Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[bokeh]

Napisane przez Lenova

Mojej Blance tak się zaczeło zapalenie skóry ;/


moja mała tez ma ciemieniuche-STRASZNA , tez probowalam oliwki ale nici z tego, kupilam z Emollium wlasnie krem na ciemieniuche i jest troche lepiej, ale i tak caly łeb zsypany


U nas nagranie suszarki nie pomaga, musi byc prawdziwa ;p

A co do tż u mnie to samo;/ ja wstaje w nocy, Mała się drze a ten się nawet nie obudzi, jak można mieć taki twardy sen to ja nie wiem

Dziewczyny czy to mozliwe ze po skonczonym 7 tyg dostalam okresu? Nie za wczesnie jakoś?
A bratowa mi mówiła, że jak się okresu dostanie to pokarmu bedzie mniej z dnia na dzień... prawda to ?

Nawijko możesz mi wpisac na pierwszej stronie kp/mm i że Blanka miała 57 cm.

To możliwe żeby dziecko miało potówki na pupie???

o kurcze zapalenie skóry !? byłas z tym u lekarza rozumiem? a co jest tego powodem? i jakie ejszcze mialas objawy? no i jak to leczyć

[nafiyqa]

Napisane przez insolito

Zapomniałaś jeszcze o tym, że to my rodzimy nasze pociechy w niewyobrażalnych bólach

Hehhe taki maly szczegolik

Napisane przez nancykenator

gratulacje z okazji wyleczenia tarczycy jak wróci to zajdziesz z drugą ciążę
co do tż to mój wstaje i Małego przewija, potem daje mi go do karmienia a potem w kimę, jak po karmieniu widzę że jeszcze by coś wszamał to mówię tżtowi, żeby butlę szykował i on idzie do kuchni zrobioną flachę ija go karmię a on dalej śpi, potem ja noszę i usypiam, tak jest teraz jak tż do pracy idzie rano, bo jak miał wolne to on nosił i usypiał, wtedy mi bardziej pomagał, ale ja tam teraz nie oczekuję wielkiej pomocy, w koncu na 7 idzie do roboty i musi być wyspany, ja zawsze mogę w dzień odespać
mam pytanko jeszcze do Ciebie, co Ty robisz jak Ci Mały po karmieniu w łóżeczku już Ci się wybudzi? Nosisz go?

Brrr, jaka ciaza?

Nie, nie nosze, w ogole bardzo malo go nosze, raczej lezymy.
Dokladnie przed chwila tak mialam.
Nakarmilam, zasnal, odlozylam do lozeczka. Chwila spokoju, ogarnelam na szybko zlew, zagladam do lozeczka, a Kubus rozglada sie w najlepsze.
To nie meczylam sie z usypianiem, tylko przewinelam go, potem wlozylam do lozeczka, wlaczylam karuzele, popatrzyl, posluchal i tak mu zeszlo kilkanascie minut. Jak sie znudzil to polozylam go na brzuszku, zeby sie troche posilowal.
I aktulnie znow wisi przy swoim bufecie... Jak zasnie to znow bede probowac odkladac go.

A Ty jak sobie z tym radzisz?

Napisane przez e_vel

Pstryczku, najwyraźniej się mu bardzo chciało spać, a nie mógł zasnąć... Moja czasem też tak ma.

O, moj tak samo

[nancykenator]

nawijko u mnie najlepszym sposobem jest doczepienie do cyca ale z racji tego, że Kubuś najchętniej by jadł i ciumkał cycka cały czas to albo go noszę albo leżę z nim albo On sobie lezy w łóżeczku a ja mu głaskam główkę albo trzymam za rączkę, przed chwilą włączyłam mu zabawkę od teściowej która gra, jak się biedak zdenerwował to nie mogłam to uspokoić :/ także w sumie sposobem jest tylko cycek niestety

[meduzza]

Te kolki wykończą i małą i mnie... Cuda na kiju wymyślam ale wiadomo, że 100% się nie pomoże... Sab simplex podaje przed każym karmieniem nie wiem może wie któraś czy symetikon można przedawkować

Napisane przez nancykenator

też bym chciała, chociaż jedną nockę przespać. Najgorsze jest to, że mi się czesto sni, że karmię Małego i jak przychodzi że Kubuś zaczyna się cyca domagać, małżon do niego wstaje,żeby go przewinąć i pyta się mnie, kiedy go karmiłam a ja na to, że dopiero co skonczyłam. Także dzisiaj w nocy Mały z mojego roztargnienia nie dostałby jeść, bo tż stwierdził, że skoro jadł, to nie jest głodny i próbował go uśpić ale Kubuś sprytniejszy jest od tatusia więc zaraz trzymał już cycka w paszczce swojej.

