Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[Amorcio]

Napisane przez Kwiatuszekldn

Czesc Dziewczynki ciekawa jestem co u Was ? mam tylko ponad 170 stron do nadrobienia.. szybkie jestescie a nie bylo mnie tylko kilka tygodni.
Chyba czas sie rozpisac bo inaczej zamarzna mi palce hue hue
Ilona79 - dziekuje za ten zaszczyt umieszczenia mnie w wyliczance., wkoncu przyszedl na mnie czas. Do czerwca napewno znajdzie sie wiecej cycolinek ktore dolacza do listy szczesliwcow :-D
Chce rowniez dodac , iz Gawisz bardzo fajne opisalas na co mozemy sobie pozwolic po operacji a na jakie rzeczy powinnysmy uwazac . Sama mam tylko 10 dni urlopu po zabiegu i zastanawiam sie jak to ogarnac by moc wrocic do pracy w miare o silach, oby tyle czasu wystarczylo .Dobrze by bylo gdyby szef sie nie domyslil , iz powiekszylam sobie biust . Jak narazie nie mam pomyslu co mu powiedziec...


sylcia - 03.04 - 09
ktopozna 10.04 - 16
ninka28 23.04 - 29
martika25300 07.05 - 43
kolorowa 10.05 - 46
Edzia1985 11.05- 47
Kwiatuszekldn 26.06 - 93

Jak patrze na ilosc dni ile pozostalo mi do operacji to wydaje mi sie ze powinnam napisac swoj nick malym druczkiem hahaa. Dziewczynki odliczanie rozpoczete !!

Nawet nie wiesz jaki wielki usmiech u mnie wywolalaTwoja data op.... to juz dla mnie bedzie tylko 2mce


---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez dariac31

Witam-Mojej Niuni ucieka oko czasem do tyłu byłam na badaniach ale wszyscy mówią ze to normalne.Jedna okulistka powiedziała ,że jeśli ma zeza rozbieżnego to nic jej nie pomoże tylko operacja .Mam czekać aż skończy dwa lata bo wtedy podobno ten zez dopiero się ujawnia więc dziwne ,że już teraz go może mieć bo ma dopiero rok.Ja oczywiście dużo czytałam na internecie i wyczytałam ,że jeśli dziecku ucieka oczko to trzeba ćwiczyć mięśnie oka aby wróciło do normy inaczej tak zostanie.I być tu mądrym i pisz wierszeOczywiście ćwiczymy śliczne oczko.

ja tez slyszalam od okulistki o cwiczeniu oczka, i nadal dzieciom zakleja sie jedno oczko zeby to drugie mocniej pracowalo albo po polowie szkla w okularach

[takaja13]

Chcialam Was kobietki zapytac ale juz te po operacji czy znajduje sie tutaj jakas laseczka ktora przed operacja miala jedna asymetrie ? bo ja niestety po 3 porodzie tak mam jedna jest jednak troszke wyzej od drugiej i bardzo mnie interesuje jak to wyglada po wszystkim ? ciekawa jestem czy lekarz sprosta zadaniu i ``wyrowna``je a do tego ladnie wypelni gore

[MALACH311]

Napisane przez gawisz

Hej Dziewczyny. Wróciłam z kliniki i narazie jeszcze szwów nie ściągam - umówiona jestem na czwartek. Dziś tylko zmiana opatrunków - dalej bandaż noszę i mam dalej stosować się do zaleceń. Śpię już bez 100 poduszek i wstałam dziś bez pomocy męża, bo wrócił do pracy . Jutro będzie tydzieńpo op i odstawiłam leki przeciwbólowe bo jedyne co czuję to dyskomfort związany z ograniczeniem ruchów.

