Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[lonely_lady]

Napisane przez Atena564

Loney daj znać jak z tym wózkiem, na zdjeiciach fajny sie wydaje choć jak dla mnie zaciemny ale dla synka kolor pasuje.

całe czarne wózki nawet mi się podobają, choć wydają się takie smutnawe.. ale zawsze można je rozweselić jakąś zabawką i kocykiem
ogólnie wózki fajne, lekkie, zwrotne, łatwo się składają... tylko ttroszkę zniszczone i nie zdecydowaliśmy się na żaden..
Był jeden fajny Quinny Buzz miał śliczny kolorek brązowy z dodatkiem turkusu.. tak ładnie skomponowany ale koleś chciał za niego 1500zł

Napisane przez vil84

jesteśmy w domku ... ale się dziwnie czuje ... przyjechaliśmy, posprzątaliśmy, mały ciągle śpi ... obudziliśmy go koło 19 na kąpiel i jedzenie, popłakał przy kąpieli (nie lubi rozbierania, przewijania itp), pojadł odrobinę i dalej śpi ... zaczynam się niepokoić wiem, mam się leczyć, pewnie za miesiąc będę błagać o takie dni
położyłam się w końcu niedawno i się czuje jakby to wszystko było snem ... takie nierealne, nawet to dziecko, bo leży i jakby go nie było ...
mąż w całości przejął Przemka. w szpitalu się uparł na przebranie go, w domu przebierał, wykąpał, wyczyścił oczka, uszka ... ja nie jestem dopuszczana do dziecka może i dobrze, chyba jednak niewyspanie szpitalne dało mi w kość bo ledwie kontaktuje

jejjj.. ale Wam zazdroszczę, oczywiście pozytywnie
macie już kruszynkę przy sobie
jak będziesz miała kolejną fotkę Przemcia to się podziel z chęcią popodziwiamy tego przystojniaka

Napisane przez niunka045

Mnie to by musieli przypiąć na bank co bym TŻ nie zamordowała

[justyna_g4]

Napisane przez vil84

mnie nikt o daty nie pytał - i nawet wszystkich leków mi nie wpisali tylko te ważniejsze bo mało miejsca było



u mnie tak samo było






dla szyjki

Śliczny
ale fajnie mieć już dzidzie w domu.

[happy blue]

Vil ależ Przemuś jest kochany!!! Brak słów


ale, o zgrozo, co ten kot tam robi, nie mogę...

[axella]

Napisane przez happy blue

Vil ależ Przemuś jest kochany!!! Brak słów


ale, o zgrozo, co ten kot tam robi, nie mogę...:rolley es::confuse d:

kot paczy

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

Vil ależ Przemuś jest kochany!!! Brak słów


ale, o zgrozo, co ten kot tam robi, nie mogę...

jak to co? pilnuje

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez niunka045

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------


a tak wogóle jak płaci mi zakład pracy to zus mi robi kontrolę??? teraz w 8 miesiącu jak jeszcze z takimi przebojami w szpitalu byłam to już wogóle powinnam olać no ale człowiek jednak się przejmuje tym bardziej że nie wiedział że robi coś źle teraz już idę tylko na zaliczenia na początku maja wale w to mam indywidualny tok nie musze chodzić

firma płaci tylko pierwsze 30 dni zwolnienia w roku, potem zus przelewy masz od pracodawcy, ale zus im przelewa

[vil84]

Napisane przez Magiusa

Nigdy nie slyszalam o tym ze wywolywany porod bardziej boli. Mam nadzieje ze to jakas plotka i wcale tak nie bedzie. Tak na chlopski rozum to niby wlasnie powinno byc jak najbardziej wskazane w takim przypadku przenosic, prawda?

niestety nie plotka ... często o wiele bardziej boli.

