MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[pani22ka]

Napisane przez wolanin1

Szpital - badanie - oddzial- kroplowka - przestalo bolec.

i trzymaj sie!

Napisane przez Demeter

Dziewczyny, jeszcze pytania: co dawałyście na łóżeczko pod prześcieradło ? Bo są takie ochroniacze na całe łóżeczko na allegro, niby oddychające ale sama nie wiem...

nasz ma normalną ceratkę za 3 zł...

Napisane przez trolla2405

idę gotować- laktator z wody-najczęściej przyrządzana potrawa w moim domu obecnie

wspolczuje walki z (.)...
a jak cora reaguje na rodzenstwo?

Kasia, sto lat!!!!

[eluśka87]

Napisane przez anika_s

Eluśka - spoko masz jeszcze czas
u mnie też cisza... co drugi dzień jeżdżę tylko na przepływy do szpitala - już mam go dość.
Mój tż stwierdził dziś że może gdybym ograniczyła jedzenie (bo cały czas dziobem ruszam) to dzieciak by zgłodniał i wylazł a tak to siedzi : najedzone, w dupkę ciepło...

Mam czas.. wczoraj lekko pobolewało.. no ale więcej ruchu muszę mieć chyba

Zastanawia mnie czemu mi lekarz nie wyslal przed porodem na badania krwi moczu np.. mowi, ze juz pobadane wszystko, i tylko ktg bylo wczoraj... za tydzien tez mam z ktg przyjsc...
martwie sie troche...
Dzisiaj wstalam z tz na rowne nogi i mam zamiar cos porobic, pokoik posprzatam to moze fotke wrzuce z lozeczkiem, nie zamawialam ani naklejek ani nic, chce karuzelke kupic jak sie maly urodzi.. a tak to z nami w pokoju bedzie wiec nie bardzo mam jak urzadzic tylko dla niego

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez pani22ka

nasz ma normalną ceratkę za 3 zł

Ja też kupiłam taka ceratke na materac, nawet mniejsza niz wymiar materaca, taka do podkladania.. 2 szt mam poki co, sa tez inne.. ale chyba przydatne, a pokrowce na materac nie wiem jak moze ktos ma??

[achna79]

Dzień dobry )

Agateczka, BYou gratulacje dla dwóch nowych mamuś

Kasiu, wszystkiego naj naj naj w tym pięknym dniu. Spełnienia marzeń zarówno tych dużych jak i malutkich i w ogóle wszystkiego co tylko sobie zapragniesz :wink o: <---- to oczywiście herbatka .. zielona np

[Malpka]

hej
u nas nadal całą noc padał śnieg pada nadal zaspy po kolana już są masakra

Napisane przez BYou

Dzień dobry

Chciałam się pochwalić, że 19.03 o godz. 12 urodziła sie nasza Córunia Zosia ważyła 3200 i mierzyła 53cm

Gratuluję wszystkim Mamom

Gratulacje

Napisane przez trooskava

:
w zeszly czawrtek byla polozna u nas. Matylda w tydzien przybrała 400g . Kaząła męzowi kupic mi platynowy medal za pokarm :P

a nam dzisiaj odpadł kikut

Napisane przez kasia86bgo

aaaaaaaaa i zapomniałam wam się pochwalić :
wydebialm od szefa dwa bilety do kina za free
( u nas raz w tyg najlepszy ''sprzedawca'' dostaje po 2 )

no i jak weszlam do biura Paczam Leza dwa i mowie
'' ooo widac juz preznet dla mnie ... dwa bilety oj dziekuje dziekuje ''
szef z lekka zdziwiony i mowi
'' jak to preznet z jakiej okazji ''
to mu grzecznie odp
'' no jak to przeciez jutro mam urodziny ''
zerknąwszy do papierów Pacza a tu faktycznie jutro juz 27 na liczniku bedzie no i mi dal z zyczeniami ehh


.

za sprytne zyskanie biletów
i najlepszego

Napisane przez Ewkaaa8891

Hej
u nas w porządku. Tomuś bardzo ładnie rośnie, przedwczoraj ważył 2800 a ma juz skończone 3 tygodnie !!! I delikatnie dają nam do zrozumienia że może ten weekend spędzimy już w domku! Licze że wypis będzie w piątek lub w sobote. Strasznie się cieszymy, cała rodzina go wyczekuje. Mały jest zdrowy, kończy antybiotyk, ale już przez kilka dni po osłuchaniu nic nie szmera w płuckach. Je moje mleko, bardzo powoli bo robi sobie przerwy jak sie zmęczy i idzie spać wypija już 60 ml co 3 h, ale podaje mu pierś i troche zje a reszte z butelki żeby go rozbudzić.
A i mam problem bo uważam strasznie na diete, w święta się tak oszczędzałam a mały ma problem z kupkami a w ogóle nie mam pojęcia od czego... bardzo się pręży, kupki robi często ale z wysiłkiem je produkuje, a dziś robił bardzo wodniste... tak mi go szkoda jak się cały napina.... nie wiem juz co mam jeść żeby mu nie zaszkodzić, jeszcze troche a będe na samych kanapkach i wodzie...

za wypis
a z kupkami to same problemy u nas wczoraj wieczoram i dziś rano pojawiła się bardzo wodnista kupa i też mnie to zastanawia

