Brzuchatki radosne witają wiosnę- Mamy lipiec/sierpień 2013! cz.9

[Neni1984]

Napisane przez enlevee

A nie, jednak przedobrzyłam- moja firma to około 1000 pracowników branża hmm.. rozrywkowa bym powiedziała

No- Tata Tżta był, Tż w tym czasie na spacerze z psem więc wszedł, dał mi kupe rzeczy i pojechał
Dostaliśmy straaaaasznie dużo dobrej szynki- ojciec Tżta sam wędzi więc jest taka pyszna i kiełbasę- zaraz się za nią chwycę
Oprócz tego dostałam od niego czekoladę Lindta w ramach pocieszenia za niezdany egzamin- kochany przyszły Teść powiedział mi, że to ich strata, że nie chcą mieć takiego kierowcy, a następnym razem dam im popalić a Jego Mama dzisiaj do mnie dzwoniła od razu po egzaminie i jak usłyszała, że płaczę to stwierdziła, że zaraz sama się poryczy słysząc jaka jestem smutna
Tacy rodzice Tżta to skarb !

Night klub?


Fajnie, że są fajni, to naprawdę skarb i fart
Też mam super teściów. Spędziłam z nimi miesiąc 24h/dobę i dalej się lubimy
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40048376]
Dziewczynki ja pewnie też jutro będę miała mniej czasu, a i Was tutaj chwilowo mniej, więc:
CHCIAŁAM WAM ŻYCZYĆ PRZEPIĘKNYCH I CIEPŁYCH (choć trochę!) ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!! Pysznego jajeczka i niezbyt mokrego Dyngusa [/QUOTE]
Dzięki! I Tobie też wszystkiego dobrego
Arturek niech rooośnie- karm go ładnie

[enlevee]

Napisane przez czerwony_balonik

Macie tak,że jak pełny pęcherz to dyskomfort przy odczuwaniu ruchów dziecka? Masakrę mam jak chce mi się siku,a na daną chwilę nie mogę bo np ubikacji brak w pobliżu i się Gabi w tym czasie rusza lub kopie.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Myślałam,że mój kot mnie już niczym nie zaskoczy,ale jednak Zrobiłam sobie brokuła,a on przychodzi i się łasi,ociera o nogi itp,więc mu dałam mały kawałek-zjadł i chce jeszcze No to mu nałożyłam do miski podziabanego brokuła,wcina aż mu się uszy trzęsą

Też tak mam.. a mój zazwyczaj wtedy kopie matkę jak ta ma pełny pęcherz.. to jest wtedy taaaaakie nieprzyjemne

A kot genialny kot u mojej mamy w domu spośród 10 słoiczków na półce wybrał ten z filecikami anchois, strącił i wyjadł wszystkie rybki skąd skurczybyk wiedział który słoiczek wybrać to do dzisiaj się zastanawiamy

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40048376]
Dziewczynki ja pewnie też jutro będę miała mniej czasu, a i Was tutaj chwilowo mniej, więc:
CHCIAŁAM WAM ŻYCZYĆ PRZEPIĘKNYCH I CIEPŁYCH (choć trochę!) ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!! Pysznego jajeczka i niezbyt mokrego Dyngusa [/QUOTE]

Tobie również- ciepłych i pogodnych Świąt żeby Arturek Cię kopał co 10 sekund w czasie jedzenia tych wszystkich pyszności !

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez Neni1984

Night klub?


Fajnie, że są fajni, to naprawdę skarb i fart
Też mam super teściów. Spędziłam z nimi miesiąc 24h/dobę i dalej się lubimy

Dzięki! I Tobie też wszystkiego dobrego
Arturek niech rooośnie- karm go ładnie

Tobie to tylko jedno w głowie- zresztą wiedziałam to od chwili gdy ujrzałam po raz pierwszy Twój avatar

Ja z moimi mieszkałam 2 msc i też dalej się lubimy- nawet bardziej niż wcześniej też uważam, że to ogromny skarb

[Anulka_p]

Wróciłam z kościoła i padam z nóg. Obejrzę jeszcze Jak zostać królem i idę spać. Dobranoc Mamusie

[Neni1984]

Napisane przez enlevee

Tobie to tylko jedno w głowie- zresztą wiedziałam to od chwili gdy ujrzałam po raz pierwszy Twój avatar

Ja z moimi mieszkałam 2 msc i też dalej się lubimy- nawet bardziej niż wcześniej też uważam, że to ogromny skarb

Patrzcie-odezwała się ta z lepszymi avatarami

Ja z teściami byłam we Francji na zbiorach winogron-pracowaliśmy razem i mieszkaliśmy. Bardziej już się chyba poznać nie da

[czerwony_balonik]

Napisane przez enlevee

Też tak mam.. a mój zazwyczaj wtedy kopie matkę jak ta ma pełny pęcherz.. to jest wtedy taaaaakie nieprzyjemne

A kot genialny kot u mojej mamy w domu spośród 10 słoiczków na półce wybrał ten z filecikami anchois, strącił i wyjadł wszystkie rybki skąd skurczybyk wiedział który słoiczek wybrać to do dzisiaj się zastanawiamy

Dokładnie,strasznie nieprzyjemne,mam wtedy wrażenie że prosto, w pęcherz dostaje te kopy i że zaraz mi ten pęcherz pęknie Hmm może poczuł jakimś cudem te anchois? Koty mają b.dobry węch. Mój za rybę dałby się pokroić,ale jeszcze większe szaleństwo jest jak przyrządzam wołowinę, jak tylko wyjmuję surową z lodówki to odrazu przychodzi i strasznie głośno mruczy,ocierając się o nogi i czasem na nie skacząc

[roxi1980]

Napisane przez czerwony_balonik

Czy może ktoś polecić jakiś sklep internetowy lub sprzedawcę na allegro,gdzie można kupić dużo-w sensie duży wybór- i tanio dla dziecka?

ja i 5 lat temu i teraz wszystkie pierdółki zamówię u r_p77, bo mają dobre ceny i solidni są http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=4222926

Napisane przez fiazo

znalazłam w ikei dosyć ciekawą matę http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00195776/
chcemy z mężem bez pałąków i ta mogła by być tylko muszę wymacać ją osobiście

warto poszperać, ta za tą cenę jest mała i słabo zróżnicowana
pooglądaj:
http://allegro.pl/taf-toys-mata-inte...135534698.html
http://allegro.pl/tiny-love-mata-mal...134784678.html
http://allegro.pl/taf-toys-mata-inte...072974187.html
http://allegro.pl/taf-toys-duza-mata...119810903.html
http://allegro.pl/fisher-price-kolor...139598788.html
http://allegro.pl/taf-toys-mata-inte...114123716.html
http://allegro.pl/kolorowa-duza-mata...107732698.html

[enlevee]

Napisane przez Anulka_p

Wróciłam z kościoła i padam z nóg. Obejrzę jeszcze Jak zostać królem i idę spać. Dobranoc Mamusie

Dobranoc Anulka !

