Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.12

[nuna2]

Justyna G a nie lepiej porozmawiać z mamą, niż udawać, że się idzie do kościoła?? W ten sposób może się bardziej wkurzyć, bo poczuje się oszukana. Wiadome-wiara jest indywidualną sprawą wszystkich Wy decydujecie, co zrobicie ze swoim życiem, ale może mama czuje się dalej odpowiedzialna za wychowanie Cię w wierze?? Powiedz mamie, że chodzenie do kościoła pod przymusem nie ma na Ciebie dobrego wpływu.
Chociaż z drugiej strony rozumiem, że mieszkacie u nich i chcesz przestrzegać ich zasad U mnie np mąż przeprowadził się do nas poł roku przed ślubem, bo znalazł pracę, ale warunek był-osobne sypialnie.
U nas na szczęście nie ma z tym problemu, nawet czasem rodzice mówią, żebym sobie odpuściła, bo w ciązy jestem bo np gorzkie żale są długo i szkoda się męczyć. Brat to tak średnio chyba z kościołem, zadowoleni nie są, bo uważają, że wszystko zawdzięcza się Bogu, ale nigdy nie było tak, że musiał udawać, że idzie.

[Aaś]

Napisane przez justyna_g4

za wizytę. A Twoja mała widzę taka jak moja kopie jak się jak podgląda. Moja ostanio w słuchawkę położnej kopała.

Moje zawsze kopią w pelote
A potem uciekają.
Co to wyrośnie z tych naszych dzieci?

[anoxee]

Napisane przez humpback

przede wszystkim do znieczulenia trzeba mieć wyniki badań z ostatnich 12h (krzepliwość, morfologia). jak kobieta w planie porodu ma że chce znieczulenie, to jej robią od razu te badania w szpitalu. jak się decyduje przy większym rozwarciu to zwykle zdąży urodzić zanim zrobią badania (ok 30 min. , przyjdzie lekarz anestezjolog, wypełni konieczne papiery, i potem podadzą znieczulenie z cewnikiem, które też działa po określonym czasie)

anoxee każą leżeć żeby znieczulenie dobrze się rozeszło, dają cewnik (i nie ściągają go od razu po porodzie, żeby kontrolować bilans płynów). i jak masz znieczulenie to wanna/prysznic odpada. tyle nam wczoraj na sr powiedzieli

Dziękować dobra kobieto!

Napisane przez _pola

Hej Brzuchatki

Witam się w nowym wątku na bagatela 7 stronie

Po wizycie wszystko super Malutka waży już 2 kilogramy
No i jest przecudna mrugała do nas na usg i wystawiała język Tatuś zachwycony, bo to jemu oczko puszczała Dumny jak paw! Dodatkowo pierwszy raz tak rozłożyła nogi, że autentycznie wydawało nam się, że to jajka są! Aż lekarz zaczął się śmiać, bo M blady się zrobił hihi - tak się biedny już przyzwyczaił, że to córeczka ma być A i ma bardzo długaśne nogi. Leży główką w dół, a przedwczoraj była jeszcze w poprzek - stąd to wiercenie non stop. I oczywiście wnerwiła się na usg, że ktoś jej brzuch naciska i tak zaczęła kopać, że tą małą stópkę wystawiała ze 3cm nad brzuch - aż gin zaczął się śmiać i ją po tej nóżce dotykać to Ona jeszcze bardziej - no przekochana jest))))
Poza tym hemoglobina mi skoczyła do 12,3! W szoku jestem, bo niedawno było 10,7.

Miłego dzionka życzę

Śnieg się rozkręcił na dobre. Spadam powiesić pranie i ogarnąć mieszkanko.

[Mysia mysz]

Napisane przez nuna2

Justyna G a nie lepiej porozmawiać z mamą, niż udawać, że się idzie do kościoła?? W ten sposób może się bardziej wkurzyć, bo poczuje się oszukana. Wiadome-wiara jest indywidualną sprawą wszystkich Wy decydujecie, co zrobicie ze swoim życiem, ale może mama czuje się dalej odpowiedzialna za wychowanie Cię w wierze?? Powiedz mamie, że chodzenie do kościoła pod przymusem nie ma na Ciebie dobrego wpływu.
Chociaż z drugiej strony rozumiem, że mieszkacie u nich i chcesz przestrzegać ich zasad U mnie np mąż przeprowadził się do nas poł roku przed ślubem, bo znalazł pracę, ale warunek był-osobne sypialnie.
U nas na szczęście nie ma z tym problemu, nawet czasem rodzice mówią, żebym sobie odpuściła, bo w ciązy jestem bo np gorzkie żale są długo i szkoda się męczyć. Brat to tak średnio chyba z kościołem, zadowoleni nie są, bo uważają, że wszystko zawdzięcza się Bogu, ale nigdy nie było tak, że musiał udawać, że idzie.

