kiecki maxi, kiecki mini, odchudzanie do bikini!

[agniesikk]

Monia, uroczo A co Ty masz na sobie na tym zdjęciu? To fartuch z apteki?

[moooniaaaa]

Napisane przez aniabaniaa

sciągnęłam stretch, ale wydawal mi się nudny, odbębniłam wczoraj ewkę , ale bez szału, bo dziś nie miałam zakwasów, a uwielbiam je mieć ;D także dziś skatowałam się treningiem hiit tabata (10? 15 minut? )

apropo zdrowia, dziewczyny! masakra. Byłam umówiona do endokrynologa na 20 (oczywiście wizyta prywatna, 160 zł ), a od lekarza wyszłam o... 22.45, rozumiecie to? Byłam u tego samego, który w sierpniu chciał mi dać coś na depresję, gdy poskarżyłam się, że ciągle śpię

fajnie wyglada grzywa! Monia, a o jakich konkretnie ampulkach mowisz? nie masz dosyc lokow? walnij sobie encanto! polecam kazdemu

Też mam wrażenie, że jak na drugi dzień mam zakwasy i nie dam rady się śmiać albo łazić po schodach to lepiej ćwiczyłam i będzie lepszy efekt
Co Ci lekarz konkretnie powiedział? Czym są spowodowane te wyniki?

Fryzjerka mówiła, że te ampułki kupuje się w sklepie fryzjerskim, ale marki itp. nie powiedziała. Mówiła, żeby nakładać 1x w tygodniu na parę minut, żeby nie przekarmić włosów bo one same wchłoną tyle ile będą potrzebowały. A loków nie mam dosyć Wyprostuj raz w m-cu i mi wystarczy, żeby nacieszyć się prostymi włosami W lokach lubię to, że wstaję rano, przeczesuję włosy palcami i jestem gotowa. Teraz będzie trudniej bo grzywkę trzeba prostować :P

Napisane przez karola_plm

Wiiiiiiiiiiiiita Waaaaas pani MAGISTER KAROLA! Kciuki się przydały, atmosfera była fajna, najadłam się uspokajaczy i nawet nie było tak źle stresowo (gorzej było w domu, przed.. nie znoszę się za to, jestem największym stresiorem ever). Ale jest już PO, wolnoooooooość!

Gratulacje

Napisane przez agniesikk

Monia, uroczo A co Ty masz na sobie na tym zdjęciu? To fartuch z apteki?

Najpierw zrobiłam zdjęcia w domu po powrocie, ale było już ciemno to rano robiłam w robocie



Byliśmy dzisiaj na zakupach świątecznych, o dziwo bez szalonych tłumów Robię w tym roku same ciasta na wielkanoc, resztę rodzice. Mam nadzieję, że nie wyjdą zakalce Mam zamiar trochę odpuścić dietę, ale bez szału. Skubnę tego i tamtego

Aaa i u mnie jakieś 10cm. śniegu także tego

[Do_]

Mam 20 lat i nigdy w życiu nie pokazałam się publicznie w bikini.
Jestem zakompleksiona, wstydze się swojego płaskiego obwisłego tyłka i masywnych ud - wszystko of course z cellulitem. Wątpie czy kiedykolwiek będę mieć fajną pupcie i nogi. Nie wierzę, że ćwiczeniami da się je zdobyć.

[Loriette]

Napisane przez Do_

Mam 20 lat i nigdy w życiu nie pokazałam się publicznie w bikini.
Jestem zakompleksiona, wstydze się swojego płaskiego obwisłego tyłka i masywnych ud - wszystko of course z cellulitem. Wątpie czy kiedykolwiek będę mieć fajną pupcie i nogi. Nie wierzę, że ćwiczeniami da się je zdobyć.

POWODZENIA

Karola GRATULACJE! Zdolna bestia z Ciebie!

WESOŁYCH ŚWIĄT ŚLICZNOTY!


Rany mam Wam tyle do opowiedzenia, ale póki co nie umiem zebrać się w sobie, bo wyjdę na idiotkę..

