Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13 - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 14 części naszego wątku ??
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.14 0 0%
Mamusie MAJ-CZERWIEC2013, cz.14 - Pierwsze maluszki na świecie już mamy 2 4,55%
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.14 - Witamy na świecie pierwsze maluszki 2 4,55%
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.14 - Czas zacząć rozpakowywanie 3 6,82%
Dwa maluszki na świecie już mamy, na kolejne niecierpliwie czekamy. V-VI 2013 cz.14 8 18,18%
Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14 9 20,45%
Zima minęła, wiosna nadchodzi; długie czekanie już nam nie grozi. Mamy V-VI 2013 c.14 4 9,09%
Czas leci jak szalony, niedługo nasz poród upragniony. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.14 1 2,27%
Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy. Mamy V-VI 2013 cz.14 5 11,36%
Kolejnych porodów nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża nas! Mamy V-VI 2013 cz.14 1 2,27%
Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko. V-VI 2013 cz.14 8 18,18%
Wielkie brzuszki już widać z dala, lecz jeszcze nie chcemy iść do szpitala. V-VI 2013 1 2,27%
Głosujący: 44. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-08, 08:32   #1321
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Z tego co widzę u mojej szwagierki,to jej ponad miesięczne dziecko w ogóle nie brudzi ubranek, no czasem ciut pzeleci, ale kupki robi takie małe Ale jej jest taka grzeczna, ciągle śpi i taka malutka
No zależy od dziecka, niektóe dużo ulewają i jak czytam po wątkach to mamy na okrągło przebierają

Cytat:
Napisane przez vujka Pokaż wiadomość
hej dawno mnie nie było (chociaż pewnie nikt nie zauważył) tzn. zaglądam do was, ale nie miałam siły i czasu pisać... tż remontuje łazienkę, a ja z przykazem, że mam się jak najmniej ruszać jestem u rodziców.
U mnie ciągle "coś", jak nie jedno to drugie za wysokie ciśnienie, i glukoza też na pograniczu:P i jeszcze ciągłe wizyty u reumatologa z powodu podwyższonego CRP. Reumatolog mi mówi, że mam się cieszyć ciążą, bo już tak fajnego okresu w moim życiu nie będzie, że MIZS w uśpieniu i mam się cieszyć, ona raczej boi się tego co będzie po ciąży - w 90% choroba wróci z dwojoną siłą i mąż ma się przygotować, że będzie miał duuuuuużo więcej niż ja na swojej głowie.
Jutro wizytuje u gin., zobaczymy co i jak
Nie narzekam już! przydałoby mi się chyba dostać porządnego kopniaka w tyłek, żebym się wzięła w garść
Ja zauważyłam i wczoraj widziałam, że podczytujesz nawet miałam pw pisać ale stwierdziłam, że dam Ci czas do dziś

Kurcze niefajnie z tym MIZS...

Kopa nie dam ale bacik będzie
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:35   #1322
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Heloł!

No i cóż 4 tygodnie do porodu zostało Dokładnie 29 dni Dzisiaj byłam na pobraniu próbek na GBS - mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Aaaaa no i się tak załatwiłam tą laktulozą, że to bajka, tak jak miałam zaparcia, tak teraz mam biegunkę od 2 dni - nie piję więcej tego syropku, bo na mnie działa aż za dobrze. Nakupiłam śliwek i jak się uspokoi trochę to zacznę naturalną terapię...

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

byli wczoraj u nas znajomi i dostałam kolejne ubranka dla małej i jeszcze dostanę ciuszki od koleżanki teściowej z pracy - chyba drugą szafę trzeba będzie dokupić.....
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:36   #1323
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Heloł!

No i cóż 4 tygodnie do porodu zostało Dokładnie 29 dni Dzisiaj byłam na pobraniu próbek na GBS - mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Aaaaa no i się tak załatwiłam tą laktulozą, że to bajka, tak jak miałam zaparcia, tak teraz mam biegunkę od 2 dni - nie piję więcej tego syropku, bo na mnie działa aż za dobrze. Nakupiłam śliwek i jak się uspokoi trochę to zacznę naturalną terapię...


byli wczoraj u nas znajomi i dostałam kolejne ubranka dla małej i jeszcze dostanę ciuszki od koleżanki teściowej z pracy - chyba drugą szafę trzeba będzie dokupić.....

za 4 tygodnie DO i za wynik GBS, ja idę w piątek
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:40   #1324
szprotka_mada
Wtajemniczenie
 
Avatar szprotka_mada
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 298
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13



Witam się poniedziałkowo. O dziwo nocka cała przespana i Kuba z radości fika cały ranek. A już zaczynałam się martwić, że jakiś niemrawy się zrobił. A On po prostu chyba nie chce matce dokazywać jak ta nie może spać w nocy...

Poza tym mój Mąż mnie wczoraj "zabił". Jakiś czas temu kupiliśmy używane łóżeczko i dostaliśmy do tego jakieś pierdy, w tym przewijak. Co prawda był delikatnie uszkodzony, ale tylko w jednym rogu, więc stwierdziłam, że kupię prześcieradełko, założę i nie będzie widać. No i mówię wczoraj do Męża, żeby wracając jutro z pracy zabrał ten przewijak z garażu to zobaczę jak on wygląda i czy da się coś wizualnie ludzkiego z tym zrobić. Na co Mężu cisza... Aha... Czyli coś nie tak... I wiecie co... Przyznał się, że jakiś czas temu podczas porządków w garażu "trochę" poniszczył przewijak. Postawił na nim łóżeczko i coś jeszcze i się cały porwał i pękł w dodatku... Gdybym nie wspomniała o tym, to pewnie dopiero po porodzie Małego bym się dowiedziała, że jednak przewijaka nie mamy.... Faceci...

A propo łóżeczka, to chcemy sprzedać, to co kupiliśmy, bo zadzwoniła mama mojego chrześniaka, że jak chcemy to może nam oddać Michałka łóżeczko, praktycznie nie zniszczone... Więc się zgodziliśmy. Tak więc czekam do weekendu na przesyłkę, bo coś tam jeszcze po Młodym znalazła i wtedy zabieram się ostatecznie za allegrowe zakupy dla Kubusia!


