Listopadowo-Grudniowe Mamusie 2013 :-)

[misia332]

Napisane przez Dzastin08

Ja mam termin na 29.10 więc gdzie tam do Nich jak co niektóre już lecą z 17 tyg, w ogóle to mam przeczucie że tak czy siak urodzę w listopadzie

No dokładnie mam takie same zdanie, ja mam 4 dni wcześniej i też mam przeczucie, że to będzie albo listopad, albo połowa października, dzisiaj sie zapytam na USG czy ciąża nie jest starsza Ale jak nie urodzę do 1 listopada to będę zaciskać nogi 2.11 i trzeciego mogę rodzić.

[Dzastin08]

Napisane przez misia332

No dokładnie mam takie same zdanie, ja mam 4 dni wcześniej i też mam przeczucie, że to będzie albo listopad, albo połowa października, dzisiaj sie zapytam na USG czy ciąża nie jest starsza Ale jak nie urodzę do 1 listopada to będę zaciskać nogi 2.11 i trzeciego mogę rodzić.

Z resztą ja od początku tu się udzielam i już się przyzwyczaiłam
1-szego bym nie chciała rodzić, w święto zmarłych... ale co tam ja nie mam nic w tej kwestii do gadania

[Pomadka2012]

Witam Was dziewczyny

Ja cały czas czekam na Naszego laptopa, mieli Nam go oddać przed świętami ale wczoraj zadzwonili że jednak będzie gotowy po świętach, no szlag człowieka trafia...

U mnie wszysio ok, zaraz po świętach mam wizytę więc się nie mogę doczekać

Jeszcze dziś i jutro i urlop
Jedziemy do teściów nad morze na święta z moją mamą. Mamy zamiar im przekazać nowinę, ciekawe jak zareagują

Nie wiem czy jeszcze będe miała okazje tu napisać przed wyjazdem więc już teraz życzę Wam ZDROWYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!

Buziaki dla Wszystkich mamusiek i tych "starych" i nowych.
A no i trzymam kciukasy za Wasze wizyty!

[slimaczek19]

Nie było mnie parę dni i nie mogę się wbić w dyskusję
Byłam z córką u rodziców na kurowaniu od choróbsk, bo w kółko nasza trójka choruje

[misia332]

Napisane przez slimaczek19

Nie było mnie parę dni i nie mogę się wbić w dyskusję
Byłam z córką u rodziców na kurowaniu od choróbsk, bo w kółko nasza trójka choruje

Wbijaj, wbijaj. Mam nadzieję, że już zdrowi jesteście.

[maomami]

Napisane przez Inez92

Byłam w piątek, widziałam pęcherzyk następny termin mam 4.04 i wtedy mam nadzieję zobaczyć już coś więcej

OM tak samo 11.02. Fajnie, będziemy miały porównanie

Super że pęchęrzyk już był

Napisane przez Mya1989

Hej dziewczyny
Mogę dołaczyć?
II kreseczki (fakt, druga słabiutka) ujrzałam 23.03 w dzień spodziewanej @ Coś mnie tknęło, bo od kilku dni strasznie bolał mnie brzuch jak na @ i do tego ciągłe kłucia w okolicach pępka i nerek Dzisiaj i jutro powtórzę testy.
Oprócz tych bóli małpiastych, bolą mnie tylko piersi, ale to znośnie, no i nie mam takiego apetytu na słodycze jak to u mnie bywa. potrafiłam zjeść dziennie miliard słodkości, a wczoraj zjadłam tylko pół paczki czipslettenów i 2 małe wafelki i jestem w szoku. A dzisiaj tylko jeden banan i kanapki, co ja banany kg mogłam wchłaniać
Wizytę mam dopiero 14.04., zobaczymy co się tam wykluwa

Jestem w pracy i już mnie jakaś baba wkurzyła i się popłakałam, jak ja mam się nie denerwować , no jak...

Napisane przez iguana333

Cześć dziewczynki

To może zacznę od początku, ostatnią @ miałam 5.02. Nie czułam w tym miesiącu owulacji i ogólnie to wyluzowałam bardzo. Piłam zioła O.Sroki brałam omega 3-6-9 i mace. Okres mi się spóźniał, piersi mnie bolały i te bąki mój Tż się śmiał że to musi być objaw bo nigdy tak nie mialam i jest to u mnie nienormalne no i tak się śmialiśmy. Libido mi spadło bardzo bardzo, przed @ zawsze byłam wkurzona i tż mnie wkurzał a tu nic, cera piękna o dziwo hmmm... Okres mi się spóźniał ale tempka mi wzrosła dopiero w 23 dc więc późna owulacja. Pierwszy test zrobiłam w 36 dc 14 dni od owulacji - negatywny, potem powtórzyłam za 2 dni też negatywny no to sobie dałam spokój. Ale ciągle nie przychodziła @ temperatura wysoka hmmm. Zamówiłam testy na allegro jak przyszły za kilka dni mówię a co mi szkodzi zrobię, chociaż to nie z porannego moczu ale mam ich dużo więc zrobię i to był już 43 dc 21 dni po owulacji POZYTYWNY! Od razu wyszła wyraźna kreska, nie tak intensywna jak kontrolna ale bardzo mocna. Poleciałam od razu do Tżta nie mogliśmy uwierzyć

Na następny dzień poszłam na betę wyszła 1472 po 48- 2661 to przyrost ok 80%, w necie wyczytałam że wzrost w ciągu 48h o 66% jest już prawidłowy. Progesteron 14,8 więc trochę mały i od razu wzięłam duphaston 2x1.
Dziś poszliśmy do lekarza, pierwsze co jak weszliśmy z tżtem to lekarz jest Pani w ciąży-od razu się domyślił. Fakt że zawsze przychodziłam sama A ja że tak
Pokazałam mu wyniki badań a on że trochę mały przyrost że bata powinna się podwoić ja już taka

Na usg widać pęcherzyk ciążowy i żółtkowy też lekarz określił ciążę na 25 dzień po owu i zgadza się, jeszcze niestety nie słychać serduszka ale powiedział ze to jeszcze za wcześnie i idę po świętach na następną wizytę. Dziś powtórzyłam betę po raz 3. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze tym bardziej że usg wyszło ok.

