Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz 11

[meeedzik]

Hej kochane
A ja zaraz idę lepić z mamą pierożki ruskie już doczekać się nie mogę obiadu

Zoska jakoś się zmusiłam do tego kręcenia, 30 minut to myślę jest ok czas tylko ściskać agrafką mi się nie chce
Sandera widzę, że w Naturach okupacja olejków z GP z papryczką u mnie w 2 naturach też pustki są ja już chyba z 5 opakowanie zużyłam tego z papryką i niestety już mam końcóweczkę może na 2 razy starczy
A jak się spisuje ten ze skrzypem? Mniej po nim włoski wypadają?
Like ja polecam ten z GP na stymulację wzrostu włosów z czerwoną papryką, ja go daje tylko na skalp, bo mi szkoda zużyć na całe włosy ale koleżanka daje go na długość + skalp i jest zadowolona albo może ten ze skrzypem? Olejki nie drogie więc warto popróbować, a są 3 rodzaje do wyboru
Albo może oliwka Baby dream z Rossmanna, lub oliwka dla mam też BD

[zooska]

Meeedzik Pierogi ruskie Ja kocham wgl wszystkie pierożki

Aaaj tam, ja w końcu się musze przemóc do tych ćwiczeń, a jak nie ćwiczyć w domu, to chociaz biegać nawet te 20minut 3 razy w tygodniu i tak powinno to dużo dać

[makaron91]

Napisane przez zooska

Dzisiaj na śniadanie zjem obiad, bo w pracy nie mam czasu jeść, nie mamy przerw w ogóle Muszę ten temat poruszyć na spotkaniu, bo to jest jakaś porażka, albo to, że w sobotę mam od 7.30 do 21.30...BEZ PRZERW!!!!!!!!!!!!!!!!!! A w lokalu nie ma czasu nawet, żeby się wody napić Wczoraj pracowałam od 15 do 22 bez niczego, tyle co wciągnęłam pół jabłka i pół kefiru, po kryjomu jak szłam po tuńczyka na zaplecze

Ja pierdziele! Koniecznie z nimi pogadaj, bo to jest chore! Jak można nie puszczać pracowników na przerwę? I to jeszcze zmiany na cały dzień!!! Pogadaj z nimi, a jak to nic nie da to postrasz inspekcją pracy, bo tak na pewno nie może być

[Like_a_women]

Napisane przez zooska

LikeAW Oooj, kochana a jak już mówisz o szamponach w supermarketach Mogłabyś mi przypomniec ten szampon i odżywkę z tesco, co tak polecałaś kiedyś?[COLOR="Silver"]

Of cors

[Like_a_women]

Napisane przez meeedzik

Hej kochane
A ja zaraz idę lepić z mamą pierożki ruskie już doczekać się nie
Like ja polecam ten z GP na stymulację wzrostu włosów z czerwoną papryką, ja go daje tylko na skalp, bo mi szkoda zużyć na całe włosy ale koleżanka daje go na długość + skalp i jest zadowolona albo może ten ze skrzypem? Olejki nie drogie więc warto popróbować, a są 3 rodzaje do wyboru
Albo może oliwka Baby dream z Rossmanna, lub oliwka dla mam też BD

Co do oliwek to się boje,bo mam takie włosy które wszystko wchłaniają tak mocno,że później ciężko mam to zmyć,szczególnie z czubka.Dziś spróbuje taki na same końcówki.Dorwałam go w Almie

[zooska]

Maska drożdżowa zmyta, teraz wcinam śniadanio-obiad, czyli kluski śląskie z pieczarkami i cebulka

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez makaron91

Ja pierdziele! Koniecznie z nimi pogadaj, bo to jest chore! Jak można nie puszczać pracowników na przerwę? I to jeszcze zmiany na cały dzień!!! Pogadaj z nimi, a jak to nic nie da to postrasz inspekcją pracy, bo tak na pewno nie może być

Wieeeeeeem, na następnym zebraniu to poruszę, bo aż mnie w%$#@%*☠☠☠☠ bierze, jak sobie o tym myslę.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Like_a_women

Of cors

Dzięki

[Cindy90]

Napisane przez Margot85

Cindy, makaron, meeedzik za miłe słowa
Aż takiej różnicy to nie ma ale jest lepiej niż było i to mnie cieszy, zobaczymy jak będzie za miesiąc

Właśnie z Lidla wróciłam- musiałam te pączki zobaczyć na własne oczy ale popatrzyłam i z paczką włoszczyzny wyszłam

Cindy brytyjska 6 to bardzo już szczupluteńki rozmiarmam nadzieję, że wymienisz spodenki bo naprawdę boskie są

Nie ma za co

za włoszczyznę zamiast pączków!

No malutki rozmiar, ale muszę się do niego znowu mieścić, bo boczki mi znów wyskoczyły

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez tinekk

Pracę mam dosyć luźną, pracuję w gabinecie stomatologicznym, jako asystentka stom. mam po prostu lenia

---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------




P.S
Ukończyłam bieg na 3.95 km z medalem
Dodatkowo wylosowali mnie do nagród ( losowali 10 osób spośród kilka setek osób i udało się )
a w nich jest: 50zł na bon do galerii, 100zł do sklepu New Balance, 150zł na dowolny zabieg u kosmetyczki + zabieg na stopy gratis, herbata żurawinowa i jakieś gadżety. Jestem happy

Także wczoraj melduję 50 brzuszków, 60 przysiadów + bieg 3,95km

A tu zdjęcia już po biegach :P

Hehe no to tylko pozazdrościć pracy

za bieg i medal

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez LadyStyx

Też mogę się zameldować? 5 posiłków dziennie to fakt, ale co do kalorii to określiłabym je czymś pomiędzy 1000-1500 dziennie (czasem też poniżej bądź powyżej tej granicy). Chcę, by to było nawykiem na całe życie, a nie tymczasową dietą z późniejszym efektem jojo. Dlatego też pozwalam sobie od czasu do czasu na coś słodkiego czy słonego. Ale magicznej piątki co trzy godziny trzymam się restrykcyjnie (ci co mnie znają mogą potwierdzić) nawet do tego stopnia, że wychodzę coś przekąsić w trakcie trwania wykładu (zdarzyło się raz, bo źle zaplanowałam godziny, ale się uczę i wchodzi mi to w nawyk)
Do tego ćwiczę i prowadzę stopniowo coraz lepszy tryb życia. Efekty? Z zamierzonych 10 kilo do zrzucenia jestem już w połowie. A dieta trwa niecałe 2 miesiące. Jestem zadowolona, czuję się oczyszczona z toksyn i zdrowa.

za podejście, na prawdę

[zooska]

Spadam do pracy
Do 22

[Cindy90]

Napisane przez meeedzik

No i proszę moje pazurki
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1693

Ty jesteś nie możliwa z tymi pazurkami powinnaś jakiś zakład otworzyć

[makaron91]

Napisane przez zooska

Spadam do pracy
Do 22

Miłej pracy i powodzenia

[Cindy90]

