Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[nuna2]

Napisane przez humpback

oj nawet nie mów to byłby mega-szok dla mnie..

ja też nie mam.

chociaż bratowa dała mi kilka ciuszków w kolorach chłopięcych Ale są zadbane, a myślę, że po domu nie będę przesadzać i stroić małą w słodkie róże Najwyżej za parę lat powie: ,,Matka w coś ty mnie ubrała"

[ankaaa206]

Napisane przez nuna2

Dziewczyny mogę już dziś popiec biszkopty?? Nic im się nie powinno stać no nie?? Bo chcę sobie jakoś podzielić robotę, żeby nie na raz wszystko, bo potem będę zmęczona...

nawet lepiej jak dziś upieczesz, bo taki biszkopt najlepszy jest na 2 dzień i lepiej się go kroi

[maarchewka]

Napisane przez humpback

ja nie mam nigdzie zaznaczone jaką płeć ma dziecko, i tak naprawdę tylko raz było wyraźnie widać rozchylone nóżki (ale za to długo, żeby nikt nie miał wątpliwości)

u mnie lekarz na każdym USG mówił, że chlopak (no oprócz tych pierwszych), ale nigdzie tego nie zapisywał w opisie..

[axella]

Ale Zuza szaleje

[Paulina 87]

dziewczynki, pessaea mi nie zaloza juzbo wg gina juz sie w 33tyg nie zaklada, mam zacisnac nogi do 34-35tyg i mofe rodzic takze az tak bardzo sie mna nie maerwia. ktoras z was pisala ze moj gin przynanmniej eeaguje itd a peawda jest taka ze ja mam skurcze od 23 tyg i obaj lekarze to olali, sam aspargin brala
..ale fakt ze szyjka byla ok az do teraz.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

u mnie lekarz na każdym USG mówił, że chlopak (no oprócz tych pierwszych), ale nigdzie tego nie zapisywał w opisie..

my też co wizytę podziwiamy siusiaka

[humpback]

Napisane przez nuna2

Dziewczyny mogę już dziś popiec biszkopty?? Nic im się nie powinno stać no nie?? Bo chcę sobie jakoś podzielić robotę, żeby nie na raz wszystko, bo potem będę zmęczona...

wydaje mi się że tak

Napisane przez XxXJuSstiii

na 17:30 jedziemy z M. na komisję lekarską a później na basen nie mogę się doczekać, tak mi kręgosłup dokucza i stopy.... mam nadzieję, że się zrelaksuję i że wejdę w kostium

bawcie się dobrze

[axella]

Napisane przez Paulina 87

dziewczynki, pessaea mi nie zaloza juzbo wg gina juz sie w 33tyg nie zaklada, mam zacisnac nogi do 34-35tyg i mofe rodzic takze az tak bardzo sie mna nie maerwia. ktoras z was pisala ze moj gin przynanmniej eeaguje itd a peawda jest taka ze ja mam skurcze od 23 tyg i obaj lekarze to olali, sam aspargin brala
..ale fakt ze szyjka byla ok az do teraz.

eh.. zaciskaj nogi,niech malenstwo poczeka do tych beziecznych tygodni

[Kamciatka]

Napisane przez nuna2

chociaż bratowa dała mi kilka ciuszków w kolorach chłopięcych Ale są zadbane, a myślę, że po domu nie będę przesadzać i stroić małą w słodkie róże Najwyżej za parę lat powie: ,,Matka w coś ty mnie ubrała"

Ja dostałam całą reklamówkę dla dziewczynki, jak jeszcze nie wiadomo było, kogo tam mam i ostatnio przebrałam te wszystkiw cudne ciuszki i z takim zalem oddałam Ale zostawiłam jedną bluzę w rózowo - białe paseczki i jedne śpiochy różowe, no nie mogłam się oprzeć, bo są jak nowe, stwierdziłam, ze zdjęć małemu w tych różach nie będę robić, to nie będzie kiedyś mieć do mnie pretensji. Za to mój Tż mówi, ze mogę te śpiochy tylko na noc zakładać

[Magiusa]

Napisane przez Kamciatka

No i po wizycie
Wojtuś leży nisko, ale szyjka zamknięta, więc
Ale muszę do szpitala w przyszłym tygodniu na planowanie porodu przez ten mój prawy przeszły słaby, żeby zdecydowali, czy mogę ciązę przenosić. Bo jeśli nie to 20.maja będą wywoływać

super ze szyjka zamknięta i z Wojtusiem dobrze. To teraz tylko z niecierpliwoscia czekamy na info ze szpitala. A ja chyba przegapilam to info, co masz slabe?

