Walka o zdrowe i piękne włosy cz. XIX + nadal walczymy, choć offtopowo psocimy.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Kathinna

Tak moje wlosy wyglądają wyrypane bez odżywek, miotła okrutna, ale ta objętość chciałabym taką na co dzien
No i ewidentnie nie są proste mimo braku stylizacji, ugniatania i innych ulepszaczy.
Czyli robię coś źle ze stylizacją?

Skąd wniosek, że coś robisz źle? Prostują Ci się podczas stylizacji?
Też mam miotełkę po detoksie

Napisane przez Lils121

Czy mogę garniera aik używać jako odzywke b/s?

Tak

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez Kaveri

O to to. Nie mogę się pogodzić z tym, że bez stylizacji mam włosy do upy. Prostowłose przeczeszą i idą

Heh, ja to samo. Tzn. pogodzić się mogę ale ile to czasu zajmuje co rano!

[miranda122]

Napisane przez Kaveri

O to to. Nie mogę się pogodzić z tym, że bez stylizacji mam włosy do upy. Prostowłose przeczeszą i idą

Dlatego wolałabym mieć proste. A tak to jak ja jeszcze nie opanowałam reanimacji, to następnego dnia są już smętne strąki..

[Kaveri]

Napisane przez Redhaired Witch

Heh, ja to samo. Tzn. pogodzić się mogę ale ile to czasu zajmuje co rano!

Napisane przez miranda122

Dlatego wolałabym mieć proste. A tak to jak ja jeszcze nie opanowałam reanimacji, to następnego dnia są już smętne strąki..

Ja myję codziennie. Dobija mnie ten cały rytuał dlatego coraz częściej wysuszę na szybko i zwiążę taką szopkę w koczek

[Kathinna]

Napisane przez Kaveri

O to to. Nie mogę się pogodzić z tym, że bez stylizacji mam włosy do upy. Prostowłose przeczeszą i idą

no właśnie, a jeszcze jak się nie potrafi tego porządnie zrobić tak jak ja, to w ogóle upa
No ale będę eksperymentowała z tą stylizacją i może w końcu mi się uda nie mieć dnia następnego prostej szopy

Napisane przez Kaveri

Dokładnie

Napisane przez pluskotka

Tak samo jak popołudnie i po południu Z tym też niektórzy mają problem.

Masz skręt na bank, nie wmawiasz sobie. Widziałam Twój skręt i jest ładny Inne dziewczyny to potwierdzą

Z wieloma wyrazami ludzie mają problem, jedan dziewczyna z którą studiowałam lubiła chyba literkę "ś" i pisała np. "tyś." "śpieszyć"

dziękuję

Napisane przez martaakow

Proszę Cię, falowana jak nic.
Jak ja podobno jestem falowana (wierzę Kascysko na słowo ), a mam prawie gładkie po rypaniu włosy i może 1-2 falki delikatniejsze niż te Twoje, gdzieś mi się końcówka podwinie, to co dopiero Ty ze swoimi.

może jak mi się uda pielegnację konkretniej dopasować i stylizację opanować to i lepiej się zaczną kręcić, oby

[miranda122]

Napisane przez Kaveri

Ja myję codziennie. Dobija mnie ten cały rytuał dlatego coraz częściej wysuszę na szybko i zwiążę taką szopkę w koczek

Ja myję co 2-3 dni.. A tylko czasem lubię siebie w związanych włosach, więc dodatkowe utrudnienie..

[Kathinna]

Napisane przez Redhaired Witch

Skąd wniosek, że coś robisz źle? Prostują Ci się podczas stylizacji?
Też mam miotełkę po detoksie

mimo mocnych stylizatorów po kilku godzinach się prostują a rano dokładnie tak jak miranda pisze:

Napisane przez miranda122

Dlatego wolałabym mieć proste. A tak to jak ja jeszcze nie opanowałam reanimacji, to następnego dnia są już smętne strąki..

ja mimo tego wolę siebie w kręconych

Napisane przez Kaveri

Ja myję codziennie. Dobija mnie ten cały rytuał dlatego coraz częściej wysuszę na szybko i zwiążę taką szopkę w koczek

ja nawet nie związuję, no ewentualnie po domu, ale w związanych nie wyjdę, bo mam uszy jak troll!

[Kaveri]

A ja lubię siebie bardziej w związanych niż rozpuszczonych W rozpuszczonych widać mi jeszcze bardziej płaską z tyłu głowę

[miranda122]

Napisane przez Kathinna

mimo mocnych stylizatorów po kilku godzinach się prostują a rano dokładnie tak jak miranda pisze:

ja mimo tego wolę siebie w kręconych

ja nawet nie związuję, no ewentualnie po domu, ale w związanych nie wyjdę, bo mam uszy jak troll!

A ja właśnie wolę siebie w prostych, wtedy widać długość i wgl No chyba że się ładnie zakręcą, to co innego

[martaakow]

Napisane przez Kathinna

mimo mocnych stylizatorów po kilku godzinach się prostują a rano dokładnie tak jak miranda pisze:

ja mimo tego wolę siebie w kręconych

ja nawet nie związuję, no ewentualnie po domu, ale w związanych nie wyjdę, bo mam uszy jak troll!

Moje zupełnie się nie prostują, ale w ciągu dnia rozluźnia mi się zdecydowanie skręt, zwłaszcza przy lnianym.

A wysunięcie paru kosmyków z upięcia na kompleks z uszami?

[Redhaired Witch]

Napisane przez miranda122

Dlatego wolałabym mieć proste. A tak to jak ja jeszcze nie opanowałam reanimacji, to następnego dnia są już smętne strąki..

Moja reanimacja polega na moczeniu połowy i ponownym nawijaniu :/ Pół godziny roboty. Znaczy kiedyś tak było, teraz nie mam potrzeby reanimować (robię warkocz, nigdzie rano nie lecę) ale włosy są w lepszym stanie więc może będzie lepiej Z drugiej strony jest gorzej po nocy bo śpię z małą, włazi na mnie i tak dalej, cała fryzura roztrzepana.

Napisane przez Kaveri

Ja myję codziennie. Dobija mnie ten cały rytuał dlatego coraz częściej wysuszę na szybko i zwiążę taką szopkę w koczek

Ja nie lubię siebie w związanych. Uszy i szyję mam w normie ale czuję się łyso, nijako, nie mam czym się zasłonić...

[Kathinna]

Napisane przez martaakow

Moje zupełnie się nie prostują, ale w ciągu dnia rozluźnia mi się zdecydowanie skręt, zwłaszcza przy lnianym.

A wysunięcie paru kosmyków z upięcia na kompleks z uszami?

nie umiej zrobić takiej fryzury, zresztą mam za mało wlosów na coś takiego

Napisane przez Redhaired Witch

Ja nie lubię siebie w związanych. Uszy i szyję mam w normie ale czuję się łyso, nijako, nie mam czym się zasłonić...

ja tak samo

[deszczowypies]

Napisane przez Kathinna

Tak moje wlosy wyglądają wyrypane bez odżywek, miotła okrutna, ale ta objętość chciałabym taką na co dzien
No i ewidentnie nie są proste mimo braku stylizacji, ugniatania i innych ulepszaczy.
Czyli robię coś źle ze stylizacją?

no objętość jest to stylizuj, jasne, że mało które włosy kręcą się ładnie bez odrobiny pomocy chociaż

btw, dolazłam dzisiaj na pocztę i wysłałam paczkę do Ciebie. priorytetem, bo aż mi wstyd że tyle się zbierałam

Napisane przez pluskotka

Bo taki test to chyba sprawdza się tylko w przypadku prostowłosych Ale na pewno w dotyku są lepsze niż przed włosomaniactwem.

a moje nawet nie są takie spuszone po wyrypaniu, pochwalę się

btw, wpadłam dzisiaj na ćwiczeniowca z zeszłego roku, powiedział 'o pani X., cóż za radykalna zmiana fryzury!' i wyciągnęłam później z niego, że na plus żeby nie było, u nas na roku 1200 osób, więc musiał moje włosy zapamiętać

[martaakow]

Napisane przez Kaveri

A ja lubię siebie bardziej w związanych niż rozpuszczonych W rozpuszczonych widać mi jeszcze bardziej płaską z tyłu głowę

Ja lubię mniej więcej na równo.
Rozpuszczone, bo fajnie mieć taki bajzel czasem na głowie, ale związane lubię za to, że jednak chyba mi po prostu lepiej. Mam pucołowatą twarz i fale to uwydatniają.

