Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - część XXIII

[czekoladowoo]

Napisane przez asiabb1983

tylko skąd ja ten spiryt wezme
mam odrobine amolu zdaje mi sie
wysmarowałam ta prawą strone twarzy i koło ucha maścią rozgrzewającą moze choć troche pomoże

Może być amol On i tak jest na spirytusie A generalnie amol na zatoki jest swietny

Napisane przez blond bunny

moje jak schna to tez z takich sztywno-spuszonych w miare jak wysychaja robia sie mieciutkie ukladajace fale, to normalne ze jak wlos schnie to sie "przeobraza" gorzej jakby taki suchy snopek zostal a ja tak mam po proteinach zwlaszcza w maskach

nie mial wyboru wtedy mielismy z buta 3km piechota...w zimie przy sniegu, czesc drogi klapalam w jego wielkich butach(ma rozmiar 46! a ja 36!) a on w skarpetkach, potem zmiana i mnie na rece a on buty na nogi ale to za gowniarza nam sie trafilo.


asia ty wygrzewaj juz te partie buzi bo im bardziej w noc tym bardziej bedzie bolalo... ja zwykle spac nie moglam a rano krecz karku i ani ruszyc glowa- a ty pewnei buzi nie otworzysz rankiem...


dzieki to czemu nam cynka nie dalas ze taki dobry ten szampon?

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------


i spij w szaliku

Bo jakoś nie zwróciłam na niego uwagi Myłam z nim może raz przed imprezą, a ona jakoś kupuje chyba bo tani, a włosy i tak ma mega zniszczone od farbowania i prostownicy więc ma siano i ciężko powiedzieć czy jakiś kosmetyk jest dobry

[Lavia15]

patrzcie co ciekawego znalazlam - kalendarz księżycowy- co kiedy powinnismy robic http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-k...-i-uroda#start

[milka_m]

Napisane przez Lavia15

patrzcie co ciekawego znalazlam - kalendarz księżycowy- co kiedy powinnismy robic http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-k...-i-uroda#start

Nigdy nie sprawdzałam oddziaływania księżyca na to, co robię, w ogóle się tym nie interesowałam, może nawet na mnie nie działa ale jutro i tak będą masaże, odżywki, maseczki i takie tam inne przyjemności

Padam na twarz, idę się czołgać do łazienki. Dobranoc

[shizaxa]

Bunny dzieki to jak nie będzie tej londy to kupię loreala w promo w ross

Ja jutro tak czy tak maseczki itp robię bo dziś nie zdążyłam idę wreszcie spać od 5tej na nogach jestem dobranoc

[infatuated]

hej

Napisane przez Lavia15

Hej
Mam dzisiaj lazy day - dostałam @ i zdycham poza tym przez ta pogode nie chce mi sie nigdzie z domku wyłazić

jutro jade do Tż-ta i jego sis bedzie mi końcówki podcinać bo wole przed zrobieniem tego ombre mieć zdrowe włoski

wstawiam foty- moje włosy na dzień dzisiejszy jakieś 2-3tyg od farbowania. jak widać kolor sie ocieplił bardzo i nie wiem czy nie przyspieszyć tego farbowania...

ociepliło się faktycznie, ale i tak mi się podoba i włoski jakie ładne

Napisane przez buahhot

dziekuję dziewczyny
włosy wyszly bardzo ladnie, nie mam nigdzie niedofarbowanego miejsca
robiłam londą 12/9 generalnie wyszlo jasno i nie zolto jak na zdjeciu (ten aparat przeklamuje kolory), ale nie jest szaro na zywo- prawie wcale, jest tak naturalnie podoba mi się nie ma to jak zdjęcia w kuchni ale mam tu najlepsze swiatlo

piękne włoski i jak chłodno wyszło
waham się pomiędzy tą londa a alfą 9,21

Napisane przez kitkulka

Dziewczyyyyny, moja rzeżunia już zaczęła wypuszczać takie małe, białe gluty jupi, ogrodnik ze mnie Miś będzie dumny

braaaawo a zobacz moją

[Ninedin]

cześć dziewczyny

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez Lavia15

patrzcie co ciekawego znalazlam - kalendarz księżycowy- co kiedy powinnismy robic http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-k...-i-uroda#start

ciekawe,aczkolwiek ja nie moge pozwolic sobie na tak drobiazgowe planowanie

Napisane przez milka_m

Nigdy nie sprawdzałam oddziaływania księżyca na to, co robię, w ogóle się tym nie interesowałam, może nawet na mnie nie działa ale jutro i tak będą masaże, odżywki, maseczki i takie tam inne przyjemności

