia I oby ząbki szybko i bezboleśnie wyszły

Napisane przez agunia82

super

i gratki postępów

ja dzisiaj sprawdzałam czy uda mi się zastąpić kaszką jedno karmienie z cyca. Zakończyliśmy okres ekspozycji na gluten, więc mogę jej podać pełną porcję. Zrobiłam na początku z czterech łyżek i zjadła wszystko ze smakiem, więc małż dorobił z jeszcze jednej łyżki (cała porcja to 5 łyżek) z duuuużą ilością wody i też wszystko zjadła. Kolejne jedzenie zawołała po 3 godzinach, czyli dłużej, niż jak zje z cyca (wtedy woła po dwóch). Więc mogę spokojnie uznać, że kaszka może być jedzeniem wyjściowym albo mogę Lu zostawić z kimś innym na 5 godzin i nie martwić się, czy zje coś czy nie
teraz czekam kiedy uda nam się zastąpić jedno karmienie posiłkiem niemlecznym. Póki co takie posiłki jedynie nieco wydłużają czas między karmieniami, ale nie zastępują cycusia

No pięknie

Napisane przez KarolinaPW

Przydałoby się żeby spędzili trochę czasu razem, bo nawet jak mąż weźmie małego na chwilę to on cały czas mnie szuka wzrokiem i nie wyrywa się do niego. A młotek i śrubokręt to obce mojemu mężowi przedmioty, tego będzie go uczy dziadek czyli mój tata

Ja mam połowiczny sukces w podawaniu wody, mały wypił bardzo rozwodnione mleko - 1 miarka na 90ml, może tym sposobem dojdziemy do czystej wody

Czy u Was też nie ruszają się ruchome emotki?

Mam pytanie czy któraś podawała kaszkę Holle 3 zboża (bezglut,bezmleczną)? Jaka reakcja?
dałam wczoraj 1szy raz i małego bardzo brzuszek boli ryk nie z tej ziemi, dopiero po 2 dawkach Boboticu się uspokoił

Ojej biedny maluszek Ja nie podawałam...
Super, że są sukcesy, oby udało się osiągnąć cel
Z emotkami nic się nie dzieje, wszystko w normie

Napisane przez prince_polo

R ma juz 6 guli i marudz

Współczuję

U nas też hurtowo... W ciągu dnia nie jest najgorzej, bo się czymś zajmie, ale wieczorem... Dzisiaj mieliśmy to samo co wczoraj, czyli ryk straszliwy Teraz już śpi...

Napisane przez phdwao

no super, zazdroszczę, u ans wciąz jedzenie w nocy

ojj u nas tez marudzenie i jakis biały kwadracic w meijscy ejdynki na horyzoncie, ale kto wie lile to jeszcze potrwa

Oby niedługo

A i mam taką samą butelkę, ale mój nie chce pić z canpola... Odpowiada mu butelka Lovi i generalnie toleruje tylko te szerokie

Dzisiaj i tak więcej karmiliśmy się z piersi - sama jestem w szoku, że to moje niecierpliwe dziecko się chyciło w ogóle, bo on w dzień to na gotowe najchętniej - po co się będzie wysilał Ale dwa razy mnie ugryzł :P

[prince_polo]

mała zasnela. Niezdazylam jej podac syropku i zasnela.

[phdwao]

Napisane przez blueberry88

To, co tylko wpadnie Ci w oko

nie omieszkam skorzystać

Napisane przez katja_22

No jasne, że nie... Zresztą kto by to ogarnął
dla Jasia I oby ząbki szybko i bezboleśnie wyszły

Oby niedługo

A i mam taką samą butelkę, ale mój nie chce pić z canpola... Odpowiada mu butelka Lovi i generalnie toleruje tylko te szerokie

Dzisiaj i tak więcej karmiliśmy się z piersi - sama jestem w szoku, że to moje niecierpliwe dziecko się chyciło w ogóle, bo on w dzień to na gotowe najchętniej - po co się będzie wysilał Ale dwa razy mnie ugryzł :P

, ja to bym chciala zeby moj juz poczuł bultle i dąl spokój moim cycom

[blueberry88]

Napisane przez agunia82

ja bym bardziej stawiała na prawy bok jeśli już. Bo chyba do zderzeń bocznych dochodzi najczęściej przy skręcaniu (przy czołówkach raczej to zawsze są uderzenia w przód auta, może bardziej po lewej lub prawej stronie, ale jednak przód, to samo przy uderzeniu w drzewo, tak mi się wydaje). A przy skręcaniu wiadomo, narażony jest prawy bok, raczej chyba się nie zdarza, żeby mieć walnięty bok przy skręcaniu w prawo. Jeśli już to przy skręcie w lewo, kiedy nie zauważymy auta jadącego z naprzeciwka (jak mój małż kiedyś, cudem koleś wyhamował...), albo jak ktoś będzie przeskakiwał na czerwonym

A gdzie macie fotelik?

