wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[xzora]

haniu, ciężki wybór przed Tobą jeśli byłaś w Grecji, to może skusi Cię Chorwacja? albo może losowanie zrób?

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez hania811

No byłam w Grecji w razy w 2011 roku.
Tak po przemyśleniu- chyba jak zawsze wybiorę najbardziej niejarający mnie kierunek..bo te które mnie interesują prędzej czy później zaliczę z rodzina- czyli na bank Chorwację i Zakhyntos. Tym razem padnie na Turcję Egejska i Kos od 4 maja.

ciekawe kryterium wyboru

[asiuk]

Haniu ,zazdroszczę dylematów

Przydałyby mi się wakacje, bo w ogóle nie czuję, jakbym była na urlopie

[ButterBear]

Oj ja też bym nie pogardziła wakacjami...nie wiem, czy w tym roku gdzieś pojedziemy, bo mam do zrobienia praktyki... więc chyba nie starczy mi urlopu.

A nawet polskie morze by mnie satysfakcjonowało...

[hania811]

Napisane przez xzora

haniu, ciężki wybór przed Tobą jeśli byłaś w Grecji, to może skusi Cię Chorwacja? albo może losowanie zrób?


ciekawe kryterium wyboru

Właśnie od razu pomyślałam o Chorwacji.
Ale zaraz potem...jak zwykle przyszło do głowy że tam chce z mężem.
No takie mam kryterium pokrętne- ale sądzę że tak na prawdę sensowne- wiem że z mężem do Tunezji czy Egiptu bym nie poleciała- a tak byłam, zaliczyłam

[twin--maid]

Ze sprzątaniem przy dziecku to jest tak, ze ciągle można sprzątać ja mimo, że jestem w domu to nie wyrabiam się ze wszystkim. Ścieraniem kurzu i myciem podłogi zajmuje się mąż

Butter, co się stało?

[hania811]

Mi mąż powiedział wczoraj że na bank na wakacje nie pojedziemy w tym roku- więc nie ma przeproś lecę na study.

Bez skrupułów.

[emi_lka]

Ja o wakacjach myślę od stycznia Już różne opcje przerobiłam, np. zaplanowałam dwutygodniowy samodzielny wyjazd do Hiszpanii włącznie z kalkulacją cen i wstępnym wyborem noclegów, ciągle rozważam też opcję rejsu po północy Europy z zawitaniem w Petersburgu, ale na tę chwilę najbardziej realny wydaje się jednak wyjazd z biurem, Wyspy Kanaryjskie najpewniej... Oprócz tego mam zamiar na 4 dni wyskoczyć w czerwcu nad polskie morze.

[miskowa]

Haniu, już zazdroszczę.

Ja odpuszczam z wiadomych względów. Ale dostałam zaproszenie na wyjazd do Oslo, mam tam metę, więc może skorzystam późnym latem i zobaczę fiordy

[mademoiselle betti]

Napisane przez ButterBear

Oj ja też bym nie pogardziła wakacjami...nie wiem, czy w tym roku gdzieś pojedziemy, bo mam do zrobienia praktyki... więc chyba nie starczy mi urlopu.

A nawet polskie morze by mnie satysfakcjonowało...

Butter, trzymaj się

Ja tez bympolskim morzem nie pogardzila

Napisane przez hania811

Mi mąż powiedział wczoraj że na bank na wakacje nie pojedziemy w tym roku- więc nie ma przeproś lecę na study.

Bez skrupułów.

Ach, te dylematy

My przez ten przeklęty dom od 3 lat nigdzie nie byliśmy na wakacjach dłużej niz kilka dni w tym momencie, jak bardzo lubie wyjazdy ze zwiedzaniem i lazeniem, tak marze o tygodniu na plaży jestem wykończona praca

[hania811]

Napisane przez miskowa

Haniu, już zazdroszczę.

Ja odpuszczam z wiadomych względów. Ale dostałam zaproszenie na wyjazd do Oslo, mam tam metę, więc może skorzystam późnym latem i zobaczę fiordy

Też dobrze brzmi.

Ja z mężem chcę zaliczyć w lipcu jakąś imprezę weekendową- może Austrię. Alp latem jeszcze nie widziałam.

[emi_lka]

Napisane przez miskowa

Haniu, już zazdroszczę.

Ja odpuszczam z wiadomych względów. Ale dostałam zaproszenie na wyjazd do Oslo, mam tam metę, więc może skorzystam późnym latem i zobaczę fiordy

Brzmi bosko

Zresztą Alpy latem Hani też

Co tu dużo mówić - każde nowe-inne poznawane w przyjemnych okolicznościach jest super!