Ooooooj ja też to mam z tym snem... Przez to cholera czasem mała jest całą noc nieprzewinięta bo mi się ciągle śni, że ją przewijam. Ale schizy te matki mają, co?

Napisane przez LadyWhisper

No, i generalnie mam taaaaakie zawroty glowy i widze podwojnie,strach sie bac! Dobrze, ze wczoraj obiad zjadlam

Ty kobieto musisz jeść!! Jak Ci się nie chce to chociaż jak już coś jesz to niech będzie mocno kaloryczne bo nam zejdziesz!!!

Napisane przez bokeh

i czuje że nie umiem złapać oddechu jakbym była na takiej karuzeli z której nie moge wysiąść... ehhh ale kocham ją nad życie

Dokladnie, też tak czuję.... Mi się nawet odechciewa kłaść spać bo i tak się nie wyśpię... Może poproszę TŻ np w piątek, żeby to on spał z małą w pokoju a ja bym pospała chociaż te 6 godzin Ale by było

Napisane przez szklanka19

Spróbuj biszkopty, ale koniecznie te z lidla, wg mnie są najlepsze i jak smakują maczane w ince...



Glucior gigant, ale swoją drogą widać, że matematyczka z Ciebie



Wkurzające wg niektórych jak się dzień i noc nie "sika" mlekiem na dwa metry to nie ma pokarmu. No i jeszcze trzeba mieć cycki jak Pamela. U mnie się ostatnio dziwili, że ja karmię Małą bo taka chuda przecież jestem i anemia po porodzie. No ludzie kochani, ja się będę zwierzać z zawartości moich cycków. Oczywiście powiedziane nie przy mnie, na szczęście moja Mama ucięła temat bo się zna na rzeczy.

Ale to dużo ludzi tak myśli z tymi cycami, że jak duże to dużo mleka. Mój TŻ też tak myślał do tej pory... Ale szybko go uświadomiłam, że no niestety duże piersi to po prostu więcej tłuszczu.

Napisane przez e_vel

Mam jakiegoś dołka ostatnio. Małż mało co bywa w domu bo po pracy w garażu siedzi, więc wszystko na mojej głowie. I nawet nie mam z kim pogadać sobie tak normalnie od kąd moja siostra wyjechała do dojczlandów... Koleżanki wszystkie też wywiało za granicę. A ja mam wrażenie, że tylko siedzę z dziećmi, sprzątam (wiecznie), prasuję, piorę i gotuję. Chciałam wziąć się za siebie i nawet nie mam czasu zeby poćwiczyć

Przepraszam Was, że tak wpadam, ponarzekam i uciekam...

Na przeprosiny zdjęcia moich małych modeleczek

Masz prawo być zmęczona, żadna z nas nie chce być tylko kurą domową... Ja muszę się przyznać, że raz na kilka dni ubieram się w jakieś fajne imprezowe ciuchy i wysokie buty, ide do lustra, przypominam sobie, że jestem młodą fajną kobietą i wskakuje spowrotem w dres i do małej
Super dziewczynki masz

Napisane przez BlackSanctum

Ja to w ogóle byłam w trybie ZEN podczas porodu, na skurczach siedziałam po turecku i bez żadnego jęknięcia je znosiłam, tak samo parte, cisza, spokój, chyba mi to trochę pomogło - siostra mi tak doradziła, by się wyciszyć i przygotować na ból. I przy okazji, jak szedł skurcz, to rozluźniałam wszystkie możliwe mięśnie i nie walczyłam z bólem, wtedy trochę mniej to bolało, niż jakbym miała się spinać.

A właśnie, jeszcze co do porodu to skurcze to jedno ale badanie rozwarcia- DZIĘKUJĘ, wychodze

Napisane przez nafiyqa

Hhaha, ciekawa czy taka tez dziala


Hehe mozliwe Z tym, ze Twoja bardziej bryka w dzien, a moj w nocy


Widzisz, nauczyl sie ciumkac, w koncu mu porzadnie leci to korzysta jak najdluzej


Racja!! Pyszne sa te lidlowe Az mi sie zachcialo



Ale mnie TZ wkurzyl w nocy
Maly dostal histerii, nie byl glodny, ale strasznie zmeczony, dlugo nie mogl usnac, chcial sobie pociumkac, a nie mogl z tych nerwow chwycic.
A TZ sie budzi i do mnie: "daj mu jesc, glodny jest" i na drugi boczek w kimono poszedl No krew myslalam, ze mnie zaleje, ekspert jeden.

Jak Wy karmicie w nocy to Wasi TZ spia? Mnie to czasem wkurza, ja oczy otwarte co 2-3h, a TZ chrapie w najlepsze. Ale przeciez nie bedzie ze mna wstawal, bo co mi on pomoze? Niech chociaz jedna osoba sie wyspi. Niesprawiedliwosc i tyle

Wrocilam od endo. Ta ciaza rewelacyjnie na mnie dziala - moja nadczynnosc zniknela Hehe ciekawe kiedy bestia powroci [COLOR=Silver]

To super z tą tarczycą

Napisane przez scotasia

A Wasze maluchy budza Was w nocy płaczem? Moj Dominik zaczyna pochrapywac i chrumkac, pakowac rączki do buzi (oczy przewaznie jeszcze zamkniete) i wtedy go biore. Moze powinnam czekac na głosne domaganie sie jedzenia, to mu sie wydłuży sen? wstaje przewaznie 1-2, potem 4-5 i albo usnie na godzinke, albo juz nie

Ja bym nie czekała... po co drażnić lwa?

[szklanka19]

Napisane przez e_vel

Nie, to nie tak, że w niczym mi nie pomaga. Jak jest w domu to pomaga, wczoraj nawet starał się pierwszy raz w życiu prasować. Dziewczynkom dużo czasu poświęca. A w garażu naturalnie nie siedzi tylko naprawia samochody, ale czesto jest tak, że przychodzi do domu jak dziewczynki śpią (koło 21). Cieszę się, że chce się mu pracować, ale brakuje mi wieczorów spędzonych razem, we 4.

Już rozumiem Czyli najzwyczajniej w świecie doba za krótka dla Was, żeby wszystko ogarnąć

Napisane przez e_vel

Nie pozwalaj TŻ uciekać do drugiego pokoju. To Was może rozdzielić. A po za tym to jest WASZE dziecko i w dzień i w nocy, kiedy śpi i nie śpi. Pogadaj z nim.

Problem w tym, że mi nawet wygodniej jak śpimy same Wiem, że to niedobrze, ja muszę swoje myślenie zmienić przede wszystkim, ale póki co mi nie wychodzi zbytnio. Gdybym powiedziała, żeby spał z nami to wiem, że zostanie I mówiąc szczerze to ja bym na jego miejscu już dawno uciekła ode mnie, taka wredna jestem

Napisane przez Ewik86

Odstawiam chleb i wracam do bułki paryskiej Tylko, że pomysły już mi się kończą Dobrze, że Ty doszłaś szybciej w czym tkwi problem

O maj gad- nieźle się umęczyłaś

Moja Domcia zasnęła już o 19 po kąpieli i spała do 23:20 Pierwszy raz tyle pospała - ja oczywiście z nią Pojadła, zasnęła i obudziła się jakoś po 2. Potem obudziła się przed 5 i wtedy wzięłam ją do nas i spała na brzuszku do 7:30

Kurcze :/ a pijesz wodę mineralną jakąś konkretną? Nie wiem gdzie czytałam, może nawet tu dziewczyny pisały, że czasem dzieci źle reagują na wodę mineralną i lepiej przegotowaną pić

No to pospałaś trochę W porównaniu z tym co zazwyczaj to chyba mega wyspana jesteś, co? Oby Dominisia się już przestawiła na takie dłuższe spanie

[fewcia]

Moje dziecko jest wampirem!!!:brzy dal: Nie śpi cały dzień!

Co do wstawania, mój TŻ wstaje, przewija Małą a potem do akcji wkraczam ja. Nie chce Go za bardzo męczyć w nocy, bo wstaje codziennie przed 5 do pracy.

[litllesweetangel]

Wspolczuje wam, u nas to TZ wstaje w nocy- no chyba, ze ma nocki w pracy wtedy to jakbym byla sama :/


Pstryczku moja na ogol jest spokojna ale jak wpadnie w histerie nagle nie wiadomo dlaczego to drze sie jak zarzynane prosie, wierzga strasznie i nie moge jej wtedy nawet smoka wepchnac.



