Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[buena]

Dałam Nadce drewnianą łychę i plastikową buletlkę, więc mam chwilę na wizaż.

Napisane przez Soleilka

Ja otwartych drzwi nie mogę mieć, w ogóle wiecznie w jednym pokoju siedzimy, ani wyjść bo dziadki chodzą po całym korytarzu z fajkami

No przerąbane masz z tymi dziadkami.

Napisane przez karolka110

a do tego całe mleko Małż wyniósł do samochodu, teraz o 23 karmiłam Lilkę i nie miałam jej co dać, to znalazłam próbkę Bebilonu-całkiem inny smakale na śpiocha zjadła....

ok więc dobrej nocy i do czytania w PL

Szerokiej drogi!

Napisane przez nel_a

jak nie urok to sr.. jeszcze małemu nie minęła biegunka a teraz mnie dopadło i wymioty

a tak w ogóle to ten nasz urwis siedział wczoraj wieczorem w łóżeczku za chwilę patrzę a ten próbuje się podciągnąć trzymając barierki, nie minęło dużo jak stanął!

Jakaś jelitówka Wam się przypałętała. Zdrówka życzę.

Iza wstanie.

Napisane przez phdwao

A jednak nie dosc ze ida jedynki to mamy chore gardlo i antybiotyk od razu :/ jestem zmuszons go podac bo maly jest kiepski a nie moge pozwolic ze w swieta sie pogorszy tfu tfu, ech;(

Szkoda Małego, ale jak nie ma wyjścia, to co poradzisz. Oby szybko mu pomogło.

Napisane przez nel_a

a tak w ogóle to Emil kończy dziś 7 miesięcy
stawiam wszystkim

Nadia chce się budzić koło 6!!! Dla mnie to straszna godzina. O 7 to ok, ale 6 . Do tego nocne pobudki i rano mam wk..w.
I już zaczyna się nogi czepiać. O jeszcze sobie poszła. No ale czuję, że trzeba przebrać pieluchę...

[blueberry88]

Nel_a Najlepszego!

[ewka5891]

Hej

Młody zasnął wczoraj po 20 i obudził sie o 9 oczywiście miał przerwy na jedzenie i o 6 juz sie prawie wybudzal ale zasnął dalej

Dzisiaj w planach okno i zakupy. Ciekawa jestem jaka pogoda jest

Napisane przez nel_a

jak nie urok to sr.. jeszcze małemu nie minęła biegunka a teraz mnie dopadło i wymioty

a tak w ogóle to ten nasz urwis siedział wczoraj wieczorem w łóżeczku za chwilę patrzę a ten próbuje się podciągnąć trzymając barierki, nie minęło dużo jak stanął!

Współczuje pierwszego a drugiego gratuluje

Napisane przez phdwao

Hej u nas czapa ;( malemu nic nie zbija temperstury, idzirmy o 8 do przychodni biedak;( spalismy 2h:/

Biedny Jaś oby szybko wyzdrowial

Napisane przez nel_a

a tak w ogóle to Emil kończy dziś 7 miesięcy
stawiam wszystkim

[wanilllka82]

hej hej tak się zastanawiam czy mam coś ciekawego do napisania i chyba nie mam

Napisane przez phdwao

Hej mampy pierwszy zabek wracamso malego bo ma goraczke

gratuluje

Napisane przez prince_polo

ładby panprzyniosl mi rachunek i czekolade a czekolade mial tylko dla mnie a dla sasiadow nie

no no wielbiciel i wcale nie cichy

Napisane przez karolka110

aj nawet nic nie mówię....od rana chodzę i sobie popłakuję-tak dupowata jestem.....ja nawet nie chcę zostać dla siebie, ale dla Lilki i mojej rodzinki-co by się nią nacieszyli do woli.....wiadomo, że Małżowi też będzie przykro samemu, w miejscu gdzie powinniśmy być we trójkę, ale jeśli od września pójdę do pracy to już takiej możliwości nie będzie....tak źle i tak niedobrze....zamiast się cieszyć z wyjazdu, to mam doła

rozumiem że Ci przykro z powodu meża ale przecież nie chcesz jechać na miesiąc, szybko przeleci, ja bym jechała

Napisane przez Soleilka

Do tego Fabianowi włączył się lęk separacyjny i jak odejdę na drugi koniec pokoju, to jest ryk a co dopiero wyjście do ubikacji...

a ja Małego biorę do łazienki, ma tam kocyk i zabawki
w innym wypadu stoi pod drzwiami i płacze a ja nie mogę wyjść

fajne spodenki uszyłaś!

