Zaczynamy wątek czwarty, macierzyństwo to nie żarty! Mamusie IX-X 2012

[ula2689]

Napisane przez marta1986222

Doradzcie bo nie wiem czy wystawić ubranka które są za małe na Zuzię na allegro czy zostawić

Dodam że o drugą dzidzię będziemy się starać za 4 lata.

Ja bym sprzedała,mam straszną frajdę przy kupowaniu ubranek dzieciom.Byłoby mi żal że mam tyle że nie mogę kupić

Napisane przez Lewek

A w ogóle to pokasłuje od kiedy byliśmy u lekarza - miał wtedy katar i też pokasływał. Podawałam mu mucosolvan, ale przestałam bo wydawało mi się, że już nie kaszle, ale nadal mu się zdarza tak ze 3 razy dziennie, mam się martwić? Lecieć znów do lekarza? Kataru nie ma i w sumie nic mu poza tym nie jest.

Kaszelek taki delikatny może być od ząbków albo jak się ślinką swoją zakrztusi.

[marta1986222]

Napisane przez ula2689

Ja bym sprzedała,mam straszną frajdę przy kupowaniu ubranek dzieciom.Byłoby mi żal że mam tyle że nie mogę kupić


.

właśnie tak myślę,czemu odmawiać sobie przyjemności kupowania znów ciuszków

[tamlin111]

Napisane przez sandra23s

ja tez chciałam skalpel poćwiczyć ale Wiktor mi przeszkadzał bo chcial ćwiczyć ze mnąa w pokoju mało miejsca.potem juz nie miałam czasu,bo musiałam Poluche wykąpac ale przed zdążyłam poćwiczyć posladki 10 min z Mel Btobre i to

A ja dziś tylko 15 minut na rowerze plus dłuuuuuuugi spacer. A teraz piwko

Napisane przez Lewek

Może też go coś boli a ja nie wiem co...
A w ogóle to pokasłuje od kiedy byliśmy u lekarza - miał wtedy katar i też pokasływał. Podawałam mu mucosolvan, ale przestałam bo wydawało mi się, że już nie kaszle, ale nadal mu się zdarza tak ze 3 razy dziennie, mam się martwić? Lecieć znów do lekarza? Kataru nie ma i w sumie nic mu poza tym nie jest.

A poza tym to nie chce jeść marchewki, a jabłka to już w ogóle. Nie wiem czy mam próbować z czymś innym, bo mam wrażenie że on po prostu nic nie chce poza cycem. No nic, będę na razie ćwiczyć marchewkę.

Daj mu dynię, większości dzieci smakowała.
A takim kaszelkiem bym się nie przejmowała.

[angel166]

Zacytowalam i :dupa: jakiś błąd wyskakuje. Ja tez xfactor ogladam

Kalifornijski tarzan Padlam i nie wstane dobrze, ze odpadł

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Lewek może on głodny jest i dlatego nie znosny i rozdrazniony spróbuj z dynia tak jak tamlin pisze i może z ziemniakiem. A kaszki dajesz?

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Tamli piwko:baty::baty:

[Katiaskaa]

ADzisiaj dobrze, że pusto bo mam jak nadrobić ale ze mnie egoistka

Napisane przez ula2689

UWAGA UWAGA!
Oliwia dziś przespała całą noc!od 21 do 7 rano

piękny wynik

Napisane przez marta1986222

Zuzia od rana płacze,jeść nie chce,strasznie jej te zęby dokuczają.

biedactwo

Napisane przez marta1986222

Doradzcie bo nie wiem czy wystawić ubranka które są za małe na Zuzię na allegro czy zostawić

Dodam że o drugą dzidzię będziemy się starać za 4 lata.

Ja zostawiam, póki co mimo, że dziecko kolejne za wiele lat, o ile w ogóle.