ja byłam w takiej sytuacji jak Justyna lata temu:/ nie pomogły tłumaczenia, że nie wierzę i nie chcę chodzić więc musiałam oszukiwać, przed bierzmowaniem się postawiłam, że pójdę, jeśli dadzą mi spokój z cotygodniowymi wyjściami i tak to rozwiązałam, a potem się wyprowadziłam więc mam spokój, ale często słyszę teksty, że my niekościelni, że dom niepoświęcony, a jak cokolwiek złego się dzieje to na pewno, bo sie nie modliłam

[Aaś]

Napisane przez Mysia mysz

nam mówili, że zawsze czucie partych jest słabe na zzo, a generalnie nie podają późno bo i tak nie zacznie działać

No tak tak. W ogóle poród się przedłuża... Ale jak mi przyjdzie rodzić naturalnie to i tak wezmę
Bo ja tylko zrozumiałam że u ciebie podają nawet później niż po tych 7 czy tam 8 cm

[nuna2]

Napisane przez _pola

Hej Brzuchatki

Witam się w nowym wątku na bagatela 7 stronie

Po wizycie wszystko super Malutka waży już 2 kilogramy
No i jest przecudna mrugała do nas na usg i wystawiała język Tatuś zachwycony, bo to jemu oczko puszczała Dumny jak paw! Dodatkowo pierwszy raz tak rozłożyła nogi, że autentycznie wydawało nam się, że to jajka są! Aż lekarz zaczął się śmiać, bo M blady się zrobił hihi - tak się biedny już przyzwyczaił, że to córeczka ma być A i ma bardzo długaśne nogi. Leży główką w dół, a przedwczoraj była jeszcze w poprzek - stąd to wiercenie non stop. I oczywiście wnerwiła się na usg, że ktoś jej brzuch naciska i tak zaczęła kopać, że tą małą stópkę wystawiała ze 3cm nad brzuch - aż gin zaczął się śmiać i ją po tej nóżce dotykać to Ona jeszcze bardziej - no przekochana jest))))
Poza tym hemoglobina mi skoczyła do 12,3! W szoku jestem, bo niedawno było 10,7.

Miłego dzionka życzę

dla córci Już 2 kg. No no

[JennyAniolek]

Cześć

[axella]

Napisane przez metropolitan

hello. Dzielę się rankiem piękną wiadomością, a mianowicie... ZDAŁAM TEN EGZAMIN NA TŁUMACZ PRZYSIĘGŁEGO: jupi::j upi: normalnie dziewczyny, mam od tego taki power, że eksploduję, nie wierzyłam w to, że zdam, co prawda teraz czeka mnie druga część egzaminu, ustna, no i w tym celu będę znowu musiała śmigać te parę godzin do Warszawy w przyszłym tygodniu.
Postaram się przez ten tydzień coś skrobnąć, ale z byciem na bieżąco mogę mieć problem, bo chcę jeszcze ostro pozakuwać.


axella, ale czemu?? dużo w ciąży przytyłaś w tych miejscach? a może nie jest aż tak źle? rozumiem, że jak się pytałaś tża to mówił, że nic nie ma? wiesz, nie żebym ich broniła, ale na nasze szczęście, oni podobno tego naprawdę nie widzą tak jak my.... tylko dziwne, że u innych bab widzą a u swoich niby nie... przynajmniej mój tak ma.



ja kiedyś w lidlu kupiłam truskawki, były obrzydliwe, dziecku miałam to dać, ale nie dałam, smakowały jak... woda.
a co do przechwalania się na fb, ja nawet nie mam konta, ale nie chwalę się na tego typu portalach ani ciążą, ani dzieckiem. W ogóle mój małżonek zabrania mi wstawiać foty małej gdziekolwiek i chyba ma rację, pedofili nie brakuje, nie chcę żeby ktoś się gapił na moje dziecko. Poza tym ciężko mi jeszcze zapytać ją o zdanie, więc szanuję jej prywatność, bo na razie na ten temat raczej się nie wypowie.




u mnie ledwie wyjechali jakoś do przedszkola, u nas taka boczna dróżka, śniegu po łydki, tż się nieźle musiał nakręcić, żeby wyjechać z placu. Z sankami dobry pomysł, poproszę dzisiaj dziadka, żeby małą zabrał na sanki, bo zimy to ona w tym roku nie miała, całą zimę przechorowała.... a sanki uwielbia

gratuluję i za ustny

tż mój nie wiedział o co mi chodzi..ciągle nie wie niby..

a rozstępy niewiem skad nie przytylam w tych miejscach,naprawdę

Napisane przez Mysia mysz

smarowałaś?
teraz ja bym zainwestowałam w dobry olejek np. migdałowy albo z palmersa serum, bo jak chcesz chociaż trochę poprawić sytuację to smarowanko 3-4x dziennie z masażem, tu już nie ma żartów, ja moim 2 na cycku nie odpuszczam, szykował się trzeci ale go zatrzymałam olejkami

niezbyt rgularnie ale od dzis peeling 1xtydzien i codziennie olejki co chwila.musi zejsc bo bedzie masakra

Witam się z jakiejś syberyjskiej wioski chyba bo Polski pod koniec marca to to za oknem nie przypomina..