Tak się zastanawiałam jak można sobie wyobrazić swój stan po operacji i swoje możliwości.. i chyba to będzie dobre (pytały Martika i Ilonka )
Spróbuj przyjrzeć się swoim codziennym czynnościom (myciu się, przygotowywaniu jedzenia, czynnościach w łazience) i temu pod jakim kątem odchylasz ramiona - od barku do łokcia - w górę i na boki. Jeżeli używasz tylko przedramienia - jak podczas mieszania herbaty czy stukania na klawiaturze - wówczas nie ma problemu - mięśnie piersiowe nie pracują (uwaga! chyba, że musimy użyć siły - ja przekonałam się, o tym próbując otworzyć duże przesuwne drzwi w mieszkaniu - mimo, że robię to tylko dłonią to wymaga to siły i.. radziłam sobie nogą , albo podczas krojenia nożem chleba - nie potrzeba do tego wymachiwania rękami, ale niestety trochę siły trzeba włożyć, więc niestety bez szans). Jeśli jednak musisz wyciągnąć rękę w górę lub sięgnąć w dal - odsuwając ramię od tułowia to już zaczynają się schody - takie bezpieczne odchylenie ręki od tułowia to do 30%. No i dochodzi podpieranie się na rękach (brrrr nie polecam, raz chciałam się na łózku podsunąć i odruchowo podparałam się rękami, ałłł) czy przenoszenie cięższych rzeczy - na początek mam tu na myśli np talerz zupy czy krzesło .
Co do powrotu do biurowej pracy po tygodniu... ja jutro będę w 7 dobie po operacji i na upartego mogłabym pójść do pracy - bo siedzenie przed komputerem i korzystanie z klawiatury czy myszki nie sprawia bólu, ale... czy po 8 godzinach w pozycji siedzącej dalej byłoby okey...? Nie wiem i szczerze powiedziawszy domyślam się, że pierwszy padł by kręgosłup, bo od operacji jestem ciągle lekko przygarbiona (skóra na piersi jest naciągnięta, szwy, mięsień jednak nie lubi naciągania - np odchylania do tyłu głowy więc jakoś lepiej mi być lekko pochylonej do przodu - niestety cierpią na tym plecy). Dziś pytałam o zalecenia na ten drugi tydzień i.. dalej minimum ruchów rękami, bez podnoszenia ich w górę.. czyli ściąganie segregatorów z wysokich regałów - mmm.. niebezpieczne i bolesne.

Mi w skrócie lekarz zalecił tak:

operacja - 2 tygodnie >>> minimum ruchów rąk, odpoczynek w domu, stanik pooperacyjny 24h, do zdjęcia szwów nie moczyć rany, leki przeciwbólowe

2 tygodnie - 1 miesiąc >>> zwiększenie ruchowości, ale nadal ograniczać podnoszenie rąk wysoko do góry, nadal bez dźwigania, stanik pooperacyjny 24h

1 miesiąc - 3 miesiące >>> bez siłowych sportów (ale basen czy rower - ok), nadal w staniku pooperacyjnym w nocy i sportowy/operacyjny w dzień, można podnieść dziecko - ale nie nosić. Spokojny powrót do normalnego funkcjonowania

a co dalej.. dowiem się pewnie na konsultacji po 3 miesiącu . Rozpisałam się. Jak wiadomo - zalecenia są płynne i zależą od lekarza. Może uzupełnicie Kochane o swoje spostrzeżenia?

Dziewczyny ja z odczuciami podpisuję si pod tym co pisze Gawisz

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez takaja13

Chcialam Was kobietki zapytac ale juz te po operacji czy znajduje sie tutaj jakas laseczka ktora przed operacja miala jedna asymetrie ? bo ja niestety po 3 porodzie tak mam jedna jest jednak troszke wyzej od drugiej i bardzo mnie interesuje jak to wyglada po wszystkim ? ciekawa jestem czy lekarz sprosta zadaniu i ``wyrowna``je a do tego ladnie wypelni gore

Możesz zerknąć na moja wyjścilowkę, czy o taką asymetrię chodzi ?

[takaja13]

Napisane przez MALACH311

Dziewczyny ja z odczuciami podpisuję si pod tym co pisze Gawisz

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------




Możesz zerknąć na moja wyjścilowkę, czy o taką asymetrię chodzi ?

Z mila checia zerkne ale masz prywatny album wiec zaprosilam Cie do znajomych i mam nadzieje,ze przyjmiesz w albumie mam rownie swoje zdjecia wiesz mozesz zerknac jak to u mnie wyglada .

[MALACH311]

Napisane przez Kachuula

Kiedyś czytałam książkę ,,Sekret,, jak to postrzeganie swiata i jak myślimy ma wpływ na nasze życie. Jak złe myśli przyciągają złe wydarzenia a pozytywne je odpedza. Ze wszechświat nie toleruje słowa ,,nie,,.Np. Gdy mówimy sobie nie chce być smutna , zła ,przygnebiona - wychodzi chce być zła , smutna itd. Trzeba sobie myśleć jestem szczęśliwa , mam wspaniale życie itd. Trudno to wytłumaczyć ale książkę czytałam ja i mój tz. Gdy on ma chwile zwatpieńia sięga po nią , czyta byle jaki rozdział i mu pomaga.

Kachuula kto napisał książke.
Przyda mi się jej przeczytanie

[koteczka18]

Dziękuję ) Sledzilam wątek o operacjach w Czechach. Od czasu kiedy urodziłam córkę moje piersi wyglądają jak dwa worki.... Dopiero tamten wątek uświadomił mi że moje marzenie o pięknych piersiach moze zostać spełnione. Jestem młoda bo mam 23 lata a moje piersi.... Doprowadzają mnie do płaczu ( Macie bardzo dlugiii ten wątek więc Postaram sie go śledzić juz na bieżąco )

[anika75]

Napisane przez Kwiatuszekldn

Sama mam tylko 10 dni urlopu po zabiegu i zastanawiam sie jak to ogarnac by moc wrocic do pracy w miare o silach, oby tyle czasu wystarczylo .Dobrze by bylo gdyby szef sie nie domyslil , iz powiekszylam sobie biust . Jak narazie nie mam pomyslu co mu powiedziec...


sylcia - 03.04 - 09
ktopozna 10.04 - 16
ninka28 23.04 - 29
martika25300 07.05 - 43
kolorowa 10.05 - 46
Edzia1985 11.05- 47
Kwiatuszekldn 26.06 - 93

Jak patrze na ilosc dni ile pozostalo mi do operacji to wydaje mi sie ze powinnam napisac swoj nick malym druczkiem hahaa. Dziewczynki odliczanie rozpoczete !!

