Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. IV

[rubinka25]

Witam się w 19 tygodniu

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

Napisane przez policzanka

Wyglada jak duzy siuroczek
Wogole to za taki filmik sie placi?Albo za zdiecie?Bo ja chodze na NFZ i nie dostaje wogole zdiec o filmiku na plycie nie wspominajac...Mam nadzieje ze jak pojde na 4d to choc wtedy mi dadza jakis filmik skoro bede za to placic...jak nic nie dadza to sie wkurze://bo to naprwde fajna pamiatka jest...

Ja zdjęcia mam co wizytę, a płytkę dostałam przy genetycznym. W sumie nie wiem czy dodatkowo dopłacałam za płytkę, czy po prostu to była opłaca ta genetyczne. W każdym razie różnica w cenie między normalnym USG a genetycznym z płytką była 30 zł.
Nawet jak raz byłam na NFZ to też zdjęcie dostałam.

Napisane przez karolson

ale powiem Wam że niemoge słuchać takich historii, bo włacza mi się czarnowidzenie typu, a co będzie jak będzie coś nie tak...

Karolson głowa do góry. Nie ma sensu się nakręcać.
Poza tym myślę, że jest coś w powiedzeniu, że sami ściągamy na siebie złe rzeczy właśnie tym czarnowidztwem. Dlatego bądź dobrej myśli.
Ja np. po tym, jak w zeszłym tygodniu 5-letnia córka szwagierki miała poważną operację, tłumaczę sobie i mężowi, że limit nieszczęść w naszej rodzinie został na dłuuugo wykorzystany i nasze dziecko będzie rozwijało się zdrowo. Nie ma innej opcji!!!

Napisane przez misia332

Dziewczyny myślicie, że tablet edukacyjny dla 8 letniej dziewczynki jest dobrm prezentem na komunie ? Ma podłączenie do neta, 8GB pamięci i innne bajery.

Edukacyjny? Ja myślałam też nad tabletem dla chrześnicy, ale normalnym, nie edukacyjnym. Tylko już sama nie wiem.
Mąż zaczął przeglądać te tablety i mówi, że te tanie to lipa, będą zamulać i długo nie podziałają. Jak już chcę kupić tablet to taki który posłuży parę lat. Z tych dobrych wymyślił mi Samsung Galaxy TAB, ale taki tablet kosztuje ok. 700 zł. To trochę dużo... Zwłaszcza, ze chciałam jeszcze kupić złoty łańcuszek z bozią.
Już sama nic nie wiem...

Napisane przez vea7

Siedzę sobei właśnie w spodniach ciążowych z H&M ... jakie toto wygodne Tylko trochę ten pas mi zjeżdża... jak brzuch jeszcze urośnie, to będzie się trzymał idealnie, ale teraz trochę się roluje.
Kurcze, jakoś nie mogę się do legginsów przekonać - na innych mi się podobają, nawet bardzo, ale sama się w nich czuję... ja wiem... jakbym z gołym tyłkiem chodziła - w rajstopach bez spódnicy
Wiem, że byłoby wygodniej, ale jakoś nie mogę się przemóc

Ja też jakoś nie byłam przekonana do legginsów, ale kupiłam sobie teraz te ciążowe w H&M i powiem Ci szczerze, że są bardzo fajne. Nie prześwitują i są bardzo wygodne. Fakt, też mi trochę z brzucha zjeżdża ten pas, ale przynajmniej dłużej ponoszę.
Wczoraj jak szłam na spacer to nawet założyłam do tych legginsów bluzkę, która ledwo połowę pośladków mi zakrywała. I jakoś się przemogłam.
Później wrzucę fotkę w tych legginsach.

[kaska87]

Napisane przez rubinka25

Witam się w 19 tygodniu

a witam Was

[bajka1807]

Napisane przez kaska87

Bajka to skoro takie skurcze bolą bardziej niz poród, a niektóre dziewczyny piszą, że jak mocny okres, to ja mogę rodzić codziennie
ja te skurcze w nogach swego czasu miałam co noc-nawet po 2 razy

parte nie bola tak jak skurcze rozwierajace polozna sie smiala za nim mnie do oxy podlaczyli ze teraz to ja mam skurcze mniejsze niz ona ma w lydkach

Napisane przez policzanka

A czy orientujecie sie kochane czy xlander ma skladana gondole albo czy jakas skladana gondola pasowała by do stelaza xlandera?
Własnie przegladam internetowe apteki i sie troche zdziwilam roznica cen.W Super pharm za moje witaminy placi sie 70 zł a na necie te same mozna juz kupic za 24!
Trzymam kciukasy za dzisiejsze wizyty!

z tego co sie orientuje to chyba nie bardzo, chociaz jak mialam wozek quinny speedie sx to mozna bylo wpiac w niego gondole z xlandera, hmm moze do jakiegos sprzedawcy napisz ktory ma oba wozki w ofercie, to moze sprawdzi? albo w jakims wozkowym sklepie na zywo zobacz.

dzis dzwonila do mnie mamuska, ze dadza nam na wozek 2 tys wiec ten wydatek mam z glowy, a i jeszcze zostanie, wiec dorzuce sobie do fotelika i bazy tym razem zdecydowalismy sie na maxi cosi pebble.