Tż ma wolne..zjedliśmy raze śniadanko, troche spotu a tera szykuje mi kąpiel, ciekawe czemu jest taki miluni ale nie arzekam tylko korzystam póki mogę heeehe

dzi koncowka ogarniania pokoju Z, na dniach skrecam łóżeczko

jutro gin,oby dal mi L4
procz L4 co jeszcze do ZUSu? orientuje sie ktoraś? druk Z3b? coś jeszcze?

[becik_4]

Napisane przez vvgh

Ale to tylko z tą kartą?

tak z tą karta ale ponoc ja sie zakłada i od razu naliczają rabat bo jest informacja ze dla nowych czlonków róznież ja wałaśnie lece sie obkupić tam bo mam całą listę też chciałam ten femibion ale to raczej ejst ten do 12 tygodnia a mnie potrzebny 2 ciekawe czy ten też obejmie promocja

co do jakiś stanów zapalnych , swędzenia czy pieczenia stref intymnych ja używałam na zalecenie lekarza kore bebu tak sie zaparza jak rumianek i przemywa oraz laktoragine dopochwowo bez recepty nie pamiętam która z was o to pytała

[nuna2]

Napisane przez Mysia mysz

ja byłam w takiej sytuacji jak Justyna lata temu:/ nie pomogły tłumaczenia, że nie wierzę i nie chcę chodzić więc musiałam oszukiwać, przed bierzmowaniem się postawiłam, że pójdę, jeśli dadzą mi spokój z cotygodniowymi wyjściami i tak to rozwiązałam, a potem się wyprowadziłam więc mam spokój, ale często słyszę teksty, że my niekościelni, że dom niepoświęcony, a jak cokolwiek złego się dzieje to na pewno, bo sie nie modliłam

Bo to chyba jest tak, że do bierzmowania to rodzice są odpowiedzialni za wychowanie w wierze?? A bierzmowanie to sakrament dojrzałości chrześcijańskiej i chyba wtedy to,,my" decydujemy, jak postępujemy.
Wiadome-każdy robi według swojego sumienia Może mi się inaczej na to patrzy, bo nie mam jakiś ścięć religijnych z rodzicami

[becik_4]

axella z tego co piszesz to przecież dbasz i nawilżasz skórę wiec to raczej problem taki ze masz tendencję do rozstępów ja używam olejka z bio-oli kupiłam w drogerii natura i rewelacja jak dla mnie może spróbuj nie wsiąka w ubranie i nie brudzi

[Elusiek]

Napisane przez _pola

Hej Brzuchatki

Witam się w nowym wątku na bagatela 7 stronie

Po wizycie wszystko super Malutka waży już 2 kilogramy
No i jest przecudna mrugała do nas na usg i wystawiała język Tatuś zachwycony, bo to jemu oczko puszczała Dumny jak paw! Dodatkowo pierwszy raz tak rozłożyła nogi, że autentycznie wydawało nam się, że to jajka są! Aż lekarz zaczął się śmiać, bo M blady się zrobił hihi - tak się biedny już przyzwyczaił, że to córeczka ma być A i ma bardzo długaśne nogi. Leży główką w dół, a przedwczoraj była jeszcze w poprzek - stąd to wiercenie non stop. I oczywiście wnerwiła się na usg, że ktoś jej brzuch naciska i tak zaczęła kopać, że tą małą stópkę wystawiała ze 3cm nad brzuch - aż gin zaczął się śmiać i ją po tej nóżce dotykać to Ona jeszcze bardziej - no przekochana jest))))
Poza tym hemoglobina mi skoczyła do 12,3! W szoku jestem, bo niedawno było 10,7.

