Jak allegro traktuje swoich klientów cz.II

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Jak mnie osób oszukał kupujący bo nie wysłał towaru to Allegro to olało.
Tam nie ma żadnej ochrony kupujących ani sprzedających.
Liczy się tylko kasa na koncie Allegro.

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Muszę niestety się zgodzić z negatywnymi opiniami dot. Allegro. Na początku ich funkcjonowania faktycznie można było tam zrobić bezpieczne zakupy. Mam doświadczenie głównie jako kupujący, dwa razy miałam poważne problemy z reklamowaniem towaru u sprzedawcy (obie reklamacje były zasadne i obie wylądowały ostatecznie u rzecznika konsumentów), natomiast z każdym razem Allegro umywało ręce, że jest to kwestia wyłącznie pomiędzy klientem a sprzedawcą. Co ciekawsze, kiedy w pierwszym przypadku zgłosiłam się do Allegro opisując całą sprawę poinformowali mnie, że przekażą moje roszczenia sprzedawcy, a na moje pytanie czy i jak sprzedawca wyjaśnił tę sprawę bo nie odpowiada na moje próby kontaktu, Allegro odpowiedziało, że nie mogą mi udzielić takiej informacji, bo obowiązuje ich tajemnica i mam się ze sprzedawcą sama dogadać. Czyli moje informacje do Allegro mogą przekazać sprzedawcy ale już informacji zwrotnych od sprzedawcy mnie nie mogą przekazać? Bardzo mnie to wtedy wkurzyło, bo sprzedawca usilnie unikał kontaktu i miałam nadzieję, że być może Allegro w jakiś sposób pomoże rozwiązać tą sytuację. Ale nic, sprawy się jakoś rozwiązały przy pomocy rzecznika, ale zniechęciło mnie to do zakupów na jakiś czas.

To co teraz się wyprawia na Allegro to jakaś samowola. Ilekroć szukam jakiś produktów trafiam na sprzedawców ze statusem "super sprzedawcy", którzy mają po kilkaset negatywów i neutrali i ogromną sprzedaż. Allegro akceptuje zdaje się taką sprzedaż bo ani nie blokuje takich sprzedawców ani nie zabiera im statusu "super sprzedawcy". Jeśli ktoś sprzedaje po kilkaset produktów miesięcznie - to dochód Allegro z prowizji jest gigantyczny - a to że sprzedawca oszukuje część swoich klientów to tylko szczegół.

Inna kwestia to właśnie podbijanie aukcji. Ostatnio chciałam wylicytować laptopa, oczywiście logicznie rzecz biorąc czekałam końca aukcji - po co licytować kilka dni wcześniej i podbijać sobie cenę. Aukcja trwała chyba z 10 dni. Na początku nikt nie licytował - cena była bardzo korzystna, nagle na 2 dni przed końcem na potęgę zaczęto licytować - głównie osoby z zielonym listkiem, które w ogóle nie miały komentarzy lub 3-4 max. Nie trudno się zorientować, że sprzedawca (osoba prywatna) zorientował się, że może nie zarobić na tej sprzedaży i zaczął podbijać sobie cenę. I takich sytuacji jest mnóstwo.
Teraz za każdym razem jak kupuję cokolwiek na Allegro zastanawiam się po 10 razy, sprawdzam komentarze "super sprzedawcy" którzy mają po kilkadziesiąt-kilkaset negatywów są u mnie skreśleni. A z podejrzanych aukcji po prostu rezygniuję - świadomość tego, że nie jest to uczciwa licytacja skutecznie mnie zniechęca. A do Allegro straciłam zaufanie. Także wszystkim kupującym i sprzedającym polecam pilnowanie się i dokumentowanie wszystkiego (zdjęcia, oficjalne pisma).
Sorry za elaborat, ale mnie też to wkurza.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

zawsze trzeba czytać komentarze.
Ostatnio chciałam coś kupić i czytałam negatywy i neutrale. przykłady:

• negatwyny " wszystko w porządku super kontakt, szybka wysyłka" o co chodzi?
• negatywny "wszystko ok tylko kosmetyk pachnie alkoholem" ???? Odpowiedź sprzedawcy "kosmetyk ma w składzie alkohol, to musi pachnieć alkoholem
• neutralny "wszystko super tylko bluzeczka mi się nie podoba.

