Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[nancykenator]

Napisane przez scotasia

Mojemu Domisiowi tez zaczeło jedno ropiec. U mnie sól fizjologiczna+masaż kącika oka dają dobre rezultaty, juz widze poprawe (po 2 dniach).
W czym karmimy-chodzi o ubranie?

chodzi o ubranie

[Aga8484]

Napisane przez nancykenator

Kubusiowi strasznie ropieją oczka, przemywaliśmy solą fizjologiczną, wodą przegotowaną, esencją herbacianą, świetlikiem, wczoraj małżon poszedł do lekarza, żeby coś doradził, przepisała mu antybiotyk w kropelkach, jak mi go szkoda,jak muszę mu te kropelki aplikować
czy któraś też miała taki problem z oczkami?

ahaa i mam takie pytanko w czym karmicie swoje Maluszki, chodzi mi karmienie piersią?

Tak, my mieliśmy antybiotyk i pomogło. Tylko jak już skończyliśmy to przemywaliśmy jeszcze kilka dni solą i potem już było ok.

[fewcia]

Napisane przez iffonka7

fewcia mam szybkie pytanie odnoście PIT-a czy w 2013 roku (teraz) można złozyć zeznanie podatkowe za 2011 jeśli się tego nie zrobiło wcześniej? W zeznaniu tym dochód wynosiłby 0 zł.

Możesz tylko to będzie zeznanie złożóne po terminie i mogą Ci wlepić mandat skarbowy Ale dołącz do zeznania wyjaśnienie dlaczego składasz tak późno. Często w Urzędach jest tak, że nie karają zerowych zeznań.

[Aga8484]

Napisane przez nancykenator

chodzi o ubranie

hmm no ja karmie w tym w czym chodze, czyli dresy i jakaś bluzka , jak karmię to podciągam do góry i wsio. Nie mam specjalnych bluzek do karmienia

[Debrah]

Napisane przez LadyWhisper

Chuste kup
Moja droga, moj niemal co noc co 1,5 godz wstaje, je 30-40 min takze ja jestem szczesliwa jak pospie 2godz ciurkiem a wierz mi, spiochem jestem pierwszorzednym


To ja, ja


E tam,szkoda, ze mojego nie widzicie jak sie Malym zajmuje, cwierkoli do Pietraszka jak szalony, jest na kazde kwekniecie malego, serduszka w oczach i dookola glowy mu lataja

szajka jak tam u was? Przeszlo?

debrah fotki zachustowanych was gdzie?

Kochana, zapomniałam baterii do aparatu sobie kupić (zgubiłam akumulatorki) to i zdjęć nie ma. Ale zrobię przy okazji następnym razem.

Jak patrzę na zdjęcia Wasze z dziećmi to sobie uświadomiłam, że nie mam żadnego gdzie jestem ja sama z Małą, nie wiem jak to się stało trzeba nadrobić.

Napisane przez pstryczek84

oj, ja juz sie tego boje...
ze predzej czy poxniej mama pojdzie lekko w odstawke
a to ja go nosialm 9 misiecy w brzuchu, to ja go urodzilam w bolach i meczarniach, to ja sie budze sie w nocy i daje cyca, to ja go trzymam w kapieli, to ja spedzam z nim wieksza czesc dnia, ja ja ja

Wybacz ale - mam tak samo, żeby nie było, tyle, że u mnie córka... i aż mnie telepie jak sobie myślę,że może kiedyś przyjdzie do niej jakiś zbuntowany nastolatek

Napisane przez Ewik86

Ja też o te uśmiechy jestem zazdrosna, ale nic nie mówię W ogóle odnoszę wrażenie, że Domcia częsciej sie uśmiecha do taty niż do mnie

To akurat jest normalne. Z kim częściej przebywa? Z tobą. Badania kiedyś takie były - sprawdzające jak to się dzieje,że coś nas śmieszy, kawał np. I w ogóle jak jest ze śmiechem. Okazało się, że ogromną rolę odgrywa zaskoczenie. A więc na nagły widok taty dzieciątko się śmieje - nie dlatego, że bardziej go lubi Inna rzecz, że stęsknieni tatusiowie po prostu się z dziećmi najpierw bawią, więc kojarzą ich z zabawą, a mama jest od zabawy i wszystkiego innego też, bo jest z dzieckiem w domu.