Napisane przez Neni1984

Patrzcie-odezwała się ta z lepszymi avatarami

no sorry- moja inwencja twórcza rozwinęła się w trakcie- Twoja była od samego początku

Napisane przez czerwony_balonik

Dokładnie,strasznie nieprzyjemne,mam wtedy wrażenie że prosto, w pęcherz dostaje te kopy i że zaraz mi ten pęcherz pęknie Hmm może poczuł jakimś cudem te anchois? Koty mają b.dobry węch. Mój za rybę dałby się pokroić,ale jeszcze większe szaleństwo jest jak przyrządzam wołowinę, jak tylko wyjmuję surową z lodówki to odrazu przychodzi i strasznie głośno mruczy,ocierając się o nogi i czasem na nie skacząc

Ale one były od nowości zakręcone.. podejrzewamy z moją Mamą, że rozpoznał kształt rybki i dlatego wybrał akurat tą. Ale ten kot w ogóle jest mega inteligentny- kiedyś w środku zimy jak były wielkie zawieruchy wyszedł i nie wracał jak go mama wołała. siedząc na poddaszu usłyszała nagle drapanie i skrobanie- otwarła okno, a tam kot z sopelkami na wąsikach wypatrzył, że na ostatnim piętrze jest zapalone światło i dał znać, że przyszedł Tylko, że moje dwa koty to moja mama tak rozpieściła, że whiskasa i kurczaka w ogóle nie tykają- teraz jadają tylko surową wołowinkę hahahaha



Pamiętacie jak dwa dni temu narzekałam, że Tż nie dotyka brzucha? Przytulił mnie i tak delikatnie bo delikatnie ale zaczął dotykać brzuch jedną ręką. Robił to tak bardzo.. ostrożnie. Po czym mówię do niego, że teraz nie kopie i to nie jest na zawołanie, a On do mnie: robię to po raz pierwszy, póki co sprawdzam jak to czuć
Może się przełamie? I tak ma u mnie wielkiego plusa i uśmiechy do konca wieczoru haha

[roxi1980]

Napisane przez enlevee

Pamiętacie jak dwa dni temu narzekałam, że Tż nie dotyka brzucha? Przytulił mnie i tak delikatnie bo delikatnie ale zaczął dotykać brzuch jedną ręką. Robił to tak bardzo.. ostrożnie. Po czym mówię do niego, że teraz nie kopie i to nie jest na zawołanie, a On do mnie: robię to po raz pierwszy, póki co sprawdzam jak to czuć
Może się przełamie? I tak ma u mnie wielkiego plusa i uśmiechy do konca wieczoru haha

nooooo są postępy!

mojemu za to dziś należą się baty od rana mnie wkurza, bo ma fochy do mnie, o coś co ode mnie nie zależy


a małe świdruje mi w brzuchu Enleeve... miałaś pomyśleć nad zawartością mojego wielkiego baniaka A wielki to jest, aż wstyd gadać... 110cm w najszerszym miejscu

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Widzę nowe Nicki na dole: jakierka, nika_81Wawa, xeniiia85 - hop, hop!!!! dziewczyny piszcie, my nie gryziemy!!

[lachryma]

Napisane przez Neni1984

Night klub?

mi też to od razu przyszło do głowy

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez roxi1980

co to za ubezpieczalnia??? super warunki. A umowę możesz rozwiązać kiedy chcesz, czy np. MUSISZ płacić 2 lata?

podbijam pytanie o ubezpieczyciela

[Charlize89]

Napisane przez enlevee

Haha, no może jak mi Tż zagrozi, że mnie do domu nie wpuści to też podziała

No- Tata Tżta był, Tż w tym czasie na spacerze z psem więc wszedł, dał mi kupe rzeczy i pojechał
Dostaliśmy straaaaasznie dużo dobrej szynki- ojciec Tżta sam wędzi więc jest taka pyszna i kiełbasę- zaraz się za nią chwycę
Oprócz tego dostałam od niego czekoladę Lindta w ramach pocieszenia za niezdany egzamin- kochany przyszły Teść powiedział mi, że to ich strata, że nie chcą mieć takiego kierowcy, a następnym razem dam im popalić a Jego Mama dzisiaj do mnie dzwoniła od razu po egzaminie i jak usłyszała, że płaczę to stwierdziła, że zaraz sama się poryczy słysząc jaka jestem smutna
Tacy rodzice Tżta to skarb !

Nie wiem, czy to groźba mojego ojca tak zadziałała, że udało mi się zdać ten egzamin. Spowodowało tylko, że jeszcze bardziej się trzęsłam ze strachu, ale miałam takiego fajnego egzaminatora (o dziwo) i musiałam mnie uspokajać. Powiedziałam mu, że jak tym razem nie zdam to muszę iść pieszo do domu ok 40 km... Był trochę w szoku postawą moich rodziców i nie dawał mi żadnych skomplikowanych zadań.

A rodziców TŻ to zazdroszczę. Moja teściowa nie jest wylewną kobietą, mało okazuje uczucia. Nic do niej nie mam, nie wtrąca się, ale nie mam z nią tematów, za duża różnica wieku między nami, a teść nie żyje...

