Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[Mysia mysz]

Napisane przez salviae

dziękujemy mam nadzieję, że nowemu lokatorowi się spodoba, bo jak nie to

nie ma innej opcji super pokoik

[Kamciatka]

Napisane przez vil84

meldujemy się z domku
przyjechaliśmy, rozpakowaliśmy się, posprzątaliśmy... a Młody ciągle śpi. zaraz będę go intensywnie budzić na jedzenie bo od rana zjadł tylko butlę 90 ml.

położyłam się z nim przed tv i dopiero zaczęło mnie ogarniać zmęczenie i niewyspanie ostatnich dni.

ALe was piorunem wypuścili A mały oby po nocach dał się wyspać
A 90 to chyba dużo na takiego maluszka

[Mysia mysz]

Napisane przez xal

Ja mówię przeważnie "kicia" lub "kiciek".
Mam listę imion, zostało w sumie 4 i co dzień myślę które ...

ja nie mówię po imieniu tylko młody, klusek, leniwiec albo pączek

[ada32]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Znowu pędzicie jak szalone

My od rana w trasie, dopiero po 15:00 wróciliśmy ; ale mamy pana brokuła z ikei i w końcu wybraliśmy się na porodówkę

No i witamy w 33 tc !!!


Justi wszystkiego najlepszego!



Świetna wiadomość!

A miałaś "test docenta" ?

za kolejny jakże ważny tydzień

Napisane przez salviae

To pokazuje Kubusiowy pokoik v.01 Na ostatnim zdjęciu materiały z których powstaną obrazki 40x40 nad komodę, ale TZ musi mi sklepać ramki na nie, próbowałam z kuchenną ścierką na mniejszej ramie i da się :P muszę jeszcze o czymś na pozostałe ściany pomyśleć bo nie lubię gołych,może takie chorągiewki jak na zasłonach, albo literki regał czeka na zabawki, a walizka na szpital

piekny pokoik maluszka

Napisane przez __paulina__

Piotruś

witam mamę Piotrusia

Napisane przez vil84

meldujemy się z domku
przyjechaliśmy, rozpakowaliśmy się, posprzątaliśmy... a Młody ciągle śpi. zaraz będę go intensywnie budzić na jedzenie bo od rana zjadł tylko butlę 90 ml.

położyłam się z nim przed tv i dopiero zaczęło mnie ogarniać zmęczenie i niewyspanie ostatnich dni.

oo jak fajnie ..już w domku..
staraj się jednak budzic małego do karmienia co najmniej co trzy godziny jeśli sam się nie budzi


hej dziewczyny...

[__paulina__]

Napisane przez candace1

Bielański
:

Ja w MSW bo lekarz do którego chodzę tam pracuje, chociaż wolałabym bliżej w bielańskim.

Napisane przez vil84

meldujemy się z domku
przyjechaliśmy, rozpakowaliśmy się, posprzątaliśmy... a Młody ciągle śpi. zaraz będę go intensywnie budzić na jedzenie bo od rana zjadł tylko butlę 90 ml.

położyłam się z nim przed tv i dopiero zaczęło mnie ogarniać zmęczenie i niewyspanie ostatnich dni.

Gratulacje! Wspaniale że tak szybko dochodzisz do siebie po tej cesarce i jesteś juz w domu z maluszkiem, też bym tak chciała szybko się zregenerować. Wszystkiego dobrego

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

no nic mysle nad sloganem konkursowym i ide wygrac fotelik

u nas wygrało "Mamo to ja - Twoja skarbonka"

Napisane przez salviae

To pokazuje Kubusiowy pokoik v.01 Na ostatnim zdjęciu materiały z których powstaną obrazki 40x40 nad komodę, ale TZ musi mi sklepać ramki na nie, próbowałam z kuchenną ścierką na mniejszej ramie i da się :P muszę jeszcze o czymś na pozostałe ściany pomyśleć bo nie lubię gołych,może takie chorągiewki jak na zasłonach, albo literki regał czeka na zabawki, a walizka na szpital

Cudowny pokoik

Napisane przez JennyAniolek

Justi wszystkiego najlepszego!