Napisane przez mala_19kw

Ooo to mój w nocy sobie pogawędkę uciął. Śmiał się jakby nie wiem co brał no i cały czas ujeżdżał tekst -a gu,gi słodkie to jak próbuje coś z siebie wydobyć układając przy tym śmiesznie dzióbek.

O właśnie znowu mi coś tłumaczy

Moja też tak robi :love" kocham właśnie ten widok, takie otwarte usteczka i dziuuubek. Strasznie to fajowo wygląda!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39848834]O, znam to ostatnio, ciągle mnei dopada



A ja huggies raz miałam i targały się jak szlag. Teraz babydream niebieskie mam, zapach ładny, ale dla mnie za suche, prawie wcale nie są nawilżone
Nie mogę dupki domyć tym wcale dobrze.



Ja się zastanawiam, jak z tym ketonalem, bo np. po pierwszej cc dostawałam karmiąc.



Fizyka... o matko, chylę czoła



Ululać? A po co? nie wiem, jak szybko, przewaznie pierwsza zasypiam.



Aha, bo gin facet to tyyyyle wie o tym



Jakiego doła, żartujesz? A jak dziecko ma temp. takie małe to co, też paracetamol dajesz.

---------------
rany boskie, jaka noc;/ rozpaczliwy płacz mama mama, co chwilę coś bolało, a to noga, reka, pupa, głowa, w końcu ibum dałam, wierciła się, stękała, kupę chciała ale nie szło, no masakra nie miała zatwardzenia, podejrzewam, że efekt pyrantelu (odrobaczałam), we wrześniu to samo było, normalnie mogłam egzorcystę wzywać[/QUOTE]
Współczuję nocki, biedna Agatka. Wczoraj po 18:00 Mała zasnęła, więc z Tż stwierdziliśmy, że też drzemę utniemy sobie, bo niewiadomo jaka nocka będzie.. Dziecko spało i spało - nagle ja się budzę, a tu 22:00! Karmienie było, kąpania już nie - stwierdziłam, że to za póno, żeby małą moczyć i rozbudzać. Poszła brudna spać.
Ale ja się wyspałam!

Napisane przez scotasia

Dziewczyny a jak uzywacie tych nawilazajacych chusteczek to maluchy nie protestują na ich zimno?? Ja uzywalam ich chyba ze dwa dni w szpitalu a potem przerzuciłam się na zwykłe płatki bawełniane+ciepła woda z mydłem szary jelen. I jest super, mały lubi przebieranie i na pupie nic się nie pojawia.

Kiedy mozna się spodziewać pierwszego świadomego usmiechu u maluszka i pierwszego gugania?? Moj dzis konczy 5 tyg i usmiecha się tylko przez sen. Czekam i czekam...

Kurdę, a mnie denerwuje noszenie wody ze sobą, więc używam chusteczek. Ale wietrzę pupę chwilę, pupa ma być sucha zanim pampka założę - potem kremik i dopiero pieluszka. Nigdy żadnych odparzeń. Stwierdzam, że miło byłoby mieć kranik z ciepłą wodą obok przewijaka..

Co do uśmiechu: lada dzień! Wyczekuj z aparatem w pogotowiu!
Mów do dziecka i sama się uśmiechaj, bo dziecko odwzajemnia.

Ja mam wrażenie, że moja lada moment zaśmieje się z dźwiękiem. Bo teraz idą taie serie uśmiechów, otwiera potem szeroko buzię, macha rączkami, wygląda to tak jakby dźwięk chciała z siebie wydobyć. Któraś (wiem, że Szajka) doczekała się głośnego śmiechu? Kiedy?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39849093]A kysz, siły nieczyste, jak tak można w ogóle, matematyka, fizyka, wstyd!
[/QUOTE]
Zgadzam się!

