|
|||||||
| Notka |
|
| Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4321 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 457
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
!Już od kilku osób słyszałam, że jak się ma bardziej wyluzowane podejście (co ma być to będzie...) to jest większe prawdopodobieństwo zdania. Oczywiście na każdego działa to inaczej. Ja we wtorek zdałam, także dziewczyny dzięki za gratulację n a wcześniejszych stronach No to zacznę relacjonować: Po raz trzeci trafiłam na tego samego egzaminatora. Poczułam ulgę, bo mimo, że nie zdałam, to jakoś przyzwyczaiłam się z nim jeździć. No i nic, lecimy z obsługą: poziom oleju w silniku i światła awaryjne. Przygotowuję się do jazdy (czekałam, aż zwolnią się miejsca aby na łuk wjechać) i On do mnie podchodzi pyta czy jestem gotowa. Ja szybki look na samochód i mówię, że tak. On stoi, stoi i mówi, żebym jeszcze raz zrobiła obsługę i przygotowanie do jazdy. Spoko, pomyślałam, że pewnie mam jeszcze raz zrobić bo i tak trochę czekamy(dopiero potem ogarnęłam, że coś tylko do tej pory nie wiem co zrobiłam nie tak). Zrobiłam, spoko. Łuk cud, miód, malina. Wzniesienie na piskach opon No i lecimy na miasto. Wszystko szło naprawdę ładnie. Parkowanie prostopadłe przodem. Zawracanie z użyciem biegu wstecznego. Miałam zrobić zatrzymanie się przed wyznaczonym miejscem z dużej prędkości. No i wszystko pięknie ładnie. Zatrzymałam się i daję kierunkowskaz, że włączam się do ruchu. Patrzę, żadnego żywego auta to ruszam. Zgasł. Ja panika od razu coś nie tak (już w głowie czarny scenariusz). Próbuję drugi raz, znowu zgasł. On do mnie "Niech Pani pomyśli" i spojrzał na biegi (okazało się, że chciałam z 3 ruszać ). Ale potem już patrzę a my jedziemy drogą kierującą do Wordu. Nagle On do mnie, że zjeżdżamy tam i tam. Jeszcze po jakiś dróżkach mnie wiózł, ale potem już zobaczyłam Word i z niepewnym uśmiechem wjeżdżam. Zajechałam. On tam wypisuje, wypisuje. Sobie myślę, kurczę to może być ten ostatni raz. I do mnie, że 'pozytywny'. Ja od razu banan na twarzy, dziękuję, On do mnie gratulację i lecę stamtąd. Leciałam do brata w podskokach normalnie. Wiem, że się rozpisałam, ale dopiero teraz do mnie dochodzi, że już po wszystkim. I powiem Wam, że noga mi się nie telepała na sprzęgle (to pewnie po tabletkach) i ogólnie spokojnie jechałam. No nic Teraz czekam na relację Margo
|
|
|
|
|
#4322 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 255
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
__________________
Życie Cię torbo durna niczego nie nauczyło...? |
|
|
|
|
#4323 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 221
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Od wczoraj byłam nafaszerowana lekami na uspokojenie -tak na wszelki wypadek, chociaż szłam tam z myślą, że to będzie ostatni raz bez względu na wynik.
Egzaminowała mnie kobieta i ona to połowa sukcesu, bo naprawdę mogła mnie uwalić jakieś 3 razy, ale nie była czepialska. Tak naprawdę, to najbardziej bałam się łuku, czy wszystko pamiętam, bo ostatnio trenowałam 3tyg. temu, ale wyszło bez poprawki. Na mieście miałam zawracanie (wjazd przodem, wyjazd tyłem), zatrzymanie w wyznaczonym miejscu i parkowanie prostopadłe. Na to parkowanie wybrała mi takie miejsce, że chyba sama tego potem żałowała, bo widziałam, że pomagała mi hamulcem. Bałam się, że mnie w tym momencie udupi. Były wyboje i ciężko było mi zapanować nad autem. Ogólnie miałam tylko jeden mały błąd -przekroczenie prędkości. Potem jeszcze ochrzaniła mnie na ostatniej prostej, że gwałtownie zahamowałam za tirem, a on w ostatniej chwili zmieniał pas ruchu, no i tak jakoś wyszło. Jak już widziałam, że jedziemy do WORDu, to łzy cisnęły mi się do oczu. Jeszcze na samym końcu w WORDzie jak parkowałam, to mnie opierdzieliła i byłam pewna, że wynik będzie negatywny, ale ona chyba czuła ten stres, który się ujawnił na samym końcu i dała sobie spokój. Potem jeszcze ochrzan za to przekroczenie prędkości i hamowanie i wynik POZYTYWNY! I powiedziała "Pani mi tu teraz ryczeć będzie, a powinna się pani cieszyć", a ja do niej, że gdyby wiedziała, za którym to razem... Wzięłam sobie do serca Wasze rady i cały czas powtarzałam sobie, że jestem na egzaminie, że to umiem, że wiem co robić. No i się udało ![]() Dziękuję za trzymanie kciuków, ciepłe słowa, gratulacje i mam nadzieję, że powiedzie się wszystkim niedługo zdającym. Skoro mnie udało się za 9 razem, to wierzę, że wszystko jest możliwe ![]() NickBack również gratuluję
Edytowane przez MargoF1 Czas edycji: 2013-04-12 o 19:06 |
|
|
|
#4324 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
__________________
08.06.2016 r. Kierowca ![]() 24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy ![]() 03.09.2016 r. 04.01.2019 r. 13.06.2020 r. Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam. |
|
|
|
|
#4325 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: lubelskie.
Wiadomości: 504
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
a ja się coraz bardziej boję ;/
|
|
|
|
#4326 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 255
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
szkoda, ze u mnie w wordzie same ciemne chlopy
__________________
Życie Cię torbo durna niczego nie nauczyło...? |
|
|
|
#4327 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 221
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
|
|
|
|
#4328 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: lubelskie.
Wiadomości: 504
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
|
|
|
|
#4329 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 354
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Gratuluję dziewczyny!
MargoF1 i bardzo dobrze, że wyluzowałaś. Sporo razy zdawałaś ale w końcu skutecznie
|
|
|
|
#4330 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 255
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
a ja sie bardzo chetnie nafarszeruje
dzieki za rade
__________________
Życie Cię torbo durna niczego nie nauczyło...? |
|
|
|
#4331 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 548
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Dziewczyny, ale super!!! Wspaniale, że obie zdałyście
Pamiętam, że jak ja zdawałam, to w ten sam dzień miała egzamin jeszcze jedna Wizażanka - po moim zdanym cały czas się przejmowałam, jak jej poszło. Na całe szczęście też zdała
|
|
|
|
#4332 |
|
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 052
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
bravo gratulacje!!!
|
|
|
|
#4333 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 94
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
|
|
|
|
#4334 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 221
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
|
|
|
|
#4335 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 711
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4336 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 871
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Dziewczyny może to strasznie głupie pytanie
ale na egzaminie wrzucacie sobie kurtkę i torbę na tylne siedzenie? Przygotowanie do jazdy jest po tym sprawdzeniu stanu technicznego ? |
|
|
|
#4337 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 711
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
![]() Jako że zdawalam zimą, to zawsze wrzucałam swoje menele na tylne siedzenie, kurtka, torba i nawet kozaki w reklamówce ![]() Tak
__________________
|
|
|
|
|
#4338 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 94
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
(na ostatnim egzaminie miałam światła drogowe i płyn do spryskiwaczy), zawoził mnie na łuk, zamienialiśmy się miejscami i wtedy szybko wrzucałam kurtkę i torebke do tyłu no i przygotowanie do jazdy... teraz tak siedze i dociera do mnie ze mam to juz za sobą, nie musze tam jechać i już zero "egzaminowego" stresu
|
|
|
|
|
#4339 | |
|
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 052
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
|
|
|
|
|
#4340 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 94
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
i w sumie dobrze bo na tym placu jest kilka łuków blisko siebie wiec trzeba troche pokrecic zeby dobrze wjechać no i dodatkowo uwazac na innych zdających bo nieciekawie by było wjechać komuś pod koła najgorzej jak mnie ustawił na takim, że przy wyjezdzie musiałam przejechać przez dwa inne, bałam sie ze zrobie cos zle albo dobije do jakiegoś pachołka
|
|
|
|
|
#4341 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 255
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
mnie tez zawsze zawoza
__________________
Życie Cię torbo durna niczego nie nauczyło...? |
|
|
|
#4342 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Dziewczyny troche pózno tu zajrzałam jakie dobre wiadomosci gratulacje margoF1 i Nick back super mam nadzieje ze mi tez sie uda i innym takze
oczywiscie dadałyście mi wiary.![]() : oklaski:![]() klaski :
|
|
|
|
#4343 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Mnie egzaminator zawiózł na łuk i tam miałam przygotowanie do jazdy. Ostatnio nawet nie sprawdzal mojego przygotowania. Miałam się przygotować i jechać po łuku, on stał z kolegą i sobie gadał, nie wiem czy w ogole patrzył. Jak dojechałam do końca to pokazuje mi palcem, że mam wysiąść. W głowie miałam jedno, przywaliłam w tylny pachołek i po egzaminie. On do mnie, że mam podejść bliżej i zobaczyć jaki idealny kąt 90 stopni wyszedł, dostałam małe opr ( w żarcie) że nie wierzę w swoje umiejętności jazdy i w znajomość matematyki
__________________
08.06.2016 r. Kierowca ![]() 24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy ![]() 03.09.2016 r. 04.01.2019 r. 13.06.2020 r. Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam. |
|
|
|
#4344 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 711
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
U mnie egzaminatorzy sami podstawiają auto na łuk, nawet jak popełni sie bląd (zgaśnie na środku, albo nie zmiesci się w koncowej kopercie, to kursant wysiada, a egzaminator wsiada i znów ustawia auto na początku łuku
__________________
|
|
|
|
#4345 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 548
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
U mnie też sami egzaminatorzy podstawiają na łuk. Na łuku nie miałam problemów, więc nie wiem z własnego doświadczenia czy jak się popełni błąd, to oni wsiadają.. U przyjaciółki wiem, że kazał jej się zatrzymać, cofnąć i wykonać drugą próbę. Kurcze, teraz do mnie dotarło, że ja już JEŻDŻĘ! Że to wszystko już za mną ! I dzisiaj zrobiłam kolejne 18km.
|
|
|
|
|
#4346 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
ja musiałam sobie sama dojechać na plac :P
__________________
sun goes down |
|
|
|
#4347 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 871
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Ma któraś istotka egzamin 30.04 ?
![]() dzięki dziewczyny za odpowiedź |
|
|
|
#4348 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 043
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
same sobie dojeżdżały z powrotem na łuk, aczkolwiek jak była pierwsza próba łuku to owszem egzaminator sam ustawiał auto w początkowej kopercie
__________________
11.10.2005-RAZEM 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem |
|
|
|
|
#4349 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 711
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
Siedząc w tej poczekalni , naoglądałam się wiele takich przypadków. Może kiedyś będziesz miała okazję wpaść do WORDu to sama zobaczysz
__________________
|
|
|
|
|
#4350 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 043
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
ale po zrobieniu górki i po magicznych słowach egzaminatora "jedziemy na miasto" powiedziałam że zdejmę sobie kurtkę i rzuciłam ją na tylne siedzenie ---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ---------- Cytat:
chyba że wkońcu moja siostra zdecyduje się zrobic prawko i przyjdę ją powspierac ![]() pewnie to zależy od egzaminatora
__________________
11.10.2005-RAZEM 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.




co za ulga!
!
się z nim jeździć. No i nic, lecimy z obsługą: poziom oleju w silniku i światła awaryjne. Przygotowuję się do jazdy (czekałam, aż zwolnią się miejsca aby na łuk wjechać) i On do mnie podchodzi pyta czy jestem gotowa. Ja szybki look na samochód i mówię, że tak. On stoi, stoi i mówi, żebym jeszcze raz zrobiła obsługę i przygotowanie do jazdy. Spoko, pomyślałam, że pewnie mam jeszcze raz zrobić bo i tak trochę czekamy(dopiero potem ogarnęłam, że coś tylko do tej pory nie wiem co zrobiłam nie tak). Zrobiłam, spoko. Łuk cud, miód, malina. Wzniesienie na piskach opon
No i lecimy na miasto. Wszystko szło naprawdę ładnie. Parkowanie prostopadłe przodem. Zawracanie z użyciem biegu wstecznego. Miałam zrobić zatrzymanie się przed wyznaczonym miejscem z dużej prędkości. No i wszystko pięknie ładnie. Zatrzymałam się i daję kierunkowskaz, że włączam się do ruchu. Patrzę, żadnego żywego auta to ruszam. Zgasł. Ja panika od razu coś nie tak (już w głowie czarny scenariusz). Próbuję drugi raz, znowu zgasł. On do mnie "Niech Pani pomyśli" i spojrzał na biegi (okazało się, że chciałam z 3 ruszać
). Ale potem już patrzę a my jedziemy drogą kierującą do Wordu. Nagle On do mnie, że zjeżdżamy tam i tam. Jeszcze po jakiś dróżkach mnie wiózł, ale potem już zobaczyłam Word i z niepewnym uśmiechem wjeżdżam. Zajechałam. On tam wypisuje, wypisuje. Sobie myślę, kurczę to może być ten ostatni raz. I do mnie, że 'pozytywny'. Ja od razu banan na twarzy, dziękuję, On do mnie gratulację i lecę stamtąd. Leciałam do brata w podskokach normalnie. 







ale na egzaminie wrzucacie sobie kurtkę i torbę na tylne siedzenie? Przygotowanie do jazdy jest po tym sprawdzeniu stanu technicznego ? 
klaski :