[roxi1980]

Co do prawka...
Ja kurs zrobiam w 2000 r., ale... w poniedziałek miałam mieć egzamin, a w sobotę jechaliśmy na ślub mojej koleżanki, wiozła nas znajoma i... było bum, auto poszło do kasacji. Nam na szczęście nic poważnego nie było, ale... na egzamin nie poszłam i wogóle miałam ciśnienie i spocone ręcę dobre 5 lat przy wsiadaniu do jakiegokolwiek auta.
W grudniu 2007 spłonęła firma, w której pracował mój maż. Dwa tygodnie wcześniej zaczął kurs na prawko. A w związku z tym, że dużą część załogi wysłano na 3 miesiące do Włoch, to przed wyjazdem, nic mi nie mówiąc przepisał kurs na mnie i już z trasy wysłał mi eskę, że jutro mam zajęcia...
Pierwszy egzamin miałam w marcu 2008 - oblałam łuk tyłem
Drugi w maju, z 7 tyg. Norbertem w brzuchu zaliczyłam Egzaminator trafi mi się cudny - starszy pan. Przed egzaminem poprosiłam u szefa egzaminatorów, żeby mi kolejkę przesunął, bo rzygam, a jestem ostatnia na liście zdających. I zdawałam pierwsza. Co trochę kazał mi siadać w cieniu, oddychać. A na mieście mnie opierniczył! To był czas, kiedy WORD dostał nowe Punto Grande - hamulce jak żyleta. No i pyk - żółte, czerwone światło, ja na hamulec a auto prawie w miejscu A ten na mnie: "co pani robi??!!", no to mu mówię, że nie zdążyłabym przejechać itd. tłumaczę się, a on "nie o to chodzi!!! wie pani, co to biedne maleństwo tam przeżywa!!! jakby panią tak ktoś do balona z wodą wsadził i tak rzucał w tą i w tamtą??!!. Padłam ze śmiechu, no ale najważniejsze, że zdałam.

[rasha90]

Napisane przez elaine-blath

My dojechalismy cali do teściów,

to teraz nie pozostaje nic innego tylko życzyć spokojnego pobytu

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez Neni1984

Fajnie, że są fajni, to naprawdę skarb i fart
Też mam super teściów. Spędziłam z nimi miesiąc 24h/dobę i dalej się lubimy

to rzeczywiście 'złoci' Ci się trafili (nie żeby moi byli tacy najgorsi)

[karolajn1987]

Napisane przez enlevee

Pamiętacie jak dwa dni temu narzekałam, że Tż nie dotyka brzucha? Przytulił mnie i tak delikatnie bo delikatnie ale zaczął dotykać brzuch jedną ręką. Robił to tak bardzo.. ostrożnie. Po czym mówię do niego, że teraz nie kopie i to nie jest na zawołanie, a On do mnie: robię to po raz pierwszy, póki co sprawdzam jak to czuć
Może się przełamie? I tak ma u mnie wielkiego plusa i uśmiechy do konca wieczoru haha

No widzisz! powoli do przodu, superos
Mój właśnie siedzi z kumplem i naparzają w NBA na xboxie. Wcześniej byliśmy na zakupach i tż wmusił we mnie gofra- powiedział, że on to dziecku kupił a nie mnie :p
Oglądam na tvn player top model i tam jest laska, która wygląda jak Jacob ze Zmiechrzu

[Neni1984]

Napisane przez enlevee

Pamiętacie jak dwa dni temu narzekałam, że Tż nie dotyka brzucha? Przytulił mnie i tak delikatnie bo delikatnie ale zaczął dotykać brzuch jedną ręką. Robił to tak bardzo.. ostrożnie. Po czym mówię do niego, że teraz nie kopie i to nie jest na zawołanie, a On do mnie: robię to po raz pierwszy, póki co sprawdzam jak to czuć
Może się przełamie? I tak ma u mnie wielkiego plusa i uśmiechy do konca wieczoru haha

Zniknęłam, bo mąż mi nagle przyszedł do domu

Życzę Wam miłych i przyjemnych świąt oraz wielu kopniaczków
Pojawię się najwcześniej w poniedziałek wieczorem

[Charlize89]

Żegnamy się z Maleństwem z wami na dziś. Kolorowych snów

[enlevee]

Napisane przez roxi1980

nooooo są postępy!

mojemu za to dziś należą się baty od rana mnie wkurza, bo ma fochy do mnie, o coś co ode mnie nie zależy


a małe świdruje mi w brzuchu Enleeve... miałaś pomyśleć nad zawartością mojego wielkiego baniaka A wielki to jest, aż wstyd gadać... 110cm w najszerszym miejscu

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Widzę nowe Nicki na dole: jakierka, nika_81Wawa, xeniiia85 - hop, hop!!!! dziewczyny piszcie, my nie gryziemy!!

Kochana coś mi się wydaje, że u Ciebie będzie drugi synuś
A Tżta co ugryzło, że taki niedobry?

Napisane przez Charlize89

Nie wiem, czy to groźba mojego ojca tak zadziałała, że udało mi się zdać ten egzamin. Spowodowało tylko, że jeszcze bardziej się trzęsłam ze strachu, ale miałam takiego fajnego egzaminatora (o dziwo) i musiałam mnie uspokajać. Powiedziałam mu, że jak tym razem nie zdam to muszę iść pieszo do domu ok 40 km... Był trochę w szoku postawą moich rodziców i nie dawał mi żadnych skomplikowanych zadań.

A rodziców TŻ to zazdroszczę. Moja teściowa nie jest wylewną kobietą, mało okazuje uczucia. Nic do niej nie mam, nie wtrąca się, ale nie mam z nią tematów, za duża różnica wieku między nami, a teść nie żyje...

Haha no to ładnie, jakbyś nie miała tej kasy uzbieranej na pociąg, a byś nie zdała to byś trochę do tego domu szła
Całe szczęscie zdałaś

Napisane przez roxi1980

Co do prawka...
Ja kurs zrobiam w 2000 r., ale... w poniedziałek miałam mieć egzamin, a w sobotę jechaliśmy na ślub mojej koleżanki, wiozła nas znajoma i... było bum, auto poszło do kasacji. Nam na szczęście nic poważnego nie było, ale... na egzamin nie poszłam i wogóle miałam ciśnienie i spocone ręcę dobre 5 lat przy wsiadaniu do jakiegokolwiek auta.
W grudniu 2007 spłonęła firma, w której pracował mój maż. Dwa tygodnie wcześniej zaczął kurs na prawko. A w związku z tym, że dużą część załogi wysłano na 3 miesiące do Włoch, to przed wyjazdem, nic mi nie mówiąc przepisał kurs na mnie i już z trasy wysłał mi eskę, że jutro mam zajęcia...
Pierwszy egzamin miałam w marcu 2008 - oblałam łuk tyłem
Drugi w maju, z 7 tyg. Norbertem w brzuchu zaliczyłam Egzaminator trafi mi się cudny - starszy pan. Przed egzaminem poprosiłam u szefa egzaminatorów, żeby mi kolejkę przesunął, bo rzygam, a jestem ostatnia na liście zdających. I zdawałam pierwsza. Co trochę kazał mi siadać w cieniu, oddychać. A na mieście mnie opierniczył! To był czas, kiedy WORD dostał nowe Punto Grande - hamulce jak żyleta. No i pyk - żółte, czerwone światło, ja na hamulec a auto prawie w miejscu A ten na mnie: "co pani robi??!!", no to mu mówię, że nie zdążyłabym przejechać itd. tłumaczę się, a on "nie o to chodzi!!! wie pani, co to biedne maleństwo tam przeżywa!!! jakby panią tak ktoś do balona z wodą wsadził i tak rzucał w tą i w tamtą??!!. Padłam ze śmiechu, no ale najważniejsze, że zdałam.

