Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

[CARLA_23]

Napisane przez ogolnie

Dobra dziewczynki, miłego dnia Wam życzę i pewnie się rzadziej będe tu zjawiać...Hmm, trochę czuję się jak Iza tutaj co kiedyś wspomniała.

Nie wiem o co chodzi Już nas nie lubisz?

[miiilenka]

Napisane przez CARLA_23

Nie wiem o co chodzi Już nas nie lubisz?

Ona woli teraz Grey'a niz Nas

[nadalka]

Też mi chodzi parę myśli po głowie ale po co pisać....

[miiilenka]

Napisane przez nadalka

Też mi chodzi parę myśli po głowie ale po co pisać....

Napisz, napisz... szczerosc za szczerosc.

[nadalka]

Napisane przez miiilenka

Napisz, napisz... szczerosc za szczerosc.

nie no ja sie zgadzam z tym co pisały poprzedniczki, nie lubię jak ktoś się wymadrza a stoi w martwym miejscu , ba! a nawet się cofa. Co do wiedzy o dietetyce itp to też niestety ona sama nie wystarczy by schudnac.

Niestety ciezka praca nic sie nie osiagnie. A czasem nasze motywowanie tez nic nie da jak ktos sam nie wezmie sie w garsc.

[Niuuniiaaa]

Sunshine zdaj relacje po

Monia ja też często mam problem z zatokami + eksplodująca głowa przy każdym ruchu zdrowiej szybko bez różnicy czy to alergiczne czy nie ale gdyby była to alergia jedyny plus to, to że - zwiastowała by wionę
A właśnie co do tego Berlina to trzeba mieć porządnie przebadany samochód żeby do niego wjechać i coś tam jeszcze podobno... Dziwnym trafem się dowiedziałam, bo wspominałam dziś o siostrze K., no właśnie teściówka dzwoniła czy mój tata nie zrobił by po nią kursu do stolicy DE (bo on zawodowo jeździ, no teraz juz tylko okazyjnie ) to coś tam się purtał, że do Brlina mogą go nie wpuścić

Anuszka u mnie rodzice też byli konserwatywni (oczywiście moją zasadą było im mniej wiesz tym lepiej śpisz ) nigdy nie byłam mułem i zawsze sprawiałam hmm problemy? (prawdziwe np. z udziałem policji ) Ale mowy nie było o nocowani u kogoś w domu czy wyjeździe gdzieś tam. Właściwie to jestem im teraz wdzięczna, bo po czasie rozumiem i mam zasady czego nie mogę powiedzieć o mojej siostrze, którą wychowują w zupełnie odmienny sposób.

Ooo uciekam, bo teściowie przybyli później zajrzę

[ogolnie]

Napisane przez miiilenka

Ona woli teraz Grey'a niz Nas

Zdecydowanie nie... No nieważne Będę zaglądać w każdym razie tutaj i powiadamiać co tam słychac ewentualnie.

Furry nie o Greya. mówię, że nieważne

[Furry Sue]

Napisane przez nadalka

nie no ja sie zgadzam z tym co pisały poprzedniczki, nie lubię jak ktoś się wymadrza a stoi w martwym miejscu , ba! a nawet się cofa. Co do wiedzy o dietetyce itp to też niestety ona sama nie wystarczy by schudnac.

Niestety ciezka praca nic sie nie osiagnie. A czasem nasze motywowanie tez nic nie da jak ktos sam nie wezmie sie w garsc.

Nadalka, chyba miałaś na myśli "bez ciężkiej pracy"? Zgadzam się z tym i myślę, że w moim przypadku jest tak, że po prostu za szybko się poddaję, ciężko powiedzieć, żeby mi nie zależało, bo zależy, ale na pewno wkładam w to mniej pracy i zaangażowania niż Wy. Stąd brak wyników między innymi.

Ogolnie - o co kaman? coś przegapiłam? czy chodzi o Grey'a?