Napisane przez Like_a_women

Dzień doberek

U mnie też ładna pogoda i zapowiadają,że ma być coraz cieplej,oby tak było to w przyszły week może jakiś grill sie uda

Wczoraj byłam w klubie 80' i wybawiłam się na maxa,aż mam odciski na stopach

Na wadze w sobote 48,8kg.także

Miłego dzionka

Imprezka musiała być boska. Sama bym się na takową przeszła
A za wagę

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez patiuszka

Witajcie
Melduję się i ja

U mnie z ćwiczeniami lipa, podziwiam Was wszystkie za to samozaparcie
Przez tę zimę nic mi się nie chce. Ale wcześniejsze baseny i pilnowanie jedzenia jest u mnie ok. Waga 57, talia nareszcie 66 Może to chwilowe, bo jakoś z tą talią mi najtrudniej i już nie pamiętam, jak przy takiej wadze miałam 64. Chyba bym już musiała schudnąć do kościotrupa, a tego nie chcę. Więc godzę się z tym wymiarem, widocznie tak już mam. Tłuszczu na boczkach nie mam, i bioderka trochę szersze, więc wcięcie jest widoczne

Tinekk gratulacje, ależ Ty masz kondyncję no i te super prezenty . A w ogóle śniłaś mi się dzisiaj Tinku, że Cię spotkałam i opierdzielałaś mnie za lenistwo

zooska avatarek super choć nie wiem czemu, zawsze utożsamiam Cię z tą owcą

W ogóle ten wątek ostatnio tak wzniósł się na najwyższe poziomy dietkowania i ćwiczeń, normalnie z sympatii Was czytam, bo jakoś już tu nie pasuję z moim obijaniem się

meeedzik paznokietki super jak zawsze
Ja wklejam moje, bo raz na ruski rok mi się zdarza je pokolorować, więc to uwiecznię. Ale u mnie tylko na szybko, jedna warstwa lakieru z Biedronki

za spadki!

[meeedzik]

Zoska ja też uwielbiam wszystkie pierożki
A co do ćwiczeń to mam zamiar zrobić sobie wyzwanie przysiadowo- ściskowo-hulahopowe codziennie mam zamiar robić te 200 ścisków 30 minut hula hop i przysiady
Właśnie zrobiłam 100 ścisków, zaraz kolejne 100 i przysiady, a wieczorem hula hop
Like nie nakładaj może oleju na skalp, tylko na długość od ucha w dół albo od połowy długości włosów daj znać jak kokos się spisze

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Cindy dziękuję

[Cindy90]

Napisane przez patiuszka

zooska to fajnie, że sobie tak miło spędzasz czas z Tż Ja na mojego ciągle czekam, i wiecznie jakieś niesnaski, najgorsze jest to, że on jest taki, że z byle drobiazgu nic nie da się wyjaśnić, tylko woli siedzieć sam, olewać wszystko i nie żal mustraconego według mnie czasu
A z pracą to masz króciutko, zleci... Ja od jutra cały tydzień z dodatkowymi godzinami, od rana do wieczora prawie....
Tak mi żal tej mijającej niedzieli

A mój TŻ to z kolei jest taki trochę pedantyczny. On się chyba pół godziny kąpie. Kolejne pół godziny przed lustrem stoi itd. To ja nawet tyle nie stoję przed lustrem. No i jak robi jakieś jedzenie, np. obiad to 3 godziny potrafi robić. Np. oskrobałam mu ziemniaki i miał tylko pierś z kurczaka w panierce zrobić to 1,5 godz to robił. A jak robił naleśniki ze szpinakiem takie zapiekane w piekarniku z parmezanem to 3 godziny robił. Żołądek do kręgosłupa przyrasta jak się czeka na jego obiad, ale on musi dokładnie zrobić fakt faktem że przepysznie gotuje, ale na prawdę można paść jak się na to jedzenie czeka. Np. zjadłam śniadanie o 11 i czekałam na obiad... do 19 bo on "już się za to bierze". No i taki wychuchany jest, ale garów w zlewie to nie zauważy. Ale takie pierdołki to można wybaczyć ważne że wszystko inne jest okej

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez pipson

Zooska, planuję własnie we wtorek iść do lekarza, w sobote ieczorem tak mnie te nogi bolały, że myslałam, że po karetke zadzwonie, taki prominiujący bół i potrafi mi obwód łydek w ciągu dnia się zwiększyć o ok 3 cm, i wazac 50 kilo i majac 160 cm wzrostu mam prawie 40 cm łydy
Ty wczesny obiad, ja dopiero po sniadaniu

O jejka, jak ja Ci współczuję. To musi być straszny ból

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez makaron91

Nie wiem jak mogą Cię te fotki nie motywować

Mnie też takie fotki motywują. Często oglądam

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez zooska

Hiehie myslę sobie o wysiłku i mi się odechciewa

Ty leniu śmierdzący! Brać się za ćwiczenia ale już ja też mam zamiar coś porobić, tylko nie wiem co

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez zooska

Cindy Ta Twoja rodzinka hostów jest nieźle poyebana niby mili ludzie, a jednak tyle problemów mają
Eeeeee tam...próbuj dobrze robisz. Praca w macu to nie praca życia, ale masz inną propozycję przecież daną tam w pl, to akurat, na krótki okres czasu tak zrobić możesz

No masakrycznie są poryci

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez makaron91

Jak chcesz wracać i tak niedługo do Polski, do swojej wymarzonej pracy to nie ma się nad czym zastanawiać tylko się wyprowadzać od tych dziwnych i problematycznych ludzi... Pomieszkasz sobie z TŻ, zarobisz w Macu (jeszcze jak mówisz, że z całym etatem nie będzie problemu, to już w ogóle super!), nikt Ci nie bedzie robił jakiś dziwnych akcji, bedziesz miała spokój i bedziesz robiła co chcesz Same plusy

Tak, tak. Zaraz wam coś napiszę

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez zooska

Dobra laski, ja spadam do pracy Dowalili mi w ten weekend pracę od 7.30 do 21.30...huuuuura 14 godzin bez przerwy je je je, moje marzenia!

Musze zrobić jeszcze pizzerki Tż, poczytać work booka i uciekam Może ściski agrafką chociaz zrobię A po drodze do pracy kupię kefir i jabłka do pracy Jak wrócę to wszamię wieśniaka i git będzie

See ya

O jejuniu, oni Cię wykończą

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

Cindy ale sie porobiło. Jak masz okazje to pracuj w Maku na cały etat wyprowadź sie od tych ludzi i pewnie wyjdzie Ci to na dobre Swoja drogą jak zamieszkasz z Tż to zobaczysz jak to jest mieszkać z nim 24h na dobe tak na prawde

Heh mieszkałam z nim już tydzień i wyszło szydło z worka. Ale nie jest najgorzej Tak mi głupio że on tyle czasu poświęca na swój wygląd że ja też mam ochotę o siebie bardziej dbać

[Cindy90]

Napisane przez pipson

Cindy, kochana, raz się zyje, a Ty ciagle sie skarzysz na tą rodzinę.. jak będą fikać, to się wyprowadz, miny im zrzedną. bedzie dobrze!

