Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[ILLUSION]

Napisane przez s i l v e r

Hej.
U nas nocka nieprzespana Daria chora męczyła się w nocy okropnie. 3 razy jej w nocy katarek odciągałam a i tak cieżko jej się oddychało do tego kichanie i kaszel. Co udało jej się zasnąć to za chwilę budził ją katar i kaszelek na 12.00 idziemy do lekarza.
Straszne to że musiałam patrzeć jak się męczy i nic zrobić nie mogłam. Wzięłam ją do siebie do łóżka i mocno tuliłam to jako tako zasypiała na chwile

silver biedna malutka. Wiem co przeżywasz bo mój Igorek miał 2,5 tygodnia katar i się męczył tak w nocy biedaczek i mi tak przykro było że nie mogę mu pomóc za bardzo. U nas mąż odciągał w nocy fridą bo mocniej jednak potrafi zassać i porządnie oczyszczał nosek a mi się udawało połowę tego co on odciągnąć. No i sanosvit calcium podawałam i cebion i przez 3 dni psikałam Nasivinem (dłużej nie można). Trzymam kciuki żeby to nic poważnego nie było i Daria szybko wyzdrowiała,

Napisane przez Kija80

Cześć mamuśki

Odzywaj się częściej

[ania13.03]

Dziekuje Wam kochane W szoku jestem, ze mnie ktos pamieta. Milo mi baardzo
Moja starsza corcia sie ostatnio uspokoila (chyba bunt dwulatka wreszcie minal ) i od razu sie czlowiek inaczej czuje i ma nawet ochote odezwac sie do ludzi A Lileczka to zlote dzieko Zasypia okolo 22 a budzi sie czasem dopiero o 6 i pozniej spi jeszcze do 9-10, takze narzekac nie moge. Jedyne co to tez niestety bardzo nie lubi lezec na brzuszku

Silver zdrowka dla Malutkiej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sylwia, 74 wczoraj za 7zł w SH wyhaczyłam :d
W wózku u nas też ostatnio bunt ale przerabiałam z Agatką to, przełożyłam po 4mcu do spacerówki (na płasko mam rozkładaną, wóżek 3in1) i było ok. Więcej widziała.

[LadyWhisper]

a nasz dalej na spokojnie w wózku, chociaż chyba woli w chuście

Zjem śniadanie i wybywam, apropo chustowania

Kija


aaaaaaaaa zapomniałabym, wczoraj jak się kładłam to w mieszkaniu syf nie z tej ziemi, no czułam się fatalnie to i sprzątanie w tej chwili było na ostatnim miejscu, wstaję o 23 zmyć mejk ap i wydawało mi się, że śnię, mieszkanie na błysk!!! Nawet odkurzone!!! tak mi szczena opadła, a mój małż co? - nudziło mu się ja spałam, Młody spał na kanapie a jemu się po prostu nudziło częściej by mogło rany jak ja kocham tego chłopa co najlepsze - ani ja, ani Pietraszko przy odkurzaczu się nie obudziliśmy

[blogerka]

Napisane przez sylwietta1988

wybacz skarbie, ale to jedyna reakcja na jaką mnie stac po przeczytaniu tego [COLOR="Silver"]

nie dziwie sie, ja tylko chyba jakas glupia mine zrobilam, bo nie bylam w stanie tego w zaden sposob skomentowac

[meduzza]

Kobity. Która robi ze mną 6 wejdera? Od dziś? Błagam bo sama nie dam rady Lady-czy mi się wydawało, czy Ty robisz?
I mogłybyście wkleić jakieś linki? Do tego skalpela czy coś takiego?? Wzięło mnie bo waże już kg mniej niż przed ciążą ale ciało jeszcze taka miękka klucha

[marsi11]

Napisane przez meduzza

Kobity. Która robi ze mną 6 wejdera? Od dziś? Błagam bo sama nie dam rady Lady-czy mi się wydawało, czy Ty robisz?
I mogłybyście wkleić jakieś linki? Do tego skalpela czy coś takiego?? Wzięło mnie bo waże już kg mniej niż przed ciążą ale ciało jeszcze taka miękka klucha

meduzza ale nie masz rozjechanego mięśnia prostego po porodzie? bo przy tym nie wolno waidera bo dziura się jeszcze większa robi

ja trenuję teraz tylko spięcia,a waidera nie za bardzo lubię bo zbyt obiciąża kregosłup,
powiem Wam tylko tyle,że jak trenowałam siłowo to nigdy nie ćwiczyłam brzuszków i miałam 6-pak jak u chłopa

u mnie w ruchu nadal skakanka ale od wczoraj obiecuję sobie,że w końcu odkurzę moje hantelki, sztangielki itp
no i marzy mi się taki porządny intrewał, może wrócę do ćwiczeń z Zuzanną?

