MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[eluśka87]

Napisane przez Moderna

no tak, takie uczucie jakby reka pracowala cala nocke

hehe wlasnie o tym samym pomyslalam, moze pracuje w nocy ciezko )

Napisane przez misiulka06

Witam się, do centrum Polski powróciła zima, cała noc sypało i teraz też sypie. eh, ja chce już wiosnę... w dodatku na tą zmianę aury mocniej mnie dziś boli rwa kulszowa

ojoj.. wspolczuje.. nawet nie wiem co na taka dolegliwosc by pomoglo, pogoda zwieksza bol zapewne.

Napisane przez Moderna

od dzisiaj startuje z herbatka z lisci malin... bleee niedobra, choc wypic da rade (ale jak herbatka lekko przestygnie to na powierzcni tworzy sie taka warstewka, jak popekane lustro.. brrr)

i przecielam sobie opuszka palca... na kartonie boli jak cholera, pewnie dosc gleboko.. az sie sama przytule

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------



i moj brzusio z zeszlego tygodnia (36 tydzien), rowne 100 cm w pepku

a ja dzis wylalam jogurt na sweterek taaka byla glodna jak wrocilam ze szpitala..

brzuszek sliczny i Ty wygladasz bosko

Napisane przez anika_s

Legowisko mojej księżniczki

super pieknie.. posciel fajna )

Napisane przez ObserwujeCie

Hej laski, mam wiadomość od naszej Monicci

Od niedzieli leży w szpitalu, miała temperaturę 38,2 i tętno dziecka wysokie, i miała być cesarka, ale wszystko się unormowało i zrezygnowali...wczoraj miała mieć wywoływane ale się rozmyślili..teraz rozwarcie na 2 palce . Macie pozdrowienia i wielka prośba o kciuki, żeby się synek zdecydował wyjść bo nie chce tam leżeć w nieskończoność...

także

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

kwiatuszku nam też tęskno, ale niebawem na pewno wszystko ogarniesz i będzie dobrze ! I wrócisz do nas - właśnie się zastanawiałam wczoraj, jak tam Ci idzie !

Kciuki za monicci..
Kwiatuszek czekamy

Napisane przez Malpka

a ja tam z pieluch z BD jestem bardzo zadowolona

Moze tak na oko tylko wygladaja na szorstkie, przekonam sie napewno ) sa taniusie..musze sie jeszcze na rosne zalogowac chyba sie oplaca jak bym tam zakupy robila

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, jestem zalamana, wróciłam z IP i krocze sie rozeszło...Teraz mam czekac aż zagoi się samo, ponadto szwy, które zostały są nadal. Lekarz mówił, ze strasznie duże supły porobione i dlatego sie nie goi...ZMniejszył mi i w piatek do kontroli: podejście czwarte walki ze szwami...Ta lekarka musiała mnie zle zszyc, ze takie cyrki...Boli mniej, ale przeraziło mnie to...Kora dębu i tantum rose do okładów...A na dodatek Kacperek ma katar...;/ Frida prawie nic nie wyciaga, sól morska pomaga na chwile;/ Smutno mi.

Oj, wspolczuje... pewnie lekarka cos schrzanila.. zdrowiejcie..
Przypomnialas mi o soli morskiej i przy okazji fizjologicznej, ze mam zakupic jeszcze, a co do noska jeszcze lepszego to nie wiem robia inhalacje niektorzy, nawilzaja powietrze w pokoju i masc majerankowa stosuja, ale jakos mnie to nie przekonuje.. a inhalacje nie wiem od kiedy mozna

pospalam, polezalam obejrzalam papieza .. snilo mi sie, ze uwolnilam foke z piasku.tak piszczala wbila sie w taka szczeline i biedna odkopalam i polalam woda i poplynela.. czy ja sie dobrze czuje..??
jem wlasnie orzechowe chipsy od tesciowej.. chcecie??

Czekam na jakiś obiad ale nie wiem kto mi go zrobi..

[Moderna]

kochane, dziekuje za komplementy i przytulanki

Napisane przez anika_s

Legowisko mojej księżniczki

slicznie
bardzo ladnie wyglada taki ciemny braz

Napisane przez ObserwujeCie

Hej laski, mam wiadomość od naszej Monicci

Od niedzieli leży w szpitalu, miała temperaturę 38,2 i tętno dziecka wysokie, i miała być cesarka, ale wszystko się unormowało i zrezygnowali...wczoraj miała mieć wywoływane ale się rozmyślili..teraz rozwarcie na 2 palce . Macie pozdrowienia i wielka prośba o kciuki, żeby się synek zdecydował wyjść bo nie chce tam leżeć w nieskończoność...

także

kciuki za Monike

[eluśka87]

https://www.facebook.com/video/video...=1719671648410 pokaze Wam cos co na moim fb sie pokazalo, tak nagrac filmik z brzucha co sie w nim dzieje przez 9 miesiecy, niesamowite by bylo

[czarny flamaster]

Napisane przez Moderna

a na tej pilce to sie tylko podskakuje czy robisz jeszcze jakies inne cwiczenia?
rozumiem, ze to chodzi o obnizenie sie dziecka do kanalu rodnego?

Głównie są to podskoki, ale takie delikatne, bo łatwo o wywrotkę Stopy trzymam płasko na ziemi, postawa wyprostowana i się ruszam. Mąż też wczoraj mi pomagał i dociskał mnie do piłki jak na zajęciach Robię też okrężne ruchy biodrami. Na ostatnim USG widziałam, że mały jest ułożony główką w dół, ale lekarz mówił, że nie ustawił się jeszcze dobrze do kanału więc chcę mu pomóc już teraz.
Naprawdę czuć jak potem się dopasowuje! Wierci się strasznie, ale gdy się bujamy jest spokojny
Mam nadzieję, że nie będzie długo siedział, bo ostatnio szybko przytył i gdyby dalej tak było, to boję się, że dobije do 4kg i mogłoby być ciężko, a bardzo zalezy mi na naturalnym porodzie


Pozmywałam, posprzątałam, umyłam podłogę i kończę pranie Jestem w pełni sił i aż sama sobie się dziwię

[kmagg81]

Napisane przez Mi6ka

No dobra ide wypic ciepla herbatke jeszcze i chyba ciagne dalej "Język niemowlat" - tak z ciekawosci, ktos wyprobowywal metody z tej ksiazki na zywym dziecku ?

Ja też poczytuję tą książkę i sama ciekawa jestem jak w praktyce jest z tą metodą. Myślę, że trzeba mieć dośc spory dystans do dziecka, żeby tak móc to wszystko zaobserwować i wprowadzać w życie.
Przeczytać warto ale jak do każdej książki i opinii psychologów trzeba mieć odpowiedni dystans i nie wierzyć w ślepo we wszystko. Jak to Jedna z Was napisała, chyba OC każde dziecko jest inne, indywidualne.

Napisane przez czarny flamaster

Na dwa dni przed.... Dziś pora na pranie, sprzątanie, organizację i zadbanie o swoje ciało, bo nie znamy ani dnia, ani godziny
To, że piłka wytrzymuje moje 95 kg, to jestem w szoku!