To czekam na wieści co z nóżkami, jak tylko wrócisz od lekarza

Heh zaraz coś napiszę

[monika01011986]

heloołł

Jestem i JA!!! i będę już z Wami częściej
Specjalnie dzisiaj wszystko posprzątałam gdy tylko z kursu wróciłam, obiad przygotowałam dla rodzinki ( wystarczy podgrzać) i jestem z WAMI !!! Zaraz tylko szybko wyskoczę po dzieci do przedszkola ale wrócę po 20 minutkach W końcu się ogarnęłam ze wszystkim! Boże jakie piękne uczucie!

Muszę Was nadrobić trochę żeby wiedzieć co u której się dzieje

U mnie dobrze, wszelkie bóle minęły, okres się skończył, grypa jelitowa sobie też poszła teraz nadrabiam jedzeniem.... ciągle głodna jestem! :/ przez 4 dni prawie nic nie jadłam bo tak mnie żołądek bolał więc teraz organizm oszalał i najchętniej by całą lodówkę pochłonął.... ehhh ciężko się powstrzymać ale staram się nie wciągnąć wszystkiego co mam w kuchni

Na kursie super! Jestem mega zadowolona! Chodzę tam dopiero 3 tygodnie a tyle co już się nauczyłam to szok! Ciekawe co będę umiała po 6 miesiącach Coraz bardziej mi się podoba ten niemiecki

Poza tym nic nowego :P dzieci zdrowe, mąż pracuje a pogoda piękna choć dzisiaj troche deszcz pada :/ ale na weekend zapowiadają u mnie 24 stopnie!!!! także fajnie

Jutro się zważę to Wam napiszę czy coś się zmieniło ale wątpię w to :/
Wracam znowu do ćwiczeń bo przez ten okres musiałam odpuścić sobie.
Także będę walczyć razem z Wami

p.s.jadę po dzieci, zaraz wracam!!!!

[Cindy90]

Napisane przez Margot85

Cindy zwroty akcji jak w dobrym filmie rób tak żebyś zadowolona była dziewczyny zresztą już powiedziały wszystko co i ja bym mogła dodać

Wczoraj mój Tż chciał ze mną ćwiczyć ale nawet 5 min tifoczków nie wytrzymał U mnie nuda - dieta i ćwiczenia bez zmian ale wolę taką nudę od sensacji czekolodawo-chipsowych
Skalpel mi obrzydł - muszę przerwę dłuższą zrobić żeby zatęsknić
Katuje Tiffany, Mel B i wszelkie płyty jakie mam w domu - a mam ich duużo
A i jeszcze w tym miesiącu odwyk kosmetyczny planuje a już 3 balsamy do ciała zakupiłam no ale lepsze to jak słodycze, czym zapełniać pustkę duszy muszę

Haha dokładnie
Twój TŻ się musiał zdziwić jak zobaczył Twoją kondycję
Zazdroszczę Ci takiej nudy, bo ja przez ostatnie 3 tyg to tylko sensacje czekolodawo-chipsowe
Hehe lepiej kosmetyki niż słodycze, zdecydowanie

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez meeedzik

Kochane pisałam z Monią i kazała Was wszystkie pozdrowić i przesyła buziaki
Jest zabiegana, ale gdy znajdzie chwilkę to wpadnie do nas

Dziękuję ze buziaki i wzajemnie

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez Like_a_women

Myślę,ze lepiej na tym wyjdziesz niż mieszając z tymi buraczanami

hihi

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez makaron91

Puścili mnie dzisiaj wcześniej z pracy. W ogóle wszystkich puszczają, żeby nadgodzin nie było.
Dowiedziałam się dzisiaj, że taka pani się zwolniła od nas, wyjeżdża znowu do Holandii w to samo miejsce gdzie pracowała. Mówiła, że tam mają całkiem inne podejście do pracowników i ogólnie do pracy. Co 2 godziny maja przerwe 15 min, jedną mają 30 min, pracuję 9-10 godzin, ale wliczając te przerwy to i tak mniej niż tu. Wypłatę mają co tydzień 350 euro... Powiedziała, że to najbardziej mecząca praca jaką miała. Ogólnie zjechała kierowniczke, że jest jakaś uposledzona, że sie do kazdego dopierdziela ( do mnie sie przyczepiła, że nie znam kodów do warzyw, które są w opakowaniu i mają kod kreskowy a żadna z tamtych kasjerek nie zna tych kodów, bo to logiczne, że się tylko przeciaga i już. Pusta baba.) Ok, już sobie pomarudziłam.

A TY z TŻ gdzie byście chcieli wyjechać? Do jakiego kraju ?

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez zooska

Spadam do pracy
Do 22

miłej pracy

[makaron91]

Napisane przez Cindy90

A TY z TŻ gdzie byście chcieli wyjechać? Do jakiego kraju ?

Wiesz co, bardzo chcieliśmy do Norwegii, uczyliśmy się sami języka, ale chcieliśmy chodzić też na jakieś lekcje, żeby się póxniej nie okazało, że nie potrafimy się dogadać jednak. Lektorka dała dupy i nici wyszły z tej nauki... Teraz jest trochę za późno na naukę, bo chcemy na wakacje gdzieś wyjechać, żeby zarobić.
Teraz szukamy ogólnie po tych wszystkich firmach pośredniczących, moja ciotka wyjechała do Niemiec niedawno (jest kimś w stylu opiekunki medycznej) i mówiła, żebyśmy wpadli tam, bo pracy jest pełno, tylko trzeba znać podstawy niemieckiego. Ja niemiecki miałam ostatnio w gimnazjum ale coś tam pamiętam, myślę, że gdybym sobie przypomniała podstawy to byłoby wystarczajaco. TŻ podobno nic nie pamięta, ale na pewno jakby poczytał jakieś stare zeszyty to by sobie przypomniał.
Niedawno spotkałam kolegę ze szkoły. Wyjechał do Niemiec, ma żonę (jest w moim wieku), pracuje tam i ogólnie zostają tam na stałe już. Napisał mi dzisiaj rano smsa, że jego kolega szuka tam pokojówki, niemiecki na takim poziomie, żeby sie dogadać. Napisałam mu, że bardzo chętnie, tylko pewnie musiałabym po wypowiedzeniu tutaj zostac te 2 tyg (orientuje sie ktoś czy można to jakoś szybciej zakończyć?) i że na 3 dni musiałabym w maju wrócić do Polski na matury Ma się zapytac czy tak mogłoby być, ale wątpię. A szkoda.

[Cindy90]

Napisane przez monika01011986

heloołł

Jestem i JA!!! i będę już z Wami częściej
Specjalnie dzisiaj wszystko posprzątałam gdy tylko z kursu wróciłam, obiad przygotowałam dla rodzinki ( wystarczy podgrzać) i jestem z WAMI !!! Zaraz tylko szybko wyskoczę po dzieci do przedszkola ale wrócę po 20 minutkach W końcu się ogarnęłam ze wszystkim! Boże jakie piękne uczucie!