Ochu jam zaraz w tym domu. Pol roku to zdecydowanie za duzo dla takiego pracoholika jak ja. TZ jeszcze sie przysadzil dzis do mnie, ze zachowuje sie jakbym siedziala z mala za kare. A jak mam sie zachowywac skoro siedze z dupskiem, allegro znam na pamiec, na dworzu slonce a nawet nie moge wyjsc bo sama nie dam rady jeszcze z wozkiem... A ten sie tylko wymadrza, remont nieskonczony 4 miesiac wkurwie sie to sama tapety poprzyklejam... grrr musialam sie wyzalic

[fewcia]

Napisane przez litllesweetangel

Ochu jam zaraz w tym domu. Pol roku to zdecydowanie za duzo dla takiego pracoholika jak ja. TZ jeszcze sie przysadzil dzis do mnie, ze zachowuje sie jakbym siedziala z mala za kare. A jak mam sie zachowywac skoro siedze z dupskiem, allegro znam na pamiec, na dworzu slonce a nawet nie moge wyjsc bo sama nie dam rady jeszcze z wozkiem... A ten sie tylko wymadrza, remont nieskonczony 4 miesiac wkurwie sie to sama tapety poprzyklejam... grrr musialam sie wyzalic

Ulżyło?

[BlackSanctum]

Meduzza, i badanie czystości wód! TRAGEDIA!

Dzięki za kciuki, dziewczyny.

[litllesweetangel]

Fewcia odrobine musialabym jeszcze z 2 kiecki zamowic na allegro i wciagnac tort czekoladowy

[e_vel]

Napisane przez meduzza

Masz prawo być zmęczona, żadna z nas nie chce być tylko kurą domową... Ja muszę się przyznać, że raz na kilka dni ubieram się w jakieś fajne imprezowe ciuchy i wysokie buty, ide do lustra, przypominam sobie, że jestem młodą fajną kobietą i wskakuje spowrotem w dres i do małej
Super dziewczynki masz

hehe to ja sobie zafundowałam takie szpilki (mają tylko 14 cm) w ogóle to jestem zakupobutoholiczką... a już szpilki to uwielbiam

[nancykenator]

Napisane przez meduzza

Te kolki wykończą i małą i mnie... Cuda na kiju wymyślam ale wiadomo, że 100% się nie pomoże... Sab simplex podaje przed każym karmieniem nie wiem może wie któraś czy symetikon można przedawkować



Ooooooj ja też to mam z tym snem... Przez to cholera czasem mała jest całą noc nieprzewinięta bo mi się ciągle śni, że ją przewijam. Ale schizy te matki mają, co?

Ty kobieto musisz jeść!! Jak Ci się nie chce to chociaż jak już coś jesz to niech będzie mocno kaloryczne bo nam zejdziesz!!!

Dokladnie, też tak czuję.... Mi się nawet odechciewa kłaść spać bo i tak się nie wyśpię... Może poproszę TŻ np w piątek, żeby to on spał z małą w pokoju a ja bym pospała chociaż te 6 godzin Ale by było

Ale to dużo ludzi tak myśli z tymi cycami, że jak duże to dużo mleka. Mój TŻ też tak myślał do tej pory... Ale szybko go uświadomiłam, że no niestety duże piersi to po prostu więcej tłuszczu.

Masz prawo być zmęczona, żadna z nas nie chce być tylko kurą domową... Ja muszę się przyznać, że raz na kilka dni ubieram się w jakieś fajne imprezowe ciuchy i wysokie buty, ide do lustra, przypominam sobie, że jestem młodą fajną kobietą i wskakuje spowrotem w dres i do małej
Super dziewczynki masz

A właśnie, jeszcze co do porodu to skurcze to jedno ale badanie rozwarcia- DZIĘKUJĘ, wychodze

To super z tą tarczycą

Ja bym nie czekała... po co drażnić lwa?

a już się bałam że to tylko ja taka dziwna jestem że mam takie dziwne sny
co do ubierania się ładnie, to muszę spróbować bo cały czas tylko dres na przemian z leginsem albo koszulą nocną :/
badanie rozwarcia to jedno ale ja najgorzej z całego porodu wspominam wsadzanie wziernika i aplikację żelu a potem leżenie 3 h z wałkiem pod tyłkiem.

