Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[nafiyqa]

Napisane przez mala_19kw

Nawijko tylko nie bardzo wiem jeszcze jak ugryźć temat alg. Napisali że do sporządzenia maseczki dać dwie łyżeczki miarowe alg,a po naszemu ile to?
No i dziękuje za wszystkie rady

A jak chcesz robic te maseczke?

Ja zawsze lyzke stolowa jogurtu mieszalam z lyzeczka alg. I tak mi zawsze zostawalo

Napisane przez misia1505

Lenka

Sliczna!

Kubus wykapany, zjadl z cyca i jak zwykle zaczal grymasic, wypluwac cyca, szarpac sie, itp. Wiec TZ zrobil mu ledwie 30ml mm i co? Dziecie mi spi od 15min. A zawsze o tej porze byl ryk nie z tej ziemi. A z tych 30ml zjadl ok 7ml, takze chyba potrzebowal go jedynie do zasniecia.

[misia1505]

Aga na 100ml łyżeczka miodu, najlepiej żeby postało kilka godzin. tylko uważaj bo miód jest bardzo uczulający ale u nas nic się nie dzieje.

[laurka23]

Napisane przez misia1505

Aga na 100ml łyżeczka miodu, najlepiej żeby postało kilka godzin. tylko uważaj bo miód jest bardzo uczulający ale u nas nic się nie dzieje.

Dziewczyny, uważajcie z tym miodem bo to nie tylko o alergię chodzi, może też grozić zakażeniem laseczką jadu kiełbasianego.
http://ebobas. pl/artykuly/czytaj/31...-dla-niemowlat

Bokeh cudna Hania, mój też tak mlaszcze

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny kp, jak tam jedzenie w swięta? ja w sumie się nie ograniczałam tylko bigosu dziubnęłam malutko, a tak to i jajca z chrzanem, i ciasta...

[blogerka]

hej dziewczyny, mam nadzieje, ze swieta udane ... nam bardzo szybko minely i kompletnie nie wswiatecznym nastroju (czyli tak jak lubimy) wiec bylo super.

Pytanie do dziewczyn z dzieciaczkami ze stycznia, czekacie juz na zabkowanie?
ja dzisiaj spedzilam kilkadziesiat minut na czytani objawow, przebiegu itd i zaczynam sie bac ze moze sie zaczynac

[laurka23]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40081915]Dziewczyny kp, jak tam jedzenie w swięta? ja w sumie się nie ograniczałam tylko bigosu dziubnęłam malutko, a tak to i jajca z chrzanem, i ciasta...[/QUOTE]

Ja jadłam śledzie, rybki w pomidorach, sałatkę taką tradycyjną i oczywiście jaja Też się nie ograniczałam. No i pyszne ciasto mojej siostry kompotowe, uwielbiam je

[LadyWhisper]

Dziolszki, przepiekne te nasze dzieci!!!

Bokeh, Haniusia jaka laleczka
I sie uspokoilam, bo nasz tez pozera swoje lapki myslalam, ze cos nie tak a to chyba taki etap?


Chyba okres dostalam albo to plamienia po..... swoja droga caly czas pieronsko mnie boli

Black wariatka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Laurko, co to ciasto kompotowe?

A czemu się nakręcasz na ząbkowanie? ja nie czekam, Agatka pierwsze ząbki miała mając prawie 14mcy

Lady, tak, żarcie łapek to etap maluch sobie musi przesunąć w paszczy granicę... jak to nazwać... wywoływania wymiotów? dorosły człowiek musi porządnie łapę wsadzić, a dziecku na początku niewiele trzeba - wkładanie do buzi wszystkiego przesuwa to w tył jamy ustnej.

Bokeh, super obgryza

[blogerka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40082081]Laurko, co to ciasto kompotowe?

A czemu się nakręcasz na ząbkowanie? ja nie czekam, Agatka pierwsze ząbki miała mając prawie 14mcy

Lady, tak, żarcie łapek to etap maluch sobie musi przesunąć w paszczy granicę... jak to nazwać... wywoływania wymiotów? dorosły człowiek musi porządnie łapę wsadzić, a dziecku na początku niewiele trzeba - wkładanie do buzi wszystkiego przesuwa to w tył jamy ustnej.