Napisane przez Ashyshqa

Ach, i jeszcze muszę się poskarżyć. Całą prawą stronę brzuszka mam w rozstępach Wiedziałam, że tak będzie, ale nie sądziłam, że ten proces, jak się zacznie to będzie postępować w takim tempie No cóż, smaruję się dalej przez łzy... Ciekawe kiedy pojawią się po drugiej stronie

Mam nadzieję, że jakoś się z nimi uporasz

Napisane przez angie83

Małe sprostowanie - Bartłomiej został Bartoszem. Trochę podyskutowaliśmy z TZ i uznaliśmy, że krótsze imię jest wygodniejsze

A jednak u nas z tego samoego powodu Bartosz

Napisane przez MoTyleKsw

czy to nowe allegro chodzi Wam poprawnie?
bo jak zaznaczam, ze np maja byc licytacje albo 5 godzin do konca to olewa mnie to i nie działa ;/

a idź chciałam zobaczyć jak się skończyła aukcja, którą obserwowałam i nie mogłam jej znaleźć ani w obserwowanych ani nigdzie

Napisane przez candace1

Ja nie przełączam na "nowa wersję" bo mi się coś wieszała..

doczytałam, że też już masz nową wkurzają mnie coraz bardziej

Napisane przez Atena564

Mam pytanko:
powiedzcie mi kochane jak sie pakujecie do szpitala???czy w jedna torbe pakujecie rzeczy na poród,a w druga swoje po porodzie i dziecka czy jak?? bo przegladam teraz allegro w poszukiwaniu jakiejś torby by móc sie w cos spakować a mam tych rzeczy do wzięcia troszke, bo w sumie u mnie w szpitalu trzeba mieć wszystko swoje, i nieiwem jakie te torby kupić

mysle nad taką np.:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3139461689
ale czy niezamała?? niemam porównania bo niemam w domu takiej torby, te co mam to walizki dosłownie ogromne.....

a moze taka lepsza:
http://allegro.pl/torba-podrozna-wal...102405486.html

doradzcie mi bo już niewiem jaki zamówić a chce do końca weekendu zamówić by w przyszłym tyg już mieć

Pakuję się w jedną, te wg mnie będą za małe.

Napisane przez Atena564

http://allegro.pl/torba-atmosphe-mon...132079863.html
może taka zamówie by w nia wsadzić tylko rzeczy na poród, a druga wieksza poszukam na pozostałe rzeczy....no samam niewiem w sumie same też rzeczy dla małej zajmą troszke, bo i rózek i ciuszki i papmersy....

Na sam poród będzie ok

Napisane przez nuna2

ja dokładnie nie wiem też jak jest, bo bratowa wybrała S.B zamiast W. a tam podlega. Tyle, że ona sobie brała położną Ja z kolei chodzę prywatnie do lekarza, który pracuje w szpit alu, więc wiem, że się mną zajmie. Ale jak jest, jakbym szła tak z linii to nie wiem

Jeśli będzie miał dyżur to się Tobą zajmie ale jeśli nie to cóż

---

Jestem
Na basenie było świetnie choć na początku nie potrafiłam pływać jakoś mi dziwnie było a Bartoszek chyba był w szoku bo się w ogóle nie ruszał, dał czadu jak już wyszłam

No i wróciłam mega śpiąca i mega głodna

[niunka045]

Napisane przez __paulina__

Ja w MSW bo lekarz do którego chodzę tam pracuje, chociaż wolałabym bliżej w bielańskim.