nie chcę zapeszać ale chyba po 2,5 h uśpiłam mojego Maluszka , biedaczek bączka i kupki nie mógł zrobić a jak już poszło to z grubej rury

[Lenova]

Napisane przez bokeh

o kurcze zapalenie skóry !? byłas z tym u lekarza rozumiem? a co jest tego powodem? i jakie ejszcze mialas objawy? no i jak to leczyć

Tzn ja myślałam, że to skaza i poszłam do lekarza to ona powiedziała że to łojotokowe zapalenie skóry i że dużo niemowlaków teraz to ma i powinno przejść samoczynnie i żeby smarować emolientami, trochę już lepiej jest

[mala_19kw]

Hej laski
Powiedzcie mi jak stosujecie Espumisan? Do mleka czy od razu do buźki na łyżeczce? Bom się ciekawostki dowiedziała

A BioGaie jak dajecię? Ile kropel? Ile razy dziennie? No i jak w przypadku espumisanu do mleka czy na łyżeczce?

Ale mnie tż wku... ... ił ! Zje... ał mi humor na resztę dnia

[meneq]

Napisane przez BlackSanctum

Meneq, spacer to super sprawa, ale w moim regionie jest teraz -3 stopnie, więc nigdzie się nie ruszam z małą, za zimno. A jak z pogodą w Japonii?

To przynajmniej sprobuj wietrzyc... A noz widelec podziala.
Kilka dni temu byl potworny wiatr, w piatek zdaje sie, do tego stopnia, ze zajecia w szkolach odwolali. Dzis tez szaro, buro i deszcz padal, ale to norma, bo dzis byl dzien wolny od pracy, to czesto tak jest, coz zlosliwosc losu. Jednak poza tymi dwoma dniami od wyjscia ze szpitala (ponad 3 tygodnie) caly czas ladnie i slonecznie. A temperatura rosnie jak szalona, w ciagu dnia dochodzi do 20st.

Napisane przez nafiyqa

Hhaha, ciekawa czy taka tez dziala


Hehe mozliwe Z tym, ze Twoja bardziej bryka w dzien, a moj w nocy


Widzisz, nauczyl sie ciumkac, w koncu mu porzadnie leci to korzysta jak najdluzej


Racja!! Pyszne sa te lidlowe Az mi sie zachcialo



Ale mnie TZ wkurzyl w nocy
Maly dostal histerii, nie byl glodny, ale strasznie zmeczony, dlugo nie mogl usnac, chcial sobie pociumkac, a nie mogl z tych nerwow chwycic.
A TZ sie budzi i do mnie: "daj mu jesc, glodny jest" i na drugi boczek w kimono poszedl No krew myslalam, ze mnie zaleje, ekspert jeden.

Jak Wy karmicie w nocy to Wasi TZ spia? Mnie to czasem wkurza, ja oczy otwarte co 2-3h, a TZ chrapie w najlepsze. Ale przeciez nie bedzie ze mna wstawal, bo co mi on pomoze? Niech chociaz jedna osoba sie wyspi. Niesprawiedliwosc i tyle

Wrocilam od endo. Ta ciaza rewelacyjnie na mnie dziala - moja nadczynnosc zniknela Hehe ciekawe kiedy bestia powroci

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Ja tez Wam strasznie zazdroszcze tych przespanych nocek!
Deli, zdradz swoj sposob

Co do partych - moje trwaly 55min i o 55 min za duzo!!

Moj spi, ale jak musze isc do lazienki miedzy zmiana pieluchy a karmieniem a malutka placze, to ja uspokaja.

Napisane przez scotasia

Heloł

Super dziewczynki wygladaja mnie tez dobija brak kontaktu z ludzmi. Kolezanki daleko, pogoda do d...y i nawet nie ma jak wyjsc z domu gdzie ta wiosna???


Moj maz wstaje przed 5 do pracy. Jak miał wolne, to wstawał, przebierał Małego i podawał mi do karmienia. Teraz jest tak zmeczony, ze nic nie słyszy w nocy. Codziennie na mnie krzyczy, ze mam go budzic, ale ja nie mam serca..




A Wasze maluchy budza Was w nocy płaczem? Moj Dominik zaczyna pochrapywac i chrumkac, pakowac rączki do buzi (oczy przewaznie jeszcze zamkniete) i wtedy go biore. Moze powinnam czekac na głosne domaganie sie jedzenia, to mu sie wydłuży sen? wstaje przewaznie 1-2, potem 4-5 i albo usnie na godzinke, albo juz nie

Podziwiam, ze sie budzicie na czas. U nas jesli Yae nie rozplacze sie na calego, to raczej marne szanse zebym sie obudzila sama.

[onaella]

Napisane przez BlackSanctum

Szklanka - no właśnie, dlatego to napisałam, bo domyślam się, że im dłuższe parcie, tym gorsze i bardziej wyczerpujące... 1,5h to masakra, ale co ma powiedzieć babka, która była w sali obok mnie i parła przez 3h?

ja parte miałam 2,5 h a i tak sama nie mogłam urodzić. Pod koniec to już mdlałam z wycieńczenia

[BlackSanctum]

Meneq, wietrzymy 2x dziennie. Mała ładnie śpi, ale krótko i przez to jestem trochę zmęczona, no trudno, najwyraźniej tak ma być. Najważniejsze, że w ogóle śpi i nie płacze w nocy.

[Ewik86]

Napisane przez szklanka19

Już rozumiem Czyli najzwyczajniej w świecie doba za krótka dla Was, żeby wszystko ogarnąć



Problem w tym, że mi nawet wygodniej jak śpimy same Wiem, że to niedobrze, ja muszę swoje myślenie zmienić przede wszystkim, ale póki co mi nie wychodzi zbytnio. Gdybym powiedziała, żeby spał z nami to wiem, że zostanie I mówiąc szczerze to ja bym na jego miejscu już dawno uciekła ode mnie, taka wredna jestem



Kurcze :/ a pijesz wodę mineralną jakąś konkretną? Nie wiem gdzie czytałam, może nawet tu dziewczyny pisały, że czasem dzieci źle reagują na wodę mineralną i lepiej przegotowaną pić

No to pospałaś trochę W porównaniu z tym co zazwyczaj to chyba mega wyspana jesteś, co? Oby Dominisia się już przestawiła na takie dłuższe spanie

Piję różne marki, ale najczęściej dobrowiankę lub jurajską. Nie wiem - jeśli do końca tego tygodnia nie będzie poprawy to wybiorę się do lekarza.

No pospałam, ale wyspana nadal się nie czuję i tak się chyba nie poczuję dopóki nie prześpię 10 godzin ciągiem

[szklanka19]

Napisane przez Ewik86

Piję różne marki, ale najczęściej dobrowiankę lub jurajską. Nie wiem - jeśli do końca tego tygodnia nie będzie poprawy to wybiorę się do lekarza.

No pospałam, ale wyspana nadal się nie czuję i tak się chyba nie poczuję dopóki nie prześpię 10 godzin ciągiem

To może spróbuj też z tą przegotowaną? Kurcze, sama nie wiem W każdym razie trzymam kciuki, żeby minęło i obyło się bez lekarza Dawaj znać czy coś się zmienia

Kochana, tyle to może byś pospała na emeryturze, ale w takim wieku to już się na bezsenność cierpi więc i tak nie ma szans

[meneq]

Napisane przez onaella

ja parte miałam 2,5 h a i tak sama nie mogłam urodzić. Pod koniec to już mdlałam z wycieńczenia

To i ja sie dolacze do wspominek porodu: parte przez godzine, ale poprzedzone przeszlo dwugodzinna walka o ostatni centymetr do pelnego rozwarcia. Bylam juz unieruchomiona na fotelu, sil brakowalo. Te dwie godziny to byl koszmar, zwlaszcza ze do 9cm zdaniem lekarki i poloznej doszlo bardzo szybko i ten tragiczny ostatni 1cm. Przez caly porod mialam bole krzyzowe, nie mialam pojecia, ze bol tak moze wykonczyc. A przy partych przez bol nie wiedzialam, kiedy przec, wiec albo zerkalam chytrze na monitor ktg albo blagalnym wzrokiem na polozna lub tz, zeby mi podpowiedzieli.

[fewcia]

Napisane przez litllesweetangel

Fewcia odrobine musialabym jeszcze z 2 kiecki zamowic na allegro i wciagnac tort czekoladowy

Napisane przez mala_19kw

Hej laski
Powiedzcie mi jak stosujecie Espumisan? Do mleka czy od razu do buźki na łyżeczce? Bom się ciekawostki dowiedziała

A BioGaie jak dajecię? Ile kropel? Ile razy dziennie? No i jak w przypadku espumisanu do mleka czy na łyżeczce?