Napisane przez angel166

To super

A ja juz po skalpelu i o wiele przyjemniej mi sie go ćwiczy niz killera a teraz czas iść z psem,bo zaraz kompu kompu malutkiej

Dzisiaj też mam zamiar zrobić skalpel

Napisane przez lourose

Też ogladam xfactor ale czuje ze dotrwam tylko do 21. Od wczoraj kladzenie Zosi po kapieli skomplikowalo sie o 3 przerwy w podawaniu butli, nosze ja chwilke zeby sie odbilo, a w tym czasie małpiszon śmieje sie do lampy.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------


A co do xfactora irytuje mnie ten kalifornijski tarzan!

Ale już odpadł
ja też oglądam

[Iwa844]

Aaaa nie pisałam że w końcu prawie mamy ząbek lewa dolna jedynka już prawie na wierzchu

[tamlin111]

Napisane przez angel166

Tamli piwko:baty::baty:

Dlaczego

[marta1986222]

Napisane przez tamlin111

A ja dziś tylko 15 minut na rowerze plus dłuuuuuuugi spacer. A teraz piwko


.

Miałam sie pytać robisz sobie jeden dzień w tygodniu przerwy od ćwiczeń
bo słyszałam że mięśnie muszą mieć czas się zregenerować?

Napisane przez Iwa844

Aaaa nie pisałam że w końcu prawie mamy ząbek lewa dolna jedynka już prawie na wierzchu

gratulacje

[tamlin111]

Napisane przez marta1986222

Miałam sie pytać robisz sobie jeden dzień w tygodniu przerwy od ćwiczeń
bo słyszałam że mięśnie muszą mieć czas się zregenerować?

Weekend robię sobie luźny po prostu.

[lourose]

Napisane przez marta1986222

też oglądam
i czekam na małża aż wróci z pracy

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------



Ale z tego co kojarzę to Ty wróciłaś do wagi sprzed ciąży?

Wrócilam ale mam okropna oponke i cialo jak flak wiec cwiczenia by sie przydaly.

Napisane przez Iwa844

Aaaa nie pisałam że w końcu prawie mamy ząbek lewa dolna jedynka już prawie na wierzchu

Super, brawo

[kraven]

Witam się wieczorową porą.

Spałam do 13 Potem rodzice zaprosili nas do restauracji na obiad a po południu byliśmy u mojego brata. Jasiu po nocnym szaleństwie był grzeczniutki.

Lewek wiem, że to brzuszek, bo straszne bączki puszczał po których przychodziła chwila wytchnienia. Po jakiś 15 minutach napinał brzuszek, zaczynał płakać dopóki bączki nie poszły i tak do rana, kiedy zrobił twardszą kupke.
Wczoraj dałam mu z Hippa kleik ryżowy z pwpcami ( jabłko i brzoskwinia ) w słoiczku. Jadł już wcześniej wszystkie elementy i nic mu nie bylo, ale fakt tak mu to smakowało że wciągnął 190 ml więc chyba to było za dużo. Cukru w tym nie było więc to nie to. No nic dzisiaj dostał jabuszko, a taki deserek to mu sama zrobię.

Kasiam piękna tylko nie mam po drodze do mothercare

Iwa gratulcje za ząbek

[aga_ton]

Napisane przez Lewek

Cześć Dziewczynki!



A skąd wiedziałaś że go brzuszek akurat boli?

Pytam, bo moje dziecko ostatnio się popsuło i już sama nie wiem od czego to. Myślałam najpierw że to zęby ale chyba się pomyliłam. No i jakiś taki nerwowy jest, upuści zabawkę i od razu krzyk, trzeba stać i go zabawiać albo wziąć na ręce, nie wiem kiedy głodny i śpiący bo mu się znów poprzestawiały pory i ilości cycowania i drzemek. A czasami sam nie wie że chce jeść, drze się jak go przystawiam i trzeba go brać podstępem A było tak pięknie
Może też go coś boli a ja nie wiem co...
A w ogóle to pokasłuje od kiedy byliśmy u lekarza - miał wtedy katar i też pokasływał. Podawałam mu mucosolvan, ale przestałam bo wydawało mi się, że już nie kaszle, ale nadal mu się zdarza tak ze 3 razy dziennie, mam się martwić? Lecieć znów do lekarza? Kataru nie ma i w sumie nic mu poza tym nie jest.