Nuna no kopiec kreta to swietny pomysl. Ja uwielbiam. Chyba sama zrobie

Napisane przez axella

też do mojego nie mam numeru..ale licze,że odbierze..
zastaawiam sie ile czasu mija od momentu zorientowania sie ze sie zaczelo,do wyjazdu do szpitala.. chyba mega szybko akcja nie postepuje

No ja marze o tym by zorientowac sie na tyle wczesnie bym faktycznie miala czas tak jak niektore dziewczyny na swiezo sie ogolic, umyc i wysuszyc wloski i dac Tz spokojnie czas na dojazd jesli bedzie w pracy ale ja mimo tego ze czytam o objawach porodu mega sie boje ze jakos je przegapie/ zignoruje do momentu az bedzie za pozno



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Napisane przez XxXJuSstiii

my też co wizytę podziwiamy siusiaka

jak to fajnie zabrzmiało

[maarchewka]

Napisane przez Kamciatka

Ja dostałam całą reklamówkę dla dziewczynki, jak jeszcze nie wiadomo było, kogo tam mam i ostatnio przebrałam te wszystkiw cudne ciuszki i z takim zalem oddałam Ale zostawiłam jedną bluzę w rózowo - białe paseczki i jedne śpiochy różowe, no nie mogłam się oprzeć, bo są jak nowe, stwierdziłam, ze zdjęć małemu w tych różach nie będę robić, to nie będzie kiedyś mieć do mnie pretensji. Za to mój Tż mówi, ze mogę te śpiochy tylko na noc zakładać

ja mam rózowy spiworek dla mojego chłopa ale to nic.. prawdziwy facet różu się nie boi;p

[xal]

Napisane przez Paulina 87

dziewczynki, pessaea mi nie zaloza juzbo wg gina juz sie w 33tyg nie zaklada, mam zacisnac nogi do 34-35tyg i mofe rodzic takze az tak bardzo sie mna nie maerwia. ktoras z was pisala ze moj gin przynanmniej eeaguje itd a peawda jest taka ze ja mam skurcze od 23 tyg i obaj lekarze to olali, sam aspargin brala
..ale fakt ze szyjka byla ok az do teraz.

Szkoda, że już nie zakładają, bo samo zaciskanie to nic nie da. Chyba musisz już leżeć plackiem i wstawać tylko do WC

[Kamciatka]

Napisane przez axella

Ale Zuza szaleje

Po mamusi ma tę energię
Mój za to leniuszek ostatnio, ciekawe, jak to będzie po porodzie - czy się te charaktery naszym dzieciom zachowają

[nuna2]

Paulina to jeszcze troszeczke w takim razie... Tylko lepiej by było przy takiej opcji, żebyś została w szpitalu...

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez maarchewka

ja mam rózowy spiworek dla mojego chłopa ale to nic.. prawdziwy facet różu się nie boi;p

Dzielny bobas

[candace1]

Napisane przez axella

a jesli w 20tc na jednym jedynym usg z okresleniem plci babka sie pomylila i Zu ma siurka?


nie uwierze,że to moje

u mojego TŻta w rodzinie tak było.
Cały czas m ówili, ze chłopak a urodziła się dziewczynka.
Tak się zastanawiam czy lekarz ślepy był czy ona aż taką waginę miała

Napisane przez Kamciatka

No i po wizycie
Wojtuś leży nisko, ale szyjka zamknięta, więc
Ale muszę do szpitala w przyszłym tygodniu na planowanie porodu przez ten mój prawy przeszły słaby, żeby zdecydowali, czy mogę ciązę przenosić. Bo jeśli nie to 20.maja będą wywoływać

Do 20 maja jeszcze sporo czasu a wywoływanie to nic strasznego

Napisane przez Magiusa

niezłe, przynajmniej wiesz, że TŻ będzie szybko postawiony w stan gotowości

Napisane przez colorblue

Can mąż pewnie zawału mało nie dostał:-D

Był na lunchu i prawie się kotletem zadławił jak ten wpadł cały roztrzęsiony i go zaczął ciągnąć do telefonu Chciałabym to zobaczyć.

Napisane przez axella

poprostu zaczynam wątpic że sobie dam radę

a ja się mega nastawiłam że Zuzia i najwyzej skonczy się na synku o imieniu Zuzanjusz

Ty? NIe dasz rady? No weź się uspokój

Napisane przez xal

U mojego w pracy to się o dziecku dowiedzą chyba wtedy jak przyniesie świstek na urlop okolicznościowy
Uświadomiłaś mi, że ja nie mam jego numeru stacjonarnego do pracy w razie co ... a ta paskuda czasami ma komórkę wyciszoną na dnie plecaka. Jakbym tak musiała dzwonić na stacjonarny to by się działo.

