Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[cloche]

Napisane przez lonely_lady

Witam sie w nowej części

Świetny tytuł nieskrnie sie pochwale, ze wymyślony przeze mnie

My juz przed 8 wyruszylismy i zmierzamy do domku.
Pogoda fatalna wiec jedziemy powolutku.
Jeśli znowu internet mi nie zeswiruje to postaram sie Was troszke nadrobic

jedźcie ostrożnie tytuł naprawdę fajowy i chyba powinna być sonda, skoro już obstawiać mamy

Napisane przez MoTyleKsw

Smacznego

ach du szajse................... ...

[Mysia mysz]

uświadomiłam sobie boleśnie, że nie mam co ubrać na obronę i do tego chrzest za 3 tygodnie, nie ma bata muszę kupić kieckę
siedzę od godziny na allegro i znalazłam wielkie NIC, ja naprawdę chętnie dopłacę ale niech te ciuchy jakoś wyglądają....

[Magiusa]

Napisane przez axella

miała ze względu na tę bolącą kość. no i wydedukowałam,że jak minęło to mogę mieć gdzieś?
ej,mam pytanie o Waszych tż-wiem,że są tacy którzy się bardzo angażuja, jak tacy co nie bardzo..
ale czy któryś z nich unika całkiem tematu porodu?

od 2tyg chcę mojemu powiedzieć co jest czym w torbie i mniej wiecej co robić bedzie musiał,zawsze "jest bardzo zmeczony" albo akurat "nie ma humoru na takie rozmowy bo póki co woli unikać tematu"
ja rozumiem,że ma stresa ae co, ja ku rwa nie mam?

o i jeszcze 2 sytuacje Wam zapodam z prośbą o ocenę,bo nie wiem czy już się na niego uwziełam i moje humorki odbierają to jako coś złego,czy chłopaczyna może obrywa już za wszystko?
1.laptop. włączony 24/7,zawsze otwarty,szumiący i świecący,praktycznie na łóżku.budzi się,pierwsze co to net. seks,po nim obraca się i net.. idziemy spać po (jego)całym dniu przy kompie i co? necik jemy obiad-jedna reka trzyma widelec,druga scrolluje durne strony nie wiem czy nie przeginam ale mnie to wpienia...

2.nie wychodzimy nigdzie "bo nie ma kasy/siły",ok-przyzwyczaiłam się do siedzenia w domu, choć ciągle truję,że chcę coś robić.ale on mówi "nie".
po czym oswiadcza iż w sobotę MUSI iść na jakas impreze pozegnalna kogos z pracy (laska o ktorej przez te pare mcy nie slyszalm ani slowa ale to nic :/ ) i ze pewnie kolo 20 wroci.
po pierwsze-nie mowie ze ma mnie ciagac wszedzie ze soba ale zaprosili jego samego? moi znajomi zapraszaja zawsze NAS a nie mnie..no ale moze przesadzam.no i pytanie,wtedy nie bedzie zmeczony? dla mnie zbyt zmeczony jest by POROZMAWIAC a tu o. i tez nie wiem czy nie wyolbrzymiam..wiem,że też mu się coś od życia nalezy no ale halo.. ja tez tu gdzieś jestem..

ot takie poranne przemyslenia..najgorsze jest to,ze kazda proba powaznej rozmowy konczy sie fiaskiem..moze napisze mu maila? przeczyta od razu bo necik najwazniejszy

---------- Dopisano o 06:26 ---------- Poprzedni post napisano o 05:32 ----------

wybaczcie mi moje narzekanie
potrzebuje kopa w doope bo nie moge sie ogarnac

pracowanko od 5tejrano,potem kawa,sniadanko, wycieczka do zus.. chc do zoo ale zimno i nie ma z kim.. i tż obiad musze zrobic zanim wroci..

do rodzicow mialam isc..eh..

Po pierwsze to Ci powiem Axella, że jakbym była obok to byś miała za to latanie i sprzątanie. Ledwo przestało boleć a Ty już przekonana, że możesz na starych obrotach latać. Nie możesz. Postaraj się jednak oszczędzać.
Odnośnie obu sytuacji:
1. Mój TŻ jest programistą i w związku z tym często gęsto zaraz po powrocie z pracy włącza kompa albo żeby sobie pograć i się odprężyć albo by zrobić komuś stronę prywatnie. Ale....co jakiś czas ja mu zwracam uwagę, że np. moglibyśmy coś sobie razem porobić ( np. zagrać w planszówkę, obejrzeć film, wyjść do kina/spacer etc) i TŻ to rozumie. Co więcej ja już z nim np. przeprowadziłam rozmowę odnośnie kompa po porodzie. Bo w chwili obecnej rysował mi się obraz- ja zmęczona po całym dniu z dzieckiem, TŻ wraca z pracy też zmęczony i idzie się odprężyć do kompa a ja dalej z dzieckiem. I już ustaliliśmy, że jak dziecko się pojawi to komp ograniczony do minimum.
Chyba nie uważam, że się niepotrzebnie czepiasz. Pewne rzeczy musisz wyjaśnić przed porodem w tym kompa, który chodzi non stop. I nawet teraz przed nie może być tak, że zupełnie nic razem nie robicie tylko komp, komp, komp, a Ty jesteś do seksu i gotowania
2.Tutaj sama nie wiem. Miałam takiego faceta co to wychodził na impry, mówił, że to niby z pracy i nikt poza tym nie przychodzi, a później się okazało, że po prostu nie chciał mnie brać, ale z drugiej strony sama miałam kiedyś z pracy impreze gdzie było bez osób towarzyszących...więc zupełnie nie wiem co myśleć.

Odnośnie unikania tematu porodu dla mnie nieco dziwne. Pewnie, że masz jeszcze trochę czasu ( niewiele) ale przecież rozmowa nie szkodzi

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

No słuchaj, jak jest kibelek i będzie lodówka to dawaj! orgomne, że się tak uwijacie jak mróweczki

Twój TŻ to już kolejny, który sam polubił rogala A, żeby nie być odgrodzoną od TŻa (bo też jestem mega pieszczoch ) mam taki patent, że rogala mam po zewnętrznej stronie łóżka i śpię albo wtulona w niego, albo mam go za plecami. Obie pozycje są dla mnie wygodne, a TŻ ma do mnie swobodny dostęp

ja to tak średnio jak mróweczka... raczej jak żuczek, co poległ na plecach i się odwrócić nie potrafi
a z rogalem też lubię i od przodu i od tyłu ale raz mam go na środku, raz po zewnętrznej... wykorzystuję go we wszystkich pozycjach, nawet jak na plecach leżę, to go maltretuję

[salviae]

Witam się w nowym wątku, może na jego koniec będę już z synkiem mam teraz stresa, że mi psikusa zrobi i się odwróci, a już jestem nastawiona na cc.
Widzę, że o paciorach rozmawiacie, ja płaciłam 22 zł i ma już wynik - nie wyhodowano dziada za to w miesiąc wyhodowałam 5 kg nie wiem jak to sie stało mam nadzieję, że to woda się zbiera, a nie czekolada i lody ale mój plan nie przekroczenia 70 kg poszedł się walić pół kilo temu
2,5 tygodnia aaaaaa

[Veronic]

Witam

ale mam dzisiaj lenia, za oknem szaro, nic się nie chce..
Wojtuś też chyba ma lenia, bo nie chce się za bardzo ruszać...

Napisane przez sharpnowaja

mojej siostrze kazali ściągnąć. Była o tym mowa na forum parę dni temu

co do soczewek, to ja nie mam zamiaru ściągać, nienawidzę okularów, a jeśli ściągnę soczewki to jestem ślepa jak kret...więc same rozumiecie

[candace1]

Napisane przez niunka045

Cześć dziewczyny, witam się po długiej nieobecności. Widzę że nowy wątek to juz chyba drugi odkąd mnie nie ma
Ogółem co u nas. USG wyszło bardzo dobrze, Pani doktor nie widziała żadnych odbiegów od normy u małego. Na USG tarczycy wyszła mi choroba HAshimoto i niedoczynność nią spowodowana. Jestem pod opieką endokrynologa biorę Letrox 50. Zrobiłam drugi raz badania CMV Igg wyszło 431 więc trzy razy mniejsze po półtora miesiąca. Na awidność musimy poczekać. W między czasie byłam w szpitalu, zapalenie pęcherza i nerek krwiomocz, już jest dużo lepiej kuracja antybiotykami zakończona czekam na wyniki posiewu moczu. Z takich ciekawszych rzeczy waże już 14 kg więcej 80 kg przy 166 czyli jest ładnie. Endokrynolog mówi że jest to spowodowane niedoczynnością i niestety muszę to przetrwać. Jeden plus że nie mam ani jednego rozstępu

No to napisałam wam historie z mojego życia. Mam zdjęcie Jasia w 4d ale kiepskie bo nie chciał współpracować mały łobuz Dodam tylko że na milion procent Jaś zostaje Jasiem, jak to Pani doktor powiedziała tu jest ptaszek tu jajeczka, no proszę jąderka mamy już w mosznie

Współczuje wizyty w szpitalu...
Ja do endokrynologa jeszcze nie dtarłam, bo poprzednią wizytę miałam w dniu gdy byłam z małą w szpitalu i teraz muszę czekać do 22go
Też tyję jak szalona przezniedoczynność tarczycy.
Mam już +17kg i n bank dobiję do 20kg ale isi mi to - z Z. przytyłam +25kg i nikogo to wtedy nie zdziwiło

Musmy się wspierać

[cloche]

Napisane przez niunka045

Cześć dziewczyny, witam się po długiej nieobecności. Widzę że nowy wątek to juz chyba drugi odkąd mnie nie ma
Ogółem co u nas. USG wyszło bardzo dobrze, Pani doktor nie widziała żadnych odbiegów od normy u małego. Na USG tarczycy wyszła mi choroba HAshimoto i niedoczynność nią spowodowana. Jestem pod opieką endokrynologa biorę Letrox 50. Zrobiłam drugi raz badania CMV Igg wyszło 431 więc trzy razy mniejsze po półtora miesiąca. Na awidność musimy poczekać. W między czasie byłam w szpitalu, zapalenie pęcherza i nerek krwiomocz, już jest dużo lepiej kuracja antybiotykami zakończona czekam na wyniki posiewu moczu. Z takich ciekawszych rzeczy waże już 14 kg więcej 80 kg przy 166 czyli jest ładnie. Endokrynolog mówi że jest to spowodowane niedoczynnością i niestety muszę to przetrwać. Jeden plus że nie mam ani jednego rozstępu

No to napisałam wam historie z mojego życia. Mam zdjęcie Jasia w 4d ale kiepskie bo nie chciał współpracować mały łobuz Dodam tylko że na milion procent Jaś zostaje Jasiem, jak to Pani doktor powiedziała tu jest ptaszek tu jajeczka, no proszę jąderka mamy już w mosznie

oj, wrażeń miałaś niemało............ i to cholerne hashimoto. wiesz, dobre chociaż to, że ci je wykryli. jesteś już pod opieką, będzie dobrze mojej mamie nie wykryli dłuuugie lata i przez brak leczenia porobiły się z tego inne choroby autoimmunologiczne, które naprawdę utrudniają życie.
z tą wagą to fakt, hormony robią swoje a Jasiu miejsca potrzebuje

[candace1]

Aaa Mysia - ty pisałaś, że wklęsłe pępuszki ni wychodzą? Jeśli dobrze pamiętam to Ty
No to zmartwię Cię bo ja normalnie mam piękny, wklęsły - bez supełka a teraz.. wylazł na wierzch Tzn mm taki daszek jak ash
I straszne mnie to wnerwi bo przeszkdzają mi koszulki jak po nim szorują..
Ja już chcę, żeby był 18sy i moja (mam nadzieję) ostatnia wizyta u gin

[Magiusa]

Napisane przez vvgh

Muszę jechać do miasta coś załatwić
Kurtka mi się nie dopina już... chyba wezmę tą cienszą, ale za to sweter pod spód.

Ja też się w mojej już nie dopinam, dlatego w święta wymieniłyśmy się z mamą. Ona ma luźniejszą

Napisane przez angie83

Witamy się z wami już w nowym wątku
Wizyta u gina przebiegła pomyślnie. Szyjka zamnięta, długość bez zmian., czyli ok. 2,5 cm. Synuś ma już 2766 g, rozwija się prawidłowo. Leży sobie na lewym boczku, główką w dól. 21 kwietnia odstawiamy fenoterol i czekamy na trzeciego członka rodziny.
Do wyprawki zostało tylko krem na brodawki, laktator i stanik do karmienia. TŻ podekscytowany na maksa, tym że już coraz bliżej, już nie może się doczekać kiedy weźmie Bartusia na ręce. Ja coraz bardziej zdygana całą akcją porodową. Ale sobie tłumaczę, że przecież tyle kobiet dało radę, to dlaczego ja miałabym nie dać.

super, za wizytę i zdrowego Bartusia

Napisane przez Mysia mysz

uświadomiłam sobie boleśnie, że nie mam co ubrać na obronę i do tego chrzest za 3 tygodnie, nie ma bata muszę kupić kieckę
siedzę od godziny na allegro i znalazłam wielkie NIC, ja naprawdę chętnie dopłacę ale niech te ciuchy jakoś wyglądają....

A może zajrzyj na BonPrix, tam jest spory wybór i jak się coś niepodoba to bez problemu się odsyła, a mając 3 tygodnie zdążysz z 3x w razie czego zamówić i odesłać
Choć życzę Ci od razu udanego zakupu.

[niunka045]

Napisane przez candace1

Współczuje wizyty w szpitalu...
Ja do endokrynologa jeszcze nie dtarłam, bo poprzednią wizytę miałam w dniu gdy byłam z małą w szpitalu i teraz muszę czekać do 22go
Też tyję jak szalona przezniedoczynność tarczycy.
Mam już +17kg i n bank dobiję do 20kg ale isi mi to - z Z. przytyłam +25kg i nikogo to wtedy nie zdziwiło

Musmy się wspierać

Przynajmniej nie jestem sama w swej boleści taki plus, że rozstepow narazie nie mam
Zrobimy sobie grupę wsparcia z wracania do wagi z przed ciąży
Co do wizyty w szpitalu to nikomu nie życzę dolegliwości nerek i pęcherza, bol straszny...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez candace1

Aaa Mysia - ty pisałaś, że wklęsłe pępuszki ni wychodzą? Jeśli dobrze pamiętam to Ty
No to zmartwię Cię bo ja normalnie mam piękny, wklęsły - bez supełka a teraz.. wylazł na wierzch Tzn mm taki daszek jak ash
I straszne mnie to wnerwi bo przeszkdzają mi koszulki jak po nim szorują..
Ja już chcę, żeby był 18sy i moja (mam nadzieję) ostatnia wizyta u gin

nom ja pisałam mój wygląda dokładnie tak smao jak przed ciążą tylko rozciągnięty nie wypukla się więc mam nadzieje, że tam zostanie gdzie jest

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez Magiusa

A może zajrzyj na BonPrix, tam jest spory wybór i jak się coś niepodoba to bez problemu się odsyła, a mając 3 tygodnie zdążysz z 3x w razie czego zamówić i odesłać
Choć życzę Ci od razu udanego zakupu.

stwierdziłam że jadę do happymum, już trudno wydam 200 albo 300 ale będę wyglądać jak człowiek

[maarchewka]

Cześć dziewczynki wróciłam Tęsknilyście chociaż troszkę?
Trochę Was podczytywałam u rodziców, ale nie mogłam się zalogować więc już nic nie pisałam. Widziałam, że zamknęłyście poprzedni wątek a i tu troche do czytania jest.
Niestety nie mogłam zobaczyć pokoiku Piotrusia u Mysi bo mi sie zdjecia nie pokazywały bez logowania, ale może uda mi się wygrzebać..
Czytałam też o tym śnie z porodem w Iraku, masakra
A i Lonely mam nadzieje, że też wróciła cała i zdrowa bo cos nie widzialam, żeby przez święta się odzywała..
A i Axealla - pytałaś o takie kartki dla osoby towarzyszącej. Ja ich nie wstawialam, chyba Magusia, Magiusia czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie.. Jak mi się uda gdzieś znaleźć to wrzucę.

U mnie wszystko w porządku. Mama kupiła mi ręczniki do kąpania, kocyk i pieluchy tetrowe.. A potem jeszcze przyjechał brat z bratową i mi przywieźli co wygrzebali jeszcze z piwnicy - masę pieluch tetrowych, kocyki, kolejną partię ręczników do kąpieli (mam już chyba z 10 sztuk, a planowałam 2, rozek, śpiworek - co prawda różowy, ale może Wojtek się nie obrazi, termosy na butelki, nieużywane osłonki na piersi, no i siatkę grzechotek i różnych zabawek dla niemowlakow..

W najbliższym czasie zabieram się za zamawianie ostatnich rzeczy dla dzieciaczka - wanienka, pościel, krem na brodawki..

Pytałam się bratowej jaki ona miała termometr i że mam problem jaki kupić? Ona stwierdziła, że mierzyła malemu temperaturę 2 razy i to raz jak miał rok, a drugi jakoś ostatnio jak się mu wyżynały ząbki.. I ona używała normalnego elektronicznego termometra i wkładała pod paszke, a do pupy to nigdy mu nic nie wkłada i stwierdziła, ze chyba by się bała nawet A dziecko jest z grudnia. Także już sama nie wiem, może kupię jak będę miała jakieś wątpliwości co do temperatury..

A i też pytałam o laktator. Bratowa E. miała na początku od bratowej A. , a tamta miała od swojej siostry ciotecznej.. Ale to był jakiś taki stary i w ogóle go nie używała bo cieżko było go nawet umyć.. Zrozumiałam, ze wygladał troche jak gruszka do nosa?? Bratowa A. też go w zasadzie nie używała bo jej było najlepiej się wydoić ręcznie..
Bratowa E. kupiła sobie jednak laktator ręczny Canpola i mówiła, że kilka razy go użyła i nawet był ok, ale go jakoś bardzo nie potrzebowała.. Miała mi go dać jak go znajdzie, ale się nie upomniałam i chyba zapomniala.. A teraz trochę popij wodą bo do porodu to nie będę już w domu..

[XxXJuSstiii]

Wróciłam i nawet zdążyłam przed kurierem, całe 2 minuty no ale miałam załatwione, że w razie czego paczkę zostawi u sąsiadów
Przyszły mi pampki, płyn do prania, pieluchy tetrowe i te woreczki na zużyte pieluszki, stwierdziłam, że kupię i będę używała jak u kogoś będziemy aby nie smrodzić ludziom

Czekam jeszcze na termometr, zamówienie z ZSK i paletki Sleeka
Ciekawe czy wszystko przyjdzie dziś


Kupiłam filet łososia na obiad i chyba zrobię do niego pieczone ziemniaki

Wieczorem mam spotkanie klasowe z gimnazjum Praktycznie wszyscy nadal mieszkają w tej samej dzielnicy a wymyślili sobie, żeby w centrum się spotkać w pubie i bardzo mi się nie chce jechać, jakby to było u nas to 5 minut i jestem w domu a tak będę musiała czekać na autobus i chyba to pierdzielę i nie jadę


się rozgadałam

[niunka045]