[miskowa]

dajcie spokój z tym Bałtykiem, zimno i wieje, ostatnio nie da się nawet połazić, tak zimno

[mademoiselle betti]

Napisane przez miskowa

dajcie spokój z tym Bałtykiem, zimno i wieje, ostatnio nie da się nawet połazić, tak zimno

Nie bylam nad Bałtykiem 10 lat, a mój Tz wcale juz w tamtym roku planowałam, ale Tz był w Niemczech, przyjeżdżał na tydzień i nie bardzo się opłacało na 3dni np.

Byłam wczoraj zaniesc pit, okazało się, ze mamy do zwrotu 1800zl, do tej pory w szoku jestem

[miskowa]

zdecydowałam, że robię na święta 1 sałatkę i zrobię podejście do mazurka - tak ambitna jestem

[ButterBear]

Napisane przez mademoiselle betti

Nie bylam nad Bałtykiem 10 lat, a mój Tz wcale juz w tamtym roku planowałam, ale Tz był w Niemczech, przyjeżdżał na tydzień i nie bardzo się opłacało na 3dni np.

Byłam wczoraj zaniesc pit, okazało się, ze mamy do zwrotu 1800zl, do tej pory w szoku jestem

Dostaniecie 1800 zł z powrotem? Łosz cholera, nieźle - my musimy dopłacić 4 zł.

Dziewczyny, jestem w domu, ubłagałam lekarza i zaraz po zastrzyku mnie wypuścili. Na szczęście. Poleżę trochę, a potem może jakieś porządki porobię na święta... Bo przez ostatnie 1,5 tyg. leżałam plackiem...

[niuniuniau]

Cześć

Kurcze za każdym razem jak siadam, żeby cos napisać to ktoś czegoś ode mnie chce. Teraz też Dawid się juz obudził ale chwilkę poczeka

Napisane przez mademoiselle betti

Haniu, w kwestii sprzątania tez olewam mama się mnie pyta wczoraj skąd Ty dziecko taki wzorzec wynioslas, bo przecież nie ode mnie! myślę, ze są rzeczy ważniejsze niż sprzątanie, perfekcyjnej Pani domu ze mnie nie będzie

betti mam tak samo Moja mama to pedantka chyba samą perfekcyjna Pania domu by zakasowała ale ja tego po niej nie przejęłam. Znaczy lubię mieć czysto w mieszkaniu ale nie kosztem tej odrobiny wolnego czasu jaka mi sie trafia jak dzieciaki śpią. Zresztą sprzątanie przy dwójce dzieci to prawdziwie syzyfowa praca.

Sanetko nie wiem czemu ale nie wyświetlaja mi się zdjęcia malutkiej a bardzo bym chciała ja zobaczyć.

Haniu chciałabym mieć takie zagwozdki jak Ty ;p

U nas jakoś się kręci. Nadal na Mazowszu a nie na Śląsku i niby mamy sie przeprowadzac ale jeszcze nic pewnego nie wiadomo. Dzieciaki raz zdrowe raz chore, obecnie Oliwka zdrowa za to Dawid ma temp, katar i inne przyjemności z tym związane. Cały dzień z krótkimi przerwami na mnie wisi.

Ja nadal ćwiczę i zdrowo się odżywiam. Mam taką cichą nadzieję, że już niedługo zobaczę 8 z przodu. Pochwalę się, że za mną juz 18 kg

Betti my zwrotu mamy 2200 ale dzięki dzieciom a Wasz zwrot też super

[mademoiselle betti]

Napisane przez ButterBear

Dostaniecie 1800 zł z powrotem? Łosz cholera, nieźle - my musimy dopłacić 4 zł.

Dziewczyny, jestem w domu, ubłagałam lekarza i zaraz po zastrzyku mnie wypuścili. Na szczęście. Poleżę trochę, a potem może jakieś porządki porobię na święta... Bo przez ostatnie 1,5 tyg. leżałam plackiem...

Piniążki szybko zotaną spożytkowane

Sama w szoku byłam jak poszłam do księgowej, aż jej się pytałam, czy na pewno to dobrze policzone No ale, ja pracuję na umowę zlecenie to zwracają mi co roku ok. 580zł. A mój Tż w tamtym roku jak wiecie był zagranicą, a w polskiej pracy miał urlop bezpłatny. Dlatego dostanie dziad 1200zł - tego się właśnie nie spodziewaliśmy

Butter, dobrze, że już w domu. Wszędzie dobrze, a w domu wiadomo najlepiej ale oszczędzaj się, nie pucuj od razu całego domu

Napisane przez niuniuniau

Cześć
betti mam tak samo Moja mama to pedantka chyba samą perfekcyjna Pania domu by zakasowała ale ja tego po niej nie przejęłam. Znaczy lubię mieć czysto w mieszkaniu ale nie kosztem tej odrobiny wolnego czasu jaka mi sie trafia jak dzieciaki śpią. Zresztą sprzątanie przy dwójce dzieci to prawdziwie syzyfowa praca.