Napisane przez klementyna1

Co do kąpieli to jak jedna osoba może kapac takie malenstwo?;p Dla mnie to abstrakcja...My dwoje spocimy się zawszejak dzikie myszy;p No, ale doświadczeni rodzice potrafia wiecej; respect;p

Dziewczyny wracjąc do kolki, to w aptece Pani mgr powiedxiałs tztowi, zebym to ja piła herbatke z kopru, to i tak przejdzie do małego...Ciekawe czy tak samo jest z espumisanem? Bo mozna karmiac piersią, ale dzieciom dopiero po skonczonym 4 tygodniu..To moze ja bede sobie lykac? Myslicie, e pomoże?

z tym kąpaniem to jak byś musiała sama wykąpać to byś dała radę

a co do herbatki z kopru to ja piję

Napisane przez LiwkaO

sama zmiana opatrunku to coś okropnego taki ból, że łzy mi leciały a pielęgniarka musiała mi trzymać ręce bo bym chyba zabiła lekarza! w piątek kolejny raz muszę jechać;(

Byłyśmy też z Miśką na szczepieniach dzielna była!! troszkę tylko zapłakała. A Rota jej strasznie smakowała hehe tak się oblizywała
Waży już 4900 więc przyrost wagi się unormował w dwa tygodnie 300 gram.

ojej współczuję tego bólu
i dla Misi

Napisane przez despa

I jeszcze się pochwalę, że chyba coraz więcej w cycach jest bo mala juz dojada nie 60 a 30 z butli, małymi kroczkami do przodu, uda się, no musi kurna, nie [COLOR="Silver"]
.

no pewnie ze sie uda

Napisane przez trolla2405

hejka
nie mam czasu was nadrabiac przy dwójce dzieci, nawet z mezem w domu; nie wiem co bedzie jak mu sie skonczy urlop
mały w szpitalu wsial non stop na cycu i poranił mi sutki, smarowałam mlekiem i maltnem.nie pomogło. kupiłam osłonki, przy pierwszym uzyciu w ciagu 30 sekund mały rozwalił sutka do krwi pare dni temu, a dzis wieczór poszedł drugi - chyba przy wycieraniu recznikiem zaczal krwawic boje sie dawac pierś do jedzenia zeby mały krwi nie popił, wiec odciagam juz obydwie i daje butlą. mały sie zle przysysa, albo popuszcza sutka jak juz to dobrze zrobi a myślałam ze przy po młodej ktora karmiłam dobrych pare miesięcy bedzie mi łatwiej
zastanawiam sie nad wprowadzeniem mm
widziałam ze ktoś poruszył temat herbatek; mnie położna poleciła pić mieszaną z rumianku i kopru, w sumie dla mnie ze względu na hemoroidy ale małemu tez pomaga- wydaje mi sie ze mniej sie meczy przy kupkach

za cycowanie

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Strippi gdzie kupowałaś ubranko do chrztu?

[eluśka87]

Dziewczyny miała lub ma któraś z Was problem z kolanami, ze stawami.. mnie od 3 dni tak bolą, jakby mi się miały złamać..bolą jakbym nie miała tej mazi stawowej.

Kasia sto lat i wszystkiego co najlepsze

Tak czytam Wasze zmagania z macierzyństwem.. i myślę, jak to u nas będzie, tż w pracy bardzo dużo czasu spędza, ale jakoś musimy dać radę... dziś mi jakoś smutno, chyba hormony... ale plan dnia wykonam nie ma co siedzieć czy leżeć...

Gdzie ta wiosna... :conf used:

[LiwkaO]

Napisane przez despa

i jak szczepiłaś - skojarzonymi? i dodatkowo rota? Dużo kosztuje ta szcepionka u Ciebie, bo rozbiezności m-dzy przychodniami ogromne ponoć

Tak brałam 6w1 plus rota i pneumokoki i zapłaciłam za wszystko 639zł ale nie wiem ile za jaką bo nie mam paragonu ale jak jeździłam po aptekach to różnica byla nawet ponad 200zł!!!

Napisane przez trolla2405

idę gotować- laktator z wody-najczęściej przyrządzana potrawa w moim domu obecnie

dobre dobre

--------------------------------------------
Ja powoli wpadam w depreche...wczoraj cały wieczór przeryczałam ;( nie mogę się pogodzić z tym, że nie mogę karmić piersią już ;( czuje się jak wyrodna matka która pozbawia swojego dziecka czegoś najpiękniejszego na świecie znowu rycze!!!! yh!!!!!!!!

[pani22ka]

Napisane przez LiwkaO

znowu rycze!!!! yh!!!!!!!!

Liwciiiaaa, robilas co moglas... nie dalo sie inaczej. Kochana!

[eluśka87]

Napisane przez LiwkaO

Tak brałam 6w1 plus rota i pneumokoki i zapłaciłam za wszystko 639zł ale nie wiem ile za jaką bo nie mam paragonu ale jak jeździłam po aptekach to różnica byla nawet ponad 200zł!!!

Ja powoli wpadam w depreche...wczoraj cały wieczór przeryczałam ;( nie mogę się pogodzić z tym, że nie mogę karmić piersią już ;( czuje się jak wyrodna matka która pozbawia swojego dziecka czegoś najpiękniejszego na świecie znowu rycze!!!! yh!!!!!!!!