Napisane przez pstryczek84

Hej!
swietne ciuszki, a ten pierwszy zestaw z kamizelka miodzio!



ta sukienka z zary mega cudna!



ja kupilam przed chwilka usztywniany cyckonosz z allesa, na chrzciny, co by przy gosciach nie swiecic plecami z dwoch stron

hahahahaha, nie wiem o co chodzi z tymi plecami, ale i tak mnie rozbawiłaś. Jaki wybrałaś model?

Napisane przez LadyWhisper

takiego posta ładnego machnęłam i mi wcięło wrrrr


Szaja, Debrah, można chustę prasować żelazkiem z parą czy parę lepiej odpuścić???

Boję się strasznie, że przez te moje plecy nie będę mogła nosić okruszka, teraz 2 min go bujałam na stojaka bo nie mógł spać miśko i szczerze mówiąc plecy mi prawie pękły ostatnio mam nawet problemy żeby go przebrać na przebieraku.....

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Lenova, a do lekarza nie masz jak się wybrać???

Nie wiem właśnie? też bym chciała wiedzieć. Jak prałaś, w pralce?
Bo ja ręcznie, ale ja nie lubię ręcznie prać, wolałabym w pralce następnym razem

A ja jak piszę długiego posta, to zawsze kopiuję zanim nacisnę wyślij, ubezpieczam się.

Napisane przez fewcia

Przepraszam Ale pedagogiczny kurs też mam,więc troszkę mnie rozgrzesz Szajko

Ale numer! Blanka charczała strasznie więc mama rozpoczęła akcję "oczyszczanie noska". Psiknęłam wodą morską donoska, odczekałam chwilkę i wzięłam gruszkę w rękę (nie dorobiłam się jeszcze fridy) i wyciągnęłam meeega długiego glutka. Nigdy takiego nie widziałam więc go zmierzyłam - 12 cm!!Gdzie to się zmieściło w tym małym nosku?

Haaah, niesamowite

Odkąd moja Mała zaczęła się śmiać, jestem jeszcze bardziej na jej tle zakręcona!
Śliczne ciuszki dziewczyny!
Kurdę, ja muszę mega uważać z wydatkami, krucho bardzo w pracy, bardzo się martwię, oszczędności nie starczą nam dłużej niż na 2mce jeszcze..a dalej..nie wiem
A tak bym pokupowała Małej sukienki jakieś... jedną cudną mam, czekoladową w różowe kropki, bombka taka...Trudno, trzeba poczekać z szaleństwem.

Dziewczyny - pytanie!
Jak dbacie o kręgosłup swoich pociech? Pilnujecie, jak trzymacie dziecko na klacie np tego zaokrąglenia kręgosłupa? żeby dziecko się nie wyginało i nie prostowało? Tak samo przy motaiu w chustę?

Wiecie: jaja niezłe! Teściowa zakupiłamw SH...chuśtawkę Bright Startsa Fisher Price'a za..30zł!
Wyprałam porycie i jest...wszystko w niej działa.
Ale widzę, że siedzisko dość głębokie - od kiedy można tam dziecię wsadzić?
--------
Kurdę ! Jak Was cytuję, to potem nie mogę wysłać posta bo mam komunikat, że "wiadomość jest przeładowana grafiką" - i zanim wyślę muszę usuwać emotki z postów! Ale mnie to wkurza, macie tak?

[iffonka7]

Napisane przez BlackSanctum

Kurczę, dla mnie bólu porodowego nie da się porównać do niczego. Tak w zasadzie to nie da się go nawet opisać... Czytałam na internecie, że skurcze porodowe nie bolą! Tylko przypominają miesiączkę. Tak się wypowiadali ginekologowie - mężczyźni w różnych artykułach na ten temat... A mój ginekolog od razu mi powiedział, że dupę urywa, tak boli, ale dadzą mi znieczulenie i będzie git.