O kurcze.. rzeczywiście coś ferelnie to wyglądało jak piszesz i nieciekawie.
Fajnie Ci się trafiło jak już zdawałaś ostatnim razem, chciałabym tak

Napisane przez karolajn1987

No widzisz! powoli do przodu, superos
Mój właśnie siedzi z kumplem i naparzają w NBA na xboxie. Wcześniej byliśmy na zakupach i tż wmusił we mnie gofra- powiedział, że on to dziecku kupił a nie mnie :p
Oglądam na tvn player top model i tam jest laska, która wygląda jak Jacob ze Zmiechrzu

Mój ogląda w salonie czystą krew, a ja leżę z psem w łóżku i na laptopie. Dla mnie ten serial jest tak wybitnie głupi, że nie jestem w stanie go znieść

Też bym zjadła gofra, aaaaa

[rasha90]

Napisane przez enlevee

Pamiętacie jak dwa dni temu narzekałam, że Tż nie dotyka brzucha? Przytulił mnie i tak delikatnie bo delikatnie ale zaczął dotykać brzuch jedną ręką. Robił to tak bardzo.. ostrożnie. Po czym mówię do niego, że teraz nie kopie i to nie jest na zawołanie, a On do mnie: robię to po raz pierwszy, póki co sprawdzam jak to czuć
Może się przełamie? I tak ma u mnie wielkiego plusa i uśmiechy do konca wieczoru haha

No widzisz, wychowa się facet jeszcze Mój dziś po raz kolejny już przeżył szok pod tytułem 'ale teraz to Cię naprawdę wysadziło!' ale delikatnie dwoma koniuszkami palców posmyrał przez ułamek sekundy

[enlevee]

Napisane przez Neni1984

Zniknęłam, bo mąż mi nagle przyszedł do domu

Życzę Wam miłych i przyjemnych świąt oraz wielu kopniaczków
Pojawię się najwcześniej w poniedziałek wieczorem

Nakrył Cię na zdradzie z wizażem? hahah


Tobie również kochana Zdrowych i Spokojnych Świąt Tobie, Mężowi i Kubusiowi !

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez rasha90

No widzisz, wychowa się facet jeszcze Mój dziś po raz kolejny już przeżył szok pod tytułem 'ale teraz to Cię naprawdę wysadziło!' ale delikatnie dwoma koniuszkami palców posmyrał przez ułamek sekundy

Mój mi dzisiaj włączył jakieś forum o fitnessie po ciąży mówiąc, że nie mogę tylko wizażu czytać bo zgłupieję. Sam nie wie co mówi

[iwona335]

uciekam spac, gardo drapie zatoki nawalily juz caliem, z oczu ciagle lzy mi leca, licze na nocny cud z uzyciem VapoRub
spokojnej nocy brzuchatki

[rasha90]

Napisane przez enlevee

Mój mi dzisiaj włączył jakieś forum o fitnessie po ciąży mówiąc, że nie mogę tylko wizażu czytać bo zgłupieję. Sam nie wie co mówi

zmęczony jest, daj na luz

[roxi1980]

Napisane przez enlevee

Kochana coś mi się wydaje, że u Ciebie będzie drugi synuś
A Tżta co ugryzło, że taki niedobry?

no to czekamy na czwartkowe usg i się okaże (nie ukrywam, że cieszyło by mnie, gdybyś miała rację...)
a mąż? focha złapał, bo pojechaliśmy do Auchana na zakupy i okazało się, że mamy 40 zł On MYŚLAŁ, że wzięłam już wypłatę... myslał, ale zapytać nie umiał, czy jak??? gotówką biorę, na ostatniego, więc szef mówił, żebym wpadła jutro, bo dziś niestety tyle dostaw, że nie ma bata... No i awantura gotowa...

[magolina]

Jak miło usiąść w ogarniętym domku

Nogi mi w tyłek wchodzą bo byliśmy jeszcze na zakupach, ludzi od zawalenia zrobilismy ostatnie zakupy, zjadłam trochę lays strong i popiłam szklanką coli taka nagroda z sprzątanko

Napisane przez Neni1984

Ostatnio liczyłam, że na leżaczku, karuzeli i wózku łącznie oszczędziliśmy ok. 1300 zł

- my tez panujemy kupić używane rzeczy.

Napisane przez misiaczka555

Masakra! Na onecie mówili o dziewczynie która w UK urodziła dziecko wazace 7kg! naturalnie. Nie chce nawet myśleć co sie nacierpiala ona i dziecko czy nikt nie zrobił USG przed porodem?

O matko, jak ona to dziecko wypchęła

Napisane przez tweedledee

Po wizycie zbyt wielu informacji nie nabyłam, raczej sie odrobinę uspokoiłam, bo zobaczyłam, jak mały ostro fika
Macica niestety tak jak się stawiała, tak się stawia nadal także dalej jestem na luteinie i duphastonie+ lekarz przepisał mi dodatkowo żelazo, bo mam lekką anemię.
2.04. i tak jestem umówiona do następnej ginekolożki na połówkowe, to dowiem się więcej.


A tak z innej beczki. Przyszły do mnie dzisiaj podkłady mineralne i jeden róż z firmy Annabelle Minerals. Nie są drogie, a mogę Wam je poleci, bo mają bardzo fajne krycie (jeżeli którejś na tym zależy) oczywiście nie ma efektu maski i matują bardzo długo

Za wizytę
Skoro matują co cos dla mnie, jak mam mieszaną cerę w kierunku tłustej od dłuższego czasu używam revlon colorstay ale minerala jakiegoś bym wypróbowała. Dawaj link do podkładu

Napisane przez czerwony_balonik

Też mam upławy,ale za każdym razem jak pytam o nie gina,mówi że dopóki nie szczypie i nie swędzi to jest to normalne.