Miłego dzionka życzę

[nuna2]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć

hejo

[xal]

Wczoraj byłam w rosmanie i znalazłam 2 promocje, które mogą was zainteresować:
- wkładki laktacyjne 4,99 (kuzynka używa i powiedziała, że dobre)
- krem bielenda na rozstępy. Inne z tej serii chyba też były w promocji. On kosztował chyba 14,99, ale nie pamiętam już

[potterka]

kurde chyba mi dziecko w brzuchu rośnie bo coś mnie piecze i gniecie pod żebrami i strasznie dziś dyszę

[metropolitan]

Napisane przez vvgh

Ale to tylko z tą kartą?

no tak

Napisane przez Mysia mysz

Wszystkie te pytania omawialiśmy wczoraj na SR dają dopiero od 3-4 cm rozwarcia, oczywiście, że nie czujesz bólu i potrzeby parcia więc muszą Cię instruować zaczyna działać po ok 3-4 skurczach. Na końcówce nie ma sensu bo nie zdąży zadziałać ale jak pacjentka ma się poczuć lepiej psychicznie to jej mogą zrobić. Jesli chodzi o czucie w nogach znieczulone zostają nerwy bólowe, nie ruchowe, więc można zmieniac pozycje bez problemu, oczywiście u niektórych może być uczucie nóg z waty itp. indywidualna sprawa Co do czasu czekania na anestezjologa to u nich nie ma problemu, gdy się zgłasza prośbę nim przygotują pacjentkę to akurat zejdzie anestezjolog - max 20 minut. Mówiono tez o tym, że u nich anestezjolodzy są wyszkoleni, że ból porodowy to też ból i nie olewają takich pacjentek.

Ja chce znieczulenie, chyba, że stwierdzę, że poród to tak cudowne uczucie, że chce żeby trwał wiecznie :P

oo to ciekawe... ja od razu niemal poczułam ulgę. No ale może to indywidualna sprawa. W ogóle jedyny fajny moment porodu to ten po podaniu znieczulenia a wkłucia nawet juz nie pamietam, bardziej się włożenia cewnika bałam, bo tego NIENAWIDZĘ

Napisane przez justyna_g4

Co do Feminionu to rób jak uważasz ale to nie jest ten co się powinno brać od 12tc tylko ten najzwyklejszy co zazwyczaj przed ciążą sie bierze. Teraz to raczej feminion natal 2.

nie e, to jest na cały okres ciąży, taki ogólny

Napisane przez anoxee

A rozmawialiście coś o fragmencie pogrubionym? Pierwsze słyszę. Tak jest?

Na czym polega ZZO?

Jeśli zdecydujesz się na znieczulenie zewnątrzoponowe - teraz w skrócie - o tym, co Cię czeka. Przed podaniem znieczulenia położna przetoczy Ci minimum litr płynów dożylnie, po to , by złagodzić niepożądany efekt obniżenia się ciśnienia krwi. Anestezjolog ułoży Cię na boku (lub w pozycji siedzącej), z kolanami podciągniętymi do brzucha. Okolicę krzyżową pleców umyje Ci płynem dezynfekcyjnym, a następnie znieczuli miejscowo skórę tam, gdzie dokona wkłucia. Kobiety boją się tego momentu, ale ból z tym związany można porównać do ukłucia komara!

Teraz lekarz przez światło igły wprowadzi cienki silikonowy cewnik w przestrzeń zewnątrzoponową. Jego końcówkę przymocuje Ci na plecach i poprosi , abyś leżała nieruchomo przez około 15-20 min. I to jest kolejny trudny moment dla Ciebie - niemożność zmiany pozycji w trakcie silnej czynności skurczowej przez ok. 20 min.!

Znieczulenie działa przez około dwie godziny. Jeśli w tym czasie nie uda Ci się urodzić (co często się zdarza), otrzymasz kolejną dawkę.

A co do ostatniego Twojego zdania, to się nie śmiej, bo tak może być. Ta koleżanka właśnie mówiła, że do 7cm było spoko. No i byłam u niej, jak mały miał 2 m-ce, to chciałaby już być w ciąży z kolejnym dzieckiem. Tak poważnie.

kurcze ja to nie pamietam żeby trzeba było leżeć, no ale u mnie było na szybko na wariata podane, bo do cc... a to, że na skurczu nie można podać to fakt, zresztą same to poczujecie, ja już miałam mieć wkłuwane, kiedy dostałam skurcz i powiedziałam, "nie teraz: skurcz" i jak sie skończył to powiedziałam że już i mi wbiła. Skurcz to taki wręcz paraliż, że nie dałoby rady

Napisane przez _pola

Hej Brzuchatki

Witam się w nowym wątku na bagatela 7 stronie

Po wizycie wszystko super Malutka waży już 2 kilogramy
No i jest przecudna mrugała do nas na usg i wystawiała język Tatuś zachwycony, bo to jemu oczko puszczała Dumny jak paw! Dodatkowo pierwszy raz tak rozłożyła nogi, że autentycznie wydawało nam się, że to jajka są! Aż lekarz zaczął się śmiać, bo M blady się zrobił hihi - tak się biedny już przyzwyczaił, że to córeczka ma być A i ma bardzo długaśne nogi. Leży główką w dół, a przedwczoraj była jeszcze w poprzek - stąd to wiercenie non stop. I oczywiście wnerwiła się na usg, że ktoś jej brzuch naciska i tak zaczęła kopać, że tą małą stópkę wystawiała ze 3cm nad brzuch - aż gin zaczął się śmiać i ją po tej nóżce dotykać to Ona jeszcze bardziej - no przekochana jest))))
Poza tym hemoglobina mi skoczyła do 12,3! W szoku jestem, bo niedawno było 10,7.