Napisane przez cloche

oj, wrażeń miałaś niemało............ i to cholerne hashimoto. wiesz, dobre chociaż to, że ci je wykryli. jesteś już pod opieką, będzie dobrze mojej mamie nie wykryli dłuuugie lata i przez brak leczenia porobiły się z tego inne choroby autoimmunologiczne, które naprawdę utrudniają życie.
z tą wagą to fakt, hormony robią swoje a Jasiu miejsca potrzebuje

Mam wspaniałego ginekologa naprawdę od razu powiedział mi ze to najprawdopodobniej to. Dzieki za wsparcie
Jasio w skończonym 30 tygodniu ważył 1536 gram także już chłopak sporawy ale teraz tak naprawdę dopiero zaczynam go czuc intensywnie. Rozpycha się szalony leży już główką w dol

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sharpnowaja]

Napisane przez Veronic

co do soczewek, to ja nie mam zamiaru ściągać, nienawidzę okularów, a jeśli ściągnę soczewki to jestem ślepa jak kret...więc same rozumiecie

ale tu raczej chodzi o Twoje bezpieczeństwo/życie a nie widzimisie lekarza

sukienki ciążowe tu są piękne http://www.happymum.pl/sklep3/0,sukienki_wizytowe.html aczkolwiek trochę drogie

[Mysia mysz]

Napisane przez sharpnowaja

ale tu raczej chodzi o Twoje bezpieczeństwo/życie a nie widzimisie lekarza

sukienki ciążowe tu są piękne http://www.happymum.pl/sklep3/0,sukienki_wizytowe.html aczkolwiek trochę drogie

właśnie do nich dzisiaj podjadę

[cloche]

Napisane przez Magiusa

2.Tutaj sama nie wiem. Miałam takiego faceta co to wychodził na impry, mówił, że to niby z pracy i nikt poza tym nie przychodzi, a później się okazało, że po prostu nie chciał mnie brać, ale z drugiej strony sama miałam kiedyś z pracy impreze gdzie było bez osób towarzyszących...więc zupełnie nie wiem co myśleć.

tak jeszcze jako adwokat axelli wrzucę swoje "ale" - bo wiele z was pisało, że nie widzi problemu, żeby facet gdzieś szedł sam. a mnie się wydaje, że to nie o to axelli chodziło - bardziej o fakt, że jak mają gdzieś razem wyjść, to on jest "zmęczony i nie ma czasu", a jak imprezka, na którą idzie sam, to goni szczęśliwy. i nagle w cudowny sposób energię na wyjście ma, czas znajduje jak dla mnie to śmierdzi i to poważnie. po prostu za dobrze mu w takim układzie - ma gosposię i kochankę. rozmawiać? po co... wygodnicki jest i tyle. zero szacunku dla kobiety, z którą żyje... no ale SKĄD ten szacunek ma się wziąć? jak się axella nie zacznie szanować sama, to skąd...?!

[sharpnowaja]

Napisane przez Mysia mysz

stwierdziłam że jadę do happymum, już trudno wydam 200 albo 300 ale będę wyglądać jak człowiek

wyprzedziłaś mnie

marchewka fajnie ze jestes

[cloche]

Napisane przez salviae

Witam się w nowym wątku, może na jego koniec będę już z synkiem mam teraz stresa, że mi psikusa zrobi i się odwróci, a już jestem nastawiona na cc.
Widzę, że o paciorach rozmawiacie, ja płaciłam 22 zł i ma już wynik - nie wyhodowano dziada za to w miesiąc wyhodowałam 5 kg nie wiem jak to sie stało mam nadzieję, że to woda się zbiera, a nie czekolada i lody ale mój plan nie przekroczenia 70 kg poszedł się walić pół kilo temu
2,5 tygodnia aaaaaa

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ale będzie... ja tego jeszcze nie ogarniam a jak mi 2,5 tygodnia zostanie, to ... no właśnie nawet nie wiem co... nie wyobrażam sobie jeszcze tak do końca, ale ogólnie się cieszę