Napisane przez Balbinka1983

Kurde dziewczyny... Czeka mnie dziś mycie okien, pranie i prasowanie firanek i zasłon... Niech mnie któraś kopnie w tyłek na rozpęd

myłaś okna w takie zimno? podziwiam! ja tez mam brudne, myłam niedługo przed porodem ale jeszcze muszą poczekać, nie mam firanek więc mnie to denerwuje ale w takie zimno no way!

Napisane przez buena

Aaa Linka, zazdroszczę przesypiania nocek. U nas nadal bez zmian. Ale dzisiejszej nocy zdarzyła się nawet 3 godz. przerwa. Dziecko mnie rozpieszcza.

Dziś moja znajoma pojechała do szpitala ze swoją 4,5 miesięczną córką. Pojechały, bo mała miała niepokojący, duszący kaszel a okazało się że prócz tego mała ma chyba wodogłowie.
Lekarz prowadzący jej małą nie zauważył za dużych ciemiączek. Teraz ona biedna przeżywa w szpitalu. Do tego jej mąż leży w szpitalu na zapalenie płuc a mają jeszcze starszą córkę w wieku mojej Kai. Współczuję dziewczynie.

ja też dziś dostałam w prezencie 3 h i to dwa razy potem były już pobudki co godzinę ale zauważyłam że jak więcej w nocy pije to mam więcej pokarmu i rzadziej się budzi
współczuję znajomej

Napisane przez nel_a

jak nie urok to sr.. jeszcze małemu nie minęła biegunka a teraz mnie dopadło i wymioty

a tak w ogóle to ten nasz urwis siedział wczoraj wieczorem w łóżeczku za chwilę patrzę a ten próbuje się podciągnąć trzymając barierki, nie minęło dużo jak stanął!

zdrowia!
gratuluje nowych umiejętności

Napisane przez phdwao

A jednak nie dosc ze ida jedynki to mamy chore gardlo i antybiotyk od razu :/ jestem zmuszons go podac bo maly jest kiepski a nie moge pozwolic ze w swieta sie pogorszy tfu tfu, ech;(

zdrówka

Napisane przez nel_a

a tak w ogóle to Emil kończy dziś 7 miesięcy
stawiam wszystkim

[prince_polo]

hej dziecko mi sie pochorowało. BYlysmy z rana u lekarza bo goraczkuje ma straszny katar kaszle i okazalo sie ze to wirusowka.
Cala noc nie spoala co chwile plakala..... po lekarzu chodizlam z nia na spacerze bo odsypiala dobrze jej ie oddychalo wiec zaliczyzlysmy spacer 2 godziny.

A teraz leci jej z nosa jak nie wiem....

[bebe1987]

Cześć,

chciałam się pochwalić, że Gosia już sama wstała w łóżeczku! W załączeniu fota. Musze zniżyć materacyk na 3 poziom...
Wczoraj w pepco kupiłam małej getry, tunikę i kapelusik (różowe) i od babci dostała czarne getry w białe kropki.

Napisane przez karolka110

w ogóle jakaś paranoja-wszędzie brakuje mleka HIPP Bio Combiotic 2

Wczoraj zamówiłam na dodomku.pl zapas mleczka. Jest tańsze niż w sklepie .

Napisane przez phdwao

pochwale sie Jas od wczoraj robi "papa"

Napisane przez nadalka

Dziewczyny, ile czasu wychodzi cały ząbek? U nas jest już od ponad miesiąca a jest go tylko pół.