Padam na twarz, idę się czołgać do łazienki. Dobranoc

Dzień dobry i do widzenia.
Kylie spada na 12h do ro

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Napisane przez Ninedin

cześć dziewczyny

Bobry

[Ninedin]

Napisane przez xXxKYLIExXx

Bobry

Wiosna idzie

[piiz]

Witam.
Mam pytanie do Blond Bunny.Czytałam na Twoim blogu o przyciemnianiu włosów.Mam farbowane na blond włosy, na poziomie 10/11.Farbuję Londą profesjonalną 12/1 lub 12/89 z oksy 12%.
Postanowiłam przyciemnić je do średniego blondu.Jeśli możesz napisz czy dobrze mam zamiar to zrobić.Mam zamiar nałożyć na włosy bez odrostu.
Na pigmentację wybrałam Londę profesjonalną 8/0,nakładam ją bez utleniacza,lekko rozmieszaną z kranówką na włosy na około 15-20 minut.Po upływie tego czasu nie zmywam farby i nakładam na nią 8/1 z oksy 6%(?,czy może 3%).Po upływie czasu działania określonego dla tej farby zmywam ją.
PROSZĘ O POMOC BUNNY I INNE DZIEWCZYNY,KTÓRE MAJĄ JAKIEŚ DOŚWIADCZENIE W PRZYCIEMNIANIU BLOND WŁOSÓW.

[Lavia15]

Napisane przez infatuated

hej




ociepliło się faktycznie, ale i tak mi się podoba i włoski jakie ładne

dziękuje kochana
ja też wczoraj dołączyłam do grona rzeżuchowców ciekawe czy mi zdąży wyrosnąć do świąt

Napisane przez xXxKYLIExXx

ciekawe,aczkolwiek ja nie moge pozwolic sobie na tak drobiazgowe planowanie

ja akurat zaplanowałam sobie farbowanie na 27marca, a wtedy jest pełnia więc dobrze sie składa ale bardziej sugeruje się tym, że mam teraz @ i wtedy się akurat skończy

[milka_m]

Dzień dobry

Dopiero wstałam, chyba za długo spałam bo teraz jakaś zakręcona jestem U mnie piękne słoneczko świeci ale zimno jak diabli -9 stopni i śnieg nawet nie ma jak stopnieć
Już chyba nigdy nie powiem, że chcę białe Święta

[Ninedin]

Napisane przez milka_m

Dzień dobry

Dopiero wstałam, chyba za długo spałam bo teraz jakaś zakręcona jestem U mnie piękne słoneczko świeci ale zimno jak diabli -9 stopni i śnieg nawet nie ma jak stopnieć
Już chyba nigdy nie powiem, że chcę białe Święta

Cześć
U mnie dużo słońca i -11

Nie myślę o zimie, bo zamawiam sobie właśnie podkłady i cienie na wiosnę

[milka_m]

Napisane przez Ninedin

Cześć
U mnie dużo słońca i -11

Nie myślę o zimie, bo zamawiam sobie właśnie podkłady i cienie na wiosnę

To słońce mnie trochę pociesza, bo pięknie i mocno świeci, chociaż tyle

A jakie zamawiasz?

[Ninedin]

Napisane przez milka_m

To słońce mnie trochę pociesza, bo pięknie i mocno świeci, chociaż tyle

A jakie zamawiasz?

L'oreal True Match Roller W1-2
Revlon One Step Compact.

"trumacza" miałam kiedyś sypkiego z pędzlem I miejsce, jak dla mnie tuż obok Estee Lauder Double Wear. L'oreal na sezon wiosna-lato, a Estee na jesień-zima Niestety później wycofano go i nie był dostępny ok. rok. Powrócił w nowych opakowaniach i z ceną wyższą o ponad 20 zł Nie próbowałam go jeszcze, pewnie zmieniły się numerki - zobaczę w drogerii i najwyżej zamówię na all

Czaję się też na jakieś pędzelki i paletę z Lancome

[milka_m]

Napisane przez Ninedin

L'oreal True Match Roller W1-2
Revlon One Step Compact.