Napisane przez salviae

To pokazuje Kubusiowy pokoik v.01

piękny pokoik

Napisane przez JennyAniolek

K. na SR mówiła nam, że dziewczyny po cc maja tzw. "test docenta", czyli w 2 czy 3 dobie po cc (nie pamiętam już) na obchód przychodzi docent (taki ma tytuł albo tak na niego mówią ), pogada z pacjentką i w pewnym momencie podaje jej rękę. Jeśli podniesie się/usiądzie bez żadnego grymasu na twarzy tzn. że wszystko jest ok i jeśli z nią i dzieckiem jest ok to mogą być wypisani do domu; a jeśli pacjentka będzie grymasić/będzie widać, że coś ją jeszcze boli itd. to zostaje jeszcze w szpitalu. To tak w skrócie

TAK !!!
tylko nie wziął mnie tak całkiem z zaskoczenia, miałam małego na rękach i wyciągnął do mnie rękę i powiedział żebym spróbowała się podnieść, z jego pomocą nie było żadnego problemu i nie bolało nawet i po tym zapytał czy chcę wyjść dziś

[niunka045]

Napisane przez Mysia mysz

jak to co? pilnuje

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------



firma płaci tylko pierwsze 30 dni zwolnienia w roku, potem zus przelewy masz od pracodawcy, ale zus im przelewa

a no chyba że tak nigdy sie nie interesowalam tym szczerze
dzieki za wytłumaczenie

[maluska88]

Witam przyszłe mamy. Z tej strony przyszły tata. Moja żona wczoraj miała wizytę u położnej. Niestety nie miała zbyt dobrych wyników krwi,moczu i ciśnienia. Została na obserwacji. Najprawdopodobniej jutro lub w najbliższych dniach będziemy mieli wywoływany poród.Może nawet jeszcze dzisiaj,więc będę musiał wrócić do szpitala. Żona pragnie abyście trzymały za maluszka i za nią kciuki. Więcej szczegółów poda sama po powrocie.Pozdrawiam i oby żadna z Was nie miała komplikacji

[axella]

Napisane przez maluska88

Witam przyszłe mamy. Z tej strony przyszły tata. Moja żona wczoraj miała wizytę u położnej. Niestety nie miała zbyt dobrych wyników krwi,moczu i ciśnienia. Została na obserwacji. Najprawdopodobniej jutro lub w najbliższych dniach będziemy mieli wywoływany poród.Może nawet jeszcze dzisiaj,więc będę musiał wrócić do szpitala. Żona pragnie abyście trzymały za maluszka i za nią kciuki. Więcej szczegółów poda sama po powrocie.Pozdrawiam i oby żadna z Was nie miała komplikacji

wszystiego najlepszego!!!

[happy blue]

Napisane przez ada32

dziewczyny jak mnie mocno i tkliwie dziś traktuje moje dziecie
tak mocno naparza tymi chudymi nóżkami i rączkami..
wszędzie.. ale najbardziej boli przy żebrach..
jakbym kolki miała..ani oddychac ani się ruszyc wtedy ani nawet położyc na boku nie mogę..chyba wiosne czuje

a Wiktorek dziś wstał z katarkiem..i nie wie o co chodzi i smutno nam dziś troche bo się męczy..nie zna tego i dlatego jest taki marudny trochę
po odstawieniu od piersi pierwszy raz się przeziębił..no wiem w końcu musi coś złapac żeby się uodparniac ..ale wiecie..serce boli...niby aż tak nie źle nie jest ale nocy się boje..bo nie potrafi oddychac przez buzię..a woda morska za wiele nie pomaga

biedny synek, mam nadzieję, że przejdzie tak szybko jak się pojawiło, czuwaj dzielnie!!

Napisane przez lonely_lady

aaa no i nie napisałam najważniejszego..
byliśmy dzisiaj zwiedzać porodówkę..
Masakra.. niezbyt zachęcająco to wygląda
Łazienki stare.. wyglądają jak w jakimś hotelu robotniczym
a łóżka w sali porodowej lepiej nie mówić.
No ale w sumie dobrze, że pojechaliśmy to zobaczyć i wiem jak się nastawić.. bo tak bym pewnie zawału dostała

tak jak pisze Jussti, personel to 80% sukcesu. tam gdzie chcę rodzić też nie ma spa i czterech gwiazdek, ale położne i lekarze trzymają taki poziom, że aż nie do wiary. ale fajnie by było jakby jednak w takich miejscach naprawdę łazienki wyglądały jakoś, to fakt.