Mnie nie szczypało i nie swędziało, tylko miałam upławy i ginka zrobiła mi wymaz na posiew i wyszedł grzybek którego właśnie skończyłam tępić

Napisane przez enlevee

Pamiętacie jak dwa dni temu narzekałam, że Tż nie dotyka brzucha? Przytulił mnie i tak delikatnie bo delikatnie ale zaczął dotykać brzuch jedną ręką. Robił to tak bardzo.. ostrożnie. Po czym mówię do niego, że teraz nie kopie i to nie jest na zawołanie, a On do mnie: robię to po raz pierwszy, póki co sprawdzam jak to czuć
Może się przełamie? I tak ma u mnie wielkiego plusa i uśmiechy do konca wieczoru haha

Brawa dla Tż pomału i się przełamie. Chlopy już tak mają, że im potrzeba jest więcej czasu na zrozumienie pewnych rzeczy

Napisane przez karolajn1987

Oglądam na tvn player top model i tam jest laska, która wygląda jak Jacob ze Zmiechrzu

nie oglądałam tego odcinka ale skutecznie mnie do tego zachęciłaś wyobraziłam to sobie i jest hardcor

[enlevee]

Napisane przez iwona335

uciekam spac, gardo drapie zatoki nawalily juz caliem, z oczu ciagle lzy mi leca, licze na nocny cud z uzyciem VapoRub
spokojnej nocy brzuchatki

Zdrówka kochana, oby pomogło!

Napisane przez rasha90

zmęczony jest, daj na luz

Ale ja się z tego śmieję, tylko wyobraźcie sobie moją minę jak patrzę a tu zakładka obok wizażu i naszego wątku o tytule "Ciąża nie ciąży, kiedy Lady zaciąży"
Tłumaczył, żebym zaczęła na inne fora zaglądać.. a ja do niego, że nie bo to by była zdrada w biały dzień

Napisane przez roxi1980

no to czekamy na czwartkowe usg i się okaże (nie ukrywam, że cieszyło by mnie, gdybyś miała rację...)
a mąż? focha złapał, bo pojechaliśmy do Auchana na zakupy i okazało się, że mamy 40 zł On MYŚLAŁ, że wzięłam już wypłatę... myslał, ale zapytać nie umiał, czy jak??? gotówką biorę, na ostatniego, więc szef mówił, żebym wpadła jutro, bo dziś niestety tyle dostaw, że nie ma bata... No i awantura gotowa...

ja uwielbiam jak chłopy "MYŚLĄ"
Mój się mnie pyta gdzie dałam dokumenty od nowego auta, przetrzepałam teraz szufladę z dokumentami i nie ma nienawidzę takich sytuacji bo dopóki ja nie znajdę to nie da mi to spokoju, zawsze rzeczy mam poukładane i nigdy niczego ważnego nie wyrzuciłam. Pewnie on gdzieś zawieruszył, a ja będę o tym myśleć
A jakie imię wybraliście jeżeli chodzi o Synka, a braciszka dla Norbercika? my kompletnie nie mamy pojęcia jak naszego nazwiemy

[fiazo]

Napisane przez roxi1980

ja i 5 lat temu i teraz wszystkie pierdółki zamówię u r_p77, bo mają dobre ceny i solidni są http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=4222926

warto poszperać, ta za tą cenę jest mała i słabo zróżnicowana
pooglądaj:
http://allegro.pl/taf-toys-mata-inte...135534698.html
http://allegro.pl/tiny-love-mata-mal...134784678.html
http://allegro.pl/taf-toys-mata-inte...072974187.html
http://allegro.pl/taf-toys-duza-mata...119810903.html
http://allegro.pl/fisher-price-kolor...139598788.html
http://allegro.pl/taf-toys-mata-inte...114123716.html
http://allegro.pl/kolorowa-duza-mata...107732698.html

o super dzięki nie pomyślałam, żeby bardziej poszperać

Napisane przez enlevee

Pamiętacie jak dwa dni temu narzekałam, że Tż nie dotyka brzucha? Przytulił mnie i tak delikatnie bo delikatnie ale zaczął dotykać brzuch jedną ręką. Robił to tak bardzo.. ostrożnie. Po czym mówię do niego, że teraz nie kopie i to nie jest na zawołanie, a On do mnie: robię to po raz pierwszy, póki co sprawdzam jak to czuć
Może się przełamie? I tak ma u mnie wielkiego plusa i uśmiechy do konca wieczoru haha

ja to wczoraj specjalnie wzięłam rękę tż, żeby mój chłopaczek się uspokoił i dał mamusi spać

Napisane przez roxi1980

Co do prawka...
Ja kurs zrobiam w 2000 r., ale... w poniedziałek miałam mieć egzamin, a w sobotę jechaliśmy na ślub mojej koleżanki, wiozła nas znajoma i... było bum, auto poszło do kasacji. Nam na szczęście nic poważnego nie było, ale... na egzamin nie poszłam i wogóle miałam ciśnienie i spocone ręcę dobre 5 lat przy wsiadaniu do jakiegokolwiek auta.
W grudniu 2007 spłonęła firma, w której pracował mój maż. Dwa tygodnie wcześniej zaczął kurs na prawko. A w związku z tym, że dużą część załogi wysłano na 3 miesiące do Włoch, to przed wyjazdem, nic mi nie mówiąc przepisał kurs na mnie i już z trasy wysłał mi eskę, że jutro mam zajęcia...
Pierwszy egzamin miałam w marcu 2008 - oblałam łuk tyłem
Drugi w maju, z 7 tyg. Norbertem w brzuchu zaliczyłam Egzaminator trafi mi się cudny - starszy pan. Przed egzaminem poprosiłam u szefa egzaminatorów, żeby mi kolejkę przesunął, bo rzygam, a jestem ostatnia na liście zdających. I zdawałam pierwsza. Co trochę kazał mi siadać w cieniu, oddychać. A na mieście mnie opierniczył! To był czas, kiedy WORD dostał nowe Punto Grande - hamulce jak żyleta. No i pyk - żółte, czerwone światło, ja na hamulec a auto prawie w miejscu A ten na mnie: "co pani robi??!!", no to mu mówię, że nie zdążyłabym przejechać itd. tłumaczę się, a on "nie o to chodzi!!! wie pani, co to biedne maleństwo tam przeżywa!!! jakby panią tak ktoś do balona z wodą wsadził i tak rzucał w tą i w tamtą??!!. Padłam ze śmiechu, no ale najważniejsze, że zdałam.