[moooniaaaa]

Lauuuura opowiadaj

[Szaruch]

Napisane przez aniabaniaa

a daczego właściwie tak długo Cię trzymało?


kuuurcze ale fajnie, uwielbiam miec w domu nowe zwierzaczki! życzę, żeby Ci nie chorowały nie ma nic okropniejszego, niż zwierzak, którego oczy wołają pomocy; i nasza niemoc ;(
Mój Timko nadal jakoś kiepsko się czuje, to ciągle nie jest ten sam kot; byłam u drugiego weterynarza, a on dał mi do zrozumienia, że wymyślam i ściemniam. Kot ciągle jest ospały, nie ma aż takiego apetytu niż wcześniej, nie wariuje za mocno, scieka się, że nie może wskakiwać na parapet, bo jego tylnie łapki nie są tak sprawne jak przed chorobą... a, szkoda gadać. !

walnij sobie encanto! polecam kazdemu

ja ostatnio czesze sie w warkocz - pol korone, swietnie wyglada choc tz mowi, ze jak "jagodzianka" cokolwiek to znaczy. ale niech sie paluje

nie mam pojęcia
boże co za głupi wet ;/ szukasz innego?
encanto to to takie prostowanie?
jak się robi taki warkocz? ja jestem noga jeśli chodzi o warkocze, nawet kłosa nie umiem
może chodzi mu o Jagienke? xD

Napisane przez karola_plm

Wiiiiiiiiiiiiita Waaaaas pani MAGISTER KAROLA! Kciuki się przydały, atmosfera była fajna, najadłam się uspokajaczy i nawet nie było tak źle stresowo (gorzej było w domu, przed.. nie znoszę się za to, jestem największym stresiorem ever). Ale jest już PO, wolnoooooooość!

Ehhh znam to, człowiek strasznie pasztecieje po takich chorobach. Ale zbierz się szybko, nie przekładaj powrotu do ćwiczeń z dnia na dzień.. zacznij od czegoś lżejszego

gratulacje!

Napisane przez Do_

Mam 20 lat i nigdy w życiu nie pokazałam się publicznie w bikini.
Jestem zakompleksiona, wstydze się swojego płaskiego obwisłego tyłka i masywnych ud - wszystko of course z cellulitem. Wątpie czy kiedykolwiek będę mieć fajną pupcie i nogi. Nie wierzę, że ćwiczeniami da się je zdobyć.

skoro nie wierzysz, to nie zdobędziesz.
w takim razie zapraszamy na dział chirurgia (jest taki? xD), a nie tutaj

mam szczuraski! są słoooooooodkie

Sunday, chciałaś zobaczyć efekt podkładu Gosha, nie? wrzucam foty czoła :P

[Szaruch]

oto Igor i Petar Petrović Njegosz!

[moooniaaaa]

Szary śmieszny, trochę krecika przypomina biały mnie przeraża swoimi oczami :p


Zrobiłam 4 ciasta i mam dość, do jutra leżę i odpoczywam

[aniabaniaa]

WESOŁYCH ŚWIĄT GRUBASKI KOCHANE!


Misie moje! Przez ostatnie dni zupełnie nie miałam czasu, żeby w ogóle odpalać wizaż, póki co też was nie nadrobię, bo zaraz pędzę do kliniki weterynaryjnej ;( ale o tym później.

Co mi się rzuciło to sukces Karolci - kochana, gratuluję! wiedziałam, że to jest tylko kwestia czasu!

Laura - pisz KONIECZNIE!


