Zaczynamy wątek czwarty, macierzyństwo to nie żarty! Mamusie IX-X 2012

[Lewek]

Napisane przez salud

kiedys znalazlam taki filmik jak cwiczyc z malcem obroty i u nas sie sprawdzily te cwiczenia,ja widzialam postepy u Marcela po takim kulaniu.Teraz sie kula jak opetany i "ucieka non stop z maty.
http://www.zmienpieluche.pl/filmy/Cw...wlakow,18.html[COLOR="Silver"]

O, dzięki! Poćwiczymy.

Napisane przez tamlin111

A to nie szwagierka, tylko jej synowa i wydaje mi się właśnie że ona przegina, bo w chodziku od dawna jest trzymany, siedzi jak worek kartofli ale oni osrani że siedzi. Teraz na fb fotka, widać że go trzyma z tyłu, no ale już chodzi. Szkoda mi tego dziecka w sumie, bo oni mają nawalone we łbach.

No faktycznie szkoda dzieciątka.

[marta1986222]

Napisane przez angel166

Tamlin masakra ta Twoja szwagierka, az mnie ciary przeszły na myśl, żebym miała Jagode stawiać lub sądząc na siłę swoją droga ja tez ostatnio spotkalam 7mc dziecko ktore chodzilo prowadzone pod paszki pisałam Wam, z 1,5mc temu na urodzinach koleżanki syna była dziewczyna wtedy 7mc.

W ogóle czemu wszyscy którzy slysza ile Jagoda ma dziwią sie czemu nie siedzi??/ z podparviem siedzi no ale sama jeszcze nie. Jutro jedziemy do tesciow po spacerowke i teściowa mnie wnerwila,bo zapowiedziala, ze posadzi Jagode,by nauczyla sir siedzieć zeby sie czasem nie zdziwila :baty:

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Ja robilam do nie dawna tylko killera ale przerzucilam sie na skalpela,bo o wieeele przyjemniejszy i lżejszy i daje radę do końca bez oszukiwania
Akcesoria sportowe nie potrzebne do tych dwóch żadne.

Mnie też to wkurza gdzie idę to pierwsze pytanie czy Zuzia już siedzi,moim zdaniem jeszcze ma czas i nie dopatruję sie w tym żadnych nieprawidłowości,najlepie j zeby już biegała

Dla mnie na razie skalpel też lepszy i tak jak piszesz wykonuję go rzetelnie w całości,na killera zdecyduję się jak będę miała lepszą formę

[kasiam187]

Napisane przez angel166

dzięki kochana za Igi. Czytałam na necie, ze właśnie do 1cm luzu najlepiej.
Jagoda ma Dl stopki 13cm dlugasno-stopne moje dziecie oby wiekszej stopki niż mamuska nie miała tj.41

o rany faktycznie spora ja tez ma 41

Napisane przez kraven

Jasiowi właśnie wyszła wysypka napoliczkach i brodzie. Myślicie, że to od indyka czy od dziadkowej brody ?

indyk. u nas tez sie pojawiły i obstawiam własnie go, bo dynie juz jadła. bedziemy próbowac znowu za jakis czas.

a co to dziadkowa broda?

[kraven]

Kasiam jesteśmy u moich rodziców i mój tata nosi taki 2 dniowy zarost.
Przepraszam sprawdzilam to był kurczak O taki http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydr...miesiacu,98287 No nic jutro jeszcze raz podam, jak się pojawi na nowo to odstawiamy
A jakie mięsko podawałyście jako pierwsze?

[niegrzeczna88]

ale jestem zła, szukam butów jakiś na wiosnę, no nic nie ma w tych sklepach na moją nogę , czy ja tak dużo wymagam czy co

Napisane przez kasiam187

a co to dziadkowa broda?

pewnie dziadka broda

[katiem]

Napisane przez Dearlie

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi!

Antek obraca się jedynie na boczki i to w ostatnim czasie niezwykle namiętnie. W wanience przekręca się na brzuszek, ale na macie jeszcze nie. Raz tylko mu się to zdarzylo.

Za to nie chwaliłam się, że... NARESZCIE UNOSI GŁÓWKĘ!

A dzisiaj maly silacz usiadl mi w krzeselku do karmienia. chwycil sie tej podporki na raczki i podciagnal sie. Musze pamietac, aby go zapinac, bo o malo zawalu nie dostalam, gdy to zobaczylam.