A poza tym to nie chce jeść marchewki, a jabłka to już w ogóle. Nie wiem czy mam próbować z czymś innym, bo mam wrażenie że on po prostu nic nie chce poza cycem. No nic, będę na razie ćwiczyć marchewkę.

Lewek spróbuj podać coś innego. u nas minęło 2 miesiące i Lena nadal nie je marchewki, nie lubi jej i koniec. jabłka samego też nie zje więc jej nie zmuszam.
za to uwielbia wszystko co ma w składzie banana
w takim połączeniu to i marchewka i jabłko zostanie zjedzone

[Baobabek]

Napisane przez gda

Byliśmy ostatnio u pediatry, powiedziała, że ani śladu zębów! Także to nie to... Ostatnio zaczęłam dawać mu królika i kupa była luźna i zielona więc może to to

u nas na wizycie przys zczepieniu też powiedziała, ze na zęby to jeszcze sobie dłuuugo poczekamy...a małej w nocy dziąsełko pękło i ząbek się pojawił wielcy znawcy

Melduję, ze żyjemy, choć na kompa czsu brak, a przecież ja mam 3 watki plus kluby do obskoczenia, wię tu czytam, tam piszę i tak na zmianę heheh, wybaczcie U nas zęby szaleją, tzn. mała szaleje, druga dolna jedynka już jest tuż tuż, małą boli, jęczy, krzyczy, płacze, żel nie zawsze pomaga, camillia - nie wiem sama, daję na noc i śpi, ale bez tego też śpi,s zał jest tylko w dzień Je pieknie, pije mleko pięknie (tfu tfu tfu), ostatnio zaczęła i wodę, herbatkę po 20-30 ml z niekapka popijać - jak na nią to mega sukces,że wogóle coś pije Owoce już jej daję te duże słoiki, albo mały a po 1,5 godz jak głodna to je jeszcze jogurt Ja za tydzień wracam do pracy....badania kontrolne jutro mam zrobić wyć mi sie chce na samą myśl

[Lewek]

Cześć Dziewczynki!

Napisane przez ula2689

Ja bym sprzedała,mam straszną frajdę przy kupowaniu ubranek dzieciom.Byłoby mi żal że mam tyle że nie mogę kupić


Kaszelek taki delikatny może być od ząbków albo jak się ślinką swoją zakrztusi.

Też tak sobie myślę, ale jak mu się zdarza przez sen zakaszleć ot też od tego? Na szczęście nie zdarza się to często, jak raz na noc to góra.

Napisane przez tamlin111

A ja dziś tylko 15 minut na rowerze plus dłuuuuuuugi spacer. A teraz piwko


Daj mu dynię, większości dzieci smakowała.
A takim kaszelkiem bym się nie przejmowała.

A samą dynię w słoiczku gdzieś kupię? Bo mam z ziemniakiem tylko. No chyba że któraś z Was kupowała dynię i robiła sama..?

Napisane przez angel166

[/COLOR]Lewek może on głodny jest i dlatego nie znosny i rozdrazniony spróbuj z dynia tak jak tamlin pisze i może z ziemniakiem. A kaszki dajesz?[COLOR="Silver"]

Hmm, może i głodny, z nim ciężko wyczaić, bo on bardzo różnie je, czasem ma fazy na jedzenie co 1,5h a ostatnio właśnie dosyć rzadko i to też krzyk jak wciskam cyca, muszę sposobem zamieniając smoka na cyca. Kaszek nie daję, bo stwierdziłam, że on i tak dobrze przyrasta, że taka kaszka mu niepotrzebna, lepiej owocki i warzywa. Czy źle myślę?

Napisane przez Iwa844

Aaaa nie pisałam że w końcu prawie mamy ząbek lewa dolna jedynka już prawie na wierzchu

Napisane przez aga_ton

Lewek spróbuj podać coś innego. u nas minęło 2 miesiące i Lena nadal nie je marchewki, nie lubi jej i koniec. jabłka samego też nie zje więc jej nie zmuszam.
za to uwielbia wszystko co ma w składzie banana
w takim połączeniu to i marchewka i jabłko zostanie zjedzone

Może i spróbuję coś innego w takim razie. Rozumiem, że banana mogę sama zrobić z ..banana? Któraś chyba pisała kiedyś o pieczeniu go przed..

dziękuję Dziewczyny za odzew

[niegrzeczna88]

dzień dobry niedzielnie
wczoraj nie miałam czasu popołudniu się odezwać, na spontana zabrałam się z mężem do Poznania bo miał się z promotorem spotkac na chwilkę a mnie wysadził na Malcie.
Przyjechaliśmy koło 21 i już nie miałam siły nic pisać.
Dziś u nas bardzo słonecznie i zamierzamy po obiadku iść na jakiś dłuższy spacerek
Już nie pamiętam kiedy w niedziele mąż był w domu
A jutro praca niestety..

[Dearlie]

Dzień dobry.

Wczoraj Was czytałam, ale tak z doskoku, więc nie udało mi się nic napisać, a dzisiaj już oczywiście nie pamiętam co komu chciałam napisać.

Pamiętam, za to, że miałam pogratulować Alicji od Iwy pierwszego ząbka! Brawa za ząbki także dla Izy Baobabkowej.

Lourose (kurcze mam nadzieję, że nie pomyliłam i to Ty pisałaś) u nas nieustannie są cyrki z zasypianiem. Czasami to mnie taka bezsilność ogarnia, że mam ochotę krzyczeć w niebogłosy. Z tym, że u nas Antek zasypia bez problemu wieczorami, ale za to w dzień, to jestc tragedia... jeczy, trze oczy, których już prawie nie ma ze zmęczenia, ale walczy i walczy.


Dzisiaj u nas piękne słońce! Zaraz po obiadku wybywamy na długi, rodzinny spacer.

Miłej niedzieli mamuśki!

[tamlin111]

Napisane przez Lewek

A samą dynię w słoiczku gdzieś kupię? Bo mam z ziemniakiem tylko. No chyba że któraś z Was kupowała dynię i robiła sama..?

Może i spróbuję coś innego w takim razie. Rozumiem, że banana mogę sama zrobić z ..banana? Któraś chyba pisała kiedyś o pieczeniu go przed..

To daj dynię z ziemniakiem.
A banana normalnie blenderem potraktowałam i był deserek

[kraven]

Lewek z Babydream jest krem z dyni - Jasiu uwielbia

[kaczuszka69]

Napisane przez gda

U nas jest to samo! Zaśnie między 19, a 20 i potem do 23 kilka razy się budzi, żeby possać cyca. Męczące to jest. Jak oglądamy film, to co chwilę muszę biegać do sypialni...

U nas jakiś dół, jestem chora i nic mi się nie chce. Henio jęczy całymi dniami. Nie mam na nic siły, a jeszcze go muszę nosić non stop. Mam dość...

Dolaczam do grona mam z jeczacym dzieckiem tylko u nas jest to po północy gdzieś do 2,3. Plus jest taki, że ostatnio mała śpi od 22 do 9 rano, z przerwami na wsadzenie właśnie smoka w nocy

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez tamlin111

To daj dynię z ziemniakiem.
A banana normalnie blenderem potraktowałam i był deserek

Ja wczoraj próbowałam dac rozciapanego banana i wyplula wszystko od razu a ze sloiczka jak najbardziej. I gdzie tu logika

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez aga_ton

Lewek spróbuj podać coś innego. u nas minęło 2 miesiące i Lena nadal nie je marchewki, nie lubi jej i koniec. jabłka samego też nie zje więc jej nie zmuszam.
za to uwielbia wszystko co ma w składzie banana
w takim połączeniu to i marchewka i jabłko zostanie zjedzone

U nas tak samo banan musi być

[Dearlie]

A ja mam pytanie.