Wyglądasz super klaski:

Napisane przez misiulka06

Witam się, do centrum Polski powróciła zima, cała noc sypało i teraz też sypie. eh, ja chce już wiosnę... w dodatku na tą zmianę aury mocniej mnie dziś boli rwa kulszowa

no a u mnie na Podkarpaciu słonko świeci śnieg topnieje, tylko strasznie wiatrem wieje o nawet mi się zrymowało Oby tylko to słońce nie było oznaką kolejnego nawału śniegu.

Napisane przez Moderna

i moj brzusio z zeszlego tygodnia (36 tydzien), rowne 100 cm w pepku

nononoooo laseczka z Ciebie super wyglądasz
Ja w 36 tygodniu mam 114 cm w pępku.

[megi-megi]

Na wstępie się witam
Wczoraj miałam cały dzień pracowity i dzisiaj nadrobiłam dopiero. Sprzątałam mieszkanie po tarciu gładzi - jeśli wiecie, o czym mówię, to wiecie, że człowiek może po tym paść jak nieżywy.
Ale jestem i to razy dwa cały czas.
Zastanawiające, że wcześniej były skurcze, czopy i plamienia a im bliżej godziny zero, tym mniej objawów. Te dzieci to są niesforne dopiero

Napisane przez Moderna

kazdej nocy dretwieja mi dlonie aaaaaa... a w ciagu dnia delikatnie bola, jakby robily sie zakwasy, sa takie ciezkie.. dziwne

Puchną Ci palce w nocy. Pewnie lekko bolą jak zaciskasz dłoń.
Mi w końcu doszedł brak czucia w opuszkach - też normalne. Stan błogosławiony.

Napisane przez oliwka__

mariolci i Villga na pocieszenie może i kiepskie powiem wam co mój tż ostatnio stwierdził myślałam że padnę
- mówię no to jeszcze miesiąc został
- tż z tekstem do psa widzisz jeszcze miesiąc i będziecie się w trójkę w domku nudzić
- więc odpowiedziałam mu bardzo rzeczowo skoro twierdzi że będziemy się nudzić to on wstaje zmienia pieluchy i jeszcze może Bóg się zlituje i obdarzy go piersiami pełnymi mleka by mógł Malutką karmić + wszystkie obowiązki domowe i gotowanie obiadu dla mnie, i ja będę chodzić do pracy a on będzie się w domu nudził jego mina bezcenna jak usłyszał że może co 2 -3 godziny karmić przez 30 minut a pewnie kolejne 30 minut by Małą przebrał

W tej samym realistycznym duchu, mój niedawno stwierdził, że mi zazdrości, że będę wypoczywała na urlopie... nie dodał macierzyńskim A niech bierze sobie ten odpoczynek

Napisane przez ObserwujeCie

No dla mnie, to właśnie to o czym ona pisze, to jest taśmowe traktowanie. ( nie odnoszę się tu do zachowania koleżanki) bo po prostu nie każde dziecko jest takie, że się tak da, bo ono właśnie potrzebuje sobie pociamkać, przytulić się, poczuć bliskość ... wszystko zależy od egzemplarza jaki trafisz i nawet jak zadziałało u kogoś to nie koniecznie u Twojego tak. Wd mnie po prostu zasady tak, ale nie dla takiego szkraba do pół roku. No ale wiadomo, że każdy musi sobie sam wybrać metodę bo potem się będzie sam męczył w razie nieskuteczności danej Polecam jedynie rozszerzenie wiedzy, poza tą lekturę, bo jednak w świecie psychologicznym uchodzi ona za dość kontrowersyjną i specyficzną i warto na temat nabrać szerszego spojrzenia !

Działa na część dzieci, na inne nie działa. Mój zostawał sam i aż zaczynał się dusić z płaczu. Spróbowałam dwa razy i odechciało mi się. I nie żałuję. Dzięki temu jest najbardziej wyprzytulanym dzieckiem po tej stronie Wisły

Napisane przez kwiatuszekkk21

Cześć ale mi tęskno do Was ale Loluś potrzebuje tyle uwagi, że czasem nawet nie mam kiedy zjeść. w niedzielę w dzień spał całe 40 minut nie spał i płakał cały czas a ja razem z nim bo nie wiedziałam już co robić. strasznie męczyły go wzdęcia i nie wiem od czego bo nic takiego nie zjadłam...
tak się boję, że to się powtórzy, że mam ogromnego stracha przed jedzeniem czegokolwiek
megi możesz mi zmienić na pierwszej stronie na 26 lat

Współczuję tego płaczu - ta bezradność wobec cierpienia dziecka jest straszna.
Roczek zmieniony - STO LAT!!!!

Napisane przez Moderna

i moj brzusio z zeszlego tygodnia (36 tydzien), rowne 100 cm w pepku

Ulalala - jaka z Ciebie seksi mama - mniam, mniam

Napisane przez ObserwujeCie

Hej laski, mam wiadomość od naszej Monicci

Od niedzieli leży w szpitalu, miała temperaturę 38,2 i tętno dziecka wysokie, i miała być cesarka, ale wszystko się unormowało i zrezygnowali...wczoraj miała mieć wywoływane ale się rozmyślili..teraz rozwarcie na 2 palce . Macie pozdrowienia i wielka prośba o kciuki, żeby się synek zdecydował wyjść bo nie chce tam leżeć w nieskończoność...

także

Kciuki mocno zaciśnięte

Napisane przez Nyaa

Bo mi się woda w organizmie zatrzymuje i przez to puchnę. Ciśnienie mam w porządku, białka w moczu też nie mam, więc to nie zatrucie. Dlatego mam jak najmniej pic i jak najmniej używać soli, żeby organizm nie zatrzymywał wody.

Wszędzie jak czytałam, to zalecali właśnie dużo pić - paradoksalnie. Zajrzyj jeszcze w inne źródła. Chociaż jak masz zaufanie do gin, to nie ma sensu.

Napisane przez nestelle

cześć ,
nas odwiedziła dzisiaj położna , obejrzała mnie - już się "tam" zagoiłam . obejrzała Roszka - piękny, zdrowy , pępek jeszcze nie odpadł (ma gruby kikut ) ale za to już 500 gram przybrał w 8 dni !!!

no nic , idę nadrabiać.....

Czym Ty go karmisz kobieto? Pewnie już ważysz mniej niż przed porodem, bo cały tłuszcz w mleku spuściłaś...

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, jestem zalamana, wróciłam z IP i krocze sie rozeszło...Teraz mam czekac aż zagoi się samo, ponadto szwy, które zostały są nadal. Lekarz mówił, ze strasznie duże supły porobione i dlatego sie nie goi...ZMniejszył mi i w piatek do kontroli: podejście czwarte walki ze szwami...Ta lekarka musiała mnie zle zszyc, ze takie cyrki...Boli mniej, ale przeraziło mnie to...Kora dębu i tantum rose do okładów...A na dodatek Kacperek ma katar...;/ Frida prawie nic nie wyciaga, sól morska pomaga na chwile;/ Smutno mi.

oby szybko wszystko wróciło do normy

Napisane przez maria28

Mnie się nic nie chce. Rozmawiam z Różą, że ma wyjść jak się wiosna zacznie i jak oko wyleczę. A póki co pada śnieg, więc niech siedzi.