Lepiej zapisz sobie gdzieś nr stacjonarny bo zawsze lepiej mieć niż nie mieć.
Mój lubi w ogóle wyjść bez swojej komórki stąd mam stacjonarny.

Napisane przez XxXJuSstiii

ale jestem dziś zmęczona....
na 17:30 jedziemy z M. na komisję lekarską a później na basen nie mogę się doczekać, tak mi kręgosłup dokucza i stopy.... mam nadzieję, że się zrelaksuję i że wejdę w kostium

ja już nawet nie próbuję się wcisnąć Ale trzymam kciuki, żeby Tobie się udało

Napisane przez Paulina 87

dziewczynki, pessaea mi nie zaloza juzbo wg gina juz sie w 33tyg nie zaklada, mam zacisnac nogi do 34-35tyg i mofe rodzic takze az tak bardzo sie mna nie maerwia. ktoras z was pisala ze moj gin przynanmniej eeaguje itd a peawda jest taka ze ja mam skurcze od 23 tyg i obaj lekarze to olali, sam aspargin brala
..ale fakt ze szyjka byla ok az do teraz.

To zaciskaj nóżki A dzidziuś i tak wyjdzie wtedy kiedy będzie miał ochotę

[anoxee]

Napisane przez humpback

i już tak definitywnie zrezygnowaliście z Jasia? patrząc na nadawane imiona wśród forumowych mam to Franek czy Leoś za jakieś 5 lat prawdopodobnie znajdą się na wysokich miejscach w rankingu. ciekawe kiedy Jakub/Julia stracą pierwsze miejsce

Wydaje mi się, że definitywnie, chociaż już mnie nic nie zdziwi. Ani to, że wrócimy do Jasia, ani to, jak jeszcze wymyślimy jakieś inne imię. Nic już nie wiem.

Napisane przez XxXJuSstiii

Cooo Ty mówisz To trzymam za Leonka Franek też ładnie


----
ale jestem dziś zmęczona....
na 17:30 jedziemy z M. na komisję lekarską a później na basen nie mogę się doczekać, tak mi kręgosłup dokucza i stopy.... mam nadzieję, że się zrelaksuję i że wejdę w kostium

1) No mówię. Niemożliwe, że tż w ogóle wspomina o Leonku. Sama byłam w szoku. Zaczął w święta, bo teść cały czas chodził i mówił o Leonie. Nawet mi chciał polać kieliszeczka, ale stwierdził, że nie, bo lepiej zaczekać, aż Leon sam będzie mógł zdecydować czy pije, czy nie.

No i wieczorem tż spytał jak tam Leoś. Zrobiłam oczy jak 5zł, a on stwierdził, że to jest niemożliwe jak człowiek się przyzwyczaja do imienia. Taką mam teraz sieczkę z mózgu przez te jego wywody, że się nie zdziwię jak jeszcze coś innego wymyślimy.

2) Basen! Tż mi obiecał baaaseeeennn!! Muszę go zagonić po kąpielówki do sklepu i jedziemy w przyszłym tygodniu.

[Elusiek]

Napisane przez anoxee

Nuna, pocieszę Cię, że nie prawie co roku, tylko od 2002r. jest co roku. Właśnie ze względu na ten ranking tż zmienił opcję Jasia. Na tą chwilę synek jest Leonem przeplatanym czasem Frankiem. Siostrzeniec tż-a najprawdopodobniej będzie Julian. Miała być Julka, okazało się, że Julka ma pędzelek, więc jej tatuś mówi do "niej" Julian. Najlepsze jest to, że wszyscy się już przyzwyczaili. Tylko mama Juliana marudzi.

Mój tata któregoś dnia powiedział, że może zamiast Adriana nazwiemy małego Julian, tak po jego dziadku i do dziś jak dzwonią do mnie pytają co u Julka słychać Chyba dziadkowie już będą tak go nazywać, a w domu Adi - oby dziecku się nie pomyliło w przyszłości

Napisane przez antoinettee

PS. Załączam mój brzuszek w 29 TC Ma już całe 94 cm w pępku

Justi Wszystkiego najlepszego dla ciebie i maluszka

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Kamciatka

Po mamusi ma tę energię
Mój za to leniuszek ostatnio, ciekawe, jak to będzie po porodzie - czy się te charaktery naszym dzieciom zachowają

oby nie bo ja oszaleję

[Kamciatka]

Napisane przez Magiusa

super ze szyjka zamknięta i z Wojtusiem dobrze. To teraz tylko z niecierpliwoscia czekamy na info ze szpitala. A ja chyba przegapilam to info, co masz slab


.