Antek na tę chwilę zjada pół słoiczka 190g na obiadek. Chciałabym mu podawać raz w tygodniu rybę. Mam słoiczek z z Hippa z łososiem. Czy jak podał mu pół słoiczka, to czy mogę drugą połowę zamrozić, aby mieć na następny tydzień czy taki otwarty słoiczek niezjedzony przez te 48h nadaje się już tylko do wyrzucenia?

Napisane przez kraven

Lewek z Babydream jest krem z dyni - Jasiu uwielbia

A u nas to jedyna rzecz, którą Antek pluje. Za to z Hippa zjada wszystkie dania z dynią.

[katiem]

Hello! witam się i tutaj w końcu

brawa dal wszystkich jubilatów, ząbków, siadów, pełzań

Dearlie pół słoiczka, które chcesz podać przekładasz do miseczki. A pozostała ilość w słoiczku może być w lodówce te 48 h czy ile tam jest napisane.
Gdybyś karmiła bezposrednio ze słoiczka to już nie mogłabyś podac na drugi dzień.

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

U nas banan jak najbardziej sklepowy.

KUba z tych co to mają zęba i siedzą. I pełza sobie po podłodze - fachowo to się czołganie nazywa i udaje mu się włożyć stópkę do buźki - a tak się zarzekałam, że z takim udem nie da rady
Oba moje szkraby trochę przeziębione, ale nawet specjalnie im to nie przeszkadza.

[Dearlie]

Napisane przez katiem

Dearlie pół słoiczka, które chcesz podać przekładasz do miseczki. A pozostała ilość w słoiczku może być w lodówce te 48 h czy ile tam jest napisane.
Gdybyś karmiła bezposrednio ze słoiczka to już nie mogłabyś podac na drugi dzień.

Kochana to wiem, tylko chodzi mi o sam fakt mrożenia. Czy mogę to zrobić zachowując właśnie taką sterylność. Swoje zupki mrożę, ale zazwyczaj od razu po gotowaniu ten nadmiar, który mi zostaje, ale nie wiem jak to jest z tymi słoiczkowymi. Czy one też bez problemu nadają się do mrożenia czy lepiej nie ryzykować?

[aga_ton]

Napisane przez Lewek

Może i spróbuję coś innego w takim razie. Rozumiem, że banana mogę sama zrobić z ..banana? Któraś chyba pisała kiedyś o pieczeniu go przed..

dziękuję Dziewczyny za odzew

ja nie piekę, odcinam kawałek banana, trzymam w dłoni a Lena sobie skrobie dziąsełkami.
albo można włożyć do siateczki, fajny wynalazek, próbowałam
banana można też zbelenderować samego lub np. z jabłkiem.

ja często daję słoiczki, bo tam mam połączenie z jagodami, marchewką, brzoskwiniami a niestety świeżych jeszcze nie ma.

Napisane przez Dearlie

A ja mam pytanie.

Antek na tę chwilę zjada pół słoiczka 190g na obiadek. Chciałabym mu podawać raz w tygodniu rybę. Mam słoiczek z z Hippa z łososiem. Czy jak podał mu pół słoiczka, to czy mogę drugą połowę zamrozić, aby mieć na następny tydzień czy taki otwarty słoiczek niezjedzony przez te 48h nadaje się już tylko do wyrzucenia?

ja bym nie mroziła

Napisane przez katiem

KUba z tych co to mają zęba i siedzą. I pełza sobie po podłodze - fachowo to się czołganie nazywa i udaje mu się włożyć stópkę do buźki - a tak się zarzekałam, że z takim udem nie da rady
Oba moje szkraby trochę przeziębione, ale nawet specjalnie im to nie przeszkadza.

zdrówka dla dzieci

[ula2689]

Napisane przez Lewek

Cześć Dziewczynki!
Też tak sobie myślę, ale jak mu się zdarza przez sen zakaszleć ot też od tego? Na szczęście nie zdarza się to często, jak raz na noc to góra.
A samą dynię w słoiczku gdzieś kupię? Bo mam z ziemniakiem tylko. No chyba że któraś z Was kupowała dynię i robiła sama..?
Może i spróbuję coś innego w takim razie. Rozumiem, że banana mogę sama zrobić z ..banana? Któraś chyba pisała kiedyś o pieczeniu go przed..

dziękuję Dziewczyny za odzew

Hubertowi w nocy też zdarza się zakaszleć
Samej dyni nie widziałam dynia z ziemniakiem i dynia z indykiem z hipp
Banana możesz samego zblenderować albo rozgnieść widelcem.