Ja mam Wielki Dzień Lenia!

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Strippi - wysyłaj fotki bez pytania - chyba, że napiszę, że jestem na porodówce.

[booziaczek]

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela nie obyło się bez strachu porod rozwiazanyny przez niezaplanowane cc--> skok ciśnienia i do tego mała zawiązała sobie supeł na pępowinie i nie oddychała po porodzie ponad 10 min naszczescie wszystko dobrze sie skończyło jest cała i zdrowa po kilku dnach w inkubatorze mój mały klusek wazył 3800g i mierzy 56 cm ze mna gorzej wciaz odczuwam skutki znieczulenia i samego ciecia pomimo bolu i zawrotów głowy wczoraj wieczorem wrocilismy do domu z czego niezmiernie sie ciesze zdjęca pozniej dodam jak maz wróci z aparatem bo pojechał sie pochwalic do pracy

i gratuluje oczywiscie wszystkim swiezo upieczonym mama widze ze prawdziwy wysyp dzieciaczków mamy na watku

[bmma]

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, jestem zalamana, wróciłam z IP i krocze sie rozeszło...Teraz mam czekac aż zagoi się samo, ponadto szwy, które zostały są nadal. Lekarz mówił, ze strasznie duże supły porobione i dlatego sie nie goi...ZMniejszył mi i w piatek do kontroli: podejście czwarte walki ze szwami...Ta lekarka musiała mnie zle zszyc, ze takie cyrki...Boli mniej, ale przeraziło mnie to...Kora dębu i tantum rose do okładów...A na dodatek Kacperek ma katar...;/ Frida prawie nic nie wyciaga, sól morska pomaga na chwile;/ Smutno mi.

Współczuję i trzymamy kciuki za zdrowie dla was

[alliw]

Dzień dobry

Napisane przez Nyaa

W ogóle, wiecie co? Od dwóch dni o niczym innym nie myśle, tylko o tym, że chyba jednak chcę, żeby mąż był ze mną podczas porodu.Na początku się przed tym zapierałam, ale teraz coraz częściej o tym myślę. Muszę z nim jeszcze raz porozmawiać na ten temat.

wiem że to kwestia indywidualna, ale uważam że warto. Nie wyobrażam sobie jak przeżyłabym swój poród bez męża, sama obecność bardzo pomaga

Napisane przez moni_ka.g

termometry bezdotykowe/bezkontaktowe(?) nie wiem jak poprawnie się nazywają. np. microlife nc 100, chyba taki strippi kiedyś polecała, mam go na liście. nim mierzysz z jakiejś niewielkiej odległości i zmierzysz i temp sobie i dziecku, ale i temp wody w wanience czy mleka w butelce.

mam i polecam, sprawdza się. w szpitalu też mi takim temp mierzyli

Napisane przez pani22ka

ja mam za wielkie cycory musze je trzymac by dziecka nie skrzywdzic

kurde, ja raz jak w nocy karmiłam na leżąco to przysnęłam i prawie dziecko cycem przygniotłam, teraz staram się nie zasypiać, albo tak się ułozyć żeby cyc nie stanowił zagrożenia

Napisane przez strippi

Nasza troskavaaa urodziłaa

"My już po. Mati nie chciała czekać do jutra.
O 14:20 przyszła na świat przez cc.
3440g i 55cm.
Dziękuję za wszystkie kciuki."

GRATULACJE!!!

Napisane przez Agateczka*

Dobra, ja po wizycie:
Ogólnie wszystko w porząsiu, szyjka zgładzona rozwarcie nadal na 1-1,5 cm. szkrab waży 3234g ale +/- 150g ale jest dobrze jeszcze nie jest bardzo nisko, w środę mam się z ginem na oddziele spotkać na wizycie i ktg. i zobaczymy co dalej no i muszę przyznać że coraz bardziej się boję

Napisane przez Ewkaaa8891

Hej
u nas w porządku, niuniuś ma wspomaganie oddechowe juz coraz rzadziej, cudownie było w sobote jak pojechalismy a on bez żadnej rureczki bez żadnego badziewia przy buźce leżał sobie.... robiliśmy juz kangurowanie z mężem, przewijałam mu dupcie ale jeżeli w ciągu dnia się męczy to znów podłączają mu powietrze na kilka godzin, ale to i dobrze im mniej sie bedzie męczył tym szybciej dojda płucka do siebie. Zdjęcie rentgenowskie już było i widać zmiany na lepsze, jest poprawa.
Strasznie licze na zajączka na święta ...
Dziewczyny a mam pytanie, kiedy pierwszy raz do gina na kontrole po porodzie ??? Chodzi mi o szew zewnętrzny po nacięciu który trzeba zdjąć... ile wam kazano czekać???
Bo ja mam wizyte umówioną u gina ale nie chce iść za szybko co by za tydzień znów nie iść i płacić.

wspaniale że jest coraz lepiej
ja szwy miałam ściagane w domu przez położną po 7 dniach, na wizyte do gina mam się stawić po 6 tyg od porodu

Napisane przez maria28

Hm, po tym jak obejrzałam "Gruz 200" nic mnie już nie zdziwi.

qrwa, to był najbardziej hardkorowy film jaki w życiu widziałam, do teraz mi niedobrze jak sobie go przypomnę, brr Świetne kino, ale bardzo bardzo mocne, no ale ruscy, wiadomo

Napisane przez moni_ka.g

nie mam jeszcze dzieciaczka, ale coraz częściej słyszę od znajomych, że 1 używają praktycznie tylko w szpitalu, potem od razu 2.

ja wciąż używam 1, zużyłam pakę 43 sztuki, i premium 78, teraz kończe kolejną i mam w zapasie jeszcze jedną, potem pewnie już na 2 przejdziemy

Napisane przez trolla2405

wiecie dlaczego jednym zakładaja rozpuszczalne a innnym nie? czy to jest widzi misię szpitala bądź lekarza?czy z jakiegoś medycznego punktu widzenia ma to znaczenie?

ja miałam i takie i takie (w środku rozpuszczalne, na zewnątrz do ściągnięcia)

Napisane przez moni_ka.g

Luna urodziła!!! Info z innego wątku:

O godzinie 20:55 przez cc pyszyszedł na świat KAMILEK!!

4300g, 62 cm!!!

wow!!! duży chłopak GRATULACJE!!!!

a widzę że mi nie zacytowało: Klementyna, jesteś moją idolką Pani zakłada fanclub Nestelle, a ja Twój

[strippi]

Napisane przez Chanel_Coco

Oooo podobnie jak ja...balooooony!

ja to samo
a sutek taki wielki, nie wiem jak oni piszą, że dziecko ma złapać brodawkę z całą otoczką u mnie by się udusiło to dziecko DD

Napisane przez moni_ka.g

Luna urodziła!!! Info z innego wątku:

O godzinie 20:55 przez cc pyszyszedł na świat KAMILEK!!