U nas jakoś się kręci. Nadal na Mazowszu a nie na Śląsku i niby mamy sie przeprowadzac ale jeszcze nic pewnego nie wiadomo. Dzieciaki raz zdrowe raz chore, obecnie Oliwka zdrowa za to Dawid ma temp, katar i inne przyjemności z tym związane. Cały dzień z krótkimi przerwami na mnie wisi.

Ja nadal ćwiczę i zdrowo się odżywiam. Mam taką cichą nadzieję, że już niedługo zobaczę 8 z przodu. Pochwalę się, że za mną juz 18 kg

Betti my zwrotu mamy 2200 ale dzięki dzieciom a Wasz zwrot też super

Moja mama też niby pedantka, ale jakby wpadła PPD z białą rękawiczką to na bank by coś znalazła

Zdrówka dla dzieciaczków 18kg - imponujący wynik

Hmm, jakbym miała dziecko to bym jeszcze więcej zgarnęłą

[mademoiselle betti]

Napisane przez xzora

asiuk, betti, macie chyba za mało egoistyczne podejście do życia niech waszym celem będzie najpierw uszczęśliwienie siebie, a potem i reszta się ułoży

W ramach ćwiczenia egoizmu, byłam właśnie u spowiedzi, aby uszczęśliwić mojego męża Ja już całkowicie oszalałam, ale niech mu już będzie, ja mam święty spokój, a on spokojną głowę

[ButterBear]

Napisane przez mademoiselle betti

Piniążki szybko zotaną spożytkowane

Sama w szoku byłam jak poszłam do księgowej, aż jej się pytałam, czy na pewno to dobrze policzone No ale, ja pracuję na umowę zlecenie to zwracają mi co roku ok. 580zł. A mój Tż w tamtym roku jak wiecie był zagranicą, a w polskiej pracy miał urlop bezpłatny. Dlatego dostanie dziad 1200zł - tego się właśnie nie spodziewaliśmy

Butter, dobrze, że już w domu. Wszędzie dobrze, a w domu wiadomo najlepiej ale oszczędzaj się, nie pucuj od razu całego domu

Aaa...w taki sposób się tak wzbogaciliście...

Betti, dziś i tak nic nie robiłam. Wróciłam, zaległam na kanapie i tak leżę do teraz. Mąż się mną idealnie zajmuje. Jutro może się za coś wezmę, chociaż to się okaże, bo leki, które biorę powodują, że wszystko mnie potwornie boli...

[mademoiselle betti]

Napisane przez ButterBear

Aaa...w taki sposób się tak wzbogaciliście...

Betti, dziś i tak nic nie robiłam. Wróciłam, zaległam na kanapie i tak leżę do teraz. Mąż się mną idealnie zajmuje. Jutro może się za coś wezmę, chociaż to się okaże, bo leki, które biorę powodują, że wszystko mnie potwornie boli...

I bardzo dobrze nie przemęczaj się za bardzo, robota nie zając. A nie ogarniesz teraz to ogarniesz po świętach i też będzie dobrze.





--------------------

Znalezione na fejsie

[niuniuniau]

Cześć piątkowo, wielkopiątkowo nawet

Napisane przez ButterBear

Aaa...w taki sposób się tak wzbogaciliście...

Betti, dziś i tak nic nie robiłam. Wróciłam, zaległam na kanapie i tak leżę do teraz. Mąż się mną idealnie zajmuje. Jutro może się za coś wezmę, chociaż to się okaże, bo leki, które biorę powodują, że wszystko mnie potwornie boli...

Butter odpoczywaj Jak nie posprzątasz to nic wielkiego się nie stanie, Twoje zdrowie ważniejsze.

Napisane przez mademoiselle betti

I bardzo dobrze nie przemęczaj się za bardzo, robota nie zając. A nie ogarniesz teraz to ogarniesz po świętach i też będzie dobrze.





