MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[Agnjeska]

Napisane przez nestelle

no bo inne kraje sa normalne .... a zresztą u was nie za darmo - po to się płaci podatki ,składki,ubezpieczenia itp . a u nas ? też się płaci i co ? i g***o !

Jaśka śliczna , taka malutka a rozumny już pyszczek robi i ta cera ....

Fakt podatki, składki... no ale coś z tego jest...
A cerę to niestety nie po mnie...

Napisane przez pani22ka

i jaką ma imienna czapeczkę

A czapeczkę to się gratis po porodzie dostaje

Napisane przez kasia86bgo

wiecie co my sie tak smiejemy
a ja wam mowie ze JUZ DOSC ... jeszcze Biedaczke Myslami ZAPLODNIMY



NO i ja juz po spacerze ... - ale wam powiem ze jak wrocilam weszlam na wage i JEST OGROMNA akceptacja - a sie zwarzylam bo idac na spacer cos mnie Tknelo i przymierzylam spodnie Biodrowki !! w ktore ost raz miescialm sie w MARCU - w lipcu zaszlam - i co ZMIESCIALM SIE aaaa taka sexi Laska ze mnie :O



.

za spodnie (;

[eluśka87]

hej, witam się...

Jestem po wizycie, a więc tak sprawa wygląda:

Młody według usg waży około 4200 g.. obwód główki 35,6cm, długość kości udowej ok 8 cm.. srednica główki 10 cm... brzuszek tez jakos mierzony ale nie pamietam co mowil gin.
W sobote mam sie zglosic na patologie ciazy, czekac na wykonanie USG i dać znac ginowi smsem ile wyszlo, on wtedy ma zadzwonic do ordynatora podobno i porozmawia z nim, sa wskazania na CC i tak 15.04 bedzie 40 tydzien, więc w poniedziałek pewnie coś się wyjaśni jak będzie ordynator. Boję się.

Wrócilismy do domu, kupilam kilka rzeczy do szpitala kosmetyczne i inne i sie pakuje dzisiaj. W piatek jedziemy do tesciow, tz ma weekend wolny zawiezie mnie no i czekamy.

Rozwarcie jest na 1 - 1,5 cm.. skurczy na ktg brak, niby jakies stawiania sie macicy sa... a wczoraj wieczorem byly skurcze, w nocy byly rowniez i nad ranem..pozniej oddalo..

Trzymajcie kciuki
Co do relacji ze szpitala moge dac komus nr tel.. albo niech ktos poda moj to Wam bede relacjonowac. Mam nadzieje, ze bedzie sprawnie i wszystko dobrze. Stracha mam...mieszane uczucia jakies, jak zostane na sali sama i to na weekend to bede sie bala.. moj 1 raz w szpitalu na nocki...

Idę ponadrabiać, może ktoś urodził

[Tasia34]

Napisane przez OtTakaJa

Upiekłam ciacho i odszedł mi czop Zestresowałam się

Napisane przez corka_rosy

Ja też Inflancka Doktor na R..? ;p
I mój TŻ będzie obecny przy cc, oboje tego chcemy.
A imię na M.? Chodziłaś prywatnie w ciąży? A kiedy mniej więcej będziesz miała CC?

Sporo o tym czytała i natknęłam się na wiele opinii, że nie potwierdzono, że jest to bardzo ważny moment dla dziecka i że jeśli go nie będzie, to nie wielkiej różnicy w rozwoju Tak czy inaczej, miło byłoby dzidzię szybko przytulić.
Na Inflanckiej po cc chyba tylko pokazują rodzicom, potem zabierają na ważenie itp, a potem przynoszą na pooperacyjną mamom.

Jeeezz, za mną kebeb chodzi od miesiąca, a zawsze jak jesteśmy w okolicy ulubionego, to chęć mi przechodzi Ale muszę się jeszcze wybrać przed porodem!
Koniecznie się wybierz! Ja jeszcze planuję jakąś pizzę przed porodem

Teraz tylko ponarzekam: byłam na ktg, nic się nie dzieje, ale miałam się umówić z lekarzem na cc i okazało się, że go dziś wyjątkowo nie ma! I komórkę ma wyłączoną... A tak już chciałabym wiedzieć, na kiedy się szykować!
O, dziś byłaś Ja idę jutro na KTG i mam dr R wywołać, specjalnie kazał mi być w czwartek, pewnie miał zaplanowaną dzisiejszą nieobecność...

