Artego My Color Reflex Preparat natychmiastowo zmieniający kolor włosów

Mam włosy ciemny brąz stosowałam Artego, My Color Reflex w kolorze ciemny brąz i fiolet. Produkt stosuje dla odświeżenia koloru , jak również ukrycia odrostów Łatwo się rozprowadza na włosach ,wymaga użycia rękawiczek ponieważ barwi skórę. Włosy po użyciu są wyraźnie odżywione i pogrubione ,są również szorstkie ale po wyschnięciu szorstkość znika. Kolor ładnie pokrywa odrosty i siwe włosy. Równomiernie się wypłukuje .

To, ze mam hopla na punkcie włosów wiedzą wszyscy moi bliscy. Lubię eksperymenty z fryzurami , uczesaniem i oczywiście kolorystyką. Nie boję się zmian i zachęcam do tego wszystkich. Kupiłam tą farbę-żel(?), no może preparat ponieważ potrzebowałam odświeżyć, wydobyć intensywniejszy kolor włosów. I powiem tak, efekt średnio zadowalający, na prawdę, nic specjalnego. Włosy po wysuszeniu niby troszkę jakby odzyskały blask, może delikatnie wydobyty kolor, ale to nie jest efekt jakiego się spodziewałam. Tym preparatem chciałam przedłużyć czas do kolejnego tradycyjnego farbowania, ale niestety nie było to możliwe. Na dodatek czar zupełnie pryska gdy okazuje się, że to co w ogóle udało się uzyskać na włosach znika po 3-4 myciach. Całe opakowanie starczyło mi na 5 moze 6 aplikacji. Sam produkt nakłada się bardzo fajnie, nie spływa z włosów, łatwa i przyjemna aplikacja, do tego zapach też nie drażniący. I to tyle jezeli chodzi o jego zalety ;( Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opak.

obrazy. Pokaż obrazy Kupiłam zachęcona recenzja wizażanki Puline :) (wielkie dzieki za poradę na prv):* Oceniam kolor BLUE. Ta odzywka to rewelacja dla rudziejąco-żółknących blondynek!!!:) Mam włosy na poziomie 8/9 od połowy długości mam jaśniejsze "resztki" po pasemkach i teraz uwaga...:P poczatkowo naniosłam produkt z ciekawości na dość grube całe pasmo włośów i wyszły mi niebieskie:P odyżwka bardzo mocno łapie (przynajmniej na moich włoskach ) ale i dobrze, bo kolejna próba juz była na całych włosach:) garść odżywki którą codzień stosuje wymieszałam z niewielka ilością atrego-blue (tak na oko- kolor mieszanki jasno brązowy- taki brudny :P) i nałozyłam sobie na włoski (nakładałam pędzlem od czubka głowy do momentu gdzie mam pasemka - śa tak jasne, że i tak złapały by niebieski). Potrzymałam ok 10-15 minut i efekt cudny!!:))) bez rudości i żółci :) Przy takim mieszaniu z maską/odżywka produkt wystarczy na bardzo długo. odkładam na bok wszytkie płukanki, srebrzyki i inne fioletowe i niebieskie cuda i zostaje przy Artego :))) Plusy: +wydajna +zapach dla mnie neutralny +włosy ładnie błyszczą, nie plączą się + rudość i żółć pokonana :))) +łatwo się zmywa jeśli przypadkiem się pobrudzimy + wytrzymuje 5 myć(myje codziennie + nie niszczy włosów Minusy: - myślałam że cena (46zł -allegro) jednak dla mnie bardzo wydajny więc jest ok. - mocne działanie - trzeba dostosowac do swoich potrzeb :) i nie zrażac sie pierwszym niepowodzeniem. Polecam:) Używam tego produktu od: Krócej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: Mniej niż 1

Dzisiaj skończyłam ten produkt do włosów, kolor chłodny brąz. Kupiłam go na stronie lokikoki. Plus za to, że nie zawiera amoniaku i nadtlenku wodoru. Wg producenta kolor ma się zmywać stopniowo w ciągu 6-8 myć. Co u mnie niestety nie było prawdą, kolor się zmywał do góra 4 myć. Ładnie podkreśla kolor. Miał też pokrywać pierwsze siwe włosy, u mnie ani razu tego nie zrobił a szkoda, głównie z tego powodu zdecydowałam się na jego zakup. Plus za szybką koloryzacje wystarczy trzymać na umytych, wilgotnych włosach 5-15 minut. Nie spływa z włosów, nie drażni skóry, nie czuć zapachu. Jeśli ktoś chce go zakupić z myślą o trochę rzadszym farbowaniu ze względu na siwe włosy to go nie polecam. Używam tego produktu od: lutego - 1 grudnia 2013 Ilość zużytych opakowań: 1X 200ml

Na wstępie zaznaczę, że oceniam CIEMNY BRĄZ. Zacznę od tego, że staram się powrócić do mojego naturalnego koloru -brazu. Włosów nie frabuję od prawie dwóch lat, ale resztki farby powodują na moich długich włosach rude refleksy. Jest to dla mnie kłopotliwe gdy przebywam w słonecznym miejscu. Wyczytałam o tym produkcie gdzieś w sieci, kupiłam, użyłam i jestem zachwycona :) Włosy maja kolor ciemnego brązu (moje naturalne zostały przyciemnione) i błyszczą się odrobinkę bardziej niż naturalne. Całość nie wygląda sztucznie, rzekłabym, że po prostu zdrowo :) jestem bardzo zadowolona z efektu. "Farbkę" rozprowadzam na umytych włosach nie pędzelkiem, lecz po prostu staram się wmasować w całą długość włosów i skórę. Zawsze wychodzi mi to równomiernie. Trzymam na włosach około 20 min, po czym spłukuję i UWAGA nakładam maseczkę na 15min. Niestety, jedyną wadą tego produktu jest to, że włosy zaraz poz myciu żelu, są szorstkie i trudno byłoby je rozczesać, dlatego konieczna jest maseczka. Przy kolejnych myciach nie ma już tego problemu, włoski są normalnej miękkości, jak zawsze.Efekt utrzymuje się do miesiąca (myję głowę dwa razy w tyg) a kolorek wymywa się stopniowo, nie ma mowy o plamach i odrostach:). Jedynym mankamentem, który można zarzucić producentowi to nazwanie żelu "odżywką", preparat zupełnie nie wywiązuje się z tej roli. Włosy bezpośredni po aplikacji są trochę szorstkie. Podsumowując: -żel świetnie pokrywa włosy dając naturalny efekt -stopniowe wymywanie -korzystna cena -łatwa aplikacja -na włosy za zapięcie stanika wystarczył na około 6 razy -działa jak toner Ogólnie polecam :)) Możliwę, że kupie ponownie, ale jeszczę się zastanawiam czy nie potraktować włosów henną :) Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1, 200ml

Miałam kolor zimny piasek nałożony na rozjaśnione włosy bo chciałam je troche przyciemnić produkt nałożony był na 15 min kolor wyszedł bursztynowy z rudymi refleksami trochę się zdziwiłam bo nie spodziewałam się takiego koloru jednakże szybko się zmywa kolor mam już ok po 3 myciach zwykłym szmponem :)

Jestem zachwycona efektem działania :D W chwili obecnej staram się nie farbować włosów i wrócić do naturalnego średniego blondu. Niestety moje farbowańce potwornie rudzieją (słonko niestety ma w tym swój udział). Na szczęście trafiłam na tę odżywkę :) Żelowa konsystencja i niebiesko-fioletowy kolor nieco mnie przeraziły, ale raz się żyje. Efekt?? Boski!! Żadnych niechcianych rudości! włosy są mięciutkie i cudnie popielate. Popiel utrzymuje się do 6-8 myć, co jest niezłym wynikiem jak na odżywkę:) Polecam wszystkim walczącym o chłodny odcień blondu. :) Cena jest niższa:P ja znalazłam tę odżywkę za 40 zł A i opakowanie się zmieniło, co mnie początkowo zmyliło. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Od dłuższego czasu farbuję włosy na rudo. Niestety rudy kolor szybko się wupłukuje, co wiąże się z częstym farbowaniem co kilka tygodni. Wizja comiesięcznego farbowania włosów, które są zniszczone przez klkuletnie rozjaśnianie, potem przyciemnianie, a w połowie tego roku przeszły ściąganie koloru, nie przedstawiała się najlepiej, tym bardziej, że włosy nadal są w opłakanej kondycji. Preparat ten (miedź) otrzymałam z wymiany i cieszę się z tego, gdyż za taką cenę bym go sama nie zakupiła. Po pewnym czasie, kiedy kolor się znacznie sprał, postanowiłam wypróbować ten produkt. Postępowałam wedle instrukcji zamieszczonej na opakowaniu i.. to był pierwszy i ostatni raz kiedy preparat nakładałam bez użycia rękawiczek - strasznie barwi. Oczywiście brodzik i kafelki w łazience za każdym razem są zabrudzone (nie mówiąc o ręczniku, który zmienia kolor na rudy). Niemniej jednak efekt jest powalający - nie sądziłam, że ten preparat tak dobrze przywróci ład na głowie. Pokrył nawet moje mysie, 2-3cm odrosty, co mnie zszokowało. (Mój naturalny kolor włosów to popielaty jasny blond - mysi). Pomimo tego, iż zabawa z preparatem zajmuje trochę czasu i efekt utrzymuje się do 2-3 myć, to i tak jestem zadowolona - lepsze to niż comiesięczne farbowanie i niszczenie włosów. Teraz odrost farbuję co 3 miesiące i jest ok. Szkoda tylko, że produkt jest taki drogi. Ale muszę przyznać, że jest wydajny - stosuję go chyba od 3 miesięcy i jeszcze mi się nie skończył. Gdy mi się skończy, będę próbowała szamponetek i innych specyfików odżywiających kolor, gdy zawiodą, wrócę do Artego, gdy odłożę pieniądze. Odejmuję gwiazdkę za cenę i za zabrudzoną łazienkę. Polecam. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Choć nie jest to tani produkt, moim zdaniem jest świetny. Znalazłam go gdy poszukiwałam produktu, który da zimny odcień włosów. I znalazłam! Jak do tej pory żaden szampon/saszetka/farba nie daje takiego efektu zimnych popielatych brązowych włosów. Każda próba uzyskania chłodnego brązu kończyła się rudą poświatą na włosach. Od roku używam tego specyfiku na swoje włosy i mam naturalny chłody brąz na głowie, bez tej ochydnej ciepłej-rudej poświaty. Na początku używałam koloru chłodny brąz, teraz ciemny brąz (jeszcze chlodniejszy). Szkoda tylko, że tak szybko się zmywa. Jednak jęski ktoś chce wrócić do swojego naturalnego mysiego brązu na włosach to POLECAM!! Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 4 całe

Sam produkt, jako dzialanie i formula, bez zarzutow, bo: -latwa aplikacja, -szybkie dzialanie, -wyrazny efekt, -brak zniszczenia wlosow, -przyjemny zapach, -nie testowany na zwierzetach. Problem sie zaczyna, gdy jasna, ale nie najjasniejsza, blondynka chce ochlodzic zoltawy odcien farbowanych wlosow. Wybralam kolor Zimny piasek i dostalam zielnokawy jasny braz. Liczylam sie z pewnym przyciemnieniem, ale nie az takim o 2 tony (z poziomu 8 na 6), a o zielonej poswiacie to juz w ogole nie marzylam. W tej wersji z pewnoscia znajduje sie niebieski pigment, ktory, w przeciwienstwie do fioletu, zamiast szarosci, daje zielen. Ten specyfik zuzyje na mezu ;), ktory chce nieco przygasic siwawe boki, ma naturalny mysi sredni skandynawski blond i odrobina tego koloru wmieszana w odzywke doda mu nieco korzysci. Na farbowane blond wlosy - nie polecam. Byl tez produkt do wlosow siwych - mysle, ze moglby byc nieco lepszy. Z tej brazowej zieleni ratowalam sie 3krotnym myciem szamponem przeciwlupiezowym, dwukrotnym nakladaniem plukanki siwej Delia (troche niebieskosci mi dala, ale moczarowa zielen zdjela). Obecnie wlosy mam w kolorze bezowego blondu. Preparat ten kupie, ale tylko do podbarwiania wlosow brazowych lubw ogole ciemniejszych od obecnych. Używam tego produktu od: 2 -3 tygodnie, 1 aplikacja na mnie i 2 na mezu Ilość zużytych opakowań: pierwsze zaczete Ps. 01.03.2012: wymieszalam porcje tego zelu z nawilzajaca maseczka i zaaplikowalam mezowi na jego mysim popielatym blondzie z poziomu 7-8. Efekt bardzo ladny. Kolor identyczny z naturalnym, ale miejsca lekko \'wyprane\' (wierzch i siwe boki) pieknie sie ujednolicily. Trzymalam na nim to zaledwie 3 minuty. Mezus zadowolony, nie narzekal na jakakolwiek uciazliwosc koloryzacji, a juz kilka razy go podbarwialam i robil dasy ;). Z 3 gwiazdek podnosze ocene do 4.

Świetna alternatywa dla standardowego farbowania włosów. Ja stosuję miedź- naprawdę zmienia kolor- nie jest to subtelne odświeżenie, lecz efekt jak po nałożeniu farby. Włosy są mięciutkie, kolor rzeczywiście miedziany. Bardzo fajny produkt, w dodatku cenę uważam za bardzo przystępną biorąc pod uwagę że używamy go tyle co standardowego szamponu, niech starczy chociaż na 7 razy to jest 10 zł za jedno odświeżenie koloru- dla mnie bomba :) Używam tego produktu od: 1 raz Ilość zużytych opakowań: 1 szt

Używam rubinowej czerwieni. Produkt jest niezbędny szczególnie dla kobiet farbujących włosy na czerwono - wiadomo, kolor szybko się wypłukuje. Ten preparat nalezy nakładac rękawiczkami (mocno farbuje ręce i paznokcie), bardzo równomiernie!!! To ważne, ponieważ naprawde mocno zmienia on kolor włosow i nierównomierne nałożenie spowoduje, że włosy bedą łaciate ;) Ma świetną konsystencję, ładnie pachnie i pozostawia włosy lekko odzywione. POKRYWA ODROSTY! Używam go głownie, gdy moje czerwone włosy są już rudawe a do farbowania jeszcze trche muszę odczekać, lub gdy nagle wypada mi ważna impreza/spotkanie, gdzie chcę mieć zabójczy, intensywany kolor ;) PS Farbuje reczniki mocniej niz zwykłe farby i nie spiera się z nich, dlatego polecam zaopetrzeć się, w przypadku rubinowej czerwieni, w recznik czerwony ;) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Używam Kolor Intense Gold Blonde , który dobrze sobie radził z moim ciemnym blondem. Jeżeli chodzi o intensywność koloryzacji to nie jest on bardzo znacząca. Ten produkt sprawia, że kolor jest głębszy. Najlepszy efekt widać w słońcu. Wtedy dopiero można się najpełniej nacieszyć nowym cieplejszym odcieniem blondu. Bardzo mi odpowiada żelowa konsystencja produktu. Nie spływa z włosów i łatwo się rozprowadza. Zapach jest dosyć chemiczny. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie