Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

no właśnie do innego szpitala mam jakieś 30-40km

ja mam 30 km do szpitala gdzie planuję rodzić i ten problem, że w razie jakby się zaczęło a mąż będzie w pracy to potrzebuje jakichś dwóch godzin na dotarcie do domu ... ale jestem dobrej myśli


---
dobranoc

[niunka045]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja mam 30 km do szpitala gdzie planuję rodzić i ten problem, że w razie jakby się zaczęło a mąż będzie w pracy to potrzebuje jakichś dwóch godzin na dotarcie do domu ... ale jestem dobrej myśli


---
dobranoc

Zawsze możesz zacząć w nocy jak Bedzie w domu ja bym tak bardzo chciala...

[xal]

Jak to mój wujek wczoraj powiedział męzowi "jak się zacznie, to spokojnie usiądź, wypij kawę, to tak szybko nie idzie jak nam się wydaje"
Więc Justi, spokojnie zdążysz i tej wersji się trzymaj.

[banka26]

helo ja na chwile , malz ma skrecony staw skokowy, naciagniete sciegno Achillesa i zerwany miesien , a kolano nadawalo sie na szew jeden ale mal nie chcial, takze jutro po kule jade i bedzie kustykallll

[pawie_oczko]

Napisane przez MoTyleKsw

taka ładną pogoda a tu ld
leżeć trza ....


nudno i gorąco . następny raz wracam na.poród.
mimo że dziś u nas 32 tydzień i 4 dni to w szpitalu dla wszystkich jestem w 31 czyli jakoś inaczej liczą...

i jaka cisza tutaj...

Moj gin tez tak dziwnie liczy, wiec,mnie to juz nie dziwi, ponoc tak licza skonczone w szpitalach

[lonely_lady]

Napisane przez MoTyleKsw

tak pisze z tego tel że sama nie rozumiem co od dziś tylko czytam

nie martw się, nie jest tak źle. Nawet łatwo Cię rozszyfrować. Ja jak piszę z telefonu to dopiero bzdury wychodzą i potem każdy się zastanawia co to jest proszek licealistów

Napisane przez ada32

poszłam około 11 godziny..miałam zrobione USG to dokładniejsze..z pomiarami...
mały w 100% chłopcem zostaje ..łożysko w II stopniu ..(kurcze)..
szyjka jeszcze w granicach bezpieczeństwa ..lekko skracająca się...Gabryś leży już główką w dół i balansuje już w kanale..co pobudza moją macice do tych napięc(skurczy)..lekarz powiedział że nie widzi powodów do niepokoju i zapewne to że tak odczuwam te spinania (z bólem) są spowodowane moją szczupłością i wrazliwością..jak mi jeździł tą sondą po podbrzuszu ..gdzie małemu główkę mierzył to mnie strasznie bolało..na moje zwrócenie uwagi na ten ból ..powiedział że główka jest nisko i moje łono trochę nadwyrężone....po wymiarach stwierdził ze drobny chłopaczek (1450g.) ale wszystko w normie i tylko brzusiu ma o 4 dni młodszy od reszty..ale to nie defekt..(wiktor też miał brzuś chudziusi)
ogólnie trochę jestem spokojniejsza...tętno ma 142 wiec ok..Ja ciśnienie 110/70 czyli ok....i przytyłam 5 kilo w ciągu dwóch miesięcy..czyli ok..
waże 59 kg...to chyba wszystko
aaa..i muszę zrobic wszystkie wyniki na następną wizytę za trzy tygodnie tj.27 kwietniaJenny poproszę o wpisik

za wizytę i za imię fajnie, że jednak będzie Gabryś super imię

Napisane przez xal

Co sądzicie o takich pielucho-ceratkach http://allegro.pl/sliczne-i-bardzo-p...151065397.html
Chciałabym to jako podkłady do wózka, przewijania, odbicia itp, tylko nie wiem jak to później z praniem wychodzi czy się nie niszczy

ja taką kupiłam jedną, ale w sklepie za 11,50
Pojechałam do sklepu dziecięcego z Tż, niby tylko po przewijak i wanienkę, a pokupowaliśmy więcej rzeczy.. troszkę niepocieszona byłam bo ceny mniej korzystne niż na allegro.. no ale już mam większość najpotrzebniejszych rzeczy z głowy

Napisane przez XxXJuSstiii

ja mam 30 km do szpitala gdzie planuję rodzić i ten problem, że w razie jakby się zaczęło a mąż będzie w pracy to potrzebuje jakichś dwóch godzin na dotarcie do domu ... ale jestem dobrej myśli
:

nie no, wydaje mi się że spokojnie powinnaś zdążyć

u mnie problemem jest również to, że nie znam kompletnie tamtego szpitala i personelu

[maarchewka]

Napisane przez lonely_lady

witam się wieczornie. Jak tam Wam weekend minął ? my dopiero wróciliśmy. Wczoraj zabraliśmy małą bratanicę i pojechaliśmy do teściów, niedawno wróciliśmy. Mała jak zwykle nie chciała wracać do domu i mówiła, że woli zamieszkać z nami
Dawno jej nie widziałam, ona jest taka kochanaaaa..
Mówiła, że strasznie za nami tęskniła..
całowała i głaskała ciągle mój brzuszek i mówiła, że Wiktorek jest już bardzo duży i już powinien wyjść z brzuszka.
A ona da mu swój smoczek i będzie go kąpała

jakie to dziecko jest urocze

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez niunka045

Ja tez. Widać ze strasznie żałuje ale powiedział, że musiał jakoś mi uświadomić moje błędy bo wogóle go nie Słuchalam. Tym razem słuchałam za dwoje. Płakał jak bóbr obiecalismy poprawę oboje zeby nie było i nigdy więcej takich akcji nie chce go nigdy więcej tracić nawet ma sekundę

super słyszeć dobre wiadomości!!

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez lonely_lady

mi też ich żal.. są naprawdę kochane. Ta starsza pokazuje różki i są z nią już spore problemy.. ale nie dziwie się.. Przy takiej sytuacji w domu jej zachowanie mnie nie dziwi


Kurcze.. dzisiaj załapałam troszkę schiza z porodem...
pamiętacie jak Wam mówiłam, że nasz szpital ma problemy z jakimiś bakteriami.. w zeszłym roku kuzynka mojego Tż rodziła i została zakażona jakąś bakterią, musiała brać antybiotyk i długo leżała w szpitalu.
Teraz w święta 30.03 druga kuzynka urodziła. Poród ok, mały dostał 10pkt ważył 3700 i miał 58cm, ale cały czas leżą w szpitalu
dziś się o tym dowiedziałam, napisała mi, że zarazili małego jakąś bakterią i minimum do środy jeszcze muszą zostać w szpitalu
napisała mi też żebym się zastanowiła czy chcę tu rodzić

oj faktycznie nie za dobrze, a następny jak jest daleko??

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez Ashyshqa

To ja się ustawiam w kolejkę z odbiorem osobistym. Z reszta musimy warszawską ekipę skrzyknąc na kawę gdzies w mieście, albo nalot na Karową

Możecie wpadać do mnie na Słuzewiec w godzinach kiedy normalni ludzie pracują mam zupełnie wolną chatę i dobrą kawę bezkofeinową i mogę coś dla cukrzyków przygotować

[Magiusa]

Xal, jako, że mi nie cytuje to odpowiadam zwyczajnie.
Wydaje mi się, że fajne są takie pielucho-ceratki. Ja kupiłam, ale niestety jeszcze nie prałam. Uznałam, że te jednorazowe podkłady to tylko na początek, a później wolę mieć kilka takich pieluch-ceratek i prać.

[maarchewka]

Napisane przez banka26

helo ja na chwile , malz ma skrecony staw skokowy, naciagniete sciegno Achillesa i zerwany miesien , a kolano nadawalo sie na szew jeden ale mal nie chcial, takze jutro po kule jade i bedzie kustykallll

ojoj to się porobilo..

[pawie_oczko]

Marchewka- czy ja dobrze pamietam, ze Ty masz fotelik samochodowy cybex aton? i czy pamietasz ile kosztowal? Szukam jakis opini na jego temat
i mam jeszcze jedno glupie pytanie czy ta basa iso fix nadaje sie tylko do fotelika 0-13 kg? Czy jak pozniej bedziemy zmienialy na wieksze to tych baz sie uzywa/nie uzywa? Jak to jest?

[vil84]

Napisane przez niunka045

Witamy sie znowu w komplecie w skrócie od 11.30 rozmowa, płacz, rozmowa, płacz, spacer, wyjazd do teściów po rzeczy, tam spacer i długa rozmowa. Nigdy więcej takich sytuacji obiecane jedno drugiemu. A i mam kolejne dwa kartony Chusteczek tami baby
Juz sie nie mieszcze z tym w tej kawalerce

super wiedziałam
to teraz go rozpieszczaj

Napisane przez XxXJuSstiii

ja mam 30 km do szpitala gdzie planuję rodzić i ten problem, że w razie jakby się zaczęło a mąż będzie w pracy to potrzebuje jakichś dwóch godzin na dotarcie do domu ... ale jestem dobrej myśli

u nas wychodzi jakaś godzina na dotarcie do domu + z pół h na dojazd do szpitala (jak nie ma korków to 15 min). codziennie pytam czy koniecznie musi iść następnego dnia do pracy
shizuje się trochę że zaczną się przepowiadacze, każę mu przyjeżdżać a tu się akcja skończy ... a potem będę się bała go zaś wzywać i urodzę w domu

Napisane przez banka26

helo ja na chwile , malz ma skrecony staw skokowy, naciagniete sciegno Achillesa i zerwany miesien , a kolano nadawalo sie na szew jeden ale mal nie chcial, takze jutro po kule jade i bedzie kustykallll

ojj niefajnie. niech szybko wraca do zdrowia

[colorblue]

Witam

Banka zdrówka dla męża!!! No i brzuszek super:-D
Niunka bardzo się cieszę że u Ciebie się wyjaśniło!
Cynamonku brawo za zakupy
Motylku wracaj do nas w dwupaku!!!:-*

Dla wszystkich brawa za tygodnie i brzuszki!!!>

My dzisiaj zaczelismy 32tc:-D

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)

[cynamon_owa]

banka- heh... to się porobiło z nogą Twojego męża

pawie oczko- wydaj mi się, że foteliki powyżej 13kg mają już wbudowaną bazę automatycznie

[pawie_oczko]

Nadrobilam z grubsza jednym okiem ale sily brak na cytowanie...Widzialam, ze duzo bylo mowy o facetach i musze stwierdzic, ze my z moim kocurem to chyba wygralismy sie w toto lotku- super hiper kumulacja! Nic do szczescia wiecej mi nie potrzeba, no do pelni Nelki laski jesli mamy za co, to doceniajmy naszych mezczyzn

[cynamon_owa]

Napisane przez colorblue

My dzisiaj zaczelismy 32tc:-D

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)

color- jak miło czytać takie informacje od Ciebie Super, że wychodzicie na prostą
Za 32tc

[maarchewka]

Napisane przez pawie_oczko

Marchewka- czy ja dobrze pamietam, ze Ty masz fotelik samochodowy cybex aton? i czy pamietasz ile kosztowal? Szukam jakis opini na jego temat
i mam jeszcze jedno glupie pytanie czy ta basa iso fix nadaje sie tylko do fotelika 0-13 kg? Czy jak pozniej bedziemy zmienialy na wieksze to tych baz sie uzywa/nie uzywa? Jak to jest?

za fotelik dałam 541,88 zł - dostałam zniżke 8% w Świecie Dziecka. Tylko to jest Cybex Aton 2. Bo jest też Cybex Aton, oraz Cybex Aton 3, ale chyba 3 do kupienia na razie za granicą..

My bazy nie kupowaliśmy, ale z tego co mówił sprzedawca ona jest tylko do tego fotelika.. Do większzego trzeba nową bazę kupić.. O ile mu wierzyć bo potem nie sprawdzałam tego na stronie producenta..

A z jakiego względu chcesz kupować bazę? Często jeździcie samochodem?? Bo ten fotelik ma bezpieczenstwo na 5 zarówno z baza jak i bez..

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez colorblue

Witam

Banka zdrówka dla męża!!! No i brzuszek super:-D
Niunka bardzo się cieszę że u Ciebie się wyjaśniło!
Cynamonku brawo za zakupy
Motylku wracaj do nas w dwupaku!!!:-*

Dla wszystkich brawa za tygodnie i brzuszki!!!>

My dzisiaj zaczelismy 32tc:-D

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)

No to super!! To ja czekam na relacje jakie gdzie i co

[karolina2121]

Napisane przez XxXJuSstiii

jakie chusty?

Tkana Borneo, a elastyczna Roccia

Napisane przez Aaś

Tfu tfu.
Ona się ujawnia po 30 tygodniu...

Dzisiaj na szczęście już nic nie swędzi

Napisane przez lonely_lady

no właśnie do innego szpitala mam jakieś 30-40km

Ja też do tego w Siedlcach mam ponad 30 km W Łukowie nie chce rodzić

Napisane przez colorblue

Witam

Banka zdrówka dla męża!!! No i brzuszek super:-D
Niunka bardzo się cieszę że u Ciebie się wyjaśniło!
Cynamonku brawo za zakupy
Motylku wracaj do nas w dwupaku!!!:-*

Dla wszystkich brawa za tygodnie i brzuszki!!!>

My dzisiaj zaczelismy 32tc:-D

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)

Super, że macie mieszkanie Gratulacje!

Banka współczuję mężowi


Antoś wariuje w brzuchu Temperament to on ma
Dzisiaj dostaliśmy zaproszenie na ślub na 8 czerwca... wątpię, żeby udało nam się pójść :/
Oprócz tego wesela mamy jeszcze jedno pod koniec kwietnia i 2 komunie w maju... Będę się bujać po imprezach niczym Buka z Muminków

[vvgh]

Napisane przez maarchewka

ja dzisiaj byłam zakupić to od razu Ci napiszę. Mają promocję chyba na wszystkie produkty Hippa do pielęgnacji..

Hipp płyn do kąpieli 14,99 zl
Hipp żel do mycia ciała i włosów 17,62 zł
Hipp szampon 200 ml 8,99 zł
Hipp krem na odparzenia 11,24 zl
Hipp Oliwka 11,99 zł

Gdzie ta promocja?

[anoxee]

Cześć

Melduję, że wróciliśmy dzisiaj do domu i tak jak planowaliśmy zahaczyliśmy o Auchan w Częstochowie, gdzie była akcja fundacji Szczęśliwe Macierzyństwo. Sama akcja na pewno fajna. Były m.in. pokazy chustowiązania, kąpania w wiaderku i wiele innych rzeczy, ale tymi najbardziej się zainteresowałam. Fajne było indywidualne podejście, rozmowa bezpośrednio z panią, która daną rzeczą się zajmowała.

Najwięcej chętnych było jednak na same badania - wiadomo. Byliśmy w CH około 10:15 (akcja zaczynała się od 11) i już było dużo ludzi. Jak się później okazało stworzona już była "wstępna" kolejka do zapisów na USG. Przed samą 11-stą zaczęło się zamieszanie i sprzeczki "pan tu nie stał". Ostatecznie my zapisani byliśmy na godzinę... 15:20. Cała akcja trwała do 16:30. Zgrzana tym staniem w kolejce usiadłam sobie z tż-em na krzesełkach ustawionych naprzeciw stworzonych na potrzeby chwili gabinetów i dochodziłam do siebie. Po dłuższej chwili mieliśmy właściwie iść już do samochodu i się zastanowić czy czekamy, czy jedziemy do domu i... w tym momencie pewna pani z obsługi podeszła do nas i zaprosiła do gabinetu. Zrobiłam wieeelkie oczy i pytam "już?", na co ona, że tak, spisała tylko moje nazwisko i wykreśliła z g. 15:20. Widocznie jakaś pani została szybciej "załatwiona" i doktorek się nudził. Takim sposobem czekaliśmy może z 10 minut na USG.

Samo USG... 3d może i było, ale słabe w porównaniu choćby z tym u mojego lekarza. Jednak sama "wizyta" bardzo fajna. Lekarz bardzo konkretny, dużo mówił, wszystko sprawdzał, opisywał, tłumaczył dlaczego główka i brzuszek muszą być proporcjonalne, słuchaliśmy serduszka, oglądał przepływy w mózgu, itp. Byłam zdziwiona, bo naprawdę był zaangażowany w badanie. Próbował mnie podpuścić, że pięęęękna dziewczynka rośnie! Tż zbladł w momencie. Powtórzył drugi raz, na co ja mówię: No chyba nieeee. Pyta: Chyba? Ja: Na pewno. Na co on: No jasne, że na pewno! Proszę zobaczyć jaki pędzel! Pierwszy raz nasze dziecko podczas badania miało rozwalone nogi, high life. No i dalej rośnie w szybkim tempie, lekarz stwierdził, że jest prawie 2 tygodnie większy od rówieśników. Kość udowa ma 6,19cm, a podobno niektóre dzieci rodzą się z kością ok. 7cm. Mąż z wrażenia zapytał się czy on tak będzie ciągle rósł, czy w końcu zwolni. Doktorek powiedział, że zwolni i później zacznie inwestować w twardy dysk. I tu cytat: "No chyba, że ktoś mu to przerwie i potraktuje go cc 2 tygodnie przed terminem." Także od razu poznałam jego opinię cc na życzenie.

Rozpisałam się, ale ogólnie badanie jest bardzo fajne dla osób, które nie chodzą prywatnie. Fajnie, że mieliśmy po drodze, ale jakbym specjalnie się tarabaniła, to bym żałowała. Brawo za takie akcje!

[antoinettee]

Napisane przez niunka045

Witamy sie znowu w komplecie w skrócie od 11.30 rozmowa, płacz, rozmowa, płacz, spacer, wyjazd do teściów po rzeczy, tam spacer i długa rozmowa. Nigdy więcej takich sytuacji obiecane jedno drugiemu. A i mam kolejne dwa kartony Chusteczek tami baby
Juz sie nie mieszcze z tym w tej kawalerce

Cieszę się bardzo Twoim i TŻ szczęściem. Nie ukrywam, że bardzo przejęła mnie Wasza historia.
Niestety nie mam się na co wymienić, ale napisałam Ci Priv, chętnie odkupię parę paczuszek chusteczek.

Napisane przez banka26

helo ja na chwile , malz ma skrecony staw skokowy, naciagniete sciegno Achillesa i zerwany miesien , a kolano nadawalo sie na szew jeden ale mal nie chcial, takze jutro po kule jade i bedzie kustykallll

Ojej Mam nadzieję, że się szybko wygoi

Napisane przez colorblue

Witam

Banka zdrówka dla męża!!! No i brzuszek super:-D
Niunka bardzo się cieszę że u Ciebie się wyjaśniło!
Cynamonku brawo za zakupy
Motylku wracaj do nas w dwupaku!!!:-*

Dla wszystkich brawa za tygodnie i brzuszki!!!>

My dzisiaj zaczelismy 32tc:-D

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)

Super, że u Ciebie wszystko OK i za 32 TC


Nadrobiłam i uciekam spać. Dobranoc

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

taka ładną pogoda a tu ld
leżeć trza ....


nudno i gorąco . następny raz wracam na.poród.
mimo że dziś u nas 32 tydzień i 4 dni to w szpitalu dla wszystkich jestem w 31 czyli jakoś inaczej liczą...

i jaka cisza tutaj...

ja tez jak mnie przyjeli podalam im 31 tydzien, a oni ciagle mieli 29 i nie konczyl sie az do wyjscia, a lezalam tam 8 dni wyszlam chyba w 30, a dla mnie to juz byl 32...

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

Napisane przez Kamciatka

O widzę ze mnie sporo ominęło No to gratulacje pani prezes Czekam na produkty, chętnie coś zamówie

ahh dziekuje mamy juz kilka pierwszyc wzorow poscieli, ale musicie jeszcze troszke poczekac. chce zrobic fajne fotki, a w mieszkaniu mamy obecnie zaczynamy mini remont. jutro wybijanie futryn i inne takie cuda, pozniej malowanie i czesc warsztatowa zostala chwilowo zamknieta jutro kupuje kolejne materialy, z siostra troszke projektujemy, brat i tz zaangazowani w stronke, tworzenie logo itd. role rozdzielone, tylko Nelka zamiast pomagac fika i troche mnie tym rozprasza

---------- Dopisano o 01:40 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Napisane przez xal

Wróciłam
Za dużo do narobienia od ręki, może wieczorem bo jakaś zmęczona jestem i wkurzona, bo farba, biała, po wyschnięciu nadal jest delikatnym różem i nie wiem co jest grane.

oo widze, ze u Ciebie tez malowanko...my dzisiaj kupilismy duuuzo farby na sufity, usuwalismy karnisze i wyrywalismy drzwi harmonijkowe jutro wybijanie futryn i gipsowanie, we wtorek malowanie sypialni. wybralismy fajna mocna zielen...szukalam koloru w necie, ale nie ma w drugiej kolejnosci trzeba wziac sie za salon, ale najpierw czeka nas przewoz gratow...za duzo dzieje sie naraz. nie wiem dlaczego nie kopnelam sobie w tylek wczesniej. teraz kiedy ledwo sie kulam dowalilam sobie zajec.

---------- Dopisano o 01:48 ---------- Poprzedni post napisano o 01:40 ----------

Napisane przez ada32

albo o przyroście wagi..

Prawidłowy przyrost Twojej masy ciała powinien być zgodny z regułą, która określa maksymalny przyrost masy ciała w ciągu tygodnia:

+ 300g na tydzień przed 20 tygodniem ciąży – w 20 tygodniu powinno się ważyć 5 kg więcej niż przed ciążą
+ 500g na tydzień po 20 tygodniu ciąży.

hmm, czyli 5kg do 20tyg, a teraz liczmy, ze mam 34, wiec plus 7kg=12, a mam jakies 14? nie jest zle faaajna metoda.

---------- Dopisano o 01:58 ---------- Poprzedni post napisano o 01:48 ----------

Napisane przez xal

Kup sobie inne bez recepty, ja mam biofer czy jakoś tak.
Tak czytam, czytam i się zastanawiam co się z tymi chłopami dzieje że axella i nunka ... ciekawa jestem jak to wygląda na dzisiaj. Lecę czytać dalej.

lykalam ascofer, a kiedys wczesniej biofer wlasnie, ale farmaceuta powiedzial mi, ze te bez recepty sa slabe i ze najwidoczniej potrzebuje silnej dawki, wiec lepiej zalatwic recepte na tardyferon...glupie to. nie sadzilam, ze zelazo tez moze byc na recepte, skoro platnosc 100% w szpitalu wypisali mi recepte na 2 op., kupilam jedno. pytalam czy moge teraz wykupic to 2. musiely szukac w systemie mojej recepty, robic jakies odpisy i cuda. bez sensu. podejde do rodzinnego albo do gina przy okazji.

---------- Dopisano o 02:49 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

Napisane przez banka26

wrocialm z SORU wlasnie małz zostal , odebralam mlodego wykapal sie teraz je a ja czekam na cynk od malza ze go juz przyjeli masakraaa jakas ... pozniej do Was zajrzee

ooo kurcze, no to niezle nabroil. mam nadzieje, ze to nic powaznego. niedawno bylismy z tz ciocia u lekarza i meza z noga w gipsie przywiozla ciezarna zona taka ledwo kulajaca sie. wtedy ten widok wydal nam sie zabawny chlop polamal sie, zeby uniknac obecnosci przy porodzie mam nadzieje, ze Twoj tylko troszke sie poobijal i jutro juz zdasz pozytywna relacje. oj bedziecie mieli co opowiadac nowemu potomkowi

---------- Dopisano o 02:53 ---------- Poprzedni post napisano o 02:49 ----------

Napisane przez niunka045

Witamy sie znowu w komplecie w skrócie od 11.30 rozmowa, płacz, rozmowa, płacz, spacer, wyjazd do teściów po rzeczy, tam spacer i długa rozmowa. Nigdy więcej takich sytuacji obiecane jedno drugiemu. A i mam kolejne dwa kartony Chusteczek tami baby
Juz sie nie mieszcze z tym w tej kawalerce

i to najwazniejsze
zazdroszcze chusteczek wystaw na all

---------- Dopisano o 02:54 ---------- Poprzedni post napisano o 02:53 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

To mój syn nigdy nie odpuszcza
naprawdę zaczynam się bać co to będzie jak się urodzi

w ogóle jaki szał zrobił wczoraj w szkole położyłam się na łóżku, koleżanka robi mi masaż okolicy oczu a Bartula poczuł trochę luzu i dawaaaj, skacze jak szalony, brzuch ma mi pęknąć i zaraz się wszystkie koleżanki zbiegły i podziwiały jego wygibasy

moja wlasnie padla...a fikala caaaaly dzien. chyba usypia ja monotonne stukanie w klawiature

kurcze nie pojde spac, dopoki nie zjem wszystkich jablek

[diabli]

Napisane przez lonely_lady

witam się wieczornie. Jak tam Wam weekend minął ? my dopiero wróciliśmy. Wczoraj zabraliśmy małą bratanicę i pojechaliśmy do teściów, niedawno wróciliśmy. Mała jak zwykle nie chciała wracać do domu i mówiła, że woli zamieszkać z nami
Dawno jej nie widziałam, ona jest taka kochanaaaa..
Mówiła, że strasznie za nami tęskniła..
całowała i głaskała ciągle mój brzuszek i mówiła, że Wiktorek jest już bardzo duży i już powinien wyjść z brzuszka.
A ona da mu swój smoczek i będzie go kąpała

slodziutka poprosimy za jakis czas o fotke Wiktorka z kuzynka

---------- Dopisano o 03:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:56 ----------

Napisane przez lonely_lady

mi też ich żal.. są naprawdę kochane. Ta starsza pokazuje różki i są z nią już spore problemy.. ale nie dziwie się.. Przy takiej sytuacji w domu jej zachowanie mnie nie dziwi


Kurcze.. dzisiaj załapałam troszkę schiza z porodem...
pamiętacie jak Wam mówiłam, że nasz szpital ma problemy z jakimiś bakteriami.. w zeszłym roku kuzynka mojego Tż rodziła i została zakażona jakąś bakterią, musiała brać antybiotyk i długo leżała w szpitalu.
Teraz w święta 30.03 druga kuzynka urodziła. Poród ok, mały dostał 10pkt ważył 3700 i miał 58cm, ale cały czas leżą w szpitalu
dziś się o tym dowiedziałam, napisała mi, że zarazili małego jakąś bakterią i minimum do środy jeszcze muszą zostać w szpitalu
napisała mi też żebym się zastanowiła czy chcę tu rodzić

a to na pewno bakteria szpitalna? bo moze to ten paciorkowiec albo klebsiella? znajoma zarazila synka ta druga - oxytoca) http://www.alergia.org.pl/pacjent/inne/klebsiella.htm
mam w planach dopytac gina czy to tez mozna sprawdzic przed porodem, bo to jednak grozi sepsa...

---------- Dopisano o 03:09 ---------- Poprzedni post napisano o 03:06 ----------

Napisane przez niunka045

Adres to Ci podesle kilka sztuk bez problemu

to ja moze zaproponuje handel wymienny za ciuszki chlopaczkowe dla Jasia? jeszcze o tej poscieli musimy podyskutowac...bo byloby mi duzo latwiej.

---------- Dopisano o 03:13 ---------- Poprzedni post napisano o 03:09 ----------

Napisane przez banka26

helo ja na chwile , malz ma skrecony staw skokowy, naciagniete sciegno Achillesa i zerwany miesien , a kolano nadawalo sie na szew jeden ale mal nie chcial, takze jutro po kule jade i bedzie kustykallll

doczytalam. uff dobrze, ze skonczylo sie na niewielkich obrazeniach. pewnie masz teraz kolejne dziecko do opieki, duze dziecko pokustyka i bedzie ok. byle do porodu nie wiozl Cie z kulami hehe.

---------- Dopisano o 03:16 ---------- Poprzedni post napisano o 03:13 ----------

Napisane przez colorblue

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)

klask i: no to teraz juz z gorki! jednak co 2 glowy to nie jedna. czekam z niecierpliwoscia na relacje mieszkaniowa i mam nadzieje, ze u Was tez problemy zaczynaja rozwiazywac sie same.

---------- Dopisano o 03:17 ---------- Poprzedni post napisano o 03:16 ----------

Napisane przez pawie_oczko

Nadrobilam z grubsza jednym okiem ale sily brak na cytowanie...Widzialam, ze duzo bylo mowy o facetach i musze stwierdzic, ze my z moim kocurem to chyba wygralismy sie w toto lotku- super hiper kumulacja! Nic do szczescia wiecej mi nie potrzeba, no do pelni Nelki laski jesli mamy za co, to doceniajmy naszych mezczyzn

pawie, Ty to powinnas miec nick diabli dwa i byc moja syjamska siostra Nelki, zdrowia i swietego spokoju!

---------- Dopisano o 03:23 ---------- Poprzedni post napisano o 03:17 ----------

Napisane przez anoxee

Samo USG... 3d może i było, ale słabe w porównaniu choćby z tym u mojego lekarza. Jednak sama "wizyta" bardzo fajna. Lekarz bardzo konkretny, dużo mówił, wszystko sprawdzał, opisywał, tłumaczył dlaczego główka i brzuszek muszą być proporcjonalne, słuchaliśmy serduszka, oglądał przepływy w mózgu, itp. Byłam zdziwiona, bo naprawdę był zaangażowany w badanie. Próbował mnie podpuścić, że pięęęękna dziewczynka rośnie! Tż zbladł w momencie. Powtórzył drugi raz, na co ja mówię: No chyba nieeee. Pyta: Chyba? Ja: Na pewno. Na co on: No jasne, że na pewno! Proszę zobaczyć jaki pędzel! Pierwszy raz nasze dziecko podczas badania miało rozwalone nogi, high life. No i dalej rośnie w szybkim tempie, lekarz stwierdził, że jest prawie 2 tygodnie większy od rówieśników. Kość udowa ma 6,19cm, a podobno niektóre dzieci rodzą się z kością ok. 7cm. Mąż z wrażenia zapytał się czy on tak będzie ciągle rósł, czy w końcu zwolni. Doktorek powiedział, że zwolni i później zacznie inwestować w twardy dysk. I tu cytat: "No chyba, że ktoś mu to przerwie i potraktuje go cc 2 tygodnie przed terminem." Także od razu poznałam jego opinię cc na życzenie.

za usg i dla pana doktora za fajne podejscie. teksty o twardym dysku i pedzlu - idealne dla tatusiow super, ze Jasio rosnie i nie marnuje czasu w brzuchu. chcialabym widziec mine tatusia, jak lekarz podpuszczal, ze bedzie Malgosia

nadrobilam, zjadam wszystkie jablka w domu - moge isc spac kolorowych i do dzis. gasze swiatlo...

[Aaś]

Napisane przez niunka045

Witamy sie znowu w komplecie w skrócie od 11.30 rozmowa, płacz, rozmowa, płacz, spacer, wyjazd do teściów po rzeczy, tam spacer i długa rozmowa. Nigdy więcej takich sytuacji obiecane jedno drugiemu. A i mam kolejne dwa kartony Chusteczek tami baby
Juz sie nie mieszcze z tym w tej kawalerce

Napisane przez Ashyshqa

Ale z niej słodziak, dobrze, że Was ma



To ja się ustawiam w kolejkę z odbiorem osobistym. Z reszta musimy warszawską ekipę skrzyknąc na kawę gdzies w mieście, albo nalot na Karową

Poproszę

Napisane przez niunka045

Wpadniemy do Aś na obiad

Tylko ja na wymianę jakiegoś maca poproszę a obiad oddam z chęcią

Napisane przez banka26

helo ja na chwile , malz ma skrecony staw skokowy, naciagniete sciegno Achillesa i zerwany miesien , a kolano nadawalo sie na szew jeden ale mal nie chcial, takze jutro po kule jade i bedzie kustykallll

Ooo matko... No to zdrowka dla męża

Napisane przez colorblue

Witam

Banka zdrówka dla męża!!! No i brzuszek super:-D
Niunka bardzo się cieszę że u Ciebie się wyjaśniło!
Cynamonku brawo za zakupy
Motylku wracaj do nas w dwupaku!!!:-*

Dla wszystkich brawa za tygodnie i brzuszki!!!>

My dzisiaj zaczelismy 32tc:-D

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)

za mieszkanie!!

Anoxee ale wam się super trafiło z tym usg

A mówiłam wam o akcji skurcz wczoraj? Znowu nospa w tyłek poszła w ruch i teraz średnio na lewym boku mogę leżeć bo mnie boli półdupek ale najważniejsze że pomogło...

Oraz. Zalety szpitala: to pobranie przychodzi do ciebie a nie ty na pobranie. Szkoda tylko że o 5:40

[niunka045]

Diabli wyslij mi adres dzis popakuje te fanty i TZ poleci wysłać
Ogółem to powiedział, że nie ma mowy o sprzedaży ma allegro i że mam komuś pomóc jak bedzie chciał a nie na tym zarabiać ogółem to u niego w domu stoją jeszcze 4 kartony takze do końca życia mam zapas i nadwyżkę :p

---------- Dopisano o 06:36 ---------- Poprzedni post napisano o 06:34 ----------

Zaraz na uczelnie sie pakuje tak mi sie nie chce ze ojeju. I jeszcze do 17 mam zajęcia. Tatuś zrobił nam śniadanko wycisnąl sok myślę sobie jakby tu go czymś miłym zaskoczyć

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

Aaś widzisz jakie masz tam luksusy? :P na tacy podane, lekarz sam przychodzi. Nie no ale teraz na poważnie. Szacunek do Ciebie przez caly równoleznik. Ja bym tam chyba oszalała...

Wczoraj babeczka na stacji nie chciala mi sprzedać piwa które tata prosił zeby mu kupic jak będziemy wracać od TZ bo mamy po drodze. Akurat wzięłam ze sobą sama gotówkę bez portfela. Jeszcze mi nawciskala że patologia w ciąży piwo i żebym do jakiejś szkoły poszła. Wyszłam bez słowa w totalnym szoku TZ paliwo lał ją szlam zapłacić, powiedziałam mu o sytuacji nie wiem co im tam powiedział ale nie tegie mieli miny :P

[candace1]

Napisane przez lonely_lady

mi też ich żal.. są naprawdę kochane. Ta starsza pokazuje różki i są z nią już spore problemy.. ale nie dziwie się.. Przy takiej sytuacji w domu jej zachowanie mnie nie dziwi


Kurcze.. dzisiaj załapałam troszkę schiza z porodem...
pamiętacie jak Wam mówiłam, że nasz szpital ma problemy z jakimiś bakteriami.. w zeszłym roku kuzynka mojego Tż rodziła i została zakażona jakąś bakterią, musiała brać antybiotyk i długo leżała w szpitalu.
Teraz w święta 30.03 druga kuzynka urodziła. Poród ok, mały dostał 10pkt ważył 3700 i miał 58cm, ale cały czas leżą w szpitalu
dziś się o tym dowiedziałam, napisała mi, że zarazili małego jakąś bakterią i minimum do środy jeszcze muszą zostać w szpitalu
napisała mi też żebym się zastanowiła czy chcę tu rodzić

Ale tak naprawdę w każdym szpitalu może się przytrafić to samo.
Jak urodziłąm Z. to po naszym wyjściu ze szpitala - jakoś tydzień czy 2 później musieli zamknąć oddział noworodków bo oddział "złapał" sepsę i chyba 2 maluszki zmarły..
Niestety bakterii w szpitalu się nie ustrzeżesz - to też wina organizmu bo sądzę, ze nie wszystkie dzieci to łapią..
I zdarza się to naprawdę w każdym szpitalu.
----------------------------
Dzień dobry

[niunka045]

Napisane przez candace1

Ale tak naprawdę w każdym szpitalu może się przytrafić to samo.
Jak urodziłąm Z. to po naszym wyjściu ze szpitala - jakoś tydzień czy 2 później musieli zamknąć oddział noworodków bo oddział "złapał" sepsę i chyba 2 maluszki zmarły..
Niestety bakterii w szpitalu się nie ustrzeżesz - to też wina organizmu bo sądzę, ze nie wszystkie dzieci to łapią..
I zdarza się to naprawdę w każdym szpitalu.
----------------------------
Dzień dobry

Mój Jasio w najgorszym wypadku bedzie musiał dostać antybiotyk od razu po urodzeniu na CMV. Jutro odbieram wyniki awidnosci i szczerze to martwię sie jak cholerka. Lekarz mi długo tłumaczył, że to nie jest moja wina że takie rzeczy sie zdarzają że i tak nie wszyscy lekarze wogóle robią badania na cyto w ciąży. Do tego dodał właśnie o szpitalach że jest możliwość że mały złapie cos w szpitalu i czy tez bede sie obwiniac? Nie ma co. Nasze szkraby muszą byc zdrowe nie ma innej opcji !!!

[candace1]

Napisane przez banka26

helo ja na chwile , malz ma skrecony staw skokowy, naciagniete sciegno Achillesa i zerwany miesien , a kolano nadawalo sie na szew jeden ale mal nie chcial, takze jutro po kule jade i bedzie kustykallll

Biedny. I to jeszcze przed porodem Wam potrzebne takie atrakcje-beznadziejnie

Napisane przez colorblue

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)

fantastycznie.
W końcu wszystko zaczyna się ukłądać widzę Bardzo się cieszę

[Elusiek]

Napisane przez lonely_lady

mi też ich żal.. są naprawdę kochane. Ta starsza pokazuje różki i są z nią już spore problemy.. ale nie dziwie się.. Przy takiej sytuacji w domu jej zachowanie mnie nie dziwi


Kurcze.. dzisiaj załapałam troszkę schiza z porodem...
pamiętacie jak Wam mówiłam, że nasz szpital ma problemy z jakimiś bakteriami.. w zeszłym roku kuzynka mojego Tż rodziła i została zakażona jakąś bakterią, musiała brać antybiotyk i długo leżała w szpitalu.
Teraz w święta 30.03 druga kuzynka urodziła. Poród ok, mały dostał 10pkt ważył 3700 i miał 58cm, ale cały czas leżą w szpitalu
dziś się o tym dowiedziałam, napisała mi, że zarazili małego jakąś bakterią i minimum do środy jeszcze muszą zostać w szpitalu
napisała mi też żebym się zastanowiła czy chcę tu rodzić

Witamy w słoneczny dzień

Z tymi bakteriami to naprawdę jest niebezpiecznie i nigdy nie wiadomo na co się trafi u nas w jednym z szpitali teraz panuje gronkowiec, większość porodów została przeniesiona do innego szpitala.

[banka26]

Napisane przez vil84

ojj niefajnie. niech szybko wraca do zdrowia

Napisane przez colorblue

Witam

Banka zdrówka dla męża!!! No i brzuszek super:-D
Niunka bardzo się cieszę że u Ciebie się wyjaśniło!
Cynamonku brawo za zakupy
Motylku wracaj do nas w dwupaku!!!:-*

Dla wszystkich brawa za tygodnie i brzuszki!!!>

My dzisiaj zaczelismy 32tc:-D

Mieszkanie mamy!!!!klucze też więc to już napewno:-D
Jutro napiszę na ten temat więcej;-)

dzieki brawa za 32 tc i czekamy na relacje o znalezieniu mieszkanka :P

Napisane przez cynamon_owa

banka- heh... to się porobiło z nogą Twojego męża

a nommm

Napisane przez karolina2121

Banka współczuję mężowi

Napisane przez anoxee

Cześć


Samo USG... 3d może i było, ale słabe w porównaniu choćby z tym u mojego lekarza. Jednak sama "wizyta" bardzo fajna. Lekarz bardzo konkretny, dużo mówił, wszystko sprawdzał, opisywał, tłumaczył dlaczego główka i brzuszek muszą być proporcjonalne, słuchaliśmy serduszka, oglądał przepływy w mózgu, itp. Byłam zdziwiona, bo naprawdę był zaangażowany w badanie. Próbował mnie podpuścić, że pięęęękna dziewczynka rośnie! Tż zbladł w momencie. Powtórzył drugi raz, na co ja mówię: No chyba nieeee. Pyta: Chyba? Ja: Na pewno. Na co on: No jasne, że na pewno! Proszę zobaczyć jaki pędzel! Pierwszy raz nasze dziecko podczas badania miało rozwalone nogi, high life. No i dalej rośnie w szybkim tempie, lekarz stwierdził, że jest prawie 2 tygodnie większy od rówieśników. Kość udowa ma 6,19cm, a podobno niektóre dzieci rodzą się z kością ok. 7cm. Mąż z wrażenia zapytał się czy on tak będzie ciągle rósł, czy w końcu zwolni. Doktorek powiedział, że zwolni i później zacznie inwestować w twardy dysk. I tu cytat: "No chyba, że ktoś mu to przerwie i potraktuje go cc 2 tygodnie przed terminem." Także od razu poznałam jego opinię cc na życzenie.

Rozpisałam się, ale ogólnie badanie jest bardzo fajne dla osób, które nie chodzą prywatnie. Fajnie, że mieliśmy po drodze, ale jakbym specjalnie się tarabaniła, to bym żałowała. Brawo za takie akcje!

za wizyte

Napisane przez antoinettee

Cieszę się bardzo Twoim i TŻ szczęściem. Nie ukrywam, że bardzo przejęła mnie Wasza historia.
Niestety nie mam się na co wymienić, ale napisałam Ci Priv, chętnie odkupię parę paczuszek chusteczek.



Ojej Mam nadzieję, że się szybko wygoi

ja tezz

Napisane przez diabli

---------- Dopisano o 02:49 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------



ooo kurcze, no to niezle nabroil. mam nadzieje, ze to nic powaznego. niedawno bylismy z tz ciocia u lekarza i meza z noga w gipsie przywiozla ciezarna zona taka ledwo kulajaca sie. wtedy ten widok wydal nam sie zabawny chlop polamal sie, zeby uniknac obecnosci przy porodzie mam nadzieje, ze Twoj tylko troszke sie poobijal i jutro juz zdasz pozytywna relacje. oj bedziecie mieli co opowiadac nowemu potomkowi

---------- Dopisano o 02:53 ---------- Poprzedni post napisano o 02:49 ----------

Napisane przez diabli

slodziutka poprosimy za jakis czas o fotke Wiktorka z kuzynka

---------- Dopisano o 03:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:56 ----------



a to na pewno bakteria szpitalna? bo moze to ten paciorkowiec albo klebsiella? znajoma zarazila synka ta druga - oxytoca) http://www.alergia.org.pl/pacjent/inne/klebsiella.htm
mam w planach dopytac gina czy to tez mozna sprawdzic przed porodem, bo to jednak grozi sepsa...

---------- Dopisano o 03:09 ---------- Poprzedni post napisano o 03:06 ----------



to ja moze zaproponuje handel wymienny za ciuszki chlopaczkowe dla Jasia? jeszcze o tej poscieli musimy podyskutowac...bo byloby mi duzo latwiej.

---------- Dopisano o 03:13 ---------- Poprzedni post napisano o 03:09 ----------



doczytalam. uff dobrze, ze skonczylo sie na niewielkich obrazeniach. pewnie masz teraz kolejne dziecko do opieki, duze dziecko pokustyka i bedzie ok. byle do porodu nie wiozl Cie z kulami hehe.

---------- Dopisano o 03:16 ---------- Poprzedni post napisano o 03:13 ----------



klask i: no to teraz juz z gorki! jednak co 2 glowy to nie jedna. czekam z niecierpliwoscia na relacje mieszkaniowa i mam nadzieje, ze u Was tez problemy zaczynaja rozwiazywac sie same.

---------- Dopisano o 03:17 ---------- Poprzedni post napisano o 03:16 ----------



pawie, Ty to powinnas miec nick diabli dwa i byc moja syjamska siostra Nelki, zdrowia i swietego spokoju!

---------- Dopisano o 03:23 ---------- Poprzedni post napisano o 03:17 ----------



za usg i dla pana doktora za fajne podejscie. teksty o twardym dysku i pedzlu - idealne dla tatusiow super, ze Jasio rosnie i nie marnuje czasu w brzuchu. chcialabym widziec mine tatusia, jak lekarz podpuszczal, ze bedzie Malgosia

nadrobilam, zjadam wszystkie jablka w domu - moge isc spac kolorowych i do dzis. gasze swiatlo...

tak nei jest zle ale przez pare dni - mam nadzieje ze tylko pare dni hehe przejme pare obowiazkow heheheh

jade mlodego do szkoly zawiezc a pozniej do Was zawitam na chwile i o 11 wizytuje wiec kciuki za brak bialka w moczu i za niski kwas moczowyy trzymac!!!! noooo

[vvgh]

Hejo