Miłego dzionka życzę

za udana wizytę

mi mały już tak daje popalić, zwłaszcza po pęcherzu, po żebrach nie kopie na szczęście, bo z tego co piszecie, to fatalne uczucie jest. ALe w nocy muszę dalej o kulach do kibelka śmigać, bo się boję że sie przewrócę, po tym upadku jednak trochę już inaczej jest trochę boli.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez potterka

kurde chyba mi dziecko w brzuchu rośnie bo coś mnie piecze i gniecie pod żebrami i strasznie dziś dyszę

ja tez już bardzo dyszę.

[JennyAniolek]

Napisane przez szczesliwa25

Brzuszki moje,
jak wracam do domu - tak jak teraz, to już nawet nie mam siły odpisywać. U nas na maxa pracowicie, przed narodzinami Stasia postanowiliśmy zrobić remont całej restauracji - i to generalny, więc zmieniamy ściany, sufity, łazienki, kominek - wszystko. Ba, za tymi zmianami zmieniamy też szefa kuchni, całkowicie menu i wszystko co nam się nawinie.
Odkładaliśmy już to za długo, a po narodzinach małego pewnie nie mogłabym się tak zaangażować.

W każdym razie podczytuję Was codziennie i na bieżąco wiem co u której się dzieje

Powodzenia
Oby szybko i bezproblemowo poszło

Napisane przez Aaś

Jenny ale długi czas oczekiwania na wózek to ja myślałam że my będziemy długo czekać na nasz podwójny bo chyba 14 dni...

W sumie to wózek moglibyśmy mieć od ręki (bo akurat mieli te kolory co rozważamy), ale sprzedawca powiedział nam, że po co brać model salonowy jak do max 3 dni przyjedzie nowy zapakowany Też byliśmy w szoku, że tak krótko się czeka patrząc, że w innych sklepach to 3-4 tyg.

Napisane przez pawie_oczko

Dzien dobry

A ja zaraz pedze na miasto bo mam mase zalatwien, kadrowa dopatrzyla sie na moim zwolnieniu, ze gin nie napisal daty wystawienia, wiec jade do biura, pozniej do gin, pierwszy raz mnie tak urzadzil , pozniej musze wstapic do skarbowki, biblioteki, zaplacic rachunki, rossmana, odebrac kocyk i na kilka godzin do pracy przez moja skleroze ciazowo gdym nie spisywala w kalendarzu wszystkiego co mam zrobic to skonczylabym marnie

Miłego dnia i obyś wszystko załatwiła

[justyna_g4]

Napisane przez nuna2

Justyna G a nie lepiej porozmawiać z mamą, niż udawać, że się idzie do kościoła?? W ten sposób może się bardziej wkurzyć, bo poczuje się oszukana. Wiadome-wiara jest indywidualną sprawą wszystkich Wy decydujecie, co zrobicie ze swoim życiem, ale może mama czuje się dalej odpowiedzialna za wychowanie Cię w wierze?? Powiedz mamie, że chodzenie do kościoła pod przymusem nie ma na Ciebie dobrego wpływu.
Chociaż z drugiej strony rozumiem, że mieszkacie u nich i chcesz przestrzegać ich zasad U mnie np mąż przeprowadził się do nas poł roku przed ślubem, bo znalazł pracę, ale warunek był-osobne sypialnie.
U nas na szczęście nie ma z tym problemu, nawet czasem rodzice mówią, żebym sobie odpuściła, bo w ciązy jestem bo np gorzkie żale są długo i szkoda się męczyć. Brat to tak średnio chyba z kościołem, zadowoleni nie są, bo uważają, że wszystko zawdzięcza się Bogu, ale nigdy nie było tak, że musiał udawać, że idzie.

Ja nawet jakbym dobitnie jej powiedziała to by nie pomogło, a nie robię tego bo po co mam słuchać awatury i znosić jej fochy. Ona uważa, że "grzeszących trzeba uponinać" wiec tak czy tak jej obowiązkiem jest zwrócić uwagę. Ten typ tak ma. A że mieszkamy z nią to do pewnych rzeczy musimy się dostosować.Ale kurde, żeby o rekolekcje...mój brat jest w krk i też nie chodzi i jakoś nie ma problemu, ale on to on.
Brat Tz i siostra mieszkają z rodzinami z teściową i brat i zięć nie chodzą do kościoła. Teściowa pomyśli co pomyśli ale nie wtrąca się.

Napisane przez Aaś

Moje zawsze kopią w pelote
A potem uciekają.
Co to wyrośnie z tych naszych dzieci?