Możesz wmówić szefowi np. operację kręgosłupa, torbieli na jajnikach...

Napisane przez takaja13

Chcialam Was kobietki zapytac ale juz te po operacji czy znajduje sie tutaj jakas laseczka ktora przed operacja miala jedna asymetrie ? bo ja niestety po 3 porodzie tak mam jedna jest jednak troszke wyzej od drugiej i bardzo mnie interesuje jak to wyglada po wszystkim ? ciekawa jestem czy lekarz sprosta zadaniu i ``wyrowna``je a do tego ladnie wypelni gore

Ja miałam dużą asymetrię. Jeśli chcesz je wyrównać trzeba by było robić podwieszanie tej obwisłej piersi, a i to nie gwarantuje, że piersiaki będą idealnie symetryczne. Samymi implantami nie da się wyrównać piersi tak, by sutki były na tej samej wysokości, jeśli wcześniej były na różnych.

[iloona79]

Napisane przez anika75

Możesz wmówić szefowi np. operację kręgosłupa, torbieli na jajnikach...

Ja miałam dużą asymetrię. Jeśli chcesz je wyrównać trzeba by było robić podwieszanie tej obwisłej piersi, a i to nie gwarantuje, że piersiaki będą idealnie symetryczne. Samymi implantami nie da się wyrównać piersi tak, by sutki były na tej samej wysokości, jeśli wcześniej były na różnych.

Ooo,dobrze Anika pisze-ja też pomyślałam o operacji kręgosłupa!!
Bo wtedy masz rozwiązany problem z noszeniem cięzkich rzeczy, schylanie się itp. A jak powiesz,ze "sprawy kobiece" to kłamać w sumie nie będziesz,a nikt nie będzie też dochodził o co chodzi No a po operacji każdej w końcu trzeba się oszczędzać....

Kachuula,
może i ja się skuszę na tą książkę-czasem mnie takie doły łapię i generalnie się czuję ostatnio jakbym "po górach i dolinach" na zmianę chodziła

Koteczka,
witaj-Ty chcesz operację w Czechach robić,czy Ty jesteś z Czech,bo nie zrozumiałam do końca?I na kiedy planujesz konsultację/operację??

[edzia1985]

Witam sie z wieczorka
Co zabieralam sie dziś za pisanie to moj urwis coś mi mazal po ekranie
Dajcie czadu tutaj

Wyrownalam troszkę


sylcia - 03.04 - 9
ktopozna 10.04 - 16
ninka28 23.04 - 29
martika25300 07.05 - 43
kolorowa 10.05 - 46
Edzia1985 11.05- 47
Kwiatuszekldn 26.06 - 93

[Martika25300]

Cześć Dziewczyny ale z Was pisarki-poczytam trochę.....

[edzia1985]

Napisane przez takaja13

Powiem Ci,ze mam nadzieje,ze to nie to ale jest ciezko...Moj maly nie potrafi sie na niczym skupic,na zabawie,na bajce ...na niczym,czasem np usiadzie na ziemi i bedzie siedzial np 5 min i ja do niego bede mowila ,prosila a On jak by mnie nie slyszal,czasem lata po domu i mozna mowic ,prosic,krzyczec i nic jakby nie nie bylo,4 skonczy 3 latka a na zszywaniu glowy bylismy juz 3 razy,ja naprawde czasem siadam i musze sobie poplakac z 5 min zeby mi ulzylo,tak jak bym nie miala z Nim kontaktu,moj maly od zawsze czyli od urodzenia nie spi w nocy,ja go klade a po godzinie juz jest dziki placz czasem wystarczy poglaskanie a czasem musze go wziasc n rece i potulic,i tak co godzine czy dwie od 3 lat,ja nawet nie wiem co to przespana nocka,mowic nie chce i wogole duzo by tu wymieniac...ja go nie moge nawet nauczyc jesc samodzielnie bo on ``nie ma czasu``,jakis czas temu mielismy opiekunke ktora przychodzila mi pomagac ale nie wytrzymala i odeszla,teraz np maly jest u kolezanki z nia i jej synkiem ktory jest nadpobudliwy ale nie to co moj maly,w ten sposob dajemy sobie nawzajem odpoczac ja zabiore jej malego do nas ona innym razem wezmie mojego malego do siebie... od malego kazda wolna chwile mu poswiecalam,uczylam go wszystkiego i nic to nie dalo mam starsze dzieci i mam porownanie i cos mi w srodku mowi,ze nie do konca jest dobrze z moim malym