Napisane przez angel166

Kochane możemy sie przesiąść czy jeszcze za wcześnie? \
jak na foto

Napisane przez aga_ton

dzięki dziewczyny za odpowiedzi



słodziak



możliwe, że pomoże zmiana sposobu noszenia. gdy bierzesz Zosie przodem do świata staraj się by rączki miała przed sobą, np. dając jej w dłonie zabawkę. podobnie gdy leży na brzuszku.
u nas był podobny problem, doszło do tego, że gdy Lenę tylko dotknęłam w talii by wziąć na ręce to ona hop i ręce w bok lub odchylała je do tyłu.
niemowlęta bardzo szybko przyzwyczajają się do pewnych zachowań i robią je mechanicznie.
tak samo było gdy była mniejsza i brałam ją do odbicia, główkę odwracała tylko w jedną bo ja nie pilnowałam by robiła to na przemian. później sporo trzeba było się natrudzić by zmienić przyzwyczajenia.


a jak leży na brzuszku i "pływa" to co dzieje się z nogami? też idą do góry, tworząc taj jakby kołyskę. jeśli tak to można dziecko masować po pupie by uniemożliwić uniesienie nóżek.
ja masowałam dosyć często i Lena kołyski już nie robi.

to porady polecone przez lekarzy, więc spokojnie sama nie bawię się w fizjoterapeutę.



u nas wyglądało to tak, że Lena leżała na plecach, ja zginałam jej nogę w kolanku, chwytałam za pośladek i delikatnie "wymuszałam" przewrót na boczek a potem na brzuszek.



gratulacje dla Antka


ja na zawał prawie zeszłam wczoraj
wieczorem przykryłam Lenę kocykiem tak jak zawsze tylko do pasa i zeszłam na dół. coś mnie jednak tknęło i wróciłam po paru minutach sprawdzić czy wszystko gra. wchodzę a koc ciasno owinięty wokół jej głowy, a na dodatek mała leży na brzuchu...
jeszcze chwila i mogłaby się udusić...
od teraz śpi bez przykrycia.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

a i jeszcze się nie chwaliłam, że Lena pełza czy tam czołga się do przodu

do tej pory kręciła się w kółko ale od kilku dni leżąc na brzuchu podkula nogi pod brzuch, odpycha się i prze główką naprzód.
komicznie to wygląda

dla Lenki
ale z tym kocykiem to faktycznie dobrze, że wróciłaś

Lidka gratulujemy zabka

Tamlin pięknie waży brawa dla Matisia

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez kraven

Kasiam jesteśmy u moich rodziców i mój tata nosi taki 2 dniowy zarost.
Przepraszam sprawdzilam to był kurczak O taki http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydr...miesiacu,98287 No nic jutro jeszcze raz podam, jak się pojawi na nowo to odstawiamy
A jakie mięsko podawałyście jako pierwsze?

ja chyba coś z drobiu - indyka chyba

[Katiaskaa]

Napisane przez marta1986222

Moja Zuzia zjada cały duży a czasem dwa

Nie martw sie ja też skalpela jak robiłam pierwszy raz nie dałam rady a teraz coraz lepiej,ćwiczenia czynią mistrza

Napisane przez angel166

Jagoda je obiadek i deserek po 190ml. Chociaż sloiczki to u nas juz rzadko, raz/dwa razy w tygodniu. Ale mojego obiadku i deserku je między 150, a 200

Kurczę to mój niejadek straszny przy waszych dziewczynkach bo mojego obaidku to zjada pół miseczki o pojemności 125 ml... na owoce bardziej łasy. No ale ma spore zapasy tłuszczyku z pierwszych 3 miesięcy może na dietę przeszedł

Napisane przez kraven

Jasiowi właśnie wyszła wysypka napoliczkach i brodzie. Myślicie, że to od indyka czy od dziadkowej brody ?

może być od brody, podaj jutro i jak nadal będzie się utrzymywać to odstaw a jako pierwsze podałam indyka

Napisane przez Nisia4

Maja też ledwo zjada ten mały, a dzisiaj jak jej mama zrobiła mleko to zjadła 50-60 ml. Ja się nie martwię bo ładnie przybiera, ale ona dużo na piersi jest, chociaż patrząc z tego co ściągam laktatorem z całego cyca to też nie ma więcej niż 100 ml.

To mnie uspokoiłaś Antek przybiera i raczej nic mu nie brakuje, więc przesadzam

Napisane przez tamlin111

Do skalpela nie trzeba, a killera jeszcze nie robiłam.


Fajny filmik, jutro będziemy ćwiczyć
A to nie szwagierka, tylko jej synowa i wydaje mi się właśnie że ona przegina, bo w chodziku od dawna jest trzymany, siedzi jak worek kartofli ale oni osrani że siedzi. Teraz na fb fotka, widać że go trzyma z tyłu, no ale już chodzi. Szkoda mi tego dziecka w sumie, bo oni mają nawalone we łbach.

o masakra jakaś, biedne dziecko

Napisane przez angel166

W ogóle czemu wszyscy którzy slysza ile Jagoda ma dziwią sie czemu nie siedzi??/ z podparviem siedzi no ale sama jeszcze nie. Jutro jedziemy do tesciow po spacerowke i teściowa mnie wnerwila,bo zapowiedziala, ze posadzi Jagode,by nauczyla sir siedzieć zeby sie czasem nie zdziwila :baty:
------

Się uparli ludzie na to siadanie.

[Iwa844]

Napisane przez marta1986222

Od kiedy podaje się dziecku jakieś większe kawałki w obiadkach?