Muszę Was nadrobić trochę żeby wiedzieć co u której się dzieje

U mnie dobrze, wszelkie bóle minęły, okres się skończył, grypa jelitowa sobie też poszła teraz nadrabiam jedzeniem.... ciągle głodna jestem! :/ przez 4 dni prawie nic nie jadłam bo tak mnie żołądek bolał więc teraz organizm oszalał i najchętniej by całą lodówkę pochłonął.... ehhh ciężko się powstrzymać ale staram się nie wciągnąć wszystkiego co mam w kuchni

Na kursie super! Jestem mega zadowolona! Chodzę tam dopiero 3 tygodnie a tyle co już się nauczyłam to szok! Ciekawe co będę umiała po 6 miesiącach Coraz bardziej mi się podoba ten niemiecki

Poza tym nic nowego :P dzieci zdrowe, mąż pracuje a pogoda piękna choć dzisiaj troche deszcz pada :/ ale na weekend zapowiadają u mnie 24 stopnie!!!! także fajnie

Jutro się zważę to Wam napiszę czy coś się zmieniło ale wątpię w to :/
Wracam znowu do ćwiczeń bo przez ten okres musiałam odpuścić sobie.
Także będę walczyć razem z Wami

p.s.jadę po dzieci, zaraz wracam!!!!

Cześć kochana super że wróciłaś do nas
Super uczucie jak wiesz, że masz wszystko zrobione i możesz odpoczywać
Cieszę się, że już masz spokój z chorobami i bólami
Co do jedzenia to Ci współczuję, ja przez ostatnie 3 tyg tak miałam. Wróciło mi wszystko co schudłam, a dodatkowo napuchłam przez @ którą dziś dostałam
Nie ma nic lepszego niż zadowolenie ze swojego rozwoju 3mam kciuki żeby było tylko lepiej i lepiej, żebyś była zadowolona
Co będziesz ćwiczyła?

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez makaron91

Wiesz co, bardzo chcieliśmy do Norwegii, uczyliśmy się sami języka, ale chcieliśmy chodzić też na jakieś lekcje, żeby się póxniej nie okazało, że nie potrafimy się dogadać jednak. Lektorka dała dupy i nici wyszły z tej nauki... Teraz jest trochę za późno na naukę, bo chcemy na wakacje gdzieś wyjechać, żeby zarobić.
Teraz szukamy ogólnie po tych wszystkich firmach pośredniczących, moja ciotka wyjechała do Niemiec niedawno (jest kimś w stylu opiekunki medycznej) i mówiła, żebyśmy wpadli tam, bo pracy jest pełno, tylko trzeba znać podstawy niemieckiego. Ja niemiecki miałam ostatnio w gimnazjum ale coś tam pamiętam, myślę, że gdybym sobie przypomniała podstawy to byłoby wystarczajaco. TŻ podobno nic nie pamięta, ale na pewno jakby poczytał jakieś stare zeszyty to by sobie przypomniał.
Niedawno spotkałam kolegę ze szkoły. Wyjechał do Niemiec, ma żonę (jest w moim wieku), pracuje tam i ogólnie zostają tam na stałe już. Napisał mi dzisiaj rano smsa, że jego kolega szuka tam pokojówki, niemiecki na takim poziomie, żeby sie dogadać. Napisałam mu, że bardzo chętnie, tylko pewnie musiałabym po wypowiedzeniu tutaj zostac te 2 tyg (orientuje sie ktoś czy można to jakoś szybciej zakończyć?) i że na 3 dni musiałabym w maju wrócić do Polski na matury Ma się zapytac czy tak mogłoby być, ale wątpię. A szkoda.

Aha. No podobno w Norwegii się bardzo dużo zarabia, ale życie też jest drogie. Ale tak czy siak przeliczając na polskie to dużo zaoszczędzilibyście Mój TŻ właśnie wspominał żeby do Norwegii wyjechać.
Co do Niemiec to mamy Monię która na pewno zna realia i potwierdza, że tam jest lepsze życie Oferta świetna! Na prawdę bomba. Szkoda jej Może jednak da się coś zrobić?

Aaa zapomniałam wam napisać, że jak byłam chora to byłam u polskiego lekarza. Płaciłam za wizytę 50e i za leki 30e. Ale standard jest mega wysoki. Jak by się u nas do prywatnego poszło. Na serio bosko. Ale trzeba płacić niestety.

[makaron91]

Napisane przez monika01011986

heloołł

Jestem i JA!!! i będę już z Wami częściej
Specjalnie dzisiaj wszystko posprzątałam gdy tylko z kursu wróciłam, obiad przygotowałam dla rodzinki ( wystarczy podgrzać) i jestem z WAMI !!! Zaraz tylko szybko wyskoczę po dzieci do przedszkola ale wrócę po 20 minutkach W końcu się ogarnęłam ze wszystkim! Boże jakie piękne uczucie!

Muszę Was nadrobić trochę żeby wiedzieć co u której się dzieje

U mnie dobrze, wszelkie bóle minęły, okres się skończył, grypa jelitowa sobie też poszła teraz nadrabiam jedzeniem.... ciągle głodna jestem! :/ przez 4 dni prawie nic nie jadłam bo tak mnie żołądek bolał więc teraz organizm oszalał i najchętniej by całą lodówkę pochłonął.... ehhh ciężko się powstrzymać ale staram się nie wciągnąć wszystkiego co mam w kuchni

Na kursie super! Jestem mega zadowolona! Chodzę tam dopiero 3 tygodnie a tyle co już się nauczyłam to szok! Ciekawe co będę umiała po 6 miesiącach Coraz bardziej mi się podoba ten niemiecki

Poza tym nic nowego :P dzieci zdrowe, mąż pracuje a pogoda piękna choć dzisiaj troche deszcz pada :/ ale na weekend zapowiadają u mnie 24 stopnie!!!! także fajnie

Jutro się zważę to Wam napiszę czy coś się zmieniło ale wątpię w to :/
Wracam znowu do ćwiczeń bo przez ten okres musiałam odpuścić sobie.
Także będę walczyć razem z Wami

p.s.jadę po dzieci, zaraz wracam!!!!

