Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[nafiyqa]

Napisane przez laurka23

Mój też nie umiał, albo ja myślałam że nie umie Za pierwszym razem w łóżeczku pomarudził, ale nie płakał. No i sam zasnął. Poczekaj jeszcze Kubuś malutki jest jeszcze

Ja jak odkladam do lozeczka to chwilke jest marudzenie, potem podkowa, a za chwile okropny wrzask.

Ale czekam, czekam najwyzej do 18nastki bede go usypiac czy cycu

szajka, cholera, tak mi rano przez mysl przeszlo, ze nas wyrolowalas z tymi urodzinami, jakies przeczucie mialam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Meneq, trzymam

[ezzo]

Napisane przez Aga8484

Takie moje pytanko może głupie ale piszesz że usypianie od 19 a zasypia po 21 to może mu się nie chce spać?? A wy się meczycie próbując uśpić bo się nastawiacie na to że powinien spac o tej godzinie. No chyba że ewidentnie widać zmęczony i płacze.
no nie wiem tak tylko sobie pomyślałam, bo ja nie mam takich problemow wiec nei wiem co doradzic
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O 19 jest juz zmęczony i marudny i o oczy mu sie kleja,rozbudza sie podczas kąpieli,która zdecydowanie lubi,cyrk zaczyna sie po naszym codziennym rytuale masarzu na przewijanie podczas ubierania pajacyka. Potem uspokoi sie przy piersi,poje,zasypia i kiedy chce go odkładać znowu mamy te wielogodzinne atrakcje,wiec znowu do piersi,butów,lulanie aż do skutku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nawijko, co ty się łudzisz? koło 18tki to inna go będzie cycem usypiać

[Basia_Bogusia]

Napisane przez YellowSheep

Jutro ma być mega ciepło, w końcu idę na rolki a tż w tym czasie pospaceruje sobie z wózkiem. Zobaczymy ile ze slalomu umiejętności mi zostało, trzymajcie kciuki żebym w tym sezonie nic nie złamała, ale by było
Właśnie, apropos rolek: czy któraś z Was ma zamiar jeździć na rolkach/biegać z wózkiem? Ja byłam temu przeciwna, ale stwierdziłam po zgłębieniu nieco tematu że zachowując rozsądek będzie ok, ja na rolkach jeżdżę naprawdę dobrze, więc tego się nie obawiam, ale mam wątpliwość co do wózka: widziałam że takich dedykowanych do sportu jest naprawdę niewiele, przypadł mi do gustu Schwinn Free Runner, generalnie innych nie widzę, jakoś Xlandery nie wydają mi się bezpieczne... No i od kiedy mogłabym maluszka brać na takie wyprawy? W tym Schwinnie spacerówka rozkładana jest do leżenia, ale jest przodem do kierunku jazdy, nie wiem, czy zacząć około 6 miesiąca, czy można troszkę wcześniej? Moim marzeniem stały się wózki Chariot, ale one oscylują w granicach 5 tysięcy także tego.. nie mam drobnych

A propo pogrubionego - to ja wczoraj miałam bieg z wózkiem jak zobaczyłam nad sobą ciemną chmurę, która zakrywała coraz większą część nieba i uciekałam przed nią a raczej przed deszczem

[ezzo]

Napisane przez nafiyqa

Widze, ze ewidentnie pasujesz do naszego elitarnego grona szatanskich dzieciaczkow

Hmm a w dzien normalnie rozmawiacie, tv gra, itp?

D

Tak, w dzień jest głownie radio,czasem tv, rozmowy i jemu to nie przeszkadza spi jak susel.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Basia_Bogusia]

Tak w ogóle to u mnie dziś piękna pogoda, słonecznie, nie ma wiatru, więc na pewno pójdziemy na spacerek. Rano już wrzuciłam pranie do pralki i chcę go już powiesić na ogrodzie pierwszy raz w tym sezonie, żurek się gotuje, także jak tylko się ze wszystkim odrobię to spadamy na spacerek.

[LadyWhisper]

Napisane przez meneq

A ja moim bialym ryjskiem

Meneq, rajuśku, padłam

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40314892]Nawijko, co ty się łudzisz? koło 18tki to inna go będzie cycem usypiać [/QUOTE]

Napisane przez Basia_Bogusia

A propo pogrubionego - to ja wczoraj miałam bieg z wózkiem jak zobaczyłam nad sobą ciemną chmurę, która zakrywała coraz większą część nieba i uciekałam przed nią a raczej przed deszczem

Dziewczyny robicie mi dzień dzisiaj


Yellow, ja chciałam biegać z wózkiem ale zobaczyłam ceny i mi się odechciało. Bo to niestety nie kończy się na samym zakupie wózka, potem trzeba dokupić końcówki do rolek/biegania/roweru każda rzecz kosztuje i wychodzi astronomiczna cena poza tym te wózki niestety kompletnie mi się nie podobają
A co do tego kiedy zacząć - z tego co kiedyś czytałam to wtedy, kiedy dziecko siedzi już stabilnie

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40314892]Nawijko, co ty się łudzisz? koło 18tki to inna go będzie cycem usypiać [/QUOTE]
Albo inny

Napisane przez ezzo

Tak, w dzień jest głownie radio,czasem tv, rozmowy i jemu to nie przeszkadza spi jak susel.

Moze slyszac glosy czuje sie bezpieczniej?
Kurcze, ale trudno, zebyscie spali przy wlaczonym tv...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Inny to raczej nie cycem

[ILLUSION]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40315229]Inny to raczej nie cycem [/QUOTE]

[LadyWhisper]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40315229]Inny to raczej nie cycem [/QUOTE]

[blogerka]

Napisane przez YellowSheep

Wow nie wierzę w końcu Was nadrobiłam. Padam ze zmęczenia.

Jestem psychicznie wykończona :/ chyba jakiś baby blues mi się załącza... A najgorsze jest to że mały jest super, raczej grzeczniutki i kocham go strasznie, wszystko byłoby ok gdyby nie moja rodzina później się Wam wyżalę, mogę? bo nie wiem już jak z nimi mam postępować, bardzo nie chciałabym ograniczać kontaktów z nimi bo przed urodzeniem się małego byłyśmy wszystkie bardzo zżyte (tzn ja, mama i babcia), widywałyśmy się praktycznie codziennie bo blisko mieszkamy, kontakt telefoniczny też a teraz wszystko się sypie...

Black współczuję, wiem jak to boli kiedy najbliższa rodzina robi przykrości, zaraz jeszcze doczytam w klubie dokładnie, bo tylko tak pobieżnie widziałam...

Z tych miłych rzeczy, byliśmy w piątek na pierwszym chustospacerze jejku jakie to jest dla mnie wspaniałe uczucie jak mój klusek taki wtulony we mnie sobie słodziutko śpi... A w sobotę też się zachustowaliśmy, poszliśmy z tż w trójkę do lumpka i rossmana, mały w sklepach się obudził i bacznie wszystko obserwował wtulony w mamusię, cudowne to a później zasnął, więc pochodziliśmy jeszcze po parku. A dziś mi już mina trochę zrzedła, bo mieliśmy iść do mojej babci na obiad a ona mi przez telefon wyjeżdża "chyba nie masz zamiaru przychodzić z nim w chuście?" na co ja oczywiście zapytałam, czy ma jakieś ale do chustonoszenia, oczywiście w odpowiedzi usłyszałam że się czepiam, no ale dla mnie to zapytanie miało bardzo negatywny wydźwięk... i że sądziła, że pójdę do parku pochwalić się wózkiem bo ładny, no jasne, ja chodzę na spacery dla innych żeby mnie oglądali, a nie jak dotąd myślałam dla przyjemności mojej i Oliwiera...

Która to taka mądra była, i wspomniała coś o pepco? dzisiaj zajrzałam, dobrze, że było pół godziny do zamknięcia bo bym chyba pół sklepu wyniosła w ogóle taki przeciąg na koncie, że hoho, kupiłam sobie nowe żelazko żeby mi się radośniej prasowało i parę innych jakżepotrzebnychiniezbędn ych rzeczy, mam zakaz wchodzenia na neta w celach innych niż zgłębianie wizażu :P

Jutro ma być mega ciepło, w końcu idę na rolki a tż w tym czasie pospaceruje sobie z wózkiem. Zobaczymy ile ze slalomu umiejętności mi zostało, trzymajcie kciuki żebym w tym sezonie nic nie złamała, ale by było
Właśnie, apropos rolek: czy któraś z Was ma zamiar jeździć na rolkach/biegać z wózkiem? Ja byłam temu przeciwna, ale stwierdziłam po zgłębieniu nieco tematu że zachowując rozsądek będzie ok, ja na rolkach jeżdżę naprawdę dobrze, więc tego się nie obawiam, ale mam wątpliwość co do wózka: widziałam że takich dedykowanych do sportu jest naprawdę niewiele, przypadł mi do gustu Schwinn Free Runner, generalnie innych nie widzę, jakoś Xlandery nie wydają mi się bezpieczne... No i od kiedy mogłabym maluszka brać na takie wyprawy? W tym Schwinnie spacerówka rozkładana jest do leżenia, ale jest przodem do kierunku jazdy, nie wiem, czy zacząć około 6 miesiąca, czy można troszkę wcześniej? Moim marzeniem stały się wózki Chariot, ale one oscylują w granicach 5 tysięcy także tego.. nie mam drobnych

Dobra kochane, spadam do klubu i spać, wizaż to obsesja, cały ten czas jak nie miałam chwili żeby wejść na neta myślałam o Was i o tym kiedy w końcu tu zajrzę nie wiem jakbym dała radę bez Was... Dobranoc

tak, z tz-em mamy zamiary jezdzic na rolkach z wozkiem, tzn, on bedzie pchal wozek pewnie
z tym, ze my mamy wozek dostosowany dio tego typu aktywnosci - skater, wiec mysle ze problemu nie bedzie, ale to raczej jak maly troszke jeszcze podrosnie

[gochaa_p]

dziewczyny czy wasze dzieci też się rwą do siadania?? Ewa jak siedzi w foteliku samochodowym to non stop się poczyla tak jakby usiąść chciała

[blogerka]

Napisane przez iffonka7

Cała sobota i niedziela u teściowej............ jak ja mogłam się na to zgodzić, ale cóż było mineło przeżyłam i Bartuś co najważniejsze też. Tylko teraz muszę was nadrabić.

Szaja sto lat

Jutro w końcu idziemy na usg bioderek, tylko jak nie dojdzie bluzo kurtka zamówiona na allegro to w przechodzi uznaja mnie za wariatke jak zobacza dziecko w kombinezonie przy 20 stopniach ciepłą.

Dostałam wczoraj od kuzynki mm AR bo jej już nie będzie potrzebne i powiedziała że jak chce to mogę spróbować bo mój też bardzo ulewa, tylko że ona powiedziała że jej lekarz zalecił podawać normalnie te mm które podała tylko jedną miarkę mniej a zamiast niej jedna miarki mm AR. Czy któraś z was dająca AR też tak robiła albo o tym słyszał.



P.S. dostałam okresu

u nas po AR byly mega, ale to mega zaparcia i kolki, i placz non stop przez dwie doby..
co so mieszania, jasne ze mozna .. w obrebie jednego producenta, w tym wypadku bebilonu mozesz mieszac rozne mleczka
ale skoro chcesz zagescic mleko to nie lepszy bedzie nutrition? no chyba, ze chcesz zuzyc ta puszke na pewno nic sie nie stanie, o ile dziecku to AR przypasuje - u nas niestety byl dramat

i gratuluje okresu, ja sie chyba nie doczekam .. chociaz ginekolog powiedziala, ze w polowie kwietnia powinnam dostac ...

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez nafiyqa

Widze, ze ewidentnie pasujesz do naszego elitarnego grona szatanskich dzieciaczkow

Hmm a w dzien normalnie rozmawiacie, tv gra, itp?


Ile?!??! Szaleni jestescie!

Fakt, piekna pogoda dzis na Pomorzu


Padlam przy tekscie o tesciowej

nancy, czy my czasem nie mamy tego samego dziecka?


Kurcze, TZ po 5 dniach pracy mial wczoraj i dzis w koncu dwa dni wolnego.
Mielismy zostawic 1 raz malego tesciowej (brrr..) i pojsc gdzies razem.
I jak na zlosc TZ sie pochorowal :/ Mam nadzieje, ze malego mi nie zarazi...
W ramach rekompensaty (zebym nie byla zla, ze nie wyszlismy nigdzie) kupi mi torebke, łiiiiiiiii Sam to wymyslil!!
(nie wiem czy to nawet nie lepsze , hahha )

A wczoraj obzeralismy sie pizza

ale masz fajnego TZ

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40315229]Inny to raczej nie cycem [/QUOTE]
Ała...

[scotasia]

Napisane przez evelizarda

Hej dziewczyny, nie miałam kilka dni neta i nie widzę końca aby Was nadrobić mam pytanko, położna na początku kazała mi pić herbatę laktacyjną, mały ma już prawie 3 m-ce, przybiera ok, czy mam ją pić dalej? i do kiedy? pozdrawiam niedzielnie

Mi położna kazała uważać z piciem tych herbatek, bo zawierają anyż a on podobno może powodować wzdęcia u dzieci piłam jedną dziennie, teraz w cale i nie widze różnicy ani u dziecia, ani w ilości mleka u siebie

Napisane przez Delicjanka

Pytanie do mam wracających do pracy po macierzyńskim- gdzie zostawicie dzidziusiów na czas nieobecności ? oddacie do żłobka/ z babciami;> ciekawa jestem

A ja wole o tym nie myslec... babci zadnej pod ręką nie mam, a nie chce dziecia z obcą babą zostawiać kombinowac z pracą tak, zeby na zmiany chodzic i w tym czasie TŻ z małym - ale wtedy nie bedziemy sie widziec, wiec tak tez nie chce. A chce wrócić do pracy, do ludzi... jedynym rozwiązaniem jest chodzenie do pracy z Dominikiem moze szef nie bedzie miał nic przeciwko..

Napisane przez Debrah

Zadam pytanie zanim popędzę do klubu : Czy widzicie zmianę w zachowaniu dziecia jak wracacie po nieobecności dłuższej??

Moja najdłuzsza nieobecnosc to tyle, ile trwa msza w kosciele a w tym czasie mały spi przewaznie. Ale zauwazylam, ze jak dłuzej przebywa z tż a ja robie cos innego i podejde do niego po pewnym czasie to tak słodko sie potrafi usmiechnać

Napisane przez fewcia

Jeśli wszystkie nasze moce będą tak wyglądały to ja padnę z wykończenia
Mała Zasnela o 21 i o 1 pobudka i do teraz spala tylko godzinę. Teraz się kręci i chyba nie zamierza spać. Oczy mam na zapałki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jej współczuje. To mi sie wydawało, ze moge narzekać, jak Dominik nie spi od 5. A co malutka robi w nocy, jak nie spi?? marudzi??

Napisane przez mala_19kw

Ależ pięknie za oknem-słonko świeci,temperatura rośnie-chyba dziś wybiorę się z Oskarem na spacer. W domu już kota dostaje


Mi dziś Oskar spał 12godzin. Od 18 do 6. O 20 nakarmiłam go na śpiocha,przebrałam pieluszke i odłożyłam do łożeczka. Miał twardy sen dziecina

U mnie słonca niet a miało byc tak pieknie... i zimno, narazie z 6 st chyba
Zdradz sekret na takie spanie u dziecia

Napisane przez ILLUSION

Nie znam się niestety ale też mam pytanie w temacie fotelików. Kiedy trzeba wyjąć tą wkładkę dla niemowlaków z tych fotelików 0-13 kg?

Ja juz wyjęłam, bo mi się mały jakos nie miescił (a mam maxi cosi). Tylko pod pupe mu kładę flanelkę złożoną, bo wpada troche

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40314892]Nawijko, co ty się łudzisz? koło 18tki to inna go będzie cycem usypiać [/QUOTE]


To straszne, jak piszecie o tym parogodzinnym usypianiu... moj Dominik na szczescie chyba juz odróżnia dzien od nocy, bo w nocy nie mam problemu z nim. Karmie, konczy jesc to usypia, odkładam do łózeczka to jest chwila machania rączkami i nóżkami, wiec mu kładę reke na piersi albo przytrzymuje chwilke rączki, "ciiiii" do uszka i 5 min, dziecko spi. A nawet jak nie usnie, to po tych kilku minutach sie klade a on jeszcze sie pokreci chwile i usypia. Tylko w dzien jest z tym różnie.
A wlasnie, moze mi ktos podrzucic ten pdf od Ninki o usypianiu dzieci?? Bo Ninki nie ma chyba, pisalam do niej, a ciekawa jestem tej ksiązki.

[mala_19kw]

Szaja-toś nas wyrolowała widzę że znowu ci nerwy puściły i ostrzeżonko wpadło?

Lady- ja zła kobieta? w którym miejscu?

[fewcia]

Napisane przez mala_19kw

Lady,Fewcia-to się wam nocne okazy trafiły. Na dłuższą metę nie dałabym rady dlatego podziwiam was za cierpliwość i upór. Jesteście dzielne kobitki-przesyłam wam dużo sił kochane a dzieciaczkom ustabilizowania

Mi dziś Oskar spał 12godzin. Od 18 do 6. O 20 nakarmiłam go na śpiocha,przebrałam pieluszke i odłożyłam do łożeczka. Miał twardy sen dziecina

ja też tak chcę!

Napisane przez ILLUSION

Nie znam się niestety ale też mam pytanie w temacie fotelików. Kiedy trzeba wyjąć tą wkładkę dla niemowlaków z tych fotelików 0-13 kg?

ja już wyjęłam, bo Blanka jest za duża

Napisane przez LadyWhisper

To jest typowy przykład osiedlowego monitoringu

Ale wiesz, tak jak pisałam, on pomarudzi, ja się obudzę, zje te swoje 5 minut i znowu śpi (całe szczęście już nie siedzi przy cycu 30minut jak jeszcze jakiś czas temu robił ) także na szczęście nie mam takiego okazu jak Blaneczka Fewci

Darmową ochronę masz i się czepiasz
okaz wyjątkowy-wampir jak nic, nie potrzebuje snu

Napisane przez scotasia

Jej współczuje. To mi sie wydawało, ze moge narzekać, jak Dominik nie spi od 5. A co malutka robi w nocy, jak nie spi?? marudzi??

Płacze, jęczy, stęka... może ja coś robię nie tak...?

[mala_19kw]

Napisane przez gochaa_p

dziewczyny czy wasze dzieci też się rwą do siadania?? Ewa jak siedzi w foteliku samochodowym to non stop się poczyla tak jakby usiąść chciała

Moja mama ostanio złapała go za rączki i chciała zobaczyć czy siądzie. Dźwignął się elegancko i ładnie trzymał w pionie. Tylko od tej pory jak zobaczył że tak można i leży na plecach to sam próbuje. Potrafi już dość wysoko się szarpnąć. Nie za wcześnie na takie wyczyny? Krzywdy sobie nie zrobi?

Scotasia- biorę go usypiam i śpi taki mój magiczny sekret

W chwili obecnej też właśnie rozjeżdżają mu się oczy spał niedawno godzinę. Potem rozebrałam go aby przebrać i tak fikał trochę na golaska. Potem gadu gadu i zabawa no i ewidentnie dzieciaka umęczyłam bo właśnie usnął

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Widze, ze ewidentnie pasujesz do naszego elitarnego grona szatanskich dzieciaczkow

Hmm a w dzien normalnie rozmawiacie, tv gra, itp?


Ile?!??! Szaleni jestescie!

Fakt, piekna pogoda dzis na Pomorzu


Padlam przy tekscie o tesciowej

nancy, czy my czasem nie mamy tego samego dziecka?


Kurcze, TZ po 5 dniach pracy mial wczoraj i dzis w koncu dwa dni wolnego.
Mielismy zostawic 1 raz malego tesciowej (brrr..) i pojsc gdzies razem.
I jak na zlosc TZ sie pochorowal :/ Mam nadzieje, ze malego mi nie zarazi...
W ramach rekompensaty (zebym nie byla zla, ze nie wyszlismy nigdzie) kupi mi torebke, łiiiiiiiii Sam to wymyslil!!
(nie wiem czy to nawet nie lepsze , hahha )

A wczoraj obzeralismy sie pizza

ale masz fojoskiego tż, mój to mi nic nie kupuje chyba, że bonitki w biedronce

Napisane przez meneq

To skoro moge sie zalic, to jade z koksem.
Moj tz mysli, ze calymi dniami przy yae leze i pachne a w domu wszystko samo sie robi. Pomagac mi pomaga, tu nie o to chodzi. Yae tez nie jest jak Blanka fewci czy dwa Kubusie. No ale cos tam przy niej zrobic trzeba, zreszta Wam tlumaczyc nie musze.
Tz jest na stazu w szpitalu, w pracy dostaje wycisk, wiec staram sie stworzyc warunki w domu takie, by mogl odpoczac - mozliwie uspokoic Yae. I tak rano budzi sie i zadowolona z zycia usmiecha sie do tz, wieczorem juz jest tak uspokojona, ze podsypia w oczekiwaniu na kapiel, a pozniej zadowolona bo sie z nim w niej bawi, w nocy tz spi tak twardo, ze dracej sie jak stare przescieradlo mu prosto do ucha nawet nie slyszy, w weekend zwykle jestesmy poza domem, to yae przesypia. Po prostu dziecie aniol.
Tyle slowem wstepu.
Teraz przypomnijcie sobie jak pisalam w odpowiedzi na pytanie szajki, co mnie w japonczykach denerwuje i wtedy powiedzialam, ze brak asertywnosci. W domu tz mowi nie, ale niestety poza nim nie moze, zwlaszcza do osob starszych (nie tylko wiekiem, ale i stazem np. w pracy). I wlasnie przez brak mozliwosci odmowy w tym tygodniu bedzie dobrze, jak znajde czas, by przyslowiowo pierdnac.
Wieczorem zadzwonil do nas znajomy, nota bene lekarz rok wyzej od tz, ze ma dla mnie tlumaczenie strony internetowej pewnej lecznicy i czy to zrobie. Tz bez zastanowienia, ze tak.
Nie dosc, ze dlugie, nudne, trudne, to jeszcze najpozniej na najblizszy weekend i w dodatku pro publico bono!!
No przeciez jakbym sie nudzila!! Bezmyslni Ci faceci totalnie. Zeby nie bylo, ten znajomy ma 14 miesieczna coreczke, wiec powinien wiedziec, jak sie u nas sprawy maja.
Nawet nie ma opcji, ze odmowie...
Jakos sobie rade musze dac, ale nie wiem, czy na wizaz czas znajde...

kurczę, faktycznie niefajnie ale może samej uda Ci się coś wynegocjować trzymam kciuki
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40314892]Nawijko, co ty się łudzisz? koło 18tki to inna go będzie cycem usypiać [/QUOTE]
no nie, szaja nawet nie mów, żadna obca/obcy go nie tknie

szaja to kiedy masz te urodziny?

[gochaa_p]

Napisane przez ezzo

Tak, w dzień jest głownie radio,czasem tv, rozmowy i jemu to nie przeszkadza spi jak susel.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie właśnie wiercą u góry,walą - a Ewcia spi

[Aga8484]

Napisane przez ezzo

O 19 jest juz zmęczony i marudny i o oczy mu sie kleja,rozbudza sie podczas kąpieli,która zdecydowanie lubi,cyrk zaczyna sie po naszym codziennym rytuale masarzu na przewijanie podczas ubierania pajacyka. Potem uspokoi sie przy piersi,poje,zasypia i kiedy chce go odkładać znowu mamy te wielogodzinne atrakcje,wiec znowu do piersi,butów,lulanie aż do skutku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To może kapcie przed 19? Tak żeby go później nie rozbudzac ??

Jadłam wczoraj pizze
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ewik86]

Przepraszam od razu mamusie dzieci, które nie chcą spać w nocy ale muszę się pochwalić, że dziś w nocy Domcia przespała pierwszy raz prawie 7 godzin Jak zasnęła o 20 tak obudziła się dopiero o 2:45. Byłam w szoku. Po zjedzeniu i przewinięciu już niestety nie spała tak dobrze, tarmosiła się okropnie, ale i tak zrobiła ogromne postępy. Także kochane musicie wytrzymać, bo jak widać na przykladzie mojej Domci wszystko przychodzi z czasem. Potrzeba tylko dużo cieprliwości i siły.

Napisane przez szklanka19

A dziękuję, dochodzę do siebie w końcu Tylko mi przez te dwa dni postu 5kg znikło
Dobrze, że zator zniknął, a dalej masz tą oksytocynę?
I nie wiem czy miałaś coś takiego co mi się zrobiło w środę 3 zatory, 2 w lewej piersi, 1 w prawej, ten w prawej dużo bardziej bolesny, ale te w lewej już były od trzech dni zadomowione I nic nie pomagało, żadne okłady, laktator, Ewcia mocno piła i aż się wnerwiała bo źle leciało, a widziałam, że bardzo mocno się stara. I wieczorem przy prysznicu zauważyłam na sutkach takie 3 malutkie białe kropeczki. Na zasadzie korka, twarde jak diabli i bolało jak próbowałam to wydłubać, ale w końcu wydłubałam Normalnie to co było potem to masakra jakaś Ten z prawej jak wyleciał to mleko trysnęło spokojnie na metr, potem siła osłabła, ale leciało bardzo mocno, jak z fontanny spokojnie przez minutę I cały zator znikł, sam z siebie, to samo z tymi w lewej piersi. W życiu czegoś takiego nie widziałam Teraz sobie co chwilę sprawdzam czy się znowu coś takiego nie robi, to bardzo słabo widać i wg mnie nie było szans, żeby mi to dziecko wyssało. Poza tym ćwiczę trochę (Meneq ) i od tego czasu mam spokój

To jestem czwarta

O matulu Czegoś takiego nie miałam To jeszcze gorsze akcje Ci się robią niż mi, bo ja mam tylko jedną pierś do du.py i jak już to robi mi się pojedynczy zator... Mam jeszcze dwie ampułki oksy, ale na razie nie używam. Radzę sobie bez Ale przerąbane mamy, ale już taka chyba nasza uroda...

Napisane przez nafiyqa

Przyjezdzaj, wyrzucimy gdzies TZ

Nie kuś Nad morzem nie byłam kilka lat i już tak mi marzy, żeby tam pojechać

Napisane przez nafiyqa

U nas to zalezy od dnia - czasem przespi caly z przerwami na jedzenie, czasem ucina sobie 10-minutowe drzemki.
Mamy niestety problem z zasypianiem - nie potrafi sam :/

Moja też sama nie zaśnie. Na razie to jeszcze nie problem, ale jak będzie cięższa to nie wyobrażam sobie usypiania na rękach

Napisane przez LadyWhisper

mamy tą samą sąsiadkę?!
mieszkamy na pierwszym piętrze, ale dość wysokim, na przeciwko w bloku mieszkają dziadkowie - jak tylko zapalimy światło a wcześniej nie zaśłonimy rolet to dziadki w oknie już - najlepiej - jedno w jednym, drugie w drugim w kuchni nie mamy zasłon, tylko rolety i jak rano rolety odsłaniam to nie miną 3minuty i dziadek lub babcia w oknie
a jak siedzieli w oknie jak z małym w chuście obiad robiłam!!! Dziwne, że kamery nie wzięli i nie zaczęli kamerować
To jest typowy przykład osiedlowego monitoringu

je 5 minut, tak jak i w ciągu dnia.
Najśmieszniejsze, że jak go kładziemy o 20 spać to je 5 minut i potrafi spać do 1 w nocy. Średnio śpi do 23 - 24. Dopiero po tym kolejnym karmieniu wchodzi w swój cudny rytm

Ale wiesz, tak jak pisałam, on pomarudzi, ja się obudzę, zje te swoje 5 minut i znowu śpi (całe szczęście już nie siedzi przy cycu 30minut jak jeszcze jakiś czas temu robił ) także na szczęście nie mam takiego okazu jak Blaneczka Fewci

Wielki brat patrzy

Moja też już od dawna je po 5 minut, ale na szczęście w nocy sporo wytrzymuje. Chyba bym padła jakbym miała ją karmić w nocy co godzinę tak jak Ty. Szacun kobieto, bo nawet nie narzekasz

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40315229]Inny to raczej nie cycem [/QUOTE]

Napisane przez nafiyqa

Ała...

Padłam


Aha - schudłam kg Chyba te spacery do rodziców tak dobrze mi robią

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez Aga8484

To może kapcie przed 19? Tak żeby go później nie rozbudzac ??

Jadłam wczoraj pizze
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kocham pizzę! Chyba też niedlugo będę musiała zjeść, bo kusicie strasznie

[meneq]

nancy o ile dobrze pamietam, to Ty pytalas o normy dla glukozy.
Sprawdzilam w wynikach i norma wynosi 60-109 mg/dl

[nancykenator]

Napisane przez meneq

nancy o ile dobrze pamietam, to Ty pytalas o normy dla glukozy.
Sprawdzilam w wynikach i norma wynosi 60-109 mg/dl

i to są normy glukozy na czczo czy nie na czczo?

[meneq]

Napisane przez nancykenator

i to są normy glukozy na czczo czy nie na czczo?

Niby jest tam dopisek na czczo, ale robia po jedzeniu. I wynik ma byc w tych widelkach. A mozesz wytlumaczyc jak sie zmienia w zaleznosci czy na czczo, czy nie?

[nancykenator]

3

Napisane przez meneq

Niby jest tam dopisek na czczo, ale robia po jedzeniu. I wynik ma byc w tych widelkach. A mozesz wytlumaczyc jak sie zmienia w zaleznosci czy na czczo, czy nie?

to powiem Ci, że z tego co wiem i z tego, z czego nas maglowali na studiach to jest zupełne zaprzeczenie tego jak jest u Was. Przy oznaczaniu glukozy powinno się być na czczo tzn 8-12 h bez przyjmowania pokarmów. Na czczo u nas jest norma do 100, po posiłku wzrasta może nawet 2-krotnie,a po około 2-3 h powinno wrócić do wartości zbliżonych do tych na czczo. Owszem można wykonać glukozę z próbki przygodnej ale tak naprawdę nie ma norm dla takiej glukozy, poza tym nigdy nie wiadomo kiedy pacjent jadł i co dla niego jest jedzeniem także tym bardziej się dziwię, że u Was taka glukoza jest oznaczana, u nas czasem się oznacza ale lekarze średnio na taki wynik patrzą i tak zwykle na następny dzień znów zlecają.

[sylwietta1988]

Napisane przez ILLUSION

Nie znam się niestety ale też mam pytanie w temacie fotelików. Kiedy trzeba wyjąć tą wkładkę dla niemowlaków z tych fotelików 0-13 kg?

ja wyjełam jak mały przestal sie przez nią w foteliku miescic

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40314608]Dziewczyny :d rozczaruję was, nie mam urodzin we wrześniu mam, ja na fejsie inne dane podałam Ale dziękuję, baby kochane
[/QUOTE]
Szaja, ale zrobilas wszystkich w ciulki ale jak każda to każda- sto lat

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40314892]Nawijko, co ty się łudzisz? koło 18tki to inna go będzie cycem usypiać [/QUOTE]
i jeszcze okład z młodych cyców mu zrobi najlepszy jest

Napisane przez gochaa_p

dziewczyny czy wasze dzieci też się rwą do siadania?? Ewa jak siedzi w foteliku samochodowym to non stop się poczyla tak jakby usiąść chciała

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak mały jak jest w bujaku na pół leżąco to potrafi siąsc

Lady, ale jestes rozrywką dla dziaduszków a pod takim monitoringiem nikt was nie okradnie

SLONCE dziec usnął, pranie suszy sie na dworku, ja wizazuje, obiad w lesie jak zjemy to wyjdziemy na spacerek

Meneq- ja to bym sie chyba wsciekła, jakby mi tak czas zagospodarowal tos bez mojej wiedzy i zgody

A mój dziec spal dzis od 20 do 1,45 a potem pobudka o 4- chyba nie dojadł

byłam o 9 w Biedrze po tą kołdre i wyobrazcie sobie- kolder brak jezdze tym wózkiem i szukam- nie ma to sie pytam jakiejs babki z obslugi a ta na mnie z politowaniem patrzy i pyta- o tej porze?

[s i l v e r]

Napisane przez nancykenator

Witam Was mamusie bo długiej przerwie nie było mnie raptem 3 dni a Wy chyba z 15 stron naprodukowałyście szalone
ja po weekendzie u teściów nadal dochodzę do siebie :/ w zasadzie ja to nie byłam tam w ogóle potrzebna jedynie potrzebne były moje cycki. Ale jestem wdzięczna, że nie muszę z nimi mieszkać, to mogłoby zbyt bardzo nadszarpnąć moją psychikę
aha my po usg bioderek i jest oki
pędzę Was nadrabiać

za bioderka

Napisane przez iffonka7

Jutro w końcu idziemy na usg bioderek, tylko jak nie dojdzie bluzo kurtka zamówiona na allegro to w przechodzi uznaja mnie za wariatke jak zobacza dziecko w kombinezonie przy 20 stopniach ciepłą.

za jutrzejsze bioderka