kiecki maxi, kiecki mini, odchudzanie do bikini!

[moooniaaaa]

Napisane przez agnesuk

Melduję że jestem,że żyję,że jem zdrowo i kolorowe i ćwiczę
Święta na szczęście minęły! góry żarcia... tony!!

Bania dziękuje za info o butkach jeszcze nie byłam u siebie, czekam na wypłatę kasy z ubezpieczalni
a propo, przypomniało mi się dzisiaj nasze spotkanie Bania i różowe rajtki

Monia wygłaskaj ją ode mnie

Ja też pochłonęłam dosłownie góry żarcia w święta,a wczoraj jeszcze ciasto w pracy. Ale bokiem mi to wyszło, normalnie zatęskniłam za zdrowym żarciem

Napisane przez bita smietana

Ej, ostatnio słyszałam piosenkę Extazy, taką o kakale i widziałąm filmik jak jadą do Zambrowa, szał

Mam nadzieję, że Ty bawisz się tylko w takich miejscach

Ta piosenka jest debilna Kiedyś bawiłam się w takich miejscach, teraz już rzadziej Bo za miasto to trzeba jakoś dotrzeć,a nikt nie chce robić za frajera za kierownicą



Dzisiaj:
I: kawałek ciasta
II: razowiec z szynką i ogórkiem, 1 pomidor, 1 jabłko
III: dorsz po grecku z kromką razowca
IV: kotlety sojowe
Dobrze zjeść coś lżejszego

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez agniesikk

Mam taką ciotkę, która nigdy na imprezach, weselach i innych takich nie je ciast po wódce, bo "jedzie potem do Rygi" Ale tak serio, to faktycznie potem się rzyga na kolorowo, jak się zmiesza ciasto i wódkę, też nigdy tak nie robię, bo normalnie... Nie wiem, to te kremy z ciast tak wymiotnie działają?
Mój TŻ za to wcale alkoholu ostatnio nie pije, wszyscy się u mnie w rodzinie dziwią, nasza polska mentalność, że jak ktoś nie pije, to jest dziwny A po prostu niektórzy nie piją ze względów zdrowotnych, tak jak dla zdrowia się nie pali czy je mało wieprzowiny. Szkoda mi go, bo jak tylko powie "Dziękuję, nie piję", to wszyscy:

Szczerze to ja nie znam nikogo kto by nie pił A dlaczego tż nie pije? ze względów właśnie zdrowotnych?

[agniesikk]

Monia, ja znam tylko jedną taką osobę Mój TŻ nie odstawił alkoholu całkowicie, ale baaaardzo ograniczył. Ze względów zdrowotnych Brał dłuższy czas leki, po których trochę go wątroba bolała, musi sobie dać odpoczynek. Zresztą odkąd wynosiłam na imprezie z pokoju wiadro z jego rzygami, to trochę mu głupio teraz

Ja już też dzisiaj lekka dieta. Normalnie dobrze, że święta trwają tylko dwa dni, bo potem to nie można patrzeć na jedzenie

[moooniaaaa]

Napisane przez agniesikk

Monia, ja znam tylko jedną taką osobę Mój TŻ nie odstawił alkoholu całkowicie, ale baaaardzo ograniczył. Ze względów zdrowotnych Brał dłuższy czas leki, po których trochę go wątroba bolała, musi sobie dać odpoczynek. Zresztą odkąd wynosiłam na imprezie z pokoju wiadro z jego rzygami, to trochę mu głupio teraz

Ja już też dzisiaj lekka dieta. Normalnie dobrze, że święta trwają tylko dwa dni, bo potem to nie można patrzeć na jedzenie

Jaki rozsądny

Ja się nażarłam ciasta i zaspokoiłam swój głód na najbliższy czas, więc w sumie dobrze wyszło, już mnie nie ciągnie



Kupiłam wczoraj jantara i zaczęłam wcierać w skalp :P

[moooniaaaa]

Dziewczyny, gdzie się podziała Ewelka?