to fajnie Ci się trafiło


co do teściów to u mnie różnie, teściową ogólnie lubię, ale mieszkać bym z nią nie mogła, strasznie się wtrąca na każdym kroku, ale i tak robimy po swojemu (teraz np mówi gdzie mamy łóżeczko postawić)
a teściu to zależy, trochę upierdliwy, ale to skutek operacji na mózgu więc trzeba jakoś tolerować, zresztą doceniam sam fakt, że jest bo ja swojego ojca straciłam w wieku 13lat i nikomu nie życzę wychowywania się bez rodzica/ców

[roxi1980]

Napisane przez enlevee

ja uwielbiam jak chłopy "MYŚLĄ"
Mój się mnie pyta gdzie dałam dokumenty od nowego auta, przetrzepałam teraz szufladę z dokumentami i nie ma nienawidzę takich sytuacji bo dopóki ja nie znajdę to nie da mi to spokoju, zawsze rzeczy mam poukładane i nigdy niczego ważnego nie wyrzuciłam. Pewnie on gdzieś zawieruszył, a ja będę o tym myśleć
A jakie imię wybraliście jeżeli chodzi o Synka, a braciszkau nas to samo... zawsze JA cos zawale, a potem wychodzi odwrotnie... dla Norbercika? my kompletnie nie mamy pojęcia jak naszego nazwiemy

u nas to samo... zawsze niby ja cos zawale, a wychodzi odwrotnie...


jesli bylby chopaczek to najprawdopodobniejbedzie: Eryk lub Wiktor

[stokrotka24]

Dobry wieczór

Napisane przez enlevee

Pamiętacie jak dwa dni temu narzekałam, że Tż nie dotyka brzucha? Przytulił mnie i tak delikatnie bo delikatnie ale zaczął dotykać brzuch jedną ręką. Robił to tak bardzo.. ostrożnie. Po czym mówię do niego, że teraz nie kopie i to nie jest na zawołanie, a On do mnie: robię to po raz pierwszy, póki co sprawdzam jak to czuć
Może się przełamie? I tak ma u mnie wielkiego plusa i uśmiechy do konca wieczoru haha

brawo dla twojego tz

Napisane przez roxi1980

Co do prawka...
Ja kurs zrobiam w 2000 r., ale... w poniedziałek miałam mieć egzamin, a w sobotę jechaliśmy na ślub mojej koleżanki, wiozła nas znajoma i... było bum, auto poszło do kasacji. Nam na szczęście nic poważnego nie było, ale... na egzamin nie poszłam i wogóle miałam ciśnienie i spocone ręcę dobre 5 lat przy wsiadaniu do jakiegokolwiek auta.
W grudniu 2007 spłonęła firma, w której pracował mój maż. Dwa tygodnie wcześniej zaczął kurs na prawko. A w związku z tym, że dużą część załogi wysłano na 3 miesiące do Włoch, to przed wyjazdem, nic mi nie mówiąc przepisał kurs na mnie i już z trasy wysłał mi eskę, że jutro mam zajęcia...
Pierwszy egzamin miałam w marcu 2008 - oblałam łuk tyłem
Drugi w maju, z 7 tyg. Norbertem w brzuchu zaliczyłam Egzaminator trafi mi się cudny - starszy pan. Przed egzaminem poprosiłam u szefa egzaminatorów, żeby mi kolejkę przesunął, bo rzygam, a jestem ostatnia na liście zdających. I zdawałam pierwsza. Co trochę kazał mi siadać w cieniu, oddychać. A na mieście mnie opierniczył! To był czas, kiedy WORD dostał nowe Punto Grande - hamulce jak żyleta. No i pyk - żółte, czerwone światło, ja na hamulec a auto prawie w miejscu A ten na mnie: "co pani robi??!!", no to mu mówię, że nie zdążyłabym przejechać itd. tłumaczę się, a on "nie o to chodzi!!! wie pani, co to biedne maleństwo tam przeżywa!!! jakby panią tak ktoś do balona z wodą wsadził i tak rzucał w tą i w tamtą??!!. Padłam ze śmiechu, no ale najważniejsze, że zdałam.

fajny egzaminator Ci się trafił

Napisane przez Neni1984

Zniknęłam, bo mąż mi nagle przyszedł do domu

Życzę Wam miłych i przyjemnych świąt oraz wielu kopniaczków
Pojawię się najwcześniej w poniedziałek wieczorem

i wzajemnie, miłego odpoczynku

Napisane przez enlevee

Cały dom wysprzątany, brawa dla mnie

Napisane przez Neni1984

Ja też wysprzątałam cały dom

Napisane przez czerwony_balonik

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Myślałam,że mój kot mnie już niczym nie zaskoczy,ale jednak Zrobiłam sobie brokuła,a on przychodzi i się łasi,ociera o nogi itp,więc mu dałam mały kawałek-zjadł i chce jeszcze No to mu nałożyłam do miski podziabanego brokuła,wcina aż mu się uszy trzęsą

nie wiedziałam, że koty jedzą brokuły, jakiś wegetarianin Ci się trafił:ha haha:

ja dzisiaj trochę sprzątałam, krokiety robiłam a potem byliśmy na zakupach. Głowa mnie rozbolała mocno ale na szczęście teraz trochę puściła. Idę nadrobić co tam naskrobałyście

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez enlevee

A ja kochane lecę sprzątać cały dom- ciężkie jest życie ciężarówki, która non stop siedzi w chałupie

też tak myślę i mam tak samo

Napisane przez misiaczka555

Masakra! Na onecie mówili o dziewczynie która w UK urodziła dziecko wazace 7kg! naturalnie. Nie chce nawet myśleć co sie nacierpiala ona i dziecko czy nikt nie zrobił USG przed porodem?

o jejku ale musiała się wycierpieć

Napisane przez mela1234

A ja jestem dumna z mojej Małgosi. Miała dzisiaj występ i naprawdę ładnie wierszyk powiedziała, bez zająknięcia i podpowiadania Aż mi łezka poleciała.

dla Małgosi

Napisane przez karolajn1987

Muszę się pożalić. . Zjadłam całą I love Milka :banghead::banghead:

zazdroszczę

Napisane przez tweedledee

Witam się w końcu z mojego osobistego stanowiska (laptop dzisiaj doszedł, a więc koniec kłótni)

Po wizycie zbyt wielu informacji nie nabyłam, raczej sie odrobinę uspokoiłam, bo zobaczyłam, jak mały ostro fika
Macica niestety tak jak się stawiała, tak się stawia nadal także dalej jestem na luteinie i duphastonie+ lekarz przepisał mi dodatkowo żelazo, bo mam lekką anemię.
2.04. i tak jestem umówiona do następnej ginekolożki na połówkowe, to dowiem się więcej.


