MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[oldzinx]

Napisane przez Demeter

No to lada dzień
Czyli chcesz chyba rodzić jako ostatnia na wątku ?

Ja to chyba kupię coś tańszego w końcu, muszę koleżanki zapytać jaki ona ma, bo była zadowolona. Ciężka sprawa, kiedyś nie było tego problemu, teraz jak jest 1500 modeli wózków można zwariować

To ja chcę rodzić ostatnia, chociaż za nami jest jeszcze Klauda88
A no właśnie modeli mnóstwo i w każdym znajdą się jakieś wady. Ale z tym bebetto to chyba jednak odpuszczam. Weszłam na stronę Roana tak jak Strippi pisze poniżej, ciekawy jest Roan Teo. Musze poszukać o nim jakiś info. Roan Marita w naszym przypadku niestety odpada. Ale ten Teo ciekawy się wydaje. Ma któraś z was ten wozek? Albo wie coś o nim więcej? W sumie najbardziej interesuje mnie jak spacerowka będzie się sprawdzać bo w tym mały najdłużej pojeździ.

Napisane przez strippi

ja mam Roan Marita i powiem tyle rewelacja!! o wiele lepszy niż mój poprzedni Tako.
Prowadzi się go po prostu baaajecznie. A chodzimy po mieście, w lesie, po zaspach śnieżnych, spisuje się idealnie w każdych warunkach.

Ja przeziębiona po prostu masakra, Julka ma katar
Nawet nie ma czym się leczyć podczas karmienia piersią

Michaś spał ponad 8 godz, wstał na karmienie o 5:00 i już śpi
A ja musiałam odciągnąć mleko, bo jeszcze ciekło i wiecie co..... odciągnęłam prawie 400 ml
Dziś na 11:00 do kościoła idziemy w 4, na niedzielę palmową
Potem na obiad do moich rodziców.
Wczoraj wysprzątałam salon na święta, tż umył okna, ja wyprałam firanki. Dziś czeka mnie prasowanie ich
Udekorowałam salon na świątecznie ))

Dużo zdrowia życzymy
A twój Michałek to jakieś złote dziecko chciała bym żeby Tomcio też tyle spał. Może zdradzisz sekret jak ty to robisz

Napisane przez anika_s

Witajcie!
dziś równo 38 tydz
muszę się pochwalić że wczoraj wieczorkiem torbę spakowałam ale nie wiem czy o czymś nie zapomniałami czy ciuszków dla małej nie za mało - ale jak coś to tż podrzuci (do szpitala 4 min drogi)

Witam dziewczęta w piękny wiosenny dzień Rosół się gotuje, TŻ na siłce a my pełen relaks. Pozdrawiamy

[trooskava]

o Jezusicku czloweik poszedl rodzic , wraca a tu juz nowy watek My z Matylda od czwratku w domku Bardzo dziekujemy za kciuki jak sie ogarne to nadrobie watkowe zaległosci i opisze poród.

a wszystkim Mamusiom i im dzidziusiom rozpakowanym podvczas mojej nieobecnosci wielkie gratulacje

p.s.
wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

[Nyaa]

Dzień dobry

Strippi dużo zdrówka

U mnie od rana wiosna w pełni mrozisko takie, że coś tam przymarzło i nie mamy cieplej wody. Tż teraz biega i rury podgrzewa. Obiad już wstawiony, śniadanko zjedzone, kawka wypita

Miłej niedzieli Mamuśki

Ooo, Trooskava widzę, że w międzyczasie wrzuciłaś fotki. Jaki Aniołeczek

[maria28]

Witam

anies, nie trzeba miec skierowania. Pytali, dlaczego przyszlam, to powiedzialam, ze gin kazal przyjsc w dniu porodu. Jest to bezplatne. Mam powtarzac co 2 dni.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

trooskava, brawa dla Matyldy

[pani22ka]

Napisane przez trooskava

wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

śliczna Matylda
jak się czujesz?
jak dogadujesz z Księżniczką?

