Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. IV

[t_89]

Napisane przez 87czarna

ewaciano ja raczej myślę, że to rwa;] nie ma okreslonej godziny, kiedy moze Cię chwycic. Ja czasem nie mam kilka dni, a sa takie dni gdzie zwijam się z bólu i ledwo chodzę...
t_89 widzialam wlasnie, ze znowu go wystawili. Ciagle się zastanawiam, ale jedtem wkurzona, bo kontakt z nimi jest karygpdny! Napisalam kilka e- maili i nikt nie raczył mi odpisac!!! Wrrrr!

Wydaje mi sie, ze oni beda co jakis czas wystawiac, ja chce kupic ale blizej lipca ten wozek ;/ napisalam mi @ ciekawe czy mi odp. Z jednej strony wolalabym ta gondole co dalam zdj ale z drugiej 2 w 1 sie oplaca za 1000. Doszlam do wniosku, ze moge kupic ten wozek, a pozniej jeszcze inna spacerowke na to samo mi wyjdzie jakbym kupila za 2 tys wozek.


P.S kto chce smazonego banana z cukrem trzcinowym ?


A mozesz mi jeszcze powiedziec bo widzialas go chyba na zywo? on ma material matowy czy swiecacy? bo na tych ich zdj to wszytsko mozliwe. Ja wpisywalam w google to np zielony wydaje mi sie siwcacy a juz ktos dal fiolet i matowy, albo to od aparatu zalezy.

[87czarna]

t_89Podejrzewam,że do lipca takiej promocji już nie będzie ;/
A po co chcesz jeszcze jedną spacerówkę,jak w tym jest?
Co do materiału- na żywo nie zwróciłam uwagi, ale wydaje mi się,że nie jest świecący...

[t_89]

Napisane przez 87czarna

t_89Podejrzewam,że do lipca takiej promocji już nie będzie ;/
A po co chcesz jeszcze jedną spacerówkę,jak w tym jest?

Bede uzywac tej, ale ona wydaje mi sie mala i nie wiem do jakiego wieku dziecko bedzie w niej jezdzic, chialam potem kupic jakas wieksza
wlasnie juz sama nie wiem jaki chce wozek ;/

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

Mogę podać przepis, pyszne są


No to nim potrząsnęłam... tak nim potrząsnęłam, że szuka od dziś mieszkania, bo ma mnie dość. Powiedział mi, że nie dziwi się, że mój tato kiedyś mówił (jak miałam naście lat), że nigdy sobie męża nie znajdę. Odechciewa mi się żyć

Ciekawe jak zapłaci za to mieszkanie skoro nie pracuje...

[kaska87]

Napisane przez bajka1807

raczej tak, zreszta od dziecka taki model rodziny mam ze ojciec rzadko kiedy w domu bywal, bo jestem corka marynarza, wiec generalnie czuje to jako norme ze faceta nigdy w domu nie ma tz tez od rana do poznego wieczora zawsze pracowal, a teraz jak za granica pracuje to juz w ogole a jeszcze jak wyjedzie do norwegii i bedzie jezdzil na 6 tyg a w domu siedzial 2 tyg to juz w ogole sie od meza odzwyczaje

podziwiam ja bym nie mogłą żyć w związku na odległość-teraz mój mąż jest tylko na weekendy przez pół roku i już mamy dość

Napisane przez matallewar

No to nim potrząsnęłam... tak nim potrząsnęłam, że szuka od dziś mieszkania, bo ma mnie dość. Powiedział mi, że nie dziwi się, że mój tato kiedyś mówił (jak miałam naście lat), że nigdy sobie męża nie znajdę. Odechciewa mi się żyć

Napisane przez ladanseuse14

fakt, bo gdybysmy mieli sie zdecydowac to z peenoscia nie teraz

nie znam Twojego męża, ale wkurza mnie! nie dość, że siedzi na doopie i nie pracuje żeby zapewnić rodzinie byt, to jeszcze ma jakieś problemy i to on jest biedny pokrzywdzony normalnie bym go

[87czarna]

Napisane przez t_89

Bede uzywac tej, ale ona wydaje mi sie mala i nie wiem do jakiego wieku dziecko bedzie w niej jezdzic, chialam potem kupic jakas wieksza
wlasnie juz sama nie wiem jaki chce wozek ;/

Też nie byłam pewna tego siedziska w spacerówce,ale z komentarzy wynika,że dzidzia ma w niej miejsce...