A tak z innej beczki. Przyszły do mnie dzisiaj podkłady mineralne i jeden róż z firmy Annabelle Minerals. Nie są drogie, a mogę Wam je poleci, bo mają bardzo fajne krycie (jeżeli którejś na tym zależy) oczywiście nie ma efektu maski i matują bardzo długo

bierzesz leki, jesteś pod opieką lekarza, będzie dobrze i super, że dzidzia tak fikała

Napisane przez magdalennne

Niekoniecznie tak jest. TŻ ma w pracy grupowe. Ja mam wykupione indywidualne. On płaci coś ok. 40zł i dostanie na dziecko chyba 1300, ja płacę 50zł i dostanę 10tys. Różnica jest taka, że on ma wysokie ubezpieczenie na życie, ja - nie. Obydwoje mamy okres karencji. On przystąpił od razu jak zaczął pracę, więc wiadomo było, że się załapie. A u mnie jest 10 miesięcy, ale podpisaliśmy umowę jak tylko pojawił się temat dziecka, czyli w lipcu.

super masz to ubezpieczenie

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez surka

Ale ze mnie ciamajda Chciałam zawieścić na firance ładne ręczenie zdobione strusie jajo i co oczywiście mi spadło i się pobiło . Najlepsze jest to, że w tamtym roku też przy wieszaniu zbiłam

oj przykro mi

Napisane przez iwona335

informuje uroczyście, ze otrzymałam własnie wypłate za okres od 11.02 do 20.03 i ciesze sie niezmiernie bo mam prawie 300 zł wiecej niż normalnie dostaje, wg wypłaty styczniowej (była troche okrojona) nawet o 500 zł wiecej, wiec sie cieze neizmiernie i po świetach kupujemy szafę do sypialni (wreszcie!!) i łóżeczko dla Córeczki

super

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40043428]Ja miałam na 2. egzaminie takiego egzaminatora wrednego, który mnie wyśmiewał przy błędzie, a na koniec mi powiedział, że mu baaardzo szkoda, że nie zdałam, bo mam na imię tak, jak jego była dziewczyna i ma sentyment do imienia... Też ryczałam całą drogę powrotną i po tym egzaminie się zraziłam :/[/QUOTE]
ale gość, masakra

Napisane przez enlevee

no niestety dziewczynki.. jestem idiotą do kwadratu i oblałam na łuku.. nawet nie chce mi się o tym myśleć. Wstyd mi strasznie i całą drogę powrotną przeryczałam w autobusie

przykro mi, nie martw się następnym razem zdasz

Napisane przez malaczarnakejt

A tak w ogóle, to dzień dobry
Przepraszam, że tak mało się udzielam, ale jestem u rodziców i prawie nie włączam komputera.
Dziś zaczynam 23 tydzień
Gratuluję wszystkim rozpoczętym! A jak ktoś wizytuje, to szczęśliwych wiadomości!

gratuluję 23 tygodnia

[karolajn1987]

Ja już do spania się zbieram, ale te dwa głąby się tak wydzierają, że na bank nie zasne

[Katerine2]

Napisane przez magolina

Czytałam, że była wymiana zdań co do ilości usg. Ja uważam, że inaczej tez na to patrzy ktoś, kto przeżył stratę dziecka, a inaczej ktoś, kto nigdy z takim tematem nie miał bliższej/osobistej styczności.
Ja nie wyobrażam sobie nie mieć usg co 4 tygodnie, a gdyby była możliwość to mogłabym chodzić co tydzień wiem, ile stresu kosztowały mnie pierwsze wizyty kiedy nie czułam ruchów i zastanawianie się czy dziecko żyje czy cos się złego stało. Niestety, psycha jest zwichnięta już do końca życia
Mój spokój po usg jest bezcenny.
To jest trochę tak jak z poważnym wypadkiem samochodowym - czesto człowiek już do końca życia boi się jeździć/prowadzić, a niektórzy nawet do samochodu nie wsiądą....



.

No wlasnie. Ja takze jk bylam w ciazy z Mateuszkiem to w zyciu nie myslalam ze cos moze byc nie tak, wizyty to takie normalne bez stresu odchaczanie sie bo przeciez trzeba i USG nie mialam robionych co wizyte. Bedac w 22 tygodniu mialam swoje wesele i tanczylam do rana, sukienka byla jednoczesciowa i ciagnela w dol a mi nawet przez mysl nie przeszlo czarnowidztwo. A w terazniejszej ciazy po poronieniu ktore mialam pol roku wczesniej mam wiele obaw, ciagle sie martwie i nawet sam ginekolog bez pytania robi USG co wizyte a z opisem co dwie wizyty.

Napisane przez czerwony_balonik

Jestem już po usg i..... mamy dziewczynkę Wstawiłam do klubu fotkę z usg,widać profilek buzi Wszystko w jak najlepszym porządku, jest zdrowa i waży 840g (+/-50),doktor powiedział że za dwa tyg będzie już kilogramik i że wszystko w normach Mówił też że to na 200% dziewczynka i że nie ma możliwości pomyłki,chłopca z niej nie będzie napewno (dopytywałam), bo widział wargi sromowe. Ja byłam w ogromnym szoku,bo myślałam że będzie chłopiec Za to mój tż się nie mylił,od początku mówił że dziewczynka i do oraz o brzuszku w formie żeńskiej. Narazie położenie jest główkowe-ale to się jeszcze chyba może zmienić. Biometria odpowiada 25tyg i 4 dniu ciąży,więc moje suwaczki trochę się mylą Wcześniej -jeszcze w lutym- moja Gabrysia była o tydzień młodsza wg usg niż wg om. Enleeve,kochana,twoja wróżba się u mnie sprawdziła Jestem padnięta po tych dzisiejszych wycieczkach, rano jeszcze krew i mocz oddałam na tsh,morfo i cukier naczczo. Ponadrabiam troszkę i idę się chyba przespać,za dużo wrażn na dziś-na szczęscie samych pozytywnych-uśmiech mi do tej pory z buzi nie znika mimo wielkiego zaskoczenia. Cieszę się,że w końcu znamy płeć i że wszsytko jest dobrze