Itp. Ręce opadają.
I kupujący też są winni. Uczciwym osobom wystawiają za nic negatywy i neutrale.
A jak ktoś ich oszuka to boją się komentarz wystawić.....

[invisible_01]

Ja zawsze czytam komentarze, ale neutrale i negatywy nie zniechęcają mnie (w przyzwoitej ilości oczywiście), o ile odpowiedź sprzedawcy jest rzeczowa i konkretna. Jak widzę negatywa: "Zamówiłam towar X, a przysłali mi Y, niepoważny sprzedawca!" i odpowiedź: "To pani jest niepoważna!!! Nie odesłała towaru i oczekiwała zwrotu pieniędzy!!! Chyba się pani pomyliło allegro z piaskownicą, powinna się pani do przedszkola cofnąć!!! ŻENADA!!!" to od razu skreślam sprzedawcę, bo już mam w głowie, jak wygląda korespondencja z kimś takim (klient oczywiście też powinien być uprzejmy). Co innego, kiedy odpowiedź jest: "Bardzo nam przykro z powodu zaistniałej sytuacji, był to oczywiście nasz błąd, wysłaliśmy właściwy towar". Rozumiem, że każdy jest człowiekiem i może się zdarzyć błąd, niektórzy zbyt pochopnie wystawiają negatywy. Mnie się kilka razy zdarzyło, że dostałam niedziałający towar albo na zły adres (ten podany na allegro, mimo że pisałam w formularzu adres zamieszkania), ale zawsze otrzymywałam przeprosiny i nie wystawiałam za to negatywów.

[soffka]

Pisałam na tamtym wątku ale wstawię jeszcze raz ku przestrodze bo to ważne dla osób mających problemy z allegro

http://paweldanielewski.pl/jak-odblo...to-na-allegro/

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez invisible_01

Ja zawsze czytam komentarze, ale neutrale i negatywy nie zniechęcają mnie (w przyzwoitej ilości oczywiście), o ile odpowiedź sprzedawcy jest rzeczowa i konkretna. Jak widzę negatywa: "Zamówiłam towar X, a przysłali mi Y, niepoważny sprzedawca!" i odpowiedź: "To pani jest niepoważna!!! Nie odesłała towaru i oczekiwała zwrotu pieniędzy!!! Chyba się pani pomyliło allegro z piaskownicą, powinna się pani do przedszkola cofnąć!!! ŻENADA!!!" to od razu skreślam sprzedawcę, bo już mam w głowie, jak wygląda korespondencja z kimś takim (klient oczywiście też powinien być uprzejmy). Co innego, kiedy odpowiedź jest: "Bardzo nam przykro z powodu zaistniałej sytuacji, był to oczywiście nasz błąd, wysłaliśmy właściwy towar". Rozumiem, że każdy jest człowiekiem i może się zdarzyć błąd, niektórzy zbyt pochopnie wystawiają negatywy. Mnie się kilka razy zdarzyło, że dostałam niedziałający towar albo na zły adres (ten podany na allegro, mimo że pisałam w formularzu adres zamieszkania), ale zawsze otrzymywałam przeprosiny i nie wystawiałam za to negatywów.

Jak się trafiają tacy kupujący jak autorce wątku to nic dziwnego że dostają takie komentarze od sprzedających.
Ja np nie mam cierpliwości i pewnie na miejscu onanowaa z tą kobietą co jej wywinęła taki numer, porozmawiałabym tak że odechciałoby się jej żyć nie mówiąc już o sądzie i jawnych oszustwach tego typu.