Moja nie ucieka...kopie aż babka jej nie weźmie. Też czasem sie zastanwiam co to wyrośnie z niej. Położna ostatnio wteirdziła " to pewnie chłopak". Ja mówię, że nie podobno dziewczynka, a ona lekko była zdziwiona. Jakby dziewczynki nie mogły być niegrzeczne.

[potterka]

Napisane przez MoTyleKsw

Nie udzielili TŻtwoi w ZUSie informacji co do zasiłku - czemu go nie ma.
Że osoba zainteresowana musi przybyć, a TŻ, że nie może, bo ma nakaz leżenia od lekarza, a kobita popatrzyła w zwolnienie, stwierdziła, że jest dwójka, więc mogę chodzić to mam sama sobie przyjść

ale cipa

Napisane przez xal

Wczoraj byłam w rosmanie i znalazłam 2 promocje, które mogą was zainteresować:
- wkładki laktacyjne 4,99 (kuzynka używa i powiedziała, że dobre)
- krem bielenda na rozstępy. Inne z tej serii chyba też były w promocji. On kosztował chyba 14,99, ale nie pamiętam już

wczoraj mama mi kupiła

[xal]

Napisane przez metropolitan

oo to ciekawe... ja od razu niemal poczułam ulgę. No ale może to indywidualna sprawa. W ogóle jedyny fajny moment porodu to ten po podaniu znieczulenia a wkłucia nawet juz nie pamietam, bardziej się włożenia cewnika bałam, bo tego NIENAWIDZĘ

Możesz mi przybliżyć troszkę temat cewnika? To boli jak zastrzyk, bardziej? Wkładają, wpuszczają znieczulenie i wyciągają? Można się położyć na plecach czy coś tam wystaje ... zielona jestem.
Ja nie lubię igieł i wszystkiego co z tym związane, ale bardziej boję się jednak bólu.

[lonely_lady]

Dzień dobrym witam się bo dopiero mam chwilkę żeby odsapnąć
od rana latam na wysokich obrotach. Ale dzisiaj czuję się lepiej, wczoraj miałam jakiś taki kiepski dzień..

Widzę, że wszystkich cieszy nasza piękna zima
u nas też masakra, śniegu po pas i ciągle sypie


gold-fish- w naszym szpitalu dają znieczulenie każdej, trzeba tylko poprosić byłam zaskoczona, że tak nie jest wszędzie..

Axella- współczuję rozstępów może nie jest jednak tak źle skoro Tż nie zauważył
ja na szczęście rozstępów jeszcze nie mam (tfu, tfuuu oby tak zostało) ale za to wyszły mi żylaki na łydkach i na jednej pajączki
mam wrażenie, że jeszcze miesiąc temu były mniejsze


Can miłe zaskoczenie powiedz gdzie takie znaleziska się odkrywa, może i ja poszukam


Pawie oczko- pochwal się koniecznie kocykiem, a nawilżacz lepiej kupcie bo na pewno Wam się przyda, zwłaszcza przy dziecku. My kupiliśmy w zeszłym roku i jestem bardzo zadowolona, choć czasem nie chce mi się go włączać

Metro- gratuluję zdanego egzaminu

Motylek- nie martw się żyrandolem, to na pewno na szczęście

[Mysia mysz]

Napisane przez Aaś

No tak tak. W ogóle poród się przedłuża... Ale jak mi przyjdzie rodzić naturalnie to i tak wezmę
Bo ja tylko zrozumiałam że u ciebie podają nawet później niż po tych 7 czy tam 8 cm

no tak mówił ordynator, że nie odmawiają pacjentkom jak bardzo proszą, chociaż wiedzą, że nie pomoże, tez mnie to zdziwiło, uzasadniał to tym, że po porodzie są mnie obolałe i, że to jest humanitarne, takie nieodmawianie ulżenia w bólu, ja tam biorę pryz 5 cm max:d

[ankaaa206]

Napisane przez cloche

jak brzuch dalej swędzi, to ten palmers nie dla ciebie... na wilgotną skórę po kąpieli zapodaj sobie olej z dzikiej róży. najlepiej taki porządny jakościowo, alepia przykładowo.
wierz mi, że bez smarowania to byś miała dopiero świąd i popękaną skórę. nasza skóra potrzebuje teraz uelastyczniaczy. jak by mnie mocno swędziało, to bym się wręcz dała zamacerować w wannie wlałabym różnych olejów (migdał, róża, ewentualnie coś tańszego jako baza - może być słonecznikowy, oliwa), trochę z wodą rozrobiła, i się obtaczała w tym cholerstwie możliwie długo - potem tylko delikatnie odcisnąć się w ręcznik (który potem już tylko do prania się nadaje), w piżamkę i do łóżka! ale gwarantuję, że swędzenie ustąpi