Mam lewy przepływ na granicy. W 2.trym. wynik był całkiem zły, prawy był super, ale ten lewy dużo poniżej normy i był strach, ze mały nie będzie za bardzo przybierał na wadze - na szczęście już po3 tyg.na zwolnieniu się ten przepływ poprawił, a mały normalnie przybierał. No ale radosć byłą trochę przedwczesna, bo w zeszłym tyg (32tc i 3 dni) wazył 2100, to jest w normie, ale szału nie ma, tym bardziej właśnie ze ten lewy przepływ wyszedł na granicy. I teraz w szpitalu muszą zdecydować, czy jeśli mały sie do terminu porodu nie urodzi, to czy mogę dłuzej chodzić, czy też będą musieli wywoływać.
A na sam dźwięk słowa "wywoływanie"
No bo sama połozna na SR nam powiedziała, ze indukowany poród jest bardziej bolesny, bo wszystko gwałtowniej przebiega

[Magiusa]

Napisane przez Paulina 87

dziewczynki, pessaea mi nie zaloza juzbo wg gina juz sie w 33tyg nie zaklada, mam zacisnac nogi do 34-35tyg i mofe rodzic takze az tak bardzo sie mna nie maerwia. ktoras z was pisala ze moj gin przynanmniej eeaguje itd a peawda jest taka ze ja mam skurcze od 23 tyg i obaj lekarze to olali, sam aspargin brala
..ale fakt ze szyjka byla ok az do teraz.

Ja to mowilam. Ech...czyli Ty tez nie masz takich zatroskanych ginekologow. Ja tez tak trafilam i tak jak Ty troche sama reaguje a czasami jak juz jestem bardzo zla za taka ignorancje to daje temu upust i wtedy faktycznie jest reakcja. Lez grzecznie to na pewno dotrwasz. Ktoras z dziewczyn lezala bo tez jej sie skracalo a po lezeniu ponad 1cm sie wydluzyla szyjka



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez candace1

ja już nawet nie próbuję się wcisnąć Ale trzymam kciuki, żeby Tobie się udało

ja mam dwuczęściowy, dupa nawet się nie rozrosła, cycki trochę to może się uda

Napisane przez anoxee

1) No mówię. Niemożliwe, że tż w ogóle wspomina o Leonku. Sama byłam w szoku. Zaczął w święta, bo teść cały czas chodził i mówił o Leonie. Nawet mi chciał polać kieliszeczka, ale stwierdził, że nie, bo lepiej zaczekać, aż Leon sam będzie mógł zdecydować czy pije, czy nie.

No i wieczorem tż spytał jak tam Leoś. Zrobiłam oczy jak 5zł, a on stwierdził, że to jest niemożliwe jak człowiek się przyzwyczaja do imienia. Taką mam teraz sieczkę z mózgu przez te jego wywody, że się nie zdziwię jak jeszcze coś innego wymyślimy.

2) Basen! Tż mi obiecał baaaseeeennn!! Muszę go zagonić po kąpielówki do sklepu i jedziemy w przyszłym tygodniu.

Leoooś

M. nie ma kąpielówek, bierze spodenki, mam nadzieję, że przejdą

Napisane przez Elusiek

Justi Wszystkiego najlepszego dla ciebie i maluszka

[Atena564]

Hej ,hej.hej

Paulina87 fajnie że jednak wszytsko narazie ok , tylko szkoda ze tego pasera nie moga Ci założyć. Odpoczywaj i szbko wracaj do domku kończyć prać i pakowac wyprawke do szpitala

Loney daj znać jak z tym wózkiem, na zdjeiciach fajny sie wydaje choć jak dla mnie zaciemny ale dla synka kolor pasuje.

