Listopadowo-Grudniowe Mamusie 2013 :-)

[czarodziejka1]

Napisane przez domii29

e.m.i.l.k.a będę młodą mamą ale bardzo mi to odpowiada są młodsze i jakoś sobie radzą więc dlaczego niby ja miałabym sobie nie poradzić .
Dla moich rodziców będzie to wielki szok, to więcej niż pewne, mój ojciec nie pogodził się jeszcze z tym że jestem dorosła i świetnie radzę sobie sama więc napewno bardzo to przeżyje, ale myśle że z czasem się pogodzi i zrobi wszystko żeby nam pomóc . Poza tym moi rodzice uwielbiają dzieci i jeszcze z 5 lat temu chcieli mieć jeszcze jedno własne, zamiast własnego będą mieli wnuka albo wnuczke



maomami maleństwo to największy skarb jaki mógł się nam przytrafić, tym bardziej że jeszcze rok temu płakałam bo mi pani ginekolog powiedziała że jestem bezpłodna, a tu proszę taka niespodzianka .
Co do tego że wiek nie ma znaczenia zdecydowanie się zgadzam, mam znajomą która dziecko urodziła w wieku 30 lat i nie jest zupełnie gotowa do roli matki, zabrania dziecku jeść jakichkolwiek słodyczy, karmi dziecko samymi warzywami, robi awantury babciom że wychodzą z wnuczkiem na spacer i spacerują niedaleko drogi bo spaliny dziecko wdycha poza tym urodziła dziecko i wcale się nim nie zajmuje bo nie ma na to czasu, w ogóle jej dziwactwa mogłabym wymieniać pół dnia



ania_cz79 widzę że masz tak samo jak ja, też nie mam żadnych objawów poza wrażliwymi piersiami, raz na jakiś czas jest mi niedobrze i to zazwyczaj wtedy jak przypomni mi się że przydałoby się coś zjeść, też się nie raz zastanawiam czy napewno jestem w ciąży . Kolejną wizyte mam dopiero 11.04 a jak tylko ustąpiły objawy to latałam do ubikacji i sprawdzałam czy nie mam żadnej krwi na bieliźnie, świruje nie raz niesamowicie ;/

domi: mloda mama mowisz... ja mam 21 lat i kilka dni temu zobaczylam dwie kreski na tescie. nerwuje sie, ze troche moze za mloda jestem. wizyte u gina mam dopiero na ten piatek, bardzo sie denerwuje. brak @, piersi wielkosci arbuzow, nudnosci takie, ze ojezu... mysle, ze moj tz jeszcze nie do konca realizuje co sie wlasnie dzieje, i do lekarza tez bede szla sama, bo moj on pracuje wiec bedzie mi troche smutno, ale coz...

pozdrawiam dziewczyny.

[ryba91]

Napisane przez Mya1989

A koleś miał taką rozpiskę wydrukowaną i ogólnie czytałam na necie, że w dobrze rozwijającej się ciąży nie jest potrzebne dużo USG. Ogólnie koleś bardzo sympatyczny, jestem z niego bardzo zadowolona. Jeśli chce brać to 70 zł za badanie to dla mnie nie stanowi to problemu, ważne aby lekarz byl dobry. Mogłabym iść do niego prywatnie nawet, ale stwierdziłam, że po co skoro przyjmuje na NFZ to chociaż za wizytę nie będę płaciła No niestety ja nie mieszkam w dużym mieście, więc już nie mam za dużego wyboru ginekologów

No co innego jak chcesz płacić a co do tej rozpiski to właśnie dzisiaj czytałam
" Pierwszą wizytę u lekarza należy ustalić krótko po zatrzymaniu miesiączki i ewentualnym wykonaniu pozytywnego testu ciążowego.
Na pierwszej wizycie lekarz ustala prawidłową lokalizację pęcherzyka ciążowego, terminu porodu, wykonuje podstawowe badanie ginekologiczne. Poza tym powinien udzielić informacji dotyczących diety, odpowiednich zachowań i trybu życia w okresie ciąży. Lekarz zaleca również wykonanie dodatkowych badań laboratoryjnych oraz stosowanie profilaktyki (preparaty witaminowe, kwas foliowy). Omawia też z pacjentką tryb kontrolnych wizyt.

Następne wizyty zależne są od stanu zdrowia. W ciąży przebiegającej w sposób prawidłowy wizyty do 30 tygodnia ciąży powinny odbywać się 1 raz w miesiącu, następne co dwa tygodnie, a w ostatnich tygodniach przed terminem porodu nawet 1 raz w tygodniu.
Podkreślam jednak, że taki przebieg wizyt dotyczy ciąży prawidłowej. "
więc w sume wypada Ci raz w miesiącu ale ja nie dałabym rady tyle wytrzymac

Napisane przez kruszynka86

jeszcze jedno pytanie czy byłyście już na leczeniu zębów w ciąży?
Ja miałam kontrolę dosłownie miesiąc temu wszystko a od paru dni przy zmianie temp. i nagle zaczyna mnie boleć ząb takie chwilowy silny ból i się zastanawiam czy w zatokach zębowych nie ma jakiegoś stanu zapalanego albo szyjki, bo chyba ubytek by tak szybko się nie zrobił od razu bolący i dziąsła mam takie jakby mi się miały wyrzynać zęby takie rozpulchnione też tak macie? szałwia płukać też nie można wiec już nie wiem...
masakra nie chce być szczerbata po ciąży a ząbki mam słabiuteńkie i z nimi latam często do dentysty na kontrolę. Zdjęcia RTG nie można, antybiot, nie można, przeciwbólowego nie można nic...obym się dostała na wizytę w poniedziałek

Aha i dziś miałam ochotę na wątróbkę a tu czytam, ze nie można jeść w czasie ciąży a ja się nią dziś uraczyłam i łososiem ostatnio też , ale niby wędzony na ciepło był

Ja byłam w ciąży w 8 tygodniu bodajże u dentysty i powiedziała mi że owszem RTG nie zrobi więc niektóre rzeczy odpadają, ale powiedziała ze jest znieczulenie dla ciężarnych fakt że słabsze ale jest. Jednak nie ryzykowałam a poza tym powiedziała mi to praktycznie pod koniec "leczenia" i też kazała mi częściej kontrolować bo w ciąży to róznie bywa

Napisane przez Dzastin08

Ja muszę iść... bo coś jedynka mnie pobolewa, szczególnie reaguje na zimno.
W przyszłym tyg mam zamiar się zapisać.