Carla - no już tak nie umniejszaj swoich osiągnięć! ja póki co ani jednego dyplomu nie zdobyłam, a studia zaczynałam już kilka razy powiedz przy okazji jak perka??
A co do stoickiego spokoju - Anuszka napisała prawdę, więc nie mam się o co wściekać Tyle, że forma, jakiej użyła jest na poziomie gimnazjalisty, dlatego nie podejmuję dialogu.

[CARLA_23]

Napisane przez Furry Sue

Nadalka, chyba miałaś na myśli "bez ciężkiej pracy"? Zgadzam się z tym i myślę, że w moim przypadku jest tak, że po prostu za szybko się poddaję, ciężko powiedzieć, żeby mi nie zależało, bo zależy, ale na pewno wkładam w to mniej pracy i zaangażowania niż Wy. Stąd brak wyników między innymi.

Ogolnie - o co kaman? coś przegapiłam? czy chodzi o Grey'a?

Carla - no już tak nie umniejszaj swoich osiągnięć! ja póki co ani jednego dyplomu nie zdobyłam, a studia zaczynałam już kilka razy powiedz przy okazji jak perka??
A co do stoickiego spokoju - Anuszka napisała prawdę, więc nie mam się o co wściekać Tyle, że forma, jakiej użyła jest na poziomie gimnazjalisty, dlatego nie podejmuję dialogu.

Perka super Zapomniałam napisać z wrażenia co prawda długo nie pograłam bo młodzi się dorwali do instrumentu Ręce to mnie cały poniedziałek bolały

[nadalka]

Napisane przez Furry Sue

Nadalka, chyba miałaś na myśli "bez ciężkiej pracy"? Zgadzam się z tym i myślę, że w moim przypadku jest tak, że po prostu za szybko się poddaję, ciężko powiedzieć, żeby mi nie zależało, bo zależy, ale na pewno wkładam w to mniej pracy i zaangażowania niż Wy. Stąd brak wyników między innymi.

Ogolnie - o co kaman? coś przegapiłam? czy chodzi o Grey'a?

Carla - no już tak nie umniejszaj swoich osiągnięć! ja póki co ani jednego dyplomu nie zdobyłam, a studia zaczynałam już kilka razy powiedz przy okazji jak perka??
A co do stoickiego spokoju - Anuszka napisała prawdę, więc nie mam się o co wściekać Tyle, że forma, jakiej użyła jest na poziomie gimnazjalisty, dlatego nie podejmuję dialogu.

Tak.. bo dzieciak mi siedział na kolanach więc miałam rozbieżność wzroku

[CARLA_23]

Napisane przez nadalka

nie no ja sie zgadzam z tym co pisały poprzedniczki, nie lubię jak ktoś się wymadrza a stoi w martwym miejscu , ba! a nawet się cofa. Co do wiedzy o dietetyce itp to też niestety ona sama nie wystarczy by schudnac.

Niestety ciezka praca nic sie nie osiagnie. A czasem nasze motywowanie tez nic nie da jak ktos sam nie wezmie sie w garsc.

Święte słowa siostro
Ja chyba nadal naiwnie myślę że wasza siła walki o zgrabne tyłki dojdzie i do mnie

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez Niuuniiaaa

Sunshine zdaj relacje po

Monia ja też często mam problem z zatokami + eksplodująca głowa przy każdym ruchu zdrowiej szybko bez różnicy czy to alergiczne czy nie ale gdyby była to alergia jedyny plus to, to że - zwiastowała by wionę
A właśnie co do tego Berlina to trzeba mieć porządnie przebadany samochód żeby do niego wjechać i coś tam jeszcze podobno... Dziwnym trafem się dowiedziałam, bo wspominałam dziś o siostrze K., no właśnie teściówka dzwoniła czy mój tata nie zrobił by po nią kursu do stolicy DE (bo on zawodowo jeździ, no teraz juz tylko okazyjnie ) to coś tam się purtał, że do Brlina mogą go nie wpuścić

Anuszka u mnie rodzice też byli konserwatywni (oczywiście moją zasadą było im mniej wiesz tym lepiej śpisz ) nigdy nie byłam mułem i zawsze sprawiałam hmm problemy? (prawdziwe np. z udziałem policji ) Ale mowy nie było o nocowani u kogoś w domu czy wyjeździe gdzieś tam. Właściwie to jestem im teraz wdzięczna, bo po czasie rozumiem i mam zasady czego nie mogę powiedzieć o mojej siostrze, którą wychowują w zupełnie odmienny sposób.