Czyli jestem w 6tyg 5dniu ciąży.

Kolejna wizyta 3.04

Dziewczyny napiszcie mi swoje bety dla porównania.





http://allegro.pl/listing.php/search...string=bio+oil różne ceny zależy od pojemności

Witajcie

Napisane przez Antibia86

hej dziewczyny, od kilku dni nie za bardzo się czuję....głównie wieczorem ale czasem też w dzień mam straszne kołatania serca, czasem aż nie moge zlapać oddechu.ogólnie mam tez duże zawroty głowy i ogólnie slaba jestem mimo że prawie cały czas leżę. zaczełam zastanawiać się czy to może nie po luteinie?biore dużą dawkę...fakt ze 1,5 roku temu miałam też straszne kolatania i mialam rózne badania ale skończyło sie na diagnozie że to nerwicowe....no i nie wiem co teraz robić, wizyte mam dopiero 12.04. już nie wiem co mam robić. dzisiaj była u mnie kolezanka z pracy i powiedziała ze wyglądam okrutnie ze jestem blada i zapadnięta...a ja tez czuje sie dziwnie

Ja bym na Twoim miejscu poszła do lekarza i skontrolowała, nie warto ryzykować, może to coś błachego a może trzeba będzie się obserwować porządnie.
Głowa do góry, dbaj o siebie i maleństwo i wybierz się na wizytę.

Napisane przez edytte

Hej dziewczyny ja dzisiaj mam jakiś kiepski dzień. W pracy jakoś dziwnie nerwowo. Co do sukienek bardzo mi się podoba ta czerwona ale zgadzam się z głosami poprzedniczek, że może trochę za skromna jak na tą okoliczność.

Mnie dzisiaj strasznie boli brzuch od południa. Nie mogę nic zrobić. Tera leżę i trochę mi lepiej. Nie wiem co zrobię jak jutro będę miała to samo a do pracy muszę pójść, bo jeszcze nikomu nie mówiłam. Dziewczyny ja mam pytanie do tych które poroniły ( mam nadzieję że mnie to nie spotka). Jakie były pierwsze tego objawy.

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Do tego jestem sam z dzieckiem w domu mąż w pracy. Dobrze, że mały jakoś to rozumie i jest w miar grzeczny.

Mnie ostatnio strasznie bolał brzuch, ale to był taki dziwny ból bo nie taki zwykły, opisowo to miałam wrażenie jakby ktoś mi wsadził łapska do środka i rozciągał mnie na wszystkie możliwe strony, myślę że to zapewne mój malutki bąbelek robi sobie miejsce bo już kończymy 11 tc więc czas zacząć rosnąć
Nie martw się na zapas i nie nastawiaj się tak źle bo psychika może za dużo zdziałać, bóle brzucha na początku ciąży są normalne o ile nie są ciągłe i nie do zniesienia.

Napisane przez Agnieszka489

Witam, czy mogę się dołączyć?
20 marca dwie kreseczki na teście:jupi

Napisane przez De28

Moge do was dolaczyc?Termin mam wprawdzie na 31 pazdziernika i nie wiedzialam do ktorego watku dolaczyc,ale z sentymentu padlo na was
U mnie 9 tydzien, drugi raz po roku staran.

Pozdrawiam

Kasia

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------



Ja tez sie tak czuje.Nie mam na nic sily i do wszystkiego sie zmuszam.Do tego lekko mnie mdli,ale bez porowniania do pierwszej ciazy,ktora spedzilam na kibelku (pierwsze 4,5 miesiaca) Mam nadzieje,ze i rwa kulszowa mnie w tej ciazy ominie.
Co do farbowania-w pierwszej ciazy farbowalam co 3 miesiace u fryzjera,nic sie nie dzialo.
Zazdroszcze siostry-moja nawet kartki na urodziny syna mi nie przyslala.
Dolaczam dopiero teraz, bo mialam krwawienie w 6 tygodniu i ciaza byla zagrozona (mialam grype i 3 dni temper.ponad 40 stopni).Ale wszystko sie unormowalo,wiec jestem dobrej mysli.

Witam kolejne mamusie, fajnie że jest nas coraz więcej

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;39982443]Ale robi się tutaj tłum Ale to fajnie, bardzo się cieszę, że przybędzie tyle dzieciaczków

My już jesteśmy po 1 wizycie, ale może od początku: OM 16.02, brałam orgametril od 19 do 26dc i zawsze po 2 dniach miałam @. Tym razem nie. Czekałam 4 dni i zrobiłam test bo byłam zmęczona jak nigdy i biust urósł mi o rozmiar. Test pozytywny, 2 grube krechy po kilku sekundach.
1 ciąża była bez problemów, urodziłam córcię w czerwcu 2010r. przez CC.

No i wczoraj była wizyta. Pani dr określiła ciążę na 4/5 tydzień (od owulacji), ale tylko po dacie OM bo usg jeszcze nie robiliśmy. Mam przyjść za miesiąc z kompletem badań.
Z poleceń pani dr: dużo spać, leżeć jak najwięcej, nie dźwigać, Folik raz dziennie, w razie bólu brzucha Duphaston 2x dziennie, z dala od komórki, mikrofali i wszelkich chemikaliów.
Mam też "olać" Święta i nic nie robić ;p To jest akurat nierealne, ale postaram się nie szaleć.
Powiem Wam, że mimo, że to moja 2 ciąża to teraz dopiero miałam pierwszą ciążową wizytę- taką prawdziwą. Poczułam się szczęśliwa, zaopiekowana.
Poprzednim razem tak jak wcześniej pisałam, pierwsza wizyta była taka, że pani dr z przychodni zbadała mnie, powiedziałam, że pobolewa mnie brzuch, ona na to: "nie ciesz się dziecko bo to już na pewno poleciało". I wyszłam z płaczem.
Wysłała mnie na usg i okazało się, że to 6 tydzień, nic nie poleciało i wszystko jest ok, ale ten 1 dzień czekania na usg był dla mnie jak horror.