Isia- to super,że wizyta się udała. Gratuluję!

Która następna ma wizytę? paulinaizabela, pamiętam że Ty masz w ndz ;-)

Ja mam w pon.


GRATULUJĘ udanych wizyt!

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez Nesu

tak mi to samo powiedziała tylko paracetamol, miałam straszne bóle głowy codziennie przez całe dnie nic nie pomagało na szczęście od 3 dni juz jest dobrze i oby tak zostało,

Mnie dzisiaj tak boli głowa
W Bytomiu jest taka pogoda, że to pewnie od tego. Od 3 rano pada śnieg i skończył chyba dopiero koło 15 i teraz zaś pada śnieg i to tak fest... ;( ja nie wiem,buty zimowe mam na obcasie i nie mogę w nich obecnie chodzić bo potem boli mnie kręgosłup nie wiem czy tak być powinno no i cisnę sobie codziennie do pracy w tramposzkach z eco skóry ale świetne są! naprawdę opłacały się, bo nawet noga mi nie marznie a jedyny minus na tą pogodę ze w tych butach jest ślisko! ale wyczekujemy WIOSNY!

[Mya1989]

Napisane przez kruszynka86

jeszcze jedno pytanie czy byłyście już na leczeniu zębów w ciąży?
Ja miałam kontrolę dosłownie miesiąc temu wszystko a od paru dni przy zmianie temp. i nagle zaczyna mnie boleć ząb takie chwilowy silny ból i się zastanawiam czy w zatokach zębowych nie ma jakiegoś stanu zapalanego albo szyjki, bo chyba ubytek by tak szybko się nie zrobił od razu bolący i dziąsła mam takie jakby mi się miały wyrzynać zęby takie rozpulchnione też tak macie? szałwia płukać też nie można wiec już nie wiem...
masakra nie chce być szczerbata po ciąży a ząbki mam słabiuteńkie i z nimi latam często do dentysty na kontrolę. Zdjęcia RTG nie można, antybiot, nie można, przeciwbólowego nie można nic...obym się dostała na wizytę w poniedziałek

Aha i dziś miałam ochotę na wątróbkę a tu czytam, ze nie można jeść w czasie ciąży a ja się nią dziś uraczyłam i łososiem ostatnio też , ale niby wędzony na ciepło był

Ja jutro idę, mam zęby do rwania okropne mam zęby, będę leczyć, zobaczymy co powie. Ogólnie można brac antybiotyki w ciaży, takie z hmhmhm jakimś składnikiem, ale jak zwykle mi wyleciała nazwa z głoy. Mi sie zbierała ropa pod zębem i mi zapisała antybiotyk nieszkodliwy dla Bąbla.

[De28]

Napisane przez kruszynka86

nadrobiłam.......uffff

piękne zdjęcia usg, słodkie bąble



Mnie na żadne zakupy nie ciągnie zbyt się boje o rozwój dziecka, żeby o tym na razie myśleć.

jakby ludzi drażniło, że można się cieszyć tym, ze będzie dziecko. mam nadzieje, że jak małe mi da w kość taka się nie zrobię

To zalezy jakie dziecko bedziesz miec rozne sa temperamenty Ja kiedys myslalam podobnie.Zrozumialam tak okolo pol roku temu
Ja tez nie mysle o zakupach,wiele bylo w okololicy ostatnio nieszczesc (kolezanka stracila dziecko w 9 miesiacu..) i jakos martwie sie tylko by bylo zdrowe.

Napisane przez kruszynka86

jeszcze jedno pytanie czy byłyście już na leczeniu zębów w ciąży?
Ja miałam kontrolę dosłownie miesiąc temu wszystko a od paru dni przy zmianie temp. i nagle zaczyna mnie boleć ząb takie chwilowy silny ból i się zastanawiam czy w zatokach zębowych nie ma jakiegoś stanu zapalanego albo szyjki,
Aha i dziś miałam ochotę na wątróbkę a tu czytam, ze nie można jeść w czasie ciąży a ja się nią dziś uraczyłam i łososiem ostatnio też , ale niby wędzony na ciepło był

Ja zrobilam jak co roku czyszczenie zebow laserem i kontrola.Od lat nie mialam dziurki i mam nadzieje,ze w ciazy akurat nie bede miec.Watrobke mozna ale rzadko,bo jednak to zbieranina smieci z organizmu zwierzaka.

Napisane przez paulinaizabela

Super
Chyba wszystkim nam się dłuży od wizyty do wizyty

Kruszynka ja mam w planie się wybrać do dentysty, może w czerwcu jak uda mi się polecieć do Polski...niestety zęby w ciąży się psują mojej mamie po ciąży poleciały mam nadzieję, że mnie to nie spotka

Kiedys tak bylo,jak sie kobiety zle odzywialy.Teraz jezeli jeszcze bierze sie suplementy to tak nie jest.Do tego dobre odzywianie.Moja mama tez pogubila zeby.Ale kiedys sie tez tak nie dbalo.Ja nie mam przez ciaze slabszych zebow.Moj maz ma wiecej problemow z zebami niz ja po ciazy.Nadal mam wszystkie,wlacznie ze wszystkimi 8-kami. A co do rozpulchnionych szyjek-uroki ciazy.Mi do tego jeszcze krwawily i odslonily sie szyjki calkowicie.Nie pomagaly pasty,dopiero zamknelam po ciazy kanaliki laserem.

[Aagateczka87]

cześć Dziewczynki! przepraszam, długo się nie odzywałam, ale jakoś siły ostatnio nie mam, nic mi się nie chce i jestem taka marudna...;/ aż sama współczuje mojemu K. podczytuje Was na bieżąco, ale nawet nie napisałam jak moja wizyta, więc nasz Skarb ma 33 mm i jest taaaaki duży, piękny i kochany. Kolejną wizytę mam 16.04 i będzie robione wtedy USG genetyczne. Jutro muszę zrobić wszystkie badania i trochę dużo krwi mi zabiorą dzisiaj nie wytrzymałam i w Smyku kupiłam z wyprzedaży zimowej pajaca takiego futrzanego, ala Renifer i komplecik "my first Christmas" oczywiście wzięłam trochę większy bo przewidywany termin porodu jest na 24.10

[malinka123108]

I JA !JUZ PO WIZYCIE-JEST ZARODEK I SERDUSZKO BILO! POKAZYWALA MI PULSUJACE ZGRUBIENIE;] TP 26-28 listopad

[e.m.i.l.k.a]

cześć dziewczynki
Mya1989, Dzastin08, domii29 piękne kruszynki
Malinka gratuluję serduszka
Agateczka gratuluję wizyty

Napisane przez babku

Ale ja tu pitu pitu o psie alergiku, a tu takie informacje mam cudowne
Byłam dziś na usg. Jest piękny zarodek i jeszcze piękniejsze serducho!!!!!!
Tak strasznie się cieszę i oficjalnie proszę o dopisanie mnie do listy. Ania 28 lat, om 11.02.2013, tp 18.11.2013

gratuluję serducha

Napisane przez kruszynka86

jeszcze jedno pytanie czy byłyście już na leczeniu zębów w ciąży?

w poprzedniej ciąży tak, leczyłam całą ciążę bez znieczulenia...
strasznie mi poleciały zęby w poprzedniej ciąży - po porodzie leczyłam jeszcze rok
mam nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy

Napisane przez issia88

No to i ja się pochwalę dzisiejszą wizytą

super

Napisane przez kruszynka86

Mnie najbardziej irytuje wspominanie ciąż sprzed 20-30 lat i jak to było źle a teraz jak mam super, jakby to była kogoś wina, ze się w danych czasach urodził. Albo gadanie "no to teraz Ci się skończy/zacznie prawdziwe życie" itp. jakby ludzi drażniło, że można się cieszyć tym, ze będzie dziecko. mam nadzieje, że jak małe mi da w kość taka się nie zrobię

mnie też irytuje taki gadanie ale z czasem stwierdzam, że po części jest to prawda po prostu sam fakt gadania mnie irytuje - tak jakbym nie była świadoma ile jest pracy przy dziecku...
a tak faktycznie to wszystko jest sprawą indywidualną - ja np mając maluszka pracowałam i studia podyplomowe robiłam i dałam radę. Faktycznie swobodnie nie da się wyjść ale raz na jakiś czas da się coś zorganizować i bardziej się takie wyjścia docenia

aaa i jeszcze piszecie o słodyczach - ja też się bardzo denerwuję na słodycze jak ktoś daje A.... teściowa dopiero teraz zaczyna rozumieć o co mi chodzi a A ma już 4 lata
ja rozumiem jak się dziecko widzi raz na miesiąc to można go rozpieszczać ale jak się widzi codziennie to już jest przesada. Np odbieram A od mojej mamy, gdzie od swojej chrzestnej a mojej siostry dostaje jakiegoś batonika, dojeżdżamy do domu, spotykamy teściową kolejny batonik i TZ brata - to samo.....
Dochodziło nawet do tego, że teściowa pchała dziecku cukierki w kieszenie i mówiła: "masz niuniu ale mama będzie na babcię krzyczała..."
Cierpliwie tłumaczyłam, że dziecku które intensywnie rośnie potrzebne są witaminy, wysokowartościowe białko, żelazo itp i dopiero teraz zaczyna rozumieć, że on opamiętania jeżeli chodzi o słodycze nie ma i zjadłby chyba wszystkie jakie miałby pod ręką....a jak się naje słodyczami to już głodny nie jest... później jest strasznie pobudzony jest i usnąć nie może....albo oczy mu się już zamykają a nogi jeszcze "chodzą"

a są też dzieci, które nie przepadają za słodyczami

OMG ale się rozpisałam.....

Staniki - hmmm chciałabym kupić większy niestety natura mnie nie obdarzyła więc z przyjemnością patrzę jak rosna

miłego wieczorku dziewczyny
3mam kciuki za kolejne wizyty

[iguana333]

Napisane przez Pomadka2012

=
Imię jeszcze kochana mi napisz

Iga

[Trele_Morele]

Czesc wróciłam i ja , w znacznie gorszym humorze , choć jako tako nic się nie stało. Graatuluje wszystkich udanych wizyt i bijących serduszek

Boże na jaką położną ja trafiłam O matko ..
Spóźnila się godzinę , przyjęła mnie w 5 minut bo przecież miała kupę czasu do nadrobienia Tutaj na każdej wizycie położna powinna sprawdzić mocz. Poszłam z pełnym pęcherzem , no ale że się baba spóźniła godzinę nie mogłam dłużej trzymać musiałam zrobić siku , a później jak się zjawiła to ja już nie sikam na zawołanie i to trochę trwa. NIe ma moczu ? to nie badamy - ewidentnie mnie opierdzieliła. Jak może nie badać jeśli to obowiązek ? Zapytała czy mnie coś boli ? Nie ? To kolejna wizyta w 24 tygodniu czyli za 10 tygodni Wyników badań nie wpisała , innym razem! A potem w 3 minuty które jej zostały siadła na mnie jak ja się odżywiam ? Mówię normalnie , jem w sumie wszystko więc zróżnicowanie . Jem dużo nabiału i owoców , staram się 5 posiłków dziennie. Do słodyczy mnie nie ciągnie , fastfoodów nie jem. Więc o co chodzi ? A ona na mnie że ja jestem nie poważna , że powinnam w ciąży przytyć 6 kg a ja już mam 4 na plusie . Od dziś mam jeść ciemny makaron i ciemny chleb i wszystko ciemne. Ona wie że polki to są nawet w stanie 30 kg przytyć , ale potem rodzą dzieci z nie zdrową wagą od 4kg w zwyż . Tak mnie babsko z równowagi wyprowadziło że nie umiałam się ogarnąć.Dodam że sama wyraźnie powiedziała że wszystkie moje badania są w normie. A nawet mnie nie zważyla żeby porownac z ostatnia wagą ..
Następna rzecz ; grupa krwi którą mi badano i wpisano do kart ciąży to "0" . W polskiej książeczce zdrowia mam wpisane Arh+ stwierdzone przez stowarzyszenie krwiodastwa . Ktos się pomylił ?
Zastanawiam się czy nie pomylono moich wyników z kims czy coś .?

Do tego mój Tzt zaczyna mnie wkurzać nieziemsko i taki to mam zrypany dzień

[Inez92]

Hej! Ja dzisiaj bez cytowania, bo padnięta jestem. Widze, ze duzo z was ma w tym tygodniu wizyty, ja też jutro rano idę. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok, od plamień minął tydzień i niby nic się już nie dzieje, ale cały czas biorę progesteron i żyję w celibacie...
Jeżeli chodzi o spodnie ciążowe, to ja zastanawiam się czy nie kupić sobie zwykłych biodrówek, póki co powinny na najbliższe kilka miesięcy wystarczyć, a i potem można jeszcze po ciąży w nich chodzić. W H&M Mama jest kilka fasonów rurek ciążowych do wyboru, ale mam możliwość zamówić tylko przez internet i tak się zastanawiam. 30€ za parę, więc w miarę znośnie.
Staniki też muszę sobie nowe pokupować, bo w żadne się teraz nie mieszczę, aż wstyd:P Zawsze kupowałam w H&M, bo tam mają w miarę tanie i wybór też duży, ale teraz wątpię, żeby udało mi się znaleźć coś w moim aktualnym rozmiarze. A wy gdzie kupujecie? Macie jakieś sprawdzone sklepy internetowe? Zwłaszcza dziewczyny w DE?
Ja uciekam spać, bo jutro o 8.40 mam ginekologa, trzymajcie kciuki!!!
A właśnie, może podzieliłybyście się jakimiś sprawdzonymi przepisami na sałatki, ewentualnie jakieś imprezowe dania? Robimy w sobotę imprezę, cały czas to samo towarzystwo i mi się już wszystkie moje pomysły wyczerpały, także gdyby któraś z Was podrzuciła jakiś przepis, to byłabym mega wdzięczna
Trele - ależ wredne babsko!!! Masakra nie dziwię się że się wkurzyłaś. Do tego też nie jesteś u siebie w kraju, mnie to zawsze hamuje przed odpyskowaniem. Wiem, że to głupie:/ A z pewnością wszystkie angielki tyją przepisowe 15 kg i ani grama więcej. Poza tym nie wiem czy to jest w ogóle powiązane aż tak bardzo z wagą dziecka, bo ja ważyłam 3200 a moja mama przytyła 30 kg, a potem po kilku miesiącach schudła z powrotem do 50 kg. Ale to już w ogóle wszystko mało istotne, takie chamstwo jest dobijające. A masz możliwość zmienić położną czy z każdą wizytą przyjmuje cię inna?

[martoocha85]

Witam się wieczorową porą
Gratuluję wszystkich wizyt, pięknych zdjęć fasolek i bijących serduszek Zazdraszczam, ale tak pozytywnie Mam nadzieję, że niedługo będzie również mi dane zobaczyć zdrowe i silnie bijące serduszko
A ja tymczasem walczę z bakterią/bakteriami Zadzwoniono do mnie wczoraj z przychodni z wynikami wymazu, (który miałam robiony, kiedy jeszcze nawet nie wiedziałam o ciąży) i powiedziano mi, że mam infekcję. No i mam antybiotyk zapisany do brania przez kilka dni Nawet nie wiem czy to coś poważnego, bo oni wszystkie rodzaje zakażeń nazywają infekcją. Wiem tylko, że to nie "grzybek", a to jeszcze gorzej I się teraz boję o maleństwo
Przepraszam, że tak marudzę, kiedy wy się cieszycie z udanych wizyt, ale tak jakoś mi smutno

[Trele_Morele]

NO i właśnie to są uroki emigrantów
Chciałam jej powiedzieć o angielkach przesiadujących w Mcdonaldach pół ciąży ale nawet nie miałam kiedy , baba mnie opierdzieliła i wystawiła za drzwi. Na poprzedniej wizycie miałam taką położna że po tych wszystkich moich przejściach na nowo uwierzyłam w tutejszą służbę zdrowia. A ta teraz?

[martoocha85]

Napisane przez Trele_Morele

Czesc wróciłam i ja , w znacznie gorszym humorze , choć jako tako nic się nie stało. Graatuluje wszystkich udanych wizyt i bijących serduszek

Boże na jaką położną ja trafiłam O matko ..
Spóźnila się godzinę , przyjęła mnie w 5 minut bo przecież miała kupę czasu do nadrobienia Tutaj na każdej wizycie położna powinna sprawdzić mocz. Poszłam z pełnym pęcherzem , no ale że się baba spóźniła godzinę nie mogłam dłużej trzymać musiałam zrobić siku , a później jak się zjawiła to ja już nie sikam na zawołanie i to trochę trwa. NIe ma moczu ? to nie badamy - ewidentnie mnie opierdzieliła. Jak może nie badać jeśli to obowiązek ? Zapytała czy mnie coś boli ? Nie ? To kolejna wizyta w 24 tygodniu czyli za 10 tygodni Wyników badań nie wpisała , innym razem! A potem w 3 minuty które jej zostały siadła na mnie jak ja się odżywiam ? Mówię normalnie , jem w sumie wszystko więc zróżnicowanie . Jem dużo nabiału i owoców , staram się 5 posiłków dziennie. Do słodyczy mnie nie ciągnie , fastfoodów nie jem. Więc o co chodzi ? A ona na mnie że ja jestem nie poważna , że powinnam w ciąży przytyć 6 kg a ja już mam 4 na plusie . Od dziś mam jeść ciemny makaron i ciemny chleb i wszystko ciemne. Ona wie że polki to są nawet w stanie 30 kg przytyć , ale potem rodzą dzieci z nie zdrową wagą od 4kg w zwyż . Tak mnie babsko z równowagi wyprowadziło że nie umiałam się ogarnąć.Dodam że sama wyraźnie powiedziała że wszystkie moje badania są w normie. A nawet mnie nie zważyla żeby porownac z ostatnia wagą ..
Następna rzecz ; grupa krwi którą mi badano i wpisano do kart ciąży to "0" . W polskiej książeczce zdrowia mam wpisane Arh+ stwierdzone przez stowarzyszenie krwiodastwa . Ktos się pomylił ?
Zastanawiam się czy nie pomylono moich wyników z kims czy coś .?

Do tego mój Tzt zaczyna mnie wkurzać nieziemsko i taki to mam zrypany dzień

Ło matulu co za babsko Przecież tobie przysługuje około 10-12 wizyt z położną w ciąży, to kiedy ona je chce zrealizować?? Masz jakąkolwiek możliwość zamienić to babsko na kogoś innego? Przecież tu chodzi o twoje dziecko i dobra opieka powinna ci być zapewniona, zwłaszcza, że wcześniej poroniłaś. Czasami nie potrafię zrozumieć tutejszej służby zdrowia

[De28]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

Cierpliwie tłumaczyłam, że dziecku które intensywnie rośnie potrzebne są witaminy, wysokowartościowe białko, żelazo itp i dopiero teraz zaczyna rozumieć, że on opamiętania jeżeli chodzi o słodycze nie ma i zjadłby chyba wszystkie jakie miałby pod ręką....a jak się naje słodyczami to już głodny nie jest... później jest strasznie pobudzony jest i usnąć nie może....albo oczy mu się już zamykają a nogi jeszcze "chodzą"


Staniki - hmmm chciałabym kupić większy niestety natura mnie nie obdarzyła więc z przyjemnością patrzę jak rosna

miłego wieczorku dziewczyny
3mam kciuki za kolejne wizyty

Wlasnie o to chodzi-kazdy chce dawac twojemu dziecku slodkie a z konsekwencjami my musimy zyc.
Mi tam wogole biust nie rosnie.W pierwszej ciazy zrobil sie tylko pelniejszy i tyle.Plus tego- wyglada jak przed ciaza,jest twardy i mi nie wisi

Chyba znalazlam sposob na mdlosci-duzo swiezego imbiru,mnostwo i herbatka rumiankowa z miodem i cytryna.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez Inez92

Staniki też muszę sobie nowe pokupować, bo w żadne się teraz nie mieszczę, aż wstyd:P Zawsze kupowałam w H&M, bo tam mają w miarę tanie i wybór też duży, ale teraz wątpię, żeby udało mi się znaleźć coś w moim aktualnym rozmiarze. A wy gdzie kupujecie? Macie jakieś sprawdzone sklepy internetowe? Zwłaszcza dziewczyny w DE?
J

Ja bym jednak przymierzala a nie kupowala w necie.W h&m maja fajne rzeczy.

Napisane przez Trele_Morele

Boże na jaką położną ja trafiłam O matko ..
Spóźnila się godzinę , przyjęła mnie w 5 minut bo przecież miała kupę czasu do nadrobienia

Wspolczuje.U nas w De na szczescie opieka w czasie ciazy jest super.

[xxxMikixxx]

Cześć

Ja mam wizytę w poniedziałek, założy mi w końcu kartę ciąży. Dowiem też się w końcu jaką mam grupę krwi i wyniki badań, bo mają trafić prosto do niej z laboratorium. Na pierwsze USG wybieram się dopiero po 17 kwietnia, nie mogę się już doczekać. Pewnie w poniedziałek będę ważona i mierzona, schudłam ostatnio 2kg i startuję z taką maleńką wagą Ciekawe ile w ciąży przytyję.

[xxxMikixxx]

Wierzycie w to? U mnie wyszłoby, że chłopiec.

[babku]

Napisane przez kruszynka86

jeszcze jedno pytanie czy byłyście już na leczeniu zębów w ciąży?
Ja miałam kontrolę dosłownie miesiąc temu wszystko a od paru dni przy zmianie temp. i nagle zaczyna mnie boleć ząb takie chwilowy silny ból i się zastanawiam czy w zatokach zębowych nie ma jakiegoś stanu zapalanego albo szyjki, bo chyba ubytek by tak szybko się nie zrobił od razu bolący i dziąsła mam takie jakby mi się miały wyrzynać zęby takie rozpulchnione też tak macie? szałwia płukać też nie można wiec już nie wiem...
masakra nie chce być szczerbata po ciąży a ząbki mam słabiuteńkie i z nimi latam często do dentysty na kontrolę. Zdjęcia RTG nie można, antybiot, nie można, przeciwbólowego nie można nic...obym się dostała na wizytę w poniedziałek

Aha i dziś miałam ochotę na wątróbkę a tu czytam, ze nie można jeść w czasie ciąży a ja się nią dziś uraczyłam i łososiem ostatnio też , ale niby wędzony na ciepło był

Ja mam wszystkie wyleczone. Udało mi się akurat przed samą ciążą. Mnie też zrobiły się bardzo wrażliwe i właśnie na zmianę temperatur reagują bólem. Teraz muszę się wybrać po zaświadczenie od dentysty to ją poproszę, żeby mi jeszcze zajrzała w zęby




Trele naprawdę współczuję. Co za wredne babsko. A z tą grupą krwi to sprawdź to dokładnie. Nie da się ukryć, że grupa O to nie jest A. Dziwne rzeczy tam wyprawiają. Przecież grupa krwi to nie jest jakaś błahostka. Z tym tyciem też dała mocy. Wkurza mnie takie generalizowanie. Polki potrafią... bo Angielki to same chudzinki są
Zamiast cieszyć się z wizyty to człowiek jeszcze się wkurza. Współczuję i mam nadzieję, że trafisz następnym razem na inną położną.

[Trele_Morele]

Napisane przez xxxMikixxx

Wierzycie w to? U mnie wyszłoby, że chłopiec.

A u mnie dziewczynka Ja nie wierze , ale chciałabym żeby się sprawdziło

Babku - ja chyba nie będze gdybać co będzie następnym razem , tylko chyba zmienie szpital na ten do którego chciałam chodzic od początku )

[koala19]

Witam
ja mam wizyte w poniedzialek rano, mam ciągle ochote na pizze i ostrą paste chilli
we wtorek zrobilam kilka badan i zaplacilam 200zł
mam nadzieje ze na wizycie zobaczymy rączki i nóżki. bedzie to 9t5d

[Inez92]

Ten chiński kalendarz coś mało precyzyjny jest, bo ja w miesiącu poczęcia miałam lat 25,5. I co teraz? bardzo chciałabym dziewczynkę! Nic ja zmykam na wizytę, miłego dnia wam życzę

[martoocha85]

Napisane przez xxxMikixxx

Wierzycie w to? U mnie wyszłoby, że chłopiec.

Ja raczej w to nie wierzę. Z tego kalendarza wychodzi mi, że dziewczynka a gdzieś w necie znalazłam inny, który mówi, że będzie chłopiec

[maomami]

Napisane przez babku

Ale ja tu pitu pitu o psie alergiku, a tu takie informacje mam cudowne
Byłam dziś na usg. Jest piękny zarodek i jeszcze piękniejsze serducho!!!!!!
Tak strasznie się cieszę i oficjalnie proszę o dopisanie mnie do listy. Ania 28 lat, om 11.02.2013, tp 18.11.2013

Gratuluję pięknego serduszka

Napisane przez Mya1989

Siemka,
wróciłam z wizyty na NFZ, ale pan powiedział, że usg dopiero w 1 1tygodniu, bo tak jest w nfz ale powiedział, że za 70 zł wykona mi je, więc mam już zdjęcia mojego Bąbla Taka kruszyneczka, ale widać ją od razu. TP mam jak na razie na 29.11. chociaż USG pokazuje, że to 20.12 maluszek ma 4 mm i Pan stwierdził, że to taki 4/5 tydzień, chociaż wpisał 5/6 bo według OM tak jest.

Super, same dobre wiadomości

Napisane przez iguana333

Hej Dziewczynki Dziś miałam wizytę. Mój okruszek ma 7 mm i bije mu serduszko jest wszystko ok termin porodu wyznaczony z owulacji i usg to 20 listopad, już mam założoną kartę ciąży. Usg obliczyło ciążę na 6 tydz 4 dzień od zapłodnienia czyli jestem w 8tyg ciąży Następna wizyta po weekendzie majowym 6.05.
Też poproszę o dopisanie do listy, mam 25lat, ostatnia @ 5.02, termin porodu 20.11

piękne 7 mm ,ja jak zobaczyłam pikające serduszko to zaczęło do mnie docierać że naprawdę noszę pod sercem małego bąbelka

Napisane przez De28

Witam nowe mamusie!
Jestem ciekawa jak duzy jest juz moj maluch.Jutro sie dowiem.Ale juz pewnie bedzie widac raczki i nozki.
Ciaza i starsze dziecko jest jednak meczace.Szczegolnie jak sie ma wymioty.Dzis rano maly placze,zrywam sie do niego z lozka i nie dobieglam do niego tylko musialam leciec do kibelka.Najadlam sie imbiru, narazie przestalam zwracac.

Trzymam kciuki

Napisane przez ryba91

Nie mam jeszcze aczkolwiek idę jutro po badaniach na zakupy ciuchowe więc może coś znajdę i kupię niedrogo ( średnio u mnie z kasą .. ) ale słyszałam od znajomej że w H&M Mama można ciążówki kupić, ona dała coś w tamtym roku +/- 90 zł ale nie wiem jak obecnie kształtują się ceny. Ja skoczę napewno do lumpka bo moja siostra w czasie swojej ciąży kupiła tam dwie pary ciążówek i spódniczkę ogrodniczkę ciążową za całe 22 złote więc może i mi się uda coś upolować a jak nie to na miasto..

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------



ooo to moja ciąza niewiele starsza to koniecznie napisz jutro co tam ujrzałaś bo nie wiem czego się spodziewać, choć nie ukrywam dużo chciałabym zobaczyć, najlepiej jakbym znała już płeć

Byłam wczoraj akurat w H&M i szczerze powiem wszystkie spodnie były za 130 zł i to bez jakieś rewelacji żeby kusiły do zakupu. Ja chyba poszukam jednak na allegro bo jakoś po lumpkach nie umiem chodzić, nigdy nic nie mogę znaleźć.

Napisane przez kruszynka86

jeszcze jedno pytanie czy byłyście już na leczeniu zębów w ciąży?
Ja miałam kontrolę dosłownie miesiąc temu wszystko a od paru dni przy zmianie temp. i nagle zaczyna mnie boleć ząb takie chwilowy silny ból i się zastanawiam czy w zatokach zębowych nie ma jakiegoś stanu zapalanego albo szyjki, bo chyba ubytek by tak szybko się nie zrobił od razu bolący i dziąsła mam takie jakby mi się miały wyrzynać zęby takie rozpulchnione też tak macie? szałwia płukać też nie można wiec już nie wiem...
masakra nie chce być szczerbata po ciąży a ząbki mam słabiuteńkie i z nimi latam często do dentysty na kontrolę. Zdjęcia RTG nie można, antybiot, nie można, przeciwbólowego nie można nic...obym się dostała na wizytę w poniedziałek

Aha i dziś miałam ochotę na wątróbkę a tu czytam, ze nie można jeść w czasie ciąży a ja się nią dziś uraczyłam i łososiem ostatnio też , ale niby wędzony na ciepło był

Ja byłam akurat wczoraj na wizycie u dentysty. Pani powiedziała że mam ładne ząbki i nie powinnam mieć problemów w ciąży, zrobiła mi jednego ząbka, bo miałam ukruszoną plombę i mi naprawiła. A tak to powiedziała żebym przyszła chociaż jeszcze raz jak nic się nie będzie działo, to ściągnie mi kamień bo narazie nie mam dużo.

Napisane przez issia88

A mnie dziś ginekolożka powiedziała jeszcze, ze na jakikolwiek bol, czy to głowy czy przeziębienie w czasie ciąży to możemy zażywać codipar lub apap, Uciekać od aspiryny i ibupromu. A tak to można cos co zawiera paracetamol a ja myślałam, ze nic nie możemy zażywać, wiec mi ulżyło

A co do zębów to ja się strasznie oto boję. Nie zrobiłam jednego zęba przed ciążą, a w sumie plombę mam taką prawie na wylocie, wiec modle się żeby nic się przez te 8mies nie działo w mojej szczęce

Mnie powiedział ginek że można brać leki z paracetamolem a najlepiej kupić sobie sam paracetamol w tabletkach, co prawda słabsze od wszystkich leków które dotychczas zażywałam na ból głowy ale lepsze coś niż nic, a swoją drogą też nie jest drogi taki paracetamol.

Napisane przez Trele_Morele

Czesc wróciłam i ja , w znacznie gorszym humorze , choć jako tako nic się nie stało. Graatuluje wszystkich udanych wizyt i bijących serduszek

Boże na jaką położną ja trafiłam O matko ..
Spóźnila się godzinę , przyjęła mnie w 5 minut bo przecież miała kupę czasu do nadrobienia Tutaj na każdej wizycie położna powinna sprawdzić mocz. Poszłam z pełnym pęcherzem , no ale że się baba spóźniła godzinę nie mogłam dłużej trzymać musiałam zrobić siku , a później jak się zjawiła to ja już nie sikam na zawołanie i to trochę trwa. NIe ma moczu ? to nie badamy - ewidentnie mnie opierdzieliła. Jak może nie badać jeśli to obowiązek ? Zapytała czy mnie coś boli ? Nie ? To kolejna wizyta w 24 tygodniu czyli za 10 tygodni Wyników badań nie wpisała , innym razem! A potem w 3 minuty które jej zostały siadła na mnie jak ja się odżywiam ? Mówię normalnie , jem w sumie wszystko więc zróżnicowanie . Jem dużo nabiału i owoców , staram się 5 posiłków dziennie. Do słodyczy mnie nie ciągnie , fastfoodów nie jem. Więc o co chodzi ? A ona na mnie że ja jestem nie poważna , że powinnam w ciąży przytyć 6 kg a ja już mam 4 na plusie . Od dziś mam jeść ciemny makaron i ciemny chleb i wszystko ciemne. Ona wie że polki to są nawet w stanie 30 kg przytyć , ale potem rodzą dzieci z nie zdrową wagą od 4kg w zwyż . Tak mnie babsko z równowagi wyprowadziło że nie umiałam się ogarnąć.Dodam że sama wyraźnie powiedziała że wszystkie moje badania są w normie. A nawet mnie nie zważyla żeby porownac z ostatnia wagą ..
Następna rzecz ; grupa krwi którą mi badano i wpisano do kart ciąży to "0" . W polskiej książeczce zdrowia mam wpisane Arh+ stwierdzone przez stowarzyszenie krwiodastwa . Ktos się pomylił ?
Zastanawiam się czy nie pomylono moich wyników z kims czy coś .?

Do tego mój Tzt zaczyna mnie wkurzać nieziemsko i taki to mam zrypany dzień

Okropne babsko, masakra Współczuję tej służby zdrowia,, w Polsce się narzeka ale jako tako traktują.

Napisane przez koala19

Witam
ja mam wizyte w poniedzialek rano, mam ciągle ochote na pizze i ostrą paste chilli
we wtorek zrobilam kilka badan i zaplacilam 200zł
mam nadzieje ze na wizycie zobaczymy rączki i nóżki. bedzie to 9t5d

Ja mam dwóch braci, moja mama mi powiedziała że w ciąży ze mną miała ochotę tylko na samo słodkie, mogła jeść wszystko byle było słodkie, a za to w ciąży z moimi braćmi ciągnęło ją tylko na ostre, mówi że słodkie mogło dla niej wtedy nie istnieć. Podobno czasem takie preferencje smakowe mogą podpowiadać płeć dzidziolka, ale nie mówię że to jest regułą, bo znam osoby które jadły słodkie i ostre na zmianę
Trzymam kciuki za Twoją wizytę i wszystkie inne wizyty które są po drodze.

Ja wczoraj wróciłam kompletnie padnięta do domu, nie dość że przed dentystą nie jadłam bo umyłam ząbki więc nie jadłam, to jeszcze po wizycie nie mogłam jeść dwie godziny, koszmar. Jeszcze byłam w galerii na zakupach bo mój mały podopieczny dzisiaj ma dwa latka i musiałam kupić prezencik. Jak wróciłam do domu to nie miałam kompletnie na NIC siły. A jeszcze od kilki nocy strasznie źle śpię. Zasypiam koło 22 i różnie przebudzę się o 2 albo o 4 i nie mogę sie ułożyć z pół godziny zajmuje mi znalezienie pozycji w której jestem w stanie zasnąć.
Dzisiaj też jakaś wypruta jestem, zero energii i jakiśkolwiek chęci ;(

[Dzastin08]

Napisane przez malinka123108

I JA !JUZ PO WIZYCIE-JEST ZARODEK I SERDUSZKO BILO! POKAZYWALA MI PULSUJACE ZGRUBIENIE;] TP 26-28 listopad

No to gratulację

Napisane przez Trele_Morele

Czesc wróciłam i ja , w znacznie gorszym humorze , choć jako tako nic się nie stało. Graatuluje wszystkich udanych wizyt i bijących serduszek

Boże na jaką położną ja trafiłam O matko ..
Spóźnila się godzinę , przyjęła mnie w 5 minut bo przecież miała kupę czasu do nadrobienia Tutaj na każdej wizycie położna powinna sprawdzić mocz. Poszłam z pełnym pęcherzem , no ale że się baba spóźniła godzinę nie mogłam dłużej trzymać musiałam zrobić siku , a później jak się zjawiła to ja już nie sikam na zawołanie i to trochę trwa. NIe ma moczu ? to nie badamy - ewidentnie mnie opierdzieliła. Jak może nie badać jeśli to obowiązek ? Zapytała czy mnie coś boli ? Nie ? To kolejna wizyta w 24 tygodniu czyli za 10 tygodni Wyników badań nie wpisała , innym razem! A potem w 3 minuty które jej zostały siadła na mnie jak ja się odżywiam ? Mówię normalnie , jem w sumie wszystko więc zróżnicowanie . Jem dużo nabiału i owoców , staram się 5 posiłków dziennie. Do słodyczy mnie nie ciągnie , fastfoodów nie jem. Więc o co chodzi ? A ona na mnie że ja jestem nie poważna , że powinnam w ciąży przytyć 6 kg a ja już mam 4 na plusie . Od dziś mam jeść ciemny makaron i ciemny chleb i wszystko ciemne. Ona wie że polki to są nawet w stanie 30 kg przytyć , ale potem rodzą dzieci z nie zdrową wagą od 4kg w zwyż . Tak mnie babsko z równowagi wyprowadziło że nie umiałam się ogarnąć.Dodam że sama wyraźnie powiedziała że wszystkie moje badania są w normie. A nawet mnie nie zważyla żeby porownac z ostatnia wagą ..
Następna rzecz ; grupa krwi którą mi badano i wpisano do kart ciąży to "0" . W polskiej książeczce zdrowia mam wpisane Arh+ stwierdzone przez stowarzyszenie krwiodastwa . Ktos się pomylił ?
Zastanawiam się czy nie pomylono moich wyników z kims czy coś .?

Do tego mój Tzt zaczyna mnie wkurzać nieziemsko i taki to mam zrypany dzień

Co za wredne babsko... z tą grupą krwi lepiej to wyjaśnić.

Napisane przez xxxMikixxx

Wierzycie w to? U mnie wyszłoby, że chłopiec.

Ja nie wierzę, niby dziewuszka wychodzi... zobaczymy

Napisane przez Inez92

Ten chiński kalendarz coś mało precyzyjny jest, bo ja w miesiącu poczęcia miałam lat 25,5. I co teraz? bardzo chciałabym dziewczynkę! Nic ja zmykam na wizytę, miłego dnia wam życzę

bo wpisujesz lata skończone, czyli 25l.


Dzień Dobry

Ja codziennie odliczam dni do wizyty, mam w wtorek czyli za 5 dni, to będzie równy 11t

Niedługo się zbieram do fryzjera
A jutro odbieram wyniki badań krwi.

3mam kciuki za dzisiejsze wizyty, później zajrzę!

[malinka123108]

dzastin co robisz z wlosami? ja mam odrost 5cm;/

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

co do chinskiego kalendarza u mnie z corka sie sprawdzilo;].Teraz wychodzi syn

[Dzastin08]

Napisane przez malinka123108

dzastin co robisz z wlosami? ja mam odrost 5cm;/

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

co do chinskiego kalendarza u mnie z corka sie sprawdzilo;].Teraz wychodzi syn

Ja mam też spory odrost.
Robię baleyage, głównie bląd, gdzie nie gdzie jakiś brązik

[malinka123108]

Napisane przez martoocha85

Witam się wieczorową porą
Gratuluję wszystkich wizyt, pięknych zdjęć fasolek i bijących serduszek Zazdraszczam, ale tak pozytywnie Mam nadzieję, że niedługo będzie również mi dane zobaczyć zdrowe i silnie bijące serduszko
A ja tymczasem walczę z bakterią/bakteriami Zadzwoniono do mnie wczoraj z przychodni z wynikami wymazu, (który miałam robiony, kiedy jeszcze nawet nie wiedziałam o ciąży) i powiedziano mi, że mam infekcję. No i mam antybiotyk zapisany do brania przez kilka dni Nawet nie wiem czy to coś poważnego, bo oni wszystkie rodzaje zakażeń nazywają infekcją. Wiem tylko, że to nie "grzybek", a to jeszcze gorzej I się teraz boję o maleństwo
Przepraszam, że tak marudzę, kiedy wy się cieszycie z udanych wizyt, ale tak jakoś mi smutno

nie martw sie!,infekcja u kobiet w ciazy to calkiem naturalne i czeste...sama u siebie podejrzewam infekcje w poniedzialek dowiem sie wiecej..

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Dzastin08

Ja mam też spory odrost.
Robię baleyage, głównie bląd, gdzie nie gdzie jakiś brązik

aaaaaaa tez mi sie marzy

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

mamy jakas liste?

[Dzastin08]

Napisane przez malinka123108

nie martw sie!,infekcja u kobiet w ciazy to calkiem naturalne i czeste...sama u siebie podejrzewam infekcje w poniedzialek dowiem sie wiecej..

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------



aaaaaaa tez mi sie marzy

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

mamy jakas liste?

Lista mamusiek jest na 1 stronie, jak chcesz się dopisać to napisz do Pomadki na PW (imię, wiek, OM, TP)

[agatkaa1]

Dzień dobry nadrobiłam tylko nie cytowałam i będzie z pamięci za co z góry przepraszam!

Po pierwsze to gratuluje wszystkim udanych wizyt!!
Pomadka a TY też miałas wizytę wczoraj?? gdzie jakieś info??

Trele brak mi słów normalnie......a nie da się zmienić położej tam u Ciebie na jakąś inną? czy to tak jak leci jest? na kogo trafisz to masz?? Boshe co za babsztyl!!

Koala trzymam za Was .....

I za dziewczyny które mają dziś wizyty trzymam mocno oby wróciły z pozytywnymi wieściami!!

Co do spodni....ja nawet o nich nie myślę....mam zamiar kupować tylko leginsy bo dobrze się w nich czuję i uwielbiam w nich chodzić....uważam że wydatek ok 100zł za takie spodnie to zbędny wydatek....wolę zostawić na coś innego, odłożyć....

Tak ciągle piszecie o tym farbowaniu włosów...ja od kilku lat robię baleyage...i normalnie mam już też odrost na jakieś 4cm i do tego świecę strasznie siwizną.... ale nie zamierzam farbować do 3ciego miesiąca...

A jeśli chodzi o ten chiński kalendarz to nie wierzę! sprawdzałam kilka osób i ani jednej się nie sprawdziło!

To i ja się pochwalę swoim "KROPKIEM" tutaj 7tc

[Inez92]

Ja już jestem po wizycie, ogólnie bez fajerwerków, zbyt wyraźnie nie było widać, poza tym strasznie szybko wszystko (no w poczekalni posiedziałam sobie godzinę). No ale najważniejsze, że wszystko jest ok, wg terminu USG jestem o tydzień do tyłu w porównaniu z terminem OM, ale nie wiem czy to jest w tym momencie bardzo wiarygodne, bo naprawdę jak dla mnie to mało było widać (spowodowane ponoć moim pełnym pęcherzem - nie wiedziałam że to ma wpływ).
Na początku w ogóle w szoku byłam, bo pielęgniarka, czy tam asystentka, kazała mi się na łóżku położyć i przygotować brzuch. Już się ucieszyłam, że nie będzie badania dowcipnego, ale zaraz przyszła lekarka i ją opieprzyła, że w 8 tygodniu to raczej ciężko jej będzie coś w ten sposób zobaczyć. I musiałam się gramolić na fotel;]
Następne badanie mam 26.04. A co mnie najbardziej dziwi, to że niby w niemczech są obowiązkowe tylko 3 badania USG przez całą ciążę, płatne przez kasę chorych, a ja jestem w 8 tyg i miałam już trzy A jak to u Was było, dziewczyny w DE?
Agatka, ale u Ciebie super widać!!! to moja ma w takim razie jakiś dziadowski sprzęt albo u mnie coś nie tak

[malinka123108]

inez mysle ze powinnas zmienic lekarza,napewno wszystko ok jest ale dla twojego spokoju!