[Mysia mysz]

Napisane przez sharpnowaja

wyprzedziłaś mnie

marchewka fajnie ze jestes

np ta

http://www.happymum.pl/sklep3/d406,s...lle_dress.html
albo ta
http://www.happymum.pl/sklep3/d407a,...tte_dress.html

jak mam dać 100 zł za szajs z allegro to dołożę tez 100 zł i będę ładnie wyglądać

[niunka045]

Napisane przez XxXJuSstiii

Wróciłam i nawet zdążyłam przed kurierem, całe 2 minuty no ale miałam załatwione, że w razie czego paczkę zostawi u sąsiadów
Przyszły mi pampki, płyn do prania, pieluchy tetrowe i te woreczki na zużyte pieluszki, stwierdziłam, że kupię i będę używała jak u kogoś będziemy aby nie smrodzić ludziom

Czekam jeszcze na termometr, zamówienie z ZSK i paletki Sleeka
Ciekawe czy wszystko przyjdzie dziś


Kupiłam filet łososia na obiad i chyba zrobię do niego pieczone ziemniaki

Wieczorem mam spotkanie klasowe z gimnazjum Praktycznie wszyscy nadal mieszkają w tej samej dzielnicy a wymyślili sobie, żeby w centrum się spotkać w pubie i bardzo mi się nie chce jechać, jakby to było u nas to 5 minut i jestem w domu a tak będę musiała czekać na autobus i chyba to pierdzielę i nie jadę


się rozgadałam

Ja też bym nie jechała :P tym bardziej że pogoda paskudna. Brawa za zakupy, też się zastanawiam nad tymi workami do pieluszek. Po wypłacie mam się wybrać do nowego auchan a tam podobno sa to zainwestuje od razu.
Mam pytanie do was. Kupujecie jakieś specjalne kosze na pieluszki?

[Elusiek]

Napisane przez Mysia mysz

np ta

http://www.happymum.pl/sklep3/d406,s...lle_dress.html
albo ta
http://www.happymum.pl/sklep3/d407a,...tte_dress.html

jak mam dać 100 zł za szajs z allegro to dołożę tez 100 zł i będę ładnie wyglądać

ta druga jest cudowna

[Mysia mysz]

Napisane przez cloche

tak jeszcze jako adwokat axelli wrzucę swoje "ale" - bo wiele z was pisało, że nie widzi problemu, żeby facet gdzieś szedł sam. a mnie się wydaje, że to nie o to axelli chodziło - bardziej o fakt, że jak mają gdzieś razem wyjść, to on jest "zmęczony i nie ma czasu", a jak imprezka, na którą idzie sam, to goni szczęśliwy. i nagle w cudowny sposób energię na wyjście ma, czas znajduje jak dla mnie to śmierdzi i to poważnie. po prostu za dobrze mu w takim układzie - ma gosposię i kochankę. rozmawiać? po co... wygodnicki jest i tyle. zero szacunku dla kobiety, z którą żyje... no ale SKĄD ten szacunek ma się wziąć? jak się axella nie zacznie szanować sama, to skąd...?!

otóż to, miałam napisać przy tym obiedzie i zapomniałam, axella gotujesz mu obiad i podajesz pod nos a on nie może przynajmniej w ramach wdzięczności pobyć z Tobą przy jedzeniu a nie z kompem a ty mu pod nos podajesz:/

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

tak jeszcze jako adwokat axelli wrzucę swoje "ale" - bo wiele z was pisało, że nie widzi problemu, żeby facet gdzieś szedł sam. a mnie się wydaje, że to nie o to axelli chodziło - bardziej o fakt, że jak mają gdzieś razem wyjść, to on jest "zmęczony i nie ma czasu", a jak imprezka, na którą idzie sam, to goni szczęśliwy. i nagle w cudowny sposób energię na wyjście ma, czas znajduje jak dla mnie to śmierdzi i to poważnie. po prostu za dobrze mu w takim układzie - ma gosposię i kochankę. rozmawiać? po co... wygodnicki jest i tyle. zero szacunku dla kobiety, z którą żyje... no ale SKĄD ten szacunek ma się wziąć? jak się axella nie zacznie szanować sama, to skąd...?!

dobrze powiedziane

[Magiusa]

Napisane przez maarchewka

A i Axealla - pytałaś o takie kartki dla osoby towarzyszącej. Ja ich nie wstawialam, chyba Magusia, Magiusia czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie.. Jak mi się uda gdzieś znaleźć to wrzucę.

hehe, ale nie ja, ja chyba nie wrzucałam niczego takiego

Napisane przez cloche

tak jeszcze jako adwokat axelli wrzucę swoje "ale" - bo wiele z was pisało, że nie widzi problemu, żeby facet gdzieś szedł sam. a mnie się wydaje, że to nie o to axelli chodziło - bardziej o fakt, że jak mają gdzieś razem wyjść, to on jest "zmęczony i nie ma czasu", a jak imprezka, na którą idzie sam, to goni szczęśliwy. i nagle w cudowny sposób energię na wyjście ma, czas znajduje jak dla mnie to śmierdzi i to poważnie. po prostu za dobrze mu w takim układzie - ma gosposię i kochankę. rozmawiać? po co... wygodnicki jest i tyle. zero szacunku dla kobiety, z którą żyje... no ale SKĄD ten szacunek ma się wziąć? jak się axella nie zacznie szanować sama, to skąd...?!

Ty nie Axelli adwokatuj, tylko jej do rozsądku przemów Ja tak się zgadzam z tym co piszesz..ale to nie ja mam się z tym zgadzać i o tym myśleć..

[sharpnowaja]

Napisane przez Mysia mysz

np ta

http://www.happymum.pl/sklep3/d406,s...lle_dress.html
albo ta
http://www.happymum.pl/sklep3/d407a,...tte_dress.html

jak mam dać 100 zł za szajs z allegro to dołożę tez 100 zł i będę ładnie wyglądać

wybrałaś dwie nad którymi sama się zastanawiałam ta ciemniejsza jest BOSKA i gdyby nie to że trafiłam na promocję w innym sklepie to bym ją kupiła

[XxXJuSstiii]

Napisane przez niunka045

Ja też bym nie jechała :P tym bardziej że pogoda paskudna. Brawa za zakupy, też się zastanawiam nad tymi workami do pieluszek. Po wypłacie mam się wybrać do nowego auchan a tam podobno sa to zainwestuje od razu.
Mam pytanie do was. Kupujecie jakieś specjalne kosze na pieluszki?

łatwiej by mi było nie jechać gdyby nie to, że spotkałam koleżankę, która jedzie i mnie namawia, mam nadzieję, że dzwonić nie będzie

kosza na pieluchy nie kupuję

[Mysia mysz]

Napisane przez sharpnowaja

wybrałaś dwie nad którymi sama się zastanawiałam ta ciemniejsza jest BOSKA i gdyby nie to że trafiłam na promocję w innym sklepie to bym ją kupiła

zmierzę dzisiaj to zobaczymy jak leży

sp. nie wiesz gdzie znajde te buty? są BOSKIE

[Magiusa]

Napisane przez Mysia mysz

np ta

http://www.happymum.pl/sklep3/d406,s...lle_dress.html
albo ta
http://www.happymum.pl/sklep3/d407a,...tte_dress.html

jak mam dać 100 zł za szajs z allegro to dołożę tez 100 zł i będę ładnie wyglądać

Podobają mi się obie, ale ta druga tak będzie rozjaśniała fajnie.
Faktycznie mają tam ładne sukienki i faktycznie nie tanie, ale np. w moim ulubionym Dan Henie też są takie ceny. Teraz jestem chora bo jest tam jedna śliczna sukienka, a ja jej kupić nie mogę bo nie chcę na chybił trafił rozmiaru wybierać.