moze tu miec wplyw rowniez moja choroba bo jak bylam w ciazy to mnie zaatakowala dosc mocno,ze wyladowalam w szpitalu ze sterydami podawanymi dozylnie ,innego wyjscia nie bylo i nie moglam sie nie zgodzic bo jak mam napisane w papierach bylo zagrozenie zycia i lekarze zrobili wszystko by uratowac pacjentke... tak wiec chyba stad te wizyty u specjalistow...czas pokaze ale trzeba byc dobrej mysli

Trzymam kciuki aby z synkiem było dobrze i nareszcie dobrze go zdiagnozowali.
Super masz 3 chłopców,moje marzenie mieć tylu chłopców

[Martika25300]

Napisane przez Pommelo1

Maritka25300

Ja bardzo szybko poczułam sie dobrze. Na tyle, ze 6 dnia wyszłam z domu i poszalalam trochę po mieście, fryzjer itp. Jeździłam tez samochodem co mi na dobre nie wyszło. Strasznie zaczęły boleć mięśnie. Aż sie przerazilam, ze cos zerwalam. Wiec przystopowalam i wróciłam na pooperacyjna emeryturę. Dzisiaj jest 12 dzien po operacji. Praktycznie rekami moge wykonywac wszystkie ruchy, we wszystkich kierunkach, bez ograniczen. Oczywiście bez obciążenia. Właściwie mam tak od 7 dnia. Ale włosów nie myje bo to sie łączy z trzymaniem wysoko ciężkiej suszarki a potem prostownicy. Nie chce obciążać mięśni wiec póki co fryzjer jest grany co 4 dni.
Bedzie dobrze. Na pewno dasz rade

Dzięki kochana pewnie, ze dam co mam nie dać tylko wolę się jakoś psychicznie przygotować........

[edzia1985]

Napisane przez gawisz

Ehhh dzieci to źródło nieskończonej miłości, radości, ale zwykle są też naszą największą rozterką... Ja 2 tyg temu byłam z moim przedszkolakiem u okulisty, bo od urodzenia uciekało mu jedno oczko do środka - badaliśmy rok temu, pół roku i teraz gdy już można był zbadać komputerowo okazało się, że ma wadę wzroku -1,5 co u takiego malucha niestety wskazuje na krótkowzroczność, która będzie się pogłębiać... wiem co znaczy wada wzroku u dziecka bo sama jako kilkulatka nosiłam okulary.. teraz będę męczyć się po raz drugi - patrząc na swoje dziecko ograniczone okularami. Za miesiąc mamy wizytę u laryngologa i badanie słuchu, bo mimo, że był badany po urodzeniu i wszystko było ok.. ostatnio zauważyłam u niego problemy ze słuchem... sam mówi, że nie słyszy "co mówiłaś mamo, nie słyszę". No więc idziemy sprawdzić... Zawsze coś.. Dlatego życzę Wam i sobie w tym temacie dużo sił

Aaaaa wstawiłam zdjęcia moich podlotków do albumu

Byłam są śliczne. Będę obserwować jak sie zmieniają wkoncu to podobny rozmiarek do mojego

Dzięki za super opis przyda sie z pewnością

[Kachuula]

Witam dziewczynki

Dziś kiepski dzień u mnie . Byłam u ortodonty na zmianę drucikow w aparacie i zabki bolą. Ale to nic bo dziś wywinalelam takiego orła ze pokazałam synowi numer swoich butów.dupka mnie boli łokieć obity a nadgarstek puchnie i cholernie boli. Jak do jutra nie przejdzie to pojadę przeswietlic czy cosik tam nie pękło
Lecę was poczytać

[Martika25300]

Napisane przez margo50100

Martika a czy raz w roku nie należy Ci sie pełne 2 tygodnie urlopu? (moge nie być na bieżąco z prawem pracy)

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------


i czego nie zrobią żeby sie na tą antenę dostać?