Bokeh, super obgryza [/QUOTE]

bo nie mam pojecia o co moze chodzic, a objawy by pasowaly .. czytalam tez ze to dziedziczne i jesli rodzice szybko zabkowali to z dzieckiem bedzie podobnie, a zaczac sie moze juz okolo 3/ 4 miesiaca ..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A jakie objawy?

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Patrzcie, jakie super - ja uwielbiam mATRIOSZKI, strasznie mi się podobają, a tu znalazłam tkaie: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item...ars_rule_id=84 fajny pomysł

[ewulkaaa]

hej

daaawno mnie tu nie było

przeleciałam was tylko tyle o ile, ale jak moje dziecko zostanie takim aniołkiem, jakim się stało od wczoraj, to może nawet będę na bieżąco

wczoraj mieliśmy chrzciny, w domu! jestem wykończona, ale w sumie nie było źle

chciałam wam tylko powiedzieć, że przez ten niepokój Ani o którym wam pisałam, i bakterie w wyniku posiewu moczu w czwartek wieczorem wylądowaliśmy u lekarza (prywatnie ok fors ) i co się okazało? że mojemu dziecku idą zęby!

na dole już powoli czuć pod palcami

więc blogerka - całkiem możliwe ja sama na to nie wpadłam, ale jak mi lekarz powiedział to faktycznie można było wcześniej się skapnąć, ale w życiu bym nie pomyślała o ząbkowaniu, skoro jutro kończy dziecko 2 miesiące dopiero

edit. nooo, ale teściowa mnie potem uświadomiła, że mąż miał już zęby jak miał 3 miesiące, wieć w sumie by się zgadzało

[blogerka]

btw chcialam sie Wam pochwalic, ze cos w naszych relacjach z TZ drgnelo na plus, nie jest to jakis wielki progres ale cos chyba do niego powoli zaczyna docierac ... jezcze przed swietami zabral mlodego na zakupy tak ze mialam jakies 1.5 godziny dla siebie .. inna sprawa ze "zmarnowalam" ten czas na prasowanie ciuszkow ;p ale to juz moj blad...
dzisiaj przygotowal bez moich zadnych sugestii mleko malemu, bo jak Wam pisalam o nic go od dawna nie prosze juz .. i umyl wszytskie butelki na noc .. jstem w ciezkim szoku normalnie.. wiem ze jeszcze ciemne chmury nad nami zawisna nie raz pewnie, ale mega pozytywnie mnie zaskoczyl ..
a poza tym wczorajszy dzien spedzilismy razem bez dziecka na deske .. dla mnie to byl pierwszy dzien spedzony bez mlodego od kiedy sie urodzil i teraz widze, ze strasznie duzo mi / nam to dalo ... poczula jakby mi jakis ogromny ciezar z barkow spadl, i mimo ze fizycznie wrocilam strasznie wymeczona to psychicznie mam zdecydowanei wiecej energii..
a rano jak jeszczen igdy nie moglam sie doczekac az mlody sie obudzi i wezme go na rece a ten jak na zlosc spal az do 10

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez ewulkaaa

hej

daaawno mnie tu nie było

przeleciałam was tylko tyle o ile, ale jak moje dziecko zostanie takim aniołkiem, jakim się stało od wczoraj, to może nawet będę na bieżąco

wczoraj mieliśmy chrzciny, w domu! jestem wykończona, ale w sumie nie było źle

chciałam wam tylko powiedzieć, że przez ten niepokój Ani o którym wam pisałam, i bakterie w wyniku posiewu moczu w czwartek wieczorem wylądowaliśmy u lekarza (prywatnie ok fors ) i co się okazało? że mojemu dziecku idą zęby!

na dole już powoli czuć pod palcami

więc blogerka - całkiem możliwe ja sama na to nie wpadłam, ale jak mi lekarz powiedział to faktycznie można było wcześniej się skapnąć, ale w życiu bym nie pomyślała o ząbkowaniu, skoro jutro kończy dziecko 2 miesiące dopiero

ja tez za chiny bym na to nie wpadla, bo zabkowanei kojarzylo mi sie z dziecmi tak kolo 8 miesiaca ... ale szwagierka to zasugerowala...
a powiedz mi jak sie to u Was objawia?