Ale mnie tż wku... ... ił ! Zje... ał mi humor na resztę dnia

Ja nie podaję ani Espumisanu ani BioGai jak na razie. Pediatra poleciła mi na początek podawać jedną kropelkę delicolu przed każdym karmieniem.
Co zrobił TŻ? Nie przejmuj się

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Dziewczyny powiedzcie czy szczepiłyście dzieci na rotawirusy,pneumokoki i meningokoki?? Jakie ceny u Was były?

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

nawijko u mnie najlepszym sposobem jest doczepienie do cyca ale z racji tego, że Kubuś najchętniej by jadł i ciumkał cycka cały czas to albo go noszę albo leżę z nim albo On sobie lezy w łóżeczku a ja mu głaskam główkę albo trzymam za rączkę, przed chwilą włączyłam mu zabawkę od teściowej która gra, jak się biedak zdenerwował to nie mogłam to uspokoić :/ także w sumie sposobem jest tylko cycek niestety

Ojj, tak, glaskanie po glowce jest dobre...jak mam duzo czasu.
U nas to zwykle dziala krotkoterminowo, na chwile spokoj, a potem znow otwarte oczy.

U mnie juz 2 proby odlozenia zakonczone porazka. Zaczelam obierac ziemniaki, ale nie z Kubusiem takie numery - rozdarl mi sie...

fewcia, to co mala robi od rana?

[onaella]

Napisane przez meneq

To i ja sie dolacze do wspominek porodu: parte przez godzine, ale poprzedzone przeszlo dwugodzinna walka o ostatni centymetr do pelnego rozwarcia. Bylam juz unieruchomiona na fotelu, sil brakowalo. Te dwie godziny to byl koszmar, zwlaszcza ze do 9cm zdaniem lekarki i poloznej doszlo bardzo szybko i ten tragiczny ostatni 1cm. Przez caly porod mialam bole krzyzowe, nie mialam pojecia, ze bol tak moze wykonczyc. A przy partych przez bol nie wiedzialam, kiedy przec, wiec albo zerkalam chytrze na monitor ktg albo blagalnym wzrokiem na polozna lub tz, zeby mi podpowiedzieli.

to podobnie miałyśmy, z tym, że ja w sumie rodziłam 46 h więc to ostatnie godziny to już resztką sił znosiłam.

[fewcia]

Przeczytałam właśnie dowcip na fb

Student medycyny na egzaminie ma wymienić 3 zalety mleka matki.
Siedzi i myśli. No i wymyślił:
Po pierwsze:
- Jest w 100% naturalne.
Po drugie:
- Jest ciepłe, nie trzeba podgrzewać. I w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci.
Profesor ma zbierać już kartki, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł.
Po trzecie:
- Ma rewelacyjne opakowanie...

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez nafiyqa

fewcia, to co mala robi od rana?

Leży, ciumka smoka, marudzi,płacze ze złości i zmęczenia. No i robi meeeega kupy Szkoda mi Jej bo widzę, że jest zmęczona. A i mi nie da nic zrobić, bo potrzebuje ciągłej obecności.

Napisane przez onaella

to podobnie miałyśmy, z tym, że ja w sumie rodziłam 46 h więc to ostatnie godziny to już resztką sił znosiłam.

A podobno położne wyznają zasadę, że rodząca ma tylko raz zobaczyć wschód słońca...

[pstryczek84]

Napisane przez e_vel

Pstryczku, najwyraźniej się mu bardzo chciało spać, a nie mógł zasnąć... Moja czasem też tak ma.

ale to az taka histeryja???? narazie jest spoko, lezelismy na lezaczku, na macie, na brzuchu a teraz patrzy na karuzele. rozrywki jak w wesolym miasteczku

Napisane przez e_vel

hehe to ja sobie zafundowałam takie szpilki (mają tylko 14 cm) w ogóle to jestem zakupobutoholiczką... a już szpilki to uwielbiam

cudne! eh, zazdroszcze Wam tych szpilek!

Napisane przez mala_19kw

Ale mnie tż wku... ... ił ! Zje... ał mi humor na resztę dnia

a to dziadu jeden! z kopa mu!

Napisane przez nancykenator

dla mnie jak dziewczyny z sali rodziły po 3500 to było już dużo, sama się zastanawiałam jak można wypchnąć takiego dzidziusia
(

ja wypchalam 3550 u sie zbytnio nie nameczylam takze da sie rade Kochana, da rade

-------------
wygralam kurteczke dla mlodego.
aj laf snajper

[meneq]

Napisane przez onaella

to podobnie miałyśmy, z tym, że ja w sumie rodziłam 46 h więc to ostatnie godziny to już resztką sił znosiłam.

