Brąz ZIMNY czy POPIELATY. część II - wątek zbiorczy.

[chickencrazy]

No i jak z tym kolorem, Shade? Następnym razem możesz dać odrobinę mixa blue, jeśli dobrze wychładza Twoje włosy, a wtedy nie powinno być tego fioletu (bo - z tego, co pamiętam - w pierwszym farbowaniu było go duuużo).

[Shade_23]

Napisane przez chickencrazy

No i jak z tym kolorem, Shade? Następnym razem możesz dać odrobinę mixa blue, jeśli dobrze wychładza Twoje włosy, a wtedy nie powinno być tego fioletu (bo - z tego, co pamiętam - w pierwszym farbowaniu było go duuużo).

Jest ok! Już nie tak chłodno jak było wcześniej, ale właśnie coś w stronę neutralka.
Masz rację co do mixa blue. Odrobina na pewno by się przydała.
Fioletu tym razem nie ma ani grama, więc na 100% wtedy to była wina właśnie zbyt dużej ilości mixa blue

Tak sobie myślę, że skuszę się na 7/11.
8/11 dla mnie będzie zbyt jasna. Jeśli to nic nie da, zostanę przy tym 7/0.

[Koralyn]

Dziewczyny, a czy któraś ma doświadczenie w mieszaniu np. 8.1 + 8.2 + 8.0 na raz?

U mnie zmiany... postanowiłam jednak zapuszczac moje popielate naturalki mimo siwych... Zrobilam sobie więc własnorecznie kilka pasemek blond. Teraz jesli bede farbowac to bedzie to jakis blond 10.22 na jak najmniejszym oksy, tak aby pokrył tylko te siwki oraz zrobione pasemka i nie ruszał moich naturalnych, które są idealnie popielate. Niestety przez te siwe farbuje włosy od 13 lat juz chyba Ciekawe, czy się uda.. Jesli nie, wella toner

[Shade_23]

Koralyn, życzę wytrwałości!! Mocne postanowienie!

W sumie... Mnie właśnie naszło na jasnobrązowe pasemka
I też sobie tak myślę, żeby potem kłaść na całość jakąś jasną farbę

Obecnie nie ma u mnie sensu farbowanie na poziom wyżej niż 7 - włosy mam na poziomie 5... I zawsze taki poziom wychodzi u mnie jak... jasna czerń a nie ciemny brąz. A ja kocham brąziki!! Stąd pomysł na pasemka. Jak zwykle nie wiem czy dobry

[Koralyn]

Polecam pasemka domowej roboty A to dlatego, ze takowe bez ładu i składu, tylko w kilku miejscach, wygladają bardzo naturalnie i tak jakby powstały, od słońca etc. Mi sie najbardziej podoba kilka, zrobionych od zewnątrz, czesto kilka cm od skóry głowy, oczywiscie tez przy twarzy. To fajnie rozjasnia look, i wszystko wyglada bardziej naturalnie. U fryzjera chyba wyszloby zbyt "idealnie" i nienaturalnie. foto ponizej

[Shade_23]

Napisane przez Koralyn

Polecam pasemka domowej roboty A to dlatego, ze takowe bez ładu i składu, tylko w kilku miejscach, wygladają bardzo naturalnie i tak jakby powstały, od słońca etc. Mi sie najbardziej podoba kilka, zrobionych od zewnątrz, czesto kilka cm od skóry głowy, oczywiscie tez przy twarzy. To fajnie rozjasnia look, i wszystko wyglada bardziej naturalnie. U fryzjera chyba wyszloby zbyt "idealnie" i nienaturalnie. foto ponizej

Też często bawiłam się sama w domu... ale jak tu zrobić pasemka brąz?? Boję się, że bez fryzjera tego nie wyczaruję...

[Koralyn]

Hm.. no rzeczywiście... chyba że nakładanie rozjaśniacza na każde i zmywanie po chwili, i wtedy następne ;-)

[Shade_23]

Wrzucam foty po Oysterze 7/0 + mix ash.

1, 2, 3 - w świetle dziennym, z lampą - widać dobrze, że po fiolecie ani śladu i jest naprawdę fajnie, chłodno.
4 - w łazience, pod żarówą Tu już przebija ciepełko...

No. I tyle

[chickencrazy]

Hmmm... hmmm... Coś jednak ten fiolecik miał w sobie

Ale miły, nawet bardzo miły kolorek, tylko ciemny. A odrosty masz w zupełnie innym odcieniu, czy tak wyszło na fotce?

Koralyn - jestem pełna podziwu... naprawdę będziesz wracać do swoich? Może faktycznie to byłoby niezłe - własny kolor i kilka pasemek maskujących siwki

[Shade_23]

Napisane przez chickencrazy

Hmmm... hmmm... Coś jednak ten fiolecik miał w sobie

Ale miły, nawet bardzo miły kolorek, tylko ciemny. A odrosty masz w zupełnie innym odcieniu, czy tak wyszło na fotce?

Koralyn - jestem pełna podziwu... naprawdę będziesz wracać do swoich? Może faktycznie to byłoby niezłe - własny kolor i kilka pasemek maskujących siwki

Tylko tak wyszło. Odrostu zupełnie nie widać. Wszystko jest jednolite. Ciemne

[Koralyn]

Napisane przez chickencrazy

Hmmm... hmmm... Coś jednak ten fiolecik miał w sobie

Ale miły, nawet bardzo miły kolorek, tylko ciemny. A odrosty masz w zupełnie innym odcieniu, czy tak wyszło na fotce?

Koralyn - jestem pełna podziwu... naprawdę będziesz wracać do swoich? Może faktycznie to byłoby niezłe - własny kolor i kilka pasemek maskujących siwki

Bardzo chciałabym, dlatgeo że moje naturalne są po prostu szare zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce...

Shade, super kolorek! bardzo fajnie Ci to wyszło. Ciekawe jak bedzie sie wyplukiwac. Pewnie rozjasni sie nieco ale chlodnosc pozostanie.

[Shade_23]

Ja wczoraj przewertowałam net w poszukiwaniu jakiejś szarej farby... kiepska sprawa. Wszędzie tak określają po prostu popiele - przeważnie wzmocnione /11. Jak wiemy, bywa, że one obok szarości nawet nie leżą. Cały czas kombinuję, czy nie ma jakiegoś mocnego tonera, płukanki, żeby przyszarzyć kolor brązu. Takie rozwiązanie najbardziej by mi odpowiadało.

Co by tu zrobić? Może jednak spróbować coś z tą Wellą, która daje efekt siwych włosów?? Wpadł mi też do głowy pomysł, żeby spróbować położyć na włosy sklepową farbę Joanny - gołębi popiel, ale na wodzie 3%
(w opakowaniu jest oryginalna 9%).
Jej... marzy mi się czysty poziom 6-7 i po prostu neutralny brązik z szarą poświatą... Czy to aż tak wiele??

[StaramSie]

Hej dziewczyny czy używała któraś z Was Herbatint odcień 4c popielaty kasztan? Ja mam włosy farbowane Khadi ciemny brąz ale kolor już się wypłukał i chce coś bardziej zimnego. Jak farbowałyście tym reduktorem to dajcie znać jaki wyszedł kolor. Zależy mi by nie był czarny.

[chickencrazy]

Koralyn - jak masz szare naturalki to faktycznie nieźle

Shade - ten gołębi popiel jest bardzo jasny, nie wydaje mi się, żeby chwyciło. Z drugiej strony... dają wodę 9%. No to może, może... Bo kolor jest rewelacyjny, tzn. w tym wydaniu na opakowaniu masakra, ale jakby był ciemniejszy... Czy ktoś wie, jak kolor ma ta farba po wymieszaniu?

Neutralny brązik z szarą poświatą, powiadasz... Nie, w ogóle to nic wielkiego, pikuś!!

[Koralyn]

Nom, są wręcz siwe, właśnie takie jakbym chciała. Przez to też farbuje je od... 15 roku życia chyba bo kiedyś nie mogłam znieść tej szarości w kolorze mysiego brażu... a teraz... cóż bym oddała za taki kolor włosów

Mi także ta Wella Toner chodzi po głowie... eh..

[Shade_23]

Kupię na bank Artego i lotion Subriny!! Luknijcie ---->

http://lokikoki.pl/product-pol-3613-...l-Subrina.html
http://lokikoki.pl/product-pol-3612-...l-Subrina.html
http://lokikoki.pl/product-pol-2019-...ml-Artego.html

[endorfina123]

Napisane przez Shade_23

Kupię na bank Artego i lotion Subriny!! Luknijcie ---->

http://lokikoki.pl/product-pol-3613-...l-Subrina.html
http://lokikoki.pl/product-pol-3612-...l-Subrina.html
http://lokikoki.pl/product-pol-2019-...ml-Artego.html

koniecznie zdaj relacje z uzywania artego, kiedys sama sie na niego czailam, ale jakos wylecial mi z glowy

[chickencrazy]

Ten Artego strasznie ciemny, skoro ciemniejszy od ciemnego brązu. Rozumiem, że one się zmywają od razu?