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40082173]A jakie objawy?

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Patrzcie, jakie super - ja uwielbiam mATRIOSZKI, strasznie mi się podobają, a tu znalazłam tkaie: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item...ars_rule_id=84 fajny pomysł [/QUOTE]


tu tak ogolnie z jakies strony:

ąbkowanie to zawsze kwestia indywidualna. U niektórych maluchów pierwsze jego objawy można zauważyć już w trzecim, czwartym miesiącu (czasami nawet w drugim), u innych – dopiero w okolicach 7-8 miesiąca. Maluch zaczyna się wówczas obficie ślinić i z powodu swędzących dziąseł wkłada do buzi paluszki, a gdy to nie wystarcza - wszystko, co ma pod ręką. Wyrzynaniu ząbków zwykle towarzyszą:

- ból i obrzęk dziąsełek
- podniesiona temperatura ciała
- przejściowe trudności w przyjmowaniu pokarmów
- lekka opuchlizna
- niekiedy łagodny kaszel


wiem, ze te objawy sa dosc ogolne,
ale mam jakies dziwne przeczucie, ze u nas wlasnie sie zaczyna...
mlody caly czas musi miec cos w buzi, w nocy jak zawsze spal bez smoczka, tak teraz non stop go ciumka, a jak mu w nocy wypadnie to jest wrzask i ja szybko biegne, podaje smoczna i znowu cisza jak makiem zasial.

[Debrah]

Śliczna Hania, Lenka i Pietraszko! <3

Ja cały czas żałuję, bo nie mogę złapać mojej na zdjęciu jak ma taki pełen zaciesz.. a jest wtedy taka cudna! - całe szczęście, że śmieje się tak coraz częściej więc w końcu się uda!

Pytałam o smoczki bo my mamy z Lovi i zaczął się Małej smoczek na buzi odbijać jak go trochę pociumka - śladzik zostaje - za mały czy co?
Wcześniej tak nie było.

I jeszcze: jak wsadzam smoczki do sterylizatora to potem w nich w środku jest woda, nie powinno tak być chyba?

Jakich firm są ładne smoczki, one się czymś różnią, że np inny może Małej nie spasować? Kupiłabym teraz jakiś inny,

[blogerka]

Napisane przez Debrah

Śliczna Hania, Lenka i Pietraszko! <3

Ja cały czas żałuję, bo nie mogę złapać mojej na zdjęciu jak ma taki pełen zaciesz.. a jest wtedy taka cudna! - całe szczęście, że śmieje się tak coraz częściej więc w końcu się uda!

Pytałam o smoczki bo my mamy z Lovi i zaczął się Małej smoczek na buzi odbijać jak go trochę pociumka - śladzik zostaje - za mały czy co?
Wcześniej tak nie było.

I jeszcze: jak wsadzam smoczki do sterylizatora to potem w nich w środku jest woda, nie powinno tak być chyba?

Jakich firm są ładne smoczki, one się czymś różnią, że np inny może Małej nie spasować? Kupiłabym teraz jakiś inny,

mojemu tez czasami sie odciska, a od urodzenia ma ten sam rozmiar
z lovi tez mamy, ale bardzoej woli z NUK-a. sa takie mieciutkie i malutkie.
ale niedlugo moze je zmienie, bo mam w zanadrzu drugie opakowanie, ale wydaja sie jakies mega wielkie sprawdze jutro od ktorego to miesiaca, bo jest na nich napisane.

a po sterylizatorze tez sie czasem woda w smoczkach zbiera, ale na pewno nie w tych z nuka, w jakis innych byla, ale one ogolnie bylo gorsze jakosciowo bo te uchwyty w dwoch juz sie nam wylamaly

a czym sie roznia? lekarka mowila mi ze sa silikonowe albo kauczukowe, i dzieciaczki z reguly wola te silikonowe - u nas sie sprawdzilo

[BlackSanctum]

Mamy kp, macie - że tak powiem - przesrane, jak Waszym pociechom zęby wyjdą, już współczuję piersiom.

Lady, Pietraszko jest przesłodki na tym filmiku, mały przystojniacha.

Bokeh, śliczna Twoja niunia, taka fajna, mała kobitka z niej. Moja też już piąstki je ostatnio.