Brawo dla Miśki, a dla Ciebie caluski za wytrwalosc ...
Nie plakuniaj, nie wiem co to znaczy bo nie mialam okazji, ale nie poradzisz nic na to... przytulam mocno

A te szczepionki to niezla kasiora... a te becikowe to mogliby dawac wieksze albo jakies dofinansowanie do szczepionek, a nie czlowiek buli nie wiadomo ile.. ale to nic, zdrowko dzieciatka najwazniejsze...

[pani22ka]

Napisane przez eluśka87

A te szczepionki to niezla kasiora...

w szpitalu tak pediatrzy mowili: "wybieraja panstwo sciezke ekonomiczna w szczepieniach swojego dziecka"...
sciezek jest kilka, wszystko zlaezy od mozliwosci finansowych rodzicow. heh.
ale my raczej pojdziemy sciezka Liwki.

[Ptaszysko16]

Napisane przez Luna0

Ptaszysko ja miałam, ogromną ulgę przyniósł maltan naprawdę polecam

no wlasnie kupilam. ale najchetniej bym dziada przebila

[misiulka06]

hej dziewczyny czy wybieracie się dziś do biedronki po chusteczki i pampersy?

Kasiu wszystkiego najlepszego,dużo zdrówka, szczęścia, pomyślności i spełnienia marzeń.

[Ptaszysko16]

Napisane przez despa

Ptaszysko, moja Emi w dwa dni doprowadziła brodawki do takiego stanu, że mialam strup na strupie i łzy mi leciały przy każdym zasysaniu cyca. A po karmieniu krew. Położne mi w szpitalu mówily, żeby absolutnie nie odstawiać całkowicie, najwyżej co drugie karmienie dać mm. Smarowałam tak jak radziła Nestelle swoim mlekiem i zagoiły się.

I jeszcze się pochwalę, że chyba coraz więcej w cycach jest bo mala juz dojada nie 60 a 30 z butli, małymi kroczkami do przodu, uda się, no musi kurna, nie

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Strippi- ja jak się orientowałam przy komunii Oliwki trzy lata temu to u nas ceny w restauracji czy nawet knajpkach w okolicy zaczynały się od 100-150 od osoby, a do tego jeszcze swoje ciasta. Więc biorac pod uwagę absolutne minimum zaproszonych - czyli 16 osób to pewnie w 2000 byśmy się zamknęli, wolelismy zrobić w domu.

despa mi mleko nie pomaga, kupilam maltan, a opcja przystawiac jak najczesciej dziecko = walka z laktatorem

[Sorceresss]

Kasia! STÓWKA !!!

Napisane przez strippi

a Gra o Tron to już 3 sezon tak?
a 1 jak się nazywa?


Masakra ale miałam dzień Michaś spał dziś tylko godzinę w dzień i to na spacerze!! Przez zmęczenie cały czas marudził, płakał. Na rękach przysypiał i budził się po 10min i tak cały czas.
Teraz od 21:00 śpi w huśtawce, ale niespokojnie. Modlę się by już zasnął na dobre, bo ja już na oczy nie widzę.

1 sezon nazywa sie tak samo.
oj, to Michaś pokazał różki... oby jak najrzadziej....

Napisane przez wolanin1

Kobitki jakiego mialam stracha przez ostatnie dnia.

Napisane przez LiwkaO

Ja powoli wpadam w depreche...wczoraj cały wieczór przeryczałam ;( nie mogę się pogodzić z tym, że nie mogę karmić piersią już ;( czuje się jak wyrodna matka która pozbawia swojego dziecka czegoś najpiękniejszego na świecie znowu rycze!!!! yh!!!!!!!!

Eh, ale mi się spać chce... mały wisi na cycu albo na rekach od 6 rano... chyba tak świętuje swoje dzisiejsze 3 tygodnie

[anika_s]

[QUOTE=pani22ka;40120392]
i trzymaj sie!

nasz ma normalną ceratkę za 3 zł...[QUOTE]
ja też kupiłam zwykłą ceratke

[corka_rosy]

Cześć

Kasia - 100 lat! Miłości, radości i jeszcze więcej optymizmu!

Napisane przez anika_s

Mój tż stwierdził dziś że może gdybym ograniczyła jedzenie (bo cały czas dziobem ruszam) to dzieciak by zgłodniał i wylazł a tak to siedzi : najedzone, w dupkę ciepło...

Napisane przez despa

Strippi- ja jak się orientowałam przy komunii Oliwki trzy lata temu to u nas ceny w restauracji czy nawet knajpkach w okolicy zaczynały się od 100-150 od osoby, a do tego jeszcze swoje ciasta. Więc biorac pod uwagę absolutne minimum zaproszonych - czyli 16 osób to pewnie w 2000 byśmy się zamknęli, wolelismy zrobić w domu.

Co za cena! My płaciliśmy 140 za wesele, a mieliśmy 8 dań, mnóstwo przystawek, stoły mięsny i rybny, jakieś fontanny czekolady, napoje, owoce... tylko ciasta i alkohol musieliśmy dokupić.
Z tego co wiem, w tym samym miejscu za chrzciny biorą ok. 50 zł.

Napisane przez wolanin1

Witam sie

Dobrze, że już jesteś w domu

Napisane przez Demeter

Dziewczyny, jeszcze pytania: co dawałyście na łóżeczko pod prześcieradło ? Bo są takie ochroniacze na całe łóżeczko na allegro, niby oddychające ale sama nie wiem...

Ja kupiłam coś takiego: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40143304/

Kciuki za brak paciora!