To pozytywnie! Pokaż efekty remontu
Dobrze, że juz wszytsko ok ze zdrowiem hehe, no trzeba uważać na jedzenie
Jak ja zazdroszcze kursu! Super, że jesteś zadowolona pewnie pilny uczeń z Ciebie?
24 stopnie...? U mnie jest może 7

[Cindy90]

No to chciałam wam opisać wczorajszą sytuację.
Ger wróciła do domu. Poświrowała bąka że niby wszystko jest okej. Po jakimś czasie nie mogłam wytrzymać z tą jej sztucznością i zapytałam jej to kiedy chce ze mną porozmawiać. Powiedziała że po obiedzie. Oni jedzą o 21-22 a ja sobie myślę, nie będę z walizkami o tej porze latać to mówię jej że czy możemy przed bo chcę do chłopaka iść. Jak się na mnie wydarła że jestem egoistką, że myślę tylko o sobie itd. Aż mi się śmiać chciało! To ona do mnie żebym jej się w oczy nie śmiała (chociaż się nie śmiałam) Poryte babsko!
Spakowana byłam więc było mi już wszystko jedno.
O 18 zaczęliśmy rozmowę. Ja kontra oni Ja wylajtowana, bo co mi zrobią. A oni mnie zaskoczyli jak nie wiem. Oni chcieli mi tylko powiedzieć jacy są dla mnie dobrzy i tam przykłady podawali. A ja im wygarnęłam wszystko co mi się nie podoba. Że nie będę tego i tamtego robić. Że po 18 mam wolne i nie będę dłużej siedzieć. Że w dni kiedy Conor jest chory nie będę siedziała do 18 tylko do 16 tak jak było w umowie. Że nie będę im czyściła toalet bo niee po to tu jestem. Że kupiłam bilet do domu na urlop i jadę itd, itd. Na wszystko się zgodzili bez mrugnięcia. Przyznali mi rację i nie muszę połowy rzeczy robić. Jedyny zarzut który tak na prawdę mieli to że nie odkurzyłam pod czarną sofą skończyły im się argumenty, bo dobrze wiedzą że wykonuję swoją pracę dobrze. Na sam koniec powiedzieli, że muszę wiedzieć, że w każdej chwili znajdą sobie inną au pair jak bym chciała zrezygnować, a ja do nich że w każdej chwili mogę być na cały etat w McD a poza tym dostałam pracę jako nauczyciel od września to im gały opadły i już ani słowem się nie odezwali i na wszystko się zgadzali. Wszystkie ich argumenty podważyłam i wyszło na moje No i z McD też nie mają problemu i mogę sobie pracować
Także koniec końców chcieli mnie nastraszyć ale im nie wyszło.
Zostaję z nimi przez 3 tyg. Potem na tydz wracam do PL a potem to chcemy z TŻ razem zamieszkać na spokojnie poszukamy mieszkania itd.
Wszystko ułożyło się po mojej myśli

[makaron91]

Napisane przez Cindy90

C
Aha. No podobno w Norwegii się bardzo dużo zarabia, ale życie też jest drogie. Ale tak czy siak przeliczając na polskie to dużo zaoszczędzilibyście Mój TŻ właśnie wspominał żeby do Norwegii wyjechać.
Co do Niemiec to mamy Monię która na pewno zna realia i potwierdza, że tam jest lepsze życie Oferta świetna! Na prawdę bomba. Szkoda jej Może jednak da się coś zrobić?

Aaa zapomniałam wam napisać, że jak byłam chora to byłam u polskiego lekarza. Płaciłam za wizytę 50e i za leki 30e. Ale standard jest mega wysoki. Jak by się u nas do prywatnego poszło. Na serio bosko. Ale trzeba płacić niestety.

W miesiąc zarobisz tyle co w rok w Polsce. Niestety masz racje, życie jest tam bardzo drogie, ale tam nie jest tak jak tutaj, że wszystko co zarobisz wydajesz na rachunki i jedzenie i z utęsknieniem czekasz na kolejną wypłatę Także jak macie taką mozliwość to korzystajcie

Hehe, no wypowiedzi Moni mnie tylko utwierdzają w tym przekonaniu, że trzeba poprostu stąd uciekać do Niemiec czy innego kraju, żeby życ normalnie, bo tu sie nie da Heroine jak wróci to jestem pewna, że bedzie na maxa zadowolona

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Cindy90

No to chciałam wam opisać wczorajszą sytuację.
Ger wróciła do domu. Poświrowała bąka że niby wszystko jest okej. Po jakimś czasie nie mogłam wytrzymać z tą jej sztucznością i zapytałam jej to kiedy chce ze mną porozmawiać. Powiedziała że po obiedzie. Oni jedzą o 21-22 a ja sobie myślę, nie będę z walizkami o tej porze latać to mówię jej że czy możemy przed bo chcę do chłopaka iść. Jak się na mnie wydarła że jestem egoistką, że myślę tylko o sobie itd. Aż mi się śmiać chciało! To ona do mnie żebym jej się w oczy nie śmiała (chociaż się nie śmiałam) Poryte babsko!
Spakowana byłam więc było mi już wszystko jedno.
O 18 zaczęliśmy rozmowę. Ja kontra oni Ja wylajtowana, bo co mi zrobią. A oni mnie zaskoczyli jak nie wiem. Oni chcieli mi tylko powiedzieć jacy są dla mnie dobrzy i tam przykłady podawali. A ja im wygarnęłam wszystko co mi się nie podoba. Że nie będę tego i tamtego robić. Że po 18 mam wolne i nie będę dłużej siedzieć. Że w dni kiedy Conor jest chory nie będę siedziała do 18 tylko do 16 tak jak było w umowie. Że nie będę im czyściła toalet bo niee po to tu jestem. Że kupiłam bilet do domu na urlop i jadę itd, itd. Na wszystko się zgodzili bez mrugnięcia. Przyznali mi rację i nie muszę połowy rzeczy robić. Jedyny zarzut który tak na prawdę mieli to że nie odkurzyłam pod czarną sofą skończyły im się argumenty, bo dobrze wiedzą że wykonuję swoją pracę dobrze. Na sam koniec powiedzieli, że muszę wiedzieć, że w każdej chwili znajdą sobie inną au pair jak bym chciała zrezygnować, a ja do nich że w każdej chwili mogę być na cały etat w McD a poza tym dostałam pracę jako nauczyciel od września to im gały opadły i już ani słowem się nie odezwali i na wszystko się zgadzali. Wszystkie ich argumenty podważyłam i wyszło na moje No i z McD też nie mają problemu i mogę sobie pracować
Także koniec końców chcieli mnie nastraszyć ale im nie wyszło.
Zostaję z nimi przez 3 tyg. Potem na tydz wracam do PL a potem to chcemy z TŻ razem zamieszkać na spokojnie poszukamy mieszkania itd.
Wszystko ułożyło się po mojej myśli

Niezłe musieli mieć miny jak usłyszeli o tej pracy nauczycielki! Haha, bardzo dobrze zrobiłaś, że im dogadałaś i wygarnełaś wszystko

[monika01011986]

Napisane przez Cindy90

Cześć kochana super że wróciłaś do nas
Super uczucie jak wiesz, że masz wszystko zrobione i możesz odpoczywać
Cieszę się, że już masz spokój z chorobami i bólami
Co do jedzenia to Ci współczuję, ja przez ostatnie 3 tyg tak miałam. Wróciło mi wszystko co schudłam, a dodatkowo napuchłam przez @ którą dziś dostałam
Nie ma nic lepszego niż zadowolenie ze swojego rozwoju 3mam kciuki żeby było tylko lepiej i lepiej, żebyś była zadowolona
Co będziesz ćwiczyła?