Zrobiłam mojemu maleństwu kitkę na święta,a teraz znalazłam zdjęcie na telefonie Tylko tż zamazałam bo by mnie zabił za swoją twarz na wizażu Chodziła,a ta kitka tak uroczo podskakiwała na głowie

[Szaruch]

Napisane przez agniesikk

Monia, ja znam tylko jedną taką osobę Mój TŻ nie odstawił alkoholu całkowicie, ale baaaardzo ograniczył. Ze względów zdrowotnych Brał dłuższy czas leki, po których trochę go wątroba bolała, musi sobie dać odpoczynek. Zresztą odkąd wynosiłam na imprezie z pokoju wiadro z jego rzygami, to trochę mu głupio teraz

Ja już też dzisiaj lekka dieta. Normalnie dobrze, że święta trwają tylko dwa dni, bo potem to nie można patrzeć na jedzenie

ja też znam jedną ;p
wątroba nie boli tylko jak jest chora to uciska taką błonkę naookoło i to boli, bo ta błonka jest unerwiona
weeeź, ostatnio moja sis, na tej imprezie durszlakowej co pisałam, położyła się spać, obudziła w nocy i narzygała do wiaderka z żarciem dla świnek morskich drugi raz jej się to zdarzyło

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

monia, rzeczywiście kurka
jak chcecie to na blogu więcej zdjęć moich szczurkowych dzieci

[agniesikk]

Monia, proszę, proszę, R. też pańcia dla pieska Często bierzecie ją do siebie? Bo Księzniczka mieszka z Twoimi rodzicami, nie?

Szaruch, nie gadaj, że świnki miały z tej okazji głodówkę przymusową? Ja pamiętam, jak miałam kiedyś pod opieką na dwa tygodnie świnkę mojej kuzynki i moja mama chciala jej do miseczki nasypać jedzenie. Tylko, że pomyliła się i nasypała jej tych kulek pochłaniających siki Myślałam, że się poszczam, mama się bała, że świnka umrze Nie była tak głupia i wyczuła, że to nie jest żarcie "Pąpa" xD

[Szaruch]

nie, nie miały
hahaha, czyli jednak nie takie głupie te zwierzaki :P

w ogóle nasze świnki są jakieś nie teges. gruchają jak gołębie. ;o

[karola_plm]

Przedstawiaaam Waaaaaam śniadanie mistrzów. Tak pięknie wyglądały, że aż musiałam się podzielić.

Jeszcze trochę walki z sobą (walki z podżeraniem o 23 ) i będę jadła tylko TAK. Zdrowo i kolorowo!

[moooniaaaa]

Napisane przez agniesikk

Monia, proszę, proszę, R. też pańcia dla pieska Często bierzecie ją do siebie? Bo Księzniczka mieszka z Twoimi rodzicami, nie?

Szaruch, nie gadaj, że świnki miały z tej okazji głodówkę przymusową? Ja pamiętam, jak miałam kiedyś pod opieką na dwa tygodnie świnkę mojej kuzynki i moja mama chciala jej do miseczki nasypać jedzenie. Tylko, że pomyliła się i nasypała jej tych kulek pochłaniających siki Myślałam, że się poszczam, mama się bała, że świnka umrze Nie była tak głupia i wyczuła, że to nie jest żarcie "Pąpa" xD

Zimą rzadko, ale jak było ciepło to tak z raz w tygodniu w sobotę na cały dzień :P

R. miał kiedyś świnkę i to jakoś długo, parę dobrych lat

Napisane przez Szaruch

nie, nie miały
hahaha, czyli jednak nie takie głupie te zwierzaki :P

w ogóle nasze świnki są jakieś nie teges. gruchają jak gołębie. ;o

Gejki

Napisane przez karola_plm

Przedstawiaaam Waaaaaam śniadanie mistrzów. Tak pięknie wyglądały, że aż musiałam się podzielić.

Jeszcze trochę walki z sobą (walki z podżeraniem o 23 ) i będę jadła tylko TAK. Zdrowo i kolorowo!

ulala jaka rozpusta :P



A ja gotuję zupę warzywną Jutro i w sobotę detoks: zupa+warzywa i owoce. Tym mam zamiar się żywić

[aniabaniaa]

Napisane przez moooniaaaa

Poka szpilki! Może ja kupię na którą nogę większy but?
I jak Timon?

Większy jest na lewą nogę to rozmiary 39/40. Gdybym była niższa codziennie chodziłabym w szpilkach, buuuu............! :P


Timon we wtorek ostatni raz był u weterynarza, teraz sama daję mu antybiotyki i leki przeciwzapalne. Zaszła znaczna poprawa, ale i tak się martwię, ciągle obawiam się co będzie po odstawieniu lekarstw.

My wylądowaliśmy dzisiaj u weta. Chodziła i chrząkała od kilku dni, krztusiła się przy jedzeniu. Dzisiaj wet ją posłuchał, zbadał i wyszło zapalenie krtani. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że serce ma jak dzwon (ma 13.5 roku!) Dostała 2 zastrzyki, w tym antybiotyk, pojutrze na kontrole. Dostała zakaz picia zimnej wody i wpierdzielania śniegu

oo matko, to nic poważnego?