Ja też uważam że bólu porodowego nie da się do niczego porównać ani opisać po porodzie. Jest to tak specyficzny ból. Ale szczerze ja jakos jestem zadowolona po porodzie. Przeżyłam bez znieczulenia, momentami była masakra ale co się nie robi dla takiej kruszynki

P.S. Samo parcie dla mnie to była "przyjemność" serio po tych wszystkich skurczach jak kazały mi przeć to po pierwszym partym powiedziała że to fajne

Napisane przez fewcia

Co do miłości matczynej i ojcowskiej. Moja Blanka to ewidentnie córusia tatusia. Jak patrzę jak się Nią zajmuje, to czuję się rozanielona
Pisałyście o przyszłych dziewczynach/chłopakach naszych pociech. Mój TŻ powiedział, że musi odkładać na wieeeeeelką dubeltówkę, żeby wystrzelać każdego kto się zbliży do Jego córci

Napisane przez scotasia

Kiedy mozna się spodziewać pierwszego świadomego usmiechu u maluszka i pierwszego gugania?? Moj dzis konczy 5 tyg i usmiecha się tylko przez sen. Czekam i czekam...

Dołączam się do pytania.


Bartuś od 2 - 5 w nocy miał oczy jak 5 zł, wyglądam jak zombi.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez fewcia

Możesz tylko to będzie zeznanie złożóne po terminie i mogą Ci wlepić mandat skarbowy Ale dołącz do zeznania wyjaśnienie dlaczego składasz tak późno. Często w Urzędach jest tak, że nie karają zerowych zeznań.

A wiesz może ile taki mandat wynosi?

[blogerka]

Napisane przez iffonka7

Ja też uważam że bólu porodowego nie da się do niczego porównać ani opisać po porodzie. Jest to tak specyficzny ból. Ale szczerze ja jakos jestem zadowolona po porodzie. Przeżyłam bez znieczulenia, momentami była masakra ale co się nie robi dla takiej kruszynki

P.S. Samo parcie dla mnie to była "przyjemność" serio po tych wszystkich skurczach jak kazały mi przeć to po pierwszym partym powiedziała że to fajne








Dołączam się do pytania.


Bartuś od 2 - 5 w nocy miał oczy jak 5 zł, wyglądam jak zombi.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------



A wiesz może ile taki mandat wynosi?

moj borysek chyba w 6 tyg usmiechnal sie po raz pierwszy swiadomie i na szczeacie mialam telefon akurat w rece i uwiecznilam ten pierwszy szczerbaty usmiech a teraz w 9 tyg na zawolanie sie usmiecha wystarczy ze go oto poprosze i polaskocze w gorna warge ;D

chociaz tak teraz mi sie wydaje ze nawet ten tydzien wczesniej usmiechnl sie do nas jak stalismy razem z K nad przewijakiem ale to raczej byl przypadek, a teraz to juz cala geba sie usmiecha DD

[nancykenator]

dziewczyny chyba z moją laktacją nie jest tak źle jak myślałam... Kubuś jadł z przerwami ok. godzinę i śpi już prawie 1,5 h
czy w czasie kolki Maluszek chce jeść? Bo u nas wieczorami straszne płacze odchodzą ale jak dostawiam do piersi to chwyta cyca i wtryngala równo ale jednocześnie widzę, że się pręży, ma twardy brzuszek...

[nafiyqa]

Napisane przez scotasia

Dziewczyny a jak uzywacie tych nawilazajacych chusteczek to maluchy nie protestują na ich zimno?? Ja uzywalam ich chyba ze dwa dni w szpitalu a potem przerzuciłam się na zwykłe płatki bawełniane+ciepła woda z mydłem szary jelen. I jest super, mały lubi przebieranie i na pupie nic się nie pojawia.

Kiedy mozna się spodziewać pierwszego świadomego usmiechu u maluszka i pierwszego gugania?? Moj dzis konczy 5 tyg i usmiecha się tylko przez sen. Czekam i czekam...

Moj nie protestuje przeciwko zimnym chusteczkom.