Co do Niemiec to mamy Monię która na pewno zna realia i potwierdza, że tam jest lepsze życie

dziękuję
no to mnie świetnie rozumiesz widzę ja mam teraz takiego packmana ze masakra :/ a przez 4 dni na jedzenie patrzeć nie mogłam. Grypa jelitowa to straszna rzecz! :/ okres zresztą też :/ ja miałam 2w1
A będę na steperze ćwiczyła, brzuszki na kołysce robiła i przysiady - mój ulubiony zestaw ćwiczeń

Co do Niemiec to powiem tak : Jak się zna niemiecki to żyje się tu jak w bajce. Najlepiej jeszcze jak jest się jakimś fachowcem np. elektrykiem jak mój mąż niemcy sami dzwonią do niego z ofertami pracy
Kobiety na pewno znajdą tu też pracę w zawodzie nauczycielki niemieckiego (jeśli jest się po germanistyce) , fryzjerki, kosmetyczki, kelnerki.
Ogólnie jest tu lepiej. Ludzie (Niemcy) są bardzo kulturalni, pomocni, sympatyczni, wszyscy chodzą zadowoleni - uśmiechnięci, wszędzie jest czysto, ładnie, opieka lekarska na najwyższym poziomie. Oczywiście mówię o południowych Niemcach bo z tego co wiem to na północy jest zupełnie inaczej, nawet język mają troszeczkę inny, poza tym jest tam więcej obcokrajowców niż niemców np. w Berlinie. Południe jest bardziej spokojniejsze bo tu przeważa wiara chrześcijańska więc niema tyle mieszanek no i tu obchodzi się wszystkie święta chrześcijańskie więc jest sporo dni wolnych w roku . Jest tu też cieplejszy klimat
Ogólnie Niemcy to fajny kraj tylko ten ich język taki nieciekawy hehe ale idzie się przyzwyczaić


Cindy widzę że Tobie się w końcu wszystko też ułożyło! Strasznie się cieszę w końcu masz swojego ukochanego i dogadałaś się z tą rodzinką u której mieszkasz - super! Widzę, że urlopik szykujesz w Polsce?? A od września wracasz do PL na stałe???

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez makaron91

To pozytywnie! Pokaż efekty remontu
Dobrze, że juz wszytsko ok ze zdrowiem hehe, no trzeba uważać na jedzenie
Jak ja zazdroszcze kursu! Super, że jesteś zadowolona pewnie pilny uczeń z Ciebie?
24 stopnie...? U mnie jest może 7

No pokaże niedługo jakieś fotki Muszę z drugiego kompa zgrać stare zdjęcia mieszkania żeby pokazać Wam efekt przed i po
hehe no pilny pilny uczeń ze mnie staram się jak mogę żeby opanować w końcu troche ten niemiecki. Na szczęscie jest coraz lepiej tylko że ja wstydzę się rozmawiać po niemiecku Dziś miałam okazję pogadać z kolegą mojego męża to myślałam że pod ziemię się zapadnę ze wstydu bałam się cokolwiek mówić żeby błędu jakiegoś nie walnąć W sobotę idziemy z mężem do tego kolegi na grilla więc może się przełamię i powiem z jedno zdanie hahaha
No tutaj cieplejszy klimat jest drzewa już rozkwitają, wszędzie zielono się robi, pełno kwiatów rośnie

[Cindy90]

Napisane przez makaron91

W miesiąc zarobisz tyle co w rok w Polsce. Niestety masz racje, życie jest tam bardzo drogie, ale tam nie jest tak jak tutaj, że wszystko co zarobisz wydajesz na rachunki i jedzenie i z utęsknieniem czekasz na kolejną wypłatę Także jak macie taką mozliwość to korzystajcie

Hehe, no wypowiedzi Moni mnie tylko utwierdzają w tym przekonaniu, że trzeba poprostu stąd uciekać do Niemiec czy innego kraju, żeby życ normalnie, bo tu sie nie da Heroine jak wróci to jestem pewna, że bedzie na maxa zadowolona

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------



Niezłe musieli mieć miny jak usłyszeli o tej pracy nauczycielki! Haha, bardzo dobrze zrobiłaś, że im dogadałaś i wygarnełaś wszystko

No dokładnie

Haha jestem z siebie zadowolona

[monika01011986]

Napisane przez makaron91

Hehe, no wypowiedzi Moni mnie tylko utwierdzają w tym przekonaniu, że trzeba poprostu stąd uciekać do Niemiec czy innego kraju, żeby życ normalnie, bo tu sie nie da Heroine jak wróci to jestem pewna, że bedzie na maxa zadowolona

Kochana jeśli macie możliwość to pakujcie manele i w drogę! Na prawdę nie warto czekać na lepsze czasy w PL bo można się nie doczekać.
Będzie Wam dużo łatwiej bo dzieci narazie nie macie. Spokojnie znajdziecie sobie pracę, mieszkanie, znajomych itd. później spokojnie będziesz mogła zostać mamą bo na dziecko będzie Cie stać i jeszcze pieniądze będziesz od państwa dostawała dla maleństwa. Mi jest tylko szkoda tego że moje dzieci nie będą tak dobrze jak ja znały polskiego no ale trudno :/ coś za coś.....

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Madziu dziękuję, że przekazałaś dziewczynom moje pozdrowienia i buziaki kochana jesteś a co u ciebie jeszcze? dalej w domu siedzisz? czy znalazłaś jakąs pracę?

Mureczko witaj kochana!!!!!!!!! jak tam przygotowania do matury??????????????????? ?????????????????????

Pipson to Ty w avatarze???????

[Cindy90]

Napisane przez monika01011986

dziękuję
no to mnie świetnie rozumiesz widzę ja mam teraz takiego packmana ze masakra :/ a przez 4 dni na jedzenie patrzeć nie mogłam. Grypa jelitowa to straszna rzecz! :/ okres zresztą też :/ ja miałam 2w1
A będę na steperze ćwiczyła, brzuszki na kołysce robiła i przysiady - mój ulubiony zestaw ćwiczeń

Co do Niemiec to powiem tak : Jak się zna niemiecki to żyje się tu jak w bajce. Najlepiej jeszcze jak jest się jakimś fachowcem np. elektrykiem jak mój mąż niemcy sami dzwonią do niego z ofertami pracy
Kobiety na pewno znajdą tu też pracę w zawodzie nauczycielki niemieckiego (jeśli jest się po germanistyce) , fryzjerki, kosmetyczki, kelnerki.
Ogólnie jest tu lepiej. Ludzie (Niemcy) są bardzo kulturalni, pomocni, sympatyczni, wszyscy chodzą zadowoleni - uśmiechnięci, wszędzie jest czysto, ładnie, opieka lekarska na najwyższym poziomie. Oczywiście mówię o południowych Niemcach bo z tego co wiem to na północy jest zupełnie inaczej, nawet język mają troszeczkę inny, poza tym jest tam więcej obcokrajowców niż niemców np. w Berlinie. Południe jest bardziej spokojniejsze bo tu przeważa wiara chrześcijańska więc niema tyle mieszanek no i tu obchodzi się wszystkie święta chrześcijańskie więc jest sporo dni wolnych w roku . Jest tu też cieplejszy klimat
Ogólnie Niemcy to fajny kraj tylko ten ich język taki nieciekawy hehe ale idzie się przyzwyczaić


Cindy widzę że Tobie się w końcu wszystko też ułożyło! Strasznie się cieszę w końcu masz swojego ukochanego i dogadałaś się z tą rodzinką u której mieszkasz - super! Widzę, że urlopik szykujesz w Polsce?? A od września wracać do PL na stałe???