Lady taki chłop to skarb
powiedz jak Wam idzie nauka na basenie? bo mi kurcze troszkę mało, muszę zapytać instruktorki czy nie lepiej by było 2x w tygodniu

[laurka23]

Napisane przez Delicjanka

dzieki dziewczyny za rade, wybrałam zdjęcie nr 3
Poza tym mam doła. D.pa. Dobranoc.
Jutro drugie szczepienie Amelki, trzymajcie kciuki, oby tak mi nie płakusiała jak ostatnio ;((

Piękną masz córeczkę Trzymam kciuki bardzo mocno.

Napisane przez mitabe

Współczuję wam tesciowych i tych sytuacji, ją mam na głowie tylko mamę i to bardzo rzadko. Własnie to mnie denerwuje bo potrzebuję więcej pomocy, a ona nie ma czasu albo choruje ciągle ale do lekarza nie pójdzie bo po co...

Co do chrzcin mieliśmy robić imprezę wielką ale stanęło na skromnym spotkaniu z chrzestnymi i rodzicami. Bardzo się cieszę z tego powodu.

Mój kubuś też robi kupę jak karmie i ciągle jest lekko luźną lub sluzowata kto nie widział wszyscy mówią, że tak może być, a ja ciągle tym się stresuję.

My dzisiaj nareszcie po spacerku, a młody po nim spał od 17 do 22 i musiałam go znudzić na kąpiel, jutro lekarz a wczoraj nie kapalismy go więc był mus. Wlasnie trzymajcie kciuki bo jutro wizyta u kardiologa.

Zaciśnięte

Napisane przez YellowSheep

Hej hej

Deli 3 zdjęcie przepiękne.. Ona jest boska niesamowitą ma urodę...



Ja nie znoszę jak zaczynam coś mówić a mama czy babcia w trakcie odwracają ode mnie głowę i zaczynają gadać do małego. Pewnie, już mnie nawet słuchać nie muszą, czasem jakbym była przeźroczysta...



Oj to zdróweczka dużo. My podawaliśmy sanosvit calcium jak był katarek, dużo opinii w necie że bardzo pomaga, u nas na razie, odpukać, cisza



Skoki rozwojowe są dobre bo wszystko można nimi wytłumaczyć u nas co mały bardziej marudzi to zaraz pada "może to skok?" ale prawda jest taka, że jakoś nie było takiego wyraźnie zarysowanego skoku od początku.





hula małe tornadko które zawsze znajdzie drogę do ledwo co odkrytego uszka

Ech i przegadaj takiej. Ile u mnie jest kłótni przez to że ja niby wszystko robię po swojemu...



Gratulacje udanej nocki. U nas 2 w nocy więc ja zaraz spać uciekam miłego dnia więc