Żeby to wszystko było takie proste jak tylko kwestia czy mi się należy czy nie....urlopu mam wiele ale niestety nie mogę go wykorzystać tak jak bym chciała.....
może sytuacja się wyklaruje i jakoś dam radę

[edzia1985]

Napisane przez Martika25300

Żeby to wszystko było takie proste jak tylko kwestia czy mi się należy czy nie....urlopu mam wiele ale niestety nie mogę go wykorzystać tak jak bym chciała.....
może sytuacja się wyklaruje i jakoś dam radę

Zazwyczaj tak jest ze ma sie urlop a pracodawca daje tak jak jemu pasuje.
Choć warto spróbować moze akurat

[kasikkk87]

dodalam fotkimoje cycki w koncu sa ladne i sutki sie wyrownaly chybatakze dziewczyny duzooo cierpliwosci))ja swoim daje jeszce 4 miesiace na blizny i calkowite ulozenie a niech maja 8 juz minelo jupikkkk

kupilam sobie taka fajna koronkowa czarna bluzke baskinke pod to stanik i cale miasto moje)tylko czarny musze zakupic
hehh myslicie ze to lipa jak zaloze stanik ktory ma np jakis wzor???i nie jest czarny mysle ze tak
czytam dalej

[Martika25300]

Napisane przez Kachuula

Witam dziewczynki

Dziś kiepski dzień u mnie . Byłam u ortodonty na zmianę drucikow w aparacie i zabki bolą. Ale to nic bo dziś wywinalelam takiego orła ze pokazałam synowi numer swoich butów.dupka mnie boli łokieć obity a nadgarstek puchnie i cholernie boli. Jak do jutra nie przejdzie to pojadę przeswietlic czy cosik tam nie pękło
Lecę was poczytać

Kachuula- bidulo może zrób sobie jakiś okład? woda z octem poniekąd....

[Kachuula]

Napisane przez MALACH311

Kachuula kto napisał książke.
Przyda mi się jej przeczytanie

Malach książka SECRET Rondy Byrne

[Martika25300]

Kasikkk87- ładne te Twoje cycuchy- masz czym oddychać

[edzia1985]

Napisane przez Kachuula

Malach książka SECRET Rondy Byrne

Rownież muszę przeczytać ta książkę

[Saba08]

Napisane przez Kachuula

Witam dziewczynki

Dziś kiepski dzień u mnie . Byłam u ortodonty na zmianę drucikow w aparacie i zabki bolą. Ale to nic bo dziś wywinalelam takiego orła ze pokazałam synowi numer swoich butów.dupka mnie boli łokieć obity a nadgarstek puchnie i cholernie boli. Jak do jutra nie przejdzie to pojadę przeswietlic czy cosik tam nie pękło
Lecę was poczytać

O Ty bido Od ortodonty do ortopedy, masz fantazję Ale tak serio, mam nadzieję, ze będzie ok!

[edzia1985]

Napisane przez kasikkk87

dodalam fotkimoje cycki w koncu sa ladne i sutki sie wyrownaly chybatakze dziewczyny duzooo cierpliwosci))ja swoim daje jeszce 4 miesiace na blizny i calkowite ulozenie a niech maja 8 juz minelo jupikkkk

kupilam sobie taka fajna koronkowa czarna bluzke baskinke pod to stanik i cale miasto moje)tylko czarny musze zakupic
hehh myslicie ze to lipa jak zaloze stanik ktory ma np jakis wzor???i nie jest czarny mysle ze tak
czytam dalej

Rownież byłam w albumie, cudnie
Nie widzę tego jakoś z tym stranikiem we wzory. Ale inny kolor stanika a nie czarny np.rozowy moze być fajnie

[MyaDiva]

Napisane przez belseno

skoro wygląd piersi bez stanika nie jest dla Ciebie istotny to może narazie odpuść sobie ten zabieg i asymetrie wkładkami silikonowymi w staniku wyrównaj? Odpuść do czasu az będziesz na 100% wiedziała czego możesz po zabiegu się spodziewać i przedewszystkim czego chcesz, nie rób pochopnie.... ból będzie, wydane pieniądze też i to w sumie niemałe a efekt.... Pierś z implantem jest zupełnie inna niż pierś naturalna i tu nie chodzi tylko o efekt wizualny - chociaż to bardzo istotne, ale ważne tez jest czucie, układanie się w staniku, dotyk. Ja przy bardzo dużej asymetrii i obwisłości miałam zaproponowane przez lekarza 2 rozwiązania 1. sama plastyka a następnie po wygojeniu, jeśli się zdecyduję to drugi zabieg powiększenia i opcja druga z której skorzystałam to plastyka z jednoczesnym powiększeniem obu piersi, z tym, że w jednej piersi mam implant 275ml w drugiej 325ml - i tu lekarz uczciwie powiedział, że zabieg jest ciężki, piersi bardzo zniszczone i może się okazać, że będzie konieczna poprawka. W efekcie nie mam identycznych piersi ale nawet raz nie pomyślałam o poprawce, w dotyku są takie same, w staniku też...bez stanika są nieznacznie różne... ale ja je ubóstwiam


no to brutalnie mówiąc, więcej zatrzymasz w portfelu jak jej nie zrobisz a tak na poważnie...może się okazać, że nie będziesz mogła chodzić w dużych dekoltach i swobodnie śmigać po plaży bo te piersi będą różne....kurcze noooo...mój cycek z implantem i bez implantu to dwa różne cycki i nie wiem jak musiałabym zadziałać wkładką w staniku żeby cycka bez implantu choc w 50% podciągnąć wizualnie do cycka z implantem, ale to w moim przypadku a każdy jest trochę inny, u mnie by to było niemożliwe...wielkościowo może by były podobne ale musiałabym zasłaniać je warstwą materiału bo w gołym dekolcie na bank by było widać różnicę.

nelson40- napiszę jeszcze ja co myślę, bo nie daje mi to spokoju. A nie daje mi spokoju dlatego, że sama przeszłam zabieg którego być nie powinno. Dla lekarza byłam kolejna pacjentką z nr 334 w jego prywatnych notatkach. Nie byłam znaną osobą (hihi więc osobą wyższego ryzyka z którą trzeba się liczyć) być może byłam zbyt grzeczna, zbyt brzydka, zbyt nijaka- ot po prostu zwykła dziewczyna, ktoś kogo nie trzeba nawet pamiętać i można zlekceważyć.
No ale ja nie jestem jakimś numerkiem, nie jestem nikim- mam imię i żyję,
czuję , cierpię, szanuję i kocham. Nikt nie miał prawa potraktować mnie byle jak, szybko, rutynowo, bezosobowo. Wiele bym dała by ktoś przed moją pierwszą operacją uprzedził mnie, otworzył mi oczy i przemówił do rozsądku. Niestety nie spotkałam nikogo takiego A Ty trafiłaś tu.
Dziewczynki napisały już co myślą.
Powyżej cytat belsenki- zacytowałam właśnie Ją bo miała podobną deformację jak Ty. I wiesz - Ona decyzję o operacji podejmowała kilka lat.
Wybrała odpowiedniego lekarza , najlepsze wyjście i teraz jest prze szczęśliwa.
Spytałam Cię na początku czy robisz operację z NFZ- a czemu? bo tylko w takim przypadku spotykałam się z rozwiązaniem wkładania jednej protezy Nie robisz z NFZ , ale robisz u lekarza który pracuje właśnie w takim szpitalu i na co dzień stosuje inne procedury (tak na marginesie czemu Pan dr nie zaproponował Ci tego zabiegu z NFZ? podejrzewam, że się kwalifikujesz) Czemu ma to znaczenie- bo być może u takiego lekarza pojęcie "zadowalającego efektu z zabiegu" jest troszkę inne niż u innych chirurgów plastyków - jest szersze No ale Ty nie jesteś skazana na to co Ci dadzą- bo Ty płacisz za operację!!! robisz operację prywatnie i lekarz ma stanąć na rzęsach żeby zrobić Ci to najlepiej jak można!!! Dlatego bezwzględnie powinnaś sama skonsultować się jeszcze z inny specjalistą - bo Pan dr jak gdybam skonsultował się ze sowim podwładnym
Trafiłaś do nas troszkę za późno operację masz wyznaczona na środę. Ale z drugiej strony nie jest jeszcze po- i jeszcze wszystko możesz zrobić!
Napisałaś, że chcesz wyglądać dobrze w dzień ślubu, że wygląd bez ubrania nie ma znaczenia Więc ja Ci powiem, że powinnaś poszukać dobrej krawcowej a nie chirurga który zrobi na szybko operację bez sensu.
Pisałaś, że jesteś w trakcie odchudzania i że schudłaś już bardzo dużo. I to jest następny argument, że operacji nie ma jeszcze sensu robić. Najpierw powinnaś ustabilizować wagę, potem zadbać o skórę ( to jest kilka msc!) i dopiero wtedy zrobić operację.
Nie twierdzę, że ten konkretny lekarz nie zrobi Ci pięknych piersi- zrobi. Ale może nich potraktuje Cię poważnie i pomyśli o Tobie jak o najważniejszej swojej pacjentce a nie zwykłej osobie której na szybko zrobi się cokolwiek!!!!!!
Bardzo Cię proszę byś przemyślała wszystko jeszcze raz

Napisane przez takaja13

BELSENO napisane mam na karteczce,ze 10 lat gwarancji obejmuje przesuniecie implantu,uszkodzenie,pekn iecie i deformacje a,ze ja nowa w tym temacie to nie wiem czy to zle czy dobrze i czy to malo czy duzo

Wygląda, że te implanty mają 10 lat gwarancji - więc mało przy gwarancji dożywotniej.

Napisane przez belseno

Napisane przez belseno

mam mam i zawdzięczam to tylko i wyłącznie sobie także dziewczyny uwierzcie w siebie, każda ma dar przepowiadania swojej przyszłości trzeba się tylko skupić, zajrzeć w siebie, zadać sobie pytanie a odpowiedź sama przyjdzie no i najważniejsze jak sobie uświadomimy, że to my decydujemy o własnym życiu i my jesteśmy za nie odpowiedzialne i tylko my a nie wróżki to jakoś łatwiej się żyje [COLOR="Silver"]

Napisane przez koteczka18

Cześć dziewczyny Mogę dołączyć do wątku ? Oczywiście maM zamiar powiększyć piersi

Witam, oczywiście zapraszamy Masz zamiar? czy już jesteś po konsultacji?