Szaruch, ale cuda!

póki co: buziaki

[aniabaniaa]

Napisane przez agnesuk

Nie próbowałam jeszcze. na razie jestem oddana p90x! już wczoraj szukalam co będe robić po skończeniu
albo p90x PLUS albo Insanity zobacze jeszczę.
kochane spróbujcie tego, nie jest takie straszne a efekty są niesamowite!! pokochacie to!

bania spróbuje, obiecuję dam znać jakby co. w niedziele mam rest od p90x to sobie machnę

aha, przypomnij mi jeszcze raz gdzie kupiłaś te swoje sweet różowe adidaski

ja już ściągam tą serię na nogi, poruszam się dzisiaj; mam nadzieję, że mi się spodoba - Ewka mnie nuuuuuuudzi!
czekam na wrażenia z hiit ;D jeszcze zależy który sobie wybierzesz, chociaż mnie w sumie wszystkie męczą :P

buty kupiłam w adidasie w pasażu, u Ciebie nie ma? jak coś, to są na allegro to jest model XJ BREEZE

Napisane przez moooniaaaa

Też mam wrażenie, że jak na drugi dzień mam zakwasy i nie dam rady się śmiać albo łazić po schodach to lepiej ćwiczyłam i będzie lepszy efekt
Co Ci lekarz konkretnie powiedział? Czym są spowodowane te wyniki?

aaaaaaaaaaaaa, jak zwykle, jedna dysfunkcja organizmu niesie za sobą szereg konsekwencji, i przez to wszystkie wyniki sypią się jak domino :P nie wiem od czego się zaczyna i gdzie szukać źródła tych dysfunkcji, chyba w tym, że mam zbyt dużo przeciwciał a powiedział w sumie co zawsze, podał plik recept i tyle :P ale jestem świadoma, że hashimoto się z tym wiąże...

Fryzjerka mówiła, że te ampułki kupuje się w sklepie fryzjerskim, ale marki itp. nie powiedziała. Mówiła, żeby nakładać 1x w tygodniu na parę minut, żeby nie przekarmić włosów bo one same wchłoną tyle ile będą potrzebowały. A loków nie mam dosyć Wyprostuj raz w m-cu i mi wystarczy, żeby nacieszyć się prostymi włosami W lokach lubię to, że wstaję rano, przeczesuję włosy palcami i jestem gotowa. Teraz będzie trudniej bo grzywkę trzeba prostować :P

wow, to bardzo ciekawe, chętnie bym wypróbowala takiego czegoś. jak przetestujesz, koniecznie daj znać. lubię wszelkie ampułki, wcierki, itp.

Byliśmy dzisiaj na zakupach świątecznych, o dziwo bez szalonych tłumów Robię w tym roku same ciasta na wielkanoc, resztę rodzice. Mam nadzieję, że nie wyjdą zakalce Mam zamiar trochę odpuścić dietę, ale bez szału. Skubnę tego i tamtego

Aaa i u mnie jakieś 10cm. śniegu także tego

a jakie piekłaś, i przyznaj się, ile się naskubałaś podczas pieczenia? ;D

Napisane przez Szaruch

nie mam pojęcia
boże co za głupi wet ;/ szukasz innego?

tak jak pisałam rano - zdecydowałam się na klinikę.................. ......................... ......................... ...... Czy kot czuje się lepiej - hmmmmmm, napewno lepiej funkcjonuje, ale nie wiem niestety na ile to jest faktyczna poprawa stanu zdrowia, a na ile zasługa zastrzyków, lekarstw i kroplówki... wydałam już strasznie dużo kasy, a wcale nie wiem, czy kociakowi będzie lepiej - weterynarze robią mu mnóstwo wyników, badań, wykluczając najpierw te najprostsze przyczyny braku apetytu i problemów z łapkami, a ja mam jakieś czarne myśli
Wczoraj go odrobaczaliśmy (ale nie miał robali...) i kupiłam mu jakąś lepszą pastę do odkłaczania. Teraz czekam na poprawę, chociaż dziś w gabinecie widziałam, ze traci czucie w lewej łapce
Dziś dostał jakiś zastrzyk ze sterydami, niestety nadal plączą mu się łapki, także podejrzewam że jutro będzie miał zdjęcie...

encanto to to takie prostowanie?
jak się robi taki warkocz? ja jestem noga jeśli chodzi o warkocze, nawet kłosa nie umiem
może chodzi mu o Jagienke? xD

si, encanto to prostowanie robię już od 1,5 roku i uważam, ze nie ma nic lepszego :P to jakaś magia i cud, ze osoba z takimi lokami jak moje może codziennie mieć proste włosy!