--------------------

Znalezione na fejsie

Dobre, moje ulubione jabłka im twardsze tym lepsze

Nie śpię od 4 Makabra z tymi dziećmi czy one nie pojmują, że to środek nocy

Sanetko malutka jest przecudna!!!! Sama słodycz

[miskowa]

cześć

[ButterBear]

Napisane przez niuniuniau

Cześć piątkowo, wielkopiątkowo nawet


Butter odpoczywaj Jak nie posprzątasz to nic wielkiego się nie stanie, Twoje zdrowie ważniejsze.

Niu, masz rację, ale jak siedzę tak na tyłku, to tylko myślę i myślę...a jak się za coś wezmę, to jakoś moje myśli są przy tym, co robię.

Swoją drogą, świetny wynik osiągnęłaś w odchudzaniu!! Co teraz ćwiczysz?Dalej Ewkę?

Cześć.

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Niu, masz rację, ale jak siedzę tak na tyłku, to tylko myślę i myślę...a jak się za coś wezmę, to jakoś moje myśli są przy tym, co robię.

Swoją drogą, świetny wynik osiągnęłaś w odchudzaniu!! Co teraz ćwiczysz?Dalej Ewkę?

Cześć.

ja też bym wolała coś robić. Może wyżyj się w kuchni, lubisz gotowanie, święta idą, to akurat.

Wczoraj przeżyłam szok, bo w sklepach kolejki straszne a ja jeszcze dziś muszę zakupy zrobić, zanim wyjadę do rodziców

Śnieg pada

[xzora]

Napisane przez mademoiselle betti

W ramach ćwiczenia egoizmu, byłam właśnie u spowiedzi, aby uszczęśliwić mojego męża Ja już całkowicie oszalałam, ale niech mu już będzie, ja mam święty spokój, a on spokojną głowę

O, mój mąż też mi kazał do spowiedzi iść, ale nie dałam się namówić. Powiedziałam, że wolę iść z potrzeby serca, a nie tylko dlatego, że wszyscy idą, bo święta.

ButterBear i bardzo dobrze, że sobie zrobiłaś wczoraj dzień lenistwa. Wypoczynek potrzebny, a porządki nie zając.
A jak chcesz zająć czymś myśli to pograj sobie w tetrisa. Tutaj ciekawy artykuł na temat wpływu gry na nasze myślenie: http://lifehacker.com/5982005/rewire...ium=socialflow

[mademoiselle betti]

Czesc

*******************
*******************
*******************
*******************
*******************
Oto co widzę za oknem




Wczoraj przy ćwiczeniach coś mi "chrupnelo" w kostce. Chyba naciagnelam Achillesa, oby tylko. Dobrze, ze chodzić moge, boli mnie tylko przy mocnym wyproscie stopy. Nic to. Poczekam, jak nie przejdzie mi przez święta to pójdę na USG.

[sanetka]

Napisane przez niuniuniau

Sanetko malutka jest przecudna!!!! Sama słodycz

Dziękuję

Napisane przez miskowa

ja też bym wolała coś robić. Może wyżyj się w kuchni, lubisz gotowanie, święta idą, to akurat.

Wczoraj przeżyłam szok, bo w sklepach kolejki straszne a ja jeszcze dziś muszę zakupy zrobić, zanim wyjadę do rodziców

Śnieg pada

My zrobiliśmy zakupy wczoraj o 8 rano żeby kolejek uniknąć.

Napisane przez mademoiselle betti

Czesc

*******************
*******************
*******************
*******************
*******************
Oto co widzę za oknem




Wczoraj przy ćwiczeniach coś mi "chrupnelo" w kostce. Chyba naciagnelam Achillesa, oby tylko. Dobrze, ze chodzić moge, boli mnie tylko przy mocnym wyproscie stopy. Nic to. Poczekam, jak nie przejdzie mi przez święta to pójdę na USG.

Współczuję

Cześć.
U nas też paskudnie. Mam już sprzątnięte, nic nie gotuję, upiekę tylko ciasto i mogę odpoczywać

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

ja też bym wolała coś robić. Może wyżyj się w kuchni, lubisz gotowanie, święta idą, to akurat.

Wczoraj przeżyłam szok, bo w sklepach kolejki straszne a ja jeszcze dziś muszę zakupy zrobić, zanim wyjadę do rodziców

Śnieg pada

Tak, masz rację, porobię coś w kuchni.
Nawet mnie nie strasz. Ja nie kupiłam jeszcze kompletnie nic na święta!

Napisane przez xzora

O, mój mąż też mi kazał do spowiedzi iść, ale nie dałam się namówić. Powiedziałam, że wolę iść z potrzeby serca, a nie tylko dlatego, że wszyscy idą, bo święta.