Myślę że w okolicach 7 miesięcy można ja jutro zamierzam taki rosołek ugotować i tylko posiekać w nim mięsko i warzywa. Zresztą dziś Alicja jadła ze mną obiad - wsuwała marchewkę z groszkiem taką mięciutką, ale w kawałkach. Na dokładkę doprawioną czosnkiem ale jej smakowało! A wczoraj skubnęła troszkę ryżu takiego normalnego, nie rozgotowanego, więc myślę że już pora

Napisane przez afternoon

Cześć Dziewczęta

U nas w porządku, dzien za dniem uciekają jak szalone zakupiłam dzisiaj matę puzzlową i Filip jest zachwycony

Co do osiągnięć i rozwoju naszych dzieci to przychodzi mi do głowy refleksja podobna do refleksji Lidki, że my tutaj chwalimy się tym,co maluch już robi, nie mówimy zwykle o tym czego nie robi i stąd wrażenie, że inne dzieciątka są mega do przodu ja np. rzadko chwalę Filipa, może zbyt rzadko Dopuszczam indywidualność rozwoju, ja np. pierwsze zęby miałam w wieku 9 ms, chodziłam jak miałam 14 ms - za to bardzo szybko zaczęłam mówić i byłam straszną gadułą ( do dzisaj tak mi zostało). Prawda jest taka, że - poza oczywiście poważniejszymi odchyleniami rozwojowymi - każde z naszych dzieci zacznie siadać, chodzić , będzie miało ząbki. Ja osobiście nie znam dorosłego , który nie potrafi siedzieć ani któremu nigdy nie wyrosły zęby nie chodzi mi broń Boże o wprowadzanie klimatu beztroski i braku czujności, nie zrozumcie mnie źle

tekst dnia

Napisane przez aga_ton

mam taki:

http://allegro.pl/kubek-niekapek-150...103374339.html

też mam taki, ale Alicja i z niego nie chce pić. Jedyne z czego jeszcze parę łyczków złapie to taki najzwyklejszy kubeczek do "dorosłego" picia. Ale cała jest przy tym zachlapana.

Napisane przez Asiuulka89

Tak czytam czytam i pierwsza myśl to żę o mnie no ale przeczytałam drugi raz i mi ulżyło no i widzisz to treaz musisz lenia rozruszać

mój powoli zaczyna sam probować wstawać, ciekawe za ile mu się uda to zrobić...

ja właśnie pije winko, muszę się dzisiaj nabzdryngolić bo Zuza mi nerwy zszargałą muszę odreagować

Co Zu zrobiła?

Napisane przez kraven

Jasiowi właśnie wyszła wysypka napoliczkach i brodzie. Myślicie, że to od indyka czy od dziadkowej brody ?

Posmaruj jakimś łagodzącym kremem. Jeśli to od brody to na bank zniknie. Alicja ma notorycznie takie krosteczki, bo mąż jest notorycznie trzydniowy

[katiem]

Napisane przez aga_ton

zdrówka dla dzieci

dzięki skarbie

[kasiam187]

Napisane przez kraven

Kasiam jesteśmy u moich rodziców i mój tata nosi taki 2 dniowy zarost.
Przepraszam sprawdzilam to był kurczak O taki http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydr...miesiacu,98287 No nic jutro jeszcze raz podam, jak się pojawi na nowo to odstawiamy
A jakie mięsko podawałyście jako pierwsze?

Napisane przez niegrzeczna88

ale jestem zła, szukam butów jakiś na wiosnę, no nic nie ma w tych sklepach na moją nogę , czy ja tak dużo wymagam czy co

pewnie dziadka broda

matko a ja myslałam ze to nazwa jakiegos uczulenia czy cos
dobrze wiedziec, bo moj tz goli sie raz w tyg.


czy to normalne ze moja Giulia nic innego oprócz swojej reki do buzi nie wkłada? żadnych zabawek, tylko ręka. dałam jej ostatnio chrupke kukurydziana, potrzymała chwile i buch na podłoge.

[angel166]

Aaaaaaa spac:

[Katee27]

Napisane przez tamlin111

No macie rację uspokoiłam się trochę

Pod jedną w ogóle nie ma stałego zęba, a pod drugą jest ale wrośnięty w kość, kiedyś nawet mi szczękę rozłupali i go szukali ale nima. No czary, na zdjęciach ząb jest, w paszczy nie ma

Dobrze wiedzieć,że nie wolno pozwalać dzieciom tak stawać,nawet na chwilę

Napisane przez salud

ale fajnie sie ustawia do raczkowania.A moze juz raczkuje?

do przodu niebardzo mu idzie,ale do tyłu zasuwa jak raczek

Napisane przez kraven

Jasiowi właśnie wyszła wysypka napoliczkach i brodzie. Myślicie, że to od indyka czy od dziadkowej brody ?

jak zniknie szybko to od brody.

Napisane przez angel166

W ogóle czemu wszyscy którzy slysza ile Jagoda ma dziwią sie czemu nie siedzi??/ z podparviem siedzi no ale sama jeszcze nie. Jutro jedziemy do tesciow po spacerowke i teściowa mnie wnerwila,bo zapowiedziala, ze posadzi Jagode,by nauczyla sir siedzieć zeby sie czasem nie zdziwila :baty:.

ciężkie masz życie z tą kobietą,oj ciężkie...