Czuję ćmienie w plecach - jak przed porodem, to były pierwsze sygnały - czyżby okres?

[ewulkaaa]

Napisane przez blogerka

ja tez za chiny bym na to nie wpadla, bo zabkowanei kojarzylo mi sie z dziecmi tak kolo 8 miesiaca ... ale szwagierka to zasugerowala...
a powiedz mi jak sie to u Was objawia?

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------




tu tak ogolnie z jakies strony:

ąbkowanie to zawsze kwestia indywidualna. U niektórych maluchów pierwsze jego objawy można zauważyć już w trzecim, czwartym miesiącu (czasami nawet w drugim), u innych – dopiero w okolicach 7-8 miesiąca. Maluch zaczyna się wówczas obficie ślinić i z powodu swędzących dziąseł wkłada do buzi paluszki, a gdy to nie wystarcza - wszystko, co ma pod ręką. Wyrzynaniu ząbków zwykle towarzyszą:

- ból i obrzęk dziąsełek
- podniesiona temperatura ciała
- przejściowe trudności w przyjmowaniu pokarmów
- lekka opuchlizna
- niekiedy łagodny kaszel


wiem, ze te objawy sa dosc ogolne,
ale mam jakies dziwne przeczucie, ze u nas wlasnie sie zaczyna...
mlody caly czas musi miec cos w buzi, w nocy jak zawsze spal bez smoczka, tak teraz non stop go ciumka, a jak mu w nocy wypadnie to jest wrzask i ja szybko biegne, podaje smoczna i znowu cisza jak makiem zasial.

no przede wszystkim toooony śliny! tony po prostu, czasem w ciągu godziny potrafi zaślinić i 4 body czy kaftaniki i wkładanie rączek do buzi właśnie - ale dziewczyny piszą, że to normalne, ja nie wiem, ona cały czas musi mieć coś w buzi, wcześniej miała głównie swoje rączki, ale od czwartku wkładam jej gryzaczki czy przesuwam palce po dziąsełkach, i widzę, że sprawia jej to przyjemność. No i te dziąsełka są takie inne, białe i pod palcem czuć różnicę, może nie jakąś diametralną, ale czuć.

A z tych co ty wkleiłaś (nawet nie sprawdzałam :P ) to:
trudności w przyjmowaniu pokarmu - tzn jakiś czas temu pisałam, że odrzuciła zupełnie butelkę, nie wiem, czy można to pod to podciągnąć?

i lekki kaszel to i owszem, mamy, ale naprawdę delikatny i nie za często

[Debrah]

A w ogóle - poszłam się wczoraj rano wykąpać, full się zrelaksowałam. Ale Tż w tym czasie zajmował się Małą - co chwilę słyszałam jak ją zabawia, mówi do niej, jak się śmieją razem kompletnie wymiękam jak widzę go razem z Małą...cudne to, aż mi przyjemność kąpieli psli bo zaczęłam żałować że mnie z nimi nie ma:P

Powiem Wam, że cieszy mnie to jak funkcjonujemy ze trójkę - że nie ma między mną a Tż żadnej "rywalizacji" typu " ja to robię lepiej" -tylko full współpraca..Tż czerpie z moich metod, jeśli są skuteczne (więcej czasu jestem z dzieckiem, więc mam swoje metody już) a ja korzystam z jego świeżego umysłu - czuję, że jesteśmy drużyną a to strasznie dużo daje.

Wczoraj uspaliśmy Amelkę, a my do "mini-salonu:P (aneks + pokój), rozłożyliśmy sofę i był film (horror), i dużoo przytulania.

A teraz mój Mały skarb już śpi od jakichś 40 minut, a ja zaraz lecę się wymoczyć.

[blogerka]

Napisane przez ewulkaaa

hej

daaawno mnie tu nie było

przeleciałam was tylko tyle o ile, ale jak moje dziecko zostanie takim aniołkiem, jakim się stało od wczoraj, to może nawet będę na bieżąco

wczoraj mieliśmy chrzciny, w domu! jestem wykończona, ale w sumie nie było źle

chciałam wam tylko powiedzieć, że przez ten niepokój Ani o którym wam pisałam, i bakterie w wyniku posiewu moczu w czwartek wieczorem wylądowaliśmy u lekarza (prywatnie ok fors ) i co się okazało? że mojemu dziecku idą zęby!

na dole już powoli czuć pod palcami

więc blogerka - całkiem możliwe ja sama na to nie wpadłam, ale jak mi lekarz powiedział to faktycznie można było wcześniej się skapnąć, ale w życiu bym nie pomyślała o ząbkowaniu, skoro jutro kończy dziecko 2 miesiące dopiero

edit. nooo, ale teściowa mnie potem uświadomiła, że mąż miał już zęby jak miał 3 miesiące, wieć w sumie by się zgadzało

napisz mi jeszcze, dlaczego ten posiew robiliscie?
my juz jeden mamy za soba - wyniki wyszly ok, ale mamy powtorzyc - a wskazanie, dlatego ze w usg wyszlo ze jakis kanalik w nerce jest poszerzony lekko

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez ewulkaaa

no przede wszystkim toooony śliny! tony po prostu, czasem w ciągu godziny potrafi zaślinić i 4 body czy kaftaniki i wkładanie rączek do buzi właśnie - ale dziewczyny piszą, że to normalne, ja nie wiem, ona cały czas musi mieć coś w buzi, wcześniej miała głównie swoje rączki, ale od czwartku wkładam jej gryzaczki czy przesuwam palce po dziąsełkach, i widzę, że sprawia jej to przyjemność. No i te dziąsełka są takie inne, białe i pod palcem czuć różnicę, może nie jakąś diametralną, ale czuć.

A z tych co ty wkleiłaś (nawet nie sprawdzałam :P ) to:
trudności w przyjmowaniu pokarmu - tzn jakiś czas temu pisałam, że odrzuciła zupełnie butelkę, nie wiem, czy można to pod to podciągnąć?

i lekki kaszel to i owszem, mamy, ale naprawdę delikatny i nie za często

nasz az tak bardzo sie nie slini, jak to opisalas..
ale z tym jedzeniem mamy problemy, karmie mm, czasami az krzyczy podczas karmienia, i strasznie duzo czasu mi to zajmuje, muszeg go uspokajac kilka razy i probowac ponownie, a ten kaszele lekki tez zauwazylam
jutro rano bede sprawdzac mu dziaselka

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez Debrah

A w ogóle - poszłam się wczoraj rano wykąpać, full się zrelaksowałam. Ale Tż w tym czasie zajmował się Małą - co chwilę słyszałam jak ją zabawia, mówi do niej, jak się śmieją razem kompletnie wymiękam jak widzę go razem z Małą...cudne to, aż mi przyjemność kąpieli psli bo zaczęłam żałować że mnie z nimi nie ma:P

Powiem Wam, że cieszy mnie to jak funkcjonujemy ze trójkę - że nie ma między mną a Tż żadnej "rywalizacji" typu " ja to robię lepiej" -tylko full współpraca..Tż czerpie z moich metod, jeśli są skuteczne (więcej czasu jestem z dzieckiem, więc mam swoje metody już) a ja korzystam z jego świeżego umysłu - czuję, że jesteśmy drużyną a to strasznie dużo daje.

Wczoraj uspaliśmy Amelkę, a my do "mini-salonu:P (aneks + pokój), rozłożyliśmy sofę i był film (horror), i dużoo przytulania.

A teraz mój Mały skarb już śpi od jakichś 40 minut, a ja zaraz lecę się wymoczyć.

Ależ Wam zazdroszczę tych relacji
nie powiem, moj tz tez idealnie zajmuje sie mlodym, jak juz sie nim zajmie i podejscie ma do niego idealne, az milo patrzec, ale niestety nigdy to nie dziala w 3 jak u Was, zawsze zajmuje sie nim albo ja albo tz ..
moze tez wynika to z faktu, ze ja mlodym zajmuje sie 24 h 7 dni w tyg i jak juz tz idzie sie z nim bawic, to ja wole wtedy umyc butelki, wyprasowac ciuchy zeby pozniej miec spokoj, albo po prostu wykapac sie czy zjesc sniadanie ...