Ooo uciekam, bo teściowie przybyli później zajrzę

Niuunia - kryminalistka... Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Do miłego dziewczynki spadam
Idę delektować się ostatnimi godzinami urlopu

[Furry Sue]

Napisane przez CARLA_23

Święte słowa siostro
Ja chyba nadal naiwnie myślę że wasza siła walki o zgrabne tyłki dojdzie i do mnie

Niuunia - kryminalistka... Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić
Do miłego dziewczynki spadam
Idę delektować się ostatnimi godzinami urlopu

Hahaha ja poproszę trochę tej siły walki na maila

No Niunia mi też wygląda raczej na grzeczną dziewczynkę, a tu cicha woda Niuńka! Opowiadaj o tej policji!

O rany, no tak Carla, Ty masz urlop przecież! A co do perki jeszcze, to myślę, że fajnie, że chłopcy złapali bakcyla, nie dość, że mają większe szanse na bycie gwiazdami rocka niż my, stare kobyły to jeszcze laski będą rwać na perkę gdzie gracie? w tej piwnicy u teściów?

[Joanna XL]

ogolnie ja sie pogubiłam - ale mam wrażenie że tym razem ja nic nie napisałam ... bo jesli nie chodzi o greya ... A swoja drogą to o 18-letnie dziewice może i trudno ale podejrzewam że o takich Greyów trudniej - nieziemsko przystojny, młody milioner, uczciwy, troskliwy - no dobra o nieco(bardziej) zwichrowanych gustach sypialnianych ... Ale który facet nie ma jakiś seksowych obsesyjek ? Qurde jak na ksiązke która mi sie niezbyt podobała - kartkówke z treści bym chyba zaliczyła

niunia ja auta nie mam wiec szczegółów nie znam - zasadniczo trzeba mieć nalepke na szybie z numerkiem - jaki numerek tak daleko można wjechać (czyli do ścisłego centrum tylko najlepsze najnowsze auta Nalepki sie kupuje na stacjach lub przez neta ... Słyszałam jednak że aut na obcych rejestracjach czepiaja się z rzadka i mniej intensywnie ... Nie wiem o co chodzi - ale jak o odbiór z lotniska - no to trudno powiedzieć żeby ono było w mieście

Mnie też zakuło - ale nie będe sie powtarzać... Przedmówczynie mnie wyręczyły

[ogolnie]

Napisane przez Joanna XL

ogolnie ja sie pogubiłam - ale mam wrażenie że tym razem ja nic nie napisałam ... bo jesli nie chodzi o greya ... A swoja drogą to o 18-letnie dziewice może i trudno ale podejrzewam że o takich Greyów trudniej - nieziemsko przystojny, młody milioner, uczciwy, troskliwy - no dobra o nieco(bardziej) zwichrowanych gustach sypialnianych ... Ale który facet nie ma jakiś seksowych obsesyjek ? Qurde jak na ksiązke która mi sie niezbyt podobała - kartkówke z treści bym chyba zaliczyła

haha, nie wiem czemu czujesz sie winna? Ty jesteś agentka
ja po prostu nie mam co pisać to po co mam się udzielać, tak jak Iza kiedyś napisała ghost writer
dlatego cicho siedzę

[CARLA_23]

Napisane przez Furry Sue

Hahaha ja poproszę trochę tej siły walki na maila

No Niunia mi też wygląda raczej na grzeczną dziewczynkę, a tu cicha woda Niuńka! Opowiadaj o tej policji!

O rany, no tak Carla, Ty masz urlop przecież! A co do perki jeszcze, to myślę, że fajnie, że chłopcy złapali bakcyla, nie dość, że mają większe szanse na bycie gwiazdami rocka niż my, stare kobyły to jeszcze laski będą rwać na perkę gdzie gracie? w tej piwnicy u teściów?

Początkowo w piwnicy, ale potem chłopaki do swojego pokoju na piętro ją zabrali co mojej teściowej już nie pasowało zbytnio

[Joanna XL]

nadalka masz na pewno racje - że każda z nas odchudza sie sama .. Sama się pilnuje albo nie
Dla mnie bardziej chodzi o to że tu moge do znudzenia pisać o jedzeniu, odchudzniu, obsesyjnym ważeniu itd ... Jakbym to wszystko wylewała np przed M. - todawno by uciekł gdzie pieprz rosnie Zresztą nie wiedzieć dlaczego tematy typu indeks glikemiczny czy pro i kontra w sprawie jedzenia bananów jakoś go nie kręcą
No i co by nie mówic jest to źródło wiedzy...
Wasze spadki - tez mnie motywują w jakims stopniu do pracy - niestety nie tak jakbym chciała no ale ...

Inna sprawa że do skutecznego odchudzania trzeba dojrzeć - jakby było inaczej to dawno byłabym chuda i wredna A tak zostaje mi tylko to drugie ...
Pewnie jest też troche tak że jak sie ma większą nadwagę to ma sie większa motywację -pisze tu o sobie, żeby nie było - na początku szło mi lepiej(myślę że jednak mniej jedzonka dodatkowego wpadał0) a teraz czuje sie ze soba nieco lepiej to i trudniej mi zrozumieć że "to ciastko" chce mnie skrzywdzić Oczywiscie to co dla kogo znaczy większa/mniejsza nadwaga to już kwestia osobista

[CARLA_23]

Napisane przez ogolnie

haha, nie wiem czemu czujesz sie winna? Ty jesteś agentka
ja po prostu nie mam co pisać to po co mam się udzielać, tak jak Iza kiedyś napisała ghost writer
dlatego cicho siedzę

Ja też nie mam co pisać a od rana głupoty smaruję z nadzieją że ktoś będzie chciał to czytać Oprócz pierwszego mojego postu cała reszta jest o wszystkim ( czyli o niczym)
Kurdę jak ja wytrzymam do soboty bez tej intensywności pisania

[Joanna XL]

Napisane przez ogolnie

haha, nie wiem czemu czujesz sie winna? Ty jesteś agentka
ja po prostu nie mam co pisać to po co mam się udzielać, tak jak Iza kiedyś napisała ghost writer
dlatego cicho siedzę

Hehe czuje się winna na wszelki wypadek

[CARLA_23]

Napisane przez Joanna XL

nadalka masz na pewno racje - że każda z nas odchudza sie sama .. Sama się pilnuje albo nie
Dla mnie bardziej chodzi o to że tu moge do znudzenia pisać o jedzeniu, odchudzniu, obsesyjnym ważeniu itd ... Jakbym to wszystko wylewała np przed M. - todawno by uciekł gdzie pieprz rosnie Zresztą nie wiedzieć dlaczego tematy typu indeks glikemiczny czy pro i kontra w sprawie jedzenia bananów jakoś go nie kręcą
No i co by nie mówic jest to źródło wiedzy...
Wasze spadki - tez mnie motywują w jakims stopniu do pracy - niestety nie tak jakbym chciała no ale ...