"trumacza" miałam kiedyś sypkiego z pędzlem I miejsce, jak dla mnie tuż obok Estee Lauder Double Wear. L'oreal na sezon wiosna-lato, a Estee na jesień-zima Niestety później wycofano go i nie był dostępny ok. rok. Powrócił w nowych opakowaniach i z ceną wyższą o ponad 20 zł Nie próbowałam go jeszcze, pewnie zmieniły się numerki - zobaczę w drogerii i najwyżej zamówię na all

Czaję się też na jakieś pędzelki i paletę z Lancome

Ja miałam True Match w płynie i nie pamiętam dlaczego z niego zrezygnowałam, z 3 lata temu to było. Tego z pędzlem Kitka bardzo polecała, zastanawiałam się czy by go nie kupić ale ostatnio coś mi w strefie T powyskakiwało i nie wiem czy on by to pokrył
W pędzelki to muszę się koniecznie zaopatrzyć, bo wszystkie już trochę wiekowe i nowe by się przydały ale to pewnie kupię w Rossie z Ecotools albo Hakuro

Tak w ogóle to nie wiem co się dzieje ostatnio z moją twarzą, na brodzie i na czole przez ostatni miesiąc to mam masakrę, jak jedno schodzi to drugie wyskakuje. Nigdy nie miałam z tym problemu, nawet w okresie dojrzewania, więc nawet nie mam pojęcia czym z tym walczyć albo jak to zatrzymać

[Ninedin]

Napisane przez milka_m

Ja miałam True Match w płynie i nie pamiętam dlaczego z niego zrezygnowałam, z 3 lata temu to było. Tego z pędzlem Kitka bardzo polecała, zastanawiałam się czy by go nie kupić ale ostatnio coś mi w strefie T powyskakiwało i nie wiem czy on by to pokrył
W pędzelki to muszę się koniecznie zaopatrzyć, bo wszystkie już trochę wiekowe i nowe by się przydały ale to pewnie kupię w Rossie z Ecotools albo Hakuro

Tak w ogóle to nie wiem co się dzieje ostatnio z moją twarzą, na brodzie i na czole przez ostatni miesiąc to mam masakrę, jak jedno schodzi to drugie wyskakuje. Nigdy nie miałam z tym problemu, nawet w okresie dojrzewania, więc nawet nie mam pojęcia czym z tym walczyć albo jak to zatrzymać

U mnie w strefie T też jest problem Mam zatkane pory i pełno czarnych kropek Chodzę na mikrodermabrazję, bo nie mogę zwykłego oczyszczania. To mi pomaga

True Match też miałam w płynie, ale szczerze mówiąc zawiodłam się. Natomiast mineralny z pędzlem jest wg. rewelacyjny - poprawił mi wygląd cery
Teraz spróbuję tego w kompakcie, a jak będzie ciepło to kupię w pędzlu

U mnie w Rossmanach ciężko dostać pędzelki, idą jak woda. Kiedyś miałam od nich i długo służyły

[milka_m]

Napisane przez Ninedin

U mnie w strefie T też jest problem Mam zatkane pory i pełno czarnych kropek Chodzę na mikrodermabrazję, bo nie mogę zwykłego oczyszczania. To mi pomaga

True Match też miałam w płynie, ale szczerze mówiąc zawiodłam się. Natomiast mineralny z pędzlem jest wg. rewelacyjny - poprawił mi wygląd cery
Teraz spróbuję tego w kompakcie, a jak będzie ciepło to kupię w pędzlu

U mnie w Rossmanach ciężko dostać pędzelki, idą jak woda. Kiedyś miałam od nich i długo służyły

Mnie się pory zatykają na nosie ale nie to jest największym problemem, bo z tym sobie jakoś radzę ale to "coś" na brodzie i czole - pryszcze (nienawidzę tego słowa brr) Niby odżywiam się tak samo jak wcześniej, w miarę zdrowo, słodycze jadam rzadko, nie pijam kolorowych gazowanych napojów, nie mam pojęcia dlaczego tak mi się zrobiło W poniedziałek lecę do apteki i kupie jakieś tabletki, może Dromin pomoże

Przychodzi mi jedno do głowy, Jezuuuuu zaczęłam dojrzewać...!