hahahahaah

[Szaruch]

oj, to trzymam mocno kciuki za kicię!

ale mam kaca
zresztą dopiero na dobre wytrzeźwiałam, na śniadaniu myślałam, że zejdę. ;o
było kiczyn-party, biegaliśmy z durszlakami na głowie
a teraz siedzę z herbatką

[aniabaniaa]

są foty? xD

ja też tak mam, że kac schodzi mi dopiero pod wieczor, lub nawet dopiero następnego dnia ;/ budzę się, jest w miarę ok, zjem coś iiii nagle jak mnie złapie zgon, to koniec, szybko uciekam od stołu :P to straszne. kiedyś tak nie było

a ja (wódki xD) nie piję już tydzień

[Szaruch]

są

[moooniaaaa]

Wesołych Świąt Robaczki moje



Bania, dawaj znać na bieżąco co z kitkiem

My wczoraj pojechaliśmy na wieś. Księżniczka pojechała z nami, zrobiłam jej kitkę na głowie, wyglądała jak kurczaczek
A dzisiaj na obiad do rodziców, potem na spacer rzucać się śnieżkami

[aniabaniaa]

Napisane przez Szaruch

jak się robi taki warkocz? ja jestem noga jeśli chodzi o warkocze, nawet kłosa nie umiem
może chodzi mu o Jagienke? xD

zapomniałam Ci odpisać na ten fragment :P
Musisz nauczyć się robić warkocz! :P jak można nie umieć?! Bardzo często czeszę się w ten sposób, przeważnie jak nie widzę się z TZem, on akceptuje tylko rozpuczone włosy i wysoką podskakującą kitkę ;D

warkocz pół korona - moja wygląda mniej więcej tak jak na tutorialu. U mnie ten warkocz nie zwisa na czoło, tylko jest na głowie, a włosy od czoła są odbite od nasady. w takim na czoło wyglądam jak lamer i debil Bardzo prosta sprawa, po kilku próbach Ci się uda - powodzenia )

Napisane przez moooniaaaa

Wesołych Świąt Robaczki moje



Bania, dawaj znać na bieżąco co z kitkiem

My wczoraj pojechaliśmy na wieś. Księżniczka pojechała z nami, zrobiłam jej kitkę na głowie, wyglądała jak kurczaczek
A dzisiaj na obiad do rodziców, potem na spacer rzucać się śnieżkami

Z kociakiem, echhh znowu byłam dziś u weta, w tej klinice jest tak, że niewiadomo kto przyjmie zwierzaka - podczas świąt oni mają dyżury, nie ma pełnej obsady. no i codziennie przyjmuje go ktoś inny, dziś przyjął go młody facet () , i wyskoczył mi z tym, że to śmiertelna choroba zakaźna (przed zaglądnięciem do karty )

Wściekłam się, bo to trwa od dwóch tygodni, czy naprawdę aż tak cięzko jest zdiagnozować chorobę u kota? lub chociaż powiedzieć właścicielowi, na czym stoi? wiem, że sa takie choroby, ale szczerze powiedziawszy, z ulgą nie brałam ich pod uwagę, skoro weterynarze milczeli na ich temat, ciesząc się, że morfologia wyszła zayebiście.......... ech!

Znowu dostał kroplówkę, wbił mu w dupkę te sterydy co wczoraj i czekamy na poprawę... ale szczerze powiedziawszy cienko to widzę, już się z tym oswajam ...
ale dał mu jakąś pyszną, ładnie wyglądającą i pięknie pachnącą karmę, zjadł ze smakiem


A psiak mieszka z Tobą czy z rodzicami?
Lubicie chodzić na obiad do rodziców? :P

u mnie też - śniegu po kostki ale nie idę na spacer, nie mam z kim rzucać sie śnieżkami :P

[moooniaaaa]

Mieszka z rodzicami u nas tylko bywa jak np.:rodzice do nas zajdą i ja wezmą albo ja ją wezmę w sobotę na parę godzin :P


Masz rację, ciężko trafić na weta, który szybko postawi trafną diagnozę. Przerażające ale w sumie to tak samo jak z lekarzami

[bita smietana]

Wesołego kurczaczki

Bania, pomiziaj kiciaka od nas, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze!

SłodkoOstra pytałaś kiedyś o zwiedzanie w Słowenii, to się rozpiszę

(ale tak btw, szwagier nie pojechał na slovenian trip? bo tam się zalicza wszystkie główne miejsca )

W samym Mariborze zwiedzanie można załatwić w jakąś... godzinę Centrum jest maleńkie ale bardzo ładne, chyba największą ciekawostką jest najstarsza winorośl na świecie, z której nadal produkowane jest wino Aczkolwiek trzeba być kimś mega-super-hiper ważnym, żeby tego wina móc się napić. Ogólnie jest to region winny i winnice są wszędzie, jeśli lubicie takie krajobrazy to polecam wybrać się do regionu zwanego Jeruzalem, nie dość że bardzo malowniczo to na każdym kroku pyszne wino i mega sympatyczni ludzie Jakaś godzina jazdy samochodem od Mb.

Nie wiem w sumie czy bardziej zależy Wam na krajobrazach czy na typowym zwiedzaniu. Jeśli zwiedzanie to oczywiście Lublana, na która naprawdę nie ma co poświęcać więcej niż 1 dnia (chyba że pójdziecie na imprezę na Metelkovej ). Miasto samo w sobie jest bardzo ładne, widok na Alpy z zamku piękny, ale wszystko jest właściwie skoncentrowane w jednym miejscu i nie trzeba poświęcać na to zbyt wiele czasu. Fajnym akcentem jest włąśnie Metelkova, czyli taka mega alternatywna dzielnica z nielegalnymi klubami, które otwierane są po 22, bo wtedy policja już nie sprawdza Duuużo dziwnych ludzi, trochę hipstersko, ale ja tam przeżyłam mega fajną noc (i narobiłam trochę mniej fajnych głupot ). Takie miejsce gdzie wchodzisz do jednego klubu gdzie słyszysz rock and rolla z lat 50 i ogólnie czujęsz się jak bohater filmów Tarantino, wchodzisz do innego i masz jakieś elektroniczne dzwięki z wizualizacjami, potem do innego który jest cały w komiksowych postaciach i ogólnie, to ryje psychikę

Jeśli chodzi o Słoweńskie wybrzeże (ma tylko 47,5 km) to jest ładne i w ogóle ale tak szczerze mówiąc- Chorwackie podobało mi się o wiele bardziej. Jeśli chodzi o miejscowości: Portoroż i Koper to takie kurorty dla starszych ludzi Piran był piękny, takie połączenie chorwackiego i włoskiego klimatu, mnóstwo zabytkowych uliczek i fantastyczny widok na morze

Bardzo popularne jest jezioro Bled- na środku znajduje się małą wysepka, na którą dopływa się łódkami. Ma krystalicznie czystą wodę i przy łądnej pogodzie wygląda ślicznie, niestety ja widziałam to piękno tylko na zdjęciach, bo na naszej wycieczce padało I tak prawdę powiedziawszy nie do końca rozumiem zachwyt Bledem, najfajniejsza była przeprawa na łódkach, ale takie wysepki zaczną mnie kręcić chyba dopiero na emeryturze

Słowenia ma też fenomenalny park narodowy, który z tego wszystkiego podobał mi się najbardziej, chociaż zobaczyłam tylko część. Triglav jest położony w górach, są rewelacyjne tereny do wspinaczki, uprawiania różnych sportów, mnóstwo krystalicznie czystych potoków, no rewelacja. Strasznie żałowałam że nie wróciłam tam na dłużej, ale jest to w planach

I z takich fajnych rzeczy jeszcze dwie. Pierwsza do Postonja jama, czyli jasknia z wielokilometrowym tunelem ze stalaktytami, stalagnatami i wszystkimi innymi pięknymi rzeczami, samo zwiedzanie zajęło chyba 2 godziny, dojeżdża się takimi śmiesznymi wagonikami. Z tego co pamiętam Postonja ma najdłuższe albo jednej z najdłuzszych podziemne trasy turystyczne w europie. Niedaleko jest zamek któego nazwy za cholerę nie mogę sobie przypomnieć, ale jest to zamek w skale- tylko front jest dobudowany, środek to były wykute czy po prostu zaadaptowane jaskinie. Robi wrażenie

Ale jak będziecie w Mb i będziecie mieli wolny dzień to polecam zobaczyć Graz, jest naprawdę niedaleko ale jest mega, mega fajny Bardzo fajny zamek i zabytkowe stare miasto, szczerze mówiąc na początku żałowałam że to nie tam pojechałam na erasmusa, ale potem ludzie mi to wszystko wynagrodzili


Ok, rozpisałam się strasznie Ale jak toś to pytaj, generalnie porządne zwiedzenie całej Słowenii to kilka dni ze względu na małe odległości, ten kraj to taka miniaturka normalnego Państwa, chyba z tych wszystkich kompleksów aż skocznię narciarska musieli sobie walnąć największą na świecie

[moooniaaaa]

Śmietanka, a jak tak w ogóle odnajdujesz się teraz w polskiej rzeczywistości?


Wróciliśmy od rodziców, ja nawet zbytnio nie popiłam
Na kolację frytki i alkohol,a od jutra z powrotem wkraczam na dobrą drogę żywienia
R. biedny nie trawi już alkoholu

[bita smietana]

Napisane przez moooniaaaa

Śmietanka, a jak tak w ogóle odnajdujesz się teraz w polskiej rzeczywistości?


Wróciliśmy od rodziców, ja nawet zbytnio nie popiłam
Na kolację frytki i alkohol,a od jutra z powrotem wkraczam na dobrą drogę żywienia
R. biedny nie trawi już alkoholu

Bardzo dobrze Nie no nie przesadzajmy nie było mnie tylko parę miesięcy, bardziej brakuje mi klimatu erasmusa, bo nikt nie chce ze mną pić, a jak zaczną to uważają że sieję zgorszenie I jak tu żyć panie premierze, jak żyć!

A jak ta Twoja koleżanka btw?

[moooniaaaa]

Napisane przez bita smietana

Bardzo dobrze Nie no nie przesadzajmy nie było mnie tylko parę miesięcy, bardziej brakuje mi klimatu erasmusa, bo nikt nie chce ze mną pić, a jak zaczną to uważają że sieję zgorszenie I jak tu żyć panie premierze, jak żyć!

A jak ta Twoja koleżanka btw?

Widzisz! Byłaś w Białym to trzeba było dać znać, zostawić numer i byś mogła u nas pić bez żadnego zgorszenia a pod blokiem mamy monopolowy
Koleżanka wraca czerwiec-lipiec. Za tydzień facet do niej jedzie (+jej koleżanka na doczepkę, nie wiem po co). Chwilę temu nie było wesoło, wszystko wisiało na włosku, no ale skoro leci to jakoś się dogadali. Trzymam za nich kciuki, ale nie wiem jak będzie. Dodatkowo jej mama przychodzi do mnie do apteki i wykupuje dla niej tabletki anty, od razu po 3-4 op. Nie wiem po co tam dla niej, ale cóż, nie dopytuję, ale do myślenia daje.