Napisane przez trolla2405

idę gotować- laktator z wody-najczęściej przyrządzana potrawa w moim domu obecnie

mniam!
Trzymam kciuki za karmienie!

Napisane przez eluśka87

Zastanawia mnie czemu mi lekarz nie wyslal przed porodem na badania krwi moczu np.. mowi, ze juz pobadane wszystko, i tylko ktg bylo wczoraj... za tydzien tez mam z ktg przyjsc...

Ja miałam ostatnie badania na początku 37tc i też już nie muszę robić nic więcej - wyniki mam ok.

Napisane przez LiwkaO

Ja powoli wpadam w depreche...wczoraj cały wieczór przeryczałam ;( nie mogę się pogodzić z tym, że nie mogę karmić piersią już ;( czuje się jak wyrodna matka która pozbawia swojego dziecka czegoś najpiękniejszego na świecie znowu rycze!!!! yh!!!!!!!!

Liwka, wcale tak nie jest. Na macierzyństwo nie składa się tylko karmienie piersią. Obdarzasz Miśkę wielką miłością i troską i dlatego jesteś wspaniałą mamą!

[anika_s]

Napisane przez LiwkaO

Ja powoli wpadam w depreche...wczoraj cały wieczór przeryczałam ;( nie mogę się pogodzić z tym, że nie mogę karmić piersią już ;( czuje się jak wyrodna matka która pozbawia swojego dziecka czegoś najpiękniejszego na świecie znowu rycze!!!! yh!!!!!!!!

Liwcia- luz nie dołuj się Kochana!
przecież Dziecku nie robisz żadnej krzywdy, a to że nie karmisz cycem - to nie Twoja fanaberia.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

no Kasiula
sto lat!!!!

[eluśka87]

Napisane przez Ptaszysko16

no wlasnie kupilam. ale najchetniej bym dziada przebila

wspolczuje troche nie na temat bo nie mam tego co Ty... ale ja mam taka dziwna maluska brodawke kolo sutka, i na szyi mi sie zrobily takie maciupkie.. oo i na reku.. w ciazy taka atrakcja sie zrobila..
nie wiem czy mowilam, ale zanim wiedzialam, ze jestem w ciazy to wyskoczylo mi uczulenie, tzn wygladalo tak dziwnie takie plamki na ciele, bylam u dermatologa i to niby efekt oslabienia organizmu jakis lupiez pstry cos takiego... dala masci i zeszlo... ale dziwne to nie wiem czy ktos tak mial nawt=et, ale organizm moze akurat tak zareagowal...

Napisane przez pani22ka

w szpitalu tak pediatrzy mowili: "wybieraja panstwo sciezke ekonomiczna w szczepieniach swojego dziecka"...
sciezek jest kilka, wszystko zlaezy od mozliwosci finansowych rodzicow. heh.
ale my raczej pojdziemy sciezka Liwki.

No właśnie, my chyba też pakiet byśmy brali.. jeszcze nie myślałam

Napisane przez misiulka06

hej dziewczyny czy wybieracie się dziś do biedronki po chusteczki i pampersy?
.

ja nie kupuje, chusteczki mam huggiesy zielone i babydream, narazie 3 op. a pampersiaki to poki co new borny potrzebowac bedziemy, raczej :P wiec moze pozniej trafimy na okazje jakies...

Napisane przez Sorceresss

Eh, ale mi się spać chce... mały wisi na cycu albo na rekach od 6 rano... chyba tak świętuje swoje dzisiejsze 3 tygodnie

Brawo za tygodnie czas leci

Napisane przez corka_rosy

Cześć

Co za cena! My płaciliśmy 140 za wesele, a mieliśmy 8 dań, mnóstwo przystawek, stoły mięsny i rybny, jakieś fontanny czekolady, napoje, owoce... tylko ciasta i alkohol musieliśmy dokupić.
Z tego co wiem, w tym samym miejscu za chrzciny biorą ok. 50 zł.

Ja kupiłam coś takiego: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40143304/

Ja miałam ostatnie badania na początku 37tc i też już nie muszę robić nic więcej - wyniki mam ok.

To mnie troszkę pocieszyłaś u nas 38 tc i 4 dzień... ostatnio na leukocyty w moczu mialam antybiotyk, potem bylo badanie i bylo ich mniej, pacior zrobiony NIE MA, morfologia ok .. wiec nie ma co przesadzac, a mam do tego tendencje.. yhh..
Fajny materacyk i len ja chce do IKEI ..
Co do cen organizacji chrzcin ja jeszcze o tym nawet nie myslalam, nie wiem nawet kogo bysmy wzieli na chrzestnych, ale czas pokaze.. imionko mamy i raczej zostanie... mamy w miescie, tam gdzie mieszkamy fajna nowa sale i moze tam, znajoma mamy to jakis rabacik by byl, a jedzonko maja pycha, tez mala impreze bysmy zrobili raczej.. w domu nie pomiescimy tyle osob,.. bo plan bedzie pewnie na ok 15 do 20 z nami.

Dziewczyny macie może jakiegoś sprzedawce co ma fajne pufki do pokoju??? takie kuferki?? potrzebujemy, a szukam i nie widze ciekawego nic..

p.s.: ja sobie jakos nie moge wyobrazic, ze moze maly sie pojawic lada dzien, lub po terminie nawet... jakos w brzuszku wydaje mi sie, ze tak bedzie juz.. cos ze mna nie tak ?