Vil jak się ciesze ze wychodzisz z Przemciem do domu Oby mały dał Ci odpocząć i by karmić ci się udało. Jestem w podziwie ze tak szybko doszłaś do siebie po cesarce, bo z osób które znam to 6-7 dni w szpitalu to siedziały

[salviae]

Heja zrobiłam ciasto z truskawkami i posypką chyba moje 3 ciasto w życiu i jest pycha już 3 kawałki wciągnęłam, jeszcze trochę tego wolnego i zostanę Perfekcyjną Panią Domu

Wczoraj wykańczałam pokoik małego, zostały mi tylko obrazki do powieszenia ale do tego potrzebuję męża, ściany mamy pomalowane na szaro i fajnie wyglądają z kolorowymi dodatkami co tam zaglądam to mi się humor poprawia i czuję się jak w amerykańskim filmie

[__paulina__]

Cześć dziewczyny!
Czytam Was od jakiegoś czasu. Jestem w 37 tc więc już za 3 tygodnie będzie z nami synek
Szkoda że dopiero teraz znalazłam Wasz wątek bo wiele można się z niego dowiedzieć i widzę też ze się zżyłyście. Teraz jestem na zwolnieniu (przeziębiłam się niestety) i mam więcej czasu na aktywność wizażową więc Was podczytuję.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez __paulina__

Cześć dziewczyny!
Czytam Was od jakiegoś czasu. Jestem w 37 tc więc już za 3 tygodnie będzie z nami synek
Szkoda że dopiero teraz znalazłam Wasz wątek bo wiele można się z niego dowiedzieć i widzę też ze się zżyłyście. Teraz jestem na zwolnieniu (przeziębiłam się niestety) i mam więcej czasu na aktywność wizażową więc Was podczytuję.

Witamy, witamy

[Magiusa]

Napisane przez Kamciatka

Mam lewy przepływ na granicy. W 2.trym. wynik był całkiem zły, prawy był super, ale ten lewy dużo poniżej normy i był strach, ze mały nie będzie za bardzo przybierał na wadze - na szczęście już po3 tyg.na zwolnieniu się ten przepływ poprawił, a mały normalnie przybierał. No ale radosć byłą trochę przedwczesna, bo w zeszłym tyg (32tc i 3 dni) wazył 2100, to jest w normie, ale szału nie ma, tym bardziej właśnie ze ten lewy przepływ wyszedł na granicy. I teraz w szpitalu muszą zdecydować, czy jeśli mały sie do terminu porodu nie urodzi, to czy mogę dłuzej chodzić, czy też będą musieli wywoływać.
A na sam dźwięk słowa "wywoływanie"
No bo sama połozna na SR nam powiedziała, ze indukowany poród jest bardziej bolesny, bo wszystko gwałtowniej przebiega

Nigdy nie slyszalam o tym ze wywolywany porod bardziej boli. Mam nadzieje ze to jakas plotka i wcale tak nie bedzie. Tak na chlopski rozum to niby wlasnie powinno byc jak najbardziej wskazane w takim przypadku przenosic, prawda?
Trzymam kciuki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Magiusa

Nigdy nie slyszalam o tym ze wywolywany porod bardziej boli. Mam nadzieje ze to jakas plotka i wcale tak nie bedzie. Tak na chlopski rozum to niby wlasnie powinno byc jak najbardziej wskazane w takim przypadku przenosic, prawda?
Trzymam kciuki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale to chyba niestety nie plotka, często kobiety mówią, że po oxy skurcze zaczynały mega boleć o ile oxy działa w ogóle na daną kobietę...

[Kamciatka]

Napisane przez maarchewka

ja mam rózowy spiworek dla mojego chłopa ale to nic.. prawdziwy facet różu się nie boi;p

otóż to

Napisane przez candace1

u mojego TŻta w rodzinie tak było.
Cały czas m ówili, ze chłopak a urodziła się dziewczynka.
Tak się zastanawiam czy lekarz ślepy był czy ona aż taką waginę miała

U mnie w pracy też tak było 2 lata temu
kurde to musi być masakra, przecież się nastawiasz, ja z moim Wojtkiem gadam często i w mojej wyobraźnie on jest facetem
Też sie kuż nie raz zastanawiałam, co by było gdyby... ale nie umiem sobie tego jednak wyobrazić.
Po tym zdarzeniu w pracy stwierdziłam, że nie będziemy kupować samych niebieskich rzeczy, bo to bez sensu, no ale jednak większosć jest taka bardziej chłopięca
Kurde na poczatku chciałm córcie, ale teraz chcę zeby Wojtek został Wojtkiem

[xal]

Napisane przez Magiusa

Nigdy nie slyszalam o tym ze wywolywany porod bardziej boli. Mam nadzieje ze to jakas plotka i wcale tak nie bedzie. Tak na chlopski rozum to niby wlasnie powinno byc jak najbardziej wskazane w takim przypadku przenosic, prawda?
Trzymam kciuki

Kuzynka mi mówiła, że po oxy boli bardziej ale szybciej się rodzi, więc suma bólu ta sama