Napisane przez agnesuk

Bania dziękuje za info o butkach jeszcze nie byłam u siebie, czekam na wypłatę kasy z ubezpieczalni
a propo, przypomniało mi się dzisiaj nasze spotkanie Bania i różowe rajtki

ja nie lubię tych sklepów sportowych u Ciebie :P w mecie jeszcze jako tako, ale w sizeerze jedna laska dziwnie mierzy


hahahaha ja do dziś Cię podziwiam za odwagę, że podeszłaś

Napisane przez karola_plm

Bania - co to są te HIITy o których pisałaś? To jakieś inne, nieSzalinkowe?

uwielbiam tą laske! sprobuj sobie

Napisane przez agniesikk

Mam taką ciotkę, która nigdy na imprezach, weselach i innych takich nie je ciast po wódce, bo "jedzie potem do Rygi" Ale tak serio, to faktycznie potem się rzyga na kolorowo, jak się zmiesza ciasto i wódkę, też nigdy tak nie robię, bo normalnie... Nie wiem, to te kremy z ciast tak wymiotnie działają?
Mój TŻ za to wcale alkoholu ostatnio nie pije, wszyscy się u mnie w rodzinie dziwią, nasza polska mentalność, że jak ktoś nie pije, to jest dziwny A po prostu niektórzy nie piją ze względów zdrowotnych, tak jak dla zdrowia się nie pali czy je mało wieprzowiny. Szkoda mi go, bo jak tylko powie "Dziękuję, nie piję", to wszyscy:

ahahhaahha! ej ja tez tak reaguje! xD

Napisane przez moooniaaaa

Kupiłam wczoraj jantara i zaczęłam wcierać w skalp :P

jantar spoko

Napisane przez moooniaaaa

Dziewczyny, gdzie się podziała Ewelka?


Zrobiłam mojemu maleństwu kitkę na święta,a teraz znalazłam zdjęcie na telefonie Tylko tż zamazałam bo by mnie zabił za swoją twarz na wizażu Chodziła,a ta kitka tak uroczo podskakiwała na głowie

pewnie pochlonal ja jakis goracy romans ;D

slodziak!

Napisane przez agniesikk

Szaruch, nie gadaj, że świnki miały z tej okazji głodówkę przymusową? Ja pamiętam, jak miałam kiedyś pod opieką na dwa tygodnie świnkę mojej kuzynki i moja mama chciala jej do miseczki nasypać jedzenie. Tylko, że pomyliła się i nasypała jej tych kulek pochłaniających siki Myślałam, że się poszczam, mama się bała, że świnka umrze Nie była tak głupia i wyczuła, że to nie jest żarcie "Pąpa" xD

[aniabaniaa]

Napisane przez Szaruch

nie, nie miały
hahaha, czyli jednak nie takie głupie te zwierzaki :P

w ogóle nasze świnki są jakieś nie teges. gruchają jak gołębie. ;o

bedzie seks ! xD

Napisane przez karola_plm

Przedstawiaaam Waaaaaam śniadanie mistrzów. Tak pięknie wyglądały, że aż musiałam się podzielić.

Jeszcze trochę walki z sobą (walki z podżeraniem o 23 ) i będę jadła tylko TAK. Zdrowo i kolorowo!

pycha

Napisane przez moooniaaaa

A ja gotuję zupę warzywną Jutro i w sobotę detoks: zupa+warzywa i owoce. Tym mam zamiar się żywić

w weekend? xD nikt Ci nie wierzy :P ;D

[moooniaaaa]

Napisane przez aniabaniaa

Większy jest na lewą nogę to rozmiary 39/40. Gdybym była niższa codziennie chodziłabym w szpilkach, buuuu............! :P


Timon we wtorek ostatni raz był u weterynarza, teraz sama daję mu antybiotyki i leki przeciwzapalne. Zaszła znaczna poprawa, ale i tak się martwię, ciągle obawiam się co będzie po odstawieniu lekarstw. oo matko, to nic poważnego?

jantar spoko

A nie chcesz ich zostawić na wyjścia? Ja też w takich od tak w dzień nie łażę. Tylko jak gdzieś wychodzę Na co dzień wole koturny, w szpilkach nigdy nie prowadziłam i boję się Pamiętasz te szpilki z ccc? kiedyś miałam w nich jechać, ruszyłam, zawróciłam i poszłam zmienić buty Ładne są, żal sprzedawać Ale ja chyba nie jestem obiektywna bo żadnych szpilek się nie pozbyłam. Mam jedne kremowe z piękną brochą, dostałam za free od sąsiadki, oczywiście ledwo nogę wcisnęłam, więc w nich nie chodzę. Miałam oddać jakiejś koleżance, ale żal, wyjmuję je z szafy, popatrzę i chowam. Nie oddam!