[megi-megi]

Dzień dobry Słońca moje!
Na początek gratulacje
Agateczka dla Ciebie i Bartusia (w końcu! - ulga, prawda?)
BYou dla Ciebie i Zosieńki

Ptaszysko - mega się cieszę, że Twoja Natalka tak ładnie nadrabia z wagą i wszystko pięknie idzie w dobrym kierunku

Liwka - nie dołuj się! Tak wyszło, niezależnie zupełnie od Ciebie. Karmienie piersią to super bliskość z dzieckiem, ale nic nie zabierasz maluchowi. Nakarmisz butelką, a pozostały czas poświęcisz na czułości, głaskanie, dotykanie i będzie cudownie - naprawdę. Jesteś supermamą!

Codziennie Was czytam i jestem na bieżąco. Zaraz listę uzupełnię.
Moja Calineczka to aniołek - dzisiaj spałyśmy całą noc do 8 rano. Karmienie o 22 i jakoś koło 3 ze zmianą pieluchy.
Mieszkanie ogarniam, obiad zrobiony - wracam do żywych.

[Chocoblue]

Hej, czytam was w miarę na bieżąco ale nie mam weny odpisywać - dopiero dziś tak ogólnie o różnych tematach.
- wodniste kupki - u nas są na porządku dziennym, doczytałam że na karmieniu piersią to jest norma
- smoczek - w szpitalu miałam, ale nie użyłam, w domu natomiast dość często: jak odkładam małego po karmieniu i się wybudzi to smoczek na chwilę i zwykle usypia (potem wyjmuję lub wypluwa) i jak chcemy go uśpić a już nie mamy pomysłu
- odbijanie - też mnie niepokoiło bo synek prawie wcale nie odbija ale widac ten typ tak ma
- nakladki - polozna twierdzila ze najlepsze sa z aventu ze wzgledu na ksztalt
- skurcze - ja mialam bole krzyzowe i tych nie sposob pomylić - pomogl mi tak jak sądziłam TENS i oddychanie. Oddychanie generalnie się przydało, szczególnie gdy odczuwałam już potrzebę parcia a rozwarcia nie bylo.
- pampersy - zuzylam juz 3 paczke nr 1. średnio wychodzi jedna na tydzień.
- kąpanie - ja wole w dwie osoby, wczoraj sama próbowałam i młody mi zmarzl i zanurzyl buzie boje sie generalnie ze wczesniej czy pozniej zrobie mu krzywde.

U nas mały przybrał 0.5kg i zaczyna miec pulchne policzki więc powoli przestaje sie martwic o moje karmienie piersia, choc zwatpienia byly. Teraz leczymy odparzenie sposobem poloznej czyli raz dziennie gencjana i co zmiana pieluchy tormentiol.

No i gratuluje nowym mamusiom i za te ktorym termin sie zbliza.

[Dragusia88]

Napisane przez Demeter

Podobno do połowy kwietnia ma być chłodno Ja wczoraj własnie naszykowałam wlasnie tak jak piszesz: body z krótkim rękawem + pajacyk z długim, spodenki dresowe, bluzę ciepłą i cieńszą (zalezy jak bedzie), do tego takie miękkie buciczki - nie wiem jak to sie nazywa, takie papucie. Zapakuje tez kocyk, zeby przykryc jakby co w foteliku. Plus czapeczka bawelniana, niedrapki.
Ale ja niedoświadczona, moze niech mamusie sie wypowiedzą, czy zestaw bedzie ok

pewnie juz ci odpisaly mamusie. ja ubieram kaftan plus spioch, gacie cieple plus bluza.albo body bez rekawow plus pajac plus gacie i bluza

Napisane przez karolka280888

Witam mamuśki i przyszłe mamuśki Długo mnie nie było a to dlatego że cały tamten tydzień spędziłam w szpitalu... Miałam wysokie ciśnienie 160/90 no i gin skierowała mnie prosto do szpitala, a tam ktg chyba 20 razy robione na początku dzidziuś miał za wysokie tętno ale po dobie się unormowało ufff ze mną gorzej bo ciśnienie aż 2 dni za wysokie miałam dostawałam dopegyt, metocard i magnez w kroplówkach i jakoś się uspokoiło. Zrobili mi też USG w szpitalu no i mały 3300g ale pozatym też wypatrzyli jakąś nieprawidłowość w serduszku, jest podejrzenie wrodzonej wady serduszka co sie zowie bodajże vds zalecili echo serca i jak nie urodze do piątku to chce to właśnie zrobić prywatnie jeszcze przed porodem żeby wiedzieć na co sie nastawić.

Napisane przez LiwkaO

Hej ja juz w domu! Wypuścili mnie po 14. Pierś nie boli! Co za ulga!! Mam dwie dziury takie 2 cm prostopadle do brodawki. Saczki wyjeli dziś i założyli jakieś dreny z antybiotykiem. Jutro na zmianę opatrunku. Teraz tylko zalicze ginekologie i chyba limit wyczerpany nieszczęść yh

Napisane przez maria28

Witam

Ja od rana na patologii. Oksy mialam na 2h,skurcze ładne były, ale co
z tego, jak potem znikly i teraz ciiiisza. 10 dni po tp. Eeeech. :/

obys nie pobila mojego rekordu 13dni po tp

Napisane przez joanna200

Dragusia my też chrzcimy 14.04..

ale polecialyscie przez 2 dni. moze kiedys nadrobie. jestem na 41

[kmagg81]

Dzieńdoberek wszystkim Matkom Polkom

Napisane przez wolanin1

Witam sie
Kobitki jakiego mialam stracha przez ostatnie dnia. W niedziele zle sie czulam, pisalam na forum. Stwierdzilam, ze mi przejdzie tylko musze ie wyspac.....

oj no to faktycznie nieciekawie z tym bólem trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze bądź silna

Napisane przez eluśka87

Dziewczyny miała lub ma któraś z Was problem z kolanami, ze stawami.. mnie od 3 dni tak bolą, jakby mi się miały złamać..bolą jakbym nie miała tej mazi stawowej.

Oj mnie też bardzo często bolą stawy w kolanach a czasami i w biodrach idzie momentami zwariować Najgorzej jest w nocy, nie idzie spać, leżeć - najprędzej to siąść i płakać zupełnie nie wiem jak z tym radzić sobie To pewnie z obciążenia jakie na te stawy działa.


KASIA - szczęścia, zdrówka, pomyślności, 100 lat życia i radości !


A teraz powiem Wam jak po wczorajszej wizycie u doktorka:
oczywiście do gabinetu weszliśmy o 22.10 dobrze, że w ogóle weszliśmy, bo doktorek musiał na szpital jechać - jakaś pilna sprawa - no ale wrócił .. ufff...
Więc tak: Maksiu nasz Szkrab waży jakieś 3 kilogramy do wielkoludów nie należy, ale waga w normie. Wszystko prawidłowo ma rozwinięte, proporcje główki do ciałka ma prawidłowe, więc ulga wielka - bo bardzo się martwiłam. Serduszko bije prawidłowo, przepływy też prawidłowe, ale Maksiu na świat się jeszcze nie pcha. Jak to doktor stwierdził - jeszcze rodzić nie będziemy, a na koniec powiedział, że jak 10 dni po terminie nie urodzę to wtedy szpital
W przyszłym tygodniu we wtorek mamy zgłosić się na KTG do szpitala.
To takie moje nowinki z wizyty.
A jeszcze Wam powiem, że cały dzień wczoraj Mały jakiś taki leniwy był, nie bardzo chciało mu się ruszać ;/zamartwiałam się ale On chyba czół, że stresuję się troszkę tą wizytą u doktorka i dlatego - bo wystarczyło, że wyszliśmy z gabinetu i już zaczął kopać a w nocy - tak aktywny był, że taki obolały brzuch miałam że się przekręcić nie mogłam. No cóż Cwaniaczek Kochany z tego mojego Szkraba

[nestelle]

cześć ,
tak sobie myślę ...może Was już denerwuję ale nie licząc szpitala (w którym byłam raptem 2 doby) nie miałam ani jednej nie przespanej nocki ... wstaję 1 no od święta 2 razy na minutkę aby pieluchę zmienić i śpimy dalej .... od czego to zależy ??? każde moje dziecko w ten sam sposób się zachowywało .... zastanawia mnie to czasem .... położna mówi ,że dużo zależy od rodziców - jeśli spoko -luzik to i dziecko spoko ... no nie wiem .... ale faktem ,że nigdy nie miałam jakiegoś kryzysu albo płaczu ,spinania itp....

Niedawno okazało się ,że mój brat będzie mieć dziecko .... wieczny imprezowicz , zaliczający każdą dużą imprezę nawet jeśli na chwile ma lecieć ileś km .... , no jestem ciekawa jak poskłada całe życie w całość ..... ? Kiedys - prędzej czy póżniej - trzeba dorosnąć choć trochę , no nie ?

ide nadrabiać ....

aaaa ! i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KASIU

[kasia86bgo]

Napisane przez LiwkaO

Ja powoli wpadam w depreche...wczoraj cały wieczór przeryczałam ;( nie mogę się pogodzić z tym, że nie mogę karmić piersią już ;( czuje się jak wyrodna matka która pozbawia swojego dziecka czegoś najpiękniejszego na świecie znowu rycze!!!! yh!!!!!!!!

moja kochana .... nie wiem co ci napisac ... bo wiem ze trudno cie teraz pocieszyc ... i ze przechodzisz ciezkie chwile - ale glowa do gory moja droga, trzymam mocno bys dala rade ... bo wiem ze bedzie dobrze


dziekuje wszytskim z osobna za zyczenia jestescie kochane - oby sie spelnily


ja dzis mialam Okropna noc ... mlody caly dzien kolejna kupe cisnol ... prezyl sie napinal ... plakal ... w nocy - chwala Babci od 2 przyszla i mnie zmienila - kazalam jej isc spac o 22 ... wiec ona przy nim siedziala ... a on plakal ani masazyk ani oklad ciepla woda nic nie pomoglo ... o 7 dala mi go nakarmionego spal w lozku i z rana w pampku niespodzianka JEST .. ale ile sie biedaczek nameczyl, a tak mi go szkoda bylo - ze jakbym mogla sama bym tak mogla cierpiec


dzis na 14 przychodzi polozna ... siostra kupila mi ''zamrozone'' babeczki ... i tak pewnie je spale taka zdolna jestem ... - no ale czyms trzeba ugoscic ludzi


.

[despa]

Napisane przez LiwkaO

Tak brałam 6w1 plus rota i pneumokoki i zapłaciłam za wszystko 639zł ale nie wiem ile za jaką bo nie mam paragonu ale jak jeździłam po aptekach to różnica byla nawet ponad 200zł!!!



dobre dobre

--------------------------------------------
Ja powoli wpadam w depreche...wczoraj cały wieczór przeryczałam ;( nie mogę się pogodzić z tym, że nie mogę karmić piersią już ;( czuje się jak wyrodna matka która pozbawia swojego dziecka czegoś najpiękniejszego na świecie znowu rycze!!!! yh!!!!!!!!

o , dzięki. Czyli już wiem, ze trzeba szukać i szukać, skoro aż takie róznice cenowe są.

Liwka, no co Ty przestań- kto powiedział że tylko mamy kp są wspaniałe, cudowne i tak naprawdę kochają swoje dziecko a pozostale są wyrodne. Kochasz swoja córeczkę najbardziej na świecie, nieba byś jej przychyliła i oddała za nia życie- a to ważniejsze niż cyc.

Napisane przez pani22ka

w szpitalu tak pediatrzy mowili: "wybieraja panstwo sciezke ekonomiczna w szczepieniach swojego dziecka"...
sciezek jest kilka, wszystko zlaezy od mozliwosci finansowych rodzicow. heh.
ale my raczej pojdziemy sciezka Liwki.

mi w szpitalu zaszcepili dziecko, a teraz musze zdecydować sama- bo rozmowa z moim chłopem kończy się to co wybierzesz bedzie ok...

Napisane przez Ptaszysko16

despa mi mleko nie pomaga, kupilam maltan, a opcja przystawiac jak najczesciej dziecko = walka z laktatorem

wiem, wiem

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Kasia- wszystkiego co najlepsze, wymarzone i do spełnienia

[eluśka87]

Napisane przez megi-megi

Codziennie Was czytam i jestem na bieżąco. Zaraz listę uzupełnię.
Moja Calineczka to aniołek - dzisiaj spałyśmy całą noc do 8 rano. Karmienie o 22 i jakoś koło 3 ze zmianą pieluchy.
Mieszkanie ogarniam, obiad zrobiony - wracam do żywych.

Super, że tak ładnie spi malutka )
Ja też się wzielam za latanie, bo mi sie cos do tego 10 ruszy hehe

Napisane przez Chocoblue

Hej, czytam was w miarę na bieżąco ale nie mam weny odpisywać - dopiero dziś tak ogólnie o różnych tematach.
- wodniste kupki - u nas są na porządku dziennym, doczytałam że na karmieniu piersią to jest norma
- smoczek - w szpitalu miałam, ale nie użyłam, w domu natomiast dość często: jak odkładam małego po karmieniu i się wybudzi to smoczek na chwilę i zwykle usypia (potem wyjmuję lub wypluwa) i jak chcemy go uśpić a już nie mamy pomysłu
- odbijanie - też mnie niepokoiło bo synek prawie wcale nie odbija ale widac ten typ tak ma
- nakladki - polozna twierdzila ze najlepsze sa z aventu ze wzgledu na ksztalt
- skurcze - ja mialam bole krzyzowe i tych nie sposob pomylić - pomogl mi tak jak sądziłam TENS i oddychanie. Oddychanie generalnie się przydało, szczególnie gdy odczuwałam już potrzebę parcia a rozwarcia nie bylo.
- pampersy - zuzylam juz 3 paczke nr 1. średnio wychodzi jedna na tydzień.
- kąpanie - ja wole w dwie osoby, wczoraj sama próbowałam i młody mi zmarzl i zanurzyl buzie boje sie generalnie ze wczesniej czy pozniej zrobie mu krzywde.

U nas mały przybrał 0.5kg i zaczyna miec pulchne policzki więc powoli przestaje sie martwic o moje karmienie piersia, choc zwatpienia byly. Teraz leczymy odparzenie sposobem poloznej czyli raz dziennie gencjana i co zmiana pieluchy tormentiol.

No i gratuluje nowym mamusiom i za te ktorym termin sie zbliza.

Dzięki za porady, pewnie jak tak podczytuje mamusie to sie wiele naucze bo samemu to ciezko, a jednak doswiadczenia robia swoje...
Kciuki aby odparzonka zniknely..

Napisane przez kmagg81

Oj mnie też bardzo często bolą stawy w kolanach a czasami i w biodrach idzie momentami zwariować Najgorzej jest w nocy, nie idzie spać, leżeć - najprędzej to siąść i płakać zupełnie nie wiem jak z tym radzić sobie To pewnie z obciążenia jakie na te stawy działa.


A teraz powiem Wam jak po wczorajszej wizycie u doktorka:
oczywiście do gabinetu weszliśmy o 22.10 dobrze, że w ogóle weszliśmy, bo doktorek musiał na szpital jechać - jakaś pilna sprawa - no ale wrócił .. ufff...
Więc tak: Maksiu nasz Szkrab waży jakieś 3 kilogramy do wielkoludów nie należy, ale waga w normie. Wszystko prawidłowo ma rozwinięte, proporcje główki do ciałka ma prawidłowe, więc ulga wielka - bo bardzo się martwiłam. Serduszko bije prawidłowo, przepływy też prawidłowe, ale Maksiu na świat się jeszcze nie pcha. Jak to doktor stwierdził - jeszcze rodzić nie będziemy, a na koniec powiedział, że jak 10 dni po terminie nie urodzę to wtedy szpital
W przyszłym tygodniu we wtorek mamy zgłosić się na KTG do szpitala.
To takie moje nowinki z wizyty.
A jeszcze Wam powiem, że cały dzień wczoraj Mały jakiś taki leniwy był, nie bardzo chciało mu się ruszać ;/zamartwiałam się ale On chyba czół, że stresuję się troszkę tą wizytą u doktorka i dlatego - bo wystarczyło, że wyszliśmy z gabinetu i już zaczął kopać a w nocy - tak aktywny był, że taki obolały brzuch miałam że się przekręcić nie mogłam. No cóż Cwaniaczek Kochany z tego mojego Szkraba

Ja chyba jestem wytrzymała jednak, w nocy ponarzekam, ale jakoś się przekręcam i dalej probuje spac, jak wstaje boli, obroty na lozku to wyzwanie, a dzis chcialam kucnac do pralki i nie moglam balam sie ze pozniej nie wstane wiec scylilam sie lekko, miednica boli w nocy i czesto bok od lezenia, normalka
Ide robic obiadek polatam troche, mam zamiar ogarnac dzis nieco 'nasza' gore... dzis dzien ruchliwy ma byc!
Brawo za wizyte... mamy podobny termin a moj juz wiest taki duzy.. Twoj maluszek jeszcze podrosnie, a ja nie wiem ile moj wyciagnie...

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez kasia86bgo

dzis na 14 przychodzi polozna ... siostra kupila mi ''zamrozone'' babeczki ... i tak pewnie je spale taka zdolna jestem ... - no ale czyms trzeba ugoscic ludzi
.

Udanej wizyty

Napisane przez despa

mi w szpitalu zaszcepili dziecko, a teraz musze zdecydować sama- bo rozmowa z moim chłopem kończy się to co wybierzesz bedzie ok...

Pewnie i u mnie taki tekst padnie.. heh, skąd ja to znam... chociaż może się mylę i się zaiteresuje mąż.. mam zamiar go od początku wdrażać we wszystko... pierwsze chwile gdy sie maly urodzi beda nalezaly do obojga, papierologie zalatwiac bedzie on.. mam nadzieje, czas musi znalezc..

[trolla2405]

Napisane przez pani22ka

a jak cora reaguje na rodzenstwo?

na brata nieźle-rusza wózkiem jak płacze, trochę przy nim pomaga,żeby jednak nie było za pięknie zrobiła się generalnie niedobra, więcej wrzeszczy, próbuje wymuszać itp. możliwe że jej się nudzi, mam dla niej jeszcze mniej czasu niż przedtem.

Napisane przez nestelle

cześć ,
tak sobie myślę ...może Was już denerwuję ale nie licząc szpitala (w którym byłam raptem 2 doby) nie miałam ani jednej nie przespanej nocki ... wstaję 1 no od święta 2 razy na minutkę aby pieluchę zmienić i śpimy dalej .... od czego to zależy ??? każde moje dziecko w ten sam sposób się zachowywało .... zastanawia mnie to czasem .... położna mówi ,że dużo zależy od rodziców - jeśli spoko -luzik to i dziecko spoko ... no nie wiem .... ale faktem ,że nigdy nie miałam jakiegoś kryzysu albo płaczu ,spinania itp....

u nas nocki też ok, gdyby nie te cyce.. to byłoby super
młoda też była raczej bezproblemowa, spała, na spiocha ją karmiłam (jak była troche starsza co prawda ale przesypiała nocki ładnie)

z płakaniem u mnie to róznie, mam gorsze i lepsze dni, oazą spokoju to ja nie jestem na pewno

[despa]

Krakuski- http://beatawojtczak.pl/2013/03/oliw...ina/#more-5267
https://www.facebook.com/BeataWojtczakFotografia

[maria28]

Witam


Dragusia, dzis jeste 12 dni po tp. Jutro mam oksy, nastepna w niedziele, czyli 15 dni.

Psychicznie juz lekko odpadam, ale staram się trzymać.

[despa]

Napisane przez eluśka87

Udanej wizyty



Pewnie i u mnie taki tekst padnie.. heh, skąd ja to znam... chociaż może się mylę i się zaiteresuje mąż.. mam zamiar go od początku wdrażać we wszystko... pierwsze chwile gdy sie maly urodzi beda nalezaly do obojga, papierologie zalatwiac bedzie on.. mam nadzieje, czas musi znalezc..

wiesz tylko to nie tak, ze on sie nie interesuje, czy ze nie bierze w czymś udziału, ja nawijam, nawijam- on mi mówi zastanowimy się a potem czy podjęłam decyzję....nawet jak jedzie na zakupy- po jakies szmaty - to ja mierzę mówię jest ok biorę, a on tysiące spojrzeń w lustro, musi kucnąć przesiąść zrobić jak jakaś primabalerina tysiące obrotów....zeby zdecydować.

[Maluda2112]

Napisane przez misiulka06

hej dziewczyny czy wybieracie się dziś do biedronki po chusteczki i pampersy?
.

Ja byłam po chusteczki ale nie było tych ani kremowych ani tych zielonych a to na nich mi zależało bo są najlepsze... A tych co zawsze mają w sprzedaży mnóstwo ale pani powiedziała że mam zaglądać bo jeszcze mogą dojechać