[Larysa88]

Napisane przez rusałka_1

Te legginsy są z dodatkowym podziałem na trymestry. Ja zamówiłam sobie te na 2 trymestr (który zacznę za tydzień) i myślę że spokojnie je ponoszę, bo pas ciążowy będzie się rozciągać. Ale już teraz dobrze leżą i nie spadają
http://allegro.pl/cieple-legginsy-ci...113401628.html

fajnie dziękuję

Napisane przez rubinka25

Ja teraz też bym nie mogła żyć na odległość, choć tak zaczynaliśmy. Widywaliśmy się na początku tylko w weekendy, bo w tygodniu pracowałam i mieszkałam w innym mieście. Po 1,5 roku mąż dostał dużo lepszą propozycję pracy 350 km dalej. No i podjęliśmy decyzję, że ją przyjmie, a ja zacznę sobie pracy też tam szukać. Wtedy widywaliśmy się co 2 tygodnie. Masakra!!! Po 0,5 roku udało mi się załatwić przeniesienie służbowe z mojej pracy i w końcu razem zamieszkaliśmy. I teraz już jesteśmy tak do siebie przywiązani, że jak mąż wyjeżdża w delegację na 3 dni, to mi ciężko. Zwłaszcza, że przeniosłam się do obcego miasta, w którym nikogo nie znałam. No i w sumie nadal nie mam tu zbyt wielu znajomych, bo ludzie z pracy nie byli zbyt fajni, a poza pracą to coraz trudniej o jakieś znajomości. Więc mamy tu praktycznie tylko siebie i tym bardziej trudno jest się rozstawać. Teraz już bym nie zniosła spotykania się tylko co 2 tygodnie.

no najgorsze właśnie takie rozłąki, ja to taka przylepa też trochę jestem może dlatego tżta mi trochę szkoda bo on bidny jest dla mnie dobry a mi ciągle mało a to czułości, a to słówek jakiś ehhh kobiety
ale fajnie że już jesteście blisko siebie

Napisane przez nena_milka

heeej wrociłam, no kurde ponad 3tys postów w plecy:-D wybaczcie Wszystkiego nie nadrobie;-) ale choć trochę próbuje.

w każdym razie witam po powrocie, tęskniłam!!!!

HEJ !!!! no i jak tam jak się czujesz? w miare jakoś zleciał Ci ten pobyt? teraz już będzie lepiej

Napisane przez kropla_deszczu

Cześć dziewczyny! Tak dzisiaj stwierdziłam, że mogłabym znaleść jakieś forum żeby mieć z kim pogadać w czasie ciąży. I nie wiem czy tu się komuś zgłasza, że się chce dołączyć czy co nie ogarniam trochę tego :P więc pytam grzecznie czy można dołączyć? bo też wrześniowa jestem -> przynajmniej wg USG :P bo wg OM to niby sierpniowa :P

witam nową mamusię

Napisane przez bojatoja

Jutro też idę do ginka

to dzisiaj sporo nas ma wizytę, ciekawe co wyczytamy tu wieczorem

Napisane przez kaska87

jeszcze za szybko, żeby łapką poczuć mój też chciał, ale gucio
no czekam na info z wizyt Waszych

a u mnie już czuć pod ręką nie zawsze, no ale niektóre te kopniaczki są mocniejsze

[inwersja]

Witam
teściowa załatwiła kredyt u siebie, więc idziemy do Millennium kopnąć ich w zad
mieliśmy wziąć więcej jeszcze na auto, ale trudno. zgodnie z instrukcją butterfly najlepiej mieć umowę od roku żeby udać się do BZ-tu po kredyt dla bankowców (dobrze zrozumiałam?), więc poczekamy. mnie rok minie w lipcu, małżowi w połowie sierpnia.
powiedz mi tylko, to nie będzie miało znaczenia, że małż ma umowę do połowy listopada?

przeziębiłam się niestety, kataru nie mam, ale kaszlę. zaraziłam się od gin, przyjmowała przeziębiona w gabinecie boję się o malucha, bo mam paskudny suchy kaszel, a kaszel niestety skurcze macicy wywołuje. kupiłam syrop prawoślazowy, farmaceutka mówiła, że nie ma przeciwskazań. ale i tak pije jak już baaardzo mnie męczy i to najwyżej jedną łyżkę, bo w składzie zauważyłam, że jest trochę etanolu. pije mleko z miodem i czosnkiem. chciałam rosół ugotować, to nie mam gdzie go schować. na balkonie już się nie da, bo za ciepło

[83monia]

ciezko was nadrobic...

wiec nie bede sie odnosic do nikogo a napisze o sobie

wczoraj caly dzien na dzialeczce bylam. cudowna pogoda.

no i przegielam. troche sadzilam, grabilam, a dzis miesni i stawow nie czuje, bola mnie łydki, boli mnie glowa, oczy... wszystko!
do tego humor ostatnio mam wisielczy a raczej moze nawet zabójczy: zabiłabym za nic meza, stłukłabym najchętniej moje niesłuchające sie dzieci, zamknela sie w jakiejs izolatce i zaczekala do rozwiazania... no wscieka mnie juz wszystko!!!