[blond bunny]

Napisane przez piiz

Witam.
Mam pytanie do Blond Bunny.Czytałam na Twoim blogu o przyciemnianiu włosów.Mam farbowane na blond włosy, na poziomie 10/11.Farbuję Londą profesjonalną 12/1 lub 12/89 z oksy 12%.
Postanowiłam przyciemnić je do średniego blondu.Jeśli możesz napisz czy dobrze mam zamiar to zrobić.Mam zamiar nałożyć na włosy bez odrostu.
Na pigmentację wybrałam Londę profesjonalną 8/0,nakładam ją bez utleniacza,lekko rozmieszaną z kranówką na włosy na około 15-20 minut.Po upływie tego czasu nie zmywam farby i nakładam na nią 8/1 z oksy 6%(?,czy może 3%).Po upływie czasu działania określonego dla tej farby zmywam ją.
PROSZĘ O POMOC BUNNY I INNE DZIEWCZYNY,KTÓRE MAJĄ JAKIEŚ DOŚWIADCZENIE W PRZYCIEMNIANIU BLOND WŁOSÓW.

lepiej poloz beż niz popielat 8 bo moze sie skonczyc lekko zielonymi wlosami. a tak to dobrze.

[czekoladowoo]

Napisane przez milka_m

Ja miałam True Match w płynie i nie pamiętam dlaczego z niego zrezygnowałam, z 3 lata temu to było. Tego z pędzlem Kitka bardzo polecała, zastanawiałam się czy by go nie kupić ale ostatnio coś mi w strefie T powyskakiwało i nie wiem czy on by to pokrył
W pędzelki to muszę się koniecznie zaopatrzyć, bo wszystkie już trochę wiekowe i nowe by się przydały ale to pewnie kupię w Rossie z Ecotools albo Hakuro

Tak w ogóle to nie wiem co się dzieje ostatnio z moją twarzą, na brodzie i na czole przez ostatni miesiąc to mam masakrę, jak jedno schodzi to drugie wyskakuje. Nigdy nie miałam z tym problemu, nawet w okresie dojrzewania, więc nawet nie mam pojęcia czym z tym walczyć albo jak to zatrzymać

Mi sie juz troche unormowało z cerą ostatnio. Aż sie dziwie bo swego czasu naprawde miałam masakre.
I wiesz co u mnie sie najlepiej sprawdziło?
Tak naprawde nie zwracanie na to uwagi. Kupiłam lekki podkład - rimmel Perfect Match, nakładam go póki co tylko jak musze, jak wiem ze nie wychodze z domu to nie nakładam. Makijaż zmywam chusteczkami - ale nie do demakijazu tylko takimi dla dzieci, oczy płynem jedynie. Co 3-4 dni umyje sobie buzie żelem normalizującym z Evy Natury. Z kremów to do zeszłego tygodnia używałam właściwie tylko jednego - krem na dzień/na noc z ziaji med, bezzapachowy, lekko natłuszczający, ale skóra broń boze sie nie tłuści po nim. Na ślady które miałam Iwostin Purritin - żel na zmiany potrądzikowe - i musze powiedzieć że troche sie porozjaśniały.
Na dzień miałam z nivei krem ale nie sprawdzał sie wogóle bo mnie podrażniał. Teraz mam z Noni care na dzień z filtrem.
2 razy w tygodniu gdzieś maseczke nawilżającą albo z AA, albo z Ziaji.
I to jest wszystko. Żadnych żelów punktowych, żadnych kremów antytrądzikowych, toników, niewiadomo czego. Zawsze używałam takich rzeczy bo myślałam że pomoże. I mimo że bez alkoholu i zgodnie z tym co powinnam używać to wogóle nie pomagało A teraz przestałam na to zwracać uwage i bum, pomogło.
No i od 1,5 miesiąca biore celebrin.
I nadal mi cos wyłazi ale nie do tego stopnia jak wychodziło i bardzo szybko sie goi.
Jak musze koniecznie cos na krostke uzyc to albo maść cynkowa albo po prostu - pasta do zębów
I pomogło właśnie to że przestałam sie z tą buzią cackać jak z jajkiem.


Wklejam włosiska 3 tygodnie po farbowaniu Joaśką szlachetną perłą. Wszystko sie ładnie wypłukało i jest ładnie Za tydzień zrobie odrost c10. Spód zostawiam w spokoju bo Joaśka mi dość mocno włosy przesuszyła. Może w wakacje sobie to zrównam, albo zostawie jak jest

P.S. Prawda że wypiękniałam

[shizaxa]

czeko bardzo ładnie Ci wypłukało się
ja już posprzątałam, zakupy zrobione, obiad zrobiony, ciasto zrobione teraz odpoczynem, spacer z psem, zakupy i imprezka miłego dnia dziewczyny

[asiabb1983]

hej!

Napisane przez czekoladowoo

Mi sie juz troche unormowało z cerą ostatnio. Aż sie dziwie bo swego czasu naprawde miałam masakre.
I wiesz co u mnie sie najlepiej sprawdziło?
Tak naprawde nie zwracanie na to uwagi. Kupiłam lekki podkład - rimmel Perfect Match, nakładam go póki co tylko jak musze, jak wiem ze nie wychodze z domu to nie nakładam. Makijaż zmywam chusteczkami - ale nie do demakijazu tylko takimi dla dzieci, oczy płynem jedynie. Co 3-4 dni umyje sobie buzie żelem normalizującym z Evy Natury. Z kremów to do zeszłego tygodnia używałam właściwie tylko jednego - krem na dzień/na noc z ziaji med, bezzapachowy, lekko natłuszczający, ale skóra broń boze sie nie tłuści po nim. Na ślady które miałam Iwostin Purritin - żel na zmiany potrądzikowe - i musze powiedzieć że troche sie porozjaśniały.
Na dzień miałam z nivei krem ale nie sprawdzał sie wogóle bo mnie podrażniał. Teraz mam z Noni care na dzień z filtrem.
2 razy w tygodniu gdzieś maseczke nawilżającą albo z AA, albo z Ziaji.
I to jest wszystko. Żadnych żelów punktowych, żadnych kremów antytrądzikowych, toników, niewiadomo czego. Zawsze używałam takich rzeczy bo myślałam że pomoże. I mimo że bez alkoholu i zgodnie z tym co powinnam używać to wogóle nie pomagało A teraz przestałam na to zwracać uwage i bum, pomogło.
No i od 1,5 miesiąca biore celebrin.
I nadal mi cos wyłazi ale nie do tego stopnia jak wychodziło i bardzo szybko sie goi.
Jak musze koniecznie cos na krostke uzyc to albo maść cynkowa albo po prostu - pasta do zębów
I pomogło właśnie to że przestałam sie z tą buzią cackać jak z jajkiem.


Wklejam włosiska 3 tygodnie po farbowaniu Joaśką szlachetną perłą. Wszystko sie ładnie wypłukało i jest ładnie Za tydzień zrobie odrost c10. Spód zostawiam w spokoju bo Joaśka mi dość mocno włosy przesuszyła. Może w wakacje sobie to zrównam, albo zostawie jak jest

P.S. Prawda że wypiękniałam

ładnie
a kiedy te porcelanowe zębiska zrobiłaś ?

matko zalatana jestem że szok,
obiad,lekcje z całego tygodnia młodego bo chorował i jeszcze sprzątanie
ból w szczęce nadal odczuwam ,ale słabiej póki co ,chociaż i tak wzięłam nurofen oby to nie był ząb jednak

[milka_m]