[trooskava]

Napisane przez Nyaa

Dzień dobry

Strippi dużo zdrówka

U mnie od rana wiosna w pełni mrozisko takie, że coś tam przymarzło i nie mamy cieplej wody. Tż teraz biega i rury podgrzewa. Obiad już wstawiony, śniadanko zjedzone, kawka wypita

Miłej niedzieli Mamuśki

Ooo, Trooskava widzę, że w międzyczasie wrzuciłaś fotki. Jaki Aniołeczek

Napisane przez maria28

Witam

anies, nie trzeba miec skierowania. Pytali, dlaczego przyszlam, to powiedzialam, ze gin kazal przyjsc w dniu porodu. Jest to bezplatne. Mam powtarzac co 2 dni.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

trooskava, brawa dla Matyldy

dziekujemy

Napisane przez pani22ka

śliczna Matylda
jak się czujesz?
jak dogadujesz z Księżniczką?

czuje sie średniawo, szwy ciagna po cc a raczej szczypia i kregoslup daje sie we znaki po znieczuleniu do tego nawał pokarmu dał sie we znaki moim piersiom ;P ale to wszytsko nic jak sie patrzy na małe cudo leżace w łózeczku

Poki co dogadujemy sie niezle jesc - kupa - spac za duze wymagania poki co nie ma


Pytanie do wypakowanycg mam :
Czym czyscicie nosek maluchom? sola fizjologiczna lub morska a potem frida lub gruszka czy samą sola ?

I jamę ustną przemywacie przegotowaną woda ?

[Dragusia88]

Napisane przez klementyna1

Laski cięzarne- cieszcie sie ostatnimi chwilami z brzuszkami...ja chociaz mam szkraba swojego przy sobie tęsknie za tymi ruchami pod sercem i kopniaczkami....Jakoś już nawet nie pamiętam, jak to było.... Patrze sobie tak na KAcperka i myśle, jak on w tym brzuchu się zmieścił

ja też już nie pamiętam jak to jest mieć brzuch, takie to nierealne

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie
Tak sobie dzis pomyslalam, ze fajnie juz byc w gronie tych rozpakowanych Moze nie jest łatwo, ale przynajmniej to nieuniknione sie juz wydarzylo My sobie w miare dajemy rade Leos naprawde bardzo grzeczny. Czasem troszke pokwili ale w porównaniu z innymi maluszkami ktore tu są, to mamy naprawde złote dziecko Z karmieniem bez rewelacji, ale nie poddaje sie i poki co nie było potrzeby dokarmiania... choc wczoraj w nocy i dzis kolo poludnia mialam kryzys i straszna zlosc... bo nawet po 2godz prób Leo nie ciągnął cyca. Bral go tylko do buzi i spal. Taki z niego spioszek. Juz poszlam do pediatry spytac czy nie dokarmic a ona sprawdzila ze mam pokarm i kazala dzielnie walczyc. I Leo po godzince mi to wynagrodzil. Odkrylam, ze jak karmie na leżąco to on wtedy potrafi ssać przez sen W pozycji siedzacej za nic nie chcial. No ale minął problem karmienia... zaczal sie problem kupki. Ostatnia o 11 i cisza. Polozna powiedziala ze to normalne i moze byc dopiero jutro ale ja widze ze cos tam u Malego w brzuszku sie dzieje. Jakaś rewolucja czy gazy... Jutro postaram sie przeslac fotke Całujemy

czli jestescie już razem?

Napisane przez trooskava

p.s.
wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

a kocyki z biedronki robią furorę też mam taki

Napisane przez trooskava

Pytanie do wypakowanycg mam :
Czym czyscicie nosek maluchom? sola fizjologiczna lub morska a potem frida lub gruszka czy samą sola ?

w szpitalu mi powiedzieli ze patyczkiem do ucha wyciagac.
polozna albo grucha albo frida. i spryskac woda morska. lub sol na patyk i patykiem.

[nestelle]

cześć ,

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny zy WAsze dzieci wodza oczkami juz z aklorowymi przedmiotami? JA mam wrażenie, ze KAcoer nie widzi Wiem,ze na poczatku dzieci słabo widz,a ale jemu macha sie rozed oczami czyms a on zero reakcji...Czy to normalne u 2 tygodniowego malucha, bo zaczynam sie martwić...
-------------
Znalazłam artykuł..wiec to chyba normlne http://parenting.pl/portal/kiedy-noworodek-widzi

Roszka interesuje tylko nasza tapeta bo czarno -biała ,na przewijaku to czasem przekręca główkę jak sówka aby popatrzeć i moja twarz oraz tżta .
Uważam,że to normalne ,że raczej nic innego go interesuje więc jak na razie niczym mu tam nie wymachuje .....