[inwersja]

Napisane przez 83monia

ciezko was nadrobic...

wiec nie bede sie odnosic do nikogo a napisze o sobie

wczoraj caly dzien na dzialeczce bylam. cudowna pogoda.

no i przegielam. troche sadzilam, grabilam, a dzis miesni i stawow nie czuje, bola mnie łydki, boli mnie glowa, oczy... wszystko!
do tego humor ostatnio mam wisielczy a raczej moze nawet zabójczy: zabiłabym za nic meza, stłukłabym najchętniej moje niesłuchające sie dzieci, zamknela sie w jakiejs izolatce i zaczekala do rozwiazania... no wscieka mnie juz wszystko!!!

ooo, to samo mam z nadrabianiem

[83monia]

Napisane przez your Angel

Mam do Was pytanie. Jakie są Wasze odczucia w związku z tym, że ludzie Was głaszczą po brzuchu?
Ja nie kumam tej namolności i naruszania mojej strefy prywatnej! Narzeczonemu z przyjemnością wywalam brzuchol i pokazuję jak rośnie a on chętnie głaszcze (żałuje, że on jeszcze nie może poczuć ruchów - a śniło mu się, że małe mu przybiło "piątkę" przez mój brzuch ).
Ok też jeśli lekko pogłaszcze mnie mama czy bliższe przyjaciółki. A niestety mistrzami w naruszaniu ludzkich granic i braku taktu jest rodzina teżeta. Normalnie mierzi mnie jak teściowa rusza z łapami do mojego brzucha (tym bardziej, że za nią nie przepadam a ona chyba o tym nie wie ). To samo kuzynka teżeta.
Cholera, czy Ci ludzie uważają, że mój brzuch to własność publiczna ?

ogolnie ani nie lubilam niczyjego brzucha glaskac (raz próbowalam - to nie dla mnie), ani nie lubie jak ktos glaszce moj. ew jak maz trzyma na nim reke albo mije dzieci. ale reszta ludzi... to jakies sztuczne mi sie wydaje, no nie wiem... zwyczajnie wole zeby mnie po plecach poklepali

[karolson]

Napisane przez inwersja

Witam

powiedz mi tylko, to nie będzie miało znaczenia, że małż ma umowę do połowy listopada?

moim zdaniem bedzie niedadzą nikomu kredytu co ma umowe 2 miesiace do przodu czy 3, chyba ze tam jakies inne zasady, ale niespotykane

Napisane przez 83monia

ciezko was nadrobic...

wiec nie bede sie odnosic do nikogo a napisze o sobie

wczoraj caly dzien na dzialeczce bylam. cudowna pogoda.

no i przegielam. troche sadzilam, grabilam, a dzis miesni i stawow nie czuje, bola mnie łydki, boli mnie glowa, oczy... wszystko!
do tego humor ostatnio mam wisielczy a raczej moze nawet zabójczy: zabiłabym za nic meza, stłukłabym najchętniej moje niesłuchające sie dzieci, zamknela sie w jakiejs izolatce i zaczekala do rozwiazania... no wscieka mnie juz wszystko!!!

niewiem gdzie wy mieszkanie ale u nas makasra i bylam wczoraj w zambrowie i było 5 stopni i chmury cały dzień...

haha mnie też wscieka wszytsko i wszytsko biore do siebie i przeżywam, zwłaszcza irytuje mnie rodzina meza... ...

[inwersja]

Napisane przez karolson

moim zdaniem bedzie niedadzą nikomu kredytu co ma umowe 2 miesiace do przodu czy 3, chyba ze tam jakies inne zasady, ale niespotykane

no właśnie dla mnie też dziwne by to było dlatego wolę jej dopytać
twierdzi, że tam system bierze umowę jako na czas nieokreślony jeśli pracuje się od roku, ale wolę dopytać teraz, bo jeśli to jednak będzie problem, to możemy teraz jeszcze wnioskować w Millennium o mniejszą kwotę, no albo gdzieś indziej. póki mu zostało te pół roku umowy do przodu.
jak coś to trzeba będzie czekać aż mu przedłużą. albo jeśli gdzieś zaakceptują mój dochód pomimo długotrwałego L4 to spróbować tylko na mnie. ja mam do końca września 2014.

w CA to już w ogóle byłaby mogiła, bo tam trzeba mieć na cały okres spłaty... choc tam zawsze KG były drogie

[butterfly20]

Och,ależ dzisiaj cudownie!
Ale jestem zła, bo cały weekend mieliśmy zabiegany i mąż mi nie ściągnął waliz ze strychu,żebym mogła wymienić zimową garderobę w szafach na wiosenno-letnią. No i przez to nie mam też skórki do założenia, a jadę dzisiaj do kosmetyczki.
Mam natomiast taki plan,żeby z ciuchów zostawić w szafach tylko te, które potencjalnie wykorzystam jak będzie brzusiu

Chciałam pomyć chociaż dwa okna,bo już mnie denerwuje brud na nich,ale mąż mnie okrzyczał,że on to dzisiaj zrobi. No to co ja mam robić?:/

Napisane przez cotynato

To dużo? Ja tyle płaciłam i wydaje mi się , że to mało.
Moje dziewczyny z poprzedniego wątku musiały dopłacać 2 lub nawet 4 razy więcej...

Krzyżowych nic wg mnie nie przebije. Łapie na minutę i można robić co się chce a bol jakby rozrywało. Bo w sumie trochę jakby rozrywa

Witam tak w ogóle.

Ja też dziś wizyta

Nooo słyszałam,że to najgorszy rodzaj bólu...

Napisane przez ewuszkaaa

A mnie się nie podobają ciążowe brzuszki + spódnice... Natomiast sukienki bardzo. Nie wiem od czego to zależy, chyba od tego jak się układają, albo od fasonów spódnic, które są zupełnie nie moje.


Już się wkurzam, że nie będzie co ubrać w lato, ale na razie wymyśliłam tak:
a) dłuższe tuniki (w H&M tunika-sukienka kosztuje tylko samo co bluzka) do pracy
b) krótkie spodenki nieciążowe, z luźnym ściągaczem, żeby na biodrach wisiały i może jakieś cienkie spodnie za kolano.

Mi też nie, co innego sukienki i tuniki

Napisane przez inwersja

Witam
teściowa załatwiła kredyt u siebie, więc idziemy do Millennium kopnąć ich w zad
mieliśmy wziąć więcej jeszcze na auto, ale trudno. zgodnie z instrukcją butterfly najlepiej mieć umowę od roku żeby udać się do BZ-tu po kredyt dla bankowców (dobrze zrozumiałam?), więc poczekamy. mnie rok minie w lipcu, małżowi w połowie sierpnia.
powiedz mi tylko, to nie będzie miało znaczenia, że małż ma umowę do połowy listopada?

Jeśli masz umowę ciągiem przynajmniej od 12 miesięcy (mogła być na czas określony np.na 3 miechy, a potem przedłużona-nikt nie wnika) to system traktuje to jakbyś miała na czas nieokreślony i może Cię kredytować na dłuższy okres czasu. A jeśli pracujesz krócej i masz na określony, to tylko do zakończenia tej umowy.

Po pracy w CA i w innych bankach i porównując ofertę uważam,że CA ma naprawdę całkiem niezłą

Karolson bo ja pracowałam w WBKu i to dlatego znam zasady

[83monia]

Napisane przez papalinka83

A w ogóle to tak sobie myślę, że wy dziewczyny, które już mają jedno dziecko - jesteście niesamowite, naprawdę bohaterki. Ja cały pierwszy trymestr spałam, nie robiłam nic w domu, mąż musiał sprzątać, robić zakupy, a ja tylko leżałam i zdychałam, a wy w tym czasie musiałyście zajmować się dziećmi, karmić, je, ubierać, kąpać, bawić się z nimi... i dałyście radę.Nie wiem skąd się bierze ta siła

to nie siła, to rutyna

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez policzanka

Wogole z innej beczki.Wczoraj sie strasznie podlamalam bo zdałam sobie sprawe ze nie mam gdzie trzymac wozek...Mieszkanie male 31m, wiec tutaj odpada no bo naparwde nie ma gdzie,na klatce tez nie darady bo chwila moment i ukradna,wozkowni nie ma..Mamy jeszcze małą piwnice,no i w ostatecznosci chyba w niej bede trzymac sam stelaz bo calosc to chyba by szybko przeszla tym paskudnym zapachem i wilgocia..Boze jak ja zazdroszcze tym co maja balkony...Tak sie zastanawiałam nad składaną gondola ktora pakazywali na Bezpiecznym Maluchu,jak myslicie,czy w zimie dziecko cieplo ubrane nie mialo by w takiej cisno?Mysle ze taka gondola byla by dobrym rozwiazaniem w naszej sytuacji..Stelaz do piwnicy a gondola np pod lozeczko i po klopocie..

to zalezy od piwnicy, jak jedzie ci stęchem to i wozek bedzie smierdzial. ja mam juz 5(!) rok wozek w piwnicy (teraz na dzialce) i w sumie nie smierdzi, grzyba nie ma ani nic. niby mam balkon, ale nie bede a 4 pietro jechac wozkiem jak moge do piwnicy no i na balkonie przemoknie...

[cotynato]

Ja doświadczyłam krzyżowych i teraz chce ZZO konieczne

[83monia]

Napisane przez bajka1807

no i dziewczyny bez czarnowidztwa prosze nie ma co sobie wkrecac. duzo jes roznych przypadkow. np tak jak moj, wszystko cacy i pieknie, porod a na sam koniec mloda sie poddusila bo byla okrecona pepowina, a mnie podczas partego zlapal skurcz w lydce i w tamtym momencie zamiast sie skupic na parciu to jeczalam i noge prostowalam bo myslalam ze mi ja rozerwie, bolalo bardziej jak porod przez to mloda jeszczze bardziej poddusilam, urodzila sie z umiarkowana zamartwica, pokazali mi ja na sekunde i zabrali, nie plakala ani nic bo byla tak oszolomiona. zabrali ja do inkubatora na 2 h a pozniej przez rok czasu strach czy dobrze sie rozwija, wizyty u neonatologow, kardiologow, neurologow, rehabilitacje bo miala obnizone napiecie miesniowe.
nigdy nie wiadomo co sie moze zdarzyc, ale nie mozna o tym myslec, ja nie dopuszczalam mysli ze cos moze byc nie tak i mimo komplikacji wszystko jest super, mloda zdrowa i rozwija sie super.

popieram! u mnie podobny rpzypadek. za to z vorka mialam sie oszczedzac bo szyjka rozwarta byla dosc szybko ( w 7 msc. juz na 3 cm - jak mnie na porod przyjmowali to 2 cm z synem mialam!), a corke rpzenosilam, nie poddusila sie ani nic...