Aaaaa.... Cofam to co pisałam, że ma przyjść wiosna!
Właśnie znowu zaczął u nas sypać śnieg...
A wczoraj było już tak pięknie...
__________________
29. 01. 2002 09. 02. 2011 10. 09. 2011

Kubuś

ex-aparatka
góra- 30.06.10- 17.11.11
dół- 01.09.10- 26.08.11

koszt leczenia- 6225 zł


szprotka_mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:49   #1325
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Ile macie ubanek tych najmniejszych na początek?
ja mam dwa body i dwa kaftaniki w rozmiarze 50
mam dwa śpioszki 56
bluze 56
dwie sukieneczki 56
półbody 56 i tyle
ale jutro jade na zakupy to może mi cos przybędzie tych ciuszków
reszte mam wieksze to na razie tych nie liczę

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

dzisiaj mamy dokładnie 2 miesiące do wielkiego dnia
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:49   #1326
candace1
Zakorzenienie
 
Avatar candace1
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 15 873
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Ja mam nawet 4 bodziaki 50
A reszta 50/50
rozm 56 i 62.
Ale moje to nie urodza się wielkie.

A wiedzialyscie że są jeszcze mniejsze rozmiary? 44 i 48? No takie tycie tycie dla wczesniakow.
Ta dziewczyna co ze mną leżała i urodziła córeczkę 1350g ma takie ubranka. A co się sprawdza najlepiej jako czapeczka? Obcieta końcówka od męskiej skarpety bo czapeczki dla lalek czasami też są za duże...






Dziękuje za relację zza okna











Tylko kwiatki mi tu pozostają do oglądania;-)
Już wszyscy mają polewke ze mnie że tu mam mini dom. Lampke nad łóżko sobie przyniosłam, zdjęcia, rogala do spania, poduszkę
Teraz to i z kobiecej skarpety - niektóre mają rozmiar buta 43
Ja widziałam takie mini mini ciuszki ale jak pomyslę, ze to dla takiego biednego maleństwa..

I dobrze, że sobie zrobiłaś domek-w końcu to teraz Twój domek jest Ale już niedługo, co?

Cytat:
Napisane przez vujka Pokaż wiadomość
hej dawno mnie nie było (chociaż pewnie nikt nie zauważył) tzn. zaglądam do was, ale nie miałam siły i czasu pisać... tż remontuje łazienkę, a ja z przykazem, że mam się jak najmniej ruszać jestem u rodziców.
U mnie ciągle "coś", jak nie jedno to drugie za wysokie ciśnienie, i glukoza też na pograniczu:P i jeszcze ciągłe wizyty u reumatologa z powodu podwyższonego CRP. Reumatolog mi mówi, że mam się cieszyć ciążą, bo już tak fajnego okresu w moim życiu nie będzie, że MIZS w uśpieniu i mam się cieszyć, ona raczej boi się tego co będzie po ciąży - w 90% choroba wróci z dwojoną siłą i mąż ma się przygotować, że będzie miał duuuuuużo więcej niż ja na swojej głowie.
Jutro wizytuje u gin., zobaczymy co i jak
Nie narzekam już! przydałoby mi się chyba dostać porządnego kopniaka w tyłek, żebym się wzięła w garść
Jeszcze dostaniemy od życia tyle kopników, że wystarczy.
TYeraz dbaj o siebie

[QUOTE=Kinga_20;40191584]Heloł!

No i cóż 4 tygodnie do porodu zostało Dokładnie 29 dni Dzisiaj byłam na pobraniu próbek na GBS - mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Aaaaa no i się tak załatwiłam tą laktulozą, że to bajka, tak jak miałam zaparcia, tak teraz mam biegunkę od 2 dni - nie piję więcej tego syropku, bo na mnie działa aż za dobrze. Nakupiłam śliwek i jak się uspokoi trochę to zacznę naturalną terapię...

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

byli wczoraj u nas znajomi i dostałam kolejne ubranka dla małej i jeszcze dostanę ciuszki od koleżanki teściowej z pracy - chyba drugą szafę trzeba będzie dokupić.....[/QUOTE]

ja kupowałam powoli po 1 sztuce i jak poprałam i poprasowałam to nie dość, że torba do szpitala wypchana ciuszkami to w komodzie nie mam już miejsca a myślałam, ze mam tak mało ciuszków dla młodego prezesa
__________________
'If nobody hates you,
you're doing something wrong'
House
candace1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:49   #1327
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Nie ma co za dużo kupować, prawda? Tzn. ja już nie mam zamiaru kupować, za dużo dostałam po kuzynie.
w razie co podwinac rekawki mozna :P a jak bedzie wiekszy to nie bedzie zal tylu ciuszkow :P
Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Heloł!

No i cóż 4 tygodnie do porodu zostało Dokładnie 29 dni Dzisiaj byłam na pobraniu próbek na GBS - mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Aaaaa no i się tak załatwiłam tą laktulozą, że to bajka, tak jak miałam zaparcia, tak teraz mam biegunkę od 2 dni - nie piję więcej tego syropku, bo na mnie działa aż za dobrze. Nakupiłam śliwek i jak się uspokoi trochę to zacznę naturalną terapię...

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

byli wczoraj u nas znajomi i dostałam kolejne ubranka dla małej i jeszcze dostanę ciuszki od koleżanki teściowej z pracy - chyba drugą szafę trzeba będzie dokupić.....
a ten GBS to nie pobiera sie u gina na wizycie???? jak to wyglada?
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:53   #1328
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość

lykalam ascofer, a kiedys wczesniej biofer wlasnie, ale farmaceuta powiedzial mi, ze te bez recepty sa slabe i ze najwidoczniej potrzebuje silnej dawki, wiec lepiej zalatwic recepte na tardyferon...glupie to. nie sadzilam, ze zelazo tez moze byc na recepte, skoro platnosc 100% w szpitalu wypisali mi recepte na 2 op., kupilam jedno. pytalam czy moge teraz wykupic to 2. musiely szukac w systemie mojej recepty, robic jakies odpisy i cuda. bez sensu. podejde do rodzinnego albo do gina przy okazji.
to tardyferon w polsce na receptę????????????????
jak któraś ma kogoś w niemczech, albo blisko granicy mieszka, to może sobie w niemczech bez problemu kupić
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:53   #1329
candace1
Zakorzenienie
 
Avatar candace1
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 15 873
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
a ten GBS to nie pobiera sie u gina na wizycie???? jak to wyglada?
U mnie tak to ma właśnie wyglądać.
Na następnej wizycie ma mi pobrać ten GBS.
__________________
'If nobody hates you,
you're doing something wrong'
House
candace1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:56   #1330
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Ja mam jedną bluzę i jedne śpioszki w takim malusim rozmiarku moja mama nie mogła się powstrzymać a ja obstawiam, że mi Bartula w to nie wejdzie