Inna sprawa że do skutecznego odchudzania trzeba dojrzeć - jakby było inaczej to dawno byłabym chuda i wredna A tak zostaje mi tylko to drugie ...
Pewnie jest też troche tak że jak sie ma większą nadwagę to ma sie większa motywację -pisze tu o sobie, żeby nie było - na początku szło mi lepiej(myślę że jednak mniej jedzonka dodatkowego wpadał0) a teraz czuje sie ze soba nieco lepiej to i trudniej mi zrozumieć że "to ciastko" chce mnie skrzywdzić Oczywiscie to co dla kogo znaczy większa/mniejsza nadwaga to już kwestia osobista

A co banany mają go kręcić to ten sam przypadek co tymi czołgami B
Ja mu nie truję o kaloriach on mi z lufami nie wyjeżdża - to się chyba nazywa kompromis w związku
To ciastko chce mnie skrzywdzić - przestań bo pęknę ze śmiechu

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Kinia przestań się czaić i zdawaj nam relację czym dziś nagrzeszyłaś

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Dobra teraz już znikam do zobaczyska rano

[Joanna XL]

Carla obawiam sie że wszystkie piszemy tu o niczym To sie plotki chyba nazywa Ty to masz tylko od świeta/urlopu ale ja powinam chyba pomyśleć o leczeniu odwykowym

ogolnie czy ty sprawdzałaś ile ważysz na innej wadze ?? !! to jest niemożliwe żebyś ważyła stówe - chyba że gdzieś chowasz kiloski ...

Co do "ciastka które chce mnie skrzywdzić" - no bo mój głupi mózg mówi sobie: "no przecież juz schudłaś, wciskasz sie w te tamte spodnie co ci zrobi jedno ciasteczko (a raczej, w moim przypadku, kabanosek, kieliszek winka, lyżka lodów etc) od jednego nie utyjesz , zjedz mnie , nooo zjeeeeedz " A ja stara i głupia i niereformowalna - bo wiadomo że na jednym sie nie skończy

[Furry Sue]

Monia, misiu kolorowy, jaki ghost writer?? Przecież mało który Twój post pozostaje bez odpowiedzi! Nie prowokuj mnie, żebym to sprawdziła

A przy okazji - ja też z tych niedowierzających. Moja mama waży tyle samo co Ty, przy tym samym wzroście i cóż... jest różnica na jej niekorzyść. Więc Ty się dziewczyno zważ na jakiejś innej wadze, bo może żyjesz w nieświadomości

[ogolnie]

Joanna Jezu, co takie wzburzenie Jak Boga kocham, dziś waga pokazała to co w podpisie nadal Na innej się wolę nie ważyć, bo pewnie byłoby więcej.
Nie wiem czemu wyglądam jak wyglądam, taka po prostu moja uroda, niestety Wierz mi, że chciałabym zobaczyć juz dwie cyferki na wadze. Wiem, że to nie będzie aż tak radykalna zmiana to 5 kg w dół, ale psychicznie mnie te dwie cyferki podbudują...Ale ostatnio kiepsko mi waga spada. Im dalej las tym więcej drzew i trudniej gubić kg, ale nie chcę się poddać...Bo się nie mogę doczekać, jak juz bede szczupłą laską

Furry nie wiesz co mówisz nie mam o czym pisać wiec nie pisze, no
sukcesów wielkich nie ma, porażek nie ma chyba że miłosna porażka Ale ja nie o tym
Ja sie nie bede wazyc na innej wadze bo bedzie wiecej!

[Furry Sue]

Właśnie odkryłam, że w I fazie SB trzeba unikać jogurtów nie wiem, jak ja czytałam te wskazówki, a czytałam nie raz i z kilku źródeł.. no comment.

[nadalka]

Napisane przez Joanna XL

nadalka masz na pewno racje - że każda z nas odchudza sie sama .. Sama się pilnuje albo nie
Dla mnie bardziej chodzi o to że tu moge do znudzenia pisać o jedzeniu, odchudzniu, obsesyjnym ważeniu itd ... Jakbym to wszystko wylewała np przed M. - todawno by uciekł gdzie pieprz rosnie Zresztą nie wiedzieć dlaczego tematy typu indeks glikemiczny czy pro i kontra w sprawie jedzenia bananów jakoś go nie kręcą
No i co by nie mówic jest to źródło wiedzy...
Wasze spadki - tez mnie motywują w jakims stopniu do pracy - niestety nie tak jakbym chciała no ale ...