[miranda122]

Napisane przez Redhaired Witch

Moja reanimacja polega na moczeniu połowy i ponownym nawijaniu :/ Pół godziny roboty. Znaczy kiedyś tak było, teraz nie mam potrzeby reanimować (robię warkocz, nigdzie rano nie lecę) ale włosy są w lepszym stanie więc może będzie lepiej Z drugiej strony jest gorzej po nocy bo śpię z małą, włazi na mnie i tak dalej, cała fryzura roztrzepana.



Ja nie lubię siebie w związanych. Uszy i szyję mam w normie ale czuję się łyso, nijako, nie mam czym się zasłonić...

Ja niestety nie mam na to czasu przed szkołą, bo codziennie na 8.. A po warkoczu mam siano, jeszcze za krótkie..

Znam to, też się czuję łyso i dodatkowo zimno mi w szyję i uszy

[blondynaaa_91]

Napisane przez Kaveri

Też sobie dziś albo jutro zrobię taki test

Ja się boję

halbtrocken - brak mi słów!

Paczajcie, jak mi mama ciachnęła!
3 miesiące zapuszczania. Zanim mi tyle odrosną to się zniszczą

[justusia16]

Mi sie za to faluja bez stylizowania, za to na 2 dzien jest po nocy kupa powyginana itp

[dotka95]

Napisane przez blondynaaa_91

Ja się boję

halbtrocken - brak mi słów!

Paczajcie, jak mi mama ciachnęła!
3 miesiące zapuszczania. Zanim mi tyle odrosną to się zniszczą

Ale i tak są super

A ja dałam za dużo olejku na końce i mni przeciążyło

[Kathinna]

Napisane przez deszczowypies

no objętość jest to stylizuj, jasne, że mało które włosy kręcą się ładnie bez odrobiny pomocy chociaż

btw, dolazłam dzisiaj na pocztę i wysłałam paczkę do Ciebie. priorytetem, bo aż mi wstyd że tyle się zbierałam



a moje nawet nie są takie spuszone po wyrypaniu, pochwalę się

btw, wpadłam dzisiaj na ćwiczeniowca z zeszłego roku, powiedział 'o pani X., cóż za radykalna zmiana fryzury!' i wyciągnęłam później z niego, że na plus żeby nie było, u nas na roku 1200 osób, więc musiał moje włosy zapamiętać

moja do Ciebie powinna dojść dziś

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez Kathinna

moja do Ciebie powinna dojść dziś

blondyna piękne!

[martaakow]

https://wizaz.pl/Babskie-sprawy/Pocz...orfoza-Malgosi
ja nie wiem, czy to są "ujarzmione loki" :P

[grudniowa]

Napisane przez dilula

Czyżby Alberto Balsam?
Skład nie taki zły, bo dobre składniki bardzo wysoko, a silikony odparowujące. Miałam wersję z borówką i moje włosy lubiły.

Tak. Mam truskawke i miete z herbata. Kupilam, o wstydzie, bardziej przez opakowanie , a potem sprawdzilam sklad i tak sobie pomyslalam, ze moze akurat bedzie

Napisane przez halbtrocken

Jerunie, dziewczyny, mam GHD chyba!
Włosy jak świeżo od fryzjera, tafla po prostu! I jak się pięknie błyszczą. No nie wierzę...

Fotki jak widać w kiepskim świetle, na pierwszej widać blask ładnie. A jak się układają!

Tafla tafla, ale ten kolor

[deszczowypies]

Napisane przez blondynaaa_91

Paczajcie, jak mi mama ciachnęła!
3 miesiące zapuszczania. Zanim mi tyle odrosną to się zniszczą

ale tafla, łał nie no, nie podcięte dużo przeca

[Redhaired Witch]

Halb

Blondyna, no ciachnęła Cię jak fryzjerka

Marta, ja mam małe wymagania, dla mnie te loki są ujarzmione, bardziej nie trzeba

Napisane przez miranda122

Ja niestety nie mam na to czasu przed szkołą, bo codziennie na 8.. A po warkoczu mam siano, jeszcze za krótkie..

Też nie mam czasu bo na 8 do pracy ale wolę być piękna i niewyspana niż wyspana i w warkoczu Plus makijaż, ogarnięcie chaty, śniadanie, mycie... Ale i tak udawało mi się wstawać o 6 a nie wcześniej, heh.