[marsi11]

mój pierwszy syn też miał szybko zęby ok 3 miesiąca właśnie
teraz widzę powtorkę z rozrywki Leo jest zaśliniony, dziąsla są zaczerwienione,uwielbia jak owijam palec pieluszką i masuję dziąsełka
szczerze to myślałam,że teraz to będzie później bo Samuel strasznie źle znosił ząbkowanie- pamiętam chyba każdy jego ząbek
znalazłam fajny preparat na ząbkowanie i zamierzam go kupić
http://radosnezabkowanie.boiron.pl/camilia/camilia/

idziemy jutro na szczepienie, prosimy o kciuki

Szaja czy Twoja Dorka ma naczynia na buzi? coś mi się zdawało
Leo ma na nosku, wcześniej nie było widać bo w tym miejscu była zmarszczka a teraz staje się widoczny

[blogerka]

Napisane przez marsi11

mój pierwszy syn też miał szybko zęby ok 3 miesiąca właśnie
teraz widzę powtorkę z rozrywki Leo jest zaśliniony, dziąsla są zaczerwienione,uwielbia jak owijam palec pieluszką i masuję dziąsełka
szczerze to myślałam,że teraz to będzie później bo Samuel strasznie źle znosił ząbkowanie- pamiętam chyba każdy jego ząbek
znalazłam fajny preparat na ząbkowanie i zamierzam go kupić
http://radosnezabkowanie.boiron.pl/camilia/camilia/

idziemy jutro na szczepienie, prosimy o kciuki

Szaja czy Twoja Dorka ma naczynia na buzi? coś mi się zdawało
Leo ma na nosku, wcześniej nie było widać bo w tym miejscu była zmarszczka a teraz staje się widoczny

hej marsi,
a ile ma Leo? To juz drugie szczepienia? I na ktore sie zdecydowaliscie?
my mamy drugie 23 kwietnia bodajze.
ps. odpisze jutro na Twoje pw

[meduzza]

Napisane przez misia1505

Lenka

Witaj Lenko

Napisane przez ezzo

Mi zarówno w szpitalu jak i w poradni laktacyjnej polecali laktator medela mini electric,z własnego doświadczenia wiem,ze dobrze sie upewnić czy ma sie prawidłowy rozmiar lejka.jesli nie pasuje ten dodawany w standardzie za kilkanaście złotych można dokupić inny.

O, dzięki. W sumie tylko ten rozważam.... Naprawdę jest taki głośny? A ile trwa ściąganie? (Ja na ręcznym Lovi jakieś poł h żeby mieć porcję...)

Napisane przez misia1505

Aga na 100ml łyżeczka miodu, najlepiej żeby postało kilka godzin. tylko uważaj bo miód jest bardzo uczulający ale u nas nic się nie dzieje.

Spróbowałabym ale za bardzo się stracham....

Napisane przez laurka23

Ja jadłam śledzie, rybki w pomidorach, sałatkę taką tradycyjną i oczywiście jaja Też się nie ograniczałam. No i pyszne ciasto mojej siostry kompotowe, uwielbiam je

Co to ciasto kompotowe? Z owocami z komotu czy jak?

Napisane przez LadyWhisper

Chyba okres dostalam albo to plamienia po..... swoja droga caly czas pieronsko mnie boli

Lepiej mieć niż nie dostać
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40082173]A jakie objawy?

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Patrzcie, jakie super - ja uwielbiam mATRIOSZKI, strasznie mi się podobają, a tu znalazłam tkaie: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item...ars_rule_id=84 fajny pomysł [/QUOTE]
Ooo ja gdzieś też mam matrioszki Lubiłam się nimi bawić jak byłam mała.

Dziewczyny pytanko o sterylizator. Okazało się, że mam w piwnicy sterylizator Reer ale za nic nie wiem ile ma chodzić. Na naczyniu narysowane jest tylko wlać 90 ml i włączyć ale mija 15 minut a on się nie wyłącza. Ile sterylizujecie?

[ewulkaaa]

ahhh, no i najważniejsze blogerko - moje była/jest baaardzo niespokojna! już wysiadam po prostu, bo zachowuje się nie jak niemowlak, a jak dziecko przedszkolne - w sensie snu - max jedna drzemka dziennie :/ no i nie poleży sama, trzeba się nią zająć, nosić, tulić, marudzi nawet, jak jest najedzona, przewinięta itd.