Przerażają mnie choroby zwierzaków od razu mam w głowie czarny scenariusz, że wyjdzie coś poważnego, że to, że tamto, panika. Ale tfu tfu, nasze zwierzaki jeszcze nas przeżyją! Moja miała dzisiaj drugą porcję antybiotyku, na razie nie widać znacznej poprawy, ale wet mówiła że osłuchowo jest lepiej A poważne to to chyba nie jest, czytałam w necie, że to dość powszechne, jak u ludzi.


Pyszna zupa wyszła Dopieprzyłam porządnie, sypnęłam majeranku, wyszła trochę pikantna

[aniabaniaa]

Napisane przez moooniaaaa

A nie chcesz ich zostawić na wyjścia? Ja też w takich od tak w dzień nie łażę. Tylko jak gdzieś wychodzę Na co dzień wole koturny, w szpilkach nigdy nie prowadziłam i boję się Pamiętasz te szpilki z ccc? kiedyś miałam w nich jechać, ruszyłam, zawróciłam i poszłam zmienić buty Ładne są, żal sprzedawać Ale ja chyba nie jestem obiektywna bo żadnych szpilek się nie pozbyłam. Mam jedne kremowe z piękną brochą, dostałam za free od sąsiadki, oczywiście ledwo nogę wcisnęłam, więc w nich nie chodzę. Miałam oddać jakiejś koleżance, ale żal, wyjmuję je z szafy, popatrzę i chowam. Nie oddam!

heheh z bólem serca robiłam zdjęcia służące sprzedaży, szczerze powiedziawszy - z ulgą stwierdziłam, że nie sprzedam ich, skoro para składa się z dwóch róznych rozmiarów chyba mam to samo co do szpilek. hmmm chyba jeszcze żadnych nie sprzedałam

Czy będę chodziła to nie wiem, ostatnio miałam na sobie szpilki w październiku. Oglądaliśmy ostatnio na wódce płytę z wesela - jesteśmy na 75% nagrania, ryli w każdym bądź razie, później założyłam balerinki, laski hasały w szpilkach, a ja i tak byłam najwyższa
z tymże - dla mnie szpilki do szpilki. co n ajmniej 8 cm. poniżej to oszustwo

Przerażają mnie choroby zwierzaków od razu mam w głowie czarny scenariusz, że wyjdzie coś poważnego, że to, że tamto, panika. Ale tfu tfu, nasze zwierzaki jeszcze nas przeżyją! Moja miała dzisiaj drugą porcję antybiotyku, na razie nie widać znacznej poprawy, ale wet mówiła że osłuchowo jest lepiej A poważne to to chyba nie jest, czytałam w necie, że to dość powszechne, jak u ludzi.

o boże, żebyś wiedziała - mnie też zupełnie się na tym nie znamy, jedynie możemy liczyć na profesjoalizm weterynarza- a jak pisałysmy wczesniej, z tym bywa różnie..............

a je bez problemu? nie mialam szansy dawania antybiotyku psu, bo mój został od razu uśpiony ale koty nie znoszą tabletek tzn. antybiotyk spoko - bo ma jakis mięsny aromat, ale inne tabletki - to jest jakis dramat! wczoraj dalam mu tabletke przeciwzapalną i stało się coś, z czym jeszcze nigdy nie miałam do czynienia, on się tak obślinił, że był cały mokry dałam mu odpocząć i wymieszałam mu to ze smakową pastą na odkłaczanie :P wtedy nie protestował i przyjął to, co dawalm mu strzykawką w miarę bez protestu. kocham zwierzaczki mam nadzieję, że Ty nie masz pojęcia o takich problemach i nic mi nie doradzisz, jak powinnam postępować z kotem, żeby chętniej łykał tablety :P

Pyszna zupa wyszła Dopieprzyłam porządnie, sypnęłam majeranku, wyszła trochę pikantna

jesteś perfekcyjną Panią Domu
TŻ cieszy cię z menu na jutro? ;D

[agnesuk]

hej hej

U nas armagedon... dzisiaj bylismy z Oli u lekarza, bo od soboty marudzi, gorączka i płacz , płacz płacz... myslałam,ze to zęby,ale dzisiaj z ucha wyciekała jej żółta maź. poszlismy do lekarza, okazało sie,ze ma zapalenie uszu...
antybiotyki i inne lekarstwa przepisała, a ja zostawiłam 80zł w aptece...
oby jej pomogło!!

Napisane przez karola_plm

Agnes - Przełamałam się i zaczęłam robić Brazil Butt Lift... daje czadu! Nie sądziłam, że się tak upocę przy tych ćwiczeniach, są boskie Teraz niestety @ więc obowiązkowa przerwa, ale od poniedziałku wracam dalej. Ale na P90X też przyjdzie czas.

ojjj jest ciężko jest...ja na początku sapałam jak głupek!

Napisane przez agniesikk

Mój TŻ za to wcale alkoholu ostatnio nie pije, wszyscy się u mnie w rodzinie dziwią, nasza polska mentalność, że jak ktoś nie pije, to jest dziwny A po prostu niektórzy nie piją ze względów zdrowotnych, tak jak dla zdrowia się nie pali czy je mało wieprzowiny. Szkoda mi go, bo jak tylko powie "Dziękuję, nie piję", to wszyscy:

ooo skąd ja to znam...tyle,że u Nas jest tak ze mną. Ja mało co lubię.
raz na jakiś czas wypiję leszka shandy albo warkę i tyle.
wkurza mnie jak jestesmy gdzieś u rodziny i ktoś mnie pyta czy pije i mówię,że nie, to wielkie oburzenie!
dokładnie tak jak u Was..

Napisane przez moooniaaaa

Ja też pochłonęłam dosłownie góry żarcia w święta,a wczoraj jeszcze ciasto w pracy. Ale bokiem mi to wyszło, normalnie zatęskniłam za zdrowym żarciem

ja to samo!!
już nie mogłam się doczekać az wroce do domu i znowu bedę żyć swoim trybem

Napisane przez moooniaaaa

Ja się nażarłam ciasta i zaspokoiłam swój głód na najbliższy czas, więc w sumie dobrze wyszło, już mnie nie ciągnie

ja też mam dość ciast! zjadlam tony sernika i babki
ale wczoraj wciągnęłam tubkę mleczka czekoladowego -> @ sie zbliża...

Napisane przez moooniaaaa

Zrobiłam mojemu maleństwu kitkę na święta,a teraz znalazłam zdjęcie na telefonie Tylko tż zamazałam bo by mnie zabił za swoją twarz na wizażu Chodziła,a ta kitka tak uroczo podskakiwała na głowie

słodko!
ja taką robię Oliwce

Napisane przez karola_plm

Przedstawiaaam Waaaaaam śniadanie mistrzów. Tak pięknie wyglądały, że aż musiałam się podzielić.

Jeszcze trochę walki z sobą (walki z podżeraniem o 23 ) i będę jadła tylko TAK. Zdrowo i kolorowo!

o mniam!!
skąd Ci się wzięło do podżeranie?
ja o tej godzinie np. już nie czuję głodu.

Napisane przez moooniaaaa

A ja gotuję zupę warzywną Jutro i w sobotę detoks: zupa+warzywa i owoce. Tym mam zamiar się żywić

ja miałam wczoraj tylko brukselkę wyrzucilam z gara!

Napisane przez aniabaniaa

Timon we wtorek ostatni raz był u weterynarza, teraz sama daję mu antybiotyki i leki przeciwzapalne. Zaszła znaczna poprawa, ale i tak się martwię, ciągle obawiam się co będzie po odstawieniu lekarstw. oo matko, to nic poważnego?


ja nie lubię tych sklepów sportowych u Ciebie :P w mecie jeszcze jako tako, ale w sizeerze jedna laska dziwnie mierzy


hahahaha ja do dziś Cię podziwiam za odwagę, że podeszłaś

uwielbiam tą laske! sprobuj sobie

wyzdrowieje, zobaczysz
a daj spokój ... laski z tych sklepów naprawde mają coś z głowami. wchodzisz i już miara góra doł
widziałam to kiedyś! rzeźnia jakas!
kiedyś spróbuje.

na razie mam chillouty weekend z p90x. rozciąganie, joga, cardio...
na przyszły tydzień ruszam z fazą II. będzie ciężej, ale co tam! wytrwam jeszcze te 2 miesiące

btw. fajne tu butki, ale ja bym się zabiła 3 razy :P

[karola_plm]

Napisane przez aniabaniaa

uwielbiam tą laske! sprobuj sobie

Wygląda ostro, szkoda że nie mam takich sprzętów w domu Ale wszystko można wykombinować.

Ale ciało ma ideolo, jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Napisane przez agnesuk

U nas armagedon... dzisiaj bylismy z Oli u lekarza, bo od soboty marudzi, gorączka i płacz , płacz płacz... myslałam,ze to zęby,ale dzisiaj z ucha wyciekała jej żółta maź. poszlismy do lekarza, okazało sie,ze ma zapalenie uszu...
antybiotyki i inne lekarstwa przepisała, a ja zostawiłam 80zł w aptece...
oby jej pomogło!!
(...)

o mniam!!
skąd Ci się wzięło do podżeranie?
ja o tej godzinie np. już nie czuję głodu.

Zdrówka dla Oliwki Mała siostry tża miała to ciągle, można sobie tylko wyobrazić jak maluszek się męczy :/ Oby szybko jej przeszło..


Podżeranie nocne miałam zawsze, ale teraz przede wszystkim jest tak, że wracam z pracy o 22.30 i mimo że ok. 21.00 zjadłam kolację, to włącza mi się gastrofaza. Najem się byle czego, potem nie mogę spać, rano wstaję i mówię, że nigdy więcej. Potem przychodzi wieczór i jakbym dostawała zaćmienia, na nowo to samo. Człowiek to jednak głupi jest. Ale wczoraj mi się udało zawalczyć i o wiele lepiej mi się spało

[Szaruch]

Napisane przez aniabaniaa

bedzie seks ! xD

one nie gruchają do siebie, tylko jak je miziamy

[moooniaaaa]

Napisane przez aniabaniaa

Czy będę chodziła to nie wiem, ostatnio miałam na sobie szpilki w październiku. Oglądaliśmy ostatnio na wódce płytę z wesela - jesteśmy na 75% nagrania, ryli w każdym bądź razie, później założyłam balerinki, laski hasały w szpilkach, a ja i tak byłam najwyższa
z tymże - dla mnie szpilki do szpilki. co n ajmniej 8 cm. poniżej to oszustwo o boże, żebyś wiedziała - mnie też zupełnie się na tym nie znamy, jedynie możemy liczyć na profesjoalizm weterynarza- a jak pisałysmy wczesniej, z tym bywa różnie..............

a je bez problemu? nie mialam szansy dawania antybiotyku psu, bo mój został od razu uśpiony ale koty nie znoszą tabletek tzn. antybiotyk spoko - bo ma jakis mięsny aromat, ale inne tabletki - to jest jakis dramat! wczoraj dalam mu tabletke przeciwzapalną i stało się coś, z czym jeszcze nigdy nie miałam do czynienia, on się tak obślinił, że był cały mokry dałam mu odpocząć i wymieszałam mu to ze smakową pastą na odkłaczanie :P wtedy nie protestował i przyjął to, co dawalm mu strzykawką w miarę bez protestu. kocham zwierzaczki mam nadzieję, że Ty nie masz pojęcia o takich problemach i nic mi nie doradzisz, jak powinnam postępować z kotem, żeby chętniej łykał tablety :P


jesteś perfekcyjną Panią Domu
TŻ cieszy cię z menu na jutro? ;D

Bo takie towarzystwo niskie się trafiło Dlatego tak się czułaś, zawsze tak jest Ale dla mnie to wystarczy, że tż jest wyższy i wtedy w tyłku mam resztę
A antybiotyk dostaje w zastrzyku, więc nie ma katastrofy z podawaniem tabletki
R. nie je tego ze mną nie daje się Teraz biedny otwiera lodówkę i WTF zero kiełbaski, frytek, kotletów, żółtego sera itp. tylko szyneczki, pomidorki i takie tam

Napisane przez agnesuk

U nas armagedon... dzisiaj bylismy z Oli u lekarza, bo od soboty marudzi, gorączka i płacz , płacz płacz... myslałam,ze to zęby,ale dzisiaj z ucha wyciekała jej żółta maź. poszlismy do lekarza, okazało sie,ze ma zapalenie uszu...
antybiotyki i inne lekarstwa przepisała, a ja zostawiłam 80zł w aptece...
oby jej pomogło!!

Ucałuj Oli od nas


Trzymam się!
Same warzywa, 1 jabłko i zupa. Ale wieczorem chyba jajko sobie ugotuję :P

[agniesikk]

Agnes, biedna Oliwka! Ja kiedyś w przedszkolu dostałam zapalenia obu uszu. Pamiętam, że akurat siedziałam w samochodzie i nagle zatkało mi się jedno i drugie ucho, po prostu zrobiłam się głucha. Paskudna choroba. A u takiego małego dziecka to cierpienie widać 10x bardziej, bo płacze.

Monia, rozwaliłaś mnie tym oglądaniem szpilek Nie mogę.

Jezuuuu, już przez tę zimę nie mogę sobie poradzić z przetłuszczaniem włosów Myłam co dwa dni, a teraz już na drugi dzień to mam taki przetłuszcz, że nie da się z tym wyjść do ludzi. Na początku myślałam, że to wina odstawienia pigułek, ale jednak nie, bo jeszcze jak brałam, to już na drugi dzień miałam nieświeże włosy od czapki i grzejników.

[Szaruch]

Agnes ratuj, zrobiłam pół bum buma i padam z nóg, nie wiem czy się zmuszać dalej czy po prostu codziennie sobie próbować więcej? a może przerwa 5 minut i cisnąć?
kondycję mam zerową

update: odpuściłam, jutro mam nadzieję wytrzymać dłużej, booooże co za wstyd, 15 minut tylko a ja martwa jestem

[moooniaaaa]

Bania, używałaś Jantara Zaczęłam wcierać w tym tygodniu i już czekam na efekty

Agniesik, a kosmetyków do włosów nie zmieniłaś? Czapkę nosisz?

[agniesikk]

Monia, nie zmieniłam kosmetyków, ale zawsze noszę czapkę.

[moooniaaaa]

Napisane przez agniesikk

Monia, nie zmieniłam kosmetyków, ale zawsze noszę czapkę.

Może od tej czapy się przetłuszczają? Wiesz, zima dłuższa, dłużej nosisz czapkę niż zazwyczaj i może stąd ta reakcja :P

[agniesikk]

Pewnie taaa. Już ma niby być cieplej, to mam nadzieję, że niedługo będę mogła zdjąć czapkę:P

[moooniaaaa]

Napisane przez agniesikk

Pewnie taaa. Już ma niby być cieplej, to mam nadzieję, że niedługo będę mogła zdjąć czapkę:P

Ja już przestałam w to wierzyć

Co się obudzę i wyjrzę przez okno to jeszcze więcej śniegu

[aniabaniaa]

Napisane przez agnesuk

hej hej

U nas armagedon... dzisiaj bylismy z Oli u lekarza, bo od soboty marudzi, gorączka i płacz , płacz płacz... myslałam,ze to zęby,ale dzisiaj z ucha wyciekała jej żółta maź. poszlismy do lekarza, okazało sie,ze ma zapalenie uszu...
antybiotyki i inne lekarstwa przepisała, a ja zostawiłam 80zł w aptece...
oby jej pomogło!!

co Ty, i ją chwyciła choroba?;/ zdrówka! a wydatki w aptece, to jakaś masakra 80 zł na leki super. ja ostatnio 105 na leki, 160 na lekarza i 160 na wyniki, magia

ooo skąd ja to znam...tyle,że u Nas jest tak ze mną. Ja mało co lubię.
raz na jakiś czas wypiję leszka shandy albo warkę i tyle.
wkurza mnie jak jestesmy gdzieś u rodziny i ktoś mnie pyta czy pije i mówię,że nie, to wielkie oburzenie!
dokładnie tak jak u Was..

hehe. no bo może pijące towarzystwo krępuje się, gdy w ich otoczeniu przebywa ktoś niepijący - widzący co się z nimi dzieje po spożyciu :P a TZ pije? chyba też nie, lub nie za wiele, hm?

wyzdrowieje, zobaczysz
a daj spokój ... laski z tych sklepów naprawde mają coś z głowami. wchodzisz i już miara góra doł
widziałam to kiedyś! rzeźnia jakas!
kiedyś spróbuje.

w sizeerze masakra, mówię Ci xD w innych nie ma problemu no, masakra

na razie mam chillouty weekend z p90x. rozciąganie, joga, cardio...
na przyszły tydzień ruszam z fazą II. będzie ciężej, ale co tam! wytrwam jeszcze te 2 miesiące

btw. fajne tu butki, ale ja bym się zabiła 3 razy :P

1. fajnie u Ciebie jest jeszcze co rzeźbić ? ja trochę ćwiczę w domu, ale różne treningi, niestety nie idę wg rozpiski. za szybko się nudzę od maja będę chodziła na fitness i może na zumbę, bo tatuń da mi kartę multisport
chcemy wyskoczyc gdzies na majówkę, chyba nie zdążę schudnąć w d.pie, przytyć w cyckach i jeszcze wyrzeźbić brzuch przy okazji? nie? ;/ ajjjj.... :P hehe.

2. co Ty! własnie im wyższe tym bardziej wygodne i tym łatwiej nauczyć się w nich chodzić! nie mówię o jakiś hardkorach z mega platformą i szpilą 20 cm :P ale tak 12/13 najlepiej wymuszają równowagę i grację Jak moja siostra uczyła się zgrabnie chodzić na szpilkach, to ci ich trenerzy, czy choreografowie nie chcieli widzieć szpilek innych niż od 11 cm wzwyż. Kwestia wprawy.

Napisane przez karola_plm

Wygląda ostro, szkoda że nie mam takich sprzętów w domu Ale wszystko można wykombinować.

Ale ciało ma ideolo, jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

ale nie wszystkie fimiki nagrywa ze sprzętami

cialo ma zaye.biste! chociaż denerwuje mnie ze swieci cyckami, i zakłada przymałe staniki :P ale nic, na mnie też przyjdzie silikonowy czas heheh zartuje :P

Napisane przez moooniaaaa

Bo takie towarzystwo niskie się trafiło Dlatego tak się czułaś, zawsze tak jest Ale dla mnie to wystarczy, że tż jest wyższy i wtedy w tyłku mam resztę
A antybiotyk dostaje w zastrzyku, więc nie ma katastrofy z podawaniem tabletki

dopoki jest wyższy to ja tez mam w tyłku, ale jak zaloze bardzo wysokie szpilki, to mam wrazenie, ze jest na rowni ze mna i dziwnie sie czuje :P

R. nie je tego ze mną nie daje się Teraz biedny otwiera lodówkę i WTF zero kiełbaski, frytek, kotletów, żółtego sera itp. tylko szyneczki, pomidorki i takie tam

widzę ta mine ;D

Napisane przez Szaruch

Agnes ratuj, zrobiłam pół bum buma i padam z nóg, nie wiem czy się zmuszać dalej czy po prostu codziennie sobie próbować więcej? a może przerwa 5 minut i cisnąć?
kondycję mam zerową

update: odpuściłam, jutro mam nadzieję wytrzymać dłużej, booooże co za wstyd, 15 minut tylko a ja martwa jestem

spoko mam to samo ;D

Napisane przez moooniaaaa

Bania, używałaś Jantara Zaczęłam wcierać w tym tygodniu i już czekam na efekty

si, tak ok. 2 lata temu używałam, szczerze to nie pamiętam dokładnie jak to było z tym jantarem, chyba miałam go ze sobą na jakiś wakacjach. wyroslo mi po nim bardzo duzo nowych wlosow, ale ja przelalam do buteleczki z atomizerem, psikalam na cale wlosy - nie byl to zbyt dobry pomysl, bo wlosy na dlugosi byly po nim dziwne, lepiej stosowac (wg mnie ) tylko u nasady

Napisane przez agniesikk

Monia, nie zmieniłam kosmetyków, ale zawsze noszę czapkę.

a jaka nosisz czapke?

[agniesikk]

Bania, mniej więcej taką: http://images.kangoo.pl/44513917/798...ala_pompon.jpg

także w tłumie mnie nikt nie odnajdzie, wszyscy mają takie czapki, hahahaha Mój TŻ nosi taką: http://www.armybazar.eu/data/inzerat...ominiarka2.jpg tylko że oliwkową

[aniabaniaa]

fajna! lubię czapki z pomponami ;D mam szarą luźną, z futerkowym pomponem z h&m
czapka TZ to mistrz ;D może śmiało robić jakiś rozbój

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Ty założysz na głowę pończochę i też będzie

[agniesikk]

No ba Tylko kto mnie poważnie potraktuje z moim wzrostem podczas napadu?

W ogóle też Wam Wasi TŻ opowiadają, że jak idą ulicą i jest ciemno, to kobiety przechodzą na drugą stronę? Mój chłop mówi, że tak ma, zawsze mam z tego bekę, bo nie znam osoby o łagodniejszym usposobieniu niż on Ze mnie pewnie niektórzy faceci też mają polew, bo przechodzę na drugą stronę, jak pustka na mieście, a widzę jakiegoś faceta Ale wolę dmuchać na zimne

Ale mam dzisiaj dzień, sapałam przy ćwiczeniach jak stary zboczeniec Straszne.

[aniabaniaa]

, jakie porównanie

Mój nie chodzi po mieście, także w sumie to nie wiem, nigdy się nie skarżył a ja jak idę sama, to czasami przechodzę, a czasami nie. zależy. jak stoją jakieś żule albo drechy to przechodzę.
też zależy, czy mam słuchawki na uszach, jak je mam, to mam wrażenie ze jestem niewidzialna xD nie wiem czemu tak:P

dziś zaczynam dietę

[psyhe666]

Bania ja też