Napisane przez vil84

jesteśmy w domku ... ale się dziwnie czuje ... przyjechaliśmy, posprzątaliśmy, mały ciągle śpi ... obudziliśmy go koło 19 na kąpiel i jedzenie, popłakał przy kąpieli (nie lubi rozbierania, przewijania itp), pojadł odrobinę i dalej śpi ... zaczynam się niepokoić wiem, mam się leczyć, pewnie za miesiąc będę błagać o takie dni
położyłam się w końcu niedawno i się czuje jakby to wszystko było snem ... takie nierealne, nawet to dziecko, bo leży i jakby go nie było ...
mąż w całości przejął Przemka. w szpitalu się uparł na przebranie go, w domu przebierał, wykąpał, wyczyścił oczka, uszka ... ja nie jestem dopuszczana do dziecka może i dobrze, chyba jednak niewyspanie szpitalne dało mi w kość bo ledwie kontaktuje



zdrowiej szybciutko



własnie okazało się że nie bardzo mamy w co ... ma 51 cm, a kupowałam ciuszki od 56 wzwyż, z czego te 56 to kilka sztuk dosłownie i to wielkich pojechał w body i kombinezonie 56, wyglądał w nim jak mały krasnoludek, główki prawie nie było widać w kapturze i zawinęliśmy go jeszcze w mężową bluzę tzn fotelik owinęliśmy.
w domu zrobiłam przegląd i trochę ciuszków ma małych, już zamówiłam kilka nowych sztuk na all

czytam dalej

co do ciuszków pocieszyłaś mnie. mam 26 szt body w rozmiarze 56
jak pięknie się układa, że mąż Ci tak pomaga w tych chwilach braku energii. pierwsza noc w domu- życzę, żeby minęła wszystkim na błogim odpoczynku

Napisane przez axella

boski!



jesteś! a już się martwiłam gdzie się podziałaś

kot Vil mnie sprowokował do powrotu

Napisane przez axella

kot paczy

nie zgadzam się, ale to Vil jest mamą chichi

[xal]

Vil Przemuś słodziutki, a kot już go pilnuje

Napisane przez ada32

a Wiktorek dziś wstał z katarkiem..i nie wie o co chodzi i smutno nam dziś troche bo się męczy..nie zna tego i dlatego jest taki marudny trochę
po odstawieniu od piersi pierwszy raz się przeziębił..no wiem w końcu musi coś złapac żeby się uodparniac ..ale wiecie..serce boli...niby aż tak nie źle nie jest ale nocy się boje..bo nie potrafi oddychac przez buzię..a woda morska za wiele nie pomaga

Jak mi szkoda takich maluszków jak się przeziębią bo męczą się, nie wiedzą co się dzieje i takie bez sił są.

Napisane przez happy blue

właśnie wczoraj w nocy cheche się zastanawiałam, jakie są Twoje typy, jestem bardzo ciekawa

Może wybiorę jak wam napiszę, kilka już tak miało W kolejności alfabetycznej Dagmara, Lidia, Patrycja, Paulina
Ja oczywiście już myślę nad zdrobnieniami, mąż się pyta po co, na co ja mu mówię, że przecież do niego jak był maluchem to chyba nikt nie mówił Krzysztofie więc zdrobnienie musi mi się też podobać.

[Tity]

vil Przemek uroczy
Zastanawiam się jak Julek będzie wyglądał i czy będzie podobny do brata

[happy blue]

Napisane przez maluska88

Witam przyszłe mamy. Z tej strony przyszły tata. Moja żona wczoraj miała wizytę u położnej. Niestety nie miała zbyt dobrych wyników krwi,moczu i ciśnienia. Została na obserwacji. Najprawdopodobniej jutro lub w najbliższych dniach będziemy mieli wywoływany poród.Może nawet jeszcze dzisiaj,więc będę musiał wrócić do szpitala. Żona pragnie abyście trzymały za maluszka i za nią kciuki. Więcej szczegółów poda sama po powrocie.Pozdrawiam i oby żadna z Was nie miała komplikacji

kciuki za maluśką i maluszka powodzenia!

[axella]

Napisane przez happy blue

biedny synek, mam nadzieję, że przejdzie tak szybko jak się pojawiło, czuwaj dzielnie!!


tak jak pisze Jussti, personel to 80% sukcesu. tam gdzie chcę rodzić też nie ma spa i czterech gwiazdek, ale położne i lekarze trzymają taki poziom, że aż nie do wiary. ale fajnie by było jakby jednak w takich miejscach naprawdę łazienki wyglądały jakoś, to fakt.



co do ciuszków pocieszyłaś mnie. mam 26 szt body w rozmiarze 56
jak pięknie się układa, że mąż Ci tak pomaga w tych chwilach braku energii. pierwsza noc w domu- życzę, żeby minęła wszystkim na błogim odpoczynku




kot Vil mnie sprowokował do powrotu




nie zgadzam się, ale to Vil jest mamą chichi

musi obwąchać,pewnie potem go wywalą..lepiej tak niż sam po kryjomu miał by sprawdzać co to nowego się pojawiło..

[Mysia mysz]

które to miały być dzisiaj na mamo to ja? bo ja jutro ide na pewno na te rano dla mam, a myślę nad tymi dla ciężarówek wieczorem i czekam na opinie Justi nie wiesz czy jest sens przyjść później? np. na 18?

[xal]

Napisane przez happy blue

ale, o zgrozo, co ten kot tam robi, nie mogę...

Osobisty bodyguard

[Mysia mysz]

Napisane przez xal

Vil Przemuś słodziutki, a kot już go pilnuje

Jak mi szkoda takich maluszków jak się przeziębią bo męczą się, nie wiedzą co się dzieje i takie bez sił są.

Może wybiorę jak wam napiszę, kilka już tak miało W kolejności alfabetycznej Dagmara, Lidia, Patrycja, Paulina
Ja oczywiście już myślę nad zdrobnieniami, mąż się pyta po co, na co ja mu mówię, że przecież do niego jak był maluchem to chyba nikt nie mówił Krzysztofie więc zdrobnienie musi mi się też podobać.

jakbyś chciała poznać zdrobnienia od Patrycji to daj znać, znam z autopsji temat

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

jak to co? pilnuje

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------



firma płaci tylko pierwsze 30 dni zwolnienia w roku, potem zus przelewy masz od pracodawcy, ale zus im przelewa

ech, Wy, kociary

Napisane przez xal

Vil Przemuś słodziutki, a kot już go pilnuje

Jak mi szkoda takich maluszków jak się przeziębią bo męczą się, nie wiedzą co się dzieje i takie bez sił są.

Może wybiorę jak wam napiszę, kilka już tak miało W kolejności alfabetycznej Dagmara, Lidia, Patrycja, Paulina
Ja oczywiście już myślę nad zdrobnieniami, mąż się pyta po co, na co ja mu mówię, że przecież do niego jak był maluchem to chyba nikt nie mówił Krzysztofie więc zdrobnienie musi mi się też podobać.

oja, wszystkie mi się podobają chyba nie pomogę Patka, Lidka, Daga i Paula, powodzenia

[axella]

co do skurczy z miesiączkowym bólem, jest Wam przy tym niedobrze?

bo mnie czasem mdli od tego

[niunka045]

Napisane przez maluska88

Witam przyszłe mamy. Z tej strony przyszły tata. Moja żona wczoraj miała wizytę u położnej. Niestety nie miała zbyt dobrych wyników krwi,moczu i ciśnienia. Została na obserwacji. Najprawdopodobniej jutro lub w najbliższych dniach będziemy mieli wywoływany poród.Może nawet jeszcze dzisiaj,więc będę musiał wrócić do szpitala. Żona pragnie abyście trzymały za maluszka i za nią kciuki. Więcej szczegółów poda sama po powrocie.Pozdrawiam i oby żadna z Was nie miała komplikacji

kciuki zaciśnięte

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

ech, Wy, kociary

:P wiesz ja mam 3 futrzaki, moja przyjaciółka też ma koty i od początku jej mała miała kontakt i nasz też będzie miał wszystko z głową i będzie ok, a czemu Ci się kot przy malcu nie widzi?

[axella]

Napisane przez Mysia mysz

:P wiesz ja mam 3 futrzaki, moja przyjaciółka też ma koty i od początku jej mała miała kontakt i nasz też będzie miał wszystko z głową i będzie ok, a czemu Ci się kot przy malcu nie widzi?

ja Zuzię tez zapoznam z moimi kotami u rodziców.. mam nadzieję,że się polubią

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

jakbyś chciała poznać zdrobnienia od Patrycji to daj znać, znam z autopsji temat

Do Patrycji też znam kilka, a pewnie swoje też wymyślę i wszystkie mi się podobają

Napisane przez happy blue

oja, wszystkie mi się podobają chyba nie pomogę Patka, Lidka, Daga i Paula, powodzenia

No właśnie co wieczór przed zaśnięciem myślę i wybrać nie mogę. Mężowi chyba ta Dagmara najmniej przypadła do gustu bo to mój pomysł bardziej.
Ja chcę takie konkretne zdecydowane imię a on się śmieje, że jak się dziecko charakterem dopasuje to nie wyrobimy
W Lidii mam mieszane uczucia, bo imię mi się podoba, ale Lidzia już tak mniej, ehhh.

[justyna_g4]

Napisane przez maluska88

Witam przyszłe mamy. Z tej strony przyszły tata. Moja żona wczoraj miała wizytę u położnej. Niestety nie miała zbyt dobrych wyników krwi,moczu i ciśnienia. Została na obserwacji. Najprawdopodobniej jutro lub w najbliższych dniach będziemy mieli wywoływany poród.Może nawet jeszcze dzisiaj,więc będę musiał wrócić do szpitala. Żona pragnie abyście trzymały za maluszka i za nią kciuki. Więcej szczegółów poda sama po powrocie.Pozdrawiam i oby żadna z Was nie miała komplikacji

mocno trzymamy i dziękujemy za info

Napisane przez xal

Vil

Może wybiorę jak wam napiszę, kilka już tak miało W kolejności alfabetycznej Dagmara, Lidia, Patrycja, Paulina
Ja oczywiście już myślę nad zdrobnieniami, mąż się pyta po co, na co ja mu mówię, że przecież do niego jak był maluchem to chyba nikt nie mówił Krzysztofie więc zdrobnienie musi mi się też podobać.

Mi się najabrdziej podoba Lidia. Ja tam się nie przejnuje zdrobnieniem. Dużo do powiedzenia miała teściowa, że niby jak zdrabniać Laura " bo Laurkę to dzieci mogą zrobić". To jej powiedziałam, że nie będzieny zdrabniać Laura i koniec.
Ja nie lubię imion które można zdrobnić albo powiedzieć tak szorstko np. Anna, Ania i Anka.
I chyba zastrzelę kogoś kto do małej powie Lusia bo padło takie zdrobnienie.

[Magiusa]

Napisane przez vil84

jesteśmy w domku ... ale się dziwnie czuje ... przyjechaliśmy, posprzątaliśmy, mały ciągle śpi ... obudziliśmy go koło 19 na kąpiel i jedzenie, popłakał przy kąpieli (nie lubi rozbierania, przewijania itp), pojadł odrobinę i dalej śpi ... zaczynam się niepokoić wiem, mam się leczyć, pewnie za miesiąc będę błagać o takie dni
położyłam się w końcu niedawno i się czuje jakby to wszystko było snem ... takie nierealne, nawet to dziecko, bo leży i jakby go nie było ...
mąż w całości przejął Przemka. w szpitalu się uparł na przebranie go, w domu przebierał, wykąpał, wyczyścił oczka, uszka ... ja nie jestem dopuszczana do dziecka może i dobrze, chyba jednak niewyspanie szpitalne dało mi w kość bo ledwie kontaktuje

No ja to Ci życzę by taki spokojniutki został Super, że TŻ tak przy małym pomaga
My dziś na SR mieliśmy pokaz kąpieli dzieci, a w poniedziałek ćwiczymy. Mimo, że to lalka to ja mam już panikę....

Napisane przez Mysia mysz

myślę, że właśnie o to, że masz wskazania a chodzisz na zajęcia, albo się martwi o ciąże albo o kontrolę zus, tak czy siak - olej, szkoda nerwów

Kurcze mi właśnie coś podsunęłyście w związku z tym ZUS'em. Jakiś czas temu listonosz przyniósł zawiadomienie o liście do odbioru na poczcie ( bo akurat trafił jak mnie w domku nie było. No i olałam nie poszłam odebrać, bo akurat miałam gorszy okres, a osobiście nie mam żadnych prawnych czy innych spraw, które mogłyby przyjść poleconym. Z resztą na skrzynce mam zaznaczone, że mają zostawiać i kiedyś mi tłumaczyli, że tylko z sądów , US nie zostawiają. A tak sobie teraz myślę, że może akurat był u mnie ZUS jak kiedyś wyszłam i to było zawiadomienie z prośbą o wyjaśnienie.
Jakby tak było to czym może mi grozić to że się nie stawiłam na wyjaśnieniach?

Napisane przez vil84

dla szyjki

Ale słodziak, wygląda cudnie A jak tam kot reaguje na Przemusia? Sama jestem ciekawa jak przedstawie synka moim dwóm pieszczochom

Napisane przez maluska88

Witam przyszłe mamy. Z tej strony przyszły tata. Moja żona wczoraj miała wizytę u położnej. Niestety nie miała zbyt dobrych wyników krwi,moczu i ciśnienia. Została na obserwacji. Najprawdopodobniej jutro lub w najbliższych dniach będziemy mieli wywoływany poród.Może nawet jeszcze dzisiaj,więc będę musiał wrócić do szpitala. Żona pragnie abyście trzymały za maluszka i za nią kciuki. Więcej szczegółów poda sama po powrocie.Pozdrawiam i oby żadna z Was nie miała komplikacji

O to trzymam za mamę i maluszka. Na pewno będzie dobrze.

[xal]

Napisane przez justyna_g4

Mi się najabrdziej podoba Lidia. Ja tam się nie przejnuje zdrobnieniem. Dużo do powiedzenia miała teściowa, że niby jak zdrabniać Laura " bo Laurkę to dzieci mogą zrobić". To jej powiedziałam, że nie będzieny zdrabniać Laura i koniec.
Ja nie lubię imion które można zdrobnić albo powiedzieć tak szorstko np. Anna, Ania i Anka.
I chyba zastrzelę kogoś kto do małej powie Lusia bo padło takie zdrobnienie.

Przypominasz mi historyjkę o mojej mamie. Chciała mi dać konkretne imię, którego się nie będzie zdrabniać. No i jestem Marta. A zgadnij kto pierwszy powiedział do mnie Martusiu

[justyna_g4]

Napisane przez axella

co do skurczy z miesiączkowym bólem, jest Wam przy tym niedobrze?

bo mnie czasem mdli od tego

JA miałam takie bóle, że nie mogłam się podnieść z łóżka i wtedy rzeczywiście było mi nie dobrze ale nie zdarzyło mi się na szczęście wymiotować.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez xal

Przypominasz mi historyjkę o mojej mamie. Chciała mi dać konkretne imię, którego się nie będzie zdrabniać. No i jestem Marta. A zgadnij kto pierwszy powiedział do mnie Martusiu

Ja mówię do małej Lauruniu a teściowej tak powiedzialam bo mnie wkurzają niekróre teksty, bo Laura jej sie nie podoba bo jej sie kojarzy z kims tam. Nosz kurde odezwała sie ta co ma na imię Zenona.

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

:P wiesz ja mam 3 futrzaki, moja przyjaciółka też ma koty i od początku jej mała miała kontakt i nasz też będzie miał wszystko z głową i będzie ok, a czemu Ci się kot przy malcu nie widzi?

bo imho miejscem odpowiednim dla kota/ psa jest płot, ewentualnie tzw. obejście, a zajęciem łapanie myszy, a nie wtulanie się w ludzi

[salviae]

Vil a jak waga Przemka zgadzała się z wagą z USG ?

Maluska trzymam kciuki i powodzenia, wy już prawie w terminie jesteście

[nuna2]

Napisane przez XxXJuSstiii

Na sam poród będzie ok
Jeśli będzie miał dyżur to się Tobą zajmie ale jeśli nie to cóż

---

Jestem
Na basenie było świetnie choć na początku nie potrafiłam pływać jakoś mi dziwnie było a Bartoszek chyba był w szoku bo się w ogóle nie ruszał, dał czadu jak już wyszłam

No i wróciłam mega śpiąca i mega głodna

Na poród i tak mam położną A on ogółem się przyda

maluska88 kciuki za was Trzymajcie się, czekamy na was

vil maluszek słodki

happy blue do kotów mam takie samo podejście