ButterBear i bardzo dobrze, że sobie zrobiłaś wczoraj dzień lenistwa. Wypoczynek potrzebny, a porządki nie zając.
A jak chcesz zająć czymś myśli to pograj sobie w tetrisa. Tutaj ciekawy artykuł na temat wpływu gry na nasze myślenie: http://lifehacker.com/5982005/rewire...ium=socialflow

Poczytam, dzięki

Napisane przez mademoiselle betti

Czesc

*******************
*******************
*******************
*******************
*******************
Oto co widzę za oknem




Wczoraj przy ćwiczeniach coś mi "chrupnelo" w kostce. Chyba naciagnelam Achillesa, oby tylko. Dobrze, ze chodzić moge, boli mnie tylko przy mocnym wyproscie stopy. Nic to. Poczekam, jak nie przejdzie mi przez święta to pójdę na USG.

U mnie jest całkiem biało - jak na Boże narodzenie...

Owinęłaś bandażem elastycznym? Z resztą, komu ja to mówię

[xzora]

Napisane przez mademoiselle betti

Czesc

*******************
*******************
*******************
*******************
*******************
Oto co widzę za oknem

nieeeeeeeeeeeee!!!

Napisane przez sanetka

My zrobiliśmy zakupy wczoraj o 8 rano żeby kolejek uniknąć.

spryciarze jak ja wczoraj wyszłam na zakupy przed 17tą, to wróciłam o 20tej. A jeszcze wielu rzeczy nie było, bo już wykupione (chciałam m.in śledzie kupić takie do robienia, dorsza).

Napisane przez ButterBear

Poczytam, dzięki

tylko potem będziesz (jeśli cię dopadnie, mnie dopadło) wszędzie widziała klocki, a zasypiając będziesz układała grę

[niuniuniau]

Napisane przez sanetka

Dziękuję
My zrobiliśmy zakupy wczoraj o 8 rano żeby kolejek uniknąć.
Współczuję

Cześć.
U nas też paskudnie. Mam już sprzątnięte, nic nie gotuję, upiekę tylko ciasto i mogę odpoczywać

Sanetko powiedz jakim cudem udało Ci się sprzątnąć wszystko przy dwójce maluchów, do tego dom a ja mam 48 metrów jedynie no i najważniejsze jaki cudem ten porządek się utrzyma do świąt
U mnie to nierealne, żeby moje mieszkanie mogło być posprzątane musiałabym mieć dodatkowy pokój zamykany na klucz gdzie mogłabym ukryć pierdzielnik A dodatkowo pewnych rzeczy nie zrobię wcześniej, np drzwi mogłabym umyć dzisiaj ale one do wieczora będą całe w paluszkach, Dawid wstaje przy czym może i każda szyba poznaczona jest jego odciskami palców.

Napisane przez ButterBear

Niu, masz rację, ale jak siedzę tak na tyłku, to tylko myślę i myślę...a jak się za coś wezmę, to jakoś moje myśli są przy tym, co robię.

Swoją drogą, świetny wynik osiągnęłaś w odchudzaniu!! Co teraz ćwiczysz?Dalej Ewkę?

Cześć.

Pewnie, rób wszystko że zająć czym innym myśli tylko pamiętaj żeby się nie przeforsować bo Twój organizm jest osłabiony.

Co do ćwiczeń to Ewka jest na tapecie bardzo rzadko, zazwyczaj ćwiczę z Mel B, z Chalene Johnson, z Billym Blanksem powoli podchodzę do p90x, teraz ściągnęłam sobie Insanity ale tylko przejrzałam pobieżnie i też spróbuję ale myślę, że to jeszcze nie ta forma. Zmieniam sobie treningi bo nie lubię powtarzania tego samego. No i czekam na ocieplenie bo chcę zacząć biegać.
Ogólnie jestem zadowolona z efektów, wiem że jeszcze długa droga przede mną, mam jedynie problem z ćwiczeniami na brzuch. Nie wiem czy jest to spowodowane tym, że miałam cc ale jak ćwiczę i zaczynają mnie palić mięśnie brzucha to dość szybko robię przerwę a np przy ćwiczeniach na nogi, które mam ogólnie słabe nie poddaję się tak łatwo. Może to bardziej kwestia mojej psychiki a w końcu na brzuchu mi najbardziej zależy żeby zrzucić.

betti oby z tą kostką nie było nic poważnego.

Sanetko ja jestem przerażona wizją zrobienia zakupów. Na szczęście my wielkich świątecznych nie robimy ale musimy uzupełnić podstawowe produkty więc trzeba będzie pchać się w te tłumy :/