Nie zwróciłam na to uwagi... Ważne, że rośnie .

Napisane przez karolka110

wiecie co mam smutki....
wczoraj się okazało, że Małż pracuje, więc musimy do PL ruszać dziś nad ranem....no i we wtorek po świętach już powrót, bo praca czeka....no i miałam doła....że tak krótko u Babci, Cioci itp., że Lilka ich nie pamięta i nie zna, że Oni się nią nie nacieszą.....i Małż zaproponował byśmy chwilę w PL zostały-tydzień, półtora....jak tylko będzie mógł, to po Nas przyjedzie.....no i podłapałam ten pomysł, powiedziałam Mamie-bardzo się oczywiście ucieszyła, ale potem znów Małż miał doła-że będzie za Małą tęsknił, że nie chce się z Nami rozstawać....i dziś rano mówi, że całą noc Go to męczyło.....jej teraz jestem znów smutna, że mamy Go zostawić samego....i że nie będzie widział Małej....dogódź tu babie....

Ja bym na Twoim miejscu jechała. Wiadomo, że tęsknić będziecie za sobą, ale dzięki temu umocni się Wasz związek a mała pobędzie trochę z rodziną. Będzie dobrze .

Napisane przez Soleilka

Uszyłam mu spodenki Idealne nie są, ale praktyka...


Fabian sam stoi

Ładne spodenki. I dla Fabiego za stanie!

Napisane przez phdwao

Hej mampy pierwszy zabek wracamso malego bo ma goraczke

za ząbek! I zdrówka życzę .

Napisane przez buena

Nadia w kółko wstaje, choć nogi ma jeszcze dość słabe. Niech ćwiczy... Ciekawa jestem kiedy pójdzie.

za wstawanie!

Napisane przez nel_a

jak nie urok to sr.. jeszcze małemu nie minęła biegunka a teraz mnie dopadło i wymioty

a tak w ogóle to ten nasz urwis siedział wczoraj wieczorem w łóżeczku za chwilę patrzę a ten próbuje się podciągnąć trzymając barierki, nie minęło dużo jak stanął!

Zdrówka życzę i za wstanie!

Napisane przez nel_a

a tak w ogóle to Emil kończy dziś 7 miesięcy
stawiam wszystkim

Napisane przez prince_polo

hej dziecko mi sie pochorowało. BYlysmy z rana u lekarza bo goraczkuje ma straszny katar kaszle i okazalo sie ze to wirusowka.
Cala noc nie spoala co chwile plakala..... po lekarzu chodizlam z nia na spacerze bo odsypiala dobrze jej ie oddychalo wiec zaliczyzlysmy spacer 2 godziny.

A teraz leci jej z nosa jak nie wiem....

Ojej... Biedactwo... Zdrówka życzę!

[nadalka]

Ale szczęśliwa Gosia

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Maciejko, pisałaś że klaszczenie (klaskanie? ) językiem zbiegło się z wychodzeniem górnych jedynek. Widzę że Iga ma opuchnięte te dziąsełka od jakiego czasu, a z czasem opuchlizna schodzi coraz niżej. Teraz jest może nie cały milimetr od krawędzi dziąsła. To mogą być zęby?

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Mamy drugiego ząbka

[prince_polo]

w ogole pani dr powiedziala ze mala blada, mamy skierowanie na morfo i mocz ale po swietach.` Wazy 8900 i mowila ze silna bo ona ja za raczki do siedzenia a TR od razu wstała, no ale nie ta kolejnosc bo nie siedzi. Wiec mowi ze rehabilitacja napewno pomoze, a my dzis odwolalismy pierwsza reha bilitacje bo jak chora to pewnie by plakala. Wiec po swietach zaczynamy.

No i okazuje sie ze u nas panuje zapalenie pluc i grypa zoladkowa, szpital dzieciecy podobno zawalony caly dziecmi az na korytarzu sa lozka!! masakra. Oby tylko nas to ominelo

mala dopiero zasnela. Znowu ma goraczke wiec dalam syropek.
A ja mam tyyyyyyyyle roboty

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

acha i jak pani dr otworzyla jej buzke to mowi ze gprne dziasla sa straszne ze az zeby prawie widac juz, idzie jej an gorze 4 i na dole 2. wiec pewnie lada moment beda wychodzic, i pewnie bedzie jazda...kto wie czy ta wirusowka nie z powodu zabkow... ?

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

w ogole pani dr powiedziala ze mala blada, mamy skierowanie na morfo i mocz ale po swietach.` Wazy 8900 i mowila ze silna bo ona ja za raczki do siedzenia a TR od razu wstała, no ale nie ta kolejnosc bo nie siedzi. Wiec mowi ze rehabilitacja napewno pomoze, a my dzis odwolalismy pierwsza reha bilitacje bo jak chora to pewnie by plakala. Wiec po swietach zaczynamy.

No i okazuje sie ze u nas panuje zapalenie pluc i grypa zoladkowa, szpital dzieciecy podobno zawalony caly dziecmi az na korytarzu sa lozka!! masakra. Oby tylko nas to ominelo

mala dopiero zasnela. Znowu ma goraczke wiec dalam syropek.
A ja mam tyyyyyyyyle roboty

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

acha i jak pani dr otworzyla jej buzke to mowi ze gprne dziasla sa straszne ze az zeby prawie widac juz, idzie jej an gorze 4 i na dole 2. wiec pewnie lada moment beda wychodzic, i pewnie bedzie jazda...kto wie czy ta wirusowka nie z powodu zabkow... ?

zaczniecie rehabilitacje i wszystko będzie ok

Coś jest z tą jelitówką bo i mały i ja i oboje dzieciaczków szwagrów to samo paskuda straszna

[nadalka]

Wszystkiego najlepszego dla Emila!

[nel_a]

Napisane przez nadalka

Wszystkiego najlepszego dla Emila!

[prince_polo]

Napisane przez nel_a

zaczniecie rehabilitacje i wszystko będzie ok

Coś jest z tą jelitówką bo i mały i ja i oboje dzieciaczków szwagrów to samo paskuda straszna

masakra. Obyscie szybko wyzdrowieli
A jak Emil lepiej?

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

masakra. Obyscie szybko wyzdrowieli
A jak Emil lepiej?

dziękuję, lepiej chociaż jeszcze nie jest jak być powinno.

[phdwao]

Hej u nas tragedia maly wciaz goraczkuje leki pomagaja na godzinke tylko;( jeczy boligo gardlo i zeby, spi tylko na rekach, nosze go wciaz juz opadam z sil

[ooolllccciiiaaa]

jeju ile dzieciaczków chorych zdrówka dla wszystkich

[Linka25]

faktycznie ile dzieciaczków chorych zdrówka dla wszystkich

u nas ok Martynce się buzia nie zamyka, gaworzy cały czas; wczoraj pisałam, że nie siedzi bez podparcia, ale dawno nie sprawdzałam, dziś sprawdziłam i... siedzi co prawda po minucie się chwieje, ale to już postęp

[ewka5891]

Napisane przez phdwao

Hej u nas tragedia maly wciaz goraczkuje leki pomagaja na godzinke tylko;( jeczy boligo gardlo i zeby, spi tylko na rekach, nosze go wciaz juz opadam z sil

Biedny Jaś zdrowka duzo

Napisane przez Linka25

faktycznie ile dzieciaczków chorych zdrówka dla wszystkich

u nas ok Martynce się buzia nie zamyka, gaworzy cały czas; wczoraj pisałam, że nie siedzi bez podparcia, ale dawno nie sprawdzałam, dziś sprawdziłam i... siedzi co prawda po minucie się chwieje, ale to już postęp

[KarolinaPW]

Napisane przez phdwao

Hej mampy pierwszy zabek wracamso malego bo ma goraczke

Brawo

Napisane przez buena

Karolina współczuję przejść z ząbkowaniem. A może to nie przez ząbki?