[miranda122]

Napisane przez Redhaired Witch

Halb

Blondyna, no ciachnęła Cię jak fryzjerka

Marta, ja mam małe wymagania, dla mnie te loki są ujarzmione, bardziej nie trzeba



Też nie mam czasu bo na 8 do pracy ale wolę być piękna i niewyspana niż wyspana i w warkoczu Plus makijaż, ogarnięcie chaty, śniadanie, mycie... Ale i tak udawało mi się wstawać o 6 a nie wcześniej, heh.

Hahaha myślenie kobiety Też tak mam. Ja wstaję o 6.30 i nie dałabym rady wcześniej, dlatego muszę kombinować z włosami i modlić się, żeby następnego dnia jakoś wyglądały

[Lils121]

Napisane przez Just:)

3-4 dni

Dzięki
Kathinna Tobie też dzięki
Więc zapewne będę go trzymała 4 dni

A nikt nie wie co do tego aika?

[Just:)]

Ja nie kumam moich włosów. Kiedyś się trochę podkręcały, falowały. Potem rozpoczęły się lata (jakieś 10 lat ) prostowania, suszenia, farbowania (od czerwieni przez czerń do blondu i znów przyciemnianie) i powoli zaczęły być coraz mniej falowane. Teraz chyba są proste już. Chociaż ostatnio zauważyłam, że jak ich nie czeszę po myciu to jednak coś tam lekko się faluje, ale nie wiem czy to coś znaczy

[Lils121]

Napisane przez Redhaired Witch

Skąd wniosek, że coś robisz źle? Prostują Ci się podczas stylizacji?
Też mam miotełkę po detoksie



Tak

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------



Heh, ja to samo. Tzn. pogodzić się mogę ale ile to czasu zajmuje co rano!

Dzięki wielkie. Sorry, niedoczytalam przedtem to już wszystko wiem

A jak długo można stosować kozieradke? Można tak jak jantar ze 3tyg wcierac potem tydzień przerwy czy jakoś inaczej wcieracie?
Wczoraj kupiłam miziator w biedronce, ile minut mniej więcej można nim wykonywać masaż?


Sorry za głupie pytania

[Just:)]

Napisane przez Lils121

Dzięki wielkie. Sorry, niedoczytalam przedtem to już wszystko wiem

A jak długo można stosować kozieradke? Można tak jak jantar ze 3tyg wcierac potem tydzień przerwy czy jakoś inaczej wcieracie?

Wczoraj kupiłam mediator w biedronce

Ja będę wcierać miesiąc i potem przerwa 5-7 dni.

[Kathinna]

ja wcierałam 3 tygodnie, a teraz przez święta nie było jak więc zrobiłam sobie tydzień przerwy i znów zaczynam od jutra

[Lils121]

Dzięki, jesteście nieocenione

[Scarrabeo]

Napisane przez pluskotka

Burzę włosów to ma np. Scarrabeo, bo ma ich dużo, zadbane i w ogóle. Ukradnę jej te włosy na spotkaniu

Oj, niestety, do burzy aktualnie mi daleko. Tak się cieszyłam, że mnie nie dopadło cykliczne linienie na jesień, to dopadło mnie linienie wiosenne. Ubyło mi 1,5 cm z kitki w porównaniu z wynikiem z listopada, ale, Bogu dziękować, powoli linieć przestaję..

Mam w planach na maj Rzepkę i Jantara. Może mi odrośnie to co powypadało.

Napisane przez Kaveri

O to to. Nie mogę się pogodzić z tym, że bez stylizacji mam włosy do upy. Prostowłose przeczeszą i idą

Ja prosta nie jestem, a też przeczeszę i idę. Nigdy nie ogarnę tych pokręconych rytuałów, ni ma uja. Moje pieluszkowanie skończyło się frustracją, a pielucha w osiołki służy mi teraz do ścierania kurzu z laptopa. Nie potrafię odgnieść suchych strąków po żelu, a celibat w kwestii szczotki dobiłby mnie całkowicie.

Napisane przez Redhaired Witch

Też nie mam czasu bo na 8 do pracy ale wolę być piękna i niewyspana niż wyspana i w warkoczu Plus makijaż, ogarnięcie chaty, śniadanie, mycie... Ale i tak udawało mi się wstawać o 6 a nie wcześniej, heh.

Młodzi, piękni, niewyspani.