Co jest złego w tym komentarzu? Skoro babka chce zwrotu kasy a towaru nie odesłała to sprzedający ma ją jeszcze przepraszać?
Babka jest niepoważna, bo powinna najpierw skontaktować się że sprzedającym a nie wystawiać komentarz. Pomyłka może się każdemu zdarzyć. Rozumiem że komentarz ma być kulturalny, ale bez przesady.
Sprzedawca też się może wkurzyć, skoro klient nawet nie zna reguł allegro.

Kupujący potrafią być straszni np straszyć policją bo kolor bluzki którą kupili za 5zł im się nie podoba.

[invisible_01]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4000692 2]Jak się trafiają tacy kupujący jak autorce wątku to nic dziwnego że dostają takie komentarze od sprzedających.
Ja np nie mam cierpliwości i pewnie na miejscu onanowaa z tą kobietą co jej wywinęła taki numer, porozmawiałabym tak że odechciałoby się jej żyć nie mówiąc już o sądzie i jawnych oszustwach tego typu.

Co jest złego w tym komentarzu? Skoro babka chce zwrotu kasy a towaru nie odesłała to sprzedający ma ją jeszcze przepraszać?
Babka jest niepoważna, bo powinna najpierw skontaktować się że sprzedającym a nie wystawiać komentarz. Pomyłka może się każdemu zdarzyć. Rozumiem że komentarz ma być kulturalny, ale bez przesady.
Sprzedawca też się może wkurzyć, skoro klient nawet nie zna reguł allegro.

Kupujący potrafią być straszni np straszyć policją bo kolor bluzki którą kupili za 5zł im się nie podoba.[/QUOTE]
Pisanie komuś, że powinien się cofnąć do przedszkola i wstawianie kilku wykrzykników jest Twoim zdaniem OK? Moim zdaniem obie strony obowiązuje kultura, ale jeśli konto jest sprzedającego, to on powinien jednak tym bardziej zachować się kulturalnie. Sprzedaż online to nie spotkanie twarzą w twarz i moim zdaniem zawsze można napisać wszystko w bardziej kulturalny sposób. Jeśli widzę komentarz kupującego rodem z podstawówki, a potem komentarz sprzedającego w podobnym tonie, to czuję się jakbym obserwowała kłótnię dzieci i nie mam ochoty na jakiekolwiek transakcje. W przypadku kupującego i sprzedającego czytając komentarze nigdy nie wiesz, jak było - czy towar faktycznie był zły, czy potem może ta pani jednak odesłała, a sprzedający leci w kulki, ale jak widzę chamski komentarz, to nawet nie mam ochoty się nad tym zastanawiać.

Wyobraź sobie, że składasz reklamację w sklepie, a menager mówi do Ciebie: "Pani to się powinna cofnąć do przedszkola, żenada!", byłoby to Twoim zdaniem OK? Moim zdaniem nie.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez invisible_01

Pisanie komuś, że powinien się cofnąć do przedszkola i wstawianie kilku wykrzykników jest Twoim zdaniem OK? Moim zdaniem obie strony obowiązuje kultura, ale jeśli konto jest sprzedającego, to on powinien jednak tym bardziej zachować się kulturalnie. Sprzedaż online to nie spotkanie twarzą w twarz i moim zdaniem zawsze można napisać wszystko w bardziej kulturalny sposób. Jeśli widzę komentarz kupującego rodem z podstawówki, a potem komentarz sprzedającego w podobnym tonie, to czuję się jakbym obserwowała kłótnię dzieci i nie mam ochoty na jakiekolwiek transakcje. W przypadku kupującego i sprzedającego czytając komentarze nigdy nie wiesz, jak było - czy towar faktycznie był zły, czy potem może ta pani jednak odesłała, a sprzedający leci w kulki, ale jak widzę chamski komentarz, to nawet nie mam ochoty się nad tym zastanawiać.
.

W tej sytuacji jest ok.
I sama bym taki babie wystawiła. Najpierw się odsyła towar, i czeka na pieniądze, a nie ma się pretensje do całego świata i pochopnie wystawia komentarz.

Przedszkole by było gdyby sprzedający pogłaskał po główce kupującą i ją przytulił.

Akurat ta sytuacja jest dla mnie jasna. sprzedający się pomylił, kupująca nie zna zasad i jest w gorącej wodzie kąpana.
I zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy ma cierpliwość do kupujących baranów.

Napisane przez invisible_01

Wyobraź sobie, że składasz reklamację w sklepie, a menager mówi do Ciebie: "Pani to się powinna cofnąć do przedszkola, żenada!", byłoby to Twoim zdaniem OK? Moim zdaniem nie.

W przypadku gdyby moja reklamacja była zasadna i odbyła się tak jak trzeba taki komentarz byłby chamski.

Są pewne prawa na allegro których obie strony muszą przestrzegać.

[invisible_01]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4000731 0]W tej sytuacji jest ok.
I sama bym taki babie wystawiła. Najpierw się odsyła towar, i czeka na pieniądze, a nie ma się pretensje do całego świata i pochopnie wystawia komentarz. [/QUOTE]
Dla Ciebie nie ma nic pomiędzy wystawieniem chamskiego komentarza a pogłaskaniem po główce? Nie można napisać: "Przykro nam, ale niestety wina leży po Pani stronie. To Pani nie odesłała towaru." - ton zupełnie inny, a przekaz ten sam. Moim zdaniem sprzedający zniżając się do poziomu chamskiego kupującego sam kopie pod sobą dołek. Ale ja nie wyobrażam sobie odpowiadać chamstwem na chamstwo w sytuacji sprzedawca-klient, jestem zdania, że wszystko można przekazać bez żenujących przytyków i pisania "żenada".

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez invisible_01

Dla Ciebie nie ma nic pomiędzy wystawieniem chamskiego komentarza a pogłaskaniem po główce? Nie można napisać: "Przykro nam, ale niestety wina leży po Pani stronie. To Pani nie odesłała towaru." - ton zupełnie inny, a przekaz ten sam. Moim zdaniem sprzedający zniżając się do poziomu chamskiego kupującego sam kopie pod sobą dołek. Ale ja nie wyobrażam sobie odpowiadać chamstwem na chamstwo w sytuacji sprzedawca-klient, jestem zdania, że wszystko można przekazać bez żenujących przytyków i pisania "żenada".

Pewnie i można.

Już wiele razy kupowałam od sprzedawców z takimi "negatywnymi" komentarzami.
Obsługa zawsze była miła i wszystko kończyło się dobrze. Ja się nie wykłócałam to i druga strona pozostawała w porządku. Jeśli coś mi się nie podobało odsyłałam towar, po 3-4 dniach miałam spowrotem pieniądze.

Ja tam zupełnie nie rozumiem dlaczego jeśli ktoś jest chamski to ja jako sprzedająca mam mu jeszcze nadskakiwać.
Bo klient nasz Pan?

[invisible_01]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4000772 7]Ja tam zupełnie nie rozumiem dlaczego jeśli ktoś jest chamski to ja jako sprzedająca mam mu jeszcze nadskakiwać.
Bo klient nasz Pan?[/QUOTE]
Ale jakie nadskakiwać? Kto Ci karze nadskakiwać? Nikt. Dla mnie po prostu nie powinno się być chamskim - po prostu. Można napisać to samo w sposób kulturalny, nikt nie karze nikogo całować po stopach, ale dla mnie jest różnica między: "Pani jest niepoważna!!! Najpierw się odsyła towar, a potem chce zwrotu pieniędzy!!! Jak pani nie umie kupować przez internet to radzę się cofnąć do przedszkola!!! Żenada!!!" a: "Wysyłka błędnego towaru jest naszą winą, ale nie odesłała go Pani, dlatego nie zwróciliśmy Pani pieniędzy".

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez invisible_01

Ale jakie nadskakiwać? Kto Ci karze nadskakiwać? Nikt. Dla mnie po prostu nie powinno się być chamskim - po prostu. Można napisać to samo w sposób kulturalny, nikt nie karze nikogo całować po stopach, ale dla mnie jest różnica między: "Pani jest niepoważna!!! Najpierw się odsyła towar, a potem chce zwrotu pieniędzy!!! Jak pani nie umie kupować przez internet to radzę się cofnąć do przedszkola!!! Żenada!!!" a: "Wysyłka błędnego towaru jest naszą winą, ale nie odesłała go Pani, dlatego nie zwróciliśmy Pani pieniędzy".

ja tam wolę się kłócić niż podkulać ogon i kajać się przed jakąś wredną sekutnicą
Kończąc dalej trwam w przekonaniu że facet nazwał sprawę po imieniu. Baba nie umie kupować przez internet i tyle.

[motyla]

Napisane przez invisible_01

Ale jakie nadskakiwać? Kto Ci karze nadskakiwać? Nikt. Dla mnie po prostu nie powinno się być chamskim - po prostu. Można napisać to samo w sposób kulturalny, nikt nie karze nikogo całować po stopach, ale dla mnie jest różnica między: "Pani jest niepoważna!!! Najpierw się odsyła towar, a potem chce zwrotu pieniędzy!!! Jak pani nie umie kupować przez internet to radzę się cofnąć do przedszkola!!! Żenada!!!" a: "Wysyłka błędnego towaru jest naszą winą, ale nie odesłała go Pani, dlatego nie zwróciliśmy Pani pieniędzy".

nienawidzę takich komentarzy i też unikam sprzedających, którzy piszą w tak infantylny i do bólu nieprofesjonalny sposób.

od sprzedających oczekuję przede wszystkim profesjonalizmu i to w każdej sytuacji. cenię sobie ludzi, którzy nie dają się sprowokować chamstwu. i tylko z takimi chcę robić interesy

[invisible_01]

Napisane przez motyla

od sprzedających oczekuję przede wszystkim profesjonalizmu i to w każdej sytuacji. cenię sobie ludzi, którzy nie dają się sprowokować chamstwu. i tylko z takimi chcę robić interesy

Dokładnie, mam takie samo zdanie

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4000786 9]ja tam wolę się kłócić niż podkulać ogon i kajać się przed jakąś wredną sekutnicą [/quote]
Dziwi mnie, że kulturalny komentarz (z podkreśleniem jednak, po czyjej stronie leży wina) nazywasz "podkulaniem ogona" i że wolisz się kłócić... Ja jednak wolę załatwić wszystko w kulturalny sposób. Nie zawsze daje to efekt, ale chamstwo tym bardziej, a przynajmniej mam poczucie, że nie zniżyłam się do czyjegoś poziomu i nie dałam sprowokować.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez invisible_01

Dokładnie, mam takie samo zdanie

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------


Dziwi mnie, że kulturalny komentarz (z podkreśleniem jednak, po czyjej stronie leży wina) nazywasz "podkulaniem ogona" i że wolisz się kłócić... Ja jednak wolę załatwić wszystko w kulturalny sposób. Nie zawsze daje to efekt, ale chamstwo tym bardziej, a przynajmniej mam poczucie, że nie zniżyłam się do czyjegoś poziomu i nie dałam sprowokować.

co kto lubi

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez invisible_01

Dokładnie, mam takie samo zdanie

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------


Dziwi mnie, że kulturalny komentarz (z podkreśleniem jednak, po czyjej stronie leży wina) nazywasz "podkulaniem ogona" i że wolisz się kłócić... Ja jednak wolę załatwić wszystko w kulturalny sposób. Nie zawsze daje to efekt, ale chamstwo tym bardziej, a przynajmniej mam poczucie, że nie zniżyłam się do czyjegoś poziomu i nie dałam sprowokować.

Też tak uważam. Tym bardziej, że nigdy nie wiadomo gdzie taką kłótnią zabrniemy i jak ktoś potem może nasze słowa wykorzystać, zwłaszcza jeśli używane są tego typu argumenty jak tutaj cytowane. Poza tym, jeśli któraś ze stron zachowuje się kulturalnie i profesjonalnie (uważam, że klient również może mieć profesjonalne podejście do transakcji) to w razie czego nie ma nic, co możnaby mu zarzucić.
Pomijam fakt, że chyba na takie kłótliwe i i niekuturalne osoby bardziej działa siła spokoju, logika i wstrzemięźliwość

[paula1109]

ale autorka wątku nie odpowiedziała Nam,czy dostała pocztą z sądu wezwanie czy jak ?
Wogole pisze tam w jakim charakterze ? za co ?
Haa,że sąd będzie jeszcze się bawił w tak banalną sprawę,nic nie wartą.
180 zł lol normalnie.

[lza_slonca]

Napisane przez paula1109

ale autorka wątku nie odpowiedziała Nam,czy dostała pocztą z sądu wezwanie czy jak ?
Wogole pisze tam w jakim charakterze ? za co ?
Haa,że sąd będzie jeszcze się bawił w tak banalną sprawę,nic nie wartą.
180 zł lol normalnie.

otóż to

[marynka42]

Moja sytuacja wygląda tak: kupiłam na allegro kosmetyk, zapłaciłam 10 zł za wysylke poleconym ekonomicznym. Sprzedajacy wysłał przesylke listem ekonomicznym (nirejestrowanym), ktora nigdy do mnie dotarła. Chcę wiec zwrotu pieniedzy, a S. powiedziała, że może mi ewentualnie zwrócic za sam produkt bez wysylki;( Ze przeciez nie ma gwarancji, że jej nie oszukuję. A przecież ja zapłaciłam za polecony, jakby wysłała takim listem, nie było problemu.


Co robić?

[invisible_01]

Napisane przez marynka42

Moja sytuacja wygląda tak: kupiłam na allegro kosmetyk, zapłaciłam 10 zł za wysylke poleconym ekonomicznym. Sprzedajacy wysłał przesylke listem ekonomicznym (nirejestrowanym), ktora nigdy do mnie dotarła. Chcę wiec zwrotu pieniedzy, a S. powiedziała, że może mi ewentualnie zwrócic za sam produkt bez wysylki;( Ze przeciez nie ma gwarancji, że jej nie oszukuję. A przecież ja zapłaciłam za polecony, jakby wysłała takim listem, nie było problemu.


Co robić?

Rozpocznij spór na allegro, to sprzedawca źle wysłał, nie ma w tym Twojej winy. Pewnie się pomylił, a teraz nie chce za dużo na Tobie stracić. Chyba każdy sprzedający/kupujący na allegro wie, że wysyłanie niepoleconym to skazywanie siebie na to, że przesyłka nie dojdzie, więc to wina sprzedawcy. Nie dość, że zapłaciłaś więcej za polecony, a on wybrał tańszą opcję, to jeszcze chce Cię naciągnąć. Nie daj się!

[marynka42]

Napisane przez invisible_01

Rozpocznij spór na allegro, to sprzedawca źle wysłał, nie ma w tym Twojej winy. Pewnie się pomylił, a teraz nie chce za dużo na Tobie stracić. Chyba każdy sprzedający/kupujący na allegro wie, że wysyłanie niepoleconym to skazywanie siebie na to, że przesyłka nie dojdzie, więc to wina sprzedawcy. Nie dość, że zapłaciłaś więcej za polecony, a on wybrał tańszą opcję, to jeszcze chce Cię naciągnąć. Nie daj się!

Rozpoczełam spór dwa tygodnie temu, ale S. ma to gdzieś. Ciagle pisze, ze przesylka dotrze, że to ja jestem osobą konfliktową i pewnie oszukuję

[coldold]

Napisane przez marynka42

Moja sytuacja wygląda tak: kupiłam na allegro kosmetyk, zapłaciłam 10 zł za wysylke poleconym ekonomicznym. Sprzedajacy wysłał przesylke listem ekonomicznym (nirejestrowanym), ktora nigdy do mnie dotarła. Chcę wiec zwrotu pieniedzy, a S. powiedziała, że może mi ewentualnie zwrócic za sam produkt bez wysylki;( Ze przeciez nie ma gwarancji, że jej nie oszukuję. A przecież ja zapłaciłam za polecony, jakby wysłała takim listem, nie było problemu.


Co robić?

Najpierw napisz maila do sprzedającej, że zgłosisz sprawę do Allegro, za próbę oszustwa i podnoszenia kosztów wysyłki, wszyscy wiedzą, że koszty pakowania mają być wliczone w koszt produktu, a koszt wysyłki ma być kosztem rzeczywistym, list zwykły ekonomiczny, to na pewno nie 10 zł.

[marynka42]

Napisane przez coldold

Najpierw napisz maila do sprzedającej, że zgłosisz sprawę do Allegro, za próbę oszustwa i podnoszenia kosztów wysyłki, wszyscy wiedzą, że koszty pakowania mają być wliczone w koszt produktu, a koszt wysyłki ma być kosztem rzeczywistym, list zwykły ekonomiczny, to na pewno nie 10 zł.

spór jest już założony, jak pisałam wyżej, niestety S. (to nie jest firma, tylko osoba prywatna), ma to gdzieś .

[coldold]

Napisane przez marynka42

Rozpoczełam spór dwa tygodnie temu, ale S. ma to gdzieś. Ciagle pisze, ze przesylka dotrze, że to ja jestem osobą konfliktową i pewnie oszukuję

Jeśli wybrałaś sposób wysyłki rejestrowany, to sprzedawca ma obowiązek przedstawić Ci dowód nadania, koniec kropka. Jeśli wysłał inną przesyłką (tańszą) to jest to właściwie produkt niezgodny z opisem. Masakra, co za oszustwo. Jeśli nawet przesyłka dojdzie, będziesz miała na niej koszt wysyłki dlatego również to możesz zgłosić do Allegro. Bo sprzedawca od kosztów wysyłki nie płaci prowizji, tzn. że im wyższy będzie to koszt tym więcej traci Allegro, a tego oni nie lubią.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez marynka42

spór jest już założony, jak pisałam wyżej, niestety S. (to nie jest firma, tylko osoba prywatna), ma to gdzieś .

Mnie nie chodzi o spór, tylko korespondencję z Allegro i sprzedawcą, oszustwo na kosztach wysyłki jest oszustwem jak każde inne. Postrasz ją trochę.

[marynka42]

Napisane przez coldold

Jeśli wybrałaś sposób wysyłki rejestrowany, to sprzedawca ma obowiązek przedstawić Ci dowód nadania, koniec kropka. Jeśli wysłał inną przesyłką (tańszą) to jest to właściwie produkt niezgodny z opisem. Masakra, co za oszustwo. Jeśli nawet przesyłka dojdzie, będziesz miała na niej koszt wysyłki dlatego również to możesz zgłosić do Allegro. Bo sprzedawca od kosztów wysyłki nie płaci prowizji, tzn. że im wyższy będzie to koszt tym więcej traci Allegro, a tego oni nie lubią.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------



Mnie nie chodzi o spór, tylko korespondencję z Allegro i sprzedawcą, oszustwo na kosztach wysyłki jest oszustwem jak każde inne. Postrasz ją trochę.

aha, dziękuję bardzo

już do nich napisałam

[paula1109]

Napisane przez marynka42

Moja sytuacja wygląda tak: kupiłam na allegro kosmetyk, zapłaciłam 10 zł za wysylke poleconym ekonomicznym. Sprzedajacy wysłał przesylke listem ekonomicznym (nirejestrowanym), ktora nigdy do mnie dotarła. Chcę wiec zwrotu pieniedzy, a S. powiedziała, że może mi ewentualnie zwrócic za sam produkt bez wysylki;( Ze przeciez nie ma gwarancji, że jej nie oszukuję. A przecież ja zapłaciłam za polecony, jakby wysłała takim listem, nie było problemu.


Co robić?

a nie pisał w aukcji albo w swoim regulaminie,że wysyła nie na swoją odpowiedzialność nierejestrowane? Skoro zapłaciłaś za wysyłkę poleconą to jaką masz pewność,że on ją wysłał. Nic tylko napisać do all że sprzedający oszukał Cię. Pisz pisz do nich !!

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez marynka42

spór jest już założony, jak pisałam wyżej, niestety S. (to nie jest firma, tylko osoba prywatna), ma to gdzieś .

z osobą prywatną też sobie poradzą . Zgłoś to allegro oni się tym zajmą, porządnie tam do nich napisz o oszuście. W ten sposób właśnie zarabiają dodatkowo na przesyłce. ostatnio miałam,że dziewczyna nie wysłała mi kurierem a pocztą!!! na znaczku sprawdziłam ile zapłaciła i zażądałam zwrotu 6zł z przesyłki,ponieważ zapłaciłam za kurierską a nie pocztową.
Wystawiłaś odrazu komentarz negatywny ??

[marynka42]

Napisane przez paula1109

a nie pisał w aukcji albo w swoim regulaminie,że wysyła nie na swoją odpowiedzialność nierejestrowane? Skoro zapłaciłaś za wysyłkę poleconą to jaką masz pewność,że on ją wysłał. Nic tylko napisać do all że sprzedający oszukał Cię. Pisz pisz do nich !!

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------




z osobą prywatną też sobie poradzą . Zgłoś to allegro oni się tym zajmą, porządnie tam do nich napisz o oszuście. W ten sposób właśnie zarabiają dodatkowo na przesyłce. ostatnio miałam,że dziewczyna nie wysłała mi kurierem a pocztą!!! na znaczku sprawdziłam ile zapłaciła i zażądałam zwrotu 6zł z przesyłki,ponieważ zapłaciłam za kurierską a nie pocztową.
Wystawiłaś odrazu komentarz negatywny ??

nie, 100% nie, to osoba prywatna i miała tylko jedną jedyną opcję dostawy - poleconym ekonomicznym za 10 zł

[paula1109]

więc chciała cię oszukać. Nie poddawaj się walcz o swoje !

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez marynka42

Moja sytuacja wygląda tak: kupiłam na allegro kosmetyk, zapłaciłam 10 zł za wysylke poleconym ekonomicznym. Sprzedajacy wysłał przesylke listem ekonomicznym (nirejestrowanym), ktora nigdy do mnie dotarła. Chcę wiec zwrotu pieniedzy, a S. powiedziała, że może mi ewentualnie zwrócic za sam produkt bez wysylki;( Ze przeciez nie ma gwarancji, że jej nie oszukuję. A przecież ja zapłaciłam za polecony, jakby wysłała takim listem, nie było problemu.


Co robić?

10zł za wysyłkę ekonomiczną poleconą. hm koperta nawet niech będzie 2zł , to znaczek kosztuje 6,95 za przesyłkę do 1 kg! Jeszcze złotówka zostaje w zapasie.

Sprzedawca perfidnie oszukuje.
Nie popuszczaj mu.

Komuś kto bierze tyle kasy za wysyłkę, a wysyła zwykłym listem w głowie się poprzewracało.
Zapłaciłaś za przesyłkę poleconą, facet nie ma dowodu nadania. Jest zatem oszustem. Ciekawi mnie co zrobi allegro.

Gdyby ktoś mi coś takiego zrobił, a przedmiot dotarłby do mnie to powiedziałabym że nie dostałam przedmiotu i niech oddaje mi kasę, żeby miał nauczkę na przyszłość i ludzi nie oszukiwał na przesyłce.

[coldold]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4002973 3]
Gdyby ktoś mi coś takiego zrobił, a przedmiot dotarłby do mnie to powiedziałabym że nie dostałam przedmiotu i niech oddaje mi kasę, żeby miał nauczkę na przyszłość i ludzi nie oszukiwał na przesyłce.[/QUOTE]

Nie różnisz się zatem od tego sprzedawcy.