Dziękuję, chyba jednak ząbki- wpycha łapki do buzi, nie wiem czy mogłoby to być coś innego

Napisane przez Balbinka1983

Taki mąż to skarb mój tylko gary do zlewu potrafi wstawiać

Dobre i to

Napisane przez karolka110

my już spakowani i gotowi
Małż już śpi od ponad godziny, ja wyszykowałam resztę i też się kładę, bo o 3 wstajemy, by o 4 ruszyć....oby droga była w porządku i Lilka dała radę-trzymajcie kciuki

KarolinaPWi wiele sił

Dziekuję
Szczęśliwej drogi
My jedziemy w sobotę, to będzie pierwsza długa podróż małego i pierwszy raz w będzie w innym miejscu niż dom. Stresuję się

Napisane przez chce_byc_mama

Witam z kawka i po malyn sniadanku. Jestem wykonczona. Masakra spalam tylko 6 godzin co dla mnoe jest zdecydowanie za malo.
Dobrze ze jutro wolne uffff...

6 godzin to lux wyspanie

Napisane przez phdwao

A jednak nie dosc ze ida jedynki to mamy chore gardlo i antybiotyk od razu :/ jestem zmuszons go podac bo maly jest kiepski a nie moge pozwolic ze w swieta sie pogorszy tfu tfu, ech;(

Jejku, ale biedactwo...trzymajcie się

Napisane przez nel_a

a tak w ogóle to Emil kończy dziś 7 miesięcy
stawiam wszystkim

Najlepsze życzenia

Napisane przez bebe1987

Cześć,

chciałam się pochwalić, że Gosia już sama wstała w łóżeczku! W załączeniu fota. Musze zniżyć materacyk na 3 poziom...
Wczoraj w pepco kupiłam małej getry, tunikę i kapelusik (różowe) i od babci dostała czarne getry w białe kropki.

Brawo!!!

Zjadło mi cytaty
Sol- śliczne spodenki uszyłaś Z jakiegoś wykroju czy z głowy?
I brawa za stanie Fabisia

Maciejka- my jedziemy na panadolu non stop prawie, jak go chcę przetrzymać żeby nie dawać mu tego za często to się kończy tak jak kilka ubiegłych dni i nocy- ryk nie do opanowania

[wvictoria]

Helloł
jestem jestem Zmęczona jak nie wiem co ale szczęśliwa Mały grzeczniutki. Ja wracam do domu jak na skrzydłach i mimo zmęczenia chce mi się z nim być. Aż mi szkoda czasu na jedzenie
W pracy dobrze. Nawet bardzo dobrze. Jest coraz lepiej i czuję, że wracam do żywych.

Napisane przez karolka110

Vicki-ja nie wracam do pracy, ja ją zaczynam chyba od września, jak się wszystko powiedzie....na razie o tym nie myślę, bo się boję

ok więc dobrej nocy i do czytania w PL

Myślałam, że to powrót
Nie bój się. Ja się bałam bardzo, a nie było czego. Jest naprawdę super.

Szerokiej drogi i do przeczytania

Napisane przez phdwao

Hej u nas czapa ;( malemu nic nie zbija temperstury, idzirmy o 8 do przychodni biedak;( spalismy 2h:/

niech wraca do zdrowia

Napisane przez nel_a

jak nie urok to sr.. jeszcze małemu nie minęła biegunka a teraz mnie dopadło i wymioty

a tak w ogóle to ten nasz urwis siedział wczoraj wieczorem w łóżeczku za chwilę patrzę a ten próbuje się podciągnąć trzymając barierki, nie minęło dużo jak stanął!

powrotu do zdrowia.

Napisane przez nel_a

a tak w ogóle to Emil kończy dziś 7 miesięcy
stawiam wszystkim

Napisane przez wanilllka82

hej hej tak się zastanawiam czy mam coś ciekawego do napisania i chyba nie mam

myłaś okna w takie zimno? podziwiam! ja tez mam brudne, myłam niedługo przed porodem ale jeszcze muszą poczekać, nie mam firanek więc mnie to denerwuje ale w takie zimno no way!

Ja też mam niewiele do napisania

Też mam głęboko w nosi stan moich okien w taką pogodę

Napisane przez bebe1987

Cześć,

chciałam się pochwalić, że Gosia już sama wstała w łóżeczku! W załączeniu fota. Musze zniżyć materacyk na 3 poziom...
Wczoraj w pepco kupiłam małej getry, tunikę i kapelusik (różowe) i od babci dostała czarne getry w białe kropki.

Napisane przez nadalka

Mamy drugiego ząbka

Napisane przez prince_polo

w ogole pani dr powiedziala ze mala blada, mamy skierowanie na morfo i mocz ale po swietach.` Wazy 8900 i mowila ze silna bo ona ja za raczki do siedzenia a TR od razu wstała, no ale nie ta kolejnosc bo nie siedzi. Wiec mowi ze rehabilitacja napewno pomoze, a my dzis odwolalismy pierwsza reha bilitacje bo jak chora to pewnie by plakala. Wiec po swietach zaczynamy.

No i okazuje sie ze u nas panuje zapalenie pluc i grypa zoladkowa, szpital dzieciecy podobno zawalony caly dziecmi az na korytarzu sa lozka!! masakra. Oby tylko nas to ominelo

mala dopiero zasnela. Znowu ma goraczke wiec dalam syropek.
A ja mam tyyyyyyyyle roboty

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

acha i jak pani dr otworzyla jej buzke to mowi ze gprne dziasla sa straszne ze az zeby prawie widac juz, idzie jej an gorze 4 i na dole 2. wiec pewnie lada moment beda wychodzic, i pewnie bedzie jazda...kto wie czy ta wirusowka nie z powodu zabkow... ?

szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez phdwao

Hej u nas tragedia maly wciaz goraczkuje leki pomagaja na godzinke tylko;( jeczy boligo gardlo i zeby, spi tylko na rekach, nosze go wciaz juz opadam z sil

biedny maluszek

Napisane przez Linka25

faktycznie ile dzieciaczków chorych zdrówka dla wszystkich

u nas ok Martynce się buzia nie zamyka, gaworzy cały czas; wczoraj pisałam, że nie siedzi bez podparcia, ale dawno nie sprawdzałam, dziś sprawdziłam i... siedzi co prawda po minucie się chwieje, ale to już postęp

Balbinko, pytałaś o sadzanie małego na nocniku. Naprawdę sadzam i udaje się złapać. Dziś mąż złapał 2 razy jedynkę i 1 raz dwójkę Jest coraz lepiej i według mnie warto sadzać dziecko. Może rzeczywiście wkrótce będzie jeszcze bardziej chciał się przemieszczać ale i tak niech się przywyczaja. A na dowód junior na nocniczku

[Balbinka1983]

Napisane przez wvictoria

Balbinko, pytałaś o sadzanie małego na nocniku. Naprawdę sadzam i udaje się złapać. Dziś mąż złapał 2 razy jedynkę i 1 raz dwójkę Jest coraz lepiej i według mnie warto sadzać dziecko. Może rzeczywiście wkrótce będzie jeszcze bardziej chciał się przemieszczać ale i tak niech się przywyczaja. A na dowód junior na nocniczku

Jaka słodka focia Posadziłam dziś M na nocniku bo wydawało mi się, że będzie dwójeczka i zupełnie przypadkowo udało mi się złapać siuśki tylko on cały czas próbował uciekać czy u Ciebie te tak jest?

[nel_a]

Napisane przez Balbinka1983

Jaka słodka focia Posadziłam dziś M na nocniku bo wydawało mi się, że będzie dwójeczka i zupełnie przypadkowo udało mi się złapać siuśki tylko on cały czas próbował uciekać czy u Ciebie te tak jest?

mój pewnie też by zaraz uciekł

[prince_polo]

szybkiego powrotu do zdrowia

;[/QUOTE]

dziekujemy.