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie
Tak sobie dzis pomyslalam, ze fajnie juz byc w gronie tych rozpakowanych Moze nie jest łatwo, ale przynajmniej to nieuniknione sie juz wydarzylo My sobie w miare dajemy rade Leos naprawde bardzo grzeczny. Czasem troszke pokwili ale w porównaniu z innymi maluszkami ktore tu są, to mamy naprawde złote dziecko Z karmieniem bez rewelacji, ale nie poddaje sie i poki co nie było potrzeby dokarmiania... choc wczoraj w nocy i dzis kolo poludnia mialam kryzys i straszna zlosc... bo nawet po 2godz prób Leo nie ciągnął cyca. Bral go tylko do buzi i spal. Taki z niego spioszek. Juz poszlam do pediatry spytac czy nie dokarmic a ona sprawdzila ze mam pokarm i kazala dzielnie walczyc. I Leo po godzince mi to wynagrodzil. Odkrylam, ze jak karmie na leżąco to on wtedy potrafi ssać przez sen W pozycji siedzacej za nic nie chcial. No ale minął problem karmienia... zaczal sie problem kupki. Ostatnia o 11 i cisza. Polozna powiedziala ze to normalne i moze byc dopiero jutro ale ja widze ze cos tam u Malego w brzuszku sie dzieje. Jakaś rewolucja czy gazy... Jutro postaram sie przeslac fotke Całujemy

taki maluch nie musi regularnie czego kolwiek robić -może ale nie musi ..... więc kupka cały dzień może się nie pojawić albo nagle jedna za drugą...
tak,tak - czekamy na fotki

Napisane przez strippi

Hej
Ja przeziębiona po prostu masakra, Julka ma katar
Nawet nie ma czym się leczyć podczas karmienia piersią

zdrówka dla Was

Napisane przez pani22ka

u nas byla 'tesciowa'. z katarem
wczoraj pojechala, bo stwierdzila ze ja 'bierze'. no i, niestety, ja juz mam katar fu&k. wzielam 2 apapy, bo coz innego mozna?!

zdrówka

Napisane przez anika_s

dziś równo 38 tydz
muszę się pochwalić że wczoraj wieczorkiem torbę spakowałam

mnie biodra czasem bolały - uczucie takego jakby rwania......

Napisane przez trooskava

wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

słodka

Napisane przez trooskava

Pytanie do wypakowanycg mam :
Czym czyscicie nosek maluchom? sola fizjologiczna lub morska a potem frida lub gruszka czy samą sola ?

I jamę ustną przemywacie przegotowaną woda ?

noska nie czyszczę , a jamy ustnej nie przemywam

[Malpka]

Napisane przez trooskava

p.s.
wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

ale słodziutka

Napisane przez trooskava

Pytanie do wypakowanycg mam :
Czym czyscicie nosek maluchom? sola fizjologiczna lub morska a potem frida lub gruszka czy samą sola ?

I jamę ustną przemywacie przegotowaną woda ?

nos czyszcze fridą jak słysze ze farczy nim, raz mi aż nosem ulał to też czyściłam a buzi w środku nie myję

[kasia86bgo]

Witam was w niedzielle ;-)

Nadrobie jak wroce ze szpitala - zaraz jedziemy na kontrole

Powiem w skrocie .... Zalamke mam Lekka :-(
Mlody wczoraj znowu nie chwytal sutka ... Nic nie pomoglo - schowal sie i za Uja "wstac" nie chcial .... No ale na szczescie Pokarm mam - mama mowi ze nawet wygladac dobrze - no ale uzylam butli :-( ( swoj pokarm ) a nie chcialam tego robic ..

Ale chyba lepsze to niz "zaglodzenie".
Licze ze to jest chwilowe bo cyce sa mega duze ino tr sutki wryyy

Aaa i z rana wam opowiem Anegtote

" ide sie prysznicowac z rana i siostra do mnie ze snilo jej sie ze Ona odciagala Swoj Cycek Dla Emilka - ale jak pociagnela - to zamiast Mleka Polecialy pokrojone ziemniaki na frytki "

Skad jej to sie wzielo hahah.

Buziole do pozniej

[strippi]

Napisane przez pani22ka

u nas byla 'tesciowa'. z katarem
wczoraj pojechala, bo stwierdzila ze ja 'bierze'. no i, niestety, ja juz mam katar fu&k. wzielam 2 apapy, bo coz innego mozna?!

poza tym wczoraj siadla nam lodowka i ... blogoslawie aure wiosenna z minusowa temperatura w weekend sklepy nie dostarczaja sprzetu

Zdrówka
no właśnie ja też nie wiem co można a co nie :/ ale zrobię inhalacje

współczuję lodówki, czeka was nieplanowany wydatek

Napisane przez anika_s

Witajcie!
dziś równo 38 tydz
muszę się pochwalić że wczoraj wieczorkiem torbę spakowałam ale nie wiem czy o czymś nie zapomniałami czy ciuszków dla małej nie za mało - ale jak coś to tż podrzuci (do szpitala 4 min drogi)

i pytanie do Was:
czy was też bolą (te co urodziły - bolały) kości miednicy - a bardziej krocza nie mogę sie na boki przewracać bo boli

za torbę i tygodnie

mnie bolało strasznie, masakra była
po porodzie to samo, dochodziłam do siebie 2 tygodnie jakoś, ale jeszcze czasami czuję