[maharet1092]

Napisane przez kaska87

nie znam Twojego męża, ale wkurza mnie! nie dość, że siedzi na doopie i nie pracuje żeby zapewnić rodzinie byt, to jeszcze ma jakieś problemy i to on jest biedny pokrzywdzony normalnie bym go

Dokładnie mnie też on wkurza.

[ladanseuse14]

wozki

[cotynato]

Napisane przez ladanseuse14

cotynato powiem Ci, ze mimo 18 tc ciagle mam problem z lodowka czy zmywaniem naczyn..

Serio? Nie mów...
Ja liczyłam, że zaraz mi minie. Na pewno nie miałam takiego czegoś w poprzedniej ciąży...

Ale wygrzebałam dobrą czekoladkę mniaaam- ritter'a z płatkami biała , studentskiej mi nakupił tż ale widzę że już tylko pół tabliczki zostało z 5 tabliczek

[bajka1807]

Napisane przez kaska87

podziwiam ja bym nie mogłą żyć w związku na odległość-teraz mój mąż jest tylko na weekendy przez pół roku i już mamy dość

nie znam Twojego męża, ale wkurza mnie! nie dość, że siedzi na doopie i nie pracuje żeby zapewnić rodzinie byt, to jeszcze ma jakieś problemy i to on jest biedny pokrzywdzony normalnie bym go

no niestety jak sie chce cos osiagnac to trzeba chwilowo cos poswiecic. a ze moj maz z tych co na dupie siedziec nie bedzie i prace za wszelka cene znajdzie to chociaz tyle z tego mam, ze nie martwie sie co bedzie jutro. przynajmniej nie jedziemy na kredytach, ani na mieszkanie, ani na inne drobnice. sami jeszcze decyzji nie podjelismy jak to ma wygladac, raz chcemy wyjechac, a raz zostac wiec poki co serca na rozdrozu no i smutna prawda taka, ze bardziej to tz teskni niz ja ale mowie, u mnie to wpisane od wczesnego dziecinstwa. tylko dzieci mi w tym wypadku szkoda, ale mloda jakos sobie radzi. serio wole to, niz klepac biede mimo ze tz ma wyksztalcenie w kierunku ktory jest zawsze na czasie, ale co z tego jesli on majac swoja firme robil solidnie i z dobrych materialow a co za tym idzie cena szla w parze z jakoscia, jak konkurencja potrafila cene sporo obnizyc a odwalala totalna maniane, a ze ludzie skapi to wybierali tanszych a teraz placa podwujnie. no coz rzeczywistosc zmusila do wyjazdu

[ladanseuse14]

Napisane przez cotynato

Serio? Nie mów...
Ja liczyłam, że zaraz mi minie. Na pewno nie miałam takiego czegoś w poprzedniej ciąży...

Ale wygrzebałam dobrą czekoladkę mniaaam- ritter'a z płatkami biała , studentskiej mi nakupił tż ale widzę że już tylko pół tabliczki zostało z 5 tabliczek

serio

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

wozki

ja już nie oglądam

Napisane przez bajka1807

no niestety jak sie chce cos osiagnac to trzeba chwilowo cos poswiecic. a ze moj maz z tych co na dupie siedziec nie bedzie i prace za wszelka cene znajdzie to chociaz tyle z tego mam, ze nie martwie sie co bedzie jutro. przynajmniej nie jedziemy na kredytach, ani na mieszkanie, ani na inne drobnice. sami jeszcze decyzji nie podjelismy jak to ma wygladac, raz chcemy wyjechac, a raz zostac wiec poki co serca na rozdrozu

ważne, że Wam to nie przeszkadza coś za coś

[Snow_White1]

Witam.

My wlasnie po sniadanku - TŻ zrobil jajecznice na oliwie czosnkowej - mniam, oboje jestesmy czosnkowi, wiec nam zapach nie przeszkadza )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zmienniczka]

witam sie w 16 tyg..juz tylko 2 tyg i przywitmy 5 miesiac

jutro wizyta u poloznej...ale i tak bardziej nie moge sie doczekac 8 maja i mojego polowkowego

[ladanseuse14]

Napisane przez kaska87

ja już nie oglądam

ważne, że Wam to nie przeszkadza coś za coś

ja jeszcze nie zaczelam

[vea7]

Napisane przez bajka1807

oliwia odpada z jednego prostego wzgledu, syn siostry tz nazywa sie oliwier, wiec nie chce skojarzen oliwia i oliwier, bo gnoja nie trawie, tak jak wiekszosci rodzinki tz

a jesli chodzi o wozki, to ja mam inne wymagania chce lekki wozek, na piankowych kolach, skladajacy sie do malych rozmiarow. obojetne mi czy siedzisko spacerowki jest szerokie czy waskie, czy kubelkowe czy rozkladane. bo moje starsze dziecko nalezy do tych wychudzonych czy jak kto lubi okreslac wyglodzonych jest bardzo szczupla i drugie tez raczej takie bedzie. spacerowka ma byc w dwie strony. dlatego faworytem w moim odczuciu jest jane rider, ktory sie wiekszosci nie podoba ale ja z kolei nie lubie masywnych wozkow. w sumie bede sama z dwojka dzieci wiec nie moge pozwolic sobie na kolosa ktorego targac bede musiala niby tylko na pierwsze pietro, ale to stare budownictwo wiec jest wysoko. stelaz i tak bedzie ladowal w bagazzniku ale gondola musi byc leciutka. no i spacerowka skladac sie razem ze stelazem. no i musi dac sie wpinac w niego fotelik maxi cosi. na drugim miejscu jest mamas&papas sola, nad tymi dwoma sie zastanawiamy. no ale przy drugim dziecku bardziej wiem czego szukam i na co mam zwracac uwage.
zreszta nie potrzebuje duzych kolek bo na spacery do lasu sie nie wybieram, a do parku sa wystarczajace.

wczoraj pokazywalam tez tz xlandera xmove, w zyciu nie zdecydowalabym sie na ten wozek mieszkajac w bloku bez windy. no ciezki jest przeokropnie, a podbijanie go to jakies nieporozumienie gdzie bez zadnego obciazenia w postaci dziecka musialam sie na niego prawie ze polozyc zeby go podbic. juz lepszy w tej kwestii jest XA.

No tak , to jest argument

Jane Rider i Sola rzeczywiście fajne, może troszku drogie, ale dla mnie minusem są małe kółka - a przynajmniej tak w sieci wyglądają. Parku w pobliżu nie mam, mam za to piękne wały nad Odrą, na których również bywa piękne błoto i piach, więc wózek muszę mieć terenowy
Nie ma niestety lekkich, kompaktowych, terenowych wózków do 1500 zł... ataki limit sobie postawiliśmy, chociaż i tak wolałabym kupić używany, bo taka kasa na coś, czego będę używała półtora roku to trochę dużo Potem chcę kupić lekką spacerówkę i o wozku zapomnieć

Napisane przez t_89

a ja czytam zabawy na oczepiny musze orkietstrze powiedziec, nie chce glupich, ale tez zeby nie byly okepane:confuse d: badz madry

Poczytałam dalej co wybrałaś i w sumie fajnie, bo mało obciachowe Zastanów się tylko nad butami - jeśli oczepiny będziesz miała tradycyjnie o północy, po kilku godzinach tańczenia, to nie wiem czy zbieranie przepoconych butów będzie przyjemne
Na Śląsku jest zwyczaj, że Pan Młody pije na oczepinach z bucika Panny Młodej... kiedy to po raz pierwszy widziałam to

Napisane przez Snow_White1

U mnie tez pada...ale zdazylismy z TZ na spacer, gdy jeszcze sloneczko swiecilo
Teraz TZ robi wolowine po burgundzku i pieczone mlode ziemniaki ze swiezym majerankiem wolowina pierwotnie miala byc swiątecznym przysmakiem dla kotow, ale sie na nią wypięły i wolą suche chrupki

Gotujący TŻ
Koty jak to koty

Napisane przez papalinka83

Witam się na chwilkę Dzisiaj mam aktywny dzień, dużo roboty, zakupy, itp, a w domu taki syf, że hoho, ale już nie mam siły na sprzątanie, a na 18 się umówiliśmy ze znajomymi, od których dostaniemy zaproszenie na ślub

Umówiliśmy się z tż, że on wybierze wózek, a ja kolor, bo jakoś mnie temat wózka przerasta, za dużo tego jest. No to wybrał:
http://ekowozki.pl/Wozki-wielofunkcy...io-7w1-GO.html
I tylko się teraz zastanawia, czy czasem nie za drogi... no ba! ale z drugiej strony i teściowie nam chcą dać na wózek i moja babcia, wię cmoże w sumie się uzbiera... jeszcze zobaczymy

Bardzo fajny wózek Jeśli uda się doskładać, to super

Napisane przez Madziuchna27

Hej! Witamy się z Julkiem z wieczora Byłam z TŻ u gina i na 99 % .... it's a boy !!! Bardzo się cieszę!

Madziu, GRATULACJE

Napisane przez maharet1092

Zamówiłam sobie książkę "Ciężarówką przez 9 miesięcy".

Bardzo fajna książka - zabawna, prosto i jasno pisze o ważnych rzeczach Nie jest może aż tak szczegółowa jak "W oczekiwaniu na dziecko", ale Kaz sporo źródeł podaje i jeśli coś chcesz doczytać, to od razu wiesz gdzie. Aha, jest na tyle fajnie napisana, ze nie miałam najmniejszego problemu, żeby do czytania zagonić też Bartka... wciągnęła go

Napisane przez misia332

Ja wizyta w czwartek i w ogóle stres, cycki mnie nie bolą, nie mam mdłości już i jakoś tak czuję się normalnie.

A do tego jeszcze mam stresa przez tą jędzę, że coś się mogło stać.

Olej jędzę... i super, że się dobrze czujesz

Napisane przez matallewar

No to nim potrząsnęłam... tak nim potrząsnęłam, że szuka od dziś mieszkania, bo ma mnie dość. Powiedział mi, że nie dziwi się, że mój tato kiedyś mówił (jak miałam naście lat), że nigdy sobie męża nie znajdę. Odechciewa mi się żyć

Bosz... chłopy jednak są durne
Ale wiesz... może niech szuka, czymś się zajmie i uspokoi Mój jak mi wyskoczył z tekstem, ze wraca do rodziców usłyszał, że proszę bardzo, tylko niech mi kluczyki odda. Poszedł na dłuuuugi spacer, przemyślał sobie to i owo... i wrócił... fakt że foszył się jeszcze tydzień, ale potem znormalniał

Dziewczynki, czy gdzieś jest plan tych warsztatów Moda na brzuszek, bo jakoś nie mogę znaleźć nigdzie

[papalinka83]

Napisane przez matallewar

Mogę podać przepis, pyszne są


No to nim potrząsnęłam... tak nim potrząsnęłam, że szuka od dziś mieszkania, bo ma mnie dość. Powiedział mi, że nie dziwi się, że mój tato kiedyś mówił (jak miałam naście lat), że nigdy sobie męża nie znajdę. Odechciewa mi się żyć

Matal, współczuję... On się taki zrobił z tej frustracji związanej z pracą, czy zawsze miał takie zagrania?. Może ktoś jest, kogo on słucha i by mu przemówił do rozsądku, bo to porażka, że dorosły człowiek takie cyrki odstawia, a tu 2 dziecko w drodze...

[Madziuchna27]

Napisane przez ladanseuse14

wozki

Miałam tak samo jeszcze niedawno Mało wózków obejrzałam, ale zdecydujemy się na tego osławionego xlandera xa

Napisane przez zmienniczka

witam sie w 16 tyg..juz tylko 2 tyg i przywitmy 5 miesiac

jutro wizyta u poloznej...ale i tak bardziej nie moge sie doczekac 8 maja i mojego polowkowego

Też mam połówkowe 8 maja

Ps. Właśnie mój dzielny małż wygrał licytację na leżaczek-bujaczek dla naszego Juleczka Aż się popłakałam

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

ja jeszcze nie zaczelam

może to i dobrze
ja wybrałam taki, który spełnia moje oczekiwania mam nadzieję, że mi się nie odmieni

mi się xlander xa podoba, ale nie ma go w czarnym kolorze

[87czarna]

matall ech... Zabic to mało:[
glowa do gory!!

[t_89]

apropo tz jeszcze chwila i moj mi cisnienie podniesie. o 10 dzwonilam do niego po kawalerskim spal u brata a teraz nie odbiera a mialam wyjsc po niego z psem sie przejsc na spacer. Nie wiem gdzie on ma ten tel do dupy mu chyba go przywiaze

[zmienniczka]

Napisane przez Madziuchna27

Też mam połówkowe 8 maja

ooo jak milo a o ktorej? ja 13:50 czasu angielskiego czyli polskiego 14:50

[kaska87]

Wasi Was denerwują, a mój na week nie przyjechał i mi smutno teraz odliczam do czwartku wizyta i mąż wraca

[Madziuchna27]

Napisane przez kaska87

może to i dobrze
ja wybrałam taki, który spełnia moje oczekiwania mam nadzieję, że mi się nie odmieni

mi się xlander xa podoba, ale nie ma go w czarnym kolorze

a ja widziałam gdzieś w necie czarno-szarego.... Kaśka, czemu tak Ci zależy na czarnym?

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez zmienniczka

ooo jak milo a o ktorej? ja 13:50 czasu angielskiego czyli polskiego 14:50

a ja o 15.40 czasu polskiego

[kaska87]

Napisane przez Madziuchna27

a ja widziałam gdzieś w necie czarno-szarego.... Kaśka, czemu tak Ci zależy na czarnym?

no wiem, ze jest ten grafitowy, ale ja się na czarny uparłam

[Madziuchna27]

Napisane przez kaska87

no wiem, ze jest ten grafitowy, ale ja się na czarny uparłam

Mi też czarny (ciemny, niekolorowy) się podoba, jest taki elegancki

[cotynato]

Bo czarny to taka niby elegancja chyba

[zmienniczka]

Napisane przez Madziuchna27

a ja o 15.40 czasu polskiego

no to niedlugo po mnie..znajac zycie wejdziemy w tym samym czasie...ostatnio tez bardzo duze opoznienie mialam

bede z Wami myslami

a tak w ogole to jestes moja imienniczka

[ewacia85]

matal bidulo ni wiem co powiedzieć...
A ja mam dwójke 3-latków pod opieką od 10 . Póki co fajnie się bawią i nikt nie płacze Nawet tż zwraca na nich uwage a przeważnie tego nie robił BTW jak zmusić tżta żeby poszedł w ten zimny dzień do sklepu po marmolade zrobiłam piernik i nie mam go czym przełożyć

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez kaska87

no wiem, ze jest ten grafitowy, ale ja się na czarny uparłam

ja miałam czarno-popielaty wózek ale przez pomyłke wysłali mi zamiast z popielatym daszkiem to czarnym. Później przysłali też popielaty i w sumie czarny jest łądny ale koniecznie daszek powinien być jaśniejszy bo w lecie grzeje słonko

[Larysa88]

hej dziewczny ja też się jakoś tak średnio czuje, nie mam ochoty z nikim gadać nawet :| kurde to dziwne takie, nigdy się tak nie alienowałam :/

bajka podziwiam, że tak żyjecie, ale no rozumiem, coś za coś, naprawdę szanuje takich ludzi, dla mnie oni są mega że dają radę
jednak ja widzę po sobie.... że nie dałabym rady, jak my się widzimy raz w tygodniu to szlag mnie trafia i jestem nie do życia, a jak było normalnie że codziennie się widzieliśmy to wszystko było super fajnie, ja widzę że ja nie potrafię z kimś żyć, i być na odległość, to kompletnie mnie dobija psychicznie i innych napewno też.

Napisane przez matallewar

Mogę podać przepis, pyszne są


No to nim potrząsnęłam... tak nim potrząsnęłam, że szuka od dziś mieszkania, bo ma mnie dość. Powiedział mi, że nie dziwi się, że mój tato kiedyś mówił (jak miałam naście lat), że nigdy sobie męża nie znajdę. Odechciewa mi się żyć

oj kochana, on to w nerwach powiedział, napewno tak nie myśli, zaraz się uspokoi, przemyśli że głupio się zachował i będzie dobrze trzymam kciuki