Platkow+ wody (bez mydla) uzywamy na grubsze akcje
Swoja droga teraz platki sa w promocji w Rossie - 4,99

[scotasia]

Napisane przez nancykenator

chodzi o ubranie

Ja chodze po domu w staniku sportowym, bluzeczce na ramiączka i sweterku. Do karmienia sweter zdejmuje, sciagam ramiaczko od bluzki i cały cyc na wierzchu jakos mi nie wygodnie podwijac bluzki. Tak sie przyzwyczailam do takiego karmienia, ze nie wiem jak ja to bede robic przy ludziach

[Ewik86]

Napisane przez nafiyqa

Moj nie protestuje przeciwko zimnym chusteczkom.

Platkow+ wody (bez mydla) uzywamy na grubsze akcje
Swoja droga teraz platki sa w promocji w Rossie - 4,99

Dzięki za info - muszę się w takim razie wybrać do rossmana


Ja w domu chodzę w dresie i normalnej bluzce, no i w staniku do karmienia. Jak karmię to też tylko bluzkę podwijam.

[nafiyqa]

Debrah, tez tak mam z ta grafika. Rozbij wtedy post na dwa krotsze.

nancy, w nocy spie w koszuli do karmienia, a w dzien chodze w t-shircie na ramiaczkach. Sciagam jedno ramiaczko i do dziela

[BlackSanctum]

Iffonka, Scotasia - ale Wy celowo nie wzięłyście znieczulenia, czy nie miałyście takiej możliwości?
Ja też uważam, że parcie to pikuś w porównaniu do bólu skurczowego, heh... Tylko nie wiem, czy to samo mogą powiedzieć kobitki, które parły przez długi czas, bo u mnie to było 15 minut zaledwie.

Pstryczku, ja jestem ogólnie zadowolona z Dettola, tylko ten lawendowy jest dość agresywny, ale moja skóra z reguły nie dogaduje się z lawendą, być może dlatego tylko mi popękały od niego dłonie. W następnej kolejności jest rumiankowy, to on chyba mi tak nie zmasakruje dłoni, mam nadzieję.

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

chodzi o ubranie

Napisane przez nancykenator

dziewczyny chyba z moją laktacją nie jest tak źle jak myślałam... Kubuś jadł z przerwami ok. godzinę i śpi już prawie 1,5 h
czy w czasie kolki Maluszek chce jeść? Bo u nas wieczorami straszne płacze odchodzą ale jak dostawiam do piersi to chwyta cyca i wtryngala równo ale jednocześnie widzę, że się pręży, ma twardy brzuszek...

To chyba chodzi o to, że przy piersi się dziecko uspokaja. Moja ma tak samo.

Zapomniałam jeszcze wcześniej napisać : mój Tż jest taki jak jak Tż Lady - serduszka zamiast źrenic
Wczoraj się rozpłynął - idę z Małą, staję obok Tż, mówię do niej "a teraz tata robi sobie kanapkę, widzisz?" (przy lodówce stałyśmy), a ona - uśmiech na całą twarz, dziubek otwiera i znowu uśmiechhhhh, a ja koniec zatrzepotała rzęsami, i buźka cała w uśmiechu. Kokietka z niej będzie, nie ma co


Co do tego w czym karmię: nie mam specjalnych bluzek do karmienia, chodzę w normalnych. Albo podnoszę do góry, jak są ku temu warunki:P albo wyjmuję jedną pierś przez dekolt jakby:p
Tylko trochę, żeby sobie Mała złapała sutek.

Ale kurdę i tak wiecznie jestem uchlapana mleczkiem, albo ośliniona, bo ostatnio Amelcia ślini mi się strasznie

[mala_19kw]

Napisane przez pstryczek84

Hej!







swietne ciuszki, a ten pierwszy zestaw z kamizelka miodzio!



ta sukienka z zary mega cudna!









ja kupilam przed chwilka usztywniany cyckonosz z allesa, na chrzciny, co by przy gosciach nie swiecic plecami z dwoch stron

Pstryniu- o matko! Mówił ci ktoś że jesteś wariatką?
Kiedyś będziesz mnie miała na sumieniu-mówię ci kawą się zakrztusiłam

[iffonka7]

Napisane przez BlackSanctum

Iffonka, Scotasia - ale Wy celowo nie wzięłyście znieczulenia, czy nie miałyście takiej możliwości?
Ja też uważam, że parcie to pikuś w porównaniu do bólu skurczowego, heh... Tylko nie wiem, czy to samo mogą powiedzieć kobitki, które parły przez długi czas, bo u mnie to było 15 minut zaledwie.