I narzekanie nr 2: odebraliśmy wózek i mi się nie podoba Wydaje się taki wielki, toporny i plastikowy. Na dodatek w sklepie rozkładaliśmy do przy x-landerze - ślicznym i zgrabniutkim, a nasz laret przy nim to taka wielka krowa... I teraz żałuję, że nie dołożyliśmy tych 400 zł na x-landera

I jeszcze narzekanie nr 3: kupiłam ciuszki i śpiworek na allegro i przyszły tak zużyte szmaty, że mnie byłoby wstyd coś takiego wystawiać... Tak zużyte rzeczy wyrzucam, a nie staram się sprzedać - a sprzedający na allegro ocenił ich stan na bardzo dobry... Ludzie nie mają wstydu.

Napisane przez OtTakaJa

Osobiście wolę być rozwarta

Napisane przez Agnjeska

A co do odparzeń... Jaśka miała strasznie odparzoną pupę i nic nie pomagało bepanthen, sudocrem i inne cuda... zmieniałam pieluchy, chusteczki no nic... w końcu w desperacji wypróbowałam sposób babciny - mąka ziemniaczana, wyobraźcie sobie moje zdziwienie jak pomogło... bo ja raczej w takie sposoby nie wierzę...

O a tak wychodzimy na spacer (;

krochmal! Polecany sposób

Śliczna malutka!

[anika_s]

Napisane przez Agnjeska

O a tak wychodzimy na spacer (;

ależ Ona śliczna
kiedy ja będę swoją mogła tulić

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

wiecie co? jestem mega wkurzona
odebrałam dziś chyba z 6 telefonów - czy juz urodziłam?
zadzwoniłam do mamy i powiedziałam że od dziś nie odbieram tel od rodziny, a jak do niej bedą dzwonić to ma powiedzieć że jak bedzie po to się dowiedzą i niech nie trują du.y. bo co ja mogę jak się okazuje nie mam na to żadnego wpływu, sama już doła łapę a tu jeszcze oni...

[Tajgusia]

Zwymiotowała czy ulała? Jeżeli te wymioty są takie chlustające to ja bym nie czekała, u tak małego dziecka to nie jest dobry objaw, lepiej dmuchać na zimne.
U mnie waga 4050 a główka coś też ponad 10 więc niby i u mnie te wskazania są.....w sumie lepiej mieć cc aniżeli narażać dziecko na jakieś uszkodzenia jak się zaklinuje w miednicy

[Ewkaaa8891]

Nie wiem czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta przyznaje sie - nie czytałam forum sporo już i nie dam rady nadrobić. My z Tomusiem w domku, jest boski, przesypia dnie i noce, troszke kwęczy, chrumka ale nie płacze. Karmie go ciągle piersią, pieknie ssie ale ja mam nawał, leje sie ze mnie, piersi bardzo bola, są twarde i co jakiś czas pojawiaja się guzki, pomaga tylko jak on zje, lub masaz i kapiel ale w ciagu dnia między karmieniami cycki mam jak kamienie, nie wiem co mam robić. Jedni mówią ściągaj inni że nie bo będzie jeszcze wiecej.,..
i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

[despa]

Napisane przez Ewkaaa8891

Nie wiem czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta przyznaje sie - nie czytałam forum sporo już i nie dam rady nadrobić. My z Tomusiem w domku, jest boski, przesypia dnie i noce, troszke kwęczy, chrumka ale nie płacze. Karmie go ciągle piersią, pieknie ssie ale ja mam nawał, leje sie ze mnie, piersi bardzo bola, są twarde i co jakiś czas pojawiaja się guzki, pomaga tylko jak on zje, lub masaz i kapiel ale w ciagu dnia między karmieniami cycki mam jak kamienie, nie wiem co mam robić. Jedni mówią ściągaj inni że nie bo będzie jeszcze wiecej.,..
i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

ale słodziak

dziewczyny,które juz szczepiły dzieciaki, podajcie nazwe szczepionek na rota i pneumo- zacznę poszukiwania dobrej ceny w aptece

[anika_s]

Napisane przez Ewkaaa8891

i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

jaki Pięknioszek

[eluśka87]

Napisane przez Tajgusia

U mnie waga 4050 a główka coś też ponad 10 więc niby i u mnie te wskazania są.....w sumie lepiej mieć cc aniżeli narażać dziecko na jakieś uszkodzenia jak się zaklinuje w miednicy

Nie wiem kochana, moze i dobrze, aby nie robili mi problemow do cc w tym szpitalu ale musze myslec pozytywnie...:pros i:

Napisane przez Ewkaaa8891

Nie wiem czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta przyznaje sie - nie czytałam forum sporo już i nie dam rady nadrobić. My z Tomusiem w domku, jest boski, przesypia dnie i noce, troszke kwęczy, chrumka ale nie płacze. Karmie go ciągle piersią, pieknie ssie ale ja mam nawał, leje sie ze mnie, piersi bardzo bola, są twarde i co jakiś czas pojawiaja się guzki, pomaga tylko jak on zje, lub masaz i kapiel ale w ciagu dnia między karmieniami cycki mam jak kamienie, nie wiem co mam robić. Jedni mówią ściągaj inni że nie bo będzie jeszcze wiecej.,..
i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

Sliczny synio no i brawa ze tak ladnie spi i jada

[nati_85]

Hej dziewczyny!

Staram się czytać Was cały czas ale jakoś brakuje mi czasu, żeby odpisać. Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni. Próbuję się ze wszystkim ogarnąć.

U nas wszystko ok. Mały jest grzeczny. Muszę tylko troszkę uważać na Julkę bo niby go całuje ale jak czasem złapie i ściśnie.

Dzisiaj była u nas pediatra i obejrzała sobie małego. Wszystko posprawdzała i zbadała. Mały zdrowy i chwaliła go, że on taki grzeczny bo nawet nie zapłakał jak go badała.

Nestelle jakie Ty masz śliczne dzieci

[mooonis17]

Napisane przez Ewkaaa8891

Nie wiem czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta przyznaje sie - nie czytałam forum sporo już i nie dam rady nadrobić. My z Tomusiem w domku, jest boski, przesypia dnie i noce, troszke kwęczy, chrumka ale nie płacze. Karmie go ciągle piersią, pieknie ssie ale ja mam nawał, leje sie ze mnie, piersi bardzo bola, są twarde i co jakiś czas pojawiaja się guzki, pomaga tylko jak on zje, lub masaz i kapiel ale w ciagu dnia między karmieniami cycki mam jak kamienie, nie wiem co mam robić. Jedni mówią ściągaj inni że nie bo będzie jeszcze wiecej.,..
i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

Piękny!!

[LiwkaO]

Napisane przez nestelle

hmmmm u Ciebie jest chyba najtaniej -na to wychodzi .......
może wszystkie przyjedziemy na wycieczkę do Ciebie?

zapraszam

Napisane przez OtTakaJa

Upiekłam ciacho i odszedł mi czop Zestresowałam się

Napisane przez corka_rosy

A masz kontakt do dziewczyny, której też spartaczyli te szwy?

Nie mam niestety, ale wiem z jakiej jest miejscowości - małej wsi więc nie będzie trudno ją odszukać w razie czego.

Napisane przez Agnjeska

O a tak wychodzimy na spacer (;

słodziak!

Napisane przez eluśka87

hej, witam się...

Jestem po wizycie, a więc tak sprawa wygląda:

Młody według usg waży około 4200 g.. obwód główki 35,6cm, długość kości udowej ok 8 cm.. srednica główki 10 cm... brzuszek tez jakos mierzony ale nie pamietam co mowil gin.
W sobote mam sie zglosic na patologie ciazy, czekac na wykonanie USG i dać znac ginowi smsem ile wyszlo, on wtedy ma zadzwonic do ordynatora podobno i porozmawia z nim, sa wskazania na CC i tak 15.04 bedzie 40 tydzien, więc w poniedziałek pewnie coś się wyjaśni jak będzie ordynator. Boję się.

Wrócilismy do domu, kupilam kilka rzeczy do szpitala kosmetyczne i inne i sie pakuje dzisiaj. W piatek jedziemy do tesciow, tz ma weekend wolny zawiezie mnie no i czekamy.

Rozwarcie jest na 1 - 1,5 cm.. skurczy na ktg brak, niby jakies stawiania sie macicy sa... a wczoraj wieczorem byly skurcze, w nocy byly rowniez i nad ranem..pozniej oddalo..

Trzymajcie kciuki
Co do relacji ze szpitala moge dac komus nr tel.. albo niech ktos poda moj to Wam bede relacjonowac. Mam nadzieje, ze bedzie sprawnie i wszystko dobrze. Stracha mam...mieszane uczucia jakies, jak zostane na sali sama i to na weekend to bede sie bala.. moj 1 raz w szpitalu na nocki...

Idę ponadrabiać, może ktoś urodził

Nie bój się Eluśka))) ciekawe czy zrobią Ci to cc...