Gratulacje! Wspaniale że tak szybko dochodzisz do siebie po tej cesarce i jesteś juz w domu z maluszkiem, też bym tak chciała szybko się zregenerować. Wszystkiego dobrego

Hej ja też planuje w bielańskim. Mój lekarz pracuje na żelaznej ale nie chce tam rodzić do bielańskiego mam rzut beretem jak Ty i tam będę próbować

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

---

Jestem
Na basenie było świetnie choć na początku nie potrafiłam pływać jakoś mi dziwnie było a Bartoszek chyba był w szoku bo się w ogóle nie ruszał, dał czadu jak już wyszłam

No i wróciłam mega śpiąca i mega głodna

Basen zszamaj sobie porządnie Kochana teraz Ululałaś Bartusia

[lonely_lady]

co tu się dzisiaj działo ? nie wiem czy znajdę siłę żeby nadrobić..
padam.. cały dzień lataliśmy i dopiero do domu wróciliśmy
Byliśmy dzisiaj w Poznaniu (taki nieprzewidziany wyjazd)
Byliśmy też oglądać wózki..
Facet sprowadza z holandii wózeczki Quinny. Te quinny speedi fajne, 3kołowce ale bardzo stabilne. No i koła mają porządne, duże, pompowane..
Tylko to handlarz, a nie osoba prywatna i wszystkie te wózki takie troszkę mało zadbane.. :kwasne:
i nic nie wybraliśmy...

[niunka045]

Can a takie mam pytanie bo obcykana jesteś w temacie Jak nie mam lekarza prowadzącego z bielańskiego to chyba mnie nie odeślą nie??? Wiesz moze jak wygląda tam kwestia porodów rodzinnych i znieczulenia??

[vujka]

Nie mam sił nadrabiać:P ja wróciłam od rodziców. mąż skończył prawie łazienkę.

We wtorek miałam wizytę. Mam leżeć, leżeć i leżeć. Z Pawłem wszystko ok., ale mi na KTG wyszły skurcze. Gin martwi się ciągle twardniejącym brzuchem, stwierdził, że dużo za dużo tego. 3 tygodnie przynajmniej mam wytrzymać i nie rodzić. A jak się coś zacznie dziać to od razu do szpitala, bo on i tak więcej niż w szpitalu nie zrobi. No, ale jestem dobrej myśli - 3 tygodnie to nie tak długo.

Będe miała teraz dla was więcej czasu

[ada32]

dziewczyny jak mnie mocno i tkliwie dziś traktuje moje dziecie
tak mocno naparza tymi chudymi nóżkami i rączkami..
wszędzie.. ale najbardziej boli przy żebrach..
jakbym kolki miała..ani oddychac ani się ruszyc wtedy ani nawet położyc na boku nie mogę..chyba wiosne czuje

a Wiktorek dziś wstał z katarkiem..i nie wie o co chodzi i smutno nam dziś troche bo się męczy..nie zna tego i dlatego jest taki marudny trochę
po odstawieniu od piersi pierwszy raz się przeziębił..no wiem w końcu musi coś złapac żeby się uodparniac ..ale wiecie..serce boli...niby aż tak nie źle nie jest ale nocy się boje..bo nie potrafi oddychac przez buzię..a woda morska za wiele nie pomaga

[lonely_lady]

aaa no i nie napisałam najważniejszego..
byliśmy dzisiaj zwiedzać porodówkę..
Masakra.. niezbyt zachęcająco to wygląda
Łazienki stare.. wyglądają jak w jakimś hotelu robotniczym
a łóżka w sali porodowej lepiej nie mówić.
No ale w sumie dobrze, że pojechaliśmy to zobaczyć i wiem jak się nastawić.. bo tak bym pewnie zawału dostała

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vujka

Nie mam sił nadrabiać:P ja wróciłam od rodziców. mąż skończył prawie łazienkę.

We wtorek miałam wizytę. Mam leżeć, leżeć i leżeć. Z Pawłem wszystko ok., ale mi na KTG wyszły skurcze. Gin martwi się ciągle twardniejącym brzuchem, stwierdził, że dużo za dużo tego. 3 tygodnie przynajmniej mam wytrzymać i nie rodzić. A jak się coś zacznie dziać to od razu do szpitala, bo on i tak więcej niż w szpitalu nie zrobi. No, ale jestem dobrej myśli - 3 tygodnie to nie tak długo.

Będe miała teraz dla was więcej czasu

leż, leż, dasz radę

Napisane przez lonely_lady

aaa no i nie napisałam najważniejszego..
byliśmy dzisiaj zwiedzać porodówkę..
Masakra.. niezbyt zachęcająco to wygląda
Łazienki stare.. wyglądają jak w jakimś hotelu robotniczym
a łóżka w sali porodowej lepiej nie mówić.
No ale w sumie dobrze, że pojechaliśmy to zobaczyć i wiem jak się nastawić.. bo tak bym pewnie zawału dostała

najważniejsze jest to aby personel był fachowy i pomocny, reszta to tylko dodatek

[vvgh]

Jak Vil napisała, że mały jeszcze śpi, to mi się tak skojarzyło , że się w brzuchu nie rusza, a ona przecież swojego ma już na swiecie

[Magiusa]

Napisane przez vil84

meldujemy się z domku
przyjechaliśmy, rozpakowaliśmy się, posprzątaliśmy... a Młody ciągle śpi. zaraz będę go intensywnie budzić na jedzenie bo od rana zjadł tylko butlę 90 ml.

położyłam się z nim przed tv i dopiero zaczęło mnie ogarniać zmęczenie i niewyspanie ostatnich dni.

O to super, że już w domku Zdawaj nam relację w miarę możliwości jak tam u Was

Napisane przez justyna_g4

JA od początku nie mogę coli pić. Pierwszy raz jak wypiłam całą noc nie spałam i brzuch mnie bolał.

A ja właśnie przed ciążą w ogóle nie miałam ciągot do coli, a teraz mam tak, że po prostu muszę i już chyba od 6 mies. raz w tygodniu podpijam jej nieco, choć wiem, że to super zdrowe nie jest

[niunka045]

Napisane przez lonely_lady

aaa no i nie napisałam najważniejszego..
byliśmy dzisiaj zwiedzać porodówkę..
Masakra.. niezbyt zachęcająco to wygląda
Łazienki stare.. wyglądają jak w jakimś hotelu robotniczym
a łóżka w sali porodowej lepiej nie mówić.
No ale w sumie dobrze, że pojechaliśmy to zobaczyć i wiem jak się nastawić.. bo tak bym pewnie zawału dostała

Kochana aby personel był ok. Spędzisz tam i tak tylko kilka dni także dasz radę

[Mysia mysz]

Napisane przez niunka045

nie no mam 2 czyli że mogę chodzić. Tym bardziej że to naprawdę ciężko było w tej pracy nie sądziłam że mam to ukrywać. Tym bardziej że na te zajecia to jeżdzę jak muszę i tam siedze nic nie robie a nie wykładam towar siedze na kasie czy układam w magazynie

wiesz co, bo lekarze się bardzo boją, jakby co to mają straszne kłopoty:/

opowiadał mi gin ze jedna laska na kontroli zus na pytanie dlaczego ma zwolnienie powiedziała coś w stylu, że bo jest już za nią zastępstwo i musiała oddać całe l4 a lekarz miał mega kłopoty:/
nie każda powie na komisji, że ma skurcze czy coś tylko np. powie, że jej sie nie chce pracować:/ niestety to, że praca jest za ciężka dla ciężarnej to nie jest argument dla zus, bo pracodwaca powinien wskazać inną pracę...zwolnienie jest jednak chorobowe, więc muszą być wskazania medyczne

[lonely_lady]

Napisane przez XxXJuSstiii

najważniejsze jest to aby personel był fachowy i pomocny, reszta to tylko dodatek

dokłądnie, masz rację
dlatego mimo wszystko jednak będziemy chyba tutaj rodzić..
mam nadzieję, że wszystko będzie ok

[axella]

jestem,mam wanienkę, został materacyk +łóżeczko..
a jeszcze ciotka dała cynka że pakę wysłała ale to po weekendzie się dowiem huehuehue

byłam u rodziców na kolacji,moja mama jakby ją ocknęło "matko!Ty możesz niedługo rodzic!" padłam..a i coś Wam pokaże,radosna twórczość wiejskiego sklepu

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

dokłądnie, masz rację
dlatego mimo wszystko jednak będziemy chyba tutaj rodzić..
mam nadzieję, że wszystko będzie ok

będzie!

Napisane przez axella

a i coś Wam pokaże,radosna twórczość wiejskiego sklepu

no nic, chyba się położę bo mnie to pływanie zabiło

do jutra

[axella]

Napisane przez Magiusa

O to super, że już w domku Zdawaj nam relację w miarę możliwości jak tam u Was



A ja właśnie przed ciążą w ogóle nie miałam ciągot do coli, a teraz mam tak, że po prostu muszę i już chyba od 6 mies. raz w tygodniu podpijam jej nieco, choć wiem, że to super zdrowe nie jest

co do coli.. raz na dwa dni minimum
przed ciążą tak nie miałam

[lonely_lady]

Napisane przez niunka045

Kochana aby personel był ok. Spędzisz tam i tak tylko kilka dni także dasz radę

macie rację

ale widokiem tych łóżek i tych łazienek można się przestraszyć
oprowadzała nas szefowa położnych (znajoma mojego Tż) i mówiła, że wcześniej przy łóżkach, koło tych rynienek na nogi wisiały takie skórzane pasy... ale je pościągali bo każdy mówił, że wygląda to jak w sali tortur

[vil84]

jesteśmy w domku ... ale się dziwnie czuje ... przyjechaliśmy, posprzątaliśmy, mały ciągle śpi ... obudziliśmy go koło 19 na kąpiel i jedzenie, popłakał przy kąpieli (nie lubi rozbierania, przewijania itp), pojadł odrobinę i dalej śpi ... zaczynam się niepokoić wiem, mam się leczyć, pewnie za miesiąc będę błagać o takie dni
położyłam się w końcu niedawno i się czuje jakby to wszystko było snem ... takie nierealne, nawet to dziecko, bo leży i jakby go nie było ...
mąż w całości przejął Przemka. w szpitalu się uparł na przebranie go, w domu przebierał, wykąpał, wyczyścił oczka, uszka ... ja nie jestem dopuszczana do dziecka może i dobrze, chyba jednak niewyspanie szpitalne dało mi w kość bo ledwie kontaktuje

Napisane przez colorblue

Zapalenie krtani i tchawicy:-(

zdrowiej szybciutko

Napisane przez Ag_nes

W co ubierasz małego ?

własnie okazało się że nie bardzo mamy w co ... ma 51 cm, a kupowałam ciuszki od 56 wzwyż, z czego te 56 to kilka sztuk dosłownie i to wielkich pojechał w body i kombinezonie 56, wyglądał w nim jak mały krasnoludek, główki prawie nie było widać w kapturze i zawinęliśmy go jeszcze w mężową bluzę tzn fotelik owinęliśmy.
w domu zrobiłam przegląd i trochę ciuszków ma małych, już zamówiłam kilka nowych sztuk na all

czytam dalej

[axella]

Napisane przez vil84

jesteśmy w domku ... ale się dziwnie czuje ... przyjechaliśmy, posprzątaliśmy, mały ciągle śpi ... obudziliśmy go koło 19 na kąpiel i jedzenie, popłakał przy kąpieli (nie lubi rozbierania, przewijania itp), pojadł odrobinę i dalej śpi ... zaczynam się niepokoić wiem, mam się leczyć, pewnie za miesiąc będę błagać o takie dni
położyłam się w końcu niedawno i się czuje jakby to wszystko było snem ... takie nierealne, nawet to dziecko, bo leży i jakby go nie było ...
mąż w całości przejął Przemka. w szpitalu się uparł na przebranie go, w domu przebierał, wykąpał, wyczyścił oczka, uszka ... ja nie jestem dopuszczana do dziecka może i dobrze, chyba jednak niewyspanie szpitalne dało mi w kość bo ledwie kontaktuje



zdrowiej szybciutko



własnie okazało się że nie bardzo mamy w co ... ma 51 cm, a kupowałam ciuszki od 56 wzwyż, z czego te 56 to kilka sztuk dosłownie i to wielkich pojechał w body i kombinezonie 56, wyglądał w nim jak mały krasnoludek, główki prawie nie było widać w kapturze i zawinęliśmy go jeszcze w mężową bluzę tzn fotelik owinęliśmy.
w domu zrobiłam przegląd i trochę ciuszków ma małych, już zamówiłam kilka nowych sztuk na all

czytam dalej

jezu jak Ci zazdroszczę, cudownosci
oby dalej był spiochem, i gratuluję postawy tż

[niunka045]

Napisane przez Mysia mysz

wiesz co, bo lekarze się bardzo boją, jakby co to mają straszne kłopoty:/

opowiadał mi gin ze jedna laska na kontroli zus na pytanie dlaczego ma zwolnienie powiedziała coś w stylu, że bo jest już za nią zastępstwo i musiała oddać całe l4 a lekarz miał mega kłopoty:/
nie każda powie na komisji, że ma skurcze czy coś tylko np. powie, że jej sie nie chce pracować:/ niestety to, że praca jest za ciężka dla ciężarnej to nie jest argument dla zus, bo pracodwaca powinien wskazać inną pracę...zwolnienie jest jednak chorobowe, więc muszą być wskazania medyczne

i tu właśnie jest a tak że mam wskazania medyczne. Tym bardziej że jestem po jednym poronieniu. Mam złożone podanie o nauczanie indywidualne i rzadko jestem na tych zajęciach także no nie wiem co mu odbiło może miał gorszy dzień

[Mysia mysz]

Napisane przez niunka045

i tu właśnie jest a tak że mam wskazania medyczne. Tym bardziej że jestem po jednym poronieniu. Mam złożone podanie o nauczanie indywidualne i rzadko jestem na tych zajęciach także no nie wiem co mu odbiło może miał gorszy dzień

myślę, że właśnie o to, że masz wskazania a chodzisz na zajęcia, albo się martwi o ciąże albo o kontrolę zus, tak czy siak - olej, szkoda nerwów

[niunka045]

Napisane przez lonely_lady

macie rację

ale widokiem tych łóżek i tych łazienek można się przestraszyć
oprowadzała nas szefowa położnych (znajoma mojego Tż) i mówiła, że wcześniej przy łóżkach, koło tych rynienek na nogi wisiały takie skórzane pasy... ale je pościągali bo każdy mówił, że wygląda to jak w sali tortur

Mnie to by musieli przypiąć na bank co bym TŻ nie zamordowała

Napisane przez vil84

jesteśmy w domku ... ale się dziwnie czuje ... przyjechaliśmy, posprzątaliśmy, mały ciągle śpi ... obudziliśmy go koło 19 na kąpiel i jedzenie, popłakał przy kąpieli (nie lubi rozbierania, przewijania itp), pojadł odrobinę i dalej śpi ... zaczynam się niepokoić wiem, mam się leczyć, pewnie za miesiąc będę błagać o takie dni
położyłam się w końcu niedawno i się czuje jakby to wszystko było snem ... takie nierealne, nawet to dziecko, bo leży i jakby go nie było ...
mąż w całości przejął Przemka. w szpitalu się uparł na przebranie go, w domu przebierał, wykąpał, wyczyścił oczka, uszka ... ja nie jestem dopuszczana do dziecka może i dobrze, chyba jednak niewyspanie szpitalne dało mi w kość bo ledwie kontaktuje



zdrowiej szybciutko



własnie okazało się że nie bardzo mamy w co ... ma 51 cm, a kupowałam ciuszki od 56 wzwyż, z czego te 56 to kilka sztuk dosłownie i to wielkich pojechał w body i kombinezonie 56, wyglądał w nim jak mały krasnoludek, główki prawie nie było widać w kapturze i zawinęliśmy go jeszcze w mężową bluzę tzn fotelik owinęliśmy.
w domu zrobiłam przegląd i trochę ciuszków ma małych, już zamówiłam kilka nowych sztuk na all

czytam dalej

Kurcze aż miło się czyta chciałabym już żeby był czerwiec żeby taki mały Jaś spał w łóżeczku

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez Mysia mysz

myślę, że właśnie o to, że masz wskazania a chodzisz na zajęcia, albo się martwi o ciąże albo o kontrolę zus, tak czy siak - olej, szkoda nerwów

a tak wogóle jak płaci mi zakład pracy to zus mi robi kontrolę??? teraz w 8 miesiącu jak jeszcze z takimi przebojami w szpitalu byłam to już wogóle powinnam olać no ale człowiek jednak się przejmuje tym bardziej że nie wiedział że robi coś źle teraz już idę tylko na zaliczenia na początku maja wale w to mam indywidualny tok nie musze chodzić

[vil84]

Napisane przez ankaaa206

a wie ktoś czy w 100 pytań do, jak juz pojedziemy na porodówkę trzeba znać mniejwięcej daty w jakich przyjmowało się jakieś leki w ciąży?

mnie nikt o daty nie pytał - i nawet wszystkich leków mi nie wpisali tylko te ważniejsze bo mało miejsca było

Napisane przez diabli

jwczoraj juz nie mialam wolnej rubryki na kolejna wizyte i zastanawialam sie czy dostane kolejna karte...a gin przygotowany ma wyciete z innych ksiazeczek dodatkowe gubryki i tylko doczepil do srodka tej obecnej karty. spryciarz :P

u mnie tak samo było

Napisane przez antoinettee

My juz po wizycie Wszystko OK Julka została Julką, trzeci raz potwierdzona więc już się chyba nic nie zmieni Leży sobie główką do dołu, a jeszcze wczoraj na bank była do góry. Tak się kręci, że hoho. Gin mówi, że sporo ma jeszcze miejsca to może się popisywać Artystkę mam w brzuchu małą
W 2 tygodnie przytyłam 0.5 kg, ważę 60,5 kg nie jest źle, myślałam, że po świętach będzie ze 2 kg do przodu
Ciśnienie 130/80 ale po schodach wchodziłam, umordowałam się to minimalnie wyższe Dał mi skierowanie na mocz i morfologie i za 2 tygodnie wizyta. Pobierze mi materiał na posiew.

Napisane przez Kamciatka

No i po wizycie
Wojtuś leży nisko, ale szyjka zamknięta, więc

dla szyjki

[happy blue]

Napisane przez Ashyshqa

Dostałam zamówienie ze Zrób Sobie Krem Wszystko piękne i pachnące i będę tworzyć Ale się uśmiałam: zamówiłam m.in. hydrolat różany i olejek jojoba. A w gratisie dostałam co? Próbki tegoż samego hydrolatu i olejku


Idziemy dziś z TŻ na double date z przyjaciółmi. Korzystamy, póki jeszcze w miarę się mogę ruszyć i siedzieć za stołem (choć nogi muszę rozkraczyć Idziemy do senegalskiej knajpki


Ach, i jeszcze muszę się poskarżyć. Całą prawą stronę brzuszka mam w rozstępach Wiedziałam, że tak będzie, ale nie sądziłam, że ten proces, jak się zacznie to będzie postępować w takim tempie No cóż, smaruję się dalej przez łzy... Ciekawe kiedy pojawią się po drugiej stronie

Witaj w klubie zaatakowanych rozstępami...wczoraj odkryłam, że lewą stronę brzucha mam pooraną całą, chyba z dnia na dzień to nastąpiło ale już idzie do mnie masło jojoba z biochemii, a po ciąży mam zamiar stosować Aloe First z firmy Forever (zawiera dużo ziół i bardzo wysokie stężenie aloesu, więc teraz się obawiam) w połączeniu z czymś bardzo nawilżającym, prawdopodobnie właśnie z olejkiem albo masłem jojoba

Napisane przez cloche

taaaa... widzę, że masz podobne przeboje z imieniem jak ja i mnie już też nic nie zdziwi... małżowi się Leon nie podoba, Florian też nie. Felix jest na razie kompromisem, ale jeszcze do brzucha tak nie mówimy. jakoś boję się do jakiegokolwiek imienia przyzwyczajać........ mówię do brzucha "dzidziuś", "dzidziulek"...

może będzie tak, że imię do Was samo przyjdzie jak zobaczycie potomka

Napisane przez xal

Ja mówię przeważnie "kicia" lub "kiciek".
Mam listę imion, zostało w sumie 4 i co dzień myślę które ...

właśnie wczoraj w nocy cheche się zastanawiałam, jakie są Twoje typy, jestem bardzo ciekawa

Napisane przez justyna_g4

U nas od początku po imieniu. Jak nam pani pierwszy raz powiedziała, że chopiec to był Filip. Później pani agata włoch powiedziała na prenatalnych, ze dziewczynaka i została Laura. Choć nie powiem kilka razy zdarzyło mi sie do niej powiedzieć Filip ale już się przyzwyczaiłam. Cieszę się, że będzie córka ale jakby się ostatecznie okazało, że jednak syn to bym się cieszyła. Gorzej by było w drugą stronę, że nastawiny się na syna, a rodzi się córka bo cała rodzina ma parcie na chopca.

tak dzisiaj poruszacie ten temat i czytam czytam, a nagle mój TŻ sam z siebie pyta- czy są szanse, że się doktor pomylił... i mówię mu, że do tej pory się nie zastanawiałam, dopóty na forum nie poruszyłyście tego tematu

Napisane przez vil84

meldujemy się z domku
przyjechaliśmy, rozpakowaliśmy się, posprzątaliśmy... a Młody ciągle śpi. zaraz będę go intensywnie budzić na jedzenie bo od rana zjadł tylko butlę 90 ml.

położyłam się z nim przed tv i dopiero zaczęło mnie ogarniać zmęczenie i niewyspanie ostatnich dni.

na pewno potrzebujesz czasu na regenerację i na pewno za szybko to nie nastąpi, dużo cierpliwości Vil

[axella]

Napisane przez vil84

mnie nikt o daty nie pytał - i nawet wszystkich leków mi nie wpisali tylko te ważniejsze bo mało miejsca było



u mnie tak samo było






dla szyjki

boski!

Napisane przez happy blue

Witaj w klubie zaatakowanych rozstępami...wczoraj odkryłam, że lewą stronę brzucha mam pooraną całą, chyba z dnia na dzień to nastąpiło ale już idzie do mnie masło jojoba z biochemii, a po ciąży mam zamiar stosować Aloe First z firmy Forever (zawiera dużo ziół i bardzo wysokie stężenie aloesu, więc teraz się obawiam) w połączeniu z czymś bardzo nawilżającym, prawdopodobnie właśnie z olejkiem albo masłem jojoba




może będzie tak, że imię do Was samo przyjdzie jak zobaczycie potomka



właśnie wczoraj w nocy cheche się zastanawiałam, jakie są Twoje typy, jestem bardzo ciekawa



tak dzisiaj poruszacie ten temat i czytam czytam, a nagle mój TŻ sam z siebie pyta- czy są szanse, że się doktor pomylił... i mówię mu, że do tej pory się nie zastanawiałam, dopóty na forum nie poruszyłyście tego tematu




na pewno potrzebujesz czasu na regenerację i na pewno za szybko to nie nastąpi, dużo cierpliwości Vil

jesteś! a już się martwiłam gdzie się podziałaś