Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[humpback]

Napisane przez komiksowa

Dzisiejsze spotkanie z rodziną - najpierw usłyszałam jaka to będę gruuuuuba od ciotki męża, potem od swojej mamy a na końcu od teściowej. Super! I tak co tydzień Ciekawe jakie teksty będą rzucać po porodzie

naprawdę musisz znosić to co tydzień?

[banka26]

Napisane przez gosiulka22

Witamy się w 29 tygodniu

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi ile Wasze Maleństwa ważyły w 28 tygodniu??
Bo moja mama powiedziała wczoraj mojej cioci że moja mała waży 1200g a ta stwierdziła że urodzę duże dziecko skoro teraz już tyle waży

moj 1 syn w 29 tygodniu i 3 dni wazyl 1330 kg- urodzil sie z waga 3350 kg wiec nie taki wielki, a Michas w 30 tc 0 dni 1800 kg prawie

Napisane przez Aaś

mój przez pół ciąży powtarzał że musi w końcu zabrać się za piwnicę żeby dziewczyny miały własny pokój










oooojjj ja też.
ale jakoś póki co nie wyobrażam sobie tego że już zaraz rodzimy. niedawno się cieszylysmy z testów






A bralas już nospe albo scopolan?

Powiem wam że znalazlam następną "zalete" szpitala. Jak coś jest nie tak, brzuch twardnieje albo coś to przynajmniej zawsze mam kogoś pod ręką kto zmaca i powie czy się martwić czy nie


Oraz mam dylemat z mariolka (która to tu napisała że to moja najlepsza koleżanka? ). Ma 2 kartony ciuchow dla dziewczynek i chce mi to wysłać... normalnie szok.

no brawoo jak sympatyczna wspollokatorka


a ja dziecwzyny dzisiaj mialam przygode z piwnica nie uwierzycie masakra jakas, poszlismy z mlodym i tz do piwnicy zaniesc wozek , foteli, i zabrac pare rzeczy, Dawid sie znudzil i tatus poszedl go zaprowadzic do domu , a ja zostalam i ktos wchodzil do klatki zrobil sie przeciag i zamknely sie drzwi wejsciowe od piwnicy zatrzaskujac sie , ja wygladam, patrze zamkniete , biegne do drzwi a one nie otwieraja sie . Pierwsze co to pomyslam ze moj madry maz mnie zamknal na klucz , wale w drzwi i krzycze nic, wiec zestersowana czekam przed drzwiami az maz zejdzie w koncu i idzie , lapie za drzwi i pyta sie czy sie zamknelam?? wtf?????? ja mowie jak skoro ty masz klucze, po czym sie pytam a ty mnie nie zamknales ??? a on nie i juz wogole nogi z waty hehe i tak spedzilam w piwnicy 45 min i pomyslec ze do suszarni schodzilam sama a DAWID zostawal sam w domu i jak bym sie zaciela ....wrrr

[MoTyleKsw]

Napisane przez gosiulka22

Witamy się w 29 tygodniu

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi ile Wasze Maleństwa ważyły w 28 tygodniu??
Bo moja mama powiedziała wczoraj mojej cioci że moja mała waży 1200g a ta stwierdziła że urodzę duże dziecko skoro teraz już tyle waży

Tak jak dziewczyny pisały typowy średniak
Moja ważyła 1390

Napisane przez komiksowa

,

Ja mam place czerwone i swędzące przy pachach i na udzie od zewnętrznej strony. Tylko, że mnie to swędzi. Smaruję olejkiem z migdałów i swędzi mniej. No i kurcze miałam zapytać ginkę o to na wizycie w piątek i zapomniałam boję się, że to ma związek z cholestazą. Mężu krzyczy, że naczytałam się znów w necie i sobie wymyślam


Ja też byłam klocuszkiem - 4,5 kilo. Siostra chciała mnie wozić w wózku dla lalek, ale się nie mieściłam

Dzisiejsze spotkanie z rodziną - najpierw usłyszałam jaka to będę gruuuuuba od ciotki męża, potem od swojej mamy a na końcu od teściowej. Super! I tak co tydzień Ciekawe jakie teksty będą rzucać po porodzie