[Kwiatuszekldn]

Amorcio zobaczysz jak szybko zleci pamietam jak jeszcze niedawno dolaczylam do forum cycolinek... a byla to koncowka listopada a mamy juz Marzec ;-) ciesze sie razem z Toba!
Anika oraz Iloona dobrze kabinujecie ;-) nie wpadlam na pomysl z kregoslupem ale gorzej gdy trzeba bedzie wymyslac co dokladnie mi dolega i jak poprosi szef o papierek od lekarza ..hm Chyba zostane przy tych "kobiecych sprawach " .. jeszcze troche czasu zostalo , cos wykabinuje ale dziekuje za pomysl

[Pommelo1]

Napisane przez koteczka18

Dziękuję ) Sledzilam wątek o operacjach w Czechach. Od czasu kiedy urodziłam córkę moje piersi wyglądają jak dwa worki.... Dopiero tamten wątek uświadomił mi że moje marzenie o pięknych piersiach moze zostać spełnione. Jestem młoda bo mam 23 lata a moje piersi.... Doprowadzają mnie do płaczu ( Macie bardzo dlugiii ten wątek więc Postaram sie go śledzić juz na bieżąco )

Ja tez miałam robić operacje w Czechach. Wiadomo, polowe taniej a to jest argument.
Byłam umówiona juz na operacje. Dzien przed terminem stchorzylam. Napisałam, ze nie przyjade. Dr sie wkurzył, ochrzanil mnie. Miał racje.
Przerazilam sie, ze jak cos sie zadzieje to kto mi pomoże.
W Warszawie mam doktora na miejscu w razie komplikacji. A do Czech...wiadomo.....za daleko. Dwanaście dni po tym zrobiłam operacje w Warszawie.
Fakt, ze wiele pochlebnych opinii czytałam na temat pracy tamtejszych doktorów. I ekonomicznie bardziej sie opłaca.
A Ty, Koteczka, planujesz tam sie operować?

[Kachuula]

Napisane przez Saba08

O Ty bido Od ortodonty do ortopedy, masz fantazję Ale tak serio, mam nadzieję, ze będzie ok!

Tak tak jakoś ostatnio mam fantazje , topie telefon w kiblu ,drugi piore w pralce a dziś taki piękny piruet wywinelam . Tak na poważnie mam nadzieje ze będzie ok , to miejsce co mnie najbardziej boli to wskazuje na coś z kością łódeczkowata która potrafi się zrastać miesiącami a wiem bo tz dwa lata temu miał pękniętą tę kość , gips nosił przec 4 miesiące . A tu święta u mnie w domku a wizje gipsu odpycham od siebie

[edzia1985]

[QUOTE=MyaDiva;39979662]
Nelson- napiszę jeszcze ja co myślę, bo nie daje mi to spokoju. A nie daje mi spokoju dlatego, że sama przeszłam zabieg którego być nie powinno. Dla lekarza byłam kolejna pacjentką z nr 334 w jego prywatnych notatkach. Nie byłam znaną osobą (hihi więc osobą wyższego ryzyka z którą trzeba się liczyć) być może byłam zbyt grzeczna, zbyt brzydka, zbyt nijaka- ot po prostu zwykła dziewczyna, ktoś kogo nie trzeba nawet pamiętać i można zlekceważyć.
No ale ja nie jestem jakimś numerkiem, nie jestem nikim- mam imię i żyję,
czuję , cierpię, szanuję i kocham. Nikt nie miał prawa potraktować mnie byle jak, szybko, rutynowo, bezosobowo. Wiele bym dała by ktoś przed moją pierwszą operacją uprzedził mnie, otworzył mi oczy i przemówił do rozsądku. Niestety nie spotkałam nikogo takiego A Ty trafiłaś tu.
Dziewczynki napisały już co myślą.
Powyżej cytat belsenki- zacytowałam właśnie Ją bo miała podobną deformację jak Ty. I wiesz - Ona decyzję o operacji podejmowała kilka lat.
Wybrała odpowiedniego lekarza , najlepsze wyjście i teraz jest prze szczęśliwa.
Spytałam Cię na początku czy robisz operację z NFZ- a czemu? bo tylko w takim przypadku spotykałam się z rozwiązaniem wkładania jednej protezy Nie robisz z NFZ , ale robisz u lekarza który pracuje właśnie w takim szpitalu i na co dzień stosuje inne procedury (tak na marginesie czemu Pan dr nie zaproponował Ci tego zabiegu z NFZ? podejrzewam, że się kwalifikujesz) Czemu ma to znaczenie- bo być może u takiego lekarza pojęcie "zadowalającego efektu z zabiegu" jest troszkę inne niż u innych chirurgów plastyków - jest szersze No ale Ty nie jesteś skazana na to co Ci dadzą- bo Ty płacisz za operację!!! robisz operację prywatnie i lekarz ma stanąć na rzęsach żeby zrobić Ci to najlepiej jak można!!! Dlatego bezwzględnie powinnaś sama skonsultować się jeszcze z inny specjalistą - bo Pan dr jak gdybam skonsultował się ze sowim podwładnym
Trafiłaś do nas troszkę za późno operację masz wyznaczona na środę. Ale z drugiej strony nie jest jeszcze po- i jeszcze wszystko możesz zrobić!
Napisałaś, że chcesz wyglądać dobrze w dzień ślubu, że wygląd bez ubrania nie ma znaczenia Więc ja Ci powiem, że powinnaś poszukać dobrej krawcowej a nie chirurga który zrobi na szybko operację bez sensu.
Pisałaś, że jesteś w trakcie odchudzania i że schudłaś już bardzo dużo. I to jest następny argument, że operacji nie ma jeszcze sensu robić. Najpierw powinnaś ustabilizować wagę, potem zadbać o skórę ( to jest kilka msc!) i dopiero wtedy zrobić operację.
Nie twierdzę, że ten konkretny lekarz nie zrobi Ci pięknych piersi- zrobi. Ale może nich potraktuje Cię poważnie i pomyśli o Tobie jak o najważniejszej swojej pacjentce a nie zwykłej osobie której na szybko zrobi się cokolwiek!!!!!!
Bardzo Cię proszę byś przemyślała wszystko jeszcze raz