Napisane przez Ewkaaa8891

Nie wiem czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta przyznaje sie - nie czytałam forum sporo już i nie dam rady nadrobić. My z Tomusiem w domku, jest boski, przesypia dnie i noce, troszke kwęczy, chrumka ale nie płacze. Karmie go ciągle piersią, pieknie ssie ale ja mam nawał, leje sie ze mnie, piersi bardzo bola, są twarde i co jakiś czas pojawiaja się guzki, pomaga tylko jak on zje, lub masaz i kapiel ale w ciagu dnia między karmieniami cycki mam jak kamienie, nie wiem co mam robić. Jedni mówią ściągaj inni że nie bo będzie jeszcze wiecej.,..
i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

No proszę w końcu w domku! super)))) co do cycków to jak tylko wyczujesz guzki to rozmasowuj! niech Tomuś ściaga ile wlezie żebyś nie dostała zapalenia tak jak ja!!

Napisane przez despa

ale słodziak

dziewczyny,które juz szczepiły dzieciaki, podajcie nazwe szczepionek na rota i pneumo- zacznę poszukiwania dobrej ceny w aptece

Rotarix i Prevenar 13

[monicca1989]

Napisane przez klementyna1

Nieaktualne ubranko ja juz zaklepałam To w szpitalu dzieci pod lamami nie lezaly z Wami?U nas polozne przywozily lampy i dzieci grzaly sie przy mamach...Ukrop był niesamowity...

Większość była z mamami na sali, mój Filip był w takim łóżeczku półotwartym naświetlany, bo tamtych już nie było i musiał tam leżeć przy położnych.

[eluśka87]

Za wszystkie wizyty i za brzuszki

Nestele cudne dzieciaki

Liwka własnie nie wiem jak to będzie... ehh.. jak się będzie coś działo to mam się zgłosić wcześniej!

[ObserwujeCie]

Napisane przez nestelle

no i Roszek waży juz 4660 ,a więc 620 g w 14 dni ,a 1430 dokładnie w miesiąc(co do dnia) przytył

Napisane przez pani22ka

a musialas podpisywac jakies zobowiazanie do sanepidu?

że nie wyrażamy zgody i czy planujemy zaszczepić czy nie planujemy.

Napisane przez despa

a czemu idziecie? my mieliśmy w wypisie żeby si zgłosic. poszłam do przychodni i usłyszalam, ze nie ma potrzeby....jak się nic nie dzieje....

My finalnie chodzimy prywatnie i nasz pediatra po prostu chce poznać swoich małych pacjentów jak mają 2 tyg, żeby obejrzeć i ustalić plan działania. Przyjmuje w domu więc nie ma ryzyka kontaktu z chorymi dziećmi.

A nic się nie dzieje, ustaliliśmy jak się suplementować d i k / u nas trochę inaczej/ na co się szczepimy i kiedy i takie tam pierdoły, ważenie, macanie

Napisane przez nestelle

A oto moje 3 cuda !!!!!!!!!

Napisane przez strippi

Michaś w 6 tygodniu i 1 dni waży 4520g!!

Napisane przez despa

moja miała to samo i (he,he- już nie wiem co o tym myśleć) wg lekarzy byl to syndrom wcześniaczy...- położna mnie pytała jakich kosmetyków używam, powiedziałam że hippa, to mi powiedziała, ze jak daję coś do kąpieli to dać więcej wysmarować bardzo te miejsca oliwką a potem delikatnie pieluszką zetrzeć i ta skórka zejdzie- po dwóch takich apilkacjach zeszło.
.

Mój też miał na rączkach i nóżkach, u nas położna powiedziała że do dostosowywanie się skóry do warunków powietrznych - wcześniej w wodzie i należy jedynie przecierać oliwką nie ma co wydawać kasy i faszerować dziecka chemią i samo zejdzie do miesiąca wszystko... po kilku dniach już na nóżkach prawie nie ma, na rączkach trochę jest.. czekamy, złazi.

Co do CC u mnie było tak, na sali nie było opcji dla Męża /a szkoda, mój wariat , pewnie by polazł /. Po wyjęciu z brzucha i po ogromnym krzyku - młodego położyli mi na "piersi" / trochę wyżej piersio szyi / na jakieś dwie minutki, potem zabrali i badanie i wszystko już przy Mężu robili, który czekał przed salą...potem siedział sobie z synkiem i czekali na mnie, po jakiś 30 min mnie zwieźli na dół i po kilku minutach przynieśli mi synka i położyli na piersi i tak sobie leżeliśmy w trójkę i karmiliśmy się jakieś 2 godziny, a potem już padłam bo późno było a emocji dość...