O. My w niedzielę byliśmy u babci (mojej). I oczywiście rozpętała się mega afera. Mały od rana świetny humorek, ile to on się nie uśmiechał, gaworzył, zaczepiał nas, anioł, nie dziecko. Ja przed wyjściem już nerwy, jak zwykle, no i co? Się dziecię rozpłakało u babci, dostał takiej histerii jak mu się nie zdarzyła bardzo dawno, babcia z mamą jedna przez drugą wyrywały mi małego żeby go nosić i oczywiście na nic się zdały moje protesty, żeby tego nie robiły bo on ostatnio naprawdę tego nie lubi, ale one się uparły i ja mogę sobie swoje gadanie w tyłek wsadzić bo cóż mogę wiedzieć o własnym dziecku. Mama mi wykrzyczała że mam zamknąć się z nim najlepiej w 4 ścianach, bo histerii dostaje jak widzi kogoś innego i jest w innym domu... A moim zdaniem to g..no prawda, bo my ciągle gdzieś z małym jeździmy i jest ok, na pewno go nie izolujemy, a że lepiej czuje się u siebie w domu to chyba normalne, bo tam wszystko zna i czuje się bezpiecznie. Ja też wyrodną matką jestem, bo pozwalam dziecku płakać, i one wiedzą to, że jak w domu płacze to zostawiam go samego i mam go gdzieś, a one jakby były to by nie pozwoliły na to żeby płakał, nosz k..wa oczywiście, zostawiam dziecko w histerii niech płacze... Dajcie spokój. Idiotkę ze mnie robią. Tyle że mały w domu rzadko płacze, a najczęściej jak już się zdarzy to szybko udaje mi się go uspokoić. No ale jak mam tego dokonać w gościach gdzie one jedna przez drugą się przekrzykują i wyrywają mi dziecko, a ja też się bardzo denerwuję, no bo jak one mogą?! I to moja rodzina z którą tak bardzo byłam zżyta... ech
Jeszcze jedno zauważyłam, że faktem jest, jak wracamy od kogoś to mały jest bardzo nerwowy i ma problemy z usypianiem. On naprawdę jest najszczęśliwszy jak się z nimi nie widujemy, jest taki spokojny i wszystko jest na miejscu... A tak to chyba czuje moje nerwy


U mnie miały być dziś rolki, ale nie było, tż miał wziąć małego na spacer a ja bym sobie jeździła, ale nie, bo wrócił z pracy godzinę później bo stał i rozmawiał z kolegami, przecież nie mógł ich olać, więc olał mnie, a jak już łaskawie przyszedł to było późno, robiło się chłodno więc po co się męczyć. Tż oczywiście twierdzi że się czepiam...

Dobranoc

Ja nie wiem w głowach się niektórym przewraca, już zapomniały jak to jest być młodą mamą. Nie przejmuj się nimi ale bądź stanowcza, nie daj sobie wejść na głowę i wmówić że nie umiesz zająć się własnym dzieckiem.

Napisane przez nafiyqa

I d*pa! TZ mnie zarazil
Gardlo piecze jak cholera. Doradzcie co mozna brac przy kp. Poki co plukalam tylko woda z soda oczyszczona.

Ale za to Kubus mnie zaskoczyl-spal drugi raz w zyciu 5h! Dla Was to chleb powszedno-u nas postep!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawa dla Kubusia. Ja na przeziębienie stosuję jeszcze alitol, to takie kapsułki czosnkowe, są przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. U mnie działają.

Napisane przez magdusz

Dziewczyny ktore maja koty, co robicie by nie wlazily do lozeczka?? Moze I juz o tym bylo ale nie pamietam. Musimy mala przeniesc do lozeczka bo do tej pory byla w kolysce takiej bo nie mielismy wolnego pokoju a do naszego lozeczko nie weszlo. Jak pod koniec ciazy je rozlozylam to kocica mi po nim lazila. Jakie macie sposoby??

Moja się boi wchodzić do łóżeczka małego, a jak wychodzimy z domu i wiem że by tam właziła i co gorsza może i się zlała zamykam pokój.

Napisane przez nafiyqa

Biedaczek
Moze faktycznie to przez te wizyte? Malutki sie zestresowal zgraja ludzi. Niedlugo na pewno mu przejdzie

Pogrubione -

Jesli chodzi o mnie, to doczytalam, ze mozna Hasco sept lub Tantum Verde stosowac, takze chyba skocze do apteki...


Mialam isc dzis do gina, ale TZ musi isc wczesniej do pracy i nie ma mi kto z malym zostac :/ jutro to samo, a gin przyjmuje tylko we wtorki i srody. Cholera jestem juz 8 tyg po porodzie....