Gratuluje

Napisane przez d0tkaaa

hej mamuskija juz po wizycie i stawiam soczki czy co tam chcecie!! moja Amelka nadal jest Amelka chodziaz jakas wstydliwa dzisiaj byla...martwilam sie waga maluszka a wazy uwaga!700g!jak uslyszalam to musialam zapytac jeszcze raz bo myslalam ze sie przeslyszalam:-P wszystko jest ok to co boli mnie pod zebrami to ...dupka mojej corki albo kolano bo tak lezy i lekaz mowil ze pewnie wsadza tam wlasnie kolano czy dupka wypycha haha ..teraz lezala sobie ladnie na boku zamulona haha spiaca chyba:-P lekarz chcial nagrac filmik ale mowi ze sie odwrocila glowka i nie zobacYmyogolnie na nastepna wizyte duzzOoo badan oczywiscie glukoza 75,mocz taxo powtorzyc i krew z nosa okazuje sie ze nie jest do konca taka prawidlowa i kazal mi zrobic krzepliwosc pelna niewoem co to znaczy..ale ogolnie mam sie nie martwic bo nie ma czym..przytylam prawie 6kg od poczatku ciazyi co jeszcze?aaaa to co pisalam w klubie to byl grzybek cytologia tez grzybka pokazala mam globulki i masc tz dostal jakies mocniejsze tabletki i masc tez..no i za 3tyg wizytalece do tz ale zagladne do was poNiej buzkaaa!)

Super

Napisane przez idzia111

A ja nie lubie magnum i grand, dla mnie jedne z najgorszych lodów jakie jadłam, przereklamowane. Z tż uwielbiamy cortinę (wszystkie smaki są pyszne, ale toffi) i koktajlowe, a z maszyny to mcdonalda.


Rocjyyy dzięki za rady

Jedynymi lodami ktore jadlam to Solo pomaranczowe, a teraz to kazde sa smaczne

Napisane przez kayka11

Hej dziewczyny!Jestem po wizycie,ale zmartwiona...Dzidzolek jest troszkę malutki waży 266g-to pierwsza rzecz.Druga że łożysko jest nisko,nie jest jeszcze przodujące ale od ostatniej wizyty nie podniosło się.I martwie się co będzie jeśli dalej będzie schodzić w dół.Smutno mi i martwie się,choć gin mówił,że póki co jest wszystko o.k i żeby na zapas się nie zamartwiać.Tylko jak to zrobić?

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

A i dalej nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka,ale teraz to nie najważniejsze.

Nie martw sie waga bo wg mnie to normalna waga dzidzi na ten tydzien ciazy.

Napisane przez Oliath

Gratuluje dziewuszek ujawnionych!!! teraz zbankrutujecie na sukienki

Wpadlam z rana sie przywitac i pozegnac zarazem. Zjadlam sniadanko, walowka na droge zapakowana, jeszcze tylko kosmetyki i drobiazgi, umyc glowe, pozbierac rodzine i psa i jedziemy.

Wczoraj byl kiepski dzien - plan wykonalam, ALE: rekawiczki byly nieszczelne i zabejcowalam sobie lewa dlon i jade do tesciow niedomyta jak robol; sprawdzilam cene schodow zewnetrznych z kamiennymi stopniami i kuta barierka i doszlo nam 12 tys. ekstra kosztow jesli chcemy miec wlasne wyjscie z pietra na ogrod (adaptacja domku tak, zeby miec z tata osobno kawalerke na parterze dla niego i pietro+poddasze dla nas); na koniec spalilam sobie nowa bluzke w kolorze wina glupim zelazkiem .

Teraz u tesciow bede hodowac sloninke i odpoczywac do pn.

Jeszcze tylko podroz, ktora pod wzgledem sikania mnie PRZERAZA.

Ach, i wczoraj mialam faze na posciel, polowalam na Glucka z falbanami i koronkami, do kosza mojzesza, ale wyszlo, ze czaje sie na komplet lozeczkowy 10 cz. z rozkiem i nosidlem . Jak ustrzele, sie pochwale Ludzie, po co mi dwa nosidla, bede chyba jedno sprzedawac jakby co

WESOLYCH SWIAT brzuchatki, dorywczo bede kukac, co u Was

Oj wspolczuje dlugiej jazdy


A ja nadrabiam....skonczylam wczorajszy dzien i jeszcze tylko dzisiejszy. Samopoczucie u mnie lepsze chociaz nie ma szalu. Posprzatalam domek - synek pomogl mi poodkurzac -, przystroje swiateczne porozkladane, koszyczek ubrany i moze z niuniem wyrusze go zaniesc, hm jeszcze sie zobaczy...chociaz moze nie bede ryzykowac bo mnie przewieje..

Gratuluje sloneczka udanych wizyt i

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!!

[enlevee]

dziewczynki chciałam Wam tylko przytoczyć rozmowę moją z Tżtem sprzed dosłownie chwili- tak na dobranoc

Tż: 'co za dzien- jak to mawia Olivier Janiak'- westchnął mój Tż otwierając sos czosnkowy do pizzy, który się kończył, psując przy tym nożyczki.
Ja: kochanie on mawia "co za tydzień"
Tż: jeden ch*j


Stokrotka- a Twoje malenstwo jak tam?
Katerine- pogratulować synka, że tak ładnie pomaga!
Karolajn- życzę powodzenia w zaśnięciu

Perse, tweed, Neni- z racji tego, że nie piszecie, a podglądacie- buziak dla każdej z Was

[ita83]

hej dziewczyny sorrki ze o takiej porze ale wczoraj mnie wizaz nieladnie wykopal i juz nie chcial mnie znac:-( no ale w koncu sie udalo powrocic

jakbym nie dala rady juz zagladnac to dziewczyny

SPOKOJNYCH SWIAT A maluchy niechaj ladnie kopia brzuchy