Moja mama cały czas do mnie mówi "gruba" - puszczam mimo uszu.
Tylko ona uważa, że tak ogólnie określa ciężarne, a nie to, że gruba jestem :|

Napisane przez Aaś

Szczególnie że to jej drugi syn teraz a ciuchy przyslala jej jakiś czas temu koleżanka bo myślała że będzie miała córkę
Uprzedza mnie że one są w różnym stanie i trzeba je przebrać bez sentymentów ale tak sobie myślę że darowanemu koniowi się nie zagląda więc spoko-niech wysyła

Coś czuję, że to na gadaniu może się skończyć ?!

A właśnie, pisałaś, że tu są kobiety z całej Polski i co właśnie z jedzeniem i innymi rzeczami, które się kupuje tym co leżą by umilić im czas?!

[maarchewka]

Wszędzie w wiadomościach gadają o zaciskaniu kolanek przez mamusie marcowe..

[banka26]

Napisane przez candace1

No proszę - jakazgodność jeśli codzi o tytuł nast. wątku - jak nigdy

Idę robić babeczki nadziae z ma lą. Ja nie wem co sie dzis dzieje aletylko chodze i zqgladam do lodowki i mam megaochote n ser zolty

oj laptop goopieje i nie pisze tak jak powinien :-(

ja tez na niego glosowalam:P

Napisane przez humpback

szaleństwo

no to może będzie razem na spacerki chodzi



aaaa ja mam dziś 26t i za tydzień kończymy 6 mc

brawo za 26tc

[Mysia mysz]

Napisane przez maarchewka

Wszędzie w wiadomościach gadają o zaciskaniu kolanek przez mamusie marcowe..

rzygam tym tematem:/ ustawy na razie nie ma to raz, dwa jak wejdzie to i tak ich raczej nie obejmie, trzy - naprawdę to jest taki szczyt marzeń ten roczny macierzyński? czy naprawdę tylko ja widzę, że to nic nie rozwiązuje? wolę ulgi na dziecko i miejsca w żłobkach albo odliczenie opiekunki, a nie pół roku więcej w domu:/ potem będzie płacz, że kobiety mało zarabiają, że nie chcą ich zatrudniać, że emerytury niskie:/

[humpback]

Napisane przez maarchewka

Wszędzie w wiadomościach gadają o zaciskaniu kolanek przez mamusie marcowe..

już niedużo im tego zaciskania zostało

Napisane przez banka26

ja tez na niego glosowalam:P

brawo za 26tc

i ja też
dziękuję

[Kamciatka]

gosiulka22 Mój synek w 28tc ważył 1396kg i pani dr powiedziała, że sporawy, ale absolutnie o niczym to nie świadczy - bo różnie dzieciaczki potem tyją
banka No twój Michaś kawał chopaObejrzałam właśnie twój brzuszek. Oprócz tego, ze śliczny i okrąglutki, to już się nie dziwię jego rozmiarom

[maarchewka]

Bosz codziennie dostaje pytanie od różnych ludzi - po pierwsze jak sie czuje, po drugie czy dzieciaczek kopie.. Nie ku.r..na czyta ksiażki i rozwiazuje równania.. Już bym wolała zeby pytali co u mnie słychac.. bym miała większy pole do manewrów

[Ashyshqa]

Napisane przez banka26

a ja dziecwzyny dzisiaj mialam przygode z piwnica nie uwierzycie masakra jakas, poszlismy z mlodym i tz do piwnicy zaniesc wozek , foteli, i zabrac pare rzeczy, Dawid sie znudzil i tatus poszedl go zaprowadzic do domu , a ja zostalam i ktos wchodzil do klatki zrobil sie przeciag i zamknely sie drzwi wejsciowe od piwnicy zatrzaskujac sie , ja wygladam, patrze zamkniete , biegne do drzwi a one nie otwieraja sie . Pierwsze co to pomyslam ze moj madry maz mnie zamknal na klucz , wale w drzwi i krzycze nic, wiec zestersowana czekam przed drzwiami az maz zejdzie w koncu i idzie , lapie za drzwi i pyta sie czy sie zamknelam?? wtf?????? ja mowie jak skoro ty masz klucze, po czym sie pytam a ty mnie nie zamknales ??? a on nie i juz wogole nogi z waty hehe i tak spedzilam w piwnicy 45 min i pomyslec ze do suszarni schodzilam sama a DAWID zostawal sam w domu i jak bym sie zaciela ....wrrr

no to niezle przygody mialas. Troche mezowi zajelo zanim sie zorientowal,ze zony brakuje