Ty się nie przejmuj, ja byłam wczoraj a jutro Misiek 3 miechy skończy

Napisane przez ania13.03

Hej dziewczyny, nikt mnie tu na pewno nie pamieta ale, ze czasu na czytanie mam coraz wiecej i zaczynam byc powoli w miare na bierzaco to postanowilam sie przywitac Niestety dwojka malych dzieci plus caly dom na glowie (tz calymi dniami w pracy a jestesmy tu totalnie sami) troszke mnie przerosly i na wizaz braklo czasu Ale powoli wracam do swiata zywych i mam nadzieje, ze nie bedziecie mialy nic przeciwko jesli czasem cos napisze

ps. dzisiaj i my mamy drugie szczepienie i podobnie jak Delicjanka prosimy o trzymanie kciukow, zeby Malutka byla dzielna

Milego dnia

Ja pamiętam Trzymam kciuki,

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40332076]Dziewczyny, zaraz was doczytam ale patrzcie na to - mistrzostwo https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4228 Wesoło ma Glam z córką [/QUOTE]

Kocham dzieci za takie akcje i za szczerość

Napisane przez sylwietta1988

sie poradzic chce
jaki rozmiar rampersów na lato szukac młodemu? chyba 74 juz, skoro pół roczu bedzie miał w lipcu

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

no i jeszcze jedno pytanko- jak ogarniacie spacer z maluchami? bo mój w gondoli tak sie wscieka już ze nie ma szans żadnych na uspokojenie i spacerowanie, takze uskuteczniam wychodne jak spi

Mój w gondoli czasem też szaleje, ostatnio na spacery biorę go w foteliku samochodowym i jest spokój. Robię tak, bo nieraz po spacerze jak się uśpi to pakujemy go do auta i na zakupy jedziemy, wtedy śpi w sklepie i bezstresowo możemy coś kupić

Co do tekstów mojej teściowej to dużo by mówić. W ogóle czuję się jak intruz u niej. Dobrze wie że karmię małego i nie jem mięsa, a jak nas na obiad zaprasza to dostaję barszcz ukraiński z kiełbachą i fasolką. I jeszcze komentarz do mojego męża że może kiełbasy nie zauważę i zjem. Dużo by pisać. Takie akcje nam robiła przed ślubem że szok.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

mEDUZZA, ale a6w na co chcesz robić? jak na schudnięcie to bez sensu, to jest na rzeźbę mięśni brzucha już

Lady, pożycz mi męża :d

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Magdusz, a może baldachim, taki przeciwkomarowy choćby?

[marsi11]

Napisane przez LadyWhisper

Wlasnie, musi byc rownowaga w przyrodzie za dobrze mialas
A ostatnio mowilas, ze po odstawieniu zageszczaczy z kupa ruszylo?

Kochana pytalam o toaletke, bo chyba masz w domu prawda? Dorwalas na pchlim targu czy allegro...??? Aaaaa czy to sekretarzyk byl?
.

przepraszam nie zauważyłam Twojego posta
tak ruszyło się dwa razy pod rząd ale jak widać jedna jaskółka wiosny nie czyni

co do toaletki to ja mam jedną samoróbkę- zrobioną ze stolika singera, blat zrobiłam sama, stoi teraz w kilbu i nie wiem co z nią począć
a sekretarzyk, owszem mam, kupiłam na allegro
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1334823031
i używam go teraz jako toaletki
w ikei są pięknei

[mala_19kw]

O nie! Tyle pisałam i wszystko mi wyczyściło!!!

Spróbuje od nowa
Tak czytam o tym ubieraniu dzieci i radach mam... Ja też zabiorę głos w tej sprawie.

Otóż u mnie w pokoju rzadko kiedy temp. jest niższa jak 25st. Jak Oskar jest na krótki rękaw to mama przybiega z lamentem że mam go ubrać bo mu zimno na pewno. (nigdy nie miał zimnych rąk stóp czy karku). Kiedyś zimą było ok 28st i był tylko na pampersie i w bodziaku na krótki rękaw- z mężem usłyszeliśmy tekst: wy sobie za bardzo z nim pozwalacie -będzie chory

Sytuacja numer dwa:
Wizyty u lekarza-dzięki cennym radom mamy dwa razy przegrzałam dziecko (obiecuje że już nigdy jej nie posłucham). Był ubrany w body dł. rękaw,śpiochy,półśpiochy, za☠☠☠iście ciepła bluza,czapka bawełniana cienka-czapka wełniana gruba(nie to jeszcze