Teraz wierzę, że będzie dobrze. W domu wszyscy się cieszą, dostałam od teściowej wielką czekoladę ;p
A teść jakoś tak przychylniej na mnie patrzy he he
Mąż 3 dni się nie odzywał, gdy się dowiedział (ku mojej rozpaczy!), a potem się okazało, że był w szoku i musiał to sobie poukładać. Nic nie mówił, a w głowie już zaplanował imiona Ach ci faceci...

Nie mogę doczekać się kolejnej wizyty i pierwszego usg Teraz czeka mnie mnóstwo badań.

Jeśli mogę jeszcze nawiązać do tego co pisałyście wyżej: ból brzucha na początku nie musi być sygnałem, że dzieje się coś złego- macica się rozrasta i boli.
Co do zapobiegania rozstępom, można coś stosować, ale ja bym nie szalała z drogimi kosmetykami. Niestety z rozstępami tak już jest, że jeśli mają być to będą choćby się smarowało kremem za 500zł. To jakby genetyczne uwarunkowanie. Ja np. mam tak jak moja mama (po 3 dzieci), brak rozstępów na brzuchu (mimo, że przytyłam 19kg), ale za to na piersiach i pośladkach mam, ale z tym da się żyć, nie ma rozpaczy

Pozdrawiam wszystkie mamusie i idę na odwyk od komputera [/QUOTE]
Super że jesteś zadowolona z wizyty, szczęśliwa mamusia to szczęśliwe dziecko. Co do rozstępów jestem takiego samego zdania, cóż jak mają wyjść to i tak wyjdą chociaż byśmy się smarowały non stop najdroższymi specyfikami.

Napisane przez misia332

Czy któraś z Was ma codzienne wymioty rano ? Bo ja chyba jakaś nie teges jestem, dopiero co śniadanie zjadłam, a już się go pozbyłam i tak prawie codziennie jest.

Proszę dzisiaj o kciuki, o 20 mam USG.

Ja na całe szczęście nie mam wogóle wymiotów, mdli mnie, mam odruch wymiotny, ale nie zwymiotuje.
zaciśnięte i zdaj nam relację

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez misia332

To tylko ja się męczę z mdłościami już 5 tygodni. Fajnie, że u kardiologa ok, i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze do końca ciąży

A w ogóle to podczytywałam wrześniówki i za ładnie tam o nas z końca października to nie piszą, ze się udzielamy na tym wątku, a nie u nich. Ja sie udzielałam tam na początku, ale ciężko się wbić do nich, skoro one lecą już trzeci wątek.

A niech sobie piszą co chcą, ja próbowałam się tam wbić to wogóle się nie da, nie dość że piszą około 10 stron dziennie, one się już tam dobrze znają, probowałam ale niestety czułam się olana i wogóle jakby nie zauważały tego co próbowałam pisać. Tutaj jest miło, sympatycznie, spokojnie można nie czytać cały dzień i się nie zgubię, bo jestem w stanie nadrobić, no i zwracacie uwagę na to co się piszę.

[maomami]

Napisane przez slimaczek19

Nie było mnie parę dni i nie mogę się wbić w dyskusję
Byłam z córką u rodziców na kurowaniu od choróbsk, bo w kółko nasza trójka choruje

Daj radę, pomału i wpadniesz w nasz rytm ale najważniejsze że jest nas coraz więcej
Mam nadzieję że zdrówko już dopisuje

[De28]

Mialam nadzieje,ze w tej ciazy mnie mdlosci omina a tu od 4 nad rano mam i dupa blada nie chca przejsc.Do tego ta pogoda mnie dobija a tu trzeba syna odebrac i wyjsc na ten mroz.

[Dzastin08]

Napisane przez maomami

Super że pęchęrzyk już był



Witajcie


Ja bym na Twoim miejscu poszła do lekarza i skontrolowała, nie warto ryzykować, może to coś błachego a może trzeba będzie się obserwować porządnie.
Głowa do góry, dbaj o siebie i maleństwo i wybierz się na wizytę.

Mnie ostatnio strasznie bolał brzuch, ale to był taki dziwny ból bo nie taki zwykły, opisowo to miałam wrażenie jakby ktoś mi wsadził łapska do środka i rozciągał mnie na wszystkie możliwe strony, myślę że to zapewne mój malutki bąbelek robi sobie miejsce bo już kończymy 11 tc więc czas zacząć rosnąć
Nie martw się na zapas i nie nastawiaj się tak źle bo psychika może za dużo zdziałać, bóle brzucha na początku ciąży są normalne o ile nie są ciągłe i nie do zniesienia.




Witam kolejne mamusie, fajnie że jest nas coraz więcej


Super że jesteś zadowolona z wizyty, szczęśliwa mamusia to szczęśliwe dziecko. Co do rozstępów jestem takiego samego zdania, cóż jak mają wyjść to i tak wyjdą chociaż byśmy się smarowały non stop najdroższymi specyfikami.



Ja na całe szczęście nie mam wogóle wymiotów, mdli mnie, mam odruch wymiotny, ale nie zwymiotuje.
zaciśnięte i zdaj nam relację

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



A niech sobie piszą co chcą, ja próbowałam się tam wbić to wogóle się nie da, nie dość że piszą około 10 stron dziennie, one się już tam dobrze znają, probowałam ale niestety czułam się olana i wogóle jakby nie zauważały tego co próbowałam pisać. Tutaj jest miło, sympatycznie, spokojnie można nie czytać cały dzień i się nie zgubię, bo jestem w stanie nadrobić, no i zwracacie uwagę na to co się piszę.

Jeszcze jesteśmy w stanie nadrabiać ale jak wątek się rozkręci to dopiero będzie zagrycha

[Mya1989]

Ja według @ liczenia dopiero 5 tydzień, ale żadnych mdłości nie mam,mam nadzieję, że mnie nie dopadną jedyne co się zmieniło to temperatura ciała oraz brak apetytu, co u mnie jest nienormalne.

Za tydzien - 2.04 mam wizytę u dentysty, mam nadzieję, że ma znieczulenie dla przyszłych mam, bo muszę rwać, ale boję się ciągle, że nie będę mogła znaleźć tutaj nad morzem dentysty co ma takie znieczulenie
W sumie jestem troszkę zła na samą siebie, bo zdecydowaliśmy się na bobo i pod wpływem emocji od razu zaczęliśmy staranka, a mogłam najpierw zęby wyleczyć ale tak to ze mną jest, najpierw robię - potem myślę, ale mam zamiar to zmienić.

[anulka2205]

Kciuki za dentystę, żeby miała odpowiednie znieczulenie

Pomadka Tobie też zdrowych i radosnych Świąt. I fajnie macie z teściami nad morzem, super taka baza wypadowa na wakacje

Misia bywa jeszcze gorzej, znam dziewczyny, które z odwodnieniem w szpitalu lądowały, tak wymiotowały i to kilka ładnych tyg.

Ślimaczek chorobowa pętla przerwana?

Dzidzia napisz co u Was? Pewnie jeszcze w szpitalu, ale co z tym zapaleniem oskrzeli? Lepiej już?

[misia332]

Napisane przez Mya1989

Ja według @ liczenia dopiero 5 tydzień, ale żadnych mdłości nie mam,mam nadzieję, że mnie nie dopadną jedyne co się zmieniło to temperatura ciała oraz brak apetytu, co u mnie jest nienormalne.

Za tydzien - 2.04 mam wizytę u dentysty, mam nadzieję, że ma znieczulenie dla przyszłych mam, bo muszę rwać, ale boję się ciągle, że nie będę mogła znaleźć tutaj nad morzem dentysty co ma takie znieczulenie
W sumie jestem troszkę zła na samą siebie, bo zdecydowaliśmy się na bobo i pod wpływem emocji od razu zaczęliśmy staranka, a mogłam najpierw zęby wyleczyć ale tak to ze mną jest, najpierw robię - potem myślę, ale mam zamiar to zmienić.

Ja jak byłam ostatnio u dentysty co prawda, tylko na leczeniu powiedział mi, że wszystkie zęby co ze znieczuleniem lub lekami to lepiej w 2 trymestrze ciąży. Nie martw się. Może przeczekasz do 2 trymestru ?

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez anulka2205

Kciuki za dentystę, żeby miała odpowiednie znieczulenie

Pomadka Tobie też zdrowych i radosnych Świąt. I fajnie macie z teściami nad morzem, super taka baza wypadowa na wakacje

Misia bywa jeszcze gorzej, znam dziewczyny, które z odwodnieniem w szpitalu lądowały, tak wymiotowały i to kilka ładnych tyg.

Ślimaczek chorobowa pętla przerwana?

Dzidzia napisz co u Was? Pewnie jeszcze w szpitalu, ale co z tym zapaleniem oskrzeli? Lepiej już?

Nawet mi nie mów, zjadłam suchego gofra i jak na razie jest ok.

[Mya1989]

Napisane przez misia332

Ja jak byłam ostatnio u dentysty co prawda, tylko na leczeniu powiedział mi, że wszystkie zęby co ze znieczuleniem lub lekami to lepiej w 2 trymestrze ciąży. Nie martw się. Może przeczekasz do 2 trymestru ?

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



Nawet mi nie mów, zjadłam suchego gofra i jak na razie jest ok.

No właśnie nie bardzo, bo ukruszył mi się i zaczyna pobolewać, a to jednak 2 miesiace jeszcze do 2 trymestru.

[ryba91]

Napisane przez misia332

To tylko ja się męczę z mdłościami już 5 tygodni. Fajnie, że u kardiologa ok, i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze do końca ciąży

A w ogóle to podczytywałam wrześniówki i za ładnie tam o nas z końca października to nie piszą, ze się udzielamy na tym wątku, a nie u nich. Ja sie udzielałam tam na początku, ale ciężko się wbić do nich, skoro one lecą już trzeci wątek.

Ja też się chciałam tam udzielać, ale jakoś nie dałam rady. Weszłam na wątek napisałam coś tam, a potem pod wieczór patrze a tam 10 stron więcej, no to zanim nadrobiłam, to trochę minęło .. i jakoś tak nie umiałam się zaaklimatyzować- tu jest całkiem inaczej

Napisane przez De28

Mialam nadzieje,ze w tej ciazy mnie mdlosci omina a tu od 4 nad rano mam i dupa blada nie chca przejsc.Do tego ta pogoda mnie dobija a tu trzeba syna odebrac i wyjsc na ten mroz.

Mnie też pogoda dobija.. cały dzień siedzę w pracy w szaliku rękawiczkach i czapce.. bo tak zimno,przez ten wiatr..

Dziewczyny ja tak z innej beczki .. jakoś od 2 tygodni zauważyłam zwiększony o 1000% łupież na mojej głowie, stosowałam nizoral, syoss, i inne szampony przeciwłupieżowe, ale nic nie pomogło i jest jeszcze gorzej! Znacie jakiś sposób.. na moich włosach wygląda to naprawdę masakryczni bo mam ciemne włosy, a raczej ciemne odrosty i wypłukany czerwień..

[Amcizia]

Napisane przez misia332

Hej dziewczyny. Ja leżę w łóżku, zjadłam tosta i co chwilę mam wrażenie, że zaraz go . Tragedia.

Ktoś wyżej pisał, żebym się nie przebierała. Tylko ja mam sukienkę lekką, ale z długim trenem, który będę miała zaczepiony na ręcę i jakoś ciężko mi go będzie nosić całą noc po sali, i bawić się z nim.

Malinka dziękuję jeszcze raz za linka i chyba zamówię tą co Ty polecałaś.

to ja o tym pisała, nie wiedziałam, że masz tren, jeśli jest zakłądany na ręke a nie podpinany to faktycznie może utrudniać trochę zabawę, w takim wypadku warto mieć coś na przebranie, a na weselu sama zobaczysz i zdecydujesz czy będzie ci się chciało przebierać

co do dentysty, to mi się wczoraj ząb złamał, musze iść jak najszybciej, bo to górna 4 z lewej strony na razie nie boli ale utrudnia jedzenie, a jeszcze może da się coś uratwać bo jakoś w takim miejscu nie chciałabym mieć dziury, podobno w ciąży często zęby się kruszą, z powodu odwapnienia. najgorsze jest to ze ja dzis co chwile do wc latam i jak tu isc do dentysty, skoro mycie zębów powduje u mnie wymioty!!! jak nie dzis to jutro juz na pewno pojadę

[slimaczek19]

Napisane przez misia332

Wbijaj, wbijaj. Mam nadzieję, że już zdrowi jesteście.

Napisane przez maomami

Daj radę, pomału i wpadniesz w nasz rytm ale najważniejsze że jest nas coraz więcej
Mam nadzieję że zdrówko już dopisuje

No nie bardzo córce dalej się leje z nosa, zupy nie chce jeść, nie wiem jak mam ją przekonać

Napisane przez Mya1989

Ja według @ liczenia dopiero 5 tydzień, ale żadnych mdłości nie mam,mam nadzieję, że mnie nie dopadną jedyne co się zmieniło to temperatura ciała oraz brak apetytu, co u mnie jest nienormalne.

Za tydzien - 2.04 mam wizytę u dentysty, mam nadzieję, że ma znieczulenie dla przyszłych mam, bo muszę rwać, ale boję się ciągle, że nie będę mogła znaleźć tutaj nad morzem dentysty co ma takie znieczulenie
W sumie jestem troszkę zła na samą siebie, bo zdecydowaliśmy się na bobo i pod wpływem emocji od razu zaczęliśmy staranka, a mogłam najpierw zęby wyleczyć ale tak to ze mną jest, najpierw robię - potem myślę, ale mam zamiar to zmienić.

Dentyści mają znieczulenia dla ciężarnych

Napisane przez ryba91

Ja też się chciałam tam udzielać, ale jakoś nie dałam rady. Weszłam na wątek napisałam coś tam, a potem pod wieczór patrze a tam 10 stron więcej, no to zanim nadrobiłam, to trochę minęło .. i jakoś tak nie umiałam się zaaklimatyzować- tu jest całkiem inaczej



Mnie też pogoda dobija.. cały dzień siedzę w pracy w szaliku rękawiczkach i czapce.. bo tak zimno,przez ten wiatr..

Dziewczyny ja tak z innej beczki .. jakoś od 2 tygodni zauważyłam zwiększony o 1000% łupież na mojej głowie, stosowałam nizoral, syoss, i inne szampony przeciwłupieżowe, ale nic nie pomogło i jest jeszcze gorzej! Znacie jakiś sposób.. na moich włosach wygląda to naprawdę masakryczni bo mam ciemne włosy, a raczej ciemne odrosty i wypłukany czerwień..

może masz tylko suchą skórę na głowie, a nie łupież


Mam wizytę dopiero 10 kwietnia (z usg) i tak mi się dłuuuużyyyy

[Taszanta]

Napisane przez ryba91

J

Dziewczyny ja tak z innej beczki .. jakoś od 2 tygodni zauważyłam zwiększony o 1000% łupież na mojej głowie, stosowałam nizoral, syoss, i inne szampony przeciwłupieżowe, ale nic nie pomogło i jest jeszcze gorzej! Znacie jakiś sposób.. na moich włosach wygląda to naprawdę masakryczni bo mam ciemne włosy, a raczej ciemne odrosty i wypłukany czerwień..

Ja też mam straszny łupież i jakiś nadmiar wydzieliny z nosa, ale nie katar
a kiedys myslalam sobie ze poczatek ciązy to sielanka

[kochaneczka7]

Cześc dziewczyny, więc i ja mogę do was dołączyć. Co prawda wczoraj zrobiłam test- dwie piękne grube kreseczki , wg kalkulatora 4 tydzień. U lekarza jeszcze nie byłam, mieszkam w UK, a tutaj wszystko jest inaczej, dzisiaj odesłali mnie z kwitkiem, a na następnej wizycie mają mi zmierzyć tylko ciśnienie... Jestem zielona w temacie, jeszcze troszkę sparaliżowana.Wiedziałam, że się to w końcu stanie, nie spodziewałam się że tak szybko. ( staraliśmy się dwa miesiące).

Wszystkim mamusiom dużo zdrówka!!!!

[Mya1989]

Napisane przez Amcizia

to ja o tym pisała, nie wiedziałam, że masz tren, jeśli jest zakłądany na ręke a nie podpinany to faktycznie może utrudniać trochę zabawę, w takim wypadku warto mieć coś na przebranie, a na weselu sama zobaczysz i zdecydujesz czy będzie ci się chciało przebierać

co do dentysty, to mi się wczoraj ząb złamał, musze iść jak najszybciej, bo to górna 4 z lewej strony na razie nie boli ale utrudnia jedzenie, a jeszcze może da się coś uratwać bo jakoś w takim miejscu nie chciałabym mieć dziury, podobno w ciąży często zęby się kruszą, z powodu odwapnienia. najgorsze jest to ze ja dzis co chwile do wc latam i jak tu isc do dentysty, skoro mycie zębów powduje u mnie wymioty!!! jak nie dzis to jutro juz na pewno pojadę

Ostatnio czytałam, że to nieprawda z tym odwapnieniem Zęby psują się w ciąży bardziej ponieważ dziąsła pulchnieją i czasami myjąc zęby nie robimy tego dokładnie, a wszystko zostaje pod dziąsłami i to dziadostwo się rozszerza

[misia332]

Napisane przez kochaneczka7

Cześc dziewczyny, więc i ja mogę do was dołączyć. Co prawda wczoraj zrobiłam test- dwie piękne grube kreseczki , wg kalkulatora 4 tydzień. U lekarza jeszcze nie byłam, mieszkam w UK, a tutaj wszystko jest inaczej, dzisiaj odesłali mnie z kwitkiem, a na następnej wizycie mają mi zmierzyć tylko ciśnienie... Jestem zielona w temacie, jeszcze troszkę sparaliżowana.Wiedziałam, że się to w końcu stanie, nie spodziewałam się że tak szybko. ( staraliśmy się dwa miesiące).

Wszystkim mamusiom dużo zdrówka!!!!

Gratulacje Znam to uczucie, człowiek się stara, jest rozczarowany jak @ przychodzi, a jak widzi II kreski na teście, to nagle " jak to ? już?, to niemożliwe!!"

Napewno wszystko bedzie dobrze. Mam nadzieję, że bierzesz kwas foliowy ?

[kochaneczka7]

Napisane przez misia332

Gratulacje Znam to uczucie, człowiek się stara, jest rozczarowany jak @ przychodzi, a jak widzi II kreski na teście, to nagle " jak to ? już?, to niemożliwe!!"

Napewno wszystko bedzie dobrze. Mam nadzieję, że bierzesz kwas foliowy ?

Miałam się zaopatrzyć w kwas foliowy juz dawno jak jeszcze odstawiłam tabletki ,ale zawsze gdzieś mi to uciekało przy zakupach Wczoraj kupowalam test i odrazu wrzucilam do koszyka

Dziewczyny zmieniłyscie jakoś swoje nawyki żywieniowe ? Na co zwracacie uwagę, co wprowadziłyscie do diety, czytam, czytam, mam taki napływ informacji, że dzisiaj wykupie poł sklepu chyba

[ryba91]

Napisane przez Amcizia

co do dentysty, to mi się wczoraj ząb złamał, musze iść jak najszybciej, bo to górna 4 z lewej strony na razie nie boli ale utrudnia jedzenie, a jeszcze może da się coś uratwać bo jakoś w takim miejscu nie chciałabym mieć dziury, podobno w ciąży często zęby się kruszą, z powodu odwapnienia. najgorsze jest to ze ja dzis co chwile do wc latam i jak tu isc do dentysty, skoro mycie zębów powduje u mnie wymioty!!! jak nie dzis to jutro juz na pewno pojadę

Też miałam problem z zębami, w 7 tygodniu, poszłam do dentysty i od razu powiedziałam, że jestem w ciąży i powiedziała mi że spoko da radę mi coś zrobić z zębami, ale tylko tymi które nie muszą być sprwdzane na zdjęciu bo to jest szkodliwe dla dziecka nawet przez ten "ochraniacz" na brzuch.. jak już zrobiła to powiedziała ze w ciąży się zmienia trochę w jamie ustnej, dziąsła mogą się osuwać,puchnąc i to jest największa przyczyna ale też własnie może być wina tego że mamy mniej wapnia w organizmie bo większość kobiet patrzy żeby uzupełniać tylko KWAS FOLIOWY a resztę olewa, powiedziała zebym pogadała z gin, że mam problemy z witaminami ( miałam kiedyś bardzo dużą anemię i do dziś moje wyniki morfologii są przeciętne.. ) i żeby coś zapisał odpowiedniego

Napisane przez Taszanta

Ja też mam straszny łupież i jakiś nadmiar wydzieliny z nosa, ale nie katar
a kiedys myslalam sobie ze poczatek ciązy to sielanka

No ja mam cały czas katar a oprócz tego leci mi krew z nosa, albo jak smarkam albo tak sama z siebie..

Napisane przez kochaneczka7

Miałam się zaopatrzyć w kwas foliowy juz dawno jak jeszcze odstawiłam tabletki ,ale zawsze gdzieś mi to uciekało przy zakupach Wczoraj kupowalam test i odrazu wrzucilam do koszyka

Dziewczyny zmieniłyscie jakoś swoje nawyki żywieniowe ? Na co zwracacie uwagę, co wprowadziłyscie do diety, czytam, czytam, mam taki napływ informacji, że dzisiaj wykupie poł sklepu chyba

Ja ograniczyłam tylko rzeczy wędzone- łososia i inne. Wiadomo, nie probuję już mięsa mielonego czy jest dobrze doprawione.. ale jeśli chodzi o jakieś wielkie zmiany to mniej piję kawy( kiedyś nawet 6 kubków!) staram się jeść więcej owoców i warzyw. Szczęście mam takie że na słodycze nie mam ochoty- tylko czasem..

[kochaneczka7]

Napisane przez ryba91

Ja ograniczyłam tylko rzeczy wędzone- łososia i inne. Wiadomo, nie probuję już mięsa mielonego czy jest dobrze doprawione.. ale jeśli chodzi o jakieś wielkie zmiany to mniej piję kawy( kiedyś nawet 6 kubków!) staram się jeść więcej owoców i warzyw. Szczęście mam takie że na słodycze nie mam ochoty- tylko czasem..

Ja za to jestem łakomczuch straszny ostatnio smakują mi zwłaszcza chipsy

[misia332]

Ja jakoś diety nie zmieniłam za bardzo, tzn jem zdrowiej, staram się nie jeść śmieci, kawy nie piję, bo mi nie smakuje już, staram się jeść zdrowsze śniadanie więcej owoców i błonnika.

Codziennie rano piję wodę z suszonych śliwek i zjadam je, jest jakby lepiej, ale nie tak jak przed ciążą. Boję się hemoroidów.

Ostatnio mama kupiła mi figi dla kobiet ciąży w h&m i są bardzo wygodne.


ryba mi też czasem krew leci z nosa, katar mam straszny po nocy.

[paulinaizabela]

Witam
A ja mam straszne zaparcia Od wczoraj wcinam suszone śliwki i mam nadzieję, że pomogą

Napisane przez Agnieszka489

Witam, czy mogę się dołączyć?
20 marca dwie kreseczki na teście:jupi

Witaj i Gratulacje

Napisane przez De28

Moge do was dolaczyc?Termin mam wprawdzie na 31 pazdziernika i nie wiedzialam do ktorego watku dolaczyc,ale z sentymentu padlo na was
U mnie 9 tydzien, drugi raz po roku staran.


Ja tez sie tak czuje.Nie mam na nic sily i do wszystkiego sie zmuszam.Do tego lekko mnie mdli,ale bez porowniania do pierwszej ciazy,ktora spedzilam na kibelku (pierwsze 4,5 miesiaca) Mam nadzieje,ze i rwa kulszowa mnie w tej ciazy ominie.
Co do farbowania-w pierwszej ciazy farbowalam co 3 miesiace u fryzjera,nic sie nie dzialo.
Zazdroszcze siostry-moja nawet kartki na urodziny syna mi nie przyslala.
Dolaczam dopiero teraz, bo mialam krwawienie w 6 tygodniu i ciaza byla zagrozona (mialam grype i 3 dni temper.ponad 40 stopni).Ale wszystko sie unormowalo,wiec jestem dobrej mysli.

Witaj i Gratulacje

Dobrze, że już wszystko ok

Napisane przez misia332

Czy któraś z Was ma codzienne wymioty rano ? Bo ja chyba jakaś nie teges jestem, dopiero co śniadanie zjadłam, a już się go pozbyłam i tak prawie codziennie jest.

Proszę dzisiaj o kciuki, o 20 mam USG.

Współczuję Ci tych wymiotów
Ja ani razu nie miałam i mam nadzieję, że tak zostanie

Mocno ściskam

Napisane przez Pomadka2012

U mnie wszysio ok, zaraz po świętach mam wizytę więc się nie mogę doczekać

Jeszcze dziś i jutro i urlop
Jedziemy do teściów nad morze na święta z moją mamą. Mamy zamiar im przekazać nowinę, ciekawe jak zareagują

Nie wiem czy jeszcze będe miała okazje tu napisać przed wyjazdem więc już teraz życzę Wam ZDROWYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!

Chyba dużo z nas ma wizyty po świętach

Ale Ci fajnie
Wzajemnie Zdrowych i spokojnych Świąt

Napisane przez slimaczek19

Nie było mnie parę dni i nie mogę się wbić w dyskusję
Byłam z córką u rodziców na kurowaniu od choróbsk, bo w kółko nasza trójka choruje

Zdróeczka dla Was

Napisane przez De28

Mialam nadzieje,ze w tej ciazy mnie mdlosci omina a tu od 4 nad rano mam i dupa blada nie chca przejsc.Do tego ta pogoda mnie dobija a tu trzeba syna odebrac i wyjsc na ten mroz.

współczuję

Napisane przez kochaneczka7

Cześc dziewczyny, więc i ja mogę do was dołączyć. Co prawda wczoraj zrobiłam test- dwie piękne grube kreseczki , wg kalkulatora 4 tydzień. U lekarza jeszcze nie byłam, mieszkam w UK, a tutaj wszystko jest inaczej, dzisiaj odesłali mnie z kwitkiem, a na następnej wizycie mają mi zmierzyć tylko ciśnienie... Jestem zielona w temacie, jeszcze troszkę sparaliżowana.Wiedziałam, że się to w końcu stanie, nie spodziewałam się że tak szybko. ( staraliśmy się dwa miesiące).

Wszystkim mamusiom dużo zdrówka!!!!

Witaj i Gratulacje

Ja jestem z Irlandii i chyba tak samo tu wygląda opieka w ciąży A do polskiego gina się nie wybierasz??

W kwesti odżywiania to u mnie też raczej bez zmian..staram się jeść więcej owoców, bo jakoś wcześniej prawie wogóle nie jadłam...no i nie piję kawy...chociaż lubię, czasem sobie pozwalam na latte

[edytte]

Napisane przez anulka2205

Edytte i jak dziś, po rosołku? Ból już minął? I nie wkręcaj sobie, bo psychika baaaaardzo dużo może...

Witam nowe mamusie

Misia nie zauważyłam, ze to oddzielne bolerko. To już w ogóle super

Weronisiek super, ze trafiłaś na dobrego lekarza tym razem A co z tym lekiem, który przyjmowałaś? Te badania, które masz robić, to z tym związane?

Po zjedzeniu rosołku trochę pomogło. Położyłam się wcześniej bo jakoś mnie sen dopadł i rano było ok. Po pracy znów jakoś kiepsko się czuję. Ale jest dużo lepiej jak wczoraj. Dziękuję za dobre słowa dużo znaczą dla mnie.

Witam nowe mamy super, że robi się nas więcej i jest znośnie do czytania. Rzeczywiście 10 stron na dzień dla mnie to sporo, bo nie zawsze mogę spędzać tyle przed kompem. A u nas miło każda jest wysłuchana, zauważona ( przynajmniej ja się tak czuję).

[misia332]

Napisane przez paulinaizabela

Witam
A ja mam straszne zaparcia Od wczoraj wcinam suszone śliwki i mam nadzieję, że pomogą



Witaj i Gratulacje



Witaj i Gratulacje

Dobrze, że już wszystko ok



Współczuję Ci tych wymiotów
Ja ani razu nie miałam i mam nadzieję, że tak zostanie

Mocno ściskam



Chyba dużo z nas ma wizyty po świętach

Ale Ci fajnie
Wzajemnie Zdrowych i spokojnych Świąt



Zdróeczka dla Was



współczuję



Witaj i Gratulacje

Ja jestem z Irlandii i chyba tak samo tu wygląda opieka w ciąży A do polskiego gina się nie wybierasz??

W kwesti odżywiania to u mnie też raczej bez zmian..staram się jeść więcej owoców, bo jakoś wcześniej prawie wogóle nie jadłam...no i nie piję kawy...chociaż lubię, czasem sobie pozwalam na latte

No opieka w Irlandii, UK i u mnie mniej więcej ten sam poziom. Do 12 tyodnia praktycznie bez opieki Piłam herbatę i cała się poplamiłam. Brodę mam dziurawą.

Ale dzisiaj w kuchni jeszcze lepszy numer wywinęłam, zrobiłam gofry i miałam jeszcze ciasto na dwa, spadła mi plastikowa miska i musiałam wszystko ścierać z szafek i podłogi.

Ogólnie mam z TŻ jakiś złe dni ostatnio, nie umiem sie z nim dogadać, drażni mnie jego zachowania, dzisiaj widział, że sie źle czuję, to ani słowa, potem jeszcze coś złośliwego powiedział. Nawet mnie nie przytula.
Mama leci w piątek do Irlandii na święta, nie wiem jak ja to przezyję. Heh wygadałam się. Ogólnie mi smutno, bo siedzę w domu sama cały dzień.


A i wymyśliłam sobie fryzurę na wesele, bo nie chce iść do fryzjera ( nie lubię po prostu jak ktoś obcy dotyka moich włosów), dlatego mama mnie czesze. I chce mieć dziewczęcy warkocz, koronę. Mama mi dzisiaj zrobiła i nawet fajnie wygląda.

[edytte]

Napisane przez Mya1989

Ja według @ liczenia dopiero 5 tydzień, ale żadnych mdłości nie mam,mam nadzieję, że mnie nie dopadną jedyne co się zmieniło to temperatura ciała oraz brak apetytu, co u mnie jest nienormalne.

Za tydzien - 2.04 mam wizytę u dentysty, mam nadzieję, że ma znieczulenie dla przyszłych mam, bo muszę rwać, ale boję się ciągle, że nie będę mogła znaleźć tutaj nad morzem dentysty co ma takie znieczulenie
W sumie jestem troszkę zła na samą siebie, bo zdecydowaliśmy się na bobo i pod wpływem emocji od razu zaczęliśmy staranka, a mogłam najpierw zęby wyleczyć ale tak to ze mną jest, najpierw robię - potem myślę, ale mam zamiar to zmienić.

Co do dentysty to ja w temacie mam duży ubytek zapisałam się miesiąc temu jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. I zastanawiam się, czy mogę dostać znieczulenie.

[paulinaizabela]

Napisane przez edytte

Po zjedzeniu rosołku trochę pomogło. Położyłam się wcześniej bo jakoś mnie sen dopadł i rano było ok. Po pracy znów jakoś kiepsko się czuję. Ale jest dużo lepiej jak wczoraj. Dziękuję za dobre słowa dużo znaczą dla mnie.

Witam nowe mamy super, że robi się nas więcej i jest znośnie do czytania. Rzeczywiście 10 stron na dzień dla mnie to sporo, bo nie zawsze mogę spędzać tyle przed kompem. A u nas miło każda jest wysłuchana, zauważona ( przynajmniej ja się tak czuję).

super, że lepiej się czujesz

O tak baaaarrrrrrrrdzo tu przyjemnie

Napisane przez misia332

No opieka w Irlandii, UK i u mnie mniej więcej ten sam poziom. Do 12 tyodnia praktycznie bez opieki Piłam herbatę i cała się poplamiłam. Brodę mam dziurawą.

Ale dzisiaj w kuchni jeszcze lepszy numer wywinęłam, zrobiłam gofry i miałam jeszcze ciasto na dwa, spadła mi plastikowa miska i musiałam wszystko ścierać z szafek i podłogi.

Ogólnie mam z TŻ jakiś złe dni ostatnio, nie umiem sie z nim dogadać, drażni mnie jego zachowania, dzisiaj widział, że sie źle czuję, to ani słowa, potem jeszcze coś złośliwego powiedział. Nawet mnie nie przytula.
Mama leci w piątek do Irlandii na święta, nie wiem jak ja to przezyję. Heh wygadałam się. Ogólnie mi smutno, bo siedzę w domu sama cały dzień.


A i wymyśliłam sobie fryzurę na wesele, bo nie chce iść do fryzjera ( nie lubię po prostu jak ktoś obcy dotyka moich włosów), dlatego mama mnie czesze. I chce mieć dziewczęcy warkocz, koronę. Mama mi dzisiaj zrobiła i nawet fajnie wygląda.

No porażka dlatego nie oszczędzam i chodzę do polskiego lekarza

Hehe to uważaj w tej kuchni

Oj może Tż ma jakiś gorszy okres teraz? a Ty też masz huśtawkę hormonalną to możesz wszystko inaczej odbierać... oby szybko było lepiej

OO super fryzurka a długie masz włosy??

Napisane przez edytte

Co do dentysty to ja w temacie mam duży ubytek zapisałam się miesiąc temu jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. I zastanawiam się, czy mogę dostać znieczulenie.

Na miejscu się wszystkiego dowiesz a co masz do zrobienia? może lepiej zadzwonić i zapytać czy można teraz i nie lepiej poczekać do II trymestru

Najadłam się i spodnie mnie cisną w brzuch

[misia332]

Napisane przez edytte

Co do dentysty to ja w temacie mam duży ubytek zapisałam się miesiąc temu jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. I zastanawiam się, czy mogę dostać znieczulenie.

Zrobiłam trochę zamieszania z dentystą, od razu Was przeprasza, TŻ mi mówił, że dentysta powiedział, że zdjęcia, lekarstwa i kanałówka nie wchodzi w grę. Znieczulenie może dać, ale ja wtedy nie chciałam, bo miałam tylko wypadniętą plombę.

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Mam włosy mniej więcej do łopatek Więc da się mnie jakoś tak uczesać, po jednej stronie wiadomo tych włosów jest więcej, ale tam gdzie są bardziej "przylizane" to będę miała wpięte kwiatki.

No właśnie dlatego ja też idę jeszcze prywatnie dzisiaj, potem pójdę pewnie jeszcze w maju i w lipcu przed ślubem w Polsce.