Popieram
Nelson przemysl to dobrze. Mya ma chyba największe z nas doświadczenie i b.duzo na ten temat wie.
Daj znać jaka podjęłam decyzje

[koteczka18]

Napisane przez iloona79

Ooo,dobrze Anika pisze-ja też pomyślałam o operacji kręgosłupa!!
Bo wtedy masz rozwiązany problem z noszeniem cięzkich rzeczy, schylanie się itp. A jak powiesz,ze "sprawy kobiece" to kłamać w sumie nie będziesz,a nikt nie będzie też dochodził o co chodzi No a po operacji każdej w końcu trzeba się oszczędzać....

Kachuula,
może i ja się skuszę na tą książkę-czasem mnie takie doły łapię i generalnie się czuję ostatnio jakbym "po górach i dolinach" na zmianę chodziła

Koteczka,
witaj-Ty chcesz operację w Czechach robić,czy Ty jesteś z Czech,bo nie zrozumiałam do końca?I na kiedy planujesz konsultację/operację??

Kochane ja dopiero w planach wszystko. Moj narzeczony wraca z delegacji w pt i bedzie rozmowa na Temat operacji. bo to wiąże sie z kosztami i ryzykiem. Właśnie na czytalam się o doktorze na P. z Czech. ze dziewczyny byly zadowolone... I ze taniej... wiec juz zaczelam wierzyc ze moze dam rade zrobić cycuszki i nosek ktory tez daję wiele do życzenia Ale opinie wizazanek o doktorze byly z 2011 roku... Więc nie wiem jak to teraz wygląda. .. Piersi nie mam małych. .. tylko sa obwisle i puste do góry..... Nie mam z kim porozmawiać ani się poradzić. Chciałabym poznać opinie o ty lekarzu ale rowniez z chęcią poczytam o innych. Operacje planuje juz wstępnie w swojej glowce w przyszylm roku. Albo bedzie to albo spełnione marzenie.... albo pozostanie w mojej glowce juz na zawsze. ......

[Amorcio]

Napisane przez Kwiatuszekldn

Amorcio zobaczysz jak szybko zleci pamietam jak jeszcze niedawno dolaczylam do forum cycolinek... a byla to koncowka listopada a mamy juz Marzec ;-) ciesze sie razem z Toba!
Anika oraz Iloona dobrze kabinujecie ;-) nie wpadlam na pomysl z kregoslupem ale gorzej gdy trzeba bedzie wymyslac co dokladnie mi dolega i jak poprosi szef o papierek od lekarza ..hm Chyba zostane przy tych "kobiecych sprawach " .. jeszcze troche czasu zostalo , cos wykabinuje ale dziekuje za pomysl

ja dolaczylam 1listopada, konczylam karmienie corci z dziewczynami z forum i mogla bym juz isc na operacje ale musze sie w grafik meza wpasowac, zeby mogl wziasc urlop i pozniej byl na miejscu przynajmniej miesiac ale tak jak piszesz czas szybko biegnie, czasem jestem w szoku jak dziewczyny pisza, minelo mi 2mce a mi sie wydaje, ze operacje mialy tydzien temu