dzięki za rady

Napisane przez justyna_g4

Pod tym względem moja mama jest strszna. Jak ja to czasem mówię bardziej święta niż papież. Lata do tego kościoła jak nie wiem. Wiadomo niech każdy robi jak chce ja jej nie bronię chodzić. Tak też byłam wychowana, że co niedziele, rekolekcje, najlepiej różańcem, majówki, drogi krzyżowe i gorzkie żale. I do czasu aż się wyprowadziłam chodziłam bo co miałam zrobić. Ja nie jestem jakoś strasznie wierzącą osobą. 2 razy w roku pójdę do kościoła i mi wystarczy, nie czuję też potrzeby pójścia do spowiedzi i nie chodzę, ale teraz jak mieszkamy z rodzicami to, że tak powiem musimy szanować ich zasady. Wiec jak przychodzi niedziela to albo idzemy na spacer, albo do teściowej jedziemy, żeby nie było awantury, że nie chodzimy do kościoła. No cóz jak będziemy na swoim to będziemy sobie rządzić a narazie muszę to znieść.

ja w kościele ostatni raz byłam na swoim ślubie czyli we wrześniu, nie dałabym rady wytrzymać godzinki bez dostępu do toalety sprawa wiary to kwestia indywidualna i nie powinno się kogoś zmuszać do chodzenia lub nie na mszę. Mi brakuję trochę coniedzielnego wyjścia no ale cóż, poczekam i będe z maluszkiem chodzić.

Napisane przez MoTyleKsw

Nie udzielili TŻtwoi w ZUSie informacji co do zasiłku - czemu go nie ma.
Że osoba zainteresowana musi przybyć, a TŻ, że nie może, bo ma nakaz leżenia od lekarza, a kobita popatrzyła w zwolnienie, stwierdziła, że jest dwójka, więc mogę chodzić to mam sama sobie przyjść

a to dziwaki, przecież mężowi powinni udzielić inf, jak mój był w ZUSie to mu wszystko wytłumaczyli i też mam 2 na l4, musiał trafić na jakąś pindę.

Napisane przez _pola

Hej Brzuchatki

Witam się w nowym wątku na bagatela 7 stronie

Po wizycie wszystko super Malutka waży już 2 kilogramy
No i jest przecudna mrugała do nas na usg i wystawiała język Tatuś zachwycony, bo to jemu oczko puszczała Dumny jak paw! Dodatkowo pierwszy raz tak rozłożyła nogi, że autentycznie wydawało nam się, że to jajka są! Aż lekarz zaczął się śmiać, bo M blady się zrobił hihi - tak się biedny już przyzwyczaił, że to córeczka ma być A i ma bardzo długaśne nogi. Leży główką w dół, a przedwczoraj była jeszcze w poprzek - stąd to wiercenie non stop. I oczywiście wnerwiła się na usg, że ktoś jej brzuch naciska i tak zaczęła kopać, że tą małą stópkę wystawiała ze 3cm nad brzuch - aż gin zaczął się śmiać i ją po tej nóżce dotykać to Ona jeszcze bardziej - no przekochana jest))))
Poza tym hemoglobina mi skoczyła do 12,3! W szoku jestem, bo niedawno było 10,7.

Miłego dzionka życzę

duża panna

[JennyAniolek]

Napisane przez xal

Możesz mi przybliżyć troszkę temat cewnika? To boli jak zastrzyk, bardziej? Wkładają, wpuszczają znieczulenie i wyciągają? Można się położyć na plecach czy coś tam wystaje ... zielona jestem.
Ja nie lubię igieł i wszystkiego co z tym związane, ale bardziej boję się jednak bólu.

ZZO w Kato:
- Podają jak jest co najmniej 4-5 cm rozwarcie
- Trzeba być koniecznie po konsultacji z anestezjologiem
- Po przyjęciu na IP trzeba powiedzieć, że rozważa się opcję podania ZZO i wtedy oni informują anestezjologów, żeby byli w gotowości oraz robią wynik na morfologię i krzepnięcie.
- W trakcie podania trzeba 10-15 min leżeć nieruchomo
- Rurkę zdejmują dopiero 6-12h po porodzie

[nuna2]

Ja chciałabym bez znieczulenia urodzić, ale zobaczymy w praktyce Póki co pójdę z nastawieniem, że nie biorę

[ankaaa206]

Napisane przez Mysia mysz

no tak mówił ordynator, że nie odmawiają pacjentkom jak bardzo proszą, chociaż wiedzą, że nie pomoże, tez mnie to zdziwiło, uzasadniał to tym, że po porodzie są mnie obolałe i, że to jest humanitarne, takie nieodmawianie ulżenia w bólu, ja tam biorę pryz 5 cm max:d

ja bym ich po stopach całowała jakby u nas w szpitalu wprowadzili zoo ale nie mam na co liczyć w tej pipidówie, no chyba że na gaz lub dolargan i mieć odjazd zamiast znieczulenia.