Slodkiego masz synka

Mała spi. NAmarudzila sie, nie nadazam wyciagac jej z noska masakra. leci jej jak niewiem.
Do tego ciagle lzawia jej oczka. I mimo ze sie usmiechala itp to wyglada tak sutnoehhh

[wvictoria]

Napisane przez Balbinka1983

Jaka słodka focia Posadziłam dziś M na nocniku bo wydawało mi się, że będzie dwójeczka i zupełnie przypadkowo udało mi się złapać siuśki tylko on cały czas próbował uciekać czy u Ciebie te tak jest?

No i U mnie pierwsze kilka razy to nic nie było.
Mały siedzi ale daję mu zabawki w koło i on się tym bawi i chyba tylko dzięki temu nie ucieka choć po jakimś czasie i to przestaje działać Będzie coraz lepiej, zobaczysz

[Soleilka]

Hej. Jechałam dziś pierwszy raz samochodem. Mam traumę Nic nie umiałam, samochody na mnie trąbiły już na parkingu. Samochód gasł, jak puszczałam hamulec to sam przyspieszał, tak jakbym gaz wciskała. Mam dość na długo. Nie wiem czy jeszcze kiedyś odważę się prowadzić. Wyszłam z samochodu na trzęsących się nogach zapłakana ech....

[agunia82]

Hej

Ja w przelocie bo dzisiaj dzień w biegu a ja jeszcze nie do końca zdrowa :/ teraz się pakuję, bo jutro jedziemy do moich rodziców.

dla Emila

co do sadzania dziecka na nocnik - ja jak pisałam wysadzam póki co Lu na sedes (siadam z nią i ją trzymam), i jest tak, że jak jej się chce to siedzi spokojnie, a jak nic to marudzi, pręży się, próbuje zwiewać. Z nocnikiem podejrzewam będzie problem, pewnie od razu będzie z niego ta wiercipiętka uciekać...
Wczoraj udało mi się wysadzić małą dwa razy na kupkę, dzisiaj raz, druga była w pieluchę i zupełnie nie wiem kiedy Ale powoli Lu się przyzwyczaja przynajmniej do robienia dwójeczki nie w pampka

[wvictoria]

Napisane przez prince_polo

Slodkiego masz synka

Mała spi. NAmarudzila sie, nie nadazam wyciagac jej z noska masakra. leci jej jak niewiem.
Do tego ciagle lzawia jej oczka. I mimo ze sie usmiechala itp to wyglada tak sutnoehhh

Napisane przez Soleilka

Hej. Jechałam dziś pierwszy raz samochodem. Mam traumę Nic nie umiałam, samochody na mnie trąbiły już na parkingu. Samochód gasł, jak puszczałam hamulec to sam przyspieszał, tak jakbym gaz wciskała. Mam dość na długo. Nie wiem czy jeszcze kiedyś odważę się prowadzić. Wyszłam z samochodu na trzęsących się nogach zapłakana ech....

Nie przejmuj się. Każdy się uczy i będzie lepiej z każdym kolejnym razem. Ja miałam podobne przygody po pierwszym razie. A teraz robię jakieś 30tys. km rocznie i uwielbiam prowadzić.
Będę za Ciebie trzymać kciuki

[prince_polo]

Sol ja mialam identyko, tez na pierwsze moje jazdy mialam wiecznie pecha jakiegos. Nawet dostalam mandat 300 zł i 13 pkt karnych

Tyle ze ja nie lubie jezdzic. Unikam tego jak nie wiem,prowadze tylko jak musze.

[Irmusia81]

Dobry wieczór

Byliśmy z małżem na przedświątecznych zakupach. Na szczęście udało nam się uniknąć tłumów.
Leosiowi idą dwójki. I dolne i górne Rozszalały się te zęby

Napisane przez red_scorpio

Do tego jak pochłaniał ok. litra mleka tak teraz jest 400/500 ml.

Leoś identycznie Ale to na 100% jest związane ze stałymi pokarmami.