Inna sprawa że do skutecznego odchudzania trzeba dojrzeć - jakby było inaczej to dawno byłabym chuda i wredna A tak zostaje mi tylko to drugie ...
Pewnie jest też troche tak że jak sie ma większą nadwagę to ma sie większa motywację -pisze tu o sobie, żeby nie było - na początku szło mi lepiej(myślę że jednak mniej jedzonka dodatkowego wpadał0) a teraz czuje sie ze soba nieco lepiej to i trudniej mi zrozumieć że "to ciastko" chce mnie skrzywdzić Oczywiscie to co dla kogo znaczy większa/mniejsza nadwaga to już kwestia osobista

Ja wszystko rozumiem ;p
Ja mam motywację nadal - mogłabym sobie zrobić dzień dziecka, bo przecież schudłam AŻ (tylko) 17kg. Ale po co mi to. By potem się wkurzać że waga nie chce spadać itd... ?
Ja mam zasadę jedną- albo robię coś porządnie albo daję spokój

[lolita25]

Napisane przez miiilenka

Sun jaka radnka? fajny? ile lat? przystojny? musimy wywiad zrobić zanim Cie puscimy

Anuszka pakuj siebie, dzieciaki i meza i spie.rdlaj z tego chorego kraju jak najszybciej mozesz!

ogolnie ja tez bym chciała do Berlina. Na wakacje musimy KONIECZNIE sie spotkac w Poznaniu !

Ja tez mam PCO. I lece na tabsach... trudno, byc moze po ciazy przejdzie, tymczasem (zrobilam juz wywiad z lekarzem) jesli bede chciala zajsc w ciaze mam odstawic tabletki na 3 miesiace i probowac, brac kwas foliowy od momentu kiedy rzucam tabletki. Wiem, ze trudno zajsc w ciaze, dlatego za rok, poltora bedziemy sie starac chyba juz...
U mnie wyszlo sloneczko, moja Szajbica lata po ogrodzie i cieszy ciacho Tylko piłki znosi pod drzwi i puka ogonem zeby jej rzucac. Lolitko Twoja tez tak kocha snieg?

Słucham Sikorskiego jak mowi w Sejmie... masakra co za dyrdymały on mówi. Mowi ze potrzebujemy 30 lat by osiagnac jakość zycia europejskiego. Przecietny polak odlozyl przez rok 3% swoich docodow, a przecietny czech az 7%. Kumacie to dziewczyny 30 lat? Tamta czesc Europy bedzie juz do przedu, a my dopiero na poziomie sprzed 30 lat. Masakra... mam wrazenie, ze kto by nie rzadzil to i tak bedzie zle... robie sie apolityczna

Milenko moja Shila dziś rano,wleciała po schodach,słyszałam że poślizgła sie na płytkach w korytarzu i po cichutku weszła do mojego pokoju,tylko słyszałam delikatne stukanie...obracam sie,patrze a ona całe łapy śniegiem obklejone,usiadła i sie na mnie patrzy,mówie do niej "jakie ty masz łapy" a ona na dół do korytarza poleciała,usiadła obok ręcznika,którym jej zawsze wycieramy, siedzi i czeka az jej wytre
Kocham spaniele!!!Są cudowne i takie mądre!!

[nadalka]

Napisane przez Furry Sue

A przy okazji - ja też z tych niedowierzających. Moja mama waży tyle samo co Ty, przy tym samym wzroście i cóż... jest różnica na jej niekorzyść. Więc Ty się dziewczyno zważ na jakiejś innej wadze, bo może żyjesz w nieświadomości

moja mama przy tym samym wzroście waży 54kg. To różnica na moją niekorzyść

Napisane przez ogolnie

Wierz mi, że chciałabym zobaczyć juz dwie cyferki na wadze.