Zastanawiam się, że te Subriny mają .2 po przecinku. Chyba nie jest to żaden fiolecik?

[Shade_23]

Kupiłam ten żel Artego Chłodny Brąz. Zobaczymy.
One się utrzymują do 8 myć.
Wklejam wam poniżej zestawienie najciekawszych kolorków tego żelu.

Niebieski, zielony czy srebrny... też kuszące, oj!

[chickencrazy]

O matko!!! Kupiłabym zielony i niebieski, bo srebrny to może jakiś fiolecik? Że to cholerstwo takie drogie, powinni sprzedawać próbki

[Shade_23]

Napisane przez chickencrazy

O matko!!! Kupiłabym zielony i niebieski, bo srebrny to może jakiś fiolecik? Że to cholerstwo takie drogie, powinni sprzedawać próbki

No, tanie niestety nie jest. Zobaczymy jaki będzie ten zimny brąz. Jeśli da jakiś efekt, to dokupię inne.

A zaszalałam i jeszcze dokupiłam ten lotion Subriny 7/2 - mglisty szary

[chickencrazy]

O Ty!!!! Rozumiem, że zamawiałaś wysyłkowo? Ciekawa jestem tych wynalazków (chyba nie tylko ja ).

[Shade_23]

Napisane przez chickencrazy

O Ty!!!! Rozumiem, że zamawiałaś wysyłkowo? Ciekawa jestem tych wynalazków (chyba nie tylko ja ).

Tak, wysyłkowo, więc eksperymenty muszą poczekać... A sama jestem zaintrygowana

[Shade_23]

Dotarła paczucha! Zaraz farbuję
Na KWC ma całkiem niezłe opinie https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...or-reflex.html więc nadzieja jest. Szczególnie ta ocena dziewczyny, która uzyskuje nim zimny brąz!

Koralyn, a może dla Ciebie byłaby to niezła alternatywa przy wracaniu do naturalków? Szkoda tylko, że tak drogo... Dla osób z krótszymi włosami jeszcze ok, ale obawiam się, że na moje to już po kilku razach będzie po Artego

[chickencrazy]

No i jak wyszło?

Przeczytałam te recenzje i jeśli mi nie wyjdzie z oysterem, mam ochotę wypróbować odcień zimny piasek.

[Shade_23]

Szczerze mówiąc niewiele się zmieniło Kolor jest jakby bardziej brązowy niż był, ale jest to zimny brąz - w stronę neutralnego. Nie ma żadnej popielatej poświaty. Możliwe, że moje włosy są po prostu zbyt ciemne.
W opisie podają, że "nadaje chłodny refleks na włosach jaśniejszych od ciemnego brązu". Jestem ciekawa jak by wyglądał na włosach z poziomu np. 7. Na mojej obecnej 4-5 efekt słaby... Natomiast nie zrobił żadnej krzywdy. Po prostu nasycił barwę i chyba odżywił włosy, bo błyszczą niesamowicie.
I podtrzymuję - może być alternatywą dla farbowań lub ich wydłużania.
Zastanawiam się nad tym, czy podobnie jak Karolyn nie pójść w odzyskiwanie naturalków, które u mnie też są piękne, szare. Tutaj ten żel na pewno by się sprawdził, szczególnie, że jest napisane "siwym włosom nadaje zdecydowanie chłodną barwę"

Będę testować dalej. I czekam jeszcze na lotion Subriny - przydymiony popiel

[chickencrazy]

Kurczę, no jeszcze skończymy z własnymi naturalkami

[Shade_23]

Czikenku tak patrzę, ale tego koloru "zimny pisaek" w nowej wersji już chyba nie ma. Widzę jedynie "piaskowy blond". Może to to samo?...

Mnie kusi jeszcze srebro i niebieski. Może by wymieszać z zimnym brązem?
W ogóle to chyba zetnę włosy - będzie wydajniej A... i chcę jasne pasemka jednak. Zastanawiam się czy rozjaśniacze Oystera są dobre...? Nie wiem co wybrać, żeby było bezpiecznie. Może ten popielaty rozjaśniacz?

[chickencrazy]

A jak bardzo chcesz rozjaśnić? Nie boisz się, że wyrudzieją te pasemka?

[Shade_23]

Napisane przez chickencrazy

A jak bardzo chcesz rozjaśnić? Nie boisz się, że wyrudzieją te pasemka?

Raczej mi się to nie zdarzało. Ostatnim razem, mimo ciemnych włosów, rozjaśniły mi się do piaskowego blondu. Jedyne czego się boję to... zieleni. Chyba ponownie bym tego nie przeżyła