Napisane przez chce_byc_mama

Masakra spalam tylko 6 godzin co dla mnoe jest zdecydowanie za malo.

ja to mam teraz codziennie. A nawet 4-5 godzin. Nie mogę się przyzwyczaić, bo lubię pospać tak z 7-8 godzin

Napisane przez phdwao

Hej u nas czapa ;( malemu nic nie zbija temperstury, idzirmy o 8 do przychodni biedak;( spalismy 2h:/

biedny Jaś doczytałam, że dostał antybiotyk... Oby choróbsko minęło jak najszybciej.

Napisane przez nel_a

jak nie urok to sr.. jeszcze małemu nie minęła biegunka a teraz mnie dopadło i wymioty

a tak w ogóle to ten nasz urwis siedział wczoraj wieczorem w łóżeczku za chwilę patrzę a ten próbuje się podciągnąć trzymając barierki, nie minęło dużo jak stanął!

o kurcze, to wyglada na wirus
za wstawanie

Napisane przez nel_a

a tak w ogóle to Emil kończy dziś 7 miesięcy
stawiam wszystkim

sto lat!sto lat!

[nel_a]

Napisane przez Soleilka

Hej. Jechałam dziś pierwszy raz samochodem. Mam traumę Nic nie umiałam, samochody na mnie trąbiły już na parkingu. Samochód gasł, jak puszczałam hamulec to sam przyspieszał, tak jakbym gaz wciskała. Mam dość na długo. Nie wiem czy jeszcze kiedyś odważę się prowadzić. Wyszłam z samochodu na trzęsących się nogach zapłakana ech....

nic się kochana nie martw
początki zawsze są trudne.
Mój mąż zrobił sobie prawko a tak na prawdę dopiero zaczął jeździć po 7 latach. Pierwszą jazdę miał ze mną i moim ojcem. Ciągle pocierał nos ze zdenerwowania i jechał prawie po krawężniku jakiś chłop na przejściu tekst "no jedź pan tym pierdzikiem"
Dziś jeździ elegancko. No czasem wyjeżdżając z bramy otrze zderzak (kiedyś nawet urał) , urwie lusterko ale luz - nie no dobra, to było dawno
Wyjedź sobie w niedziele gdy wszyscy wariaci jeszcze śpią

Dziękujemy wszystkim za życzenia

[nadalka]

Sol. Współczuję. Może to jest taki mały minus zdania za pierwszym razem... Zwłaszcza jak się wcześniej nie jeździło... Niestety, trzeba się uczyć na błędach. Chyba nie spodziewałaś się że od razu będziesz idealnym kierowcą? moje początki też były trudne. Ale nie będę marudzić bo największym problemem był gasnący samochód. Na cpnie zgasł mi z 6 razy zanim podjechałam zatankować, na rondzie z 4 razy zanim ruszyłam. No ale z czasem dochodzi się do wprawy. Ja lubię jeździć i jako ja - czuje się pewnie na drodze. Nie ma co się stresować prowadzenie to też umiejętność więc wiesz...

Wiktoria, dużo jeździsz. Ja rocznie robiłam ok. 10tys jak jeszcze Igi nie było. Teraz malutko pewnie wyjdzie 3-5tys.

U nas nocnik na pewno by nie wypalił. Mała bawiąc się nie umie usiedzieć a co dopiero na nocniku

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Mi moimi samochodami nie trafiła się żadna obcierka z mojej winy. Ale za to stłuczki z czyjejś tak. Kiedyś w mazdę tyłem wjechał we mnie niemiec. Dostałam 800zł . Za obecnego dostałam 1,4tys bo baba wjechała we mnie bokiem . Kiedyś jak byłam świeżo po egzaminie, to ex dał mi poprowadzić swoje bmw to tyłem przewróciłam 2 śmietniki

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Kiedyś była rozmowa o tym po której stronie powinny być foteliki. Kiedy miałam stłuczki to za każdym razem walili mnie od mojej strony. Więc Igi fotelik jest za pasażerem.