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Cytat:
Napisane przez candace1 Pokaż wiadomość
U mnie tak to ma właśnie wyglądać.
Na następnej wizycie ma mi pobrać ten GBS.
u mnie tak samo
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:56   #1331
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Planujemy remont u meża na wsi, mamy tam dwa pokoje swoje i chcemy malować , zrobić przemeblowanie i w jednym zmienić panele. Jak myślicie, kiedy się za to zabrać? Termi porodu 18.05. ech...
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-08, 08:57   #1332
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Planujemy remont u meża na wsi, mamy tam dwa pokoje swoje i chcemy malować , zrobić przemeblowanie i w jednym zmienić panele. Jak myślicie, kiedy się za to zabrać? Termi porodu 18.05. ech...
no to tak koło 15.05
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 08:58   #1333
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
czy ta basa iso fix nadaje sie tylko do fotelika 0-13 kg? Czy jak pozniej bedziemy zmienialy na wieksze to tych baz sie uzywa/nie uzywa? Jak to jest?
Na to ci od razu odpowiem, że nie.
Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)
Nareszcie zaczyna wam się coś układać widzę, oby tak dalej
Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
-
oo widze, ze u Ciebie tez malowanko...my dzisiaj kupilismy duuuzo farby na sufity, usuwalismy karnisze i wyrywalismy drzwi harmonijkowe jutro wybijanie futryn i gipsowanie, we wtorek malowanie sypialni. wybralismy fajna mocna zielen...szukalam koloru w necie, ale nie ma w drugiej kolejnosci trzeba wziac sie za salon, ale najpierw czeka nas przewoz gratow...za duzo dzieje sie naraz. nie wiem dlaczego nie kopnelam sobie w tylek wczesniej. teraz kiedy ledwo sie kulam dowalilam sobie zajec.
My zaczęliśmy na samym początku ciąży i widzisz jak idzie ...
Teraz mąż sam musi robić, trudno.
Zostanie nam po ułożeniu paneli jeszcze wybór kanapy i foteli, na takie zakupy mogę chodzić bo testuję dupcią czy wygodne do siedzenia, tylko czasem trudno wstać
Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
A co się sprawdza najlepiej jako czapeczka? Obcieta końcówka od męskiej skarpety bo czapeczki dla lalek czasami też są za duże...
A ja ciapa kazałam mężowi wyrzucić skarpetki co mają dziurki na piętach, a byłyby czapeczki
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:01   #1334
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
no to tak koło 15.05
Chyba tak przyspieszę poród, będę malować sufit
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:02   #1335
kalka
Zadomowienie
 
Avatar kalka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiadomości: 1 431
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Żadna nie rodzi???? Te kwietniowe maluchy się coś obijają

Mnie wczoraj w kościele złapały dwa skurcze. Ledwo człowiek zapomniało bólu porodu to się skurczybyki przypominają
__________________

kalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:06   #1336
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Samo USG... 3d może i było, ale słabe w porównaniu choćby z tym u mojego lekarza. Jednak sama "wizyta" bardzo fajna. Lekarz bardzo konkretny, dużo mówił, wszystko sprawdzał, opisywał, tłumaczył dlaczego główka i brzuszek muszą być proporcjonalne, słuchaliśmy serduszka, oglądał przepływy w mózgu, itp. Byłam zdziwiona, bo naprawdę był zaangażowany w badanie. Próbował mnie podpuścić, że pięęęękna dziewczynka rośnie! Tż zbladł w momencie. Powtórzył drugi raz, na co ja mówię: No chyba nieeee. Pyta: Chyba? Ja: Na pewno. Na co on: No jasne, że na pewno! Proszę zobaczyć jaki pędzel! Pierwszy raz nasze dziecko podczas badania miało rozwalone nogi, high life. No i dalej rośnie w szybkim tempie, lekarz stwierdził, że jest prawie 2 tygodnie większy od rówieśników. Kość udowa ma 6,19cm, a podobno niektóre dzieci rodzą się z kością ok. 7cm. Mąż z wrażenia zapytał się czy on tak będzie ciągle rósł, czy w końcu zwolni. Doktorek powiedział, że zwolni i później zacznie inwestować w twardy dysk. I tu cytat: "No chyba, że ktoś mu to przerwie i potraktuje go cc 2 tygodnie przed terminem." Także od razu poznałam jego opinię cc na życzenie.
doktorek żartowniś
a co do pogrubionego, pamiętasz jeszcze co na ten temat mówił? i jakie rozbieżności są dozwolone? bo ja tu m.in. z Karoliną trochę panikowałam, bo główka nadąża, a brzusio jakoś tak tydzień do tyłu...
aaa! i co mówili o kąpaniu w wiaderku? znaczy się, ja już trochę wiem o tym, ale ciekawa jestem, jak w polsce do tego podchodzą, bo to takie w sumie "nowe"

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Aż wam pokaże mój widok z okna. A raczej z łóżka.

Załącznik 5199150

No nawet nie wiem jaka pogoda jest i słucham opowieści jak ktoś podchodzi do okna
oj nie narzekaj, widać że słonecznie!!!
a twoja stopa to ma nacisk na szkło jak moja, też zawsze się w kadr wtryni i ładnie rozdziawi do zdjęcia
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:08   #1337
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez candace1 Pokaż wiadomość
U mnie tak to ma właśnie wyglądać.
Na następnej wizycie ma mi pobrać ten GBS.
no wlasnie dzisij sie zapytam na wizycie , i pamietajcie o kciukach za wynikii buziooll
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:08   #1338
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
a co do pogrubionego, pamiętasz jeszcze co na ten temat mówił? i jakie rozbieżności są dozwolone? bo ja tu m.in. z Karoliną trochę panikowałam, bo główka nadąża, a brzusio jakoś tak tydzień do tyłu...
aaa! i co mówili o kąpaniu w wiaderku? znaczy się, ja już trochę wiem o tym, ale ciekawa jestem, jak w polsce do tego podchodzą, bo to takie w sumie "nowe"
Tylko tydzień? Moja 6 tygodni temu miała więcej do tyłu z brzuszkiem, ale stwierdziłam, że nadgoni ...
Mam nadzieję, że dzisiaj lekarka zrobi USG bo gdzieś mi to z tyłu głowy siedzi, że jednak wymiary nie do końca jak norma ...
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:17   #1339
wrzaskulec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 9
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Jestem mamą 4-miesięcznego Franka.
Jak pewnie każda z was, przed porodem przeszukiwałam internet, szukając jak najwięcej informacji, jak być dobrą mamą, co robić, co kupić... etc. etc.
Po porodzie, mimo cesarskiego cięcia, synek był cały czas przy mnie. Starałam się go jak najrzadziej zostawiać w tym szklanym , szpitalnym łóżeczku - leżał najczęściej obok mnie, kiedy mogłam, kładłam go sobie na brzuchu/piersiach w pozycji żabki. To go najbardziej uspokajało.