[humpback]

Napisane przez justyna_g4

Za kilka lat to ja mam nadzieję, że sie wyprowadzimy już i będę mieć spokój. Ale na prawdę nie mam ochoty znosić jej fochów, że nie poszłam na rekolekcje. Nie miałam ochoty i nie poszłam. Mój brat jest w Krk i też nie chodzi i jakoś problemu nie ma...Ale on to on.

jak czytam takie rzeczy to czuję przypływ miłości do moich rodziców że mnie do niczego nie zmuszali. i dali mi spokój kiedy po bierzmowaniu przestałam chodzić do kościoła, i nie komentowali gdy po kilku latach zaczęłam od nowa regularnie chodzić na Msze. mam nadzieję że będziemy równie mądrzy w stosunku do Ignacego

[candace1]

Napisane przez cloche

no tak, z pieluchami lepiej nie szaleć, tylko powiedz to dziewczynom, bo mnie nie słuchają i robią już zapasy chociaż w razie czego będzie łatwo się pozbyć - założymy jakiś wątek wymiany pieluchowej

a co do laktatora, wiesz może jaka jest różnica między laktatorem AVENT VIA a AVENT Isis? ta pompka wygląda tak samo... wiem, że w tych pakietach trochę inne dodatki. ale przy Isis jest dużo opinii i dziewczyny piszą, że ciągnie lepiej niż elektryczne pompy szpitalne to mnie przekonuje w sumie... i nie wiem, czy ten VIA tak samo będzie działał...

Via to jest po protu nowyszy model ale działa na tych samych zasadach z tego co wiem.
Isis jest chyba jednym z najlepszych - zasysa się masakrycznie
Jak via działa tak samo to też bedzie b. dobry

Napisane przez Aaś

No racja;-)
Can mam na razie krótką relacje z bielanskiego. Ale to od koleżanki koleżanki więc dużo info nie mam. Napiszę ci za niedługo PW.

Dziękuję za PW

Napisane przez MoTyleKsw

Teraz możesz sobie obciąć i mieć krótką?! Czy nie da rady? Albo zapleść warkoczyki
.

nadaje się do wywalenia.
Ja mam takie:
imagesCADIXQ73.jpg
I tę koronkę na górze podarła

Napisane przez MoTyleKsw

Kuźwa jeszcze auto nam odmówiło posłuszeństwa!
Na szrot z Nim
Już nie mam do Niego siły...
Został Nam w spadku po dziadkach samochód, więc dobrze, że ma czym TŻ jechać do ZUSu w tą śnieżycę a jest okropna....

Co zaaaaaa dzień

Napisane przez MoTyleKsw

Nie udzielili TŻtwoi w ZUSie informacji co do zasiłku - czemu go nie ma.
Że osoba zainteresowana musi przybyć, a TŻ, że nie może, bo ma nakaz leżenia od lekarza, a kobita popatrzyła w zwolnienie, stwierdziła, że jest dwójka, więc mogę chodzić to mam sama sobie przyjść

O mamo-faktycznie niezły dzień macie
Co za durna pinda

Napisane przez _pola

Hej Brzuchatki

Witam się w nowym wątku na bagatela 7 stronie

Po wizycie wszystko super Malutka waży już 2 kilogramy
No i jest przecudna mrugała do nas na usg i wystawiała język Tatuś zachwycony, bo to jemu oczko puszczała Dumny jak paw! Dodatkowo pierwszy raz tak rozłożyła nogi, że autentycznie wydawało nam się, że to jajka są! Aż lekarz zaczął się śmiać, bo M blady się zrobił hihi - tak się biedny już przyzwyczaił, że to córeczka ma być A i ma bardzo długaśne nogi. Leży główką w dół, a przedwczoraj była jeszcze w poprzek - stąd to wiercenie non stop. I oczywiście wnerwiła się na usg, że ktoś jej brzuch naciska i tak zaczęła kopać, że tą małą stópkę wystawiała ze 3cm nad brzuch - aż gin zaczął się śmiać i ją po tej nóżce dotykać to Ona jeszcze bardziej - no przekochana jest))))
Poza tym hemoglobina mi skoczyła do 12,3! W szoku jestem, bo niedawno było 10,7.

Miłego dzionka życzę

za wizytę.
Duuża ta Wasza córeczka
Nic lekarz nie mówi, ze będzie spora?

[ankaaa206]

ooo w moim mieście kolejny raz ktoś 6 w totka wygrał, poprzednio 17 mln teraz coś ponad milion, i znowu to nie bylam ja

[vvgh]

Zrobiłam ciastka dla mężula, jak wróci po 19 z pracy to dostanie
Śnieg dalej pada.