[jolanT]

Napisane przez eluśka87

hej, witam się...

Jestem po wizycie, a więc tak sprawa wygląda:

Młody według usg waży około 4200 g.. obwód główki 35,6cm, długość kości udowej ok 8 cm.. srednica główki 10 cm... brzuszek tez jakos mierzony ale nie pamietam co mowil gin.
W sobote mam sie zglosic na patologie ciazy, czekac na wykonanie USG i dać znac ginowi smsem ile wyszlo, on wtedy ma zadzwonic do ordynatora podobno i porozmawia z nim, sa wskazania na CC i tak 15.04 bedzie 40 tydzien, więc w poniedziałek pewnie coś się wyjaśni jak będzie ordynator. Boję się.

Wrócilismy do domu, kupilam kilka rzeczy do szpitala kosmetyczne i inne i sie pakuje dzisiaj. W piatek jedziemy do tesciow, tz ma weekend wolny zawiezie mnie no i czekamy.

Rozwarcie jest na 1 - 1,5 cm.. skurczy na ktg brak, niby jakies stawiania sie macicy sa... a wczoraj wieczorem byly skurcze, w nocy byly rowniez i nad ranem..pozniej oddalo..

Trzymajcie kciuki
Co do relacji ze szpitala moge dac komus nr tel.. albo niech ktos poda moj to Wam bede relacjonowac. Mam nadzieje, ze bedzie sprawnie i wszystko dobrze. Stracha mam...mieszane uczucia jakies, jak zostane na sali sama i to na weekend to bede sie bala.. moj 1 raz w szpitalu na nocki...

Idę ponadrabiać, może ktoś urodził

mam to samo.. boję się..
ale jak pomyślę, że mam bohatersko najpierw próbować a potem i tak cc to chyba wolę od razu..
mam mieszane uczucia ;/
jutro jadę do szpitala to zobaczymy co powiedzą..
w każdym razie nie jesteś sama

Napisane przez Ewkaaa8891

Nie wiem czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta przyznaje sie - nie czytałam forum sporo już i nie dam rady nadrobić. My z Tomusiem w domku, jest boski, przesypia dnie i noce, troszke kwęczy, chrumka ale nie płacze. Karmie go ciągle piersią, pieknie ssie ale ja mam nawał, leje sie ze mnie, piersi bardzo bola, są twarde i co jakiś czas pojawiaja się guzki, pomaga tylko jak on zje, lub masaz i kapiel ale w ciagu dnia między karmieniami cycki mam jak kamienie, nie wiem co mam robić. Jedni mówią ściągaj inni że nie bo będzie jeszcze wiecej.,..
i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

Tomuś
słodziak malutki!


nestelle super masz dzieciaczki!
aa i przypomniało mi się, że parę dni temu miałam sen, że kupowałam pieluszki dla małej i nazywały się "new nestelle" hahhaha

Agnjeska
słodka ta Twoja Jaśka

OjTakaJa
za rozwój akcji

[kasia86bgo]

Ewkaaa8891
nie wiem co ci poradzic ... ale mysle ze jak Troszke odciagniesz ... tylko tyle by piersi nie byly az tak Nabrzmiale ... skoro i tak masz duzo pokarmu - to te powiedzmy 70ml ci roznicy nie zrobi .... a zawsze mozesz zamrozic

wiec glowa do gory bedzie wszytsko dobrze
no i Tomus ... mega przystojniak

agus - qrde szkoda ze u mnie w Norge takich nie daja czapeczek
chyab bd musiala na allegro wyszukac


aaa no i i dla kazdej Niecierpliwie czekajacej na P ...
juz to z rana mialam napisac ale mi umknelo


Mlody wstal zjadl i udaje ze spi :P
ale sie nie zblizam niech zasnie - ja musze ogarnac pokoj i po malu prznosic rzeczy z jednego do drugiego a jutro lozko i juz na ''zawsze'' sie przeniose do wiekszego hihi.


ogolnie dzis mam ochote na PIZZE z podwojna iloscia sera, pieczarki i peperoni ..... qrwa rabat z pracy na Pizze mam - a tu uj Kasy brak
ehhh te pieniadze haha


.