[bita smietana]

Napisane przez moooniaaaa

Widzisz! Byłaś w Białym to trzeba było dać znać, zostawić numer i byś mogła u nas pić bez żadnego zgorszenia a pod blokiem mamy monopolowy
Koleżanka wraca czerwiec-lipiec. Za tydzień facet do niej jedzie (+jej koleżanka na doczepkę, nie wiem po co). Chwilę temu nie było wesoło, wszystko wisiało na włosku, no ale skoro leci to jakoś się dogadali. Trzymam za nich kciuki, ale nie wiem jak będzie. Dodatkowo jej mama przychodzi do mnie do apteki i wykupuje dla niej tabletki anty, od razu po 3-4 op. Nie wiem po co tam dla niej, ale cóż, nie dopytuję, ale do myślenia daje.

akurat w białym miałam ekipę z erasmusa i zdecydowanie nie było żadnych ograniczeń
ech, ciężko ale mam nadzieję że jakoś uda im się to przetrwać... za największe szczęście tego całego wyjazdu uważam to, że się nie zakochałam w sumie jak wyjeżdżałam lekarz też mi mówił żebym brała bo przerwa może nie zrobić dobrze organizmowi, no ale ona jechała na rok więc też inaczej...

[moooniaaaa]

Napisane przez bita smietana

akurat w białym miałam ekipę z erasmusa i zdecydowanie nie było żadnych ograniczeń
ech, ciężko ale mam nadzieję że jakoś uda im się to przetrwać... za największe szczęście tego całego wyjazdu uważam to, że się nie zakochałam w sumie jak wyjeżdżałam lekarz też mi mówił żebym brała bo przerwa może nie zrobić dobrze organizmowi, no ale ona jechała na rok więc też inaczej...

No właśnie, żeby to było pół roku to wiesz
Wybierasz się znowu do białego? podobało się miasto?

[bita smietana]

Napisane przez moooniaaaa

No właśnie, żeby to było pół roku to wiesz
Wybierasz się znowu do białego? podobało się miasto?

A z drugiej strony- z dwojga złego lepiej żeby tam w ciążę jednak nie zaszła...

wybieram wybieram, ale pewnie najprędzej dopiero w maju, teraz mamy zjazdy w Kato i Wawie Miasto mega fajne (chociaz było strasznie zimno wtedy), pałac śliczny Fajnie bo macie dużo klubów w centrum, chociaż nie wiem kto wpadł na pomysł żeby nazwać klub Łóżko, jestem fanka tej nazwy

[aniabaniaa]

"idziemy pobansować do łóżka?" xD

Monia, a co z R., że mówisz, że nie trawi alkoholu? Brzmi poważnie. Jeśli macie się spotkać ze Śmietanką to musisz podjąć proces stawiania go na nogi :P

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------



Bania miszcz!

Kupiłam na allegro szpilki z bershki, ale ani razu ich nie założyłam, bo mają wysoką szpilkę i czuję się w nich jak wielkolud. I postanowiłam, że je komuś odsprzedam - wstawiając zdjęcia na allegro zorientowałam się, że jeden but jest w rozmiarze 39 a drugi - 40

a przymierzałam je przed lustrem - i ja, i moja siostra, koleżanka - nic, zayebiste sa, xD

[Szaruch]

Napisane przez moooniaaaa

No właśnie, żeby to było pół roku to wiesz
Wybierasz się znowu do białego? podobało się miasto?

byłam w białym dwa lata temu i byłam w takiej knajpie zayebistej, chyba się nazywała sześcian czy jakoś tak, kojarzysz?

[moooniaaaa]

Napisane przez bita smietana

wybieram wybieram, ale pewnie najprędzej dopiero w maju, teraz mamy zjazdy w Kato i Wawie Miasto mega fajne (chociaz było strasznie zimno wtedy), pałac śliczny Fajnie bo macie dużo klubów w centrum, chociaż nie wiem kto wpadł na pomysł żeby nazwać klub Łóżko, jestem fanka tej nazwy

Najfajniejsze kluby mamy za miastem, te w których śpiewa Extazy i inni

Napisane przez aniabaniaa

"idziemy pobansować do łóżka?" xD

Monia, a co z R., że mówisz, że nie trawi alkoholu? Brzmi poważnie. Jeśli macie się spotkać ze Śmietanką to musisz podjąć proces stawiania go na nogi :P

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------



Bania miszcz!

Kupiłam na allegro szpilki z bershki, ale ani razu ich nie założyłam, bo mają wysoką szpilkę i czuję się w nich jak wielkolud. I postanowiłam, że je komuś odsprzedam - wstawiając zdjęcia na allegro zorientowałam się, że jeden but jest w rozmiarze 39 a drugi - 40

a przymierzałam je przed lustrem - i ja, i moja siostra, koleżanka - nic, zayebiste sa, xD

Jak się zagryza wódkę ciastem to potem tak się kończy-odwykiem alkoholowym

Poka szpilki! Może ja kupię na którą nogę większy but?
I jak Timon?

My wylądowaliśmy dzisiaj u weta. Chodziła i chrząkała od kilku dni, krztusiła się przy jedzeniu. Dzisiaj wet ją posłuchał, zbadał i wyszło zapalenie krtani. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że serce ma jak dzwon (ma 13.5 roku!) Dostała 2 zastrzyki, w tym antybiotyk, pojutrze na kontrole. Dostała zakaz picia zimnej wody i wpierdzielania śniegu

Napisane przez Szaruch

byłam w białym dwa lata temu i byłam w takiej knajpie zayebistej, chyba się nazywała sześcian czy jakoś tak, kojarzysz?

[agnesuk]

Melduję że jestem,że żyję,że jem zdrowo i kolorowe i ćwiczę
Święta na szczęście minęły! góry żarcia... tony!!

Bania dziękuje za info o butkach jeszcze nie byłam u siebie, czekam na wypłatę kasy z ubezpieczalni
a propo, przypomniało mi się dzisiaj nasze spotkanie Bania i różowe rajtki

Monia wygłaskaj ją ode mnie

[karola_plm]

Dzięęęęki dziewczynki Dopiero to do mnie dociera.. że już po, że koniec nerwów i walki.

Agnes - Przełamałam się i zaczęłam robić Brazil Butt Lift... daje czadu! Nie sądziłam, że się tak upocę przy tych ćwiczeniach, są boskie Teraz niestety @ więc obowiązkowa przerwa, ale od poniedziałku wracam dalej. Ale na P90X też przyjdzie czas.

Dawać już słońce, jak chcę biegaaaaaaaać!

Bania - co to są te HIITy o których pisałaś? To jakieś inne, nieSzalinkowe?

[bita smietana]

Napisane przez moooniaaaa

Najfajniejsze kluby mamy za miastem, te w których śpiewa Extazy i inni


Jak się zagryza wódkę ciastem to potem tak się kończy-odwykiem alkoholowym

Poka szpilki! Może ja kupię na którą nogę większy but?
I jak Timon?

My wylądowaliśmy dzisiaj u weta. Chodziła i chrząkała od kilku dni, krztusiła się przy jedzeniu. Dzisiaj wet ją posłuchał, zbadał i wyszło zapalenie krtani. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że serce ma jak dzwon (ma 13.5 roku!) Dostała 2 zastrzyki, w tym antybiotyk, pojutrze na kontrole. Dostała zakaz picia zimnej wody i wpierdzielania śniegu

Ej, ostatnio słyszałam piosenkę Extazy, taką o kakale i widziałąm filmik jak jadą do Zambrowa, szał

Mam nadzieję, że Ty bawisz się tylko w takich miejscach

[agniesikk]

Napisane przez moooniaaaa

Jak się zagryza wódkę ciastem to potem tak się kończy-odwykiem alkoholowym

Mam taką ciotkę, która nigdy na imprezach, weselach i innych takich nie je ciast po wódce, bo "jedzie potem do Rygi" Ale tak serio, to faktycznie potem się rzyga na kolorowo, jak się zmiesza ciasto i wódkę, też nigdy tak nie robię, bo normalnie... Nie wiem, to te kremy z ciast tak wymiotnie działają?
Mój TŻ za to wcale alkoholu ostatnio nie pije, wszyscy się u mnie w rodzinie dziwią, nasza polska mentalność, że jak ktoś nie pije, to jest dziwny A po prostu niektórzy nie piją ze względów zdrowotnych, tak jak dla zdrowia się nie pali czy je mało wieprzowiny. Szkoda mi go, bo jak tylko powie "Dziękuję, nie piję", to wszyscy: