Brzuchatki radosne witają wiosnę- Mamy lipiec/sierpień 2013! cz.9

[Oliath]

Nie wiem Kochane, gdzie Lilith ma kopytka, ale bardzo wyraznie wali mnie po zebrach, calkiem wysoko po prawej nawet z zewnatrz czuc niemozliwe wrecz

[b a r b a r a]

Napisane przez mela1234

Właśnie spojrzałam na pierwszą stronę i dotarło do mnie, że jestem jedną z niewielu, które płci nie znają!

W swoim czasie poznamy . Ja stwierdzilam ze moze i by bylo lepiej jak bym miala niespodzianke ale Tz chce wiedziec wiec chyba poprosze aby powiedziala mi plec

[idzia111]

Napisane przez Oliath

Nie wiem Kochane, gdzie Lilith ma kopytka, ale bardzo wyraznie wali mnie po zebrach, calkiem wysoko po prawej nawet z zewnatrz czuc niemozliwe wrecz

Możliwe. Moje też szaleje, ale jest tak 5 cm nad pępkiem dopiero, jednak na zewnątrz widać mocno


Dziewczyny zauważyłyście, że sporo ubranek teoretycznie unisex ma jednak jakis symbol, który pozwala zakwalifikować je do chlopców albo dziewczynek. Np body z malusim kwiatkiem albo kaftanik zakończony małą mini falbanką a inne proste. Mnie ewidentnie kojarzy się z płcią.

[malaczarnakejt]

mnie Filip też wysoko kopie. Macicę mam 1-2 palce nad pępkiem, a czuję go w połowie odległości do mostka karateka

[magolina]

Co ta zima wyprawia odkąd wstałam nawet na sekundę nie przestało walić śniegiem. Nie wiem jak ta teściowa ze mną pojedzie, jak tak zasypie.

Napisane przez b a r b a r a

magolina pogadaj z dzidziusiem zeby pokazal co ma niedzu nuszkami , ja juz rozmawialam ale co bedzie zobaczymy bo ja tez mam dzisiaj połówkowe ale o 14;30

No już tatuś z dzidziolem gadał w poniedziałek przed wyjazdem w delegacje, że ma rozłożyć dzisiaj ładnie nóżki ciekawe czy posłucha

No i trzymam kciuki za Twoje połówkowe i żeby też okazało się co będzie

[Katerine2]

Hej


Witamy sie w 24 tygodniu


Moja niunia kopie niziutko i czasem sobie mysle ze jak siedze to jej cos tam sciskam a pasy w aucie to juz nie wiem jakim sposobem mam ulozyc zeby bylo nizej niz Maja stuka..


Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i gratuluje rozpoczetych tygodni i miesiecy

[surka]

Moja ostatnio też się rozszalała, z czeo jestem bardzo zadowolona Ale póki do ledwo ruchami do pępka dosięga

[ita83]

Dzien dobry brzuchatki! Witam was w ten piekny sloneczny dzien

A na poczatku ostrzegam ze walne posta giganta - a co tam czasem trzeba

wiec slowem wstepu powiem ze moj kochany Xawik mimo ze w dzien juz jest unocniczkowany w nocy ma jeszcze zakladana pielucha - spytacie co ma piernik do wiatraka?? ano dzwoni do mnie maz
TZ: kochanie ja wiem ze musimy oszczedzac bo drugie dziecko w drodze, mamy kilka wydatkow ALE ZEBYS PRALA PAMPERSY TO JUZ PRZESADA!
wiec zapoczatkowalam nowy trend w dziedzinie macierzynsta - ale jeszcze w dodatku jak sie ladnie wypral bo mi maz specjalnie zostawil zebym zobaczyla

A teraz mniej milokurier prawdopodobnie zgubil moja paczkebede ryczec jesli tak bo tam juz szlo duzo rzeczy dla malucha typu laktator, butelki itp. Czekam na ich odpowiedz i mam nadzieje ze jednak sie znajdzie bo na kupienie drugi raz tych samych rzeczy mnie po prostu stac nie bedzie. A kurier zastrzega ze wyplaca zadoscuczynienie w wysokosci 300zl za zgubienie paczki bez wzgledu na faktyczna wartosc

[b a r b a r a]

Napisane przez magolina

Co ta zima wyprawia odkąd wstałam nawet na sekundę nie przestało walić śniegiem. Nie wiem jak ta teściowa ze mną pojedzie, jak tak zasypie.



No już tatuś z dzidziolem gadał w poniedziałek przed wyjazdem w delegacje, że ma rozłożyć dzisiaj ładnie nóżki ciekawe czy posłucha

No i trzymam kciuki za Twoje połówkowe i żeby też okazało się co będzie

Miejmy nadzieje ze poslucha sie tatusia. U mnie rozmawiala moja corcia . Strasznie chciala miec siostrzyczke na poczatku teraz zmienila zdanie i chce braciszka a mi wszystko jedno aby tylko zdrowe.

U mnie jest tak jakby genetyczne obciazenie bo mam w rodzinie osoby ktore nie moga mowic i to tylko spotyka chlopcow ( moj brat nie mowi , moich 3 wujków i bylo pare osob ktore jeszcze wyzej byli i nie mowili )

[ita83]

Napisane przez Katerine2

Hej


Witamy sie w 24 tygodniu


Moja niunia kopie niziutko i czasem sobie mysle ze jak siedze to jej cos tam sciskam a pasy w aucie to juz nie wiem jakim sposobem mam ulozyc zeby bylo nizej niz Maja stuka..


Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i gratuluje rozpoczetych tygodni i miesiecy

co do pasow to sa specjalne adaptery dla kobiet w ciazy - drogie to cholerstwo ale ja sobie sprawilam bedac w ciazy z pierwszym urwisem i teraz tez mi sluza

[malaczarnakejt]

Dobra, pranie się skończyło, idę rozwiesić, pozmywać naczynia i ruszam do CH, bo butów nie ma rzadnych dla mnie na wczesną wiosnę

[mela1234]

Umówiłam się dziś na 15:15 do fryzjera. A co tam. W nocy podjęłam decyzję o radykalnym podcięciu zniszczonych końcówek i zaserwowaniu sobie lekkiej fryzurki. Ciekawe co mi pani zaproponuje.

[Oliath]

Napisane przez ita83

A teraz mniej milokurier prawdopodobnie zgubil moja paczkebede ryczec jesli tak bo tam juz szlo duzo rzeczy dla malucha typu laktator, butelki itp. Czekam na ich odpowiedz i mam nadzieje ze jednak sie znajdzie bo na kupienie drugi raz tych samych rzeczy mnie po prostu stac nie bedzie. A kurier zastrzega ze wyplaca zadoscuczynienie w wysokosci 300zl za zgubienie paczki bez wzgledu na faktyczna wartosc

Ojejej - trzymam kciuki, zeby sie znalazla - a wiecej zaplacilas duzo niz te 300 pln?...

[b a r b a r a]

Napisane przez ita83

Dzien dobry brzuchatki! Witam was w ten piekny sloneczny dzien

A na poczatku ostrzegam ze walne posta giganta - a co tam czasem trzeba

wiec slowem wstepu powiem ze moj kochany Xawik mimo ze w dzien juz jest unocniczkowany w nocy ma jeszcze zakladana pielucha - spytacie co ma piernik do wiatraka?? ano dzwoni do mnie maz
TZ: kochanie ja wiem ze musimy oszczedzac bo drugie dziecko w drodze, mamy kilka wydatkow ALE ZEBYS PRALA PAMPERSY TO JUZ PRZESADA!
wiec zapoczatkowalam nowy trend w dziedzinie macierzynsta - ale jeszcze w dodatku jak sie ladnie wypral bo mi maz specjalnie zostawil zebym zobaczyla

A teraz mniej milokurier prawdopodobnie zgubil moja paczkebede ryczec jesli tak bo tam juz szlo duzo rzeczy dla malucha typu laktator, butelki itp. Czekam na ich odpowiedz i mam nadzieje ze jednak sie znajdzie bo na kupienie drugi raz tych samych rzeczy mnie po prostu stac nie bedzie. A kurier zastrzega ze wyplaca zadoscuczynienie w wysokosci 300zl za zgubienie paczki bez wzgledu na faktyczna wartosc

oby sie znalazla przesylka
ej to juz nie sprawiedliwe zeby tylko oddali 300 zlotych za zgubienie przesylki to ich wina a wiadomo ze jak sie kurierem wysyla to jest to cos cennego i powinni zaplacic tyle ile przesylka jest warta a nawet wiecej bo wiadomo ze teraci sie czas

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

jak mnie ten snieg dobija ale z tego co widze ze nie tylko mnie

[dzoan]

Napisane przez b a r b a r a

Witam sie z Wami w 22 tygodniu .

Gratuluje zaczetych tygodni i udanych wizyt

Mam nadzieje ze wiecej czasu bede miec dla Was bo za mi tak glupio ze pisze ze wrescie mam czas a pozniej pare dni mnie nie ma .

Dzisiaj mam nadzieje ze poznam plec mojego dziecka . Moja Wiktoria jedzie ze mna na usg i zobaczy pierwszy raz na "zywo " braciszka lub siostrzyczke . wizyte mam o 14;30
jutro mialam jechac na wizyte do ginka ale dzisiaj dostalam telefon ze niestety ale sie rozchorowala. Mam dzwonic w poniedzialek i wszystko sie dowiedziec czy juz przyjmuje czy nie

za wizytę i żeby maluszek dał znać kim jest i za tydzień!

Napisane przez Rockyyy

Dżoan a co tam ciekawego w SR? Ja wczoraj nie byłam-spędzalismy czas z tesciami

No właśnie nie mam zbyt wiele do napisania z wczorajszych zajęć. Znaczy żadnych może konkretów większych.Wczoraj była trzecia z kolei położna i tak trochę zakręcenie mówiła.. widać, że miała mnóstwo treści w głowie i ciężko jej było sklecić to co najistotniejsze i w jakimś większym porządku Opowiadała i pokazywała z pomocą lalki i pończochy jak wygląda poród, na czym polega rozwarcie, jak dziecko przechodzi przez kanał rodny, jak i dlaczego się obraca i dostosowuje do kształtu naszego ciała. Troszkę o pierwszych objawach porodu mówiła, ale niemal zawsze wychodziło, że nic niczego na 100% nie potwierdza, ani nie wyklucza..pierwsze symtomy mogą być mylne i tak naprawdę tylko poprzez badanie położnicze można stwierdzić czy to już, czy fałszywy alarm.
Co do skurczy należy pamiętać by odstęp między nimi liczyć od początku każdego z nich, a nie od konńca poprzedniego. I gdy ból narasta i osiągnie max poziom, to patrzeć na sekundnik ile skurcz trwa (10-15-25-30-40sekund).
Jeśli skurcze powtarzają się max co 10 min i krócej, to można się spodziewać, że to już.
Że lepiej dla nas jest jak skurcze coś częste i dość intensywne..bardziej cierpimy, ale dzięki temu cały poród odbywa się szybciej, bo macica ciągle pracuje, rozciąga się, rozwiera..a tak by stanęła akcja, bo szyjka twarda, długa i wszystko rozwleka się w czasie..
Powtarzała jak ważna jest współpraca z położną.. wykonywanie jej poleceń.. bo np. dziecko rotuje, tzn. odwraca się w czasie porodu parę razy.. może się zdarzyć, ze nie odwróci się w porę prawidłowo i położna poprosi by się ułożyc na któryms boku..i mimo że dla nas bardziej to bolesne, to trzeba myśleć, ze ułatwiamy sprawę i sobie i dziecku.. I nie ma czegoś takiego jak 'ja już nie mogę', 'ja nie umiem', 'nie mam siły'..Szkoda na to po prostu czasu i własnych sił. Położne doskonale wiedzą, że tak jest, ze jest ciężko, nie trzeba ich uświadamiać.. ale trzeba robić swoje, dotleniać dziecko i pomóc mu sprawnie wyjść..no i pomóc położnej przeprowadzić nas przez to jak najwłaściwiej.
Mówiła też o pępowinach owiniętych wokół szyjki, że na usg może to wyglądać strasznie(bywa że 4 razy okręcona wokół szyjki), ale przeważnie okazuje się, że w rzeczywistości luźno oplata albo tylko przechodzi obok.. w czasie naturalnego porodu położne na bieżąco pępowinkę mogą ściągać z szyjki, dziecko wcale się nie poddusza..w kazdym razie trochę mnie w tym względzie uspokoiła..
Mówiła też, żeby nie panikować jeśli dziecko nie od razu zacznie płakać.. niektóre dzieciaczki potrzebuję chwili by dojść do siebie..jedynie jak możemy je wspomóc to oddychać głęboko, bo póki jest pępowiną złączone z nami, to nadal oddycha dzięki nam..dostarczmy tlenu zamiast wstrzymywać oddech i 'dlaczego nie płacze?'

Kurcze i tak się rozpisałam..jajks

A byli z nami panowie też, bo poprzednia położna zaleciła ich zabrać..ale siedzieli gdzieś w kącie i nie wiem czy się ciut nie nudzili Za tydzień chyba już nie zabieram męża, bo ta położna stwierdziła, że chyba nie są potrzebni..wolę tę poprzednią..konkretniejsz a jest. no i znowu cwiczeń nie było, bo ta stwierdziła, że miejsca za mało, a nasza grupa zbyt liczna..i ta położna stwierdziła, że muszą coś wykombinować by choć na czas cwiczeń nas podzielić..albo w ogóle 2 odrębne grupy stworzyć..

[lachryma]

a ja korzystam z weny, która mnie naszła i sprzątam wszystkie szafki kuchenne- wywalam wszystko, myję meble, segreguję przybory kuchenne i takie tam. już prawie kończę

[dzoan]

Napisane przez Katerine2

Hej
Witamy sie w 24 tygodniu

Napisane przez ita83

A teraz mniej milokurier prawdopodobnie zgubil moja paczkebede ryczec jesli tak bo tam juz szlo duzo rzeczy dla malucha typu laktator, butelki itp. Czekam na ich odpowiedz i mam nadzieje ze jednak sie znajdzie bo na kupienie drugi raz tych samych rzeczy mnie po prostu stac nie bedzie. A kurier zastrzega ze wyplaca zadoscuczynienie w wysokosci 300zl za zgubienie paczki bez wzgledu na faktyczna wartosc

o masakra! co za chamstwo, ze tylko 300zł.. jakieś porąbane.. mogą tak??

[mela1234]

Napisane przez malaczarnakejt

Dobra, pranie się skończyło, idę rozwiesić, pozmywać naczynia i ruszam do CH, bo butów nie ma rzadnych dla mnie na wczesną wiosnę

Ty SE lepiej kozaki na zimę kup

[Margosia__]

Napisane przez czerwony_balonik

Dobry wieczór Byłam dziś u rodzinki w odwiedzinach i na badaniach z rana, zrobiłam toksoplazmozę i morfologię, oraz mocz. Chciałam też zrobić obciążenie glukozą,ale byłam o 8.15,a przyjęcia na glukozę 7.30-8.00 Więc glukoza w piątek pewnie, swoją drogą dziwie się,czemu nie wymyślili jakiegoś przyjemniejszego sposobu na to badanie typu jakiś batonik czy coś,a nie wypić cały kubek ciepłej glukozy bleee.



Od kilku dni mam w nocy lub nad ranem bolesne skurcze albo w łydkach albo w stopach. Miewałam już takie problemy przed ciążą, suplementowałam magnez i po dłuższym czasie pomagało. Teraz się zastanawiam czy brać magnez czy zrobić jakieś badania bo skurcze mogą byc wynikiem chyba też braku potasu lub wapnia.

Moja glukoza nie byłą ciepła Wiadomo, ze trochę ciepłej wody Pan wlał, żeby się rozpuściło, ale potem dolał tyle zimnej, że raczej była chłodna

Magnez, magnez i jeszcze raz magnez
Ja nie mam skurczy żadnych a gin powiedziała, że magnez i tak powinnam suplementować, żeby potem podczas porodu nie dostać skurczy łydek, bo to podobno masakra

Napisane przez roxi1980

Ja jeszcze poproszę o kciuki za mojego tatę - już jest we Wrocławiu - jutro ma być przyjęty na oddział

Napisane przez enlevee

No, niedawno wstaliśmy. Wczoraj byliśmy u rodziców Tżta i się najedliśmy jak bąki Mama Tżta powiedziała, że musimy pójść na jakieś zakupy dziecięce i jakieś pare rzeczy na miesiąc będzie mi kupowała, które sobie wybiorę

Miło ze strony teściowej
To jej pierwsze wnusiątko?

Napisane przez Oliath

Mialam jeszcze napisac, ze po 2 porodach wiem na pewno jedno - maz do porodu owszem, do czasu az zacznie bolec tak, ze wlaczy mi sie zwierzatko - wtedy maz za drzwi i powrot dopiero gdy odzyskam swiadomosc i wyglad Madonny z Dzieciatkiem

Mój nie chce być przy porodzie, ale właśnie namawiam go, żeby w tej początkowej fazie, kiedy będę sama, bo położna z doskoku jednak ze mną posiedział, a potem jak się zacznie to może iść na piwo

Napisane przez Rockyyy

A wczoraj prawie sie poplakałam z radości.Dostaliśmy od tesciów prezent-nowiutką kuchenkę gazową i piekarnikiem
Stara nam sie rozleciała,gotowałam na takiej 2-palnikowej elektrycznej wiec bidnie było i czaso-prądo-chłonnie.
A tu TAKI prezent
Moge zacząć w koncu piec ciacha

Odkąd dzieli nas 500 km nasze stosunki wygladają inaczej i lepiej.Nawet sobie z tesciową pogadałam na ciążowe tematy,dawała swoje rady ale zawsze na koniec dodawała ze teraz są inne czasy i oczywiscie zrobie jak zechce po swojemu itp.

dla teściów

Napisane przez b a r b a r a

W swoim czasie poznamy . Ja stwierdzilam ze moze i by bylo lepiej jak bym miala niespodzianke ale Tz chce wiedziec wiec chyba poprosze aby powiedziala mi plec

Kinder Nniespodzianki sa fajne

Napisane przez Katerine2

Moja niunia kopie niziutko i czasem sobie mysle ze jak siedze to jej cos tam sciskam a pasy w aucie to juz nie wiem jakim sposobem mam ulozyc zeby bylo nizej niz Maja stuka..

Jak nie chcesz to nie musisz zapinać pasów
Ciężarne mają taki przywilej... choć osobiście z niego nie korzystam

Napisane przez surka

Moja ostatnio też się rozszalała, z czeo jestem bardzo zadowolona Ale póki do ledwo ruchami do pępka dosięga

Ma lęk wysokości jak moje


za wszystkie kolejne tygodnie, szczególnie 7 i 6 miesiące
Tyle Was dziś świętuję, ze nie wymieniam, żeby nie pominąć

No i kciuki za wizyty

Perse za badania i kiciusia!

[fiazo]

Napisane przez b a r b a r a

Witam sie z Wami w 22 tygodniu .

Gratuluje zaczetych tygodni i udanych wizyt

Mam nadzieje ze wiecej czasu bede miec dla Was bo za mi tak glupio ze pisze ze wrescie mam czas a pozniej pare dni mnie nie ma .

Dzisiaj mam nadzieje ze poznam plec mojego dziecka . Moja Wiktoria jedzie ze mna na usg i zobaczy pierwszy raz na "zywo " braciszka lub siostrzyczke . wizyte mam o 14;30
jutro mialam jechac na wizyte do ginka ale dzisiaj dostalam telefon ze niestety ale sie rozchorowala. Mam dzwonic w poniedzialek i wszystko sie dowiedziec czy juz przyjmuje czy nie

za ujawnienie

[d0tkaaa]

Heeejjj zima na calego juz nie moge i mnie dobija ilez mozna

Napisane przez dzoan

Ja mam za samą wizytę 140..babeczka w rejestracji zawsze pyta czy wizyta z wystawieniem zwolnienia czy bez..ale nie miałam odwagi spytać ile z wystawieniem Podejrzewam w takim razie, ze u mnie też z 50zł sobie zażyczy za samo wystawienie..ale jeśli z wizytą, to mam nadzieję, że aż tak sobie nie poleci

ja zawsze place 100 zl i l4 mam w cenie,jak ide bez wizyty tylko po l4 to nie place nic
wiec moj lekarz jest ok:P

nic mi sie nie chce przez ta pogode nic a nic! dobija mnie wszystko i na dokladke wogole Wam powiem ze .. nasza znajoma/mojjej mamy kolezanka miala w tamtym tyg zawal ... w niedziele miala leciec do uk ale jeszcze byla w szpitalu i wypuscili ja wczoraj rano i syn ja zabral do uk wczoraj wieczorem.. dolecieli.. ale co.. jej syn Okaz zdrowia lat 28 tyle co wyszedł z samolotu i mial zawal karetka i wogole powiedzcie mi czy u was tez tak jest? u nas jakies fatum na osiedlu mysle ze moze to ma zwiazek z pogoda? czy cos to jest straszne!!!

nadrobilam Was tak jednym okiem jakos nie mam humoru eh.. jeszcze sobie policzylam ile musze wydac w labku za badania to głowa mala.. z kad na to wszystko wziasc kase eh.. jakby nie mozna bylo miec za darmo badan.. ( te co dalo mi sie wyciagnac od zwyklego lekarza czyt. mocz i morfologie spoko 20 zl do przodu) ale musze zrobic Taxo igm igg ,uklad krzepniecia(pelen),glukoz e i jeszcze do endo AntyTPO.. no coż...

Gratuluje nowych rozpoczetych tygodni,
7 miesiaców
Trzymam Kciuki za wizyty
I poznanie plci ktore jeszcze nie znaja..

Wogole snila mi sie kielbasa z chrzanem i co pierwsze co wstalam to musialam zrobic bolki takie zjadlam dwie przegryzajac kabanosem zyc nie umierac

Ide sie kompac
Lece zagladne pozniej..

[lachryma]

Napisane przez dzoan

Co do skurczy należy pamiętać by odstęp między nimi liczyć od początku każdego z nich, a nie od konńca poprzedniego. I gdy ból narasta i osiągnie max poziom, to patrzeć na sekundnik ile skurcz trwa (10-15-25-30-40sekund).
Jeśli skurcze powtarzają się max co 10 min i krócej, to można się spodziewać, że to już.

Mówiła też, żeby nie panikować jeśli dziecko nie od razu zacznie płakać.. niektóre dzieciaczki potrzebuję chwili by dojść do siebie..jedynie jak możemy je wspomóc to oddychać głęboko, bo póki jest pępowiną złączone z nami, to nadal oddycha dzięki nam..dostarczmy tlenu zamiast wstrzymywać oddech i 'dlaczego nie płacze?'

bardzo przydatne informacje, ja dziś będę miała o żywieniu w czasie ciąży, nuuuuda

[misiaczka555]

Ja tylko sie przywitam bo pracy mam dziś dużo a do tego taaaaka mnie senność ogarnia, ach...
Wypije sobie kawke zbożowa

gratuluje nowych tygodni i trzymam kciuki za wizyty

[idzia111]

Napisane przez b a r b a r a

Miejmy nadzieje ze poslucha sie tatusia. U mnie rozmawiala moja corcia . Strasznie chciala miec siostrzyczke na poczatku teraz zmienila zdanie i chce braciszka a mi wszystko jedno aby tylko zdrowe.

U mnie jest tak jakby genetyczne obciazenie bo mam w rodzinie osoby ktore nie moga mowic i to tylko spotyka chlopcow ( moj brat nie mowi , moich 3 wujków i bylo pare osob ktore jeszcze wyzej byli i nie mowili )

A dlaczego nie mogą mówic? Nie słyszą? Dzisiaj surdopedagogika jest tak rozwinięta, ze nawet jeśli dziecko ma duży ubytek słuchu to mówi i rozumie co inni mówią.


dotka u mnie co raz ktoś tak nagle choruje. A w święta Bożego Narodzenia, wtedy jak umarł mój brat to w ciągu 5 dni zmarło ponad 20 os. U mnie to dużo, bo mała miejscowość. Ale od tygodnia nie ma żadnej klapsydry. Przeważnie na tydzień jest 5-6 to max. Myślę, że pogoda robi swoje i wtedy nagle ludzie masowo umierają i zawałów, wylewów dostają.

[surka]

Napisane przez ita83

A teraz mniej milokurier prawdopodobnie zgubil moja paczkebede ryczec jesli tak bo tam juz szlo duzo rzeczy dla malucha typu laktator, butelki itp. Czekam na ich odpowiedz i mam nadzieje ze jednak sie znajdzie bo na kupienie drugi raz tych samych rzeczy mnie po prostu stac nie bedzie. A kurier zastrzega ze wyplaca zadoscuczynienie w wysokosci 300zl za zgubienie paczki bez wzgledu na faktyczna wartosc

Życzę, żeby lepiej ta paczka się znalazła. A z drugiej strony przeważnie wysyła się kurierem, zeby właśnie takich sytuacji sobie zaoszczędzić

Napisane przez mela1234

Ty SE lepiej kozaki na zimę kup

[ita83]

Napisane przez Oliath

Ojejej - trzymam kciuki, zeby sie znalazla - a wiecej zaplacilas duzo niz te 300 pln?...

no niestety sam laktator z butelkami ok 600zl
do tego kosmetyki i lekarstwa, pieluchy tetrowe - pewnie ok 300zl
zabawki Xawika co dostal od dziadkow 160zl
nasze ubrania - wartosc hmm ciezko oszacowac ale w tym funkiel nowki spodnie ciazowe za 120zl
wiec moze bym z 2000zl uzbierala

Napisane przez b a r b a r a

oby sie znalazla przesylka
ej to juz nie sprawiedliwe zeby tylko oddali 300 zlotych za zgubienie przesylki to ich wina a wiadomo ze jak sie kurierem wysyla to jest to cos cennego i powinni zaplacic tyle ile przesylka jest warta a nawet wiecej bo wiadomo ze teraci sie czas

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

jak mnie ten snieg dobija ale z tego co widze ze nie tylko mnie

no do tego denerwowanie kobiety ciezarnej to juz jakies konkretne odszkodowanie

[Margosia__]

Napisane przez d0tkaaa

Heeejjj zima na calego juz nie moge i mnie dobija ilez mozna ja zawsze place 100 zl i l4 mam w cenie,jak ide bez wizyty tylko po l4 to nie place nic
wiec moj lekarz jest ok:P

nic mi sie nie chce przez ta pogode nic a nic! dobija mnie wszystko i na dokladke wogole Wam powiem ze .. nasza znajoma/mojjej mamy kolezanka miala w tamtym tyg zawal ... w niedziele miala leciec do uk ale jeszcze byla w szpitalu i wypuscili ja wczoraj rano i syn ja zabral do uk wczoraj wieczorem.. dolecieli.. ale co.. jej syn Okaz zdrowia lat 28 tyle co wyszedł z samolotu i mial zawal karetka i wogole powiedzcie mi czy u was tez tak jest? u nas jakies fatum na osiedlu mysle ze moze to ma zwiazek z pogoda? czy cos to jest straszne!!!

nadrobilam Was tak jednym okiem jakos nie mam humoru eh.. jeszcze sobie policzylam ile musze wydac w labku za badania to głowa mala.. z kad na to wszystko wziasc kase eh.. jakby nie mozna bylo miec za darmo badan.. ( te co dalo mi sie wyciagnac od zwyklego lekarza czyt. mocz i morfologie spoko 20 zl do przodu) ale musze zrobic Taxo igm igg ,uklad krzepniecia(pelen),glukoz e i jeszcze do endo AntyTPO.. no coż...

Gratuluje nowych rozpoczetych tygodni,
7 miesiaców
Trzymam Kciuki za wizyty
I poznanie plci ktore jeszcze nie znaja..

Wogole snila mi sie kielbasa z chrzanem i co pierwsze co wstalam to musialam zrobic bolki takie zjadlam dwie przegryzajac kabanosem zyc nie umierac

Ide sie kompac
Lece zagladne pozniej..

Nie strasz mnie zawałami na osiedlu

A czemu toksoplazmozy robisz obydwie? Ja mam zlecone tylko igm czy nie ma świeżej

I powiedzcie mi z którego tygodnia powinny być ostatnie badania, żeby do szpitala były aktualne?
Bo mi gin powiedziała, że skoro całą ciąże mam wszystko ładnie w normie to mam zrobić na następną wizytę (33 tydzień) i jeżeli okaże się, że dalej są ok to już nie będę musiała ich powtarzać no a jeśli będzie nie tak to dopiero wtedy jeszcze raz mi zleci i nie wiem czy to nie za szybko na koniec?

[surka]

Napisane przez ita83

no niestety sam laktator z butelkami ok 600zl
do tego kosmetyki i lekarstwa, pieluchy tetrowe - pewnie ok 300zl
zabawki Xawika co dostal od dziadkow 160zl
nasze ubrania - wartosc hmm ciezko oszacowac ale w tym funkiel nowki spodnie ciazowe za 120zl
wiec moze bym z 2000zl uzbierala



no do tego denerwowanie kobiety ciezarnej to juz jakies konkretne odszkodowanie

W takim razie lepiej żeby ta paczucha się znalazła

[Anulka_p]

Napisane przez b a r b a r a

Witam sie z Wami w 22 tygodniu .

Gratuluje zaczetych tygodni i udanych wizyt

Mam nadzieje ze wiecej czasu bede miec dla Was bo za mi tak glupio ze pisze ze wrescie mam czas a pozniej pare dni mnie nie ma .

Dzisiaj mam nadzieje ze poznam plec mojego dziecka . Moja Wiktoria jedzie ze mna na usg i zobaczy pierwszy raz na "zywo " braciszka lub siostrzyczke . wizyte mam o 14;30
jutro mialam jechac na wizyte do ginka ale dzisiaj dostalam telefon ze niestety ale sie rozchorowala. Mam dzwonic w poniedzialek i wszystko sie dowiedziec czy juz przyjmuje czy nie

Napisane przez malaczarnakejt

Dobra, pranie się skończyło, idę rozwiesić, pozmywać naczynia i ruszam do CH, bo butów nie ma rzadnych dla mnie na wczesną wiosnę

Na co? Nie znam tego słowa na "W" !

[d0tkaaa]

Napisane przez Margosia__

Nie strasz mnie zawałami na osiedlu

A czemu toksoplazmozy robisz obydwie? Ja mam zlecone tylko igm czy nie ma świeżej

I powiedzcie mi z którego tygodnia powinny być ostatnie badania, żeby do szpitala były aktualne?
Bo mi gin powiedziała, że skoro całą ciąże mam wszystko ładnie w normie to mam zrobić na następną wizytę (33 tydzień) i jeżeli okaże się, że dalej są ok to już nie będę musiała ich powtarzać no a jeśli będzie nie tak to dopiero wtedy jeszcze raz mi zleci i nie wiem czy to nie za szybko na koniec?

Nie strasze to jest przerazajace
niewiem,kazal mi powtorzyc dwie.. chodziaz tamte byly ok. No i ile za ta glukoze placilas w diagnostyce?