Czy są jeszcze na wątku dzieci które się nie obracają?
Oliwia jest strasznie leniwa pod tym względem,kilka razy jej się zdarzylo obrócić ale był to raczej przypadek niż świadoy obrót.

[aga_ton]

Napisane przez ula2689

Hubertowi w nocy też zdarza się zakaszleć
Samej dyni nie widziałam dynia z ziemniakiem i dynia z indykiem z hipp
Banana możesz samego zblenderować albo rozgnieść widelcem.

Czy są jeszcze na wątku dzieci które się nie obracają?
Oliwia jest strasznie leniwa pod tym względem,kilka razy jej się zdarzylo obrócić ale był to raczej przypadek niż świadoy obrót.

chodzi Ci o taki pełen obrót, turlanie?

Lena na brzuszek przekręca się cały czas ale w drugą stronę opornie jej to idzie.

[katiem]

Dearlie aha uważam że można mrozić.

Ula Kuba przekręca się z brzucha na plecy. W drugą stronę zdarzyło się raz i na tym koniec. także odwrotnie niż u Agaton

[aga_ton]

Lenie zaczyna smakować coraz więcej więc dziś zrobiłam zapasy warzyw i owoców, jeszcze muszę po mięso skoczyć ale tu mam problem, bo nie mam nikogo sprawdzonego

a Wy gdzie kupujecie mięso
myślałam o makro bo tam często robimy zakupy i nigdy nie miałam zastrzeżeń ale teraz sama nie wiem...

i jeszcze pytanie o mrożonki, kupiłam kalafiora, brokuły i szpinak. co jeszcze kupujecie?

a dynię, cukinię gdzie dostanę?

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

i jeszcze pytanie o rybę, jaką kupić?

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

z gotowymi słoiczkami jest ten problem, że nie powinno się ich zagotowywać (przynajmniej tak jest napisane na tych z bobovity).
a po rozmrożeniu to chyba jednak warto zagotować posiłek.
tak mi się wydaje przynajmniej chociaż nie będę się upierała przy swoim.

[ula2689]

Napisane przez aga_ton

Lenie zaczyna smakować coraz więcej więc dziś zrobiłam zapasy warzyw i owoców, jeszcze muszę po mięso skoczyć ale tu mam problem, bo nie mam nikogo sprawdzonego

a Wy gdzie kupujecie mięso
myślałam o makro bo tam często robimy zakupy i nigdy nie miałam zastrzeżeń ale teraz sama nie wiem...

i jeszcze pytanie o mrożonki, kupiłam kalafiora, brokuły i szpinak. co jeszcze kupujecie?

a dynię, cukinię gdzie dostanę?

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

i jeszcze pytanie o rybę, jaką kupić?

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

z gotowymi słoiczkami jest ten problem, że nie powinno się ich zagotowywać (przynajmniej tak jest napisane na tych z bobovity).
a po rozmrożeniu to chyba jednak warto zagotować posiłek.
tak mi się wydaje przynajmniej chociaż nie będę się upierała przy swoim.

Mięsa w makro bym nie kupowała
Nie masz gdzieś jakiegoś ryneczku czy bazarku gdzie są małe mięsne sklepy?Albo jakiś osiedlowy mięsny gdzie się sprzedaje mięso z pobliskiej rzeźni,popytaj znajomch,sąsiadów.
Z mrożonek możesz jeszcze kupić marchew, groszek, włoszczyznę
Dyni o tej porze roku chyba nigdzie nie kupisz,cukinia jest w biedronce
Ryby nie kupowałam to nie pomogę ale może łososia też w biedronce jest?