U mnie nie bylo takiej możliwości, jak w czasie skurczy coś przebąkłam o znieczulenie to usłyszałam: " Co? Jakie znieczulenie? Po co? To tylko poród. "

[nafiyqa]

Od kiedy zaczelyscie uzywac maty lub bujaczka?
I czy na Waszych maluchach wibracje z bujaczka robia wrazenie?

[fewcia]

Napisane przez iffonka7

A wiesz może ile taki mandat wynosi?

Najniższy jest około 200zł.

[mala_19kw]

Napisane przez BlackSanctum

Iffonka, Scotasia - ale Wy celowo nie wzięłyście znieczulenia, czy nie miałyście takiej możliwości?
Ja też uważam, że parcie to pikuś w porównaniu do bólu skurczowego, heh... Tylko nie wiem, czy to samo mogą powiedzieć kobitki, które parły przez długi czas, bo u mnie to było 15 minut zaledwie.

Pstryczku, ja jestem ogólnie zadowolona z Dettola, tylko ten lawendowy jest dość agresywny, ale moja skóra z reguły nie dogaduje się z lawendą, być może dlatego tylko mi popękały od niego dłonie. W następnej kolejności jest rumiankowy, to on chyba mi tak nie zmasakruje dłoni, mam nadzieję.

Oj to jest prawda co mówisz. Samo parcie to nic w porównaniu do skurczy-a te cholery mnie wymęczyły przez jakąś godzinę masakrycznie. Też nie miałam znieczulenia i w sumie to nawet nie wiem czy był możliwość wzięcia. Nie wnikałam bo od początku postanowiłam wziąć cały ból na klate

Fewcia-12cm? Toż to gigant

[blogerka]

Napisane przez nafiyqa

Od kiedy zaczelyscie uzywac maty lub bujaczka?
I czy na Waszych maluchach wibracje z bujaczka robia wrazenie?

od 6 tygodnia, ale mata nadal wrazenia nie robi .. rownie dobrze moze lezec na przewijaku borys, mata go nie interesuje ...
natomiast bujak .. czy ja wiem ... czasem popatrzy ale bardziej interesuje go co ja robie w tym czasie keidy on w bujaku siedzi. a czy wibracja robi na nim wrazenie? mysle ze tak samo zachowuje sie jak jest na trybie off jak i na on

[meduzza]

Napisane przez pstryczek84

a propo mam i tesciowych...
rozlozylam dzis pierwszy raz mate na podlodze, polozylam malego na brzuszku a ten hop-siup i w momencie na plecach
zeszlismy na dol do kuchni na kolacje i mowie mamie
-no Kubus, pochwal sie babci czego sie dzis nauczyles! powiedz jak ladnie obróciles sie z brzuszka na plecki!
a babcia
-O! a niech Ci spadnie!

taaaaaaa, chyba z maty na kocyk

My wczoraj byliśmy u Babci na imieninach z mała... Ileśmy się nasłuchali-tak trzymaj, tak nie kołysz, głodna, odbij, źle karmisz bla bla bla ciotki klotki i kuzynki. Chyba ostatni raz byliśmy tam z małą

Napisane przez Butterfly_1101

Puk puk puk

Można?

Jestem mamą styczniowego Adasia urodzonego 7.01.2013 r

Można dołączyć??

Witam! I blogerkę również

Napisane przez mala_19kw

ja jak caluję małego (przez cały dzień trochę się tego nazbiera ) to mówię mu - mamusia robi to specjalnie żeby nie prędko przyszło ci do głowy całowanie się z dziewczynkami
A po takiej ilości w ciągu dnia to naprawdę może zbrzydnąć jemu! Rzecz jasna

Wariatka

Napisane przez ---AgA---

To może i ja bym mogła się do Was przyłączyć... co prawda pisałam tu chyba w pierwszej czy drugiej części na poczekalni ale potem niestety z czasem u mnie krucho i przestałam być na bierząco.

Jestem podwójną mamą Laury urodzonej 18 stycznia 2013
I Julki urodzonej 24 czerwca 2011 .

przygarniecie mnie ??

A ja Cię pamiętam

Napisane przez aska27adopcje

hejka dziewczyny ale lecicie gaduly .. zazdroszcze wam ze tyle czasu macie ...

ja mam wlasnie atak kolki zolciowej ... jezuuu umieram pogotowie juz bylo. ale dali jedynie paracetamol dozylnie i nospe bo kp ... marze o ketanolu ... super ze 10 stron mialam do nadrobienia bo tak bardzo o bolu nie myslalam ... tosty dzis zjadlam z zoltym serem i po tym ta kolka bo tluste .... teraz leze z poducha elektryczna i czekam az przejdzie ... nie wiem jak ja mala nakarmie jak 1 pozycja jak na plecach leze na plasko .. w innej bol nie do opisania ... modle sie zeby blanka obudzila sie jak zawsze ok 3 nie o 24 jak wczoraj ..

Nawijko wpisz mi kp ...

witam nowe mamusie ..

trzymam kciuki za dzieciaczki ktore sa w szpitalu ..

O matko co Ty się namęczysz

Napisane przez fewcia

Przepraszam Ale pedagogiczny kurs też mam,więc troszkę mnie rozgrzesz Szajko

Ale numer! Blanka charczała strasznie więc mama rozpoczęła akcję "oczyszczanie noska". Psiknęłam wodą morską donoska, odczekałam chwilkę i wzięłam gruszkę w rękę (nie dorobiłam się jeszcze fridy) i wyciągnęłam meeega długiego glutka. Nigdy takiego nie widziałam więc go zmierzyłam - 12 cm!!Gdzie to się zmieściło w tym małym nosku?

Nieźle...

My po endokrnologu-mała zdrowa, nie odziedziczyła po mnie niedoczynności tarczycy.
Dziś po kilku dniach poszła kupa. Ale jaka?! Chyba z kilogram
W ogóle daję jej ciepłej wody do picia i jest o wiele lepiej-bączki nie bola

[BlackSanctum]

Mała, ale po co się tak męczyć? To przecież nie czyni z Ciebie gorszej matki...

[nancykenator]

dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi co do oczek i ubrania do karmienia
ahaa i właśnie przymierzyłam dżinksy sprzed ciąży i w nie weszłam jeszcze 1,5 kg i będzie tyle ile przed ciążą

Napisane przez iffonka7

U mnie nie bylo takiej możliwości, jak w czasie skurczy coś przebąkłam o znieczulenie to usłyszałam: " Co jakie znieczulenie? Po co? To tylko poród. "

pewnie powiedział to jakiś chłop albo kobita która nigdy nie rodziła. Ja na wejściu powiedziałam, że chce znieczulenie, położna powiedziała, że da mi znieczulenie ale na jej warunkach tzn wtedy kiedy ona uzna, że mi pomoże i rzeczywiście ucelowała idealnie partych prawie nie czułam i 15 minut upłynęło jak z 4 cm rozwarcia doszłam do 10 cm

[onaella]

Napisane przez BlackSanctum

Ewa, moja zje, odbekniemy, przebieram ją i od razu zasypia.

jak Ty to robisz?????


kurcze, u nas z tym zasypianiem jest problem. Jak nie lulamy to płacz, a że ostatnio na rękach coraz ciężej to wózek idzie w ruch. Wiem, że to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę ale co ja mam zrobić

dziś w nocy pierwszy raz po położeniu do łóżeczka nie było wrzasku ale spania też nie było, ponad 2 godziny marudzenia i chyba w końcu ze zmęczenia zasnął nad ranem. A w dzień nie ma szans na samodzielnie zaśnięcie


kurcze, dziewczyny w nocy Mały mi raz zwymiotował i teraz jakieś 40 minut po karmieniu znowu nic więcej mu się nie dzieje, bo leżał sobie na macie, gadał, uśmiechał i nagle zaczęło mu mleko wylatywać z buziaka. I to prawie całe co zjadł, a dałam mu 90 mm.

myślicie, że coś może się dziać, czy to może być normalne :conf used:
dodam, że mleko czuć było jakby było skiśnięte (po zwymiotowaniu) ale konsystencję miało w miarę normalna, troszkę jakby śluzowate, ale nie jak zważone.

[LadyWhisper]

Ja mam wpisane w karcie, ze partych bylo 15 min, apf, zapomnieli o tych partych, gdzie malego musialam "znizyc":/
Dla mmie parte to w ogole byla masakra, aaaaaa nie chce o tym myslec nawet :p na sama wspomnienie mnie wsio boli heh

[mala_19kw]

Napisane przez BlackSanctum

Mała, ale po co się tak męczyć? To przecież nie czyni z Ciebie gorszej matki...

Black nie wiem czemu nie chciałam sobie ulżyć Wiedziałam co mnie czeka i że lekko nie będzie ale stwierdziłam że dam radę bez pomocy. Chciałam to mieć za sobą jak najprędzej i nie w głowie mi było wtedy proszenie się o znieczulenie.

Jedyne co mi zaproponowano przed porodem to oxy ale okazało się szybko że JUŻ nie ma takiej potrzeby

[fewcia]

Napisane przez nancykenator

ahaa i właśnie przymierzyłam dżinksy sprzed ciąży i w nie weszłam jeszcze 1,5 kg i będzie tyle ile przed ciążą

Jak to zrobiłaś??

[LadyWhisper]

Ja tez nie chcialam znieczulenia - a nawet jakbym chciala to i tak nie bylo sensu,nie zdazyloby zadzialac :P takze na porodowce nawet o nie nie prosilam

[scotasia]

Napisane przez BlackSanctum

Iffonka, Scotasia - ale Wy celowo nie wzięłyście znieczulenia, czy nie miałyście takiej możliwości?
Ja też uważam, że parcie to pikuś w porównaniu do bólu skurczowego, heh... Tylko nie wiem, czy to samo mogą powiedzieć kobitki, które parły przez długi czas, bo u mnie to było 15 minut zaledwie.

hm wydaje mi sie, ze mam dosc wysoki prog bolu. Nie pytalam o znieczulenie i nikt mi nie proponował. A to dlatego, ze jak ja mialam skurcze co 4 min to porodowka była zajeta i ja chodziłam sobie po korytarzu. W pewnym momencie zaczeło naprawde mocno bolec i sobie mysle, ze jak juz teraz tak boli to co bedzie dalej. Ale połozna mnie zbadała i okazało sie, ze "wychodziłam" sobie 9cm rozwarcia. I tu zaczeły sie dla mnie schody- parłam ponad godzine. Jakos nie moglam sie skupic i słuchac rad połoznej. W koncu lekarz mi pomogl naciskajac brzuch. Takze dla mnie parcie było straszne

I druga koszmarna rzecz- masaz szyjki macicy... aaałłłaaaaaa


ja sie w spodnie przedciazowe za nic nie zmieszcze zawsze kupowalam dopasowane, a teraz zatrzymuja sie na biodrach

[LadyWhisper]

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy jak mama kp je bardzo malo, ale naprawde baaaaardzo malo, to moze stracic pokarm? No i czy ten pokarm nie jest jakos malo tresciwy w tym momencie?
Kurcze ja mam takie napady, potrafie np 4dni pod rzad jesc tylko mleko z cornflakes rano i nic wiecej :/ po prostu mi sie nie chce jesc, nie jestem glodna.... wczoraj wieczorem juz mialam takie zawroty glowy.....dzisiaj sie zmusilam zeby zjesc nkrmalne sniadanie z chlebem i herbata, obiad dzisiaj tez mam w planach zjesc..... bo dlugo chyba tak nie pociagne :/

Sniezyca u nas