Heh, Mała padła o 18 - myśleliśmy, że drzemka, ale to sen nocny już!!! Ciekawe, o której jutro wstanie Wiecie, mam jutro dwie godziny korków Dzięki temu kupiłam sobie dziś droższe butki na fitness, niż zakładałam Fajnie by było, gdyby mi się to utrzymało, bo tu chyba ciężko o uczniów - w Poznaniu to można by się z tego utrzymać

No i u nas tez jedzenie w nocy, ale na szczęście przerwa nocna w jedzeniu dłuższa - liczę więc na to, że wyrośnie z tego

[katja_22]

Napisane przez phdwao

nie omieszkam skorzystać

, ja to bym chciala zeby moj juz poczuł bultle i dąl spokój moim cycom

Jest nadzieja... Dzisiaj bardzo dobrze mu poszło i oby tak dalej

[agunia82]

Napisane przez prince_polo

mała zasnela. Niezdazylam jej podac syropku i zasnela.

super

Napisane przez blueberry88

A gdzie macie fotelik?

za pasażerem, dlatego, że jak trzeba się zatrzymać bo mała płacze, to łatwiej i bezpieczniej mi wyskoczyć i przy niej manewrować. Jednak od strony ulicy jest cholernie niebezpiecznie

[Irmusia81]

Napisane przez phdwao

j
a teraz mam hicior, Jaś obalił dziś 4 całe butelki 2 mleka i 2 herbaty, nie wiem czy to chwilowe czy znalazł "swój" smoczek od butli, w każdymr azie jest nim canpol najzwyklejszy w sozku byłam jak wypił 150ml mleka z kasz w 30 sekund chyba

a z innych osiagnięc to Jaś na brzuszku wspina się na paluszki a na rączkach bardzo prostuje potrafi się mocno unieść niestety zrobił się teraz bardzo marudny, zawlam na zęby bo nie wiem na co

wow! Ale super z ta butlą! Oby to było na stałe

dla Jasia. Czyli robią z Leosiem to samo

Napisane przez agunia82

ja dzisiaj sprawdzałam czy uda mi się zastąpić kaszką jedno karmienie z cyca. Zakończyliśmy okres ekspozycji na gluten, więc mogę jej podać pełną porcję. Zrobiłam na początku z czterech łyżek i zjadła wszystko ze smakiem, więc małż dorobił z jeszcze jednej łyżki (cała porcja to 5 łyżek) z duuuużą ilością wody i też wszystko zjadła. Kolejne jedzenie zawołała po 3 godzinach, czyli dłużej, niż jak zje z cyca (wtedy woła po dwóch). Więc mogę spokojnie uznać, że kaszka może być jedzeniem wyjściowym albo mogę Lu zostawić z kimś innym na 5 godzin i nie martwić się, czy zje coś czy nie

super u nas znów kaszka jest bee No chyba, że dodam kilka łyżek owoców.

Napisane przez KarolinaPW

P
Mam pytanie czy któraś podawała kaszkę Holle 3 zboża (bezglut,bezmleczną)? Jaka reakcja?
dałam wczoraj 1szy raz i małego bardzo brzuszek boli ryk nie z tej ziemi, dopiero po 2 dawkach Boboticu się uspokoił

biedny M nie podaje tej kaszki

Napisane przez prince_polo

R ma juz 6 guli i marudz

biedactwo...

Napisane przez wvictoria

Wiesz, ja też daję młodemu jedzenie w kawałkach (ale papki też mu daję). I jedzenie w kawałkach najbardziej podoba się mojemu mężowi - sadza młodego, podwija mu rękawy, daje jedzenie i obserwuje. On ma zdecydowanie lepsze nerwy do tego niż ja No i młode sobie świetnie radzi z owocami takimi jak banany czy jabłka i z warzywami. Gorzej z mięsem ale też daje radę.

hehe, a u nas mięso jest najlepsze. Młody wsadza sobie do buzi całą garść i przeżuwa. Bardzo lubi też jabłka. Inne rzeczy zjada, ale już nie ma takiego szału.

Napisane przez phdwao

karakowianki jesteście w maju w domach? bo planujemy przyjechac do KRK na weekend i mogłybysmy sie spotkac z pociechami

ja co prawda z okolic, ale jak tylko będę mogła, to chętnie się z Wami spotkam

Napisane przez nadalka

to fajnie Ma parę maleńkich wad, ale jestem bardzo z niej zadowolona

i to jest najwazniejsze

Napisane przez nadalka

Gdzie są nasze dziewczyny???? alexandra, sas, vestis, linzey, kasikkkka, natee, norniczka, chmielinka, eninka, lipus, ewurka, mrówka? Nie wspomnę o muminku.. paula znowu zniknęła...

no właśnie...

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez blueberry88

Wiecie, mam jutro dwie godziny korków Dzięki temu kupiłam sobie dziś droższe butki na fitness, niż zakładałam Fajnie by było, gdyby mi się to utrzymało, bo tu chyba ciężko o uczniów - w Poznaniu to można by się z tego utrzymać

ooo to trzymam kciuki, żeby korki były na stałe