Napisane przez Iwa844

Posmaruj jakimś łagodzącym kremem. Jeśli to od brody to na bank zniknie. Alicja ma notorycznie takie krosteczki, bo mąż jest notorycznie trzydniowy

mój też


Katiaska mój Kuba zjada na obiadek jeden słoiczek 130g,potem na deserek po 3-4godz.jeden słoiczek 130g,chyba że chce więcej to daję mu połowę z drugiego,a reszta cyc,ale ja zaczęłam wprowadzać jak miał 5,5m-ca.

Nisia no właśnie też się zastanawiamjako ś boję się iść do gina.

[angel166]

Dzien dobry
Wczoraj jak nigdy mała zasnela dopiero kolo 1 w nocy ja padlam pierwsza hehe

[afternoon]

Dzień dobry

U nas znowu pochmurno wczoraj takie piękne słońce było, a dzisiaj...patrzyłam na długoterminową dla Wrocka, od jutra do końca kwietnia temperatura miedzy 15 a 22 stopnie z przewagą słońca - oby się sprawdziła ta prognoza

Kraven, mój Marcin ma zarost cały czas, więc znany jest nam przypadek podrapania brodą podczas zabaw z tatusiem - krem łagodzący i szybko znika

Mąż ma dzisiaj wolne i oznajmił,że zabiera mnie na zakupy. Mam jakieś oszczędności urodzinowe, więc może coś kupię w końcu ładnego na wiosnę?

Miłego dnia

[elena_100]

cześć dziewczynki

tęskno mi za wami więc na szybciora klikam z pracy

subskrybuję więc mniej więcej jestem na bieżąco co u was słychać

Agaton moja też kocyka na głowę rzuca, ale się jeje coś takiego nie przydarzyło. Na wszelki wypadek nie zostawię jej samej bez kocyka.

Tamlin maja nawalone w głowie, dzieckanawet do siadu się nie zmusza jak nie potrafi, a oni już go chodzić uczą

Trzymam kciuki za wasze powroty do pracy.

A co do obracania. Pamiętacie jak mje dziecko nie chciało się obracać? Teraz szaleje dosłownie. Nie mogę jej broń boże samej na łóżku zostawić, jedyne co to na podłodze i to jeszcze z dala od stołu i krzeseł.
Tamlin moja też ma 9 kg i też rehabilitant powiedział, że to może być przyczyna tego, że jej troszkę gorzej szło.

Mam teraz inny problem. Z przodu moje dziecko ma nierówne fałdki na nogach, tzn. na jednej ma jedną więcej. Byłam na bioderkach i pytałam o to doktora - powiedział, że tak się dzieje jak dziecko ma krótszą nogę ale niby posprawdzał wszystko i miała równe. Ale jak teraz patrzę, to mi się wydaje, że jednak ta noga jest krótsza. Innego dnia zaś mi się wydaje, że są równe, tylko ona troszkę krzywo leży. Zwariuję chyba. Do jakiego lekarza mogę się wybrać żeby to sprawdzić? Ortopedy? Jeszcze raz do bioderek?


Milka wczoraj po raz pierwszy pokazała swoją zazdrość o mamę Wzięłam na kolana dziecko od mojego brata, jak zaczęła krzyczeć i się wydzierać mojej mamie

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Jeszcze o obiadakach miałam napisać. Moje dziecię nie je dużo. Na raz zjada połowę mniejszego słoika (gotuję jej sama, ale przekładam jedzenie do słoika). Chyba, że ma lepszy dzień to zje 3/4.
Ostatnio teściowa mi non stop mówi, że nie chce moich zupek, zaciska buzię albo pluje. Kurcze, pomyślałam, że jej nie smakuje. Ale przez weekend normalnie zjadła jak jej dałam. I co się okazało, że teściowa dała jej obiad po butli 180 ml mleka Nie dziwię się, że jej nie weszło. Ja czasem nie mam siły, daje jej jeść 3 miesiąc, a czasem dostaje małpiego rozumu i robi po swojemu

Dobra, miłego dnia

[Asiuulka89]

Iwa moja córka to wredny małpa wczoraj wyłącznie godzinę bo jej zabraliśmy herbatę której nie Piła tylko ja wylewalav potem próbowała jeszcze inne rzeczy ale sie jej nie udało a im spokojniej fdo niej mówiłam tym bardziej sie wlurwiala :p ahhh te bunty trzylatka

[gda]

Dzień dobry.

Przychodzę dziś z cudowną nowiną! Henio zaczyna pełzać!!!