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------



No pokaże niedługo jakieś fotki Muszę z drugiego kompa zgrać stare zdjęcia mieszkania żeby pokazać Wam efekt przed i po
hehe no pilny pilny uczeń ze mnie staram się jak mogę żeby opanować w końcu troche ten niemiecki. Na szczęscie jest coraz lepiej tylko że ja wstydzę się rozmawiać po niemiecku Dziś miałam okazję pogadać z kolegą mojego męża to myślałam że pod ziemię się zapadnę ze wstydu bałam się cokolwiek mówić żeby błędu jakiegoś nie walnąć W sobotę idziemy z mężem do tego kolegi na grilla więc może się przełamię i powiem z jedno zdanie hahaha
No tutaj cieplejszy klimat jest drzewa już rozkwitają, wszędzie zielono się robi, pełno kwiatów rośnie

Oj rozumiem, rozumiem i to aż za dobrze

Fajny zestaw ćwiczeń

Ładnie to napisałaś o niemcach

Tak, ułożyło się, ale i tak chcę za miesiąc zamieszkać z moim TŻ taaak chłopak fajny tydzień urlopu szykuję od września na stałe, bo moją wymarzoną pracę będę miała

Nie bój się swobodnie porozmawiać. Nawet jak zrobisz błędy to co z tego. Ważne żebyś ćwiczyła i była zrozumiała dla otoczenia a będzie okej

[monika01011986]

Napisane przez Cindy90

Oj rozumiem, rozumiem i to aż za dobrze

Fajny zestaw ćwiczeń

Ładnie to napisałaś o niemcach

Tak, ułożyło się, ale i tak chcę za miesiąc zamieszkać z moim TŻ taaak chłopak fajny tydzień urlopu szykuję od września na stałe, bo moją wymarzoną pracę będę miała

Nie bój się swobodnie porozmawiać. Nawet jak zrobisz błędy to co z tego. Ważne żebyś ćwiczyła i była zrozumiała dla otoczenia a będzie okej

Czyli to już pewne z tą pracą w Polsce? już wszystko załatwione? Będziesz nauczycielką angielskiego tak? w jakiej szkole?
A Twój TŻ to polak tak? Bo ja trochę z informacjami do tyłu jestem, wybacz Od września przyjedzie z Tobą do PL czy jak?

Ehh ja właśnie się cholera boję :/ wstydzę i z tego wszystkiego dostaję paraliżu jak mam coś powiedzieć..... przez to walę takie błędy że wolę już się wcale nie odzywać.... Wiem, że powinnam rozmawiać itd ale to cholera trudne :/ niemiecki znam już na tyle że mogłabym trochę rozmawiać ale kurde wstydzę się okropnie

[meeedzik]

Cindy i bardzo dobrze, że wszystko im wygarnęłaś niech nie podskakują
Monia super, że znalazłaś czas dla nas zaglądaj i pisz w każdej wolnej chwili
A ja siedzę w domu, za to Tż poszedł do pracy jako pomocnik elektryka i zarabia dość ładnie, do tego mamy jeszcze trochę odłożone więc do następnego wyjazdu nam starczy

Ja już mam za sobą 200 ścisków, 60 przysiadów ( nie wiem od ilu zacząć, żeby nie przesadzić i co ile zwiększać codziennie ) i 15 minut hula hop
Później jeszcze pokręcę z 30 minut

[Margot85]

Napisane przez meeedzik

Ja na dziś wymuszone 30 minut hula hop i 100 ścisków, masakra jak mi się nie chce ćwiczyć

meeedzik dobra jesteś w "wymuszaniu" ćwiczeń , ja ostatnio leniwie tylko to co muuusze

Napisane przez sanderaM

Heloł lasencje
Dzisiaj takie ładne słoneczko było aż chce się żyć Więc brać się za ćwiczenia i dietę bo zaraz będzie trzeba mini założyć i co wtedy ?? To do Ciebie Zoska i Czbasi i inyych leni Ja dzisiaj od 10 do 20 na uczelni z jedną przerwą dwugodzinną, w której pojechałam kupić baleriny ale okazało się że nie ma w tym centrum handlowym CCC a w Deichmanie nie ma nic ciekawego Więc skoczę w środę może bo w czwartek mam połowinki i chyba wolę iść na płaskim a stare mi się złamały w pół
Moje menu :
I płatki z mlekiem
II jogurt
III bułka z mięskiem i pomidorem
IV pomarańcza i batonik muesli
V serek wiejski z pomidorem i ogórkiem
I zaraz jak się ułoży to z koleżanką będę ćwiczyć skalpel

sandera jako leń odpisuje Twoje ostatnie posty są tak pozytywne, że jak czytam to się uśmiecham i jakoś zmuszam się choć to minimalnej dawki ruchu bo mi wstyd, że Ty ćwiczyć a ja co... i też się ruszam w końcu

murka

Napisane przez sanderaM

Kolejny skalpel za mną

sandera

Napisane przez meeedzik

Hej kochane
A ja zaraz idę lepić z mamą pierożki ruskie już doczekać się nie mogę obiadu

meeedzik zazdroszczę mi się już zapasy ruskich skończyły ( przywiezione z rodzinnych stron) a samej to mi się nie chce robić

Napisane przez Cindy90

za włoszczyznę zamiast pączków!

No malutki rozmiar, ale muszę się do niego znowu mieścić, bo boczki mi znów wyskoczyły

Cindy to walczymy z boczkami bo spodenek szkoda jak znam Twoja motywacje to szybciutko boczki spadną
A moja włoszczyzna plus udko z kurczaka , koncentrat i łyżka śmietany= gar zupy pomidorowej i było miło aż do wczoraj bo na obiad zamiast porcji to całą pozostałą zawartość zupy i makaronu zjadłam na obiad nie wiem ile tego było i nie chce wiedzieć

Napisane przez monika01011986

Jestem i JA!!! i będę już z Wami częściej
Specjalnie dzisiaj wszystko posprzątałam gdy tylko z kursu wróciłam, obiad przygotowałam dla rodzinki ( wystarczy podgrzać) i jestem z WAMI !!! Zaraz tylko szybko wyskoczę po dzieci do przedszkola ale wrócę po 20 minutkach W końcu się ogarnęłam ze wszystkim! Boże jakie piękne uczucie!

Muszę Was nadrobić trochę żeby wiedzieć co u której się dzieje

U mnie dobrze, wszelkie bóle minęły, okres się skończył, grypa jelitowa sobie też poszła teraz nadrabiam jedzeniem.... ciągle głodna jestem! :/ przez 4 dni prawie nic nie jadłam bo tak mnie żołądek bolał więc teraz organizm oszalał i najchętniej by całą lodówkę pochłonął.... ehhh ciężko się powstrzymać ale staram się nie wciągnąć wszystkiego co mam w kuchni

Na kursie super! Jestem mega zadowolona! Chodzę tam dopiero 3 tygodnie a tyle co już się nauczyłam to szok! Ciekawe co będę umiała po 6 miesiącach Coraz bardziej mi się podoba ten niemiecki

Poza tym nic nowego :P dzieci zdrowe, mąż pracuje a pogoda piękna choć dzisiaj troche deszcz pada :/ ale na weekend zapowiadają u mnie 24 stopnie!!!! także fajnie

Jutro się zważę to Wam napiszę czy coś się zmieniło ale wątpię w to :/
Wracam znowu do ćwiczeń bo przez ten okres musiałam odpuścić sobie.
Także będę walczyć razem z Wami

p.s.jadę po dzieci, zaraz wracam!!!!

monia a ja wiem co będzie za 6 miesięcy... : piękna kobieta mówiąca biegle po niemiecku takie cuda
Ciesze się, że wszystko się układa, tylko nie zjadaj lodówki

Napisane przez Cindy90

No to chciałam wam opisać wczorajszą sytuację.
Ger wróciła do domu. Poświrowała bąka że niby wszystko jest okej. Po jakimś czasie nie mogłam wytrzymać z tą jej sztucznością i zapytałam jej to kiedy chce ze mną porozmawiać. Powiedziała że po obiedzie. Oni jedzą o 21-22 a ja sobie myślę, nie będę z walizkami o tej porze latać to mówię jej że czy możemy przed bo chcę do chłopaka iść. Jak się na mnie wydarła że jestem egoistką, że myślę tylko o sobie itd. Aż mi się śmiać chciało! To ona do mnie żebym jej się w oczy nie śmiała (chociaż się nie śmiałam) Poryte babsko!
Spakowana byłam więc było mi już wszystko jedno.
O 18 zaczęliśmy rozmowę. Ja kontra oni Ja wylajtowana, bo co mi zrobią. A oni mnie zaskoczyli jak nie wiem. Oni chcieli mi tylko powiedzieć jacy są dla mnie dobrzy i tam przykłady podawali. A ja im wygarnęłam wszystko co mi się nie podoba. Że nie będę tego i tamtego robić. Że po 18 mam wolne i nie będę dłużej siedzieć. Że w dni kiedy Conor jest chory nie będę siedziała do 18 tylko do 16 tak jak było w umowie. Że nie będę im czyściła toalet bo niee po to tu jestem. Że kupiłam bilet do domu na urlop i jadę itd, itd. Na wszystko się zgodzili bez mrugnięcia. Przyznali mi rację i nie muszę połowy rzeczy robić. Jedyny zarzut który tak na prawdę mieli to że nie odkurzyłam pod czarną sofą skończyły im się argumenty, bo dobrze wiedzą że wykonuję swoją pracę dobrze. Na sam koniec powiedzieli, że muszę wiedzieć, że w każdej chwili znajdą sobie inną au pair jak bym chciała zrezygnować, a ja do nich że w każdej chwili mogę być na cały etat w McD a poza tym dostałam pracę jako nauczyciel od września to im gały opadły i już ani słowem się nie odezwali i na wszystko się zgadzali. Wszystkie ich argumenty podważyłam i wyszło na moje No i z McD też nie mają problemu i mogę sobie pracować
Także koniec końców chcieli mnie nastraszyć ale im nie wyszło.
Zostaję z nimi przez 3 tyg. Potem na tydz wracam do PL a potem to chcemy z TŻ razem zamieszkać na spokojnie poszukamy mieszkania itd.
Wszystko ułożyło się po mojej myśli

Cindy jesteś mistrzem budowania napięcia super to rozegrałaś

Wczoraj ledwo tifoczki i 135 przysiadów i 5 minut ćwiczeń na brzuch wymusiłam...wymusiłam inaczej tego nie nazwać nie idzie plus obiadokolacja w formie wielkiej michy makaronu z pomidorową więcej grzechów nie pamiętam, za te i za inne serdecznie żałuje poprawę obiecuje dziś w planach pierś indyka na kolację
A i poległam znowu kosmetycznie...smarowidło do ust, szampony dwa do włosów i woda toaletowa odwyk pełna gębą jeszcze dziś zamówię na necie sól do stóp - bo się skończyła wczoraj oczywiście

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia super, że znalazłaś czas dla nas zaglądaj i pisz w każdej wolnej chwili
A ja siedzę w domu, za to Tż poszedł do pracy jako pomocnik elektryka i zarabia dość ładnie, do tego mamy jeszcze trochę odłożone więc do następnego wyjazdu nam starczy

Ja już mam za sobą 200 ścisków, 60 przysiadów ( nie wiem od ilu zacząć, żeby nie przesadzić i co ile zwiększać codziennie ) i 15 minut hula hop
Później jeszcze pokręcę z 30 minut

Będę na pewno pisała
Ooo to super, że ma taką fajną prace a on zna się na elektryce? Bo szef mojego męża zatrudnia też pomocników dla swoich elektryków. Mój mąż ma właśnie takiego pomocnika i jest nim 52-letni facet z Węgier ale on ma niedługo odejść bo znalazł pracę jako kierowca Tira. Dla niego lepsza praca kierowcy bo on słabo język zna, poza tym jest już starszą osobą a elektrycy często muszą po dachach chodzić, drabinach itd. Jemu już ciężko jest. Więc jakby Twój Marcin szukał pracy w DE i zna niemiecki to miałby szansę u szefa mojego męża jak ten Węgier odejdzie

Brawo za ćwiczonka ja zaczynałam od 15 przysiadów, na drugi dzień już było 30 a potem codziennie o 10 więcej dzięki temu uniknęłam strasznych zakwasów Kiedyś zrobiłam 40 przysiadów po długiej przerwie leniuchowania to potem chodzić nie mogłam, a po schodach jak szłam to prawie płakałam

[meeedzik]

Margotku no coś Ty, Ty tak pięknie ćwiczysz, a ja to leń do potęgi entej kręcenie hula hop jakoś leci przy oglądaniu serialu, a ściski to już wyższa szkoła jazdy, bo trza się nieźle na zmuszać
A powiedz kochana jak myślisz od ilu przysiadów, albo ile przysiadów na dzień będzie wystarczająco ? kiedyś po 200-300 robiłam ( oczywiście w seriach po 20 i no 150 lub 200 rano i drugie podejście po południu ) kurcze boję się, żeby mięśnie się nie rozrosły no i powiedz jeszcze jak je robisz? w lekkim rozkroku?
A co do pierożków to zjadłam 6 ale ciężko było mi mamę zmusić do robienia, nie chce jej się stać przy garach ( choć i tak we dwie robimy zawsze ) powiedziała, że już nigdy nie zrobi dobrze, że jeszcze na jutro zostało