Po powrocie do domu nadal często go nosiłam, przytulałam, nigdy nie płakał sam w samotności. Każdy mówi, że robiłam dobrze (choć oczywiście były też komentarze, że przyzwyczaję, że rozpieszczę itp. ).

A ja wiem, że mogłam zrobić więcej.

Kiedy pierwszy raz zostaje się mamą, trudno jest wyciągnąć naprawdę ważne informacje z setek porad. Po czterech miesiącach jestem mądrzejsza, i tak naprawdę nieistotne jakie łóżeczko kupisz, jakie ubranka, jaki kocyk czy wózek. To nie zapewni Twojemu dziecku szczęścia. Co zatem?

1. Po porodzie żądaj kontaktu z dzieckiem skóra do skóry. Jak najdłuższego. Jeśli to niemożliwe, na sali miej dziecko ciągle przy sobie, blisko ciała. Będzie opatulone pewnie w ciuszki, więc pozwalaj mu twarzą, rączkami czuć Twoje ciepłe ciało. To niezmiernie ważne. W domu można już sobie pozwolić na przytulanie gołego maluszka. Nie raz na jakiś czas - codziennie, za każdym razme, kiedy go rozbieracie, na 5, 10, więcej minut. Nie zmarznie, będzie go grzało ciało mamy

2. Jak najczęściej, jak najwięcej przystawiaj dziecko do piersi. Nie sugerujcie się tym, że dziecko należy karmić co 2-3 godziny. Nie. Dziecko należy karmić na żądanie, ale nie wtedy, kiedy zapłacze. Najlepiej na początku przystawiać zawsze, kiedy się obudzi. Im częściej przystawiasz dziecko, tym szybcej pojawi Ci się pokarm - wiele kobiet myśli, że ich dziecko się nie najada, i zaczynają je dokarmiać MM. Duża ilość mleka może pojawić się dopiero kilka dni po porodzie - do tego czasu nie poddawaj się!

3. NOŚ DZIECKO W CHUŚCIE OD PIERWSZYCH DNI. Dzięki temu będzie spokojne, a Ty będziesz miała wolne ręce żeby coś robić. Pozycja kołyski jest najlepsza dla takiego maluszka. Nie czekajcie z chustą za długo - im starsze niemowlę, tym trudniej je do tego przyzwyczaić. Na samym początku wasz ruch jest dla dziecka całkiem naturalny, miało to przez 9 miesięcy - i właśnie tego, oraz ciepła ciała matki najbardziej brakuje noworodkom. Dlatego płaczą, zostawione w łóżeczkach. Samo trzymanie na rękach jest tylko połową szczęścia. Rób to, co zawsze ale zawsze miej dziecko blisko siebie

4. KĄP SIĘ Z DZIECKIEM OD PIERWSZYCH DNI. Nieprawda, że nie można moczyć kikuta pępowinowego. Można, tylko po kąpieli należy go osuszyć. Kąpiel w małej wanience z niewielką ilością wody dla nikogo nie będzie przyjemnością. W wannie z ciepłą wodą, w Twoich ramionach będzie dzieciaczkowi najlepiej, prawie jak w brzuszku. Przecież nie musisz go szorować

5. NIGDY NIE POZWALAJ DZIECKU PŁAKAĆ W SAMOTNOŚCI. Zawsze kiedy płacze, weź go na ręce, utul i postaraj się wyeliminować powód płaczu. Często dzieci płączą, bo chcą na ręce. Tak, bo potrzebują bliskości mamy. Odłożenie je do łóżeczka nie załatwi sprawy - znowu będą płakać, bo potrzebują kontaktu z Tobą. Dlatego chusta jest najlepszym rozwiązaniem.

6. ŚPIJ Z DZIECKIEM Wiele mam zdziwionych jest, że w spzitalu maluszki są ciche, a w domu zaczynają płakać. Najczęściej jest tak dlatego, że w szpitalu mamy śpią z dziećmi, bo obolałe nie chcą w nocy wstawać z niewygodnych szpitalnych łóżek. A w domu dziecko ląduje w łóżeczku, daleko. Nie bój się, że zrobisz dziecku krzywdę - jeśli położysz je mniej więcej na poziomie swojej głowy, nie będziesz miała możliwości przydusić go kołdrą. Niech czuje i słyszy Twój oddech. To przypomina dziecku, że też ma oddychać - spanie z rodzicami nie zwiększa prawdopodobieństwa śmierci łóżeczkowej, wręcz odwrotnie. Oczywiście nie można być pod wpływem środkó odurzających, alkoholu itp.


7. PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ "W GŁĘBI KONTINUUM". To nie jest kolejny poradnik, jak wychować dziecko. To raczej rozprawa antropologiczna, JAK NIE UNIESZCZĘŚLIWIĆ SWOJEGO DZIECKA. Jeśli ktoś jest zainteresowany, mogę wysłać w pdfie na maila - piszcie pw. Jest też do pobrania na moim chomiku o nazwie wrzaskulec.

Jeśli kogoś przekonałam, rozpowszechnijcie tą informację wśród znajomych przyszłych/obecnych mam. Jeśli kogoś nie przekonałam, może to przekona:

Noworodka, którego skóra tęskni za odwiecznym dotknięciem gładkiego, emanującego ciepłem żywego ciała, zawija się w suchy, martwy materiał. Kładą go do łóżeczka, nie zważając na jego krzyki; umieszczają w nieruchomej pustce (po raz pierwszy w całym cielesnym doświadczeniu, podczas milionów lat ewolucji lub błogiej wieczności w macicy). Jedynym głosem, jaki słyszy, są krzyki innych ofiar, które cierpią tę samą niewypowiedzianą mękę.
Ten dźwięk nic dlań nie znaczy. Krzyczy i krzyczy, płuca, nieprzyzwyczajone do powietrza, są napięte do granic możliwości. Nikt nie przychodzi.
A ponieważ zgodnie z naturą dziecko wierzy w prawidłowy porządek życia, działa tak, jak potrafi: krzyczy dalej. W końcu wyczerpane zasypia - mija cała wieczność.
Budzi się wśród nieprzytomnej grozy ciszy i bezruchu. Krzyczy. Całe jego ciało płonie z tęsknoty, z niecierpliwości nie do zniesienia. Z trudem łapie powietrze i krzyczy, aż pulsuje mu głowa pełna zgiełku. Krzyczy aż do bólu piersi, aż jego krtań staje się raną. Nie może już dłużej znieść tego bólu, szlochanie słabnie i cichnie. Dziecko nasłuchuje. Otwiera i zaciska piąstki. Przekręca główkę z boku na bok. Nic nie pomaga. To nie do zniesienia. Znowu zaczyna płakać, ale dla nadwyrężonej krtani to zbyt wiele, szybko przestaje. Usztywnia zmaltretowane ciało; pojawia się cień ulgi. Macha rączkami i wierzga. Przestaje, znów cierpi, niezdolne do myślenia ani nadziei. Słucha. Znowu zapada w sen.
Kiedy się budzi, moczy się w pieluchę i to zdarzenie pozwala mu na chwilę zapomnieć o męczarni. Ale przyjemne uczucie moczenia się i ciepły wilgotny dotyk, jaki odczuwa w dolnej połowie ciała, wkrótce przemija. Ciepło jest nieruchome, dotyk staje się zimny i lepki. Dziecko wierzga nóżkami. Usztywnia ciało.
Szlocha. Zrozpaczone tęsknotą, w martwym wilgotnym i nieprzyjemnym otoczeniu, wykrzykuje swoje nieszczęście, aż ucisza je samotny sen.
Nagle zostaje podniesione, pojawia się znów oczekiwanie na to, co mu się należy. Zabierają mokrą pieluchę. Ulga. Żywe ręce dotykają jego skóry. Podnoszą mu stopy i nowy, suchy jak pieprz kawałek materiału owija jego biodra. I za chwilę znów jest tak, jakby nigdy nie było rąk ani mokrej pieluchy. Nie ma świadomej pamięci ani śladu nadziei. Dziecko znajduje się w pustce nie do zniesienia, poza czasem, w bezruchu, w ciszy. Jedynie pragnie. Kontinuum, uruchamia swe nadzwyczajne środki, lecz pomagają one tylko przetrwać krótkie odstępy czasu, kiedy poniechane jest prawidłowe traktowanie, albo przynoszą ulgę dzięki osobie,która - jak się zakłada - jest do tego powołana. Kontinuum nie ma rozwiązania dla tego ekstremalnego przypadku. Sytuacja nie została przewidziana w jego rozległym doświadczeniu. Po kilku zaledwie godzinach oddychania niemowlę osiągnęło taki stopień wyobcowania ze swej natury, że jest poza zbawczymi siłami potężnego kontinuum. Czas pobytu w łonie matki jest prawdopodobnie ostatnim okresem nieprzerwanego błogostanu, który zgodnie z wrodzonymi oczekiwaniami powinien trwać całe życie. Jego istota opiera się na założeniu, że matka zachowuje się we właściwy sposób, że motywacje i wynikające z nich działania będą się wzajemnie w sposób naturalny dopełniały.
Ktoś podchodzi i fachowo podnosi je do góry. Dziecko ożywia się. Jak na jego gust jest co prawda niesione zbyt ostrożnie, ale przynajmniej coś się dzieje.
Nareszcie jest na swoim miejscu. Zniknęła cała męczarnia, jakiej doznawało, spoczywa w obejmujących ramionach i chociaż skóra okryta ubraniem nie sygnalizuje, że doznaje ulgi, żywe ciało nie dotyka jego ciała, to przynajmniej usta i ręce mówią, że wszystko jest w porządku. Radość życia, normalna dla kontinuum, jest prawie doskonała. Jest smak i struktura piersi, ciepłe mleko płynie do głodnych ust, czuje bicie serca, które powinno być dlań więzią zapewniającą o kontynuacji życia rozpoczętego w macicy. Jest ruch, rejestrowany przez jego
niewydolny jeszcze wzrok.
Dźwięk głosu jest także odpowiedni. Tylko ubranie i zapach (mama używa wody kolońskiej) stwarzają ważenie dysonansu. Niemowlę ssie, a kiedy czuje się pełne i zadowolone - zasypia. Budzi się w piekle. Żadnego wspomnienia, żadnej nadziei, żadnej myśli, która mogłaby przywołać w tym ponurym czyśćcu pocieszające wspomnienie o spotkaniu z matką. Mijają godziny, dni i noce. Niemowlę krzyczy, męczy się, zasypia. Budzi się i moczy pieluszki. Teraz nie wiąże się z tym żadne przyjemne uczucie. Przyjemna ulga, zapowiadana przez jego wewnętrzne organy, ustępuje natychmiast miejsca wzmagającemu się bólowi, gdy gorący, kwaśny mocz podrażnia jego ciało, które zdążyło się już odparzyć. Niemowlę krzyczy. Jego zmęczone płuca muszą krzyczeć, żeby zagłuszyć ostre pieczenie. Krzyczy, aż krzyk i ból zmęczą je, i znowu zasypia.
W klinice, gdzie przebywa, a która wcale nie jest wyjątkiem, zapracowane pielęgniarki zmieniają pieluchy według ujednoliconego planu, bez względu na to, czy są suche, wilgotne, czy całkiem przemoczone. Odsyłają dzieci do domu z odparzeniami, których leczeniem musi zająć się ktoś, kto ma na to czas.
Dziecko, które znajdzie się wreszcie w domu swej matki (nie można go przecież nazwać jego domem), zdążyło już poznać w pełni naturę życia. Na przedświadomej płaszczyźnie, która określi wszystkie jego późniejsze ważenia i będzie przez nie określana, poznaje życie jako niewypowiedzianie samotne, nie reagujące na jego sygnały, pełne bólu.
Ale dziecko jeszcze się nie poddało. Dopóki życie trwa, jego siły witalne będą nieustannie próbowały odzyskać równowagę.
Dom nie różni się w zasadzie od kliniki położniczej, jeśli nie liczyć bolesnego odparzenia. Godziny, podczas których niemowlę nie śpi, upływają wśród tęsknoty, pragnienia i niekończącego się czekania na właściwy stan rzeczy, który zastąpiłby milczącą pustkę. Przez kilka minut w ciągu dnia pragnienie spełnia się i przemożna, odczuwana na skórze jak swędzenie, potrzeba dotyku, bycia trzymanym na ręku i noszonym zostaje zaspokojona. Jego matka jest tą osobą, która po długim namyśle zdecydowała się dopuścić je do piersi. Kocha je z nieznaną jej dotąd czułością. Z początku trudno jej odkładać niemowlę po karmieniu do łóżeczka, zwłaszcza, że płacze ono wtedy tak rozpaczliwie. Przekonana jest jednak, że musi tak postępować, bo własna matka powiedziała jej (a ona przecież musi się na tym znać), że zepsuje dziecko, jeśli mu teraz ustąpi, i potem będzie sprawiało kłopoty. Chce postępować prawidłowo; przez chwilę czuje, że małe życie,które trzyma w ramionach, jest ważniejsze niż wszystko inne na świecie.
Wzdycha i delikatnie kładzie niemowlę do łóżeczka przystrojonego żółtymi
kaczuszkami, zharmonizowanego z wystrojem całego pokoju. Ciężko się napracowała,żeby móc je wyposażyć w miękkie zasłony, dywan w kształcie wielkiej pandy, białą toaletkę, wanienkę i stół do przewijania z zasypką, oliwką, mydełkiem,szamponem i szczotką do włosów, wszystko zrobione specjalnie dla dzieci,w kolorowych opakowaniach. Na ścianie wiszą obrazki przedstawiające zwierzątka ubrane jak ludzie. W szufladach komody pełno jest małych podkoszulków,śpioszków, bucików, czapeczek, rękawiczek i pieluszek. Na komodzie stoi owieczka-zabawka oraz wazon z ciętymi kwiatami - bo mama "kocha" też kwiaty.
Wygładza dziecku koszulkę i przykrywa je haftowanym prześcieradłem i kocykiem,na którym widnieją jego inicjały. Patrzy na nie z zadowoleniem. Nie zaniedbano niczego, żeby doskonale urządzić pokój dziecięcy, chociaż ona i jej młody mąż nie mogą sobie jeszcze pozwolić na zakup wszystkich zaplanowanych mebli do innych pokojów. Pochyla się, żeby pocałować jedwabisty policzek dziecka, a kiedy kieruje się do drzwi, pierwszy bolesny krzyk wstrząsa jego ciałem.
Delikatnie zamyka drzwi. Wypowiedziała dziecku wojnę. Jej wola musi być górą.
Przez drzwi dobiegają jej uszu dźwięki, jakby kogoś poddawano torturom. Tak rozpoznaje je kontinuum matki. Natura nie nadaje wyraźnych sygnałów świadczących o tym, że ktoś przeżywa męczarnie, jeśli nie jest tak rzeczywiście. Sprawa jest naprawdę na tyle poważna, na ile można to wnioskować z tych dźwięków.
Matka waha się, jej serce wyrywa się do dziecka, lecz nie ulega pokusie i odchodzi. Zostało dopiero co przewinięte i nakarmione. Jest przekonana, że naprawdę nic mu nie brakuje, i pozwala mu płakać aż do wyczerpania.
Dziecko budzi się i znowu krzyczy. Matka spogląda przez uchylone drzwi, żeby się upewnić, że jest ono na swoim miejscu; cicho, żeby nie zbudzić w nim fałszywej nadziei na to, że ktoś się nim zajmie, zamyka znowu drzwi. Spieszy do kuchni, gdzie pracuje, i zostawia drzwi otwarte, żeby usłyszeć dziecko w razie, gdyby „coś mu się stało".
Krzyki niemowlęcia przechodzą w drżące kwilenie. Ponieważ nie ma żadnej reakcji, siła napędowa wysyłanych sygnałów gubi się w chaosie jałowej pustki,gdzie przecież już dawno powinna pojawić się ulga. Dziecko rozgląda się. Za barierkami łóżeczka jest ściana. Światło jest przyćmione. Niemowlę nie może się obrócić. Widzi tylko nieruchome pręty łóżka i ścianę. Słyszy pozbawione sensu dźwięki dobiegające z dalekiego świata. W pobliżu nie ma żadnego głosu. Wpatruje się w ścianę, aż oczy same się zamykają. Kiedy je znów otwiera, pręty i ściana są dokładnie takie, jak przedtem, tylko światło jest bardziej przyćmione.
wrzaskulec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:19   #1340
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Do doświadczonych mam -
1. Lepiej kupić wanienkę 86 czy 100 cm??
Miałam kupić 100 cm ale w sklepie wydawała mi się taka strasznie duża..

2. Kupowałyście wkład - gąbkę do wanienki, matę antypoślizgową lub taki plastikowy wkład na którym się niemowlaka kladzie??


3. Czy przydaje sie taki kubek? Czy raczej zbędny bajer?
http://allegro.pl/kubek-do-splukiwan...138516442.html
powiem tak..nie pamiętam jaką miałam wanienkę przy starszym(bo to tak dawno było) ale wiem że dłużej niż do 5 miesiąca nie był w niej kąpany ..potem różnie ..siedział wiec szybko w wannie lub okrągłej misce a dla Wiktorka kupiłam już tą mniejszą i ta będzie teraz bo dziecko które już próbuje siedziec nie będzie leżało w wanience ..samo łapie rączkami boczków i podciąga sie do siadu..zbędne moim zdaniem bo mój wiktor ma już dwa lata a jeszcze 100 cm nie ma


mata z gąbki;

tak..i przy pierwszym i przy drugim...jak dla mnie (i rzekomych bakterii) to super rozwiązanie dla noworodków którym kąpiel w nerwowym uścisku bojącej się mamy sprawia nieprzyjemne czasem strachy na lachy
chcę powiedzieć że i mama i dziecko czują się komfortowo kiedy dzieciątko leży sobie na miękkiej gąbce ..nie ślizga się jest w wyprofilowanym do ciałka dołku więc i się nie obróci..jest przykryty ciepłą wodą do szyjki a mama ma dwie ręce wolne wrazi co i delikatnie mizia i polewa dziecko wodą ..myjąc przy okazji bez nerwowo i pośpiechu ...
siedlisko bakterii? no wiem ..może i tak ..ale po każdym kapaniu dobrze wypłukiwałam i suszyłam na słoneczku..potem przed każdą kąpielą zanim włożyłam do wanienki pod dziecko ..równiez dobrze wypłukiwałam w mocno ciepłej wodzie...nic się nie działo..a z drugiej strony ..e tam..gdzie tych bakterii nie ma?! przecież przesadzać nie ma co.....używałam maty gąbkowej do pierwszego miesiąca życia moich chłopców
polecam
owszem kładłam dodatkowo na matę tetrową pieluszkę...tak dla optycznej chęci..czystości

gadżet typu kubek do spłukiwania ...nie posiadałam wcale...
polewałam dzieko ręką lub myjką...



Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
hmm... w takim jednym "reportażu" o pewnej ex-porno-gwiazdeczce pokazywali, jak ona śpi po operacjach plastycznych... bo ostatnio sobie poduchy silikonowe do tyłka wsadziła i nie mogła spać już na plecach ani boku, bo bolał ją cały tyłek łącznie z bokami, a na brzuchu też nie mogła ze względu na te swoje silikonowe poduchy wielkości piłek lekarskich. no więc zaopatrzyła się w więcej materacy i powykrawała w nich dziury "na wymiar"
ooo...sposób he he

cześc dziewczyny..ide do czytać bo ja tak dziś do Was w biegac będę ..u nas taka piękna pogoda że postanowiłam porządki większe zrobic ..
z praniem i układaniem szafek...
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:19   #1341
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość

za 4 tygodnie DO i za wynik GBS, ja idę w piątek
To trzymam i ja kciuki za Twoje wyniki!

Cytat:
Napisane przez szprotka_mada Pokaż wiadomość


Witam się poniedziałkowo. O dziwo nocka cała przespana i Kuba z radości fika cały ranek. A już zaczynałam się martwić, że jakiś niemrawy się zrobił. A On po prostu chyba nie chce matce dokazywać jak ta nie może spać w nocy...

Poza tym mój Mąż mnie wczoraj "zabił". Jakiś czas temu kupiliśmy używane łóżeczko i dostaliśmy do tego jakieś pierdy, w tym przewijak. Co prawda był delikatnie uszkodzony, ale tylko w jednym rogu, więc stwierdziłam, że kupię prześcieradełko, założę i nie będzie widać. No i mówię wczoraj do Męża, żeby wracając jutro z pracy zabrał ten przewijak z garażu to zobaczę jak on wygląda i czy da się coś wizualnie ludzkiego z tym zrobić. Na co Mężu cisza... Aha... Czyli coś nie tak... I wiecie co... Przyznał się, że jakiś czas temu podczas porządków w garażu "trochę" poniszczył przewijak. Postawił na nim łóżeczko i coś jeszcze i się cały porwał i pękł w dodatku... Gdybym nie wspomniała o tym, to pewnie dopiero po porodzie Małego bym się dowiedziała, że jednak przewijaka nie mamy.... Faceci...

A propo łóżeczka, to chcemy sprzedać, to co kupiliśmy, bo zadzwoniła mama mojego chrześniaka, że jak chcemy to może nam oddać Michałka łóżeczko, praktycznie nie zniszczone... Więc się zgodziliśmy. Tak więc czekam do weekendu na przesyłkę, bo coś tam jeszcze po Młodym znalazła i wtedy zabieram się ostatecznie za allegrowe zakupy dla Kubusia!


Aaaaa.... Cofam to co pisałam, że ma przyjść wiosna!
Właśnie znowu zaczął u nas sypać śnieg...
A wczoraj było już tak pięknie...
Fajnie z tym łóżeczkiem! No a z przewijakiem to niezła wtopa, dobrze, że się w końcu przyznał

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
ja mam dwa body i dwa kaftaniki w rozmiarze 50
mam dwa śpioszki 56
bluze 56
dwie sukieneczki 56
półbody 56 i tyle
ale jutro jade na zakupy to może mi cos przybędzie tych ciuszków
reszte mam wieksze to na razie tych nie liczę

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

dzisiaj mamy dokładnie 2 miesiące do wielkiego dnia
Ja nie wiem ile już czego mam, ale tych malutkich mam sporo Z tym, że ja nic nie kupowałam, wszystko dostałam. Brawo za 2 miesiące

Cytat:
Napisane przez candace1 Pokaż wiadomość

ja kupowałam powoli po 1 sztuce i jak poprałam i poprasowałam to nie dość, że torba do szpitala wypchana ciuszkami to w komodzie nie mam już miejsca a myślałam, ze mam tak mało ciuszków dla młodego prezesa
Hahhahah no, bo to tak jest wydaje ci się, że zabraknie albo coś i się budzisz z toną ciuszków, a miejsca brak

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość

a ten GBS to nie pobiera sie u gina na wizycie???? jak to wyglada?
Mi niestety mój gin nie pobrał i musiałam iść sama do laboratorium na pobranie i wyniki. Ale na szczęście w szpitalu miejskim wszystko można zrobić. Ale tak jak czytam to większość dziewczyn na wizycie ma pobierane materiały do badań.

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Planujemy remont u meża na wsi, mamy tam dwa pokoje swoje i chcemy malować , zrobić przemeblowanie i w jednym zmienić panele. Jak myślicie, kiedy się za to zabrać? Termi porodu 18.05. ech...
Hmmm ciężka sprawa Kurczę takie ambitne działania na niespełna miesiąc przed porodem
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:21   #1342
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Planujemy remont u meża na wsi, mamy tam dwa pokoje swoje i chcemy malować , zrobić przemeblowanie i w jednym zmienić panele. Jak myślicie, kiedy się za to zabrać? Termi porodu 18.05. ech...
jak najszybciej jeśli macie kasę i czas
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:27   #1343
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 242
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Dzień dobry, znowu piękne słoneczko
taka pogoda napawa optymizmem

Wczoraj tak Was nadrabiałam, że zasnęłam

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
oto mój brzuszek
34 t i 5 d ciąży
sorry za ubiór, ale cały dzień dzisiaj leżę,
twarz zasłoniłam, bo wyszłam fatalnie
śliczny ale czy to nie przypadkiem zdjęcie zrobione przed 30tc masz zgrabniusi i malutki brzuszek


Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Dziewczyny jeszcze raz jakie kosmetyki są mi potrzebne dla dziecka? tzn wedlug rodzaju:

Do kąpieli:
-mydło
-szampon do włosow
-coś jeszcze?

Na pupcie:
-coś na odparzenia z cynkiem np. sudocrem

Jakiś krem ochronny z filtrem, coś jeszcze??
ja na początek kupuję tylko żel do mycia z hipp, będę do niego dolewała chyba olejek migdałowy i w tym mam zamiar kąpać maluszka, na pupcię kupię linomag a sudocrem tylko w razie potrzeby

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
helo ja na chwile , malz ma skrecony staw skokowy, naciagniete sciegno Achillesa i zerwany miesien , a kolano nadawalo sie na szew jeden ale mal nie chcial, takze jutro po kule jade i bedzie kustykallll
o masakra.. jeszcze teraz przed porodem
to się narobiło szybkiego powrotu do zdrówka dla Małża

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
My dzisiaj zaczelismy 32tc:-D

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)
ale super. za 32tc i mieszkanko

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
a to na pewno bakteria szpitalna? bo moze to ten paciorkowiec albo klebsiella? znajoma zarazila synka ta druga - oxytoca) http://www.alergia.org.pl/pacjent/inne/klebsiella.htm
mam w planach dopytac gina czy to tez mozna sprawdzic przed porodem, bo to jednak grozi sepsa...
.
to na pewno bakteria szpitalna, bo wiem że szpital ma z nimi problem i od dłuższego czasu nie mogą się z nimi uporać muszę koniecznie zgłębić szczegóły

Cytat:
Napisane przez candace1 Pokaż wiadomość
Ale tak naprawdę w każdym szpitalu może się przytrafić to samo.
Jak urodziłąm Z. to po naszym wyjściu ze szpitala - jakoś tydzień czy 2 później musieli zamknąć oddział noworodków bo oddział "złapał" sepsę i chyba 2 maluszki zmarły..
Niestety bakterii w szpitalu się nie ustrzeżesz - to też wina organizmu bo sądzę, ze nie wszystkie dzieci to łapią..
I zdarza się to naprawdę w każdym szpitalu.
----------------
no niby w każdym można coś złapać, mam tego świadomość. Dlatego wiedziałam o tych bakteriach już dużo wcześniej, ale jakoś strasznie się tym nie martwiłam, bo tak jak piszesz wszędzie coś.. ale to już druga ze znajomych tu rodzących i obie miały takie straszne problemy. Nie uśmiecha mi się zmieniać szpitala.. Muszę dopytać dokładnie

Cytat:
Napisane przez szprotka_mada Pokaż wiadomość
:
Ja zamierzam rodzić w szpitalu w innym mieście (właśnie 40 km stąd), więc myślę, że taka odległość to nie problem. A do swojego szpitala (u mnie w mieście) to się zamierzam wybrać jedynie w przypadku jak już główka Małego będzie między moimi kolanami, bo to taka umieralnia i burdel jest, że szok!
rodzisz w Ol ? przez myśl już mi przeszło, że wyjadę w maju do rodziców i tam będę czekała na rozwiązanie

Cytat:
Napisane przez vujka Pokaż wiadomość
hej dawno mnie nie było (chociaż pewnie nikt nie zauważył) tzn. zaglądam do was, ale nie miałam siły i czasu pisać... tż remontuje łazienkę, a ja z przykazem, że mam się jak najmniej ruszać jestem u rodziców.
U mnie ciągle "coś", jak nie jedno to drugie za wysokie ciśnienie, i glukoza też na pograniczu:P i jeszcze ciągłe wizyty u reumatologa z powodu podwyższonego CRP. Reumatolog mi mówi, że mam się cieszyć ciążą, bo już tak fajnego okresu w moim życiu nie będzie, że MIZS w uśpieniu i mam się cieszyć, ona raczej boi się tego co będzie po ciąży - w 90% choroba wróci z dwojoną siłą i mąż ma się przygotować, że będzie miał duuuuuużo więcej niż ja na swojej głowie.
Jutro wizytuje u gin., zobaczymy co i jak
Nie narzekam już! przydałoby mi się chyba dostać porządnego kopniaka w tyłek, żebym się wzięła w garść
fajnie, że jestes. Justi Cię wczoraj wyszpiegowała, ale nic się nie odezwałaś. Wpadaj częściej, to miejsce to fajny sposób na odstresowanie
nie zamartwiaj się
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:27   #1344
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
jak najszybciej jeśli macie kasę i czas
Tak myślę, żeby w przyszły weekend. Echm ech, chyba za późno wymyśliliśmy ten remont
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:31   #1345
sharpnowaja
Zakorzenienie
 
Avatar sharpnowaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Witam po weekendzie
Nikt nie urodził?

Ktoś mi streści co się działo przez weekend? nie mam sił nadrabiać.
W ogóle czuję się do niczego. Jestem już strasznie zmęczona psychicznie i fizycznie. Nie wiem jak wytrzymam kolejny miesiąc.
__________________
Nasz_Dzień
Nasze_Serce
sharpnowaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:31   #1346
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Tak myślę, żeby w przyszły weekend. Echm ech, chyba za późno wymyśliliśmy ten remont
e dlaczego dacie radę, Ty możesz tylko nadzorować pracę a mężu niech się gimnastykuje. teraz lepije bo ładna pogoda otworzy się okno porządnie wywietrzy po malowaniu a zimą to jeszcze można się przeziębić
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:33   #1347
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
Witam po weekendzie
Nikt nie urodził?
coś te nasze kwietniówki sie obijają myślałam że szybciej u nas zaczną się te porody
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:34   #1348
Kaaasiulka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 33
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Witajcie. Mam pytanie odnośnie fotelików do samochodu. Tzn nie mamy z mężem zielonego pojęcia jaki kupić. Wczoraj oglądaliśmy z mężem fotelik stokke do kompletu do wózka stokke, bo taki kupiliśmy, ale sprzedawca nam go odradzil z uwagi na ciężar. Fotelik ma same dobre opinie, ale rzeczywiście jest ciężkawy, a i ja czuję, że będzie za ciężki dla mnie. Proponował nam foteliki maxi cosi, szczególnie spodobał nam się maxi cosi cabriofix. Czy któraś z Was może go kupiła, a może polecacie jakiś inny?
Kaaasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:34   #1349
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 242
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

w weekend byliśmy u teściów, więc wczoraj rano przeprowadziłam znowu rytuał ważenia

MAM JUŻ 15,5 kg na plusie

Przed ciążą myślałam sobie, że przytyję 12-max15 kg
granica już przekroczona.
Wyznaczam nową i daję sobie 17kg
zboaczymy czy się uda
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-08, 09:35   #1350
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
e dlaczego dacie radę, Ty możesz tylko nadzorować pracę a mężu niech się gimnastykuje. teraz lepije bo ładna pogoda otworzy się okno porządnie wywietrzy po malowaniu a zimą to jeszcze można się przeziębić
Chyba tak zrobimy. Mąż z teściem będą malować, to jakoś to pójdzie.
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.