[kaska87]

Butterfly umówiłaś się na to usg?

[butterfly20]

Dziewczyny a słuchacie teraz jakiejś muzyki w ciąży?Bo wszyscy mówią,że dobrze słuchać. Dzidzie od 14-16 tc słyszą już dźwięki podobno

Tylko zastanawiam się jak mam jej słuchać. Tak puścić na głośnikach,czy w słuchawkach?
Moja koleżanka twierdzi,że w słuchawkach i to mnie zdziwiło

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez kaska87

Butterfly umówiłaś się na to usg?

Nie odbierał w piątek,mąż dzisiaj próbuje

[niebede]

Dla mnie dzisiejszą zagadką jest po co faceci mają telefony skoro ich nie odbierają?

[83monia]

Napisane przez karolson

niewiem gdzie wy mieszkanie ale u nas makasra i bylam wczoraj w zambrowie i było 5 stopni i chmury cały dzień...

nie wiem gdzie zambrowo ale nad morzem to sobota przed poludniem 15 stopni (potem lało), a niedziela cala slonczna i ponad 10 stopni. teraz tez slonecznie ale za to wieje niemiłosiernie dzis

[kaska87]

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny a słuchacie teraz jakiejś muzyki w ciąży?Bo wszyscy mówią,że dobrze słuchać. Dzidzie od 14-16 tc słyszą już dźwięki podobno

ja słucham baby mozart pełno tego na YT, słucham normalnie z głośników, nie przyłożę słuchawek do brzucha bo się mały wystraszy jeszcze

[inwersja]

Napisane przez butterfly20

Och,ależ dzisiaj cudownie!
Ale jestem zła, bo cały weekend mieliśmy zabiegany i mąż mi nie ściągnął waliz ze strychu,żebym mogła wymienić zimową garderobę w szafach na wiosenno-letnią. No i przez to nie mam też skórki do założenia, a jadę dzisiaj do kosmetyczki.
Mam natomiast taki plan,żeby z ciuchów zostawić w szafach tylko te, które potencjalnie wykorzystam jak będzie brzusiu

Chciałam pomyć chociaż dwa okna,bo już mnie denerwuje brud na nich,ale mąż mnie okrzyczał,że on to dzisiaj zrobi. No to co ja mam robić?:/



Nooo słyszałam,że to najgorszy rodzaj bólu...



Mi też nie, co innego sukienki i tuniki



Jeśli masz umowę ciągiem przynajmniej od 12 miesięcy (mogła być na czas określony np.na 3 miechy, a potem przedłużona-nikt nie wnika) to system traktuje to jakbyś miała na czas nieokreślony i może Cię kredytować na dłuższy okres czasu. A jeśli pracujesz krócej i masz na określony, to tylko do zakończenia tej umowy.

Po pracy w CA i w innych bankach i porównując ofertę uważam,że CA ma naprawdę całkiem niezłą

Karolson bo ja pracowałam w WBKu i to dlatego znam zasady

to Ci powiem, że oryginalne te zasady
ale dla pewności napisałam do koleżanki na Fb, bo zauważyłam, że jedna odeszła z CA do BZ-tu i aktualnie tam siedzi. tak żeby się upewnić, że nic się nie zmieniło bo tak to warto czekać, a jak nie to trzeba teraz póki małż ma jeszcze więcej niż te 6msc do przodu.

a co do CA to zależy. ja uważam, że tam usługi są dość drogie (konta, oprocentowanie kredytów), ale opieka nad klientem lepsza. łatwiej idzie coś załatwić, nie tak jak w tym zajszczanym Millennium, że nagle ktoś zmieni oprocentowanie. jak jest oferta, to jest. co najwyżej przed zatwierdzeniem kwota może ulec zmianie, ale to i tak rzadko. potem opłaty posprzedażowe są znacznie niższe niż gdzie indziej, windykacyjne w porównaniu do tego co widzę teraz - tak samo. sam fakt po ilu dniach zaczynają interwencję i że można końcówki kredytu nie spłacić (kiedyś koleś z dwoma niespłaconymi ratami - miał je na prawdę niskie, jakoś koło 8-9zł - miał już rozliczowy kredyt ) a i same umowy bardziej przejrzyste. tu w Millennium dali w umowie coś takiego jak rata wyrównująca, czyli wszelkie opłaty dodatkowe, zmiany oprocentowania na koniec. to jak wypierdzielą ostatnią ratę na 5tyś to człowiek się posra...
także, coś za coś. kontow Millennium mają lepsze, tańsze, dające więcej profitów, ale potem są cyrki. w CA najpierw się zapłaci więcej, a potem uważam, że lepiej idzie im dbanie o klienta.
z konta zrezygnowałam tylko dlatego, że drogie się zrobiła po tym jak się zwolniłam bo ogólnie byłam zadowolona z produktu, ale, że jestem skąpa...


a co do muzyki to teraz puściłam Mozarta na Spotify. śmiechowe to, jakby ktoś grał na cymbałkach
w aucie oczywiście radia słucham

[83monia]

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny a słuchacie teraz jakiejś muzyki w ciąży?Bo wszyscy mówią,że dobrze słuchać. Dzidzie od 14-16 tc słyszą już dźwięki podobno

Tylko zastanawiam się jak mam jej słuchać. Tak puścić na głośnikach,czy w słuchawkach?
Moja koleżanka twierdzi,że w słuchawkach i to mnie zdziwiło:

slucham rano radia, potem czasem w samochodzie, pol dnia ryków i wrzeszczen moich dzieci (niech sie przyzywczaja!), ew mojego wrzasku. ogolnie zeby sluchac dla malucha to nie. co uslyszy to jego. wiec pewnie ani z niego mozart ani einstein nie bedzie, za to bedzie spac przy harcach swojego rodzeństwa

[policzanka]

Udało mi sie załatwic stelaz ze spacerowka buzz za 300zlTeraz tylko dokupie te skladana gondole co pokazywali na Bezpiecznym Maluchu i bedzie gitWtedy mi sie juz napewno wszystko pomiesci w mieszkanku

[papalinka83]

Cześć dziewczyny, wróciłam od lekarza i mam L4 na cały tydzień. Nie wiem, jak to się ma do mojego zaplanowanego szpitalana czwartek... ACałe drogi oddechowe mnie drapią, mam pić mleko z miodem i syrop z cebuli i leżeć, ale żadnych leków mi pani nie dała, bo ona jest taka antylekowa... może to i dobrze, ale kurcze to leczenie metodami naturalnymi strasznie długo trwa. No i jeszcze powiedziała, że ten kaszel jest raczej od gardła, ale w sumie może być też od refluksu albo alergii, więc jak mi nie przejdzie to mam jeszcze przyjść... Mam nadzieję, że przejdzie. Tylko ile można pić mleka z miodem...

Napisane przez karolson

właśnie ja rzadko miewam złe myśli, staram się nie nakręcać, nie szukać czarnej dziury w całym, ale takie historie to powodują.

a ktoś coś wie o wózkach http://www.e-graco.pl/product_info.p...9#!prettyPhoto
ten akurat jest z tych droższych, ale są tej firmy różne...

ten mama małej Blanki wczoraj zachwalała, że zwrotny, dość lekki, bo z aluminium i wogóle super się prowadzi

Napisane przez kaska87

ten widziałam na zywo i się telepał jak nie wiem-ogólnie o graco niezbyt pochlebne opinie słyszałam-no i cena wysoka jak za te wózki

Ja oglądałam te graco na żywo w niedzielę i super zwrotny jest ten wózek i leciutki, mi się podoba, bo dla mnienajważniejsze, żebym mogła się wytaszczyć z nim sama z domu bez męża

Napisane przez butterfly20

Cześć

Witam się w 18 tc,czyli zaczynamy 5 miesiąc
I oczywiście dalej pawiki.MASAKRA.

[B]

A ja bym z chęcią coś, bo już 2 miesiące celibatu i ostatnio mam nieładne sny.I co?Dalej czekać Już nie mogę
Mój mąż zawsze miał duże potrzeby,a wytrzymuje.Mówi,że musi być teraz dojrzalszy bo będzie Tatusiem i musi wytrzymywać, no ale co z tego jak mi źle??


:

Ja też żyję w celibacie przymusowym i coraz mi ciężej, mąż jakoś lepiej to znosi...bardziej sobie jakoś tłumaczy, że to dla bobaska... ehh mam nadzieje, że w końcu dostaniemy pozwolenie i nie będzie tak już do końca ciąży. A pawiowania współczuję. Strasznie długo. Mi jakoś przeszło w 14 tc

Napisane przez vea7

Też się zapisałam
Ciekawe czy tym razem się uda Wizażanki w tłumie wyłapać


Siedzę sobei właśnie w spodniach ciążowych z H&M ... jakie toto wygodne Tylko trochę ten pas mi zjeżdża... jak brzuch jeszcze urośnie, to będzie się trzymał idealnie, ale teraz trochę się roluje.
Kurcze, jakoś nie mogę się do legginsów przekonać - na innych mi się podobają, nawet bardzo, ale sama się w nich czuję... ja wiem... jakbym z gołym tyłkiem chodziła - w rajstopach bez spódnicy
Wiem, że byłoby wygodniej, ale jakoś nie mogę się przemóc

A jakbyś miała tunikę do leginsów to też nie? Ja w sumie cały czas chodzę w leginsach teraz, bo mi najwygodniej, a spodni cviążowych się nie dorobiłam jeszcze. Ale ja ogólnie jestem sukienkowa raczej niż spodniowa...

Napisane przez inwersja

Witam
teściowa załatwiła kredyt u siebie, więc idziemy do Millennium kopnąć ich w zad
mieliśmy wziąć więcej jeszcze na auto, ale trudno. zgodnie z instrukcją butterfly najlepiej mieć umowę od roku żeby udać się do BZ-tu po kredyt dla bankowców (dobrze zrozumiałam?), więc poczekamy. mnie rok minie w lipcu, małżowi w połowie sierpnia.
powiedz mi tylko, to nie będzie miało znaczenia, że małż ma umowę do połowy listopada?

przeziębiłam się niestety, kataru nie mam, ale kaszlę. zaraziłam się od gin, przyjmowała przeziębiona w gabinecie boję się o malucha, bo mam paskudny suchy kaszel, a kaszel niestety skurcze macicy wywołuje. kupiłam syrop prawoślazowy, farmaceutka mówiła, że nie ma przeciwskazań. ale i tak pije jak już baaardzo mnie męczy i to najwyżej jedną łyżkę, bo w składzie zauważyłam, że jest trochę etanolu. pije mleko z miodem i czosnkiem. chciałam rosół ugotować, to nie mam gdzie go schować. na balkonie już się nie da, bo za ciepło

Mi się wydaję, że branie kredytu 2 miesiące przed wygaśnięciem umowy może nie przejść... Suchy kaszel też mam, współczuję, też się nim martwię, bo mam wrażenie, ż emi wszystko tam na dole lata jak kaszle...
[QUOTE=83monia;40316415]to nie siła, to rutyna QUOTE]
No ja nie wiem, ja np rutynowo sprzątam co jakiś czas, a tera zmi się np nie chce i przynykam oczy na syf, a na dziecko już nie przymknę

[vea7]

Napisane przez ewuszkaaa

A mnie się nie podobają ciążowe brzuszki + spódnice... Natomiast sukienki bardzo. Nie wiem od czego to zależy, chyba od tego jak się układają, albo od fasonów spódnic, które są zupełnie nie moje.

Już się wkurzam, że nie będzie co ubrać w lato, ale na razie wymyśliłam tak:
a) dłuższe tuniki (w H&M tunika-sukienka kosztuje tylko samo co bluzka) do pracy
b) krótkie spodenki nieciążowe, z luźnym ściągaczem, żeby na biodrach wisiały i może jakieś cienkie spodnie za kolano.

Wisz co, generalnie też nie przepadam za spódnicą na ciężarówce, ale baaardzo zależy od fasonu i od dziewczyny. Widziałam genialnie wyglądającą dziewczynę - dosyć wysoka, szczupła, z brzuszkiem i taką długą spódnicą Za to luźna spódnica+ luźna góra + brzuszek = kolumna, czyli dramat
Chyba zależy po prostu na ile dobrze dziewczyna jest w stanie dopasować do siebie fason i długość.

Na lato do pracy będę śmigać w spodniach - w krótkich niestety nie mogę - najprawdopodobniej po prostu lnianych, albo takich luźnych bawełnianych. I do tego koszulki. Jeśli znajdę jakąś fajna sukienkę, to i w kieckach

Napisane przez kaska87

ja chodzę w leginsach super wygodnie

Napisane przez rubinka25

Ja też jakoś nie byłam przekonana do legginsów, ale kupiłam sobie teraz te ciążowe w H&M i powiem Ci szczerze, że są bardzo fajne. Nie prześwitują i są bardzo wygodne. Fakt, też mi trochę z brzucha zjeżdża ten pas, ale przynajmniej dłużej ponoszę.
Wczoraj jak szłam na spacer to nawet założyłam do tych legginsów bluzkę, która ledwo połowę pośladków mi zakrywała. I jakoś się przemogłam.
Później wrzucę fotkę w tych legginsach.

Chyba zrobię do nich kolejne podejście skoro tak zachwalacie
Rubinko, wrzuć proszę Może dzisiaj podjadę do Pasażu - tam jest ciążowy H&M i przymierzę

Napisane przez bajka1807

dzis dzwonila do mnie mamuska, ze dadza nam na wozek 2 tys wiec ten wydatek mam z glowy, a i jeszcze zostanie, wiec dorzuce sobie do fotelika i bazy tym razem zdecydowalismy sie na maxi cosi pebble.

Ha, zazdroszczę, jeden problem z głowy
Pebble pokazywali na Maluchu - bardzo fajnie wyglądał

Jeeeejku, jak jest pięknie i ciepło
Normalnie wyszukuje kolejne preteksty, żeby między budynkami polatać

[kaska87]

Napisane przez policzanka

Udało mi sie załatwic stelaz ze spacerowka buzz za 300zlTeraz tylko dokupie te skladana gondole co pokazywali na Bezpiecznym Maluchu i bedzie gitWtedy mi sie juz napewno wszystko pomiesci w mieszkanku

super cena

[87czarna]

Napisane przez niebede

Dla mnie dzisiejszą zagadką jest po co faceci mają telefony skoro ich nie odbierają?

Dla mnie też!!! Codziennie jest o to kłotnia!

Napisane przez kaska87

ja słucham baby mozart pełno tego na YT, słucham normalnie z głośników, nie przyłożę słuchawek do brzucha bo się mały wystraszy jeszcze

Ja też,ja też! OStatnio maleństwo się ruszało

Słuchajcie,trafiłam na fajną ofertę Quinny Buzza, który przyznam,że od dawien dawna bardzo mi się podobał,mimo kubełkowego siedziska. Babeczka sprzedaje wózek w stanie idealnym gondola+spacerówka plus folia,torba,moskitiera i adaptery do wózka... za 1300 zł. Jedyne co mnie martwi to ta gondola,która po srodku jest trochę zwęzona. Czytałam opinie i jedni piszą ,ze dziecko pojezdzi tylko do 4 miesiąca,a inny mowią,że spokojnie do pół roku. Mam dwie koleżanki(w tym jedna sąsiadka), które mają spacerówki i sa mega zadowolone. Sama nie wiem... cena naprawdę atrakcyjna,bo te wózki kosztują od 2500 do 3000 zł.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

http://allegro.pl/wozek-quinny-buzz-...166855246.html

[83monia]

Napisane przez papalinka83

No ja nie wiem, ja np rutynowo sprzątam co jakiś czas, a tera zmi się np nie chce i przynykam oczy na syf, a na dziecko już nie przymknę

przymkniesz
1. czasem nie od razu przewijasz...
2. "idz pobaw sie z tata/bratem"
3. jak poryczy to nic mu nie bedzie a ja sobie sniadanie zrobie do konca...
4. jak ryczy znaczy sie ze zyje wiec poczeka...
itd.
oczywiscie przy pierwszym bardziej sie cackałam

[kaska87]

Napisane przez 87czarna

Słuchajcie,trafiłam na fajną ofertę Quinny Buzza, który przyznam,że od dawien dawna bardzo mi się podobał,mimo kubełkowego siedziska. Babeczka sprzedaje wózek w stanie idealnym gondola+spacerówka plus folia,torba,moskitiera i adaptery do wózka... za 1300 zł. Jedyne co mnie martwi to ta gondola,która po srodku jest trochę zwęzona. Czytałam opinie i jedni piszą ,ze dziecko pojezdzi tylko do 4 miesiąca,a inny mowią,że spokojnie do pół roku. Mam dwie koleżanki(w tym jedna sąsiadka), które mają spacerówki i sa mega zadowolone. Sama nie wiem... cena naprawdę atrakcyjna,bo te wózki kosztują od 2500 do 3000 zł.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

http://allegro.pl/wozek-quinny-buzz-...166855246.html

jak Ci się podoba to bierz ten stelaż ma śmieszny, ale ogólnie spoko, no i kubełkowa spacerówka, ale piszesz, że dla Ciebie oki

[inwersja]

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczyny, wróciłam od lekarza i mam L4 na cały tydzień. Nie wiem, jak to się ma do mojego zaplanowanego szpitalana czwartek... ACałe drogi oddechowe mnie drapią, mam pić mleko z miodem i syrop z cebuli i leżeć, ale żadnych leków mi pani nie dała, bo ona jest taka antylekowa... może to i dobrze, ale kurcze to leczenie metodami naturalnymi strasznie długo trwa. No i jeszcze powiedziała, że ten kaszel jest raczej od gardła, ale w sumie może być też od refluksu albo alergii, więc jak mi nie przejdzie to mam jeszcze przyjść... Mam nadzieję, że przejdzie. Tylko ile można pić mleka z miodem...

jak nic kompletnie nie możesz nawet tego syropu prawoślazowego to są też cukierki prawoślazowe, ja też zamierzam je kupić. kiedyś je miałam i pomagały. wiem, że są na pewno w Almie.
ja pije mleko z miodem i z czosnkiem. tylko z czosnkiem też nie należy przesadzać, bo może odrapać gardło.

[bajka1807]

Napisane przez 83monia

nie wiem gdzie zambrowo ale nad morzem to sobota przed poludniem 15 stopni (potem lało), a niedziela cala slonczna i ponad 10 stopni. teraz tez slonecznie ale za to wieje niemiłosiernie dzis

w szczecinie pogoda super, w sobote tylko padalo ale cieplo bylo. wczoraj pieknie i cieplutko. dzis tez wiatr ale umniarkowany i 19 st w cieniu! bosko

Napisane przez inwersja

a co do CA to zależy. ja uważam, że tam usługi są dość drogie

CA to lukas? dla mnie bank masakra, tzn moze teraz sie wzieli za siebie, ale za czasow lukasa burdel na kolkach. moj brat mial tam konto i karte kredytowa. po jego smierci bylam to wszystko pozamykac, lazilam chyba z 5 razy bo ciagle cos zle robili. w rezultacie jeszcze 3-4 lata po jego smierci wysylali do domu wyciagi z karty ktora dawno temu byla splacona.

zreszta dla mnie kazdy bank to jakas masakra, mam konto w milennium i w aliorze. jak dla mnie alior ktory reklamuje sie jako za☠☠☠isty bank to jedna wielka zenada, ciagle cos nie tak robia, a to oplate pobieraja za wyplate pieniedzy z walutowego ktorej pobierac nie moga, pozniej reklamacje ktorych nie uwzgledniaja dopiero po ktoryms razie, a to zle zalatwione upowaznienie do konta firmowego przez co nie moglam wyplacic pieniedzy sama a maz za granica, no cyrk na kolkach.ciagle sie zastanawiam na jaki bank zmienic


boze zwazylam sie dzisiaj i znowu waga w dol poleciala o kolejne 0,6 kg, a juz myslalam ze w miejscu stoi bo czepiac sie zaczeli ze chudne