Bylas bardzo dzielna. Jest Twoj opis na pierwszej stronie?
To przy Tobie mialam porod light. W niedziele wieczorem zero rozwarcia, szyjka dluga i twarda, lekarka powiedziala, ze spokojnie moge wracac do domu, bo jeszcze przez pare dni nie urodze. A 16 godzin pozniej bylo po wszystkim. Traf chcial ze rano przyjmowala mnie ta sama lekarka i nie wierzyla, ze tak ruszylo.

[nancykenator]

Napisane przez fewcia

Przeczytałam właśnie dowcip na fb

Student medycyny na egzaminie ma wymienić 3 zalety mleka matki.
Siedzi i myśli. No i wymyślił:
Po pierwsze:
- Jest w 100% naturalne.
Po drugie:
- Jest ciepłe, nie trzeba podgrzewać. I w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci.
Profesor ma zbierać już kartki, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł.
Po trzecie:
- Ma rewelacyjne opakowanie...

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------



Leży, ciumka smoka, marudzi,płacze ze złości i zmęczenia. No i robi meeeega kupy Szkoda mi Jej bo widzę, że jest zmęczona. A i mi nie da nic zrobić, bo potrzebuje ciągłej obecności.


A podobno położne wyznają zasadę, że rodząca ma tylko raz zobaczyć wschód słońca...

u mnie na zajęciach z anatomii mieliśmy ćwiczenia w muzeum anatomii i rozmawialiśmy na temat budowy macicy pochwy itd itp i kumpela tak patrzy na różne preparaty i głośno myśli jak takie dziecko może wyjść przez ten kanał rodny i tak myśli i myśli i nagle ją olśniło"przecież to niemożliwe tak niemożliwe jak przeciśnięcie cytryny przez nos"

[onaella]

Napisane przez fewcia

A podobno położne wyznają zasadę, że rodząca ma tylko raz zobaczyć wschód słońca...

eee, to u mnie się udało, bo ze zmęczenia nie widziałam ani jednego

[pstryczek84]

Napisane przez fewcia

Dziewczyny powiedzcie czy szczepiłyście dzieci na rotawirusy,pneumokoki i meningokoki?? Jakie ceny u Was były?

ja we wtorek ide na szczepienie. oprocz normalnego szczepienia teraz bedziemy miec rota i pneumo.
meningokoki ponoc sie pozniej szczepi....
za 5w1 place 93 a za reszte nie wiem. okaze sie we wtorek

[ewadylewska]

Napisane przez nafiyqa

H
Nie, nie nosze, w ogole bardzo malo go nosze, raczej lezymy.
Dokladnie przed chwila tak mialam.
Nakarmilam, zasnal, odlozylam do lozeczka. Chwila spokoju, ogarnelam na szybko zlew, zagladam do lozeczka, a Kubus rozglada sie w najlepsze.
To nie meczylam sie z usypianiem, tylko przewinelam go, potem wlozylam do lozeczka, wlaczylam karuzele, popatrzyl, posluchal i tak mu zeszlo kilkanascie minut. Jak sie znudzil to polozylam go na brzuszku, zeby sie troche posilowal.
I aktulnie znow wisi przy swoim bufecie... Jak zasnie to znow bede probowac odkladac go.

A Ty jak sobie z tym radzisz?

Jeśli mogę wtrącić, to jeżeli moja Mała zasypia i odkładam do łóżeczka, a później widzę, ze ma otwarte oczy to ją zostawiam tak, bo dziecko wchodząc w fazy snu, tak ma, że zasypia otwiera oczy, patrzy, ale nie widzi i samo zasypia i tak się uczy zasypiania samemu. Moja w nocy ma tak, że zje i już przysypia, wkładam ją do łóżeczka i za chwilkę zaczyna płakać, płacze tak pewnie ze 2 minutki i zasypia, powtarza to może z 5 razy i zasypia sama. Z tym, że jej płacz wtedy nie jest taki mocny, zaczyna robić, bu bu bu, łe łe łe i cisza, i to jest takie raczej ze zmęczenia i senności.

Ja np. moją zawijam do snu tak jak na tym filmiku:

http://www.youtube.com/watch?v=ASEjSYlnbzM