Napisane przez czekoladowoo

Mi sie juz troche unormowało z cerą ostatnio. Aż sie dziwie bo swego czasu naprawde miałam masakre.
I wiesz co u mnie sie najlepiej sprawdziło?
Tak naprawde nie zwracanie na to uwagi. Kupiłam lekki podkład - rimmel Perfect Match, nakładam go póki co tylko jak musze, jak wiem ze nie wychodze z domu to nie nakładam. Makijaż zmywam chusteczkami - ale nie do demakijazu tylko takimi dla dzieci, oczy płynem jedynie. Co 3-4 dni umyje sobie buzie żelem normalizującym z Evy Natury. Z kremów to do zeszłego tygodnia używałam właściwie tylko jednego - krem na dzień/na noc z ziaji med, bezzapachowy, lekko natłuszczający, ale skóra broń boze sie nie tłuści po nim. Na ślady które miałam Iwostin Purritin - żel na zmiany potrądzikowe - i musze powiedzieć że troche sie porozjaśniały.
Na dzień miałam z nivei krem ale nie sprawdzał sie wogóle bo mnie podrażniał. Teraz mam z Noni care na dzień z filtrem.
2 razy w tygodniu gdzieś maseczke nawilżającą albo z AA, albo z Ziaji.
I to jest wszystko. Żadnych żelów punktowych, żadnych kremów antytrądzikowych, toników, niewiadomo czego. Zawsze używałam takich rzeczy bo myślałam że pomoże. I mimo że bez alkoholu i zgodnie z tym co powinnam używać to wogóle nie pomagało A teraz przestałam na to zwracać uwage i bum, pomogło.
No i od 1,5 miesiąca biore celebrin.
I nadal mi cos wyłazi ale nie do tego stopnia jak wychodziło i bardzo szybko sie goi.
Jak musze koniecznie cos na krostke uzyc to albo maść cynkowa albo po prostu - pasta do zębów
I pomogło właśnie to że przestałam sie z tą buzią cackać jak z jajkiem.


Wklejam włosiska 3 tygodnie po farbowaniu Joaśką szlachetną perłą. Wszystko sie ładnie wypłukało i jest ładnie Za tydzień zrobie odrost c10. Spód zostawiam w spokoju bo Joaśka mi dość mocno włosy przesuszyła. Może w wakacje sobie to zrównam, albo zostawie jak jest

P.S. Prawda że wypiękniałam

Ja też jakoś szczególnie nie cackam się ze swoją cerą. Pielęgnacja u mnie to naprawdę minimum. Do demakijażu mleczko z Lirene albo Garniera, później tonik Lirene i krem nawilżający Nivea Soft. Zestaw niezmieniający się od lat, sprawdzony. Do tego żel do mycia twarzy z La Roche Posay ale to nie codziennie i raz w tygodniu maseczka nawilżająca. Żadnych innych cudownych specyfików nie używałam i nie używam.
Makijaż też nakładam tylko jak wychodzę z domu, po domu nigdy, zresztą jak wracam i wiem, że już nigdzie nie wyjdę to go zmywam.
Zauważyłam też, że w tym samym czasie co na twarzy, to i na plecach co mi się zaczęło pojawiać, takie małe krostki, taka jakby kaszka, boje się, że będzie coraz gorzej Na pewno kupię jakieś tabletki w aptece i zacznę pić herbatkę z pokrzywy i skrzypu, zaszkodzić nie zaszkodzi.
Tak się zastanawiam ale nie wiem, czy to ma jakiś związek z tym, że we wrześniu odstawiłam tabletki anty. Przed ich braniem i w trakcie miałam piękną, gładką cerę. No ale to by mi się pogorszyło już wcześniej a nie dopiero teraz. Kurczę, najgorzej znaleźć przyczynę

A pastę do zębów stosuję, ostatnio chodzę taka wypaćkana w białe plamki, aż Tż się ze mnie śmieję

Piękny kolorek włosów tylko dlaczego masz takie wielkie oczy

[Lavia15]

Napisane przez czekoladowoo

Mi sie juz troche unormowało z cerą ostatnio. Aż sie dziwie bo swego czasu naprawde miałam masakre.
I wiesz co u mnie sie najlepiej sprawdziło?
Tak naprawde nie zwracanie na to uwagi. Kupiłam lekki podkład - rimmel Perfect Match, nakładam go póki co tylko jak musze, jak wiem ze nie wychodze z domu to nie nakładam. Makijaż zmywam chusteczkami - ale nie do demakijazu tylko takimi dla dzieci, oczy płynem jedynie. Co 3-4 dni umyje sobie buzie żelem normalizującym z Evy Natury. Z kremów to do zeszłego tygodnia używałam właściwie tylko jednego - krem na dzień/na noc z ziaji med, bezzapachowy, lekko natłuszczający, ale skóra broń boze sie nie tłuści po nim. Na ślady które miałam Iwostin Purritin - żel na zmiany potrądzikowe - i musze powiedzieć że troche sie porozjaśniały.
Na dzień miałam z nivei krem ale nie sprawdzał sie wogóle bo mnie podrażniał. Teraz mam z Noni care na dzień z filtrem.
2 razy w tygodniu gdzieś maseczke nawilżającą albo z AA, albo z Ziaji.
I to jest wszystko. Żadnych żelów punktowych, żadnych kremów antytrądzikowych, toników, niewiadomo czego. Zawsze używałam takich rzeczy bo myślałam że pomoże. I mimo że bez alkoholu i zgodnie z tym co powinnam używać to wogóle nie pomagało A teraz przestałam na to zwracać uwage i bum, pomogło.
No i od 1,5 miesiąca biore celebrin.
I nadal mi cos wyłazi ale nie do tego stopnia jak wychodziło i bardzo szybko sie goi.
Jak musze koniecznie cos na krostke uzyc to albo maść cynkowa albo po prostu - pasta do zębów
I pomogło właśnie to że przestałam sie z tą buzią cackać jak z jajkiem.


Wklejam włosiska 3 tygodnie po farbowaniu Joaśką szlachetną perłą. Wszystko sie ładnie wypłukało i jest ładnie Za tydzień zrobie odrost c10. Spód zostawiam w spokoju bo Joaśka mi dość mocno włosy przesuszyła. Może w wakacje sobie to zrównam, albo zostawie jak jest

P.S. Prawda że wypiękniałam

wszystko sie zrównało ładnie ostatnie foto mnie rozwaliło
Mi też skóra sie jakos unormowała - oczywiscie jak mam @ albo zjem cos ostrego to mi wywali cos tam ,ale takto jestem w miare zadowolona i tez stosowalam rozne leki, kosmetyki przepisywane przed dermatologów i nic mi to wcale a wcale nie pomagalo a wrecz przeciwnie mialam po nich jeszcze wieksza masakre
moja pielegnacja cery wygląda następująco: do demakijażu stosuje wode micelarna Bourjois, pozniej myje twarz pianką do skóry wrażliwej i alergicznej z Pharmaceris, która domywa resztki makijażu. Toniku używam z reguły z Nivei, a kremy jakie stosuje to AA odżywczy i Emulsje odżywczo-nawilżająca na dzień Olay Complete jak mi co nie co wyskoczy to smaruje albo maścią cynkową albo olejkiem z drzewa herbacianego no i maseczki stosuje raz w tygodniu z algami - jedną mam czekoladową z Bielendy a drugą z Farmony kolagenowo-algową - no i oczywiscie stosuje krem pod oczy Floslek i od czasu do czasu jak mi sie przypomni peeling enzymatyczny z Ziaji. I to by bylo tyle z mojej pielęgnacji mojej cery nie ma co przesadzać z ilością kosmetyków bo to szkodzi jeszcze bardziej niż ma pomagać

[czekoladowoo]

Napisane przez asiabb1983

hej!



ładnie
a kiedy te porcelanowe zębiska zrobiłaś ?

matko zalatana jestem że szok,
obiad,lekcje z całego tygodnia młodego bo chorował i jeszcze sprzątanie
ból w szczęce nadal odczuwam ,ale słabiej póki co ,chociaż i tak wzięłam nurofen oby to nie był ząb jednak

A w zeszłym tygodniu, ale starczyło mi tylko na dwa zęby
Też musze kurcze obiad robić, posprzątać, mama TŻ przyjeżdża, potem godzina ćwiczeń
Dobrze że już słabiej boli

Napisane przez milka_m

Ja też jakoś szczególnie nie cackam się ze swoją cerą. Pielęgnacja u mnie to naprawdę minimum. Do demakijażu mleczko z Lirene albo Garniera, później tonik Lirene i krem nawilżający Nivea Soft. Zestaw niezmieniający się od lat, sprawdzony. Do tego żel do mycia twarzy z La Roche Posay ale to nie codziennie i raz w tygodniu maseczka nawilżająca. Żadnych innych cudownych specyfików nie używałam i nie używam.
Makijaż też nakładam tylko jak wychodzę z domu, po domu nigdy, zresztą jak wracam i wiem, że już nigdzie nie wyjdę to go zmywam.
Zauważyłam też, że w tym samym czasie co na twarzy, to i na plecach co mi się zaczęło pojawiać, takie małe krostki, taka jakby kaszka, boje się, że będzie coraz gorzej Na pewno kupię jakieś tabletki w aptece i zacznę pić herbatkę z pokrzywy i skrzypu, zaszkodzić nie zaszkodzi.
Tak się zastanawiam ale nie wiem, czy to ma jakiś związek z tym, że we wrześniu odstawiłam tabletki anty. Przed ich braniem i w trakcie miałam piękną, gładką cerę. No ale to by mi się pogorszyło już wcześniej a nie dopiero teraz. Kurczę, najgorzej znaleźć przyczynę