4300g, 62 cm!!!

gratuluję!! spory chłopak

Napisane przez Malpka

a czemu butla a nie cyc

bo mam za dużo mleka i odciągam, więc wieczorem i w nocy podaję w butelce, by szybciej się najadł
ale ostatnio Michaś nie chce już cyca, bo polubił butelkę, a ja i tak muszę odciągać nawet po karmieniu, bo dalej mam pełne
a odciągam po 250ml

Napisane przez Villga

Dziewczyny, które urodziły: czy Wy macie dobry nastrój? Ja gram twardą przed wszystkimi ale ciągle chce mi się płakać... Ciągle mam lęki, że coś będzie nie tak, jakieś sny okropne... Nie umiem sobie z tym poradzić. Pewnie to hormony ale nie wiem...

oj ja też tak mam, głównie ze zmęczenia nasila się wieczorem
w dzień wstaję rano, sprzątam na błysk, piorę, gotuję
potem Jula wraca więc z nią zabawa, nauka słówek, w międzyczasie Michaś który wczoraj spał przez cały dzień po 30 min i 3 godziny znowu bez snu
wieczorem padam na pysk i z tego powodu mam kiepski humor
Każdy kto przychodzi to się dziwi jak ja mam wysprzątane na błysk, obiad gotowy, pomyte i jeszcze 2 dzieci, gdzie Michaś tylko na rękach lub przy cycu.
Dziś mija 3 tygodnie od porodu, a ja mam 13 kg mniej, już 3 kg mniej niż przed ciążą.

Napisane przez czarny flamaster

Na dwa dni przed.... Dziś pora na pranie, sprzątanie, organizację i zadbanie o swoje ciało, bo nie znamy ani dnia, ani godziny
To, że piłka wytrzymuje moje 95 kg, to jestem w szoku!

cudownie wyglądasz!
i gdzie Ty masz te 95kg? chyba w skarpetkach

Napisane przez kasia86bgo

witam sie z rana

wzielam 2nospy ... jesli nie pomoga .... to

ahaha

ani siedziec - ani lezec - ani chodzic
wiec jest fajnie
czekam na rozwoj akcji

oooo Kasia
czekamy czekamy

Napisane przez kasia86bgo

alliw - kochana wszytskiego naj naj najLepszego z okazji 18 urodzin zdrowia szczescia pomyslonsci z Ksawcia wiecznej Radosci

dopisuję się
Aliw -wszystkiego naj naj naj

Napisane przez Moderna

i moj brzusio z zeszlego tygodnia (36 tydzien), rowne 100 cm w pepku

piękny brzuszek a Ty chudzinka
herbatka z malin jest tylko na początku nie dobra, potem człowiek się przyzwyczaja

[kmagg81]

Napisane przez booziaczek

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela nie obyło się bez strachu porod rozwiazanyny przez niezaplanowane cc--> ...........

GRATULUJĘ !!!
najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło i teraz cieszycie się już sobą !

[kasia86bgo]

relacja na zywo z lozka
Nospa nie pomogla ... Dalej czuje klocie - gniecenie - rozciaganie - zwijanie jelit - w sumie nie jest to az tak bardzo Bolace idzie wytrzymac
Ost mialam taki "scisk jelit" ( nazwijmy to tak ) 15 min temu w miedzy czasie czuje sam ucisk na picke z rozciaganiem
Wiec jak myslicie czy to moze byc to
....
W sumie 1wszy raz rodzic bede.
Nadmienie ze ani wod ani czopa - nie widac ... No ale zdaje sobie spr ze moze tosie ukazac przed samym "poczatkiem - konca "
Na razie leze dalej w lozeczku
Mama sprzata pierze i gotuje obiad

[bmma]

Napisane przez booziaczek

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela nie obyło się bez strachu porod rozwiazanyny przez niezaplanowane cc--> skok ciśnienia i do tego mała zawiązała sobie supeł na pępowinie i nie oddychała po porodzie ponad 10 min naszczescie wszystko dobrze sie skończyło jest cała i zdrowa po kilku dnach w inkubatorze mój mały klusek wazył 3800g i mierzy 56 cm ze mna gorzej wciaz odczuwam skutki znieczulenia i samego ciecia pomimo bolu i zawrotów głowy wczoraj wieczorem wrocilismy do domu z czego niezmiernie sie ciesze zdjęca pozniej dodam jak maz wróci z aparatem bo pojechał sie pochwalic do pracy

i gratuluje oczywiscie wszystkim swiezo upieczonym mama widze ze prawdziwy wysyp dzieciaczków mamy na watku

Gratulacje dla Ciebie i córci zdrówka

[Nyaa]

Napisane przez booziaczek

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela nie obyło się bez strachu porod rozwiazanyny przez niezaplanowane cc--> skok ciśnienia i do tego mała zawiązała sobie supeł na pępowinie i nie oddychała po porodzie ponad 10 min naszczescie wszystko dobrze sie skończyło jest cała i zdrowa po kilku dnach w inkubatorze mój mały klusek wazył 3800g i mierzy 56 cm ze mna gorzej wciaz odczuwam skutki znieczulenia i samego ciecia pomimo bolu i zawrotów głowy wczoraj wieczorem wrocilismy do domu z czego niezmiernie sie ciesze zdjęca pozniej dodam jak maz wróci z aparatem bo pojechał sie pochwalic do pracy

No to GRATULACJE i czekamy na zdjęcia.

Kasia dawaj, dawaj. Mówiłaś, że od poniedziałku możesz rodzić, dużo się nie pomyliłaś

[nestelle]

Napisane przez Villga

Dziewczyny, które urodziły: czy Wy macie dobry nastrój? Ja gram twardą przed wszystkimi ale ciągle chce mi się płakać... Ciągle mam lęki, że coś będzie nie ,tak, jakieś sny okropne... Nie umiem sobie z tym poradzić. Pewnie to hormony ale nie wiem...

ja nie mam w ogóle skłonności do depresyjnych stanów ale wydaje mi się ,że dziewczyny dobrze radzą ... nie ma co udawać twardzielki tylko się wesprzeć na kimś ,czasem jedna rozmowa nawet ,może załatwić sprawę....... , może tż mógłby z tobą więcej czasu spędzać lub ktoś z rodziny ....

Napisane przez oliwka__

- mówię no to jeszcze miesiąc został
- tż z tekstem do psa widzisz jeszcze miesiąc i będziecie się w trójkę w domku nudzić
- więc odpowiedziałam mu bardzo rzeczowo skoro twierdzi że będziemy się nudzić to on wstaje zmienia pieluchy i jeszcze może Bóg się zlituje i obdarzy go piersiami pełnymi mleka by mógł Malutką karmić + wszystkie obowiązki domowe i gotowanie obiadu dla mnie, i ja będę chodzić do pracy a on będzie się w domu nudził jego mina bezcenna jak usłyszał że może co 2 -3 godziny karmić przez 30 minut a pewnie kolejne 30 minut by Małą przebrał

faceci są czasami tacy durni

Napisane przez czarny flamaster

Na dwa dni przed.... Dziś pora na pranie, sprzątanie, organizację i zadbanie o swoje ciało, bo nie znamy ani dnia, ani godziny
To, że piłka wytrzymuje moje 95 kg, to jestem w szoku!

Napisane przez eluśka87

Jestem niewyspana i bez humoru, dodatkowo mialam spiecie z tz, nie chce mi sie z nikim rozmawiac... wlacze tv i ogladam, dzis mam wszystko w 4 literkach chyba

, ehhhhh ja się nie wyśpię to staję się marudna,czepialska i okropna.... może faktycznie lepiej mieć wszystko w du**....

Napisane przez Moderna

no tak, takie uczucie jakby reka pracowala cala nocke

Napisane przez kwiatuszekkk21

Cześć ale mi tęskno do Was ale Loluś potrzebuje tyle uwagi, że czasem nawet nie mam kiedy zjeść. w niedzielę w dzień spał całe 40 minut nie spał i płakał cały czas a ja razem z nim bo nie wiedziałam już co robić. strasznie męczyły go wzdęcia i nie wiem od czego bo nic takiego nie zjadłam...
tak się boję, że to się powtórzy, że mam ogromnego stracha przed jedzeniem czegokolwiek

możesz mi zmienić na pierwszej stronie na 26 lat

urodzinki ? wszystkiego najlepszego
co do małego - może się unormuje ... dzieci są rózne i mają rózne okresy ....
co do jedzonka to jedz i obserwuj , w razie czego wykluczaj .
, ,

Napisane przez Moderna

----------
i moj brzusio z zeszlego tygodnia (36 tydzien), rowne 100 cm w pepku

laseczka z brzuszkiem , ślicznie wyglądasz - zgrabniocha z Ciebie

[Mi6ka]

Napisane przez booziaczek

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela nie obyło się bez strachu porod rozwiazanyny przez niezaplanowane cc--> skok ciśnienia i do tego mała zawiązała sobie supeł na pępowinie i nie oddychała po porodzie ponad 10 min naszczescie wszystko dobrze sie skończyło jest cała i zdrowa po kilku dnach w inkubatorze mój mały klusek wazył 3800g i mierzy 56 cm ze mna gorzej wciaz odczuwam skutki znieczulenia i samego ciecia pomimo bolu i zawrotów głowy wczoraj wieczorem wrocilismy do domu z czego niezmiernie sie ciesze zdjęca pozniej dodam jak maz wróci z aparatem bo pojechał sie pochwalic do pracy

i gratuluje oczywiscie wszystkim swiezo upieczonym mama widze ze prawdziwy wysyp dzieciaczków mamy na watku

Córuni dobrze, ze sie szczesliwie skonczylo Teraz jeszcze musisz troche wypoczac

Ale spojrzalam teraz na liste i lista marcowa strasznei sie skurczyla

[bmma]

Napisane przez strippi

ja to samo
a sutek taki wielki, nie wiem jak oni piszą, że dziecko ma złapać brodawkę z całą otoczką u mnie by się udusiło to dziecko DD

bo mam za dużo mleka i odciągam, więc wieczorem i w nocy podaję w butelce, by szybciej się najadł
ale ostatnio Michaś nie chce już cyca, bo polubił butelkę, a ja i tak muszę odciągać nawet po karmieniu, bo dalej mam pełne
a odciągam po 250ml

Dziecko potrafi, moja też jakimś cudem nie dławi się

250ml?? ja ledwo 5ml. Zdradź swoją tajemnicę jak to robisz??

[Moderna]

Napisane przez eluśka87

https://www.facebook.com/video/video...=1719671648410 pokaze Wam cos co na moim fb sie pokazalo, tak nagrac filmik z brzucha co sie w nim dzieje przez 9 miesiecy, niesamowite by bylo

ale fajny film
rozwoj dziecka jest po prostu niesamowity

Napisane przez czarny flamaster

Głównie są to podskoki, ale takie delikatne, bo łatwo o wywrotkę Stopy trzymam płasko na ziemi, postawa wyprostowana i się ruszam. Mąż też wczoraj mi pomagał i dociskał mnie do piłki jak na zajęciach Robię też okrężne ruchy biodrami. Na ostatnim USG widziałam, że mały jest ułożony główką w dół, ale lekarz mówił, że nie ustawił się jeszcze dobrze do kanału więc chcę mu pomóc już teraz.
Naprawdę czuć jak potem się dopasowuje! Wierci się strasznie, ale gdy się bujamy jest spokojny

dzieki, moze i ja wsiade na pilke krotko przed terminem

a glowka dziecka jest w takim razie jeszcze na miednicy, czy juz schodzi w dol?

Napisane przez kmagg81

no a u mnie na Podkarpaciu słonko świeci śnieg topnieje, tylko strasznie wiatrem wieje o nawet mi się zrymowało Oby tylko to słońce nie było oznaką kolejnego nawału śniegu.

ciekawe, kiedy wreszcie pojawi sie wiosna

Napisane przez megi-megi

Na wstępie się witam
Wczoraj miałam cały dzień pracowity i dzisiaj nadrobiłam dopiero. Sprzątałam mieszkanie po tarciu gładzi - jeśli wiecie, o czym mówię, to wiecie, że człowiek może po tym paść jak nieżywy.
Ale jestem i to razy dwa cały czas.
Zastanawiające, że wcześniej były skurcze, czopy i plamienia a im bliżej godziny zero, tym mniej objawów. Te dzieci to są niesforne dopiero

Puchną Ci palce w nocy. Pewnie lekko bolą jak zaciskasz dłoń.
Mi w końcu doszedł brak czucia w opuszkach - też normalne. Stan błogosławiony.


W tej samym realistycznym duchu, mój niedawno stwierdził, że mi zazdrości, że będę wypoczywała na urlopie... nie dodał macierzyńskim A niech bierze sobie ten odpoczynek

Ulalala - jaka z Ciebie seksi mama - mniam, mniam

ahhh te ostatnie dni.. dla mnie chyba beda najbardziej nerwowe z calej ciazy

no to pieknie, mylalam, ze moze przejdzie z tymi palcami

tjaaa urlop

a seksi mama to moze byla, ale jakies 14 kg temu
ale na pewno szybko wroce do formy

Napisane przez booziaczek

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela nie obyło się bez strachu porod rozwiazanyny przez niezaplanowane cc--> skok ciśnienia i do tego mała zawiązała sobie supeł na pępowinie i nie oddychała po porodzie ponad 10 min naszczescie wszystko dobrze sie skończyło jest cała i zdrowa po kilku dnach w inkubatorze mój mały klusek wazył 3800g i mierzy 56 cm ze mna gorzej wciaz odczuwam skutki znieczulenia i samego ciecia pomimo bolu i zawrotów głowy wczoraj wieczorem wrocilismy do domu z czego niezmiernie sie ciesze zdjęca pozniej dodam jak maz wróci z aparatem bo pojechał sie pochwalic do pracy

i gratuluje oczywiscie wszystkim swiezo upieczonym mama widze ze prawdziwy wysyp dzieciaczków mamy na watku

GRATULACJE!
i wspolczuje przezyc, ale dobrze, ze szczesliwie sie skonczylo

Napisane przez strippi

w dzień wstaję rano, sprzątam na błysk, piorę, gotuję
potem Jula wraca więc z nią zabawa, nauka słówek, w międzyczasie Michaś który wczoraj spał przez cały dzień po 30 min i 3 godziny znowu bez snu
wieczorem padam na pysk i z tego powodu mam kiepski humor
Każdy kto przychodzi to się dziwi jak ja mam wysprzątane na błysk, obiad gotowy, pomyte i jeszcze 2 dzieci, gdzie Michaś tylko na rękach lub przy cycu.
Dziś mija 3 tygodnie od porodu, a ja mam 13 kg mniej, już 3 kg mniej niż przed ciążą.

kochana, tylko sie nie zameczaj.. chwila odpoczynku, na zlapanie oddechu jest bardzo wazna

[bmma]

Napisane przez kasia86bgo

relacja na zywo z lozka
Nospa nie pomogla ... Dalej czuje klocie - gniecenie - rozciaganie - zwijanie jelit - w sumie nie jest to az tak bardzo Bolace idzie wytrzymac
Ost mialam taki "scisk jelit" ( nazwijmy to tak ) 15 min temu w miedzy czasie czuje sam ucisk na picke z rozciaganiem
Wiec jak myslicie czy to moze byc to
....
W sumie 1wszy raz rodzic bede.
Nadmienie ze ani wod ani czopa - nie widac ... No ale zdaje sobie spr ze moze tosie ukazac przed samym "poczatkiem - konca "
Na razie leze dalej w lozeczku

to

[alliw]

Napisane przez Villga

Dziewczyny, które urodziły: czy Wy macie dobry nastrój? Ja gram twardą przed wszystkimi ale ciągle chce mi się płakać... Ciągle mam lęki, że coś będzie nie tak, jakieś sny okropne... Nie umiem sobie z tym poradzić. Pewnie to hormony ale nie wiem...

Villga, ja zaczęąłm płakać już 2 dnia w szpitalu, przeraziło mnie że wyjdę do domu i nie będę wiedziałą co zrobić z maluszkiem, ale pielegniary i dziewczyna która ze mną leżaa bardzo mnie wspierały.
Kolejna fala przyszła ok 7 dnia po porodzie, łzy leciały jak grochy. Tż był przygotowany na taką sytuację (na SR wspominali o tzw ciszy hormonalnej i hustawkach nastroju w tym okresie), wspiera mnie jak może gdy widzi że mam ciężkie chwile. Teraz już jest lepiej, ale wciąż są momenty gdy jest bardzo ciężko.
Zobaczysz, wszystko się ułoży, tylko trzeba czasu, trochę wprawy, rozmowy z kimś bliskim, słońca za oknem...

Napisane przez ObserwujeCie

No dla mnie, to właśnie to o czym ona pisze, to jest taśmowe traktowanie. ( nie odnoszę się tu do zachowania koleżanki) bo po prostu nie każde dziecko jest takie, że się tak da, bo ono właśnie potrzebuje sobie pociamkać, przytulić się, poczuć bliskość ... wszystko zależy od egzemplarza jaki trafisz i nawet jak zadziałało u kogoś to nie koniecznie u Twojego tak. Wd mnie po prostu zasady tak, ale nie dla takiego szkraba do pół roku. No ale wiadomo, że każdy musi sobie sam wybrać metodę bo potem się będzie sam męczył w razie nieskuteczności danej Polecam jedynie rozszerzenie wiedzy, poza tą lekturę, bo jednak w świecie psychologicznym uchodzi ona za dość kontrowersyjną i specyficzną i warto na temat nabrać szerszego spojrzenia !

u mnie mąż to czyta, bierzemy pewne wskazówki pod uwagę, ale tak jak piszecie, każde dziecko jest inne

Napisane przez czarny flamaster

Na dwa dni przed.... Dziś pora na pranie, sprzątanie, organizację i zadbanie o swoje ciało, bo nie znamy ani dnia, ani godziny
To, że piłka wytrzymuje moje 95 kg, to jestem w szoku!

wow!

Napisane przez kasia86bgo

alliw - kochana wszytskiego naj naj najLepszego z okazji 18 urodzin zdrowia szczescia pomyslonsci z Ksawcia wiecznej Radosci

Kasiu, ale ja mam urodziny w kwietniu! To chyba o Kwiatuszka chodziło...

Napisane przez kwiatuszekkk21

Cześć ale mi tęskno do Was ale Loluś potrzebuje tyle uwagi, że czasem nawet nie mam kiedy zjeść. w niedzielę w dzień spał całe 40 minut nie spał i płakał cały czas a ja razem z nim bo nie wiedziałam już co robić. strasznie męczyły go wzdęcia i nie wiem od czego bo nic takiego nie zjadłam...
tak się boję, że to się powtórzy, że mam ogromnego stracha przed jedzeniem czegokolwiek

[/COLOR]megi możesz mi zmienić na pierwszej stronie na 26 lat

Kwiatuszku, będzie dobrze. Mój Jaś też ma takie dni, że padam z nóg z głodu i wyczerpania. A jeść musisz, bo opadniesz z sił, nie bój się, straj się go nosić na ramieniu po każdym jedzeniu, żeby mu się odbiło, nie będzie się tak zagazowywał (przed jedzeniem też polecają tak chwile ponosić zeby się miejsce w brzuszku zrobiło)

No i najlepszego, kochana, zdrówka szczęścia i wspaniałości i samych pogodnych dni

PS ja też tęsknie...

Napisane przez Moderna

i moj brzusio z zeszlego tygodnia (36 tydzien), rowne 100 cm w pepku

piękny!

Napisane przez anika_s

Legowisko mojej księżniczki

ależ wygody, pięknie

Napisane przez ObserwujeCie

Hej laski, mam wiadomość od naszej Monicci

Od niedzieli leży w szpitalu, miała temperaturę 38,2 i tętno dziecka wysokie, i miała być cesarka, ale wszystko się unormowało i zrezygnowali...wczoraj miała mieć wywoływane ale się rozmyślili..teraz rozwarcie na 2 palce . Macie pozdrowienia i wielka prośba o kciuki, żeby się synek zdecydował wyjść bo nie chce tam leżeć w nieskończoność...

także

trzymamy!

[klementyna1]

Napisane przez alliw

a widzę że mi nie zacytowało: Klementyna, jesteś moją idolką Pani zakłada fanclub Nestelle, a ja Twój

NAwet taką z rozprutym kroczem? JA to jakaś jestem pechowa, albo chodze rozwarta, labo rozpruta;p Niedługo pewnie zobaczycie mnie w "Sekretach CHirurgi" na plastyce waginy;p

Idzie własnie do mnie pani połózna Niebawem się odezwe iogromne oklaski dla booziaczka!! I zdrówka dla Malucha!

[czarny flamaster]

Napisane przez Moderna

dzieki, moze i ja wsiade na pilke krotko przed terminem

a glowka dziecka jest w takim razie jeszcze na miednicy, czy juz schodzi w dol?

Ciężko mi to określić. Mówił tylko, że główka nie weszła jeszcze w kanał. Gdy mały ma czkawkę, albo chce mi dokuczyć, to czuję go bardzo nisko i jak naciska.
Cały brzuch obniżył mi się jakiś miesiąc temu. Jednak ostatnio mam wrażenie, że jest jeszcze niżej niż wcześniej.


Co do smutku i załamania po porodzie, to uważam, że jest to jak najbardziej normalne. Nie możemy jednak zamykać się w czterech ścianach z maluchem, bo naprawdę zwariujemy. Czytałam kiedyś, że kobiety zamiast skorzystać z chwili, że maluch śpi i zrobić coś dla siebie- np. też się przespać, albo wziąć ciepłą kąpiel itd., to najczęściej nadrabiają sprzątanie, pranie i masę innych rzeczy zapominając o sobie i swoich potrzebach. Mam nadzieję, że w razie czego mąż mi pomoże, ale on na razie podchodzi do tego tematu jakby nas nie dotyczył. Życie jednak samo zweryfikuje. Trzymam kciuki by wszystko wróciło do normy dziewczyny

[corka_rosy]

Hejka! U mnie w nocy zaczęło sypać i pada dalej... Umówiłam się na wieczór z koleżanką, ale pogoda taka, że kompletnie nie chce mi się wychodzić

Napisane przez eluśka87

dalej nie wiem co dla malego szykowac na tzw. wyjscie...pewnie cos dokupimy... ??? ehh kombinezonik kupowac bez sensu raczej, mam bluze jakas, ciepla czapeczke i spodenki ale moze cos cieplego zalatwic..

Ja mam ciepłą czapkę, bluzę, spodnie, pod to pewnie pajac i body. A na foteliku samochodowym jest pokrowiec na nóżki. Pewnie wezmę jeszcze kocyk na wszelki wypadek, ale liczę, że nasz dzień wyjścia ze szpitala będzie piękny i wiosenny.

Napisane przez moni_ka.g

Luna urodziła!!! Info z innego wątku:

O godzinie 20:55 przez cc pyszyszedł na świat KAMILEK!!

4300g, 62 cm!!!

GRATULACJE!!!
Jaki duży chłopak!

Napisane przez pani22ka

O stażystów nikt mnie nie pytał, ale chyba w planie porodu miałam zaznaczone że mi nie przeszkadza. Tyle że tej kartki nikomu nie dałam

Jaki dobry szpital, wiedzieli mimo to

Napisane przez Villga

Dziewczyny, które urodziły: czy Wy macie dobry nastrój? Ja gram twardą przed wszystkimi ale ciągle chce mi się płakać... Ciągle mam lęki, że coś będzie nie tak, jakieś sny okropne... Nie umiem sobie z tym poradzić. Pewnie to hormony ale nie wiem...

Wygadaj się komuś zaufanemu, najlepiej mężowi. Początki zawsze są trudne, ale trzeba to i tak obserwować, o depresję poporodową nietrudno.
Na SR położna wielokrotnie powtarzała tatusiom, żeby obserwowali żony i nie wahali się prosić o pomoc psychologa, gdyby kiepskie samopoczucie długo się utrzymywało.
Przytulam

Napisane przez czarny flamaster

Na dwa dni przed.... Dziś pora na pranie, sprzątanie, organizację i zadbanie o swoje ciało, bo nie znamy ani dnia, ani godziny
To, że piłka wytrzymuje moje 95 kg, to jestem w szoku!

W tle torba

Napisane przez Moderna

i moj brzusio z zeszlego tygodnia (36 tydzien), rowne 100 cm w pepku

To idziemy łeb w łeb, u mnie też już 100 stuknęła
Bardzo ładnie wyglądasz!

Napisane przez anika_s

Legowisko mojej księżniczki

Ładnie, ale na te ochraniacze chyba jeszcze za wcześnie?

Napisane przez ObserwujeCie

Hej laski, mam wiadomość od naszej Monicci

Od niedzieli leży w szpitalu, miała temperaturę 38,2 i tętno dziecka wysokie, i miała być cesarka, ale wszystko się unormowało i zrezygnowali...wczoraj miała mieć wywoływane ale się rozmyślili..teraz rozwarcie na 2 palce . Macie pozdrowienia i wielka prośba o kciuki, żeby się synek zdecydował wyjść bo nie chce tam leżeć w nieskończoność...

Napisane przez nestelle

cześć ,
nas odwiedziła dzisiaj położna , obejrzała mnie - już się "tam" zagoiłam . obejrzała Roszka - piękny, zdrowy , pępek jeszcze nie odpadł (ma gruby kikut ) ale za to już 500 gram przybrał w 8 dni !!!

Super!

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, jestem zalamana, wróciłam z IP i krocze sie rozeszło...Teraz mam czekac aż zagoi się samo, ponadto szwy, które zostały są nadal. Lekarz mówił, ze strasznie duże supły porobione i dlatego sie nie goi...ZMniejszył mi i w piatek do kontroli: podejście czwarte walki ze szwami...Ta lekarka musiała mnie zle zszyc, ze takie cyrki...Boli mniej, ale przeraziło mnie to...Kora dębu i tantum rose do okładów...A na dodatek Kacperek ma katar...;/ Frida prawie nic nie wyciaga, sól morska pomaga na chwile;/ Smutno mi.

Oby się szybko goiło i zdrówka dla Kacperka!

Napisane przez booziaczek

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela

GRATULACJE!!

Napisane przez klementyna1

NAwet taką z rozprutym kroczem? JA to jakaś jestem pechowa, albo chodze rozwarta, labo rozpruta;p Niedługo pewnie zobaczycie mnie w "Sekretach CHirurgi" na plastyce waginy;p

A ja nie mam TV Płacimy za jakąś kablówkę, ale okazała się nieodporna na cyfryzację

[Malpka]

Napisane przez booziaczek

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela nie obyło się bez strachu porod rozwiazanyny przez niezaplanowane cc--> skok ciśnienia i do tego mała zawiązała sobie supeł na pępowinie i nie oddychała po porodzie ponad 10 min naszczescie wszystko dobrze sie skończyło jest cała i zdrowa po kilku dnach w inkubatorze mój mały klusek wazył 3800g i mierzy 56 cm ze mna gorzej wciaz odczuwam skutki znieczulenia i samego ciecia pomimo bolu i zawrotów głowy wczoraj wieczorem wrocilismy do domu z czego niezmiernie sie ciesze zdjęca pozniej dodam jak maz wróci z aparatem bo pojechał sie pochwalic do pracy

i gratuluje oczywiscie wszystkim swiezo upieczonym mama widze ze prawdziwy wysyp dzieciaczków mamy na watku

gratulacje dobrze ze wszystko sie dobrze skonczyło a myslałam ostatnio co tam u ciebie

Napisane przez strippi

bo mam za dużo mleka i odciągam, więc wieczorem i w nocy podaję w butelce, by szybciej się najadł
ale ostatnio Michaś nie chce już cyca, bo polubił butelkę, a ja i tak muszę odciągać nawet po karmieniu, bo dalej mam pełne
a odciągam po 250ml

wow 250 ml skad ty masz tyle mleka

[nestelle]

Napisane przez kasia86bgo

raczej co ona mnie :P haha
widzi ze mnie ''boli'' no kluje ciagnie i tak se chodze i stekam krocze po malu wolno .. a ona ze
- '' mam nie rodzic '' ze to ze tamto .. to jej mowie '' mamus ogarnij sie ... przeciez to moze byc falszywy alarm a ty od razu schizuejsz ... no gorzej ode mnie .. '' haha

sie martwi bo tak siostra w pracy .. auta nie mam ... wlasiciele w pracy ...
ale sadze ze jak bd R.... to sie pozniej akcja rozwinie - mam nadzieje

no nic ide sie na kwilunie polozyc do lozeczka

ehhh hh to chyba normalne ,mamuśka się denerwuje i boi o Was ,

Napisane przez maria28

Z opuchniętym okiem i policzkiem. Co za dół.