Mimo że do dwucyfrówki miałam "tylko" 6kg, to też na to bardzo czekałam

Napisane przez Furry Sue

Właśnie odkryłam, że w I fazie SB trzeba unikać jogurtów nie wiem, jak ja czytałam te wskazówki, a czytałam nie raz i z kilku źródeł.. no comment.

jak ty czytasz

[miiilenka]

Napisane przez lolita25

Milenko moja Shila dziś rano,wleciała po schodach,słyszałam że poślizgła sie na płytkach w korytarzu i po cichutku weszła do mojego pokoju,tylko słyszałam delikatne stukanie...obracam sie,patrze a ona całe łapy śniegiem obklejone,usiadła i sie na mnie patrzy,mówie do niej "jakie ty masz łapy" a ona na dół do korytarza poleciała,usiadła obok ręcznika,którym jej zawsze wycieramy, siedzi i czeka az jej wytre
Kocham spaniele!!!Są cudowne i takie mądre!!

Moja tez tak robi! Po wieczornym spacerze i sikanku, wracam z nia a ona stoi juz bez smyczy i patrzy na recznik na grzejniku Sa bardzo, bardzo madre. Nauczyla sie pukac ogonem w drzwi, zeby jej piłeczke rzucac a teraz zdjecie z wczorajszego bieganka za piłeczka i jej łapy w sniegu... 15 min woda rozmrazałam! Ale co tam - wazne, ze jest szczesliwa

[anuszka21]

hmmm, wiecie co... ja chyba faktycznie jestem wrednym chamidłem Oo bo czesto mam ten sam problem ;/ skumuluje mi sie pare rzeczy i zawsze wypale z czyms. Ale tak tu juz jest na necie, nigdy sie człowiek nie dogada, jak zrobiłby to na zywo ;/

ok, co złego to nie ja. Nie bede was juz tu denerwowac ;p zaczynam sie powaznie zastanawiac czy nie zaciążyłam

mam nadzieje, ze mi wybaczycie ;(( mam juz taki głupi wybuchowy charakter, i baaardzo ciezko jest mi sie przynac do błedu ;/

[Niuuniiaaa]

Uu teraz doczytałam to co pominełam i się nerwowo widzę zrobiło

Milenka jaka żyleta

Beata prawda na prawie znajomości i nazwisko tak jak pisze Carla no i ful kasy na aplikację

cherrry witaj

Napisane przez ogolnie

Dziewczyny, czytam Greya i teraz mogę powiedzieć, że nie dziwię się czemu Kasię to też tak wciągnęło

Tak czytam o tym Grey'u i mam 2tyg wolnego też sobie poczytam co by literek trochę pooglądać

Napisane przez CARLA_23

To już tekst poniżej pasa Nie masz już 15 lat żeby jak dzieciak reagować na czyjeś zdanie Bardzo się cieszę że Tobie tak świetnie idzie i odnotowujesz same sukcesy
Zazdroszczę stoickiego spokoju Mnie opinia Anuszki zakuła choć nie był to atak na moją osobę...

Zgadzam się Anuszka tak jak gdzieś później napisała Furry nawet nie sam przekaz ale dobór słów naprawdę nie fajny

Napisane przez ogolnie

Dobra dziewczynki, miłego dnia Wam życzę i pewnie się rzadziej będe tu zjawiać...Hmm, trochę czuję się jak Iza tutaj co kiedyś wspomniała.

Znam ten ból chociaż na Twoje posty minimum jedna osoba odpowiada ja mam ciągle problem wiszenia w próżni ale w sensie psychicznym

Napisane przez CARLA_23

Niuunia - kryminalistka... Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić

Napisane przez Furry Sue

Hahaha ja poproszę trochę tej siły walki na maila

No Niunia mi też wygląda raczej na grzeczną dziewczynkę, a tu cicha woda Niuńka! Opowiadaj o tej policji!