[Tajgusia]

Napisane przez jolanT

mam to samo.. boję się..
ale jak pomyślę, że mam bohatersko najpierw próbować a potem i tak cc to chyba wolę od razu..
mam mieszane uczucia ;/
jutro jadę do szpitala to zobaczymy co powiedzą..
w każdym razie nie jesteś sama

no i mam te same odczucia, jakbym miała się męczyć kilka godzin a potem mieć cc to też bym wolała od razu cc bo tak, to jakby się miało dwa porody a do tego dzieciak wymęczony a do tego nie wiesz jak bardzo USG zawyżyło lub zaniżyło wagę. Chyba lepiej mieć bliznę po cc aniżeli porozrywaną szyjkę

[jolanT]

Napisane przez Tajgusia

no i mam te same odczucia, jakbym miała się męczyć kilka godzin a potem mieć cc to też bym wolała od razu cc bo tak, to jakby się miało dwa porody a do tego dzieciak wymęczony a do tego nie wiesz jak bardzo USG zawyżyło lub zaniżyło wagę. Chyba lepiej mieć bliznę po cc aniżeli porozrywaną szyjkę

no dokładnie
ja to nieważna jestem ale dzieciaczek niech się nie męczy i nie stresuje..
a ja jakoś przeboleję czwartą bliznę na brzuchu;/

[Tasia34]

Napisane przez ObserwujeCie

Co do CC u mnie było tak, na sali nie było opcji dla Męża /a szkoda, mój wariat , pewnie by polazł /. Po wyjęciu z brzucha i po ogromnym krzyku - młodego położyli mi na "piersi" / trochę wyżej piersio szyi / na jakieś dwie minutki, potem zabrali i badanie i wszystko już przy Mężu robili, który czekał przed salą...potem siedział sobie z synkiem i czekali na mnie, po jakiś 30 min mnie zwieźli na dół i po kilku minutach przynieśli mi synka i położyli na piersi i tak sobie leżeliśmy w trójkę i karmiliśmy się jakieś 2 godziny, a potem już padłam bo późno było a emocji dość...

W sumie taka opcja mi się podoba No zobaczymy...

Ja po godzinnej drzemce zaczynam wieczór

[ObserwujeCie]

Napisane przez Ewkaaa8891

Karmie go ciągle piersią, pieknie ssie ale ja mam nawał, leje sie ze mnie, piersi bardzo bola, są twarde i co jakiś czas pojawiaja się guzki, pomaga tylko jak on zje, lub masaz i kapiel ale w ciagu dnia między karmieniami cycki mam jak kamienie, nie wiem co mam robić. Jedni mówią ściągaj inni że nie bo będzie jeszcze wiecej.,..
i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

To zależy, jak chcesz mrozić to ściągaj, jak nie to tylko minimalnie do uczucia ulgi - a poza tym na żądanie dostawiać młodego. Bo jak będziesz je ściągać dużo to mózg będzie dostawał sygnał że mały to zjada i ciągle tyle produkował..

[Tasia34]

Napisane przez jolanT

no dokładnie
ja to nieważna jestem ale dzieciaczek niech się nie męczy i nie stresuje..
a ja jakoś przeboleję czwartą bliznę na brzuchu;/

A skąd trzy, jak mogę spytać?
Nie ciachają Cię cały czas po jednej? Ja tak mam.

[ObserwujeCie]

Napisane przez jolanT

no dokładnie
ja to nieważna jestem ale dzieciaczek niech się nie męczy i nie stresuje..
a ja jakoś przeboleję czwartą bliznę na brzuchu;/

Akurat dla dzieciaka, to ta męka i ból to dobra rzeczy, nie mam czasu teraz szukać źródeł, ale właśnie rozpoczęcie porodu naturalnie, aktywizacja tych wszystkich hormonów to dla dziecka dużo lepsze niż sam zabieg... sam zabieg lepszy dla Mamy, ale dzieciakiem się nie ma co zakrywać / mówię jako osoba po całym dniu sn/ zakończone cc /

[despa]

Napisane przez ObserwujeCie

że nie wyrażamy zgody i czy planujemy zaszczepić czy nie planujemy.



My finalnie chodzimy prywatnie i nasz pediatra po prostu chce poznać swoich małych pacjentów jak mają 2 tyg, żeby obejrzeć i ustalić plan działania. Przyjmuje w domu więc nie ma ryzyka kontaktu z chorymi dziećmi.
A nic się nie dzieje, ustaliliśmy jak się suplementować d i k / u nas trochę inaczej/ na co się szczepimy i kiedy i takie tam pierdoły, ważenie, macanie

acha...
a jak się będziecie szczepić?

[jolanT]

Napisane przez Tasia34

A skąd trzy, jak mogę spytać?
Nie ciachają Cię cały czas po jednej? Ja tak mam.

ja mam z wcześniejszej operacji 3..