Napisane przez Maluda2112

no i witam się w 36 tyg

Napisane przez Agnjeska

A dzisiaj jest mój tp... a Jaśka już 5 tyg ma...

wooow już 5 .... ?

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny, jestem zalamana, wróciłam z IP i krocze sie rozeszło...Teraz mam czekac aż zagoi się samo, ponadto szwy, które zostały są nadal. Lekarz mówił, ze strasznie duże supły porobione i dlatego sie nie goi...ZMniejszył mi i w piatek do kontroli: podejście czwarte walki ze szwami...Ta lekarka musiała mnie zle zszyc, ze takie cyrki...Boli mniej, ale przeraziło mnie to...Kora dębu i tantum rose do okładów...A na dodatek Kacperek ma katar...;/ Frida prawie nic nie wyciaga, sól morska pomaga na chwile;/ Smutno mi.

, kurcze taką lekarkę to tylko , biedulka
co do katarku - to co z tą fridą ,dlaczego sobie nie radzi?
kurcze może za duża ?

Napisane przez eluśka87

https://www.facebook.com/video/video...=1719671648410 pokaze Wam cos co na moim fb sie pokazalo, tak nagrac filmik z brzucha co sie w nim dzieje przez 9 miesiecy, niesamowite by bylo

niesamowity .....

Napisane przez megi-megi

Czym Ty go karmisz kobieto? Pewnie już ważysz mniej niż przed porodem, bo cały tłuszcz w mleku spuściłaś...

no nie - tak dobrze to nie ma ,przypominam ,że ja przytyłam 25 kg ... ale pracuję nad tym ....

Napisane przez booziaczek

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela nie obyło się bez strachu porod rozwiazanyny przez niezaplanowane cc--> skok ciśnienia i do tego mała zawiązała sobie supeł na pępowinie i nie oddychała po porodzie ponad 10 min naszczescie wszystko dobrze sie skończyło jest cała i zdrowa po kilku dnach w inkubatorze mój mały klusek wazył 3800g i mierzy 56 cm ze mna gorzej wciaz odczuwam skutki znieczulenia i samego ciecia pomimo bolu i zawrotów głowy wczoraj wieczorem wrocilismy do domu z czego niezmiernie sie ciesze zdjęca pozniej dodam jak maz wróci z aparatem bo pojechał sie pochwalic do pracy

gratuluje

było niebezapiecznie ale najważniejsze ,że wszystko dobrze się skończyło

Napisane przez alliw

qrwa, to był najbardziej hardkorowy film jaki w życiu widziałam, do teraz mi niedobrze jak sobie go przypomnę, brr Świetne kino, ale bardzo bardzo mocne, no ale ruscy, wiadomo

czy któraś mi powie w końcu o czym to film .....??????

Napisane przez kasia86bgo

relacja na zywo z lozka
Nospa nie pomogla ... Dalej czuje klocie - gniecenie - rozciaganie - zwijanie jelit - w sumie nie jest to az tak bardzo Bolace idzie wytrzymac
Ost mialam taki "scisk jelit" ( nazwijmy to tak ) 15 min temu w miedzy czasie czuje sam ucisk na picke z rozciaganiem
Wiec jak myslicie czy to moze byc to
....
W sumie 1wszy raz rodzic bede.
Nadmienie ze ani wod ani czopa - nie widac ... No ale zdaje sobie spr ze moze tosie ukazac przed samym "poczatkiem - konca "
Na razie leze dalej w lozeczku
Mama sprzata pierze i gotuje obiad

trzymam za Ciebie kciuki - mi czop i wody nie odeszły przed ....

[anika_s]

Napisane przez booziaczek

wiatm sie i ja po dług pobycie w szpitalu melduje ze 14.03.2013 na swiat przyszła moja niespodzianka Ela nie obyło się bez strachu porod rozwiazanyny przez niezaplanowane cc--> skok ciśnienia i do tego mała zawiązała sobie supeł na pępowinie i nie oddychała po porodzie ponad 10 min naszczescie wszystko dobrze sie skończyło jest cała i zdrowa po kilku dnach w inkubatorze mój mały klusek wazył 3800g i mierzy 56 cm ze mna gorzej wciaz odczuwam skutki znieczulenia i samego ciecia pomimo bolu i zawrotów głowy wczoraj wieczorem wrocilismy do domu z czego niezmiernie sie ciesze zdjęca pozniej dodam jak maz wróci z aparatem bo pojechał sie pochwalic do pracy

i gratuluje oczywiscie wszystkim swiezo upieczonym mama widze ze prawdziwy wysyp dzieciaczków mamy na watku

o jej! jak dobrze że wszystko zakończyło się dobrze gratuluję córci i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia

[wolanin1]

Napisane przez anika_s

Legowisko mojej księżniczki

Śliczne! Gdzie kupiłaś łóżeczko i wypełnienie, bo właśnie robimy przymiarkę do łóżeczka.

[Malpka]

Napisane przez klementyna1

NAwet taką z rozprutym kroczem? JA to jakaś jestem pechowa, albo chodze rozwarta, labo rozpruta;p Niedługo pewnie zobaczycie mnie w "Sekretach CHirurgi" na plastyce waginy;p
!

[wolanin1]

Próbuje was nadrobić, ale tak klepiecie posty, że nie daje rady.
Gratulacje dla mamuś i dzieciaczków.

Przyjechała do mnie rano ciotka z ... pudłami ciuszków
A wczoraj kuzynka męża tez sporo podarowała. Przebrałam dziś wszystko co mi odpowiada a co nie i robię pranie.... już 6 raz załadowałam pralkę a jeszcze z 4 załaduje. Mam tyle ciuszków, że mogę spokojnie 5 dzieci ubrać

A większość jak nowa a nawet z metkami dużo

Jeszcze pytanie : Czy przed porodem miałyście już po kupione wszytko co przyda się maluszkowi do higieny? Kremy, oliwki, balsamy itp...

[Agnjeska]

boooziaczek gratuluję! I życzę szybkiego dojścia do siebie po cc (:
klementyna ale przerąbane z tymi szwami oO Pojęcia nie miałam że takie cuda dziać się mogą... Oby się szybko zagoiło...