Dziewczyny ja tylko pozornie takie niewiniątko jestem każdy temat tabu to temat dla mnie i często sprawdzony na własnej skórze no ale żeby nie było nikogo nie zabiłam aaa o policji powiem tylko tyle, że siedzenia z tyłu w aucie są mega nie wygodne i że miałam więcej szczęścia niż rozumu (na happy end podziałały znajomości, nie wyobrażam siebie w ośrodku ) ogólnie jest tak, że jak się ze mną dobrze żyje to jestem aniołek o stoickim spokoju hehe do czasu (ale żadna ze mnie patologia, miałam taki głupi okres wtedy)

Napisane przez Joanna XL

niunia ja auta nie mam wiec szczegółów nie znam - zasadniczo trzeba mieć nalepke na szybie z numerkiem - jaki numerek tak daleko można wjechać (czyli do ścisłego centrum tylko najlepsze najnowsze auta Nalepki sie kupuje na stacjach lub przez neta ... Słyszałam jednak że aut na obcych rejestracjach czepiaja się z rzadka i mniej intensywnie ... Nie wiem o co chodzi - ale jak o odbiór z lotniska - no to trudno powiedzieć żeby ono było w mieście

Coś tam tata o tym mówił, że trzeba coś wykupić bla, bla, bla ja robiłam kawę więc 5 przez 10 słyszałam. No właśnie nie chodzi o lotnisko tylko o wjechanie do miasta, bo siostra K. się przeprowadza i trzeba zabrać część rzeczy z obecnego mieszkania do PL , bo przeprowadza się do mniejszego ale nadal w Berline. Ale swoją drogą teściowie nie umieli nawet powiedzieć czy to sam Berlin, jakiś pobliski land czy co jakoś mało zorganizowani byli więc nic nie załatwili.
Ale te nalepki - hehe se wymyślili niedługo w Warszawie podpatrzą

Napisane przez lolita25

Kocham spaniele!!!Są cudowne i takie mądre!!

A ja owczarki niemieckie!!! Są cudne i mega inteligentne a na serio każdy psiak ma urok (oczywiście mój mnie oczarował )

Uciekam misiaki do juterka

PS: Dziś było grzecznie

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez anuszka21

hmmm, wiecie co... ja chyba faktycznie jestem wrednym chamidłem Oo bo czesto mam ten sam problem ;/ skumuluje mi sie pare rzeczy i zawsze wypale z czyms. Ale tak tu juz jest na necie, nigdy sie człowiek nie dogada, jak zrobiłby to na zywo ;/

ok, co złego to nie ja. Nie bede was juz tu denerwowac ;p zaczynam sie powaznie zastanawiac czy nie zaciążyłam

mam nadzieje, ze mi wybaczycie ;(( mam juz taki głupi wybuchowy charakter, i baaardzo ciezko jest mi sie przynac do błedu ;/

Teraz doczytała - mam tak samo ale zazwyczaj w realu ktoś obrywa (konkretnie K.)
Ciąża?? Test zrób, nie ma się co domyślać i stresować. Jak podejrzewasz to nie pytam czy to możliwe, bo wiadomo, że tak. Nie stresuj się

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Milenka ale fajnie ten śnieg na łapkach się oblepił mojego wielkoluda wczoraj zasypało, bo zasnął na śniegu też wyglądał świetnie

Dobra teraz naprawdę uciekam miłej nocy

[miiilenka]

Napisane przez Niuuniiaaa

A ja owczarki niemieckie!!! Są cudne i mega inteligentne a na serio każdy psiak ma urok (oczywiście mój mnie oczarował )



Milenka ale fajnie ten śnieg na łapkach się oblepił mojego wielkoluda wczoraj zasypało, bo zasnął na śniegu też wyglądał świetnie

To moje marzenie - miec owczarka niemieckiego... ehhh ale narazie nie ma co, owczarek pozostaje w kwestii marzen. Jak to usnal na sniegu?

Ja wlasnie koncze kolacyjke i tez lece cos poczytac.

PS. ogolnie szkoda, ze chcesz ucichnac, ja lubie Twoje posty i atmosfere jaka wprowdzasz tu