Napisane przez Malpka

jak masz inhalator to krople do inhalacji Mucosolvan i szybko katar minie nam bardzo pomogło

dzięki kochana ratujesz życie
dziś kupimy i wypróbujemy pierwszy raz inhalator

moja mama powiedziała bym zrobiła sobie maliny na gorąco, bo Michałek ma już miesiąc i bym wprowadzała powoli
dziś sobie zrobię

Napisane przez samotari

Strippi, piszesz, że masz Roan Maritę ja również napaliłam się na ten wózek jak piec kaflowy, bardzo mi sie podoba i świetnie się prowadzi. Powiedz, czy nie przeszkadza Ci jego waga? Jest cięzki jak smok. Mieszkasz w domku? Czy nosisz go po schodach? Ja sie obawiam,że nie będę w stanie znosić go ze schodów i wnosić z powrotem

No jest ciężki, ale w ogóle tego nie czuję. Mieszkam w bloku z windą i mamy podjazd, wjeżdża się leciutko. Do mojej mamy muszę wnieść na pół piętro i super się wnosi.
Mimo, że jest wielki i cięższy od tako w ogóle tego nie odczuwam.

Napisane przez oldzinx

Weszłam na stronę Roana tak jak Strippi pisze poniżej, ciekawy jest Roan Teo. Musze poszukać o nim jakiś info. Roan Marita w naszym przypadku niestety odpada. Ale ten Teo ciekawy się wydaje. Ma któraś z was ten wozek? Albo wie coś o nim więcej? W sumie najbardziej interesuje mnie jak spacerowka będzie się sprawdzać bo w tym mały najdłużej pojeździ.

Dużo zdrowia życzymy
A twój Michałek to jakieś złote dziecko chciała bym żeby Tomcio też tyle spał. Może zdradzisz sekret jak ty to robisz

koleżanka ma ten drugi roan i jest zadowolona

Dziękuję
A co do Michasia, to Julia też taka była. Boję się bo kończymy miesiąc we wtorek i to czas na kolki, ale uważam na to co jem i myślę, że tak jak z Julią ich unikniemy.
Z Michasiem staramy się utrzymywać rytm dnia. Codziennie jesteśmy na spacerku - jak wietrznie i zimno to 30min, jak ciepło to do 2 godzin. Czasami popołudniu wychodzę 2 raz. No i przed snem dobrze wietrzę mu sypialnię.

Napisane przez trooskava

o Jezusicku czloweik poszedl rodzic , wraca a tu juz nowy watek My z Matylda od czwratku w domku Bardzo dziekujemy za kciuki jak sie ogarne to nadrobie watkowe zaległosci i opisze poród.

a wszystkim Mamusiom i im dzidziusiom rozpakowanym podvczas mojej nieobecnosci wielkie gratulacje

p.s.
wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

jaka słodziusia

Napisane przez Nyaa

Strippi dużo zdrówka

Napisane przez nestelle

zdrówka dla Was

a Ty kochana nie znasz sposobów na przeziębienie podczas karmienia??




Co do czyszczenia noska, to u nas sól fizjologiczna i frida.

[anika_s]

Napisane przez trooskava

p.s.
wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

jaka ślicznotka

[Anies06]

[QUOTE=maria28;39949510]Witam

anies, nie trzeba miec skierowania. Pytali, dlaczego przyszlam, to powiedzialam, ze gin kazal przyjsc w dniu porodu. Jest to bezplatne. Mam powtarzac co 2 dni.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Dziękuję za odpowiedź. Skoro nie trzeba mieć to najwyżej w razie potrzeby też się wybiorę, może jutro mój gin i tak mnie skieruje. Życzę Ci szybkiego i łatwego porodu

[anika_s]

Napisane przez kasia86bgo

" ide sie prysznicowac z rana i siostra do mnie ze snilo jej sie ze Ona odciagala Swoj Cycek Dla Emilka - ale jak pociagnela - to zamiast Mleka Polecialy pokrojone ziemniaki na frytki "

Skad jej to sie wzielo hahah.

Buziole do pozniej

[pani22ka]

Napisane przez trooskava

Czym czyscicie nosek maluchom? sola fizjologiczna lub morska a potem frida lub gruszka czy samą sola ?

polozna powiedziala, ze jak nie ma katarku, to nie ma co czyscic (kichajac udraznia). a jakby cos bylo to woda morska na patyczek i pobiezne czyszczenie.

ale mam pytanie o wode morska. wpsikujecie do noska "porcje"?

Napisane przez kasia86bgo

Mlody wczoraj znowu nie chwytal sutka ... Nic nie pomoglo - schowal sie i za Uja "wstac" nie chcial ....

moj preferuje jedna piers. do prawej nie bardzo chce sie przysysac...
ale Tobie moze pomoga silikonowe nakladki?! skoro pokarm jest tylko sutek sie chowa

Napisane przez strippi

współczuję lodówki, czeka was nieplanowany wydatek

heh... najgorzej, ze wlasnie 3 razy plucze pranie, bo pralka nie odwirowuje. jak nie urok, to sraczka...

a te maliny na cieplo to co to za cudo?!


mamy karmiace... czy Wy tez jestescie caly czas glodne?!
od rana (od 6ej) zjadlam dwie kanapki z wedlina, serek homo, paczke biszkoptow (sic...), banana... i jesc mi sie chce straszliwie

[trolla2405]

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

[misiulka06]

Napisane przez trolla2405

dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł tymoteusz. 4.6kg 58cm

Gratuluję

[pani22ka]

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

wow. sn. i ta waga. SZACUN!!!!!!!!!!!!!!

Gratulacje!

[maria28]

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

Gratulacje!!! Duzy chłopak!

[Dragusia88]

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

GRATULACJE pobiłaś rekord SN. jaką wagę usg wskazywalo?

[Maluda2112]

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

Gratulacje

trooskava
śliczna jest ta twoja księżniczka

[anika_s]

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

super GRATULACJE!!!!!!!!klask i:

[kasia86bgo]

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

wooow Ogromniaste Gratulacje


pani
No wlasnie jak wroce ze szpitala z kontroli - bd musiala poszukac. Bo zdaje mi sie ze gdzies taki nakaldki mi sie w oczy rzucily. No razie lecimy z butla - no ale wazne ze je MOJ pokarm

[ObserwujeCie]

Hej !

Napisane przez anika_s

Witajcie!
dziś równo 38 tydz

i pytanie do Was:
czy was też bolą (te co urodziły - bolały) kości miednicy - a bardziej krocza nie mogę sie na boki przewracać bo boli

za tygodnie

Co do bólu mnie bardzo to boli... od 2 tyg prawie non stop, najgorzej w nocy.. w dzień jakoś przechodzi... no ale już niedużo zostało.. ponoć część kobitek tak odczuwa rozchodzenie się tam w miednicy wszystkiego, przygotowanie do porodu - pytałam gina.

Napisane przez trooskava

wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

Witamy Tymka na świecie ! Fakt, kawał chłopa i koniecznie daj znać jak poszło sn !

[booziaczek]

Napisane przez Ptaszysko16

juz staram sie pomoc.
no wiec maz potwierdzil ze na instrukcji g... widac wiec zrobil tak zeby bylo dobrze.
1. nie ma dziur w listewce trzeba sobie wywiercić samemu.
2. popatrz na zdjecia w zalaczeniu i zwroc uwage na
a) trzeba jedna prowadnice z koleczkiem przymocowac do listewki ktora jest miedzy nogami i teraz ta odleglosc od poczatka nozki lozka jest rowna gdzies 2 cm no i ma wystawac tak jak na zdjeciu.
b) druga listewka do szuflady zachodzi na front szuflady co widac na zdjeciu.

jakby co pisz

co do szuflady moj tz j zobaczył to stwidził ze wkrety tzeba zamocwac jeszcze nad tym kółeczkiem roc daej w ej wiekszj dziurce bo cały ciezar szuflady to opiera sie na tym kóecku i inczej wam sie prowadia wygnie:P

Napisane przez trooskava

o Jezusicku czloweik poszedl rodzic , wraca a tu juz nowy watek My z Matylda od czwratku w domku Bardzo dziekujemy za kciuki jak sie ogarne to nadrobie watkowe zaległosci i opisze poród.

a wszystkim Mamusiom i im dzidziusiom rozpakowanym podvczas mojej nieobecnosci wielkie gratulacje

p.s.
wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

gratulacje kiedy ty miałas cesarke ja szykowałam sie do wyjscia nie przejmuj si z kazdym dniem bedzie lepiej ja we wtorek lub srode mam zdjecie szwów i problem co zrobic z mała

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

gratulacje

strippi 400ml wow podziel sie ze mna u mnie jedna druga piers do ostatniej kropli jeszcze obowiazkowo butla

[nestelle]

Napisane przez kasia86bgo

" ide sie prysznicowac z rana i siostra do mnie ze snilo jej sie ze Ona odciagala Swoj Cycek Dla Emilka - ale jak pociagnela - to zamiast Mleka Polecialy pokrojone ziemniaki na frytki "

mam nadzieję,że Ci się uda karmić- skoro mleko jest ....

Napisane przez strippi

a Ty kochana nie znasz sposobów na przeziębienie podczas karmienia??

nietety nie , ja ogólnie nieczęsto choruje ... czasem jakiś tam katar ale samo przechodzi ....

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

aaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!
GRATULUJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ale waga i to jeszcze sn

[czarny flamaster]

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

Ogromne brawa! Oby rósł duży i silny

Wróciliśmy właśnie ze spaceru. Nałaziliśmy się jak nigdy, zmarzliśmy, ale nie jest źle. Mąż właśnie robi na obiad pstrąga i jestem ciekawa jak mu wyjdzie Na razie pachnie super!
Byliśmy w Pepco i widziałam cudne body z napisami "Najukochańszy synek mamusi" i inne takie. Gdyby nie brak kasy (ahhhh, ten ZUS), to kupiłabym małemu.
Mąż się śmieje, że teraz Sławek i ja jesteśmy na wojennej ścieżce, i sprawdzamy kto z nas ma większego focha i jest bardziej obrażony na to drugie

[Tasia34]

Dzień dobry Mamuśki!

Napisane przez maria28

To jesteśmy bliskimi sąsiadkami Tylko ja niestety za miesiąc się przeprowadzam i już żałuję tych Łazienek...

Oj tak, ten park to cudowna sprawa A od której strony teraz mieszkasz, jak można spytać?

[QUOTE=oldzinx;39944468]
Krzyś, bardzo ładnie. Znam kilku Krzyśków i fajni z nich faceci fajnie że wszystkie badania masz ok, teraz już tylko czekać do "P". Mi ostatnio coraz ciężej się chodzi i czasami młody tak się rozpycha że az boli. A smaka narobiłaś na te zraziki

Czekamy z niecierpliwością

Ma któraś z was takie dziwne uczucie w górnej części brzucha zaraz pod cycami, skóra jak by bez czucia jest. A jak ją dotykam to takie niemiłe uczucie, jak by mrowienie. W czwartek wizyta, zapytam gina. Pewnie jak zwykle będzie " W CIĄŻY TO NORMALNE" [COLOR="Silver"]
Chyba wiem, o czym mówisz... Tak jakby ciągnęło trochę czy mrowiło, nie cierpię tego Może coś tam gniecie?

Napisane przez klementyna1

Laski cięzarne- cieszcie sie ostatnimi chwilami z brzuszkami...ja chociaz mam szkraba swojego przy sobie tęsknie za tymi ruchami pod sercem i kopniaczkami....Jakoś już nawet nie pamiętam, jak to było.... Patrze sobie tak na KAcperka i myśle, jak on w tym brzuchu się zmieścił

Oj, chyba mi będzie brakowało mojego Maleństwa w brzuchu, uwielbiam te kopniaczki, a teraz przeciąganki i wystawianie stópek z boku

Napisane przez despa

Hmm, ale inne dzieciaczki też tak ciumkają i są na zewnątrz, może lepiej by Wam spała, jakby była na świeżym powietrzu. Polożna wam nic nie mówila, ze jeszcze nie byliście?

Nam mówiła że najpierw wietrzenie, balkonowanie a potem spacery i tak chodziłam- znosząc wózek z IV p.

Z 4?? Ja nie wiem, jak sobie poradzę z IIp bez windy, nasz wózek trochę waży... Po cesarce do tego...

Napisane przez Demeter

Czyli chcesz chyba rodzić jako ostatnia na wątku ?

Chyba ja będę jako jedna z ostatnich, jeśli nie ostatnia Termin sn na 6 maja, ale cesarka pod koniec kwietnia.

Napisane przez strippi

Hej
Ja przeziębiona po prostu masakra, Julka ma katar
Nawet nie ma czym się leczyć podczas karmienia piersią

Biedna
Mnie od rana gardło boli, i mam nadzieję, że na tym się skończy...

Napisane przez anika_s

Witajcie!
dziś równo 38 tydz
muszę się pochwalić że wczoraj wieczorkiem torbę spakowałam ale nie wiem czy o czymś nie zapomniałami czy ciuszków dla małej nie za mało - ale jak coś to tż podrzuci (do szpitala 4 min drogi)

i pytanie do Was:
czy was też bolą (te co urodziły - bolały) kości miednicy - a bardziej krocza nie mogę sie na boki przewracać bo boli

He he, owszem Jak leżę jakiś czas i potem chcę wstać/przekręcić się, to mam wrażenie, że się rozpadam na kawałki Organizm przygotowuje się do porodu Szkoda tylko, że mój nie wie, że niepotrzebnie...

Napisane przez czarny flamaster

Brawa za tygodnie
I tak, bolały i bolą. Spać nie idzie, bo budzisz się z powodu bólu. Najlepsze jest jednak to, że gdy się przewracam to słyszę jak mi kości w miednicy przeskakują. Masakra jakaś


Witajcie kochane!

Wyspałam się jak nigdy. Serio! Obudziłam się o 5 i tak sobie myślę "Dziwne...Skurczy brak, siku mi się nie chce, mały się nie rusza....może ja w ciąży nie jestem tylko gruba?" No i tak spędziłam pół godziny walcząc ze snem i dźgając małego by choć trochę się poruszył, bo naprawdę się przestraszyłam. Dał jednak parę znaków, że jest git więc poszłam spać dalej.

Też tak czasem mam, Mały nie daje znaków i zaczynam się stresować... szczególnie, że rusza się prawie non-stop. No ale po prostu chyba czasem śpią te nasze dzieciaczki

Napisane przez trooskava

o Jezusicku czloweik poszedl rodzic , wraca a tu juz nowy watek My z Matylda od czwratku w domku Bardzo dziekujemy za kciuki jak sie ogarne to nadrobie watkowe zaległosci i opisze poród.

a wszystkim Mamusiom i im dzidziusiom rozpakowanym podvczas mojej nieobecnosci wielkie gratulacje

p.s.
wstawiam dwie fotki dla cioć wizażowych od mojej eM .

GRATKI!!!
Śliczna mała i fajny kocyk

Napisane przez trolla2405

Dzis o 5:56 sn na swiat przyszedł Tymoteusz. 4.6kg 58cm

Również GRATUALACJE!!!

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Aha, a wózek mamy Lonex Speedy Style, wydaje się być ok, ale w sumie nie przekonam się, dopóki nie zacznę go używać Za lekki to on nie jest, a będę musiała go targać na IIp... Dobrze, że po porodzie TŻ bierze miesiąc urlopu, bo po cesarce to nie wiem, jak sobie bym sama ze wszystkim radziła

[LiwkaO]

Trolla - gratulacje! chyba wszystkie z niecierpliwością czekają na relacje z porodu

Kasia - odciągaj pokarm nie daj rozwinąc się zapaleniu!

[Dragusia88]

No więc może i ja opiszę moją przygodę szpitalno porodową. z góry przepraszam za błędu w pisowni
Tak jak pisałam tydzień po teminie zgosiliśmy się do szpitala,
zrobili badania i odesłali kazali przyjść w sobotę, ale wtedy już na progu NIE MA MIEJSC.
zadzwonila tylko gdzie są zbadala tetno dziecka i tyle. no wiec pojechalismy na Brochów ( tam gdzie Mokka ).
tam pusto byla tylko jedna pani w środku a potem ja. na powitanie dostałam o☠☠☠☠☠☠☠ od lekarza że czemu
10 dni po tp a nie 7. to mu mówie ze na kaminskiego tak kazali a dzis odeslali. lekarz gbur. zbadal,
JAK to bywa na IP boleśnie, potem usg i wg jego szybkiego, byle jak usg zrobionego maly 4200 mimo ze
dokladne w srode pokazalo 4400g. przyjeli mnie wiec na oddzial i wiadomo w weekend nic, tylko siuski do
\badania, krew i w niedziele okropne badanie wod plodowych AAŁŁA!!! ale wody czyste uff.
w sali bylam 2 osobowej z dziewczyna co też po terminie i dziecko wg usg 4600g! to o niej pisalam ze urodzila
w koncu 5200 synka tez cc.
w poniedzialek obchod jeden, potem drugi zaraz z ordynatorem. potem badanko w zabiegowym.
pytam się co robimy?
- czekamy
- na co?
- aż się zacznie
- a jak się nie zacznie?
- zacznie
- a jak się zacznie za 3 tyg?
- to się nie zdarza
- a jak się zdarzy?
- cisza...
to mówię mu że duże dziecko na co mam czekac aż będzie miał 5kg?
- to zrobimy cc.
no ale na cc też trzeba czekać wg nich aż sie zacznie
i gadaj z debilem. aha chcieli mi też w poniedzialek robic znowu badanie wód to się nie zgodziłam,
byl w wielkim szoku i pyta czemu, to mu mowie ze mialam wczoraj i boli jak cholera.
no wiec w poniedzialek mialam mega dola bo myslalam ze z poczatkiem tyg cos zaczna dzialac a tu dupa.
nawet durnej oksy nie chcieli dac. aha wyslali na usg i powiedzieli ze po usg zobaczymy,
to na usg juz dokladnie zrobionym bo widzialam jak lekarz mierzy po kilka razy ze maly ma 4,5kg z groszami
oczywiscie nikt do mnie potem nie przyszedl. lekarz z usg powiedzial ze raczej go nie wypchnę, czyli
tak jak myslalam moje SN poszło się ....
dzwonilam do mojej ginki o konsultacje co ja mam robic teraz. to byla w szoku ze oni nic nie robia ze
w opolu to juz sie robi cc tyle po terminie (11dni) plus dziecko ponad 4,5kg.
wiec mialam im jutro sprobowac nagadac i nasciemiac ze sie martwie ze dziecko slabiej czuje itd a jak
nie to zdecydowalam że przyjade do opola.ale to troche ryzykowne by bylo eh.
no i nastał wtorek, tż przyjechal z rana i poszlismy przed obchodem do lekarza. dziad nawet nas nie przyjal w
gabinecie tylko na korytarzu szybka gadka, powiedzial ze mam sie nie martwic bla bla ale tz wstpomnial cos
o tym ze tyle sie w mediach slyszy o roznych aferach czy tu tez tak ma byc to sie obroszyl i poszedl.
przed obchodem do mnie przyszedl i powiedzial ze zbadamy i podamy oksy
no to obchod byl powotrzyl tylko ze badanie i oksy. poszlam na badanie pytal czy sie teraz sie zgodze na badanie wod
no zgodzilam sie i powiem ze warto bylo afere robic i dzien przed odmowic bo nie bolalo! wiec jednak sie da
bez bolesnie ale im sie nie chce
no to mowia ze do 2 godzin pojde na oksy jak sie miesjce zwolni na gorze. mam nie jesc. zaraz po mnie przyszla babka
na lewatywe, i potem nie minelo pol godziny pakowanko i szlam na gore na oksy.
najpierw ktg godzine bez. potem podlaczyli nic sie nie dzieje, zwiekszyli dawke dalej nic, miedzy czasie przyszla
jakas chyba stazystka ankiete wypelnic i jej napomknelam o wadze dziecka. to sie pyta czy mi ktos miednice juz mierzyl
no to mowie jej ze nie. przyszla za chwile i mierzyla mnie i dodatkowo przyszedl jakis lekarz i sie mnie pyta czy
dziecko zawsze bylo duze na usg to mowie ze tak. zbadal mi szyjke, mowi ze szyjka nie gotowa, ze ja przeterminowana,
ze duze dziecko i przy takich wymiarach to juz usg jest nie precyzyjne i on ma OBOWIAZEK mnie poinformowac ze to
JEST WSKAZANIE DO CC jak sie godze to jedziemy sie ciac. ja w szoku bo kurde zmienilam tylko pietro szpitala a tu
odrazu inna gadka. to mowie ze sie godze na CC. to zaraz pach pach cewnik ( ała) ankieta z bardzo mila anestezjolog,
zmiana koszuli na jakas szpitalna szmate i jedziemy na operacje.
na sali znieczulenie nie bolalo, bolaly mnie zebra jak musialam az tak kolana wgiać
nagle mi sie ciezko zrobilo, brzucha nie czulam, kaszlec sie nie dalo. strasznie mi sie chcialo spac.
troche widzialam w odbiuciu lampy naszczescie nie za duzo
i nagle mowią JEST JAKI SMOK ja chwila w panice bo nie placze, i zaczął
dali mi do do twrzy pokazac wielkie stopy zauwazylam ( potem zmierzylam prawie 9cm)
poszli moje smoka zmierzyc zważyc i pokazac tacie, a mnie zaczeli zszywac, troche to trwalo nie powiem.
ale pogadalismy pożartowalismy i minelo.
pani przyszla mi powiedziec że mały 4750 i 61 cm to wszyscy w szoku, ale powiedziala tez o mojej kolezance z sali
5200g i 63cm. maskara! i pomyslec ze lekarze chcieli zebysmy rodzily SN.
mój obwód główki 39cm to nieźle bym sobie popękała.
potem mnie przewiezli do tżta i dziecka, z godzinke polezelismy a jak znieczulenie zaczelo puszczac to ja na pooperacyjna
a mamy na 5 pietro gdzie ja mialam na drugi dzien sie pojawic.
nocka przebiegla spokojnie. lezalysmy we 3 na pooperacyjnej ( ale bez tej mojej kolezanki) pisalam smsy i posszlam spac
cdn.