A pastę do zębów stosuję, ostatnio chodzę taka wypaćkana w białe plamki, aż Tż się ze mnie śmieję

Piękny kolorek włosów tylko dlaczego masz takie wielkie oczy

Jak odstawiłaś anty to prawie na pewno przez nie Ja w zeszłym roku miałam taką akcje że dopiero po 3-4 miesiącach zaczeło mnie wysypywać...
Także to jest bardzo możliwe. Teraz odstawiłam 3 miesiace temu i sie ciagle boje że jeszcze ten konkretny wysyp po tabletkach nie przyszedł i dopiero bedzie masakra jak wtedy

A wiesz, soczewki powiekszajace oczy załozylam

[Ninedin]

czeko, co tam kolor jakie zęby masz ładne?

[milka_m]

Napisane przez czekoladowoo

Jak odstawiłaś anty to prawie na pewno przez nie Ja w zeszłym roku miałam taką akcje że dopiero po 3-4 miesiącach zaczeło mnie wysypywać...
Także to jest bardzo możliwe. Teraz odstawiłam 3 miesiace temu i sie ciagle boje że jeszcze ten konkretny wysyp po tabletkach nie przyszedł i dopiero bedzie masakra jak wtedy

A wiesz, soczewki powiekszajace oczy załozylam

Tak podejrzewałam ale wydawało mi się dziwne, że dopiero po 4/5 miesiącach zaczęło się pogarszać. A Tobie się poprawiło samo czy zaczęłaś od nowa brać tabletki?

Soczewki powiększające hmm? Inspirujesz się japońską modą widzę

[shizaxa]

ja z pielęgnacją twarzy tak samo jak Wy płyn micelarny z biedry, tonik do skóry naczynkowej z ziaji, krem ziaja pro do naczynkowej, do oczu płyn do demakijazu oczu, raz w tygodniu peeling enzymatyczny z eveline i maseczka z glinki zielonej z ziaji pro pryszcze wyskakują ale może to od jedzenie...niby słodyczy dużo nie jem, ale muszę się wziąć za typowo zdrowe odżywianie bo moje ćwiczenia mi przynoszę mieśnie a nie utrate wagi plus mięśnie

[Ninedin]

Napisane przez shizaxa

ja z pielęgnacją twarzy tak samo jak Wy płyn micelarny z biedry, tonik do skóry naczynkowej z ziaji, krem ziaja pro do naczynkowej, do oczu płyn do demakijazu oczu, raz w tygodniu peeling enzymatyczny z eveline i maseczka z glinki zielonej z ziaji pro pryszcze wyskakują ale może to od jedzenie...niby słodyczy dużo nie jem, ale muszę się wziąć za typowo zdrowe odżywianie bo moje ćwiczenia mi przynoszę mieśnie a nie utrate wagi plus mięśnie

a ja chyba bardziej dbam o włosy niż o cerę

[czekoladowoo]

Napisane przez milka_m

Tak podejrzewałam ale wydawało mi się dziwne, że dopiero po 4/5 miesiącach zaczęło się pogarszać. A Tobie się poprawiło samo czy zaczęłaś od nowa brać tabletki?

Soczewki powiększające hmm? Inspirujesz się japońską modą widzę

Wiesz co zaczęło mi sie poprawiać Ale jakoś po miesiącu wrócilam do tabletek, brałam pare miesięcy żeby dać im jeszcze raz szanse i zobaczyć po wyleczeniu sie czy moge je brać, no i jednak nie Więc odstawiłam na dobre.

A jakże, musze jeszcze 2 kity sobie zrobić i spódniczke w krate. Zrobie sie na japońską uczennice!

[asiabb1983]

Napisane przez Ninedin

a ja chyba bardziej dbam o włosy niż o cerę

tez chyba bardziej dbam o włosy a potem będę stara pomarszczona ale z bujnymi blond włosami

ide właśnie obciachać się trochę bo za dużą szope juz mam i mnie wnerwia muszę górna warstwe skrócić i wycieniować