[blogerka]

Napisane przez meduzza

Witaj Lenko

O, dzięki. W sumie tylko ten rozważam.... Naprawdę jest taki głośny? A ile trwa ściąganie? (Ja na ręcznym Lovi jakieś poł h żeby mieć porcję...)

Spróbowałabym ale za bardzo się stracham....

Co to ciasto kompotowe? Z owocami z komotu czy jak?

Lepiej mieć niż nie dostać

Ooo ja gdzieś też mam matrioszki Lubiłam się nimi bawić jak byłam mała.

Dziewczyny pytanko o sterylizator. Okazało się, że mam w piwnicy sterylizator Reer ale za nic nie wiem ile ma chodzić. Na naczyniu narysowane jest tylko wlać 90 ml i włączyć ale mija 15 minut a on się nie wyłącza. Ile sterylizujecie?

ja mma avent, sam sie wylacza ale cala sterylizacja trwa moze ze 3 min

[ewulkaaa]

Napisane przez LadyWhisper

Chyba okres dostalam albo to plamienia po..... swoja droga caly czas pieronsko mnie boli

kochana, u mnie jutro mija 2 miesiące od porodu, a ja jeszcze nie przestałam krwawić

[blogerka]

Napisane przez ewulkaaa

ahhh, no i najważniejsze blogerko - moje była/jest baaardzo niespokojna! już wysiadam po prostu, bo zachowuje się nie jak niemowlak, a jak dziecko przedszkolne - w sensie snu - max jedna drzemka dziennie :/ no i nie poleży sama, trzeba się nią zająć, nosić, tulić, marudzi nawet, jak jest najedzona, przewinięta itd.

moj tez jest mega niespokojny! ma ze 3 drzemki dziennie po 30 min i tez musze go usypiac kilkanascie minut bujajac, zakrywajac twarz pielucha i co chwila podajac smoczek, ktory wypluwa ... wko ncu jak sie uda i odkladam do snu, o i tk po kilkunastu, gora 30 min sie budzi .. i tak caly dzien. Chwile go czyms zajme a pozniej marudzenie w najlepszym wypadku, a tak placz bez zadnego konkretnego powodu (tak by sie przynajmniej wydawalo)

[Debrah]

Napisane przez blogerka

napisz mi jeszcze, dlaczego ten posiew robiliscie?
my juz jeden mamy za soba - wyniki wyszly ok, ale mamy powtorzyc - a wskazanie, dlatego ze w usg wyszlo ze jakis kanalik w nerce jest poszerzony lekko

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------



nasz az tak bardzo sie nie slini, jak to opisalas..
ale z tym jedzeniem mamy problemy, karmie mm, czasami az krzyczy podczas karmienia, i strasznie duzo czasu mi to zajmuje, muszeg go uspokajac kilka razy i probowac ponownie, a ten kaszele lekki tez zauwazylam
jutro rano bede sprawdzac mu dziaselka

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------



Ależ Wam zazdroszczę tych relacji
nie powiem, moj tz tez idealnie zajmuje sie mlodym, jak juz sie nim zajmie i podejscie ma do niego idealne, az milo patrzec, ale niestety nigdy to nie dziala w 3 jak u Was, zawsze zajmuje sie nim albo ja albo tz ..
moze tez wynika to z faktu, ze ja mlodym zajmuje sie 24 h 7 dni w tyg i jak juz tz idzie sie z nim bawic, to ja wole wtedy umyc butelki, wyprasowac ciuchy zeby pozniej miec spokoj, albo po prostu wykapac sie czy zjesc sniadanie ...

U nas też jest różnie bo często jest i tak, że kiedy Tż zajmuje się Małą to ja właśnie zmywam/sama się myję/jem/składam ciuszki - zwyczajny podział obowiązków Czasem nie ma wyjścia Ale kiedy jest np mniej nerwowo bo jest weekend, Tż nie idzie do pracy to sporo jest takich chwil we troje - dzisiaj np staliśmy nad łożeczkiem jak Mała zasypiała, głaskaliśmy ją po buźce leciutko, ona tak ciumka smoczek, odpływa i ja mówię do Tż "ale mamy szczęście, co?" - jak zaczarowani staliśmy nad tym łożeczkiem

Przyznam Wam się - jestem jakaś taka rozchwiana emocjonalnie, okropnie się wzruszam łatwo - jakaś wzruszająca piosenka a ja spojrzę na małą, migawka w filmie czy ktoś coś powie miłego na temat mojego dziecka.. a ja już łzy w oczach..okropnie mnie to wkurza, bo już bez przesady
Ktoś mi dziecko pochwali a ja beczeć zacznę?

Bloggerka : cieszę się że się u Was poprawia!

Napisane przez marsi11

mój pierwszy syn też miał szybko zęby ok 3 miesiąca właśnie
teraz widzę powtorkę z rozrywki Leo jest zaśliniony, dziąsla są zaczerwienione,uwielbia jak owijam palec pieluszką i masuję dziąsełka
szczerze to myślałam,że teraz to będzie później bo Samuel strasznie źle znosił ząbkowanie- pamiętam chyba każdy jego ząbek
znalazłam fajny preparat na ząbkowanie i zamierzam go kupić
http://radosnezabkowanie.boiron.pl/camilia/camilia/

idziemy jutro na szczepienie, prosimy o kciuki

Szaja czy Twoja Dorka ma naczynia na buzi? coś mi się zdawało
Leo ma na nosku, wcześniej nie było widać bo w tym miejscu była zmarszczka a teraz staje się widoczny

Kciuki zaciśnięte! My idziemy w czwartek.

Ewulka: Szyyybko ząbki!
Szok!

[ewulkaaa]

a z okazji, że jutro moja niuńka kończy 2 miesiące ( kiedy to minęło??), przedstawiam wam ochrzczoną Annę

[blogerka]

Napisane przez Debrah

U nas też jest różnie bo często jest i tak, że kiedy Tż zajmuje się Małą to ja właśnie zmywam/sama się myję/jem/składam ciuszki - [B]zwyczajny podział obowiązków Czasem nie ma wyjścia[//B] Ale kiedy jest np mniej nerwowo do jest weekend, Tż nie idzie do pracy to sporo jest takich chwil we troje - dzisiaj np staliśmy nad łożeczkiem jak Mała zasypiała, głaskaliśmy ją po buźce leciutko, ona tak ciumka smoczek, odpływa i ja mówię do Tż "ale mamy szczęście, co?" - jak zaczarowani staliśmy nad tym łożeczkiem

Przyznam Wam się - jestem jakaś taka rozchwiana emocjonalnie, okropnie się wzruszam łatwo - jakaś wzruszająca piosenka a ja spojrzę na małą, migawka w filmie czy ktoś coś powie miłego na temat mojego dziecka.. a ja już łzy w oczach..okropnie mnie to wkurza, bo już bez przesady
Ktoś mi dziecko pochwali a ja beczeć zacznę?

Bloggerka : cieszę się że się u Was poprawia!


Kciuki zaciśnięte! My idziemy w czwartek.

Ewulka: Szyyybko ząbki!
Szok!

ja mam to samo moze to jeszcze hormony ciazowe? .. przynajmniej u mnie, tak mi sie zdaje

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez ewulkaaa

a z okazji, że jutro moja niuńka kończy 2 miesiące ( kiedy to minęło??), przedstawiam wam ochrzczoną Annę

słodka dziewczynka

[marsi11]

Napisane przez blogerka

hej marsi,
a ile ma Leo? To juz drugie szczepienia? I na ktore sie zdecydowaliscie?
my mamy drugie 23 kwietnia bodajze.
ps. odpisze jutro na Twoje pw

Leo ma 3,5 miesiąca, pierwsze szczepienie miał przesunięte o dwa tygodnie bo w rejestracji im gdzieś umknęło
szczepilismy płatnymi plus rota plus pneumokoki- jutro wydatek 644 zł a w niedziele robimy chrzciny więc wydatek w idealnym momencie

[Debrah]

Napisane przez blogerka

ja mam to samo moze to jeszcze hormony ciazowe? .. przynajmniej u mnie, tak mi sie zdaje

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------



słodka dziewczynka

Oby - bo ja nie chcę być aż tak miętka
przesada

Ewulka: słodka Anulka!