A z obrotami to mi chodzi wogóle w którąkolwiek stronę.W czw mamy wizytę w neonatologicznej i pewnie bedzie rehabilitacja

[katiem]

Mięso kupuję w mięsnym.
rybę dawałam na razie ze słoika tylko. ale już znalazłam rybny - nawet na miejscu te ryby zabijają więc swieże
mam właściwie podobne dylematy.
ostatnio dorwałam jakaś książkę o żywieniu dzieci. I jest w niej napisane, że po 7 m-cu można podać tuńczyka w oleju z puszki
a z mrożonek to też bym jeszcze groszek z marchewka kupiła.

[Katee27]

Witam niedzielnie!
U nas też w końcu słoneczko świeciale ja narazie kiszę się w domumąż poszedł z Kubusiem na spacer a ja nadrabiam,ale idę zaraz się zdrzemnąć jak mi się uda

Napisane przez tamlin111

dla Kuby za postępy.
Matiś kiedyś też mi wyjął wkładkę ze stanika i się bawił ale tylko tą watę w środku tak rozbił, na szczęście nie przerwał. Ostatnio ja spałam a typ się próbowal sam obsłużyć, odpiął mi stanik, wyjął wkładkę i próbował dobrać do cyca ale za wysoko sutek był

no proszę jaki samodzielny
Fotelik mnie się podoba ten 1 i 2 co wstawiałaś linki.Ja dla J.mam siedzisko od szwagierki odkupione.

Napisane przez salud

Mąż wrócil z zakupow,mamy 132 szt pampków i 8 paczek chusteczek z biedry (jednak znalzl),mozna "srakac" spokojnie. A i ksiazeczke ze zwierzakami przywiozl,za pare miesiecy bedziemy sie "uczyc"

Też mam 8 paczek chusteczeki 2 paki huggiesów(w tesco była promocja)

W stokrotce jest promocja na deserki z BoboVity 2+1gratis

Napisane przez ula2689

Ja dla Kamila kupiłam siedzisko bo mi się nie zmieszczą 3 foteliki w samochodzie

UWAGA UWAGA!
Oliwia dziś przespała całą noc!od 21 do 7 rano

super!też bym tak chciała...
My dla Jurka też mamy siedzisko,ale z innych względów niż u was

Napisane przez angel166

Ja sie lenie właśnie z mała w wyrku, a maz odkurzyl, teraz zamiata i zaraz bedzie myl podłogi w końcu urlop ma,niech sie chlopak nie nudzi

a potem też go musisz wychwalać jak to on pięknie posprzątał?

Napisane przez gda

U nas jest to samo! Zaśnie między 19, a 20 i potem do 23 kilka razy się budzi, żeby possać cyca. Męczące to jest. Jak oglądamy film, to co chwilę muszę biegać do sypialni...

U nas jakiś dół, jestem chora i nic mi się nie chce. Henio jęczy całymi dniami. Nie mam na nic siły, a jeszcze go muszę nosić non stop. Mam dość...

Ja to nawet już ponarzekać sobie nie moge...

Napisane przez kasiam187

ja jestem szczesliwa dzis bo Giulia zjadla prawie caly słoiczek 190 dyni z indykiem

no pięknie
Mam nadzieję,że znajdziecie wreszcie sposób,by zaradzić jej problemom skórnymzdrówka!

Napisane przez Iwa844

Aaaa nie pisałam że w końcu prawie mamy ząbek lewa dolna jedynka już prawie na wierzchu

u nas też!wczoraj zobaczyłami dlatego taki maruda!

Napisane przez ula2689

A z obrotami to mi chodzi wogóle w którąkolwiek stronę.W czw mamy wizytę w neonatologicznej i pewnie bedzie rehabilitacja

mojej szwagierki synek(tydz.młodszy od mojego)też się nie przewraca.Ma z nim ćwiczyć turlanie po podłodze(tak ja ćwiczyłam ze starszym jak się nie przekręcał)


Sandra piękna Polcia na awatarku

Niżej mój brzdąc kochany