Komiksowa, te babki w Twojej rodzinie maja jakas przyjemnosc w uprzykrzaniu Ci zycia, czu to taki ich sposob do wyrazania czulosci?

[candace1]

gosiulka22 mogę cię pocieszyć, że masz średniaczka.
Mój M. w 30tyg miał 2200. Także spytaj mamę jakie dziecko ja urodze?

[Mysia mysz]

Napisane przez maarchewka

Bosz codziennie dostaje pytanie od różnych ludzi - po pierwsze jak sie czuje, po drugie czy dzieciaczek kopie.. Nie ku.r..na czyta ksiażki i rozwiazuje równania.. Już bym wolała zeby pytali co u mnie słychac.. bym miała większy pole do manewrów

niektórzy ludzie tak mają że uważają, że z ciężarnymi to już tylko o ciąży można gadać

[XxXJuSstiii]

Marchewka u mnie to samo, rzygam pytaniami o to jak się czuję i czy koooopieee

[maarchewka]

Napisane przez Mysia mysz

niektórzy ludzie tak mają że uważają, że z ciężarnymi to już tylko o ciąży można gadać

wcześniej się pytali jak się czuje i czy zygam.. jakos w ciaży każdego interesuje moja fizjologia..

Miłe to ze się pytają, ale jak tak codziennie sie dostaje takie same pytania od różnych ludzi to zaczyna to strasznie irytować.. no jak mam się czuć??- normalnie tylko mi ciaży moje 12 kg.. przecież nie bedę opowiadać o tym, że wstaje kilka razy na siku, puszczam co raz smrodne bąki, i męczy mnie zgaga..

a i jeszcze, że na cyckach mam rozsępy co mnie czasami dobija...

[Mysia mysz]

Napisane przez maarchewka

wcześniej się pytali jak się czuje i czy zygam.. jakos w ciaży każdego interesuje moja fizjologia..

Miłe to ze się pytają, ale jak tak codziennie sie dostaje takie same pytania od różnych ludzi to zaczyna to strasznie irytować.. no jak mam się czuć??- normalnie tylko mi ciaży moje 12 kg.. przecież nie bedę opowiadać o tym, że wstaje kilka razy na siku, puszczam co raz smrodne bąki, i męczy mnie zgaga..

może to jets metoda? opowiedz o bąkach, odbijaniu rzygami itp. to więcej nie zapytają:P

[banka26]

Napisane przez Kamciatka

gosiulka22 Mój synek w 28tc ważył 1396kg i pani dr powiedziała, że sporawy, ale absolutnie o niczym to nie świadczy - bo różnie dzieciaczki potem tyją
banka No twój Michaś kawał chopaObejrzałam właśnie twój brzuszek. Oprócz tego, ze śliczny i okrąglutki, to już się nie dziwię jego rozmiarom

a dziekujemy dziekujemy z Miochasiem heheh ehhe

Napisane przez Ashyshqa

no to niezle przygody mialas. Troche mezowi zajelo zanim sie zorientowal,ze zony brakuje

Komiksowa, te babki w Twojej rodzinie maja jakas przyjemnosc w uprzykrzaniu Ci zycia, czu to taki ich sposob do wyrazania czulosci?

nie no on sie szybko zorientowal, tylko drzwi byly oporne heheh nawet palce sobie pokaleczyl hehehe

Napisane przez candace1

gosiulka22 mogę cię pocieszyć, że masz średniaczka.
Mój M. w 30tyg miał 2200. Także spytaj mamę jakie dziecko ja urodze?

5,7 kg

[candace1]

ja zmieniam temat i pytam co u nich słychac.
na szczescie zawsze dziala

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

Właśnie wróciliśmy z Zakopca było super, pogoda cudna

obgadaliśmy temat i raczej się decydujemy na pobranie krwi pępowinowej

zaraz TŻ zacznie malować pokój pączka

a jak z tym kolorem zdecydowaliście?

Napisane przez Mysia mysz

rzygam tym tematem:/ ustawy na razie nie ma to raz, dwa jak wejdzie to i tak ich raczej nie obejmie, trzy - naprawdę to jest taki szczyt marzeń ten roczny macierzyński? czy naprawdę tylko ja widzę, że to nic nie rozwiązuje? wolę ulgi na dziecko i miejsca w żłobkach albo odliczenie opiekunki, a nie pół roku więcej w domu:/ potem będzie płacz, że kobiety mało zarabiają, że nie chcą ich zatrudniać, że emerytury niskie:/

myślę, że to co napisałaś jest niesprawiedliwe i nie chodzi mi tutaj o "marcówki". naprawdę wolisz 6 miesięcy macierzyńskiego niż 12 miesięcy? tu nie ma co dywagować o tym, jaką opiekę powinno państwo zapewnić rodzinom, to temat rzeka i materiał na morze krytyki. ja sobie nie wyobrażam, że ta ustawa nie wejdzie. nie wyobrażam sobie oddać półrocznego dziecka obcym ludziom i jeszcze za to płacić. ja wolę pół roku więcej w domu za 60% pensji niż miejsce w żłobku i szczerze współczuję dzieciom i samym kobietom , które ostatecznie muszą tak wcześnie skorzystać z usług żłobków.

[candace1]

banka ty sie nie smiej. za 2 tyg mam wizyte. mysle ze bedzie wtedy juz z 3kg

[maarchewka]

trzeba się zbierać do kościola, a tak mi się nie chce:/

dzisiaj miałam umysłowe zajęcie.. pomagałam męzulkowi napisać artykul.. śmieszne to było bo nie dość, ze w jezyku którego dobrze nie umiem to jeszcze z dziedziny o której nie mam zupełnie pojęcia. Ale spoko zostało nam tylko conclusions i jutro wysyłamy

[XxXJuSstiii]

https://www.youtube.com/watch?featur...&v=z_NwIy4rtYo
on jest uroczy

[humpback]

Napisane przez maarchewka

Bosz codziennie dostaje pytanie od różnych ludzi - po pierwsze jak sie czuje, po drugie czy dzieciaczek kopie.. Nie ku.r..na czyta ksiażki i rozwiazuje równania.. Już bym wolała zeby pytali co u mnie słychac.. bym miała większy pole do manewrów

ja dziś po raz pierwszy usłyszałam pytanie czy czuje ruchy. powiedziałam że czasem, ale jakiegoś dzikiego szaleństwa nie ma. no to się dowiedziałam że już od czwartego miesiąca powinnam czuć regularne ruchy

Napisane przez Mysia mysz

rzygam tym tematem:/ ustawy na razie nie ma to raz, dwa jak wejdzie to i tak ich raczej nie obejmie, trzy - naprawdę to jest taki szczyt marzeń ten roczny macierzyński? czy naprawdę tylko ja widzę, że to nic nie rozwiązuje? wolę ulgi na dziecko i miejsca w żłobkach albo odliczenie opiekunki, a nie pół roku więcej w domu:/ potem będzie płacz, że kobiety mało zarabiają, że nie chcą ich zatrudniać, że emerytury niskie:/

mnie irytuje to że nie ma ustawy uchwalonej a debatuje się jakby juz było ustalone wszytsko na 100%. i rozumiem że dla niektórych to jest fajna opcja-i tak planowali zostać dłużej z dzieckiem, a tu jest dodatkowe źródło pieniędzy. niestety nie ma wyboru co wolimy

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

a jak z tym kolorem zdecydowaliście?




myślę, że to co napisałaś jest niesprawiedliwe i nie chodzi mi tutaj o "marcówki". naprawdę wolisz 6 miesięcy macierzyńskiego niż 12 miesięcy? tu nie ma co dywagować o tym, jaką opiekę powinno państwo zapewnić rodzinom, to temat rzeka i materiał na morze krytyki. ja sobie nie wyobrażam, że ta ustawa nie wejdzie. nie wyobrażam sobie oddać półrocznego dziecka obcym ludziom i jeszcze za to płacić. ja wolę pół roku więcej w domu za 60% pensji niż miejsce w żłobku i szczerze współczuję dzieciom i samym kobietom , które ostatecznie muszą tak wcześnie skorzystać z usług żłobków.

zostaliśmy przy tym który kupiliśmy, zobaczymy czy nie będzie za ciemny

czy wolę 6 czy 12 miesięcy? prawdopodobnie nie skorzystam z wydłużonego macierzyńskiego, bo nie chcę stracić tego co osiągnęłam w pracy. Wolę wrócić po pół roku, bo 6 miesięcy więcej mnie nie zbawi, a dostać za to rozwiązania ułatwiające życie rodzicom na kolejne lata życia dziecka. Maluch ma rok i problem ten same 4 dzieci na 1 miejsce w żłobku, zero ulg itp. dla tego dla mnie to żadne rozwiązanie tak samo jak becikowe

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

trzeba się zbierać do kościola, a tak mi się nie chce:/

o tej porze

[candace1]

happy blue ale sa matki dla ktorych wazniejsza jest kariera i ntakie ktore nie moga sobie pozwolic na strate pracy i wroca po 6m-cach do pracy.
i takim kobieom panstwo powinno zapewnic mozliwosc oddania dziecka do panstwowego zlobka.
ja sobie nie wyobrazam.no ale niektorzy nie maja wyjscia.
ja wiem ile sie buli za pryw. przedszkole bo dla mojej malej nie bylo miejsca w panstwowym i niestety mniej kosztowały miesiecznie moje studia niz przedszkole mojego dziecka-i nie jest to fajne...

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

zostaliśmy przy tym który kupiliśmy, zobaczymy czy nie będzie za ciemny

czy wolę 6 czy 12 miesięcy? prawdopodobnie nie skorzystam z wydłużonego macierzyńskiego, bo nie chcę stracić tego co osiągnęłam w pracy. Wolę wrócić po pół roku, bo 6 miesięcy więcej mnie nie zbawi, a dostać za to rozwiązania ułatwiające życie rodzicom na kolejne lata życia dziecka. Maluch ma rok i problem ten same 4 dzieci na 1 miejsce w żłobku, zero ulg itp. dla tego dla mnie to żadne rozwiązanie tak samo jak becikowe

nie mogę się z Tobą zgodzić, 6 miesięcy Ciebie nie zbawi, ale uwierz mi, że dziecko tak. szanuje Twoje zdanie, ale nie zgadzam się :p

[Mysia mysz]

Napisane przez humpback

ja dziś po raz pierwszy usłyszałam pytanie czy czuje ruchy. powiedziałam że czasem, ale jakiegoś dzikiego szaleństwa nie ma. no to się dowiedziałam że już od czwartego miesiąca powinnam czuć regularne ruchy

mnie irytuje to że nie ma ustawy uchwalonej a debatuje się jakby juz było ustalone wszytsko na 100%. i rozumiem że dla niektórych to jest fajna opcja-i tak planowali zostać dłużej z dzieckiem, a tu jest dodatkowe źródło pieniędzy. niestety nie ma wyboru co wolimy

a daj spokój z takimi złotymi radami, mój to się rusza jak chce i kiedy chce i się nie stresuje tym w ogóle, zresztą nie leżę na tyłu całym dzień tylko aktywnie żyje więc nie mam czasu siedzieć i myśleć ileż to razy mój potomek się dzisiaj ruszył 0 nie dajmy się zwariować

dokładnie wkurza mnie "dzielenie skóry na niedźwiedziu", będzie to będzie, na razie nie ma więc o czym tu gadać?

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez candace1

happy blue ale sa matki dla ktorych wazniejsza jest kariera i ntakie ktore nie moga sobie pozwolic na strate pracy i wroca po 6m-cach do pracy.
i takim kobieom panstwo powinno zapewnic mozliwosc oddania dziecka do panstwowego zlobka.
ja sobie nie wyobrazam.no ale niektorzy nie maja wyjscia.
ja wiem ile sie buli za pryw. przedszkole bo dla mojej malej nie bylo miejsca w panstwowym i niestety mniej kosztowały miesiecznie moje studia niz przedszkole mojego dziecka-i nie jest to fajne...

albo takie które nie stać na życie za 60% pensji, a na pewno i takie się znajdą, zresztą to jest odsunięcie problemu o pół roku, no bo co dalej? dzieciak ma rok i miejsca w żłobku nie ma, pomijając, że gdyby był na to środki to by była lepsza opieka w państwowych żłobkach, bo liczniejsza kadra...

[humpback]

Napisane przez maarchewka

Miłe to ze się pytają, ale jak tak codziennie sie dostaje takie same pytania od różnych ludzi to zaczyna to strasznie irytować.. no jak mam się czuć??- normalnie tylko mi ciaży moje 12 kg.. przecież nie bedę opowiadać o tym, że wstaje kilka razy na siku, puszczam co raz smrodne bąki, i męczy mnie zgaga..

a i jeszcze, że na cyckach mam rozsępy co mnie czasami dobija...

Napisane przez Mysia mysz

może to jets metoda? opowiedz o bąkach, odbijaniu rzygami itp. to więcej nie zapytają:P

właśnie to miałam napisać kilka soczystych szczegółów z fizjologii ciężarnych i może pytania więcej nie padną

Napisane przez happy blue

ja sobie nie wyobrażam, że ta ustawa nie wejdzie. nie wyobrażam sobie oddać półrocznego dziecka obcym ludziom i jeszcze za to płacić. ja wolę pół roku więcej w domu za 60% pensji niż miejsce w żłobku i szczerze współczuję dzieciom i samym kobietom , które ostatecznie muszą tak wcześnie skorzystać z usług żłobków.

a ja wątpię czy ona wejdzie. a nawet jak wejdzie, to z opóźnieniem i niewiadomo kogo obejmie

Napisane przez Mysia mysz

prawdopodobnie nie skorzystam z wydłużonego macierzyńskiego, bo nie chcę stracić tego co osiągnęłam w pracy. Wolę wrócić po pół roku, bo 6 miesięcy więcej mnie nie zbawi, a dostać za to rozwiązania ułatwiające życie rodzicom na kolejne lata życia dziecka. Maluch ma rok i problem ten same 4 dzieci na 1 miejsce w żłobku, zero ulg itp. dla tego dla mnie to żadne rozwiązanie tak samo jak becikowe

no właśnie

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

nie mogę się z Tobą zgodzić, 6 miesięcy Ciebie nie zbawi, ale uwierz mi, że dziecko tak. szanuje Twoje zdanie, ale nie zgadzam się :p

każdy ma inne zdanie ja widzę, że koleżanki wracają po pół roku do pracy i dzieciaki nie dziczeją, krzywda im się żadna nie dzieje, ale fakt, że zostają z opiekunkami, babciami albo w prywatnych żłobkach
wolę, żeby dzieciak miał lepszą opiekę przez kilka lat w żłobkach czy przedszkolach niż tylko przez pół roku, bo ja z nim będę - o to mi chodzi

[humpback]

Napisane przez Mysia mysz

a daj spokój z takimi złotymi radami, mój to się rusza jak chce i kiedy chce i się nie stresuje tym w ogóle, zresztą nie leżę na tyłu całym dzień tylko aktywnie żyje więc nie mam czasu siedzieć i myśleć ileż to razy mój potomek się dzisiaj ruszył 0 nie dajmy się zwariować

no właśnie ja nie mam czasu o tym myśleć, jak młody bryka to jest fajnie, ale jak nie bryka to też bo zwykle wtedy brykam ja