[lukrecja_25]

Haj,
my chorutcy jezdemy.. mnie dopado cosik w srode... gardo mnie zaczelo boleć... spuchniete ze masakra... nigdy nie mialam tak.. leczylam sie domowymi spsobami czosnek zarlam cebule pialm no mleka z miodami i i tymi sprawami co nie... szlawia plukalam se i nic nie pomagalo.... w niedziele se pojechalam do dzyzurujacej przychodni pani mi powiedziala ze mam gardlo czerwone i spuchniete... to mi powiedziazla nowine hehehehe i ze mam brac to co biore czyli NIC bo ja za bardzo nie mogie brac czego innego bo karmie... nooio... to sie dowiedzialam hehehehe bioparoxem psikam ale srednio pomaga... w dodatku teraz jeszcze katar mnie dopadł wczoraj i kaszel.... no i niestety malutkiego nie omineło chorubsko musielismy sobie wczoraj isc do lekarza i pani badała natusia a on taki dorosly siedział hehehe skubaniec w swieta histeri na widok bratowej urzadził a ulekarza w poczekalni taaki grzeczny do kazdego rączki wyciagał hehehehe , w gabinecie siedział mi na kolanach zdjelam ino bluzke mu wiec taki byl juz duzy nie se siedzxiał rozebrany do pasa hehehe pani doktor stetoskop przykłada a on raczke jej połozył na nim i badali sie razem hehehe a potem łapał panią doktor za cycki ci faceci hehehehe.... no malutki ma czerwone gardło i katarek dostał syrop prawoslazowy i nos psikamy i odsysamy... boszeeee histeria jest jak cokolwiek do nosa przykłada,m mu.... od urodzenia tak ma... masakraaaaaaa

[Iwa844]

Napisane przez Asiuulka89

Iwa moja córka to wredny małpa wczoraj wyłącznie godzinę bo jej zabraliśmy herbatę której nie Piła tylko ja wylewalav potem próbowała jeszcze inne rzeczy ale sie jej nie udało a im spokojniej fdo niej mówiłam tym bardziej sie wlurwiala :p ahhh te bunty trzylatka

He he, a to ponoć dwulatki przechodzą bunt.. ale założę się że w praktyce trzy, cztero, pięcio, sześcio i tak dalej mniej więcej do dwudziestki

Napisane przez gda

Dzień dobry.

Przychodzę dziś z cudowną nowiną! Henio zaczyna pełzać!!!

świetny widok, nie?

[gda]

Napisane przez lukrecja_25

Haj,
mz chorutcz jeydemz.. mnie dopado cosik w srod... gardo mnie yacyo bole... spuchniete ye masakra... nigdz nie miaam tak.. lecyzam sie domowzmi spsobami cyosnek yaram cebule piam no mleka y miodami i i tzmi sprawami co nie... syawia pukaam se i nic nie pomagao.... w niedyiele se pojechaam do dzyurujacej pryzchodni pani mi powiedyiaa ye mam gardo cyerwone i spuchniete... to mi powiedyiaa nowine hehehehe i ye mam brac to co biore cyzli NIOCF bo ja ya bardyo nie mogie brac cyego innego bo karmie... nooio... to sioe dowiedyiaam hehehehe bioparoxem psikam ale srednio pomaga... w dodatku terayz jeszcze katar mnie dopadł wczoraj i kaszel.... no i niestety malutkiego nie omineło chorubsko musielismy sobie wczoraj isc do lekarza i pani badała natusia a on taki dorosly siedział hehehe skubaniec w swieta histeri na widok bratowej urzadził a ulekarza w poczekalni taaki grzeczny do kazdego rączki wyciagał hehehehe , w gabinecie siedział mi na kolanach zdjelam ino bluzke mu wiec taki byl juz duzy nie se siedzxiał rozebrany do pasa hehehe pani doktor stetoskop przykłada a on raczke jej połozył na nim i badali sie razem hehehe a potem łapał panią doktor za cycki ci faceci hehehehe.... no malutki ma czerwone gardło i katarek dostał syrop prawoslazowy i nos psikamy i odsysamy... boszeeee histeria jest jak cokolwiek do nosa przykłada,m mu.... od urodzenia tak ma... masakraaaaaaa

prawie nic nie rozumiem co napisałaś, ale dobrze Cię widzieć

też jestem chora...

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez Iwa844

świetny widok, nie?

Niesamowity Odwracasz się i nagle Twoje dziecko jest pół metra dalej.

[lukrecja_25]

o fuck pieknie sie umim wysłowic

[marta1986222]

Napisane przez Katiaskaa

No ale ma spore zapasy tłuszczyku z pierwszych 3 miesięcy może na dietę przeszedł

Napisane przez Iwa844

Posmaruj jakimś łagodzącym kremem. Jeśli to od brody to na bank zniknie. Alicja ma notorycznie takie krosteczki, bo mąż jest notorycznie trzydniowy

U nas tak samo

Napisane przez angel166

Dzien dobry
Wczoraj jak nigdy mała zasnela dopiero kolo 1 w nocy ja padlam pierwsza hehe

wytrzymała jest

Napisane przez afternoon

Mąż ma dzisiaj wolne i oznajmił,że zabiera mnie na zakupy. Mam jakieś oszczędności urodzinowe, więc może coś kupię w końcu ładnego na wiosnę?

Miłego dnia

pochwal się jak coś kupisz

Napisane przez gda

Dzień dobry.

Przychodzę dziś z cudowną nowiną! Henio zaczyna pełzać!!!

Napisane przez lukrecja_25

Haj,
my chorutcy jezdemy.. mnie dopado cosik w srode... gardo mnie zaczelo boleć... spuchniete ze masakra... nigdy nie mialam tak.. leczylam sie domowymi spsobami czosnek zarlam cebule pialm no mleka z miodami i i tymi sprawami co nie... szlawia plukalam se i nic nie pomagalo.... w niedziele se pojechalam do dzyzurujacej przychodni pani mi powiedziala ze mam gardlo czerwone i spuchniete... to mi powiedziazla nowine hehehehe i ze mam brac to co biore czyli NIC bo ja za bardzo nie mogie brac czego innego bo karmie... nooio... to sie dowiedzialam hehehehe bioparoxem psikam ale srednio pomaga... w dodatku teraz jeszcze katar mnie dopadł wczoraj i kaszel.... no i niestety malutkiego nie omineło chorubsko musielismy sobie wczoraj isc do lekarza i pani badała natusia a on taki dorosly siedział hehehe skubaniec w swieta histeri na widok bratowej urzadził a ulekarza w poczekalni taaki grzeczny do kazdego rączki wyciagał hehehehe , w gabinecie siedział mi na kolanach zdjelam ino bluzke mu wiec taki byl juz duzy nie se siedzxiał rozebrany do pasa hehehe pani doktor stetoskop przykłada a on raczke jej połozył na nim i badali sie razem hehehe a potem łapał panią doktor za cycki ci faceci hehehehe.... no malutki ma czerwone gardło i katarek dostał syrop prawoslazowy i nos psikamy i odsysamy... boszeeee histeria jest jak cokolwiek do nosa przykłada,m mu.... od urodzenia tak ma... masakraaaaaaa

zdrówka dla Was


Dzień Dobry.

U nas noc niespokojna,rano troszkę odespałyśmy,deszcz pada i tylko 2 stopnie

Idę zjeść śniadanko.

[Iwa844]

Napisane przez marta1986222

Dzień Dobry.

U nas noc niespokojna,rano troszkę odespałyśmy,deszcz pada i tylko 2 stopnie

Idę zjeść śniadanko.

Taaaa? A u mnie śnieg A miałam iść buty kupić

[kasiam187]

Napisane przez elena_100

cześć dziewczynki

tęskno mi za wami więc na szybciora klikam z pracy

subskrybuję więc mniej więcej jestem na bieżąco co u was słychać

Agaton moja też kocyka na głowę rzuca, ale się jeje coś takiego nie przydarzyło. Na wszelki wypadek nie zostawię jej samej bez kocyka.

Tamlin maja nawalone w głowie, dzieckanawet do siadu się nie zmusza jak nie potrafi, a oni już go chodzić uczą

Trzymam kciuki za wasze powroty do pracy.

A co do obracania. Pamiętacie jak mje dziecko nie chciało się obracać? Teraz szaleje dosłownie. Nie mogę jej broń boże samej na łóżku zostawić, jedyne co to na podłodze i to jeszcze z dala od stołu i krzeseł.
Tamlin moja też ma 9 kg i też rehabilitant powiedział, że to może być przyczyna tego, że jej troszkę gorzej szło.

Mam teraz inny problem. Z przodu moje dziecko ma nierówne fałdki na nogach, tzn. na jednej ma jedną więcej. Byłam na bioderkach i pytałam o to doktora - powiedział, że tak się dzieje jak dziecko ma krótszą nogę ale niby posprawdzał wszystko i miała równe. Ale jak teraz patrzę, to mi się wydaje, że jednak ta noga jest krótsza. Innego dnia zaś mi się wydaje, że są równe, tylko ona troszkę krzywo leży. Zwariuję chyba. Do jakiego lekarza mogę się wybrać żeby to sprawdzić? Ortopedy? Jeszcze raz do bioderek?


Milka wczoraj po raz pierwszy pokazała swoją zazdrość o mamę Wzięłam na kolana dziecko od mojego brata, jak zaczęła krzyczeć i się wydzierać mojej mamie

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Jeszcze o obiadakach miałam napisać. Moje dziecię nie je dużo. Na raz zjada połowę mniejszego słoika (gotuję jej sama, ale przekładam jedzenie do słoika). Chyba, że ma lepszy dzień to zje 3/4.
Ostatnio teściowa mi non stop mówi, że nie chce moich zupek, zaciska buzię albo pluje. Kurcze, pomyślałam, że jej nie smakuje. Ale przez weekend normalnie zjadła jak jej dałam. I co się okazało, że teściowa dała jej obiad po butli 180 ml mleka Nie dziwię się, że jej nie weszło. Ja czasem nie mam siły, daje jej jeść 3 miesiąc, a czasem dostaje małpiego rozumu i robi po swojemu

Dobra, miłego dnia

poszłabym do ortopedy na usg bioderek jeszcze raz, dla spokoju

Giulia tez zarzuca sobie na twarz ta szmatke z metkami czy z misiem i tak zasypia, bez tego nie ma mowy zarzało sie ze zarzucała kocyk ale tylko w formie zabawy, nie w nocy.

Napisane przez gda

Dzień dobry.

Przychodzę dziś z cudowną nowiną! Henio zaczyna pełzać!!!

super


u nas pada deszcz ze śniegiem

[weronika_91]

Witam czas nadrobić zaległości .

Jestem niewyspana od kilku już nocy . Jaś odkąd miał tą 3 dniówkę budzi się w nocy co chwilę , wierci się , obraca na brzuch i robi sobie mostki no i popłakuję ... Myślę że mu to szybko minie albo też inne miejsce robi swoje bo teraz jesteśmy u mamci

[aga_ton]

Napisane przez elena_100

Mam teraz inny problem. Z przodu moje dziecko ma nierówne fałdki na nogach, tzn. na jednej ma jedną więcej. Byłam na bioderkach i pytałam o to doktora - powiedział, że tak się dzieje jak dziecko ma krótszą nogę ale niby posprawdzał wszystko i miała równe. Ale jak teraz patrzę, to mi się wydaje, że jednak ta noga jest krótsza. Innego dnia zaś mi się wydaje, że są równe, tylko ona troszkę krzywo leży. Zwariuję chyba. Do jakiego lekarza mogę się wybrać żeby to sprawdzić? Ortopedy? Jeszcze raz do bioderek?

Elena przejdź się do ortopedy dziecięcego.najlepiej z dobrym sprzętem do usg.
ja robiłam prześwietlenie ale jak Ci dziecko krzywo ułożą to ze zdjęcia guzik się można dowiedzieć, u nas tak było.

na pocieszenie powiem Ci, że Lena nigdy nie miała równych fałdek a mniej więcej od lutego na jednej nóżce ma kilka fałdek a na drugiej jedną. w szpitalu robili prześwietlenie, straszyli rzadką odmianą dysplazji, szynami, gipsem... ale pojechałam to sprawdzić do Lublina i jest wszystko ok, grupa Ia czyli lepiej być nie może

te nierówne fałdki to podobno efekt ułożenia w brzuchu (brzuszek miałam malutki, więc Lena miała ograniczone ruchy) i tego,że po urodzeniu przez dłuższy czas robiła wszystko na lewą stroną i przez to nóżki wydają się jakby skośne, krzywe, koślawe (sama nie wiem jak to określić ) ale trochę ćwiczeń i dziś widzę różnicę

bo wcześniej wyglądało to bardzo nieciekawie.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez Iwa844

He he, a to ponoć dwulatki przechodzą bunt.. ale założę się że w praktyce trzy, cztero, pięcio, sześcio i tak dalej mniej więcej do dwudziestki

u nas bunt zaczął się zaraz po urodzeniu
mówisz, że to potrwa do dwudziestki

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

mam pytanie do dziewczyn, które rozliczały się przez internet.

z jakiej strony mam skorzystać by to zrobić?

[weronika_91]

Napisane przez gda

Dzień dobry.

Przychodzę dziś z cudowną nowiną! Henio zaczyna pełzać!!!

dla Henia

Napisane przez kraven

A jakie mięsko podawałyście jako pierwsze?

Ja indyka .

[aga_ton]

Napisane przez lukrecja_25

Haj,
my chorutcy jezdemy.. mnie dopado cosik w srode... gardo mnie zaczelo boleć... spuchniete ze masakra... nigdy nie mialam tak.. leczylam sie domowymi spsobami czosnek zarlam cebule pialm no mleka z miodami i i tymi sprawami co nie... szlawia plukalam se i nic nie pomagalo.... w niedziele se pojechalam do dzyzurujacej przychodni pani mi powiedziala ze mam gardlo czerwone i spuchniete... to mi powiedziazla nowine hehehehe i ze mam brac to co biore czyli NIC bo ja za bardzo nie mogie brac czego innego bo karmie... nooio... to sie dowiedzialam hehehehe bioparoxem psikam ale srednio pomaga... w dodatku teraz jeszcze katar mnie dopadł wczoraj i kaszel.... no i niestety malutkiego nie omineło chorubsko musielismy sobie wczoraj isc do lekarza i pani badała natusia a on taki dorosly siedział hehehe skubaniec w swieta histeri na widok bratowej urzadził a ulekarza w poczekalni taaki grzeczny do kazdego rączki wyciagał hehehehe , w gabinecie siedział mi na kolanach zdjelam ino bluzke mu wiec taki byl juz duzy nie se siedzxiał rozebrany do pasa hehehe pani doktor stetoskop przykłada a on raczke jej połozył na nim i badali sie razem hehehe a potem łapał panią doktor za cycki ci faceci hehehehe.... no malutki ma czerwone gardło i katarek dostał syrop prawoslazowy i nos psikamy i odsysamy... boszeeee histeria jest jak cokolwiek do nosa przykłada,m mu.... od urodzenia tak ma... masakraaaaaaa

Lucia, tantum verde spróbuj, i dla Ciebie i dla synka

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

zapomniałam pochwalić Lenę że wreszcie nareszcie je coś więcej niż banana.
przedwczoraj wsunęła cały słoiczek moreli a wczoraj samo jabłko.
oby tak zostało, bo pokłady cierpliwości mi się pomału wyczerpują

mięsa jeszcze nie próbowałam podać, zacznę chyba od przyszłego tygodnia bo w tym przechodzimy na mleko 2 więc boję się rewolucji.

[tamlin111]

Dobry.
Jakie piękne słonko u mnie, ale kałuże skute lodem

Napisane przez kraven

A jakie mięsko podawałyście jako pierwsze?

Kurczaczka.

Napisane przez elena_100

Mam teraz inny problem. Z przodu moje dziecko ma nierówne fałdki na nogach, tzn. na jednej ma jedną więcej. Byłam na bioderkach i pytałam o to doktora - powiedział, że tak się dzieje jak dziecko ma krótszą nogę ale niby posprawdzał wszystko i miała równe. Ale jak teraz patrzę, to mi się wydaje, że jednak ta noga jest krótsza. Innego dnia zaś mi się wydaje, że są równe, tylko ona troszkę krzywo leży. Zwariuję chyba. Do jakiego lekarza mogę się wybrać żeby to sprawdzić? Ortopedy? Jeszcze raz do bioderek?


Milka wczoraj po raz pierwszy pokazała swoją zazdrość o mamę Wzięłam na kolana dziecko od mojego brata, jak zaczęła krzyczeć i się wydzierać mojej mamie

Paula miała nie równe fałdki, z czasem jej się takie zrobiły, ale wszystko jest dobrze.

Napisane przez Asiuulka89

Iwa moja córka to wredny małpa wczoraj wyłącznie godzinę bo jej zabraliśmy herbatę której nie Piła tylko ja wylewalav potem próbowała jeszcze inne rzeczy ale sie jej nie udało a im spokojniej fdo niej mówiłam tym bardziej sie wlurwiala :p ahhh te bunty trzylatka

I czterolatka i pięcio i sześcio itd itd

Napisane przez lukrecja_25

Haj,
my chorutcy jezdemy.. mnie dopado cosik w srode... gardo mnie zaczelo boleć... spuchniete ze masakra... nigdy nie mialam tak.. leczylam sie domowymi spsobami czosnek zarlam cebule pialm no mleka z miodami i i tymi sprawami co nie... szlawia plukalam se i nic nie pomagalo.... w niedziele se pojechalam do dzyzurujacej przychodni pani mi powiedziala ze mam gardlo czerwone i spuchniete... to mi powiedziazla nowine hehehehe i ze mam brac to co biore czyli NIC bo ja za bardzo nie mogie brac czego innego bo karmie... nooio... to sie dowiedzialam hehehehe bioparoxem psikam ale srednio pomaga... w dodatku teraz jeszcze katar mnie dopadł wczoraj i kaszel.... no i niestety malutkiego nie omineło chorubsko musielismy sobie wczoraj isc do lekarza i pani badała natusia a on taki dorosly siedział hehehe skubaniec w swieta histeri na widok bratowej urzadził a ulekarza w poczekalni taaki grzeczny do kazdego rączki wyciagał hehehehe , w gabinecie siedział mi na kolanach zdjelam ino bluzke mu wiec taki byl juz duzy nie se siedzxiał rozebrany do pasa hehehe pani doktor stetoskop przykłada a on raczke jej połozył na nim i badali sie razem hehehe a potem łapał panią doktor za cycki ci faceci hehehehe.... no malutki ma czerwone gardło i katarek dostał syrop prawoslazowy i nos psikamy i odsysamy... boszeeee histeria jest jak cokolwiek do nosa przykłada,m mu.... od urodzenia tak ma... masakraaaaaaa

Zdrówka życzę, tyle zrozumiałam żeście chorzy Lucia KROPKI dzielą zdania, używaj ich babo

[m_moni]

ale tłum na wątku

Maja dziś ma pierwsze imieniny

Anesh, Nisia jesli Wasze Maje tez obchodzą dzis imieniny, to wszystkiego najlepszego

Napisane przez kraven

A jakie mięsko podawałyście jako pierwsze?

jagnięcinę albo królika
myślicie, że Maja przeżyje jakoś bez kurczaka do 12 miesiąca?

Napisane przez Katiaskaa

Kurczę to mój niejadek straszny przy waszych dziewczynkach bo mojego obaidku to zjada pół miseczki o pojemności 125 ml... na owoce bardziej łasy. No ale ma spore zapasy tłuszczyku z pierwszych 3 miesięcy może na dietę przeszedł

Maja tez częściej zjada mniejszy słoiczek na obiad

Napisane przez kasiam187

czy to normalne ze moja Giulia nic innego oprócz swojej reki do buzi nie wkłada? żadnych zabawek, tylko ręka. dałam jej ostatnio chrupke kukurydziana, potrzymała chwile i buch na podłoge.

ja bym się cieszyła, mniej zarazków sobie wkłada do buzi