Napisane przez ObserwujeCie

Akurat dla dzieciaka, to ta męka i ból to dobra rzeczy, nie mam czasu teraz szukać źródeł, ale właśnie rozpoczęcie porodu naturalnie, aktywizacja tych wszystkich hormonów to dla dziecka dużo lepsze niż sam zabieg... sam zabieg lepszy dla Mamy, ale dzieciakiem się nie ma co zakrywać / mówię jako osoba po całym dniu sn/ zakończone cc /

a to nie wiedziałam..
muszę poczytać trochę, poszukać jak to jest

[karolka280888]

Napisane przez eluśka87

hej, witam się...

Jestem po wizycie, a więc tak sprawa wygląda:

Młody według usg waży około 4200 g.. obwód główki 35,6cm, długość kości udowej ok 8 cm.. srednica główki 10 cm... brzuszek tez jakos mierzony ale nie pamietam co mowil gin.
W sobote mam sie zglosic na patologie ciazy, czekac na wykonanie USG i dać znac ginowi smsem ile wyszlo, on wtedy ma zadzwonic do ordynatora podobno i porozmawia z nim, sa wskazania na CC i tak 15.04 bedzie 40 tydzien, więc w poniedziałek pewnie coś się wyjaśni jak będzie ordynator. Boję się.

Wrócilismy do domu, kupilam kilka rzeczy do szpitala kosmetyczne i inne i sie pakuje dzisiaj. W piatek jedziemy do tesciow, tz ma weekend wolny zawiezie mnie no i czekamy.

Rozwarcie jest na 1 - 1,5 cm.. skurczy na ktg brak, niby jakies stawiania sie macicy sa... a wczoraj wieczorem byly skurcze, w nocy byly rowniez i nad ranem..pozniej oddalo..

Trzymajcie kciuki
Co do relacji ze szpitala moge dac komus nr tel.. albo niech ktos poda moj to Wam bede relacjonowac. Mam nadzieje, ze bedzie sprawnie i wszystko dobrze. Stracha mam...mieszane uczucia jakies, jak zostane na sali sama i to na weekend to bede sie bala.. moj 1 raz w szpitalu na nocki...

Idę ponadrabiać, może ktoś urodził

Przynajmniej będziesz już wiedziała co i jak na patologi powiedzą a u mnie gin i inny lekarz pracujący w szpitalu zabronili przyjeżdzać dopóki skurczy nie bedzie i sie akcja nie zacznie a dziecie me w brzuchu ma już ponad 4300 g obwód głowki 37 cm i średnice ponad 10 cm do terminu mam 10 dni ktg dziś pokazało zero skurczy szyjka skrócona zamknięta głowka wysoko...i stwierdzenie że szanse na cc są ale to zobaczą w szpitalu jak się będzie główka do kanału wstawiać... ja robie pod siebie jak sobie pomyśle co to bedzie bo znając moje szczęście każa rodzić sn popękam potną i bede miała uraz na cale życie. heh a śniło mi się że miałam cc...

[Maluda2112]

Nałaziłam się po mieście i po lumpkach upolowałam kombinezon i 2 rampersy i bodziaka... Jutro zrobię pranko tego..
Dziś tż składa komodę do pokoju małego i jakoś mozolnie mu to wychodzi no ale nie wtrącam się...
Kurcze chciałabym jakoś udekorować pokój małego ale tych naklejek jest tak dużo że nie umiem się zdecydować

Chciałam sobie też kupić takie piękne buciki (cichobiegi ) ale boję się że mam trochę nogi opuchnięte i potem mi się rozciągną

[oldzinx]

Napisane przez corka_rosy

I jeszcze narzekanie nr 3: kupiłam ciuszki i śpiworek na allegro i przyszły tak zużyte szmaty, że mnie byłoby wstyd coś takiego wystawiać... Tak zużyte rzeczy wyrzucam, a nie staram się sprzedać - a sprzedający na allegro ocenił ich stan na bardzo dobry... Ludzie nie mają wstydu.

Dużo zapłaciłaś? Wiesz że masz prawo zwrotu do 14 dni bez podania przyczyny nawet. Ja atak sweter zwracałam, przyszedł i mi się nie podobał po prostu. Napisałam że chce zwrócić i odesłałam (tez używany). Wiadomo kosztów wysyłki mi nikt nie zwrócił ale za sweter dałam coś koło 30zł bez wysyłki i to mi zwróciła babka.

Napisane przez Agnjeska

A co do odparzeń... Jaśka miała strasznie odparzoną pupę i nic nie pomagało bepanthen, sudocrem i inne cuda... zmieniałam pieluchy, chusteczki no nic... w końcu w desperacji wypróbowałam sposób babciny - mąka ziemniaczana, wyobraźcie sobie moje zdziwienie jak pomogło... bo ja raczej w takie sposoby nie wierzę...

Co do szczepień... masakra że takie drogie! U nas dzieci mają za darmo... ogólnie całą opiekę zdrowotną mają za darmo... a ja cieszę się że ubezpieczenie tutaj jest obowiązkowe bo dzisiaj zobaczyłam rachunek za szpital.
No i nas jutro szczepienie czeka... ciekawa jestem jak Jaśka zareaguje na nie...

O a tak wychodzimy na spacer (;

Ślicznie patrzy na mamusię
Co do mąki ziemniaczanej ja mam nawet zalecenie od położnej wziąć ze sobą do szpitala w malutkim słoiczku na wszelki wypadek.
A szczepienia fajnie że za darmo u was. A w Pl niestety taka polityka prorodzinna albo raczej jej brak i tak że ten macierzyński wydłużą (o ile wydłużą). Tak samo z zasiłkiem rodzinnym który przysługuje: " jeżeli przeciętny miesięczny dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza kwoty 539,00 zł
Wysokość zasiłku rodzinnego wynosi miesięcznie:
1) 77,00 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5 roku życia;
2) 106,00 zł na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18 roku życia;
3) 115,00 zł na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 roku życia.

Nawet jak komuś się należy to zastanawiam się co za te 77zł miesięcznie można kupić. Śmieszne to jest.

Napisane przez Ewkaaa8891

Nie wiem czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta przyznaje sie - nie czytałam forum sporo już i nie dam rady nadrobić. My z Tomusiem w domku, jest boski, przesypia dnie i noce, troszke kwęczy, chrumka ale nie płacze. Karmie go ciągle piersią, pieknie ssie ale ja mam nawał, leje sie ze mnie, piersi bardzo bola, są twarde i co jakiś czas pojawiaja się guzki, pomaga tylko jak on zje, lub masaz i kapiel ale w ciagu dnia między karmieniami cycki mam jak kamienie, nie wiem co mam robić. Jedni mówią ściągaj inni że nie bo będzie jeszcze wiecej.,..
i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

Ewkaa pamiętamy. Miałaś termin zaraz po mnie i tez Tomusia będę rodzić. A twój synek zaskoczył nas wszystkie i tak wcześnie się urodził. Cieszę się że już w domu jesteście i chłopak roście w siłę śliczności

[Tajgusia]

Napisane przez jolanT

ja mam z wcześniejszej operacji 3..



a to nie wiedziałam..
muszę poczytać trochę, poszukać jak to jest

To ja się nie zgadzam jak dziecko jest duże i nie może się wstawić w kanał rodny to grozi powikłaniami, porażeniem splotu albo niedotlenieniem. Wystarczy, że utknie w kanale rodnym. Ja właśnie dzięki wyczekiwaniu urodziłam się cała sina wystarczyło 15 minut dłużej a nie pisałabym do Was teraz. A co jeśli wystąpiłoby porażenie dziecięce przy porodzie....ech ja bym jednak nie ryzykowała mało to ostatnio afer z dziećmi, gdzie za długo zwlekano z decyzją o cc

[alliw]

Napisane przez Ewkaaa8891

Nie wiem czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta przyznaje sie - nie czytałam forum sporo już i nie dam rady nadrobić. My z Tomusiem w domku, jest boski, przesypia dnie i noce, troszke kwęczy, chrumka ale nie płacze. Karmie go ciągle piersią, pieknie ssie ale ja mam nawał, leje sie ze mnie, piersi bardzo bola, są twarde i co jakiś czas pojawiaja się guzki, pomaga tylko jak on zje, lub masaz i kapiel ale w ciagu dnia między karmieniami cycki mam jak kamienie, nie wiem co mam robić. Jedni mówią ściągaj inni że nie bo będzie jeszcze wiecej.,..
i przedstawiam mojego miesięcznego Tomusia

Super że już w domku Tomuś słodki
Co do piersi, to mi położna mówiła że jak jest nawał to nie odciagać laktatorem tylko próbować ręcznie wyciskać nadmiar, i coś wspominała o zimnych okładach

Aga, Jaska jest boska! i ten strój
Nestelle, dzieciaczki jak marzenie