Zazdrośnice, odcinek 65

[Gwizdak]

Napisane przez Kinqaa

Carmelova bardzo fajny przepis ale ja nie lubię ostrych hehe cokolwiek ma chili to ja tego nie dam rady jeść

nie dosypuj chili

[Kinqaa]

Napisane przez Gwizdak

nie dosypuj chili

No właśnie może bez tego chili dałoby radę

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

Jak porównuję ile wydawaliśmy na wakacjach zagranicznych vs polskich - Polska nie jest tańsza. Chyba, że się wybierze wersję bardzo ekonomiczną.

No dużo tańsza na pewno nie jest. Morze jest chyba dość drogie.
My mamy tak, że załatwiamy sami, więc noclegi staramy się znaleźć w przyzwoitej cenie, a nie all inclusive
I tak np. łódka na dobę na osobę kosztuje nas 25 zł. No to luksus A że nie oszczędzamy np. na jedzeniu, to jadamy na mieście, może nie w "szeratonie" ale do normalnych restauracji chodzimy na urlopach. Ja nie uznaję gotowania na urlopie, bo to mam na co dzień w domu
bardziej o to mi chodzi. Ze względów finansowych (bo jak się ma wydać 3-4 tys. albo 1,5-2 to jednak jest różnica).
Jeśli jednak porównywać all inclusive w Egipcie i to samo w Pl, to na pewno u nas jest drożej.
Zresztą dość powiedzieć, że wczasy we Włoszech, prawie dwa tygodnie, kosztowały nas ze wszystkim 1800 zł. Za dwie osoby. Fakt, nie płaciliśmy za nocleg. W każdym razie taniej niż Pl

[aleksandrettaa]

Z drugiej strony nie zawsze samemu organizując jest taniej. Wczoraj zrobiłam sobie porównanie cen i hotel na krecie gdzie byliśmy 2 lata temu kosztuje więcej rezerwując indywidualnie niż kupując całe wczasy z biurem. A do tego przecież jeszcze dochodzi przelot, ubezpieczenie, transfer z lotniska.

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Z drugiej strony nie zawsze samemu organizując jest taniej. Wczoraj zrobiłam sobie porównanie cen i hotel na krecie gdzie byliśmy 2 lata temu kosztuje więcej rezerwując indywidualnie niż kupując całe wczasy z biurem. A do tego przecież jeszcze dochodzi przelot, ubezpieczenie, transfer z lotniska.

no, tak też bywa.
Podsumowując - zależy, na co się człowiek nastawia. ja nigdy nie byłam na wczasach z biura podróży, więc nie mam punktu odniesienia, ale myślę, że jeśli ktoś nie wyobraża sobie np. noclegu na łodzi lub w małym pensjonacie/hoteliku, to na pewno taniej lub porównywalnie wyniesie go zagranica. Nie mówię, że w Pl trzeba ciułać grosz do grosza, bo naprawdę wydajemy zawsze pieniądze, na co chcemy. Ale zapewne standard jest niższy niż czterogwiazdkowy hotel z zagwarantowaną pogodą. Więc mając takie oczekiwania, zdecydowanie wygrywa zagranica

[magda2109]

Carmi, z jakim nachyleniem i prędkością biegasz pod górkę na bieżni?

[carmelova]

Napisane przez Kinqaa

Coś Ty,ja nie uczyłam
Po prostu otoczenie do mnie tak woła i jej się też spodobało
Czasami powie Mamo,Mamusiu,ale zazwyczaj po imieniu
Moja kolezanka też tak miala i dziecku z czasem przeszło,więc specjalnie tym się nie przejmuję

Czasami mamy "każą" mówić do siebie po imieniu, stąd moje pytanie Ale skoro tak, to nie przejmowałabym się, tak jak radzi Gwizdak

Napisane przez Gwizdak

zarąbiście Bo rozmroziłam pierś i nie wiedziałam co z nią począć

No widzisz, ciocia Carmi zawsze pomoże

Napisane przez aleksandrettaa

Strasznie fajnie wam wyszła ta chorwacja! A powiedz mi gdzie szukaliście noclegów? tam na miejscu czy przez jakis serwis wcześniej rezerwowałaś? Kusi mnie taka opcja tylko kurcze mamy 1 kierowcę. No i tydzień urlopu cięzko wyrwać, więcej to na pewno się nie uda a bez sensu spędzić większość czasu na trasie.
A teraz 2 zestaw pytań: ile kosztuje drink w londyńskiej knajpie? Ile trzeba zapłacić za obiad czy kawę na mieście?

1. Noclegów szukalismy na miejscu, ale w pełni sezonu nie polecam tej opcji. Wzięliśmy jedyny sensowny nocleg i troche się naszukaliśmy żeby było w miarę blisko plaży. Następnym razem jak będziemy jechać do Cro, to wczesniej cos zarezerwujemy. Polecam portal i forum www.cro.pl

2. Drink kosztuje różnie 4-12 GBP, taniej w barach i pubach, drożej w klubach, piwo 3-6 GBP.
Obiad w restauracji od 7 GBP za osobę (np. tajskie curry z ryżem), przez 10-15 (pasta, pizza) , 25-30 (steak) po ..no wiadomo, jak w Polsce. Jakaś cola czy inny soft drink to ok. 2 GBP.
Kawa 2-4 GBP.

Napisane przez Kinqaa

Carmelova bardzo fajny przepis ale ja nie lubię ostrych hehe cokolwiek ma chili to ja tego nie dam rady jeść

Hmm, to może zastąp żółtym curry. Tylko w tym przepisie chodzi o to, żeby było ostro

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez magda2109

Carmi, z jakim nachyleniem i prędkością biegasz pod górkę na bieżni?

Jak biegam (a rzadko biegam) to ustawiam nachylenie 4-5(na max. 15) i biegnę z prędkością ok. 8. Taki raczej trucht, bo nie chcę spalać, a nie robić wytrzymałość. A mi szybko tętno skacze przez te moje problemy z sercem, więc nie szaleję.

[najfajniejsza]

jadę do gina zaraz, od 13 przyjmuje, obym się wcisnęła w kolejkę, bo mam na 14 do pracy...
trzymcie kciuki!

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

no, tak też bywa.
Podsumowując - zależy, na co się człowiek nastawia. ja nigdy nie byłam na wczasach z biura podróży, więc nie mam punktu odniesienia, ale myślę, że jeśli ktoś nie wyobraża sobie np. noclegu na łodzi lub w małym pensjonacie/hoteliku, to na pewno taniej lub porównywalnie wyniesie go zagranica. Nie mówię, że w Pl trzeba ciułać grosz do grosza, bo naprawdę wydajemy zawsze pieniądze, na co chcemy. Ale zapewne standard jest niższy niż czterogwiazdkowy hotel z zagwarantowaną pogodą. Więc mając takie oczekiwania, zdecydowanie wygrywa zagranica

łódki są fajne tylko trzeba mieć pojęcie o żeglowaniu (o patencie nie wspominając).
A 4 gwiazdki za granicą to często minimum a nie wypas. Europejskie gwiazdki to coś innego niż np. egipskie.

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

łódki są fajne tylko trzeba mieć pojęcie o żeglowaniu (o patencie nie wspominając).
A 4 gwiazdki za granicą to często minimum a nie wypas. Europejskie gwiazdki to coś innego niż np. egipskie.

no to fakt.
w każdym razie, jeśli miałabym możliwość dorzucić 1000 zł, to pewnie wygrałaby zagranica. Z tym że mnie Egipt, Tunezja i Turcja nie jarają

[aleksandrettaa]

Naj trzymam kciuki.
Carmi dzięki za odpowiedzi. Fajnie brzmi ten przepis. Muszę koniecznie wypróbować.

Idę pisać wypracowanie o małżeństwie.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez najfajniejsza

no to fakt.
w każdym razie, jeśli miałabym możliwość dorzucić 1000 zł, to pewnie wygrałaby zagranica. Z tym że mnie Egipt, Tunezja i Turcja nie jarają

U mnie egipt był na liście marzeń. Bardzo chciałam zobaczyć na własne oczy piramidy. No i nurkowanie na rafie jest super. Cieszę się, że się przełamałam bo rafa to jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie w widziałam w życiu.

[carmelova]

Kurcze w żadnej drogerii nie mogę znaleźć tego podkładu Rimmel Match Perfection w żelu. Chyba kupię MAC studio fix, tylko poczytam, czy sie nadaje na lato https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oundation.html.

[arrakis]

zrobilam 10 dzien a6w jutro zaczyna sie po 10 powtorzen

wczoraj tez cwiczylam ale z kolezanka wiec nie wchodzilam na wizaz pozniej dlatego podpisu nie zmienilam

a co do wyjazdow urlopowych to ja preferuje na walasna reke bez rezerwacji i bez luksusow czyli np pod namioty tak jak w Rumunii bylam

[carmelova]

Napisane przez najfajniejsza

jadę do gina zaraz, od 13 przyjmuje, obym się wcisnęła w kolejkę, bo mam na 14 do pracy...
trzymcie kciuki!

Kciukam!!!

Napisane przez arrakis

zrobilam 10 dzien a6w jutro zaczyna sie po 10 powtorzen

wczoraj tez cwiczylam ale z kolezanka wiec nie wchodzilam na wizaz pozniej dlatego podpisu nie zmienilam

a co do wyjazdow urlopowych to ja preferuje na walasna reke bez rezerwacji i bez luksusow czyli np pod namioty tak jak w Rumunii bylam

Super! Najtrudniej jednak zacząć

[arrakis]

Napisane przez carmelova

Super! Najtrudniej jednak zacząć

to prawda gdybym zaczela od razu zamiast przez 2 miesiace odkladac na nastepny tydzien to juz dawno bym cala serie zrobila

[czarna_kawa80]

Czolgiem

[arrakis]

Napisane przez czarna_kawa80

Czolgiem

czesc kawuch co tam?

[magda2109]

Napisane przez arrakis

czesc kawuch co tam?

Po opisach na fb domyślam się, że wieczny wk....w

[carmelova]

Napisane przez magda2109

Po opisach na fb domyślam się, że wieczny wk....w

[czarna_kawa80]

Napisane przez arrakis

czesc kawuch co tam?

musialam i nadal musze odpoczac od wizazu

Napisane przez magda2109

Po opisach na fb domyślam się, że wieczny wk....w

tez

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

a co do wyjazdow urlopowych to ja preferuje na walasna reke bez rezerwacji i bez luksusow czyli np pod namioty tak jak w Rumunii bylam

to tak jak ja

Rany jak mi nie dobrze..... jakbym się do pierwszego trymestru cofnęła....

[carmelova]

Napisane przez Gwizdak

to tak jak ja

Rany jak mi nie dobrze..... jakbym się do pierwszego trymestru cofnęła....

Oj, kaprysna będzie ta Wasza Bulgotka

[margueri]

Dzień dobry!
Zrobiłam sobie chwilę przerwy w pracy, wiem, że już idzie kandydat do pracy, więc laba się skończy
Latam od rana za szwabami i załatwiam ich różne sprawy, odnajduje zgubione klucze i dokumenty a oni chodzą i powtarzają do znudzenia "zuch dziewczyna" przy okazji kontaktu z nimi dowiedziałam się trochę o oddziale w Niemczech i o szefie z de, podobno tam tej normalny i fajny...okaże się jak będę musiała jechać na wygnanie podoba mi się ta praca, pomimo tego, że teraz zaczyna się najgorętszy okres i będzie roboty na 24h na dobę...

Napisane przez aleksandrettaa

A z naszych majowych wakacji chyba nic nie wyjdzie. Szkoda bo rok temu nigdzie nie byliśmy.

Oj szkoda, że wakacje nie wypalą...może uda Wam się gdzieś wyskoczyć na kilka dni lub przesuniecie wyjazd na inny termin...

Napisane przez aleksandrettaa

Można się wybrać do wrocławia czy coś takiego i taka opcja jest w grze.

Wrocław zaprasza!

Napisane przez Gwizdak

Jak porównuję ile wydawaliśmy na wakacjach zagranicznych vs polskich - Polska nie jest tańsza. Chyba, że się wybierze wersję bardzo ekonomiczną.

Wakacje za granicą wcale nie są droższe od tych u nas...

Skoro już mowa o wakacjach, znajomy (ma domek w Bułgarii) sprzedał mi pomysł, zaprasza nas do Bulgarii mielibyśmy płacić tylko za noclegi nad morzem, które są taniutkie i za jedzenie na miejscu...transport on pokrywa i możemy nocować u niego w domku letniskowym, ok 30 km od morza...kusi mnie taki wyjazd, tym bardziej, że uwielbiam bg

[Gwizdak]

Napisane przez margueri

Wakacje za granicą wcale nie są droższe od tych u nas...

Skoro już mowa o wakacjach, znajomy (ma domek w Bułgarii) sprzedał mi pomysł, zaprasza nas do Bulgarii mielibyśmy płacić tylko za noclegi nad morzem, które są taniutkie i za jedzenie na miejscu...transport on pokrywa i możemy nocować u niego w domku letniskowym, ok 30 km od morza...kusi mnie taki wyjazd, tym bardziej, że uwielbiam bg

no właśnie to napisałam

Fajnie, że tak za free prawie

[margueri]

Napisane przez Gwizdak

no właśnie to napisałam

Fajnie, że tak za free prawie

Wiem, wiem, że napisałaś, powtórzyłam to samo, bo tak samo uważam

Śmieszna sytuacja była mam umówione osoby na rozmowę kwalifikacyjną weszła grupa ok 10 osobowa, produkuje się, nagle wchodzi kierownik magazynu i mówi, że ci ludzie są z nim umówieni to po co ja produkowałam się przez dobre 20 minut?

[najfajniejsza]

ech, jestem załamana... dostałam leki, w tym anty, mam wizyty mieć często - najbliższa za tydzień. grozi mi nawet abrazja, ale to w ostateczności... no i ja się na to nie zgodzę bez konsultacji z innym lekarzem - za 5 tygodni wizyta u innego gina, do tego czasu zaufam temu.
No i P. nie jest zadowolony z mojego choćby tymczasowego powrotu do anty. Nie ufa temu lekarzowi i wkurza go, że nic nie może zrobić. Pytał znów, czy jestem pewna, ze nie chcę iść prywatnie. Na razie przekonałam go do moich argumentów. Widzę, że ten lekarz się stara - chce mnie kontrolować, nie olewa mnie itp. (powiedziałam, że chcemy sie starac), zobaczymy co to da - ma miesiąc z hakiem.

[Gwizdak]

Napisane przez najfajniejsza

ech, jestem załamana... dostałam leki, w tym anty, mam wizyty mieć często - najbliższa za tydzień. grozi mi nawet abrazja, ale to w ostateczności... no i ja się na to nie zgodzę bez konsultacji z innym lekarzem - za 5 tygodni wizyta u innego gina, do tego czasu zaufam temu.
No i P. nie jest zadowolony z mojego choćby tymczasowego powrotu do anty. Nie ufa temu lekarzowi i wkurza go, że nic nie może zrobić. Pytał znów, czy jestem pewna, ze nie chcę iść prywatnie. Na razie przekonałam go do moich argumentów. Widzę, że ten lekarz się stara - chce mnie kontrolować, nie olewa mnie itp. (powiedziałam, że chcemy sie starac), zobaczymy co to da - ma miesiąc z hakiem.

Wiesz co Naj, ja bym się skonsultowała z kimś innym zanim weźmiesz te leki. Na studiach nam mówili tak : jak masz wątpliwości skonsultuj się z drugim lekarzem, jak powie to samo co pierwszy - działaj, jak nie - skonsultuj się z trzecim. To jest męczące i kłopotliwe, ale chyba lepiej niż eksperymentować na samym sobie...

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

Wiesz co Naj, ja bym się skonsultowała z kimś innym zanim weźmiesz te leki. Na studiach nam mówili tak : jak masz wątpliwości skonsultuj się z drugim lekarzem, jak powie to samo co pierwszy - działaj, jak nie - skonsultuj się z trzecim. To jest męczące i kłopotliwe, ale chyba lepiej niż eksperymentować na samym sobie...

ten pierwszy lek już wzięłam (jest na chamowanie krwawienia - 2 tabl. 3 razy dziennie).
a do gina prywatnie najwczesniej pojde w pt. pomysle, dzieki

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

ech, jestem załamana... dostałam leki, w tym anty, mam wizyty mieć często - najbliższa za tydzień. grozi mi nawet abrazja, ale to w ostateczności... no i ja się na to nie zgodzę bez konsultacji z innym lekarzem - za 5 tygodni wizyta u innego gina, do tego czasu zaufam temu.
No i P. nie jest zadowolony z mojego choćby tymczasowego powrotu do anty. Nie ufa temu lekarzowi i wkurza go, że nic nie może zrobić. Pytał znów, czy jestem pewna, ze nie chcę iść prywatnie. Na razie przekonałam go do moich argumentów. Widzę, że ten lekarz się stara - chce mnie kontrolować, nie olewa mnie itp. (powiedziałam, że chcemy sie starac), zobaczymy co to da - ma miesiąc z hakiem.

Eeech :/
Ja to może jestem uprzedzona do tabletek, ale nie brałabym ich teraz tylko do skutku cisnęła lekarzy przede wszystkim o badania hormonów. Pobierzesz je miesiąc i co? To tylko jeszcze większy młyn zrobi.
U Ciebie to zamiatanie pod dywan - problem przecież jest i nie zniknie po hormonach...
Jakie tabletki masz przypisane?

[aleksandrettaa]

Naj ja się zgadzam z Gwizdakiem. Co jak zaczniesz brać hormony a za 5 tyg nowy lekarz stwierdzi, że to źle? Odstawisz po 1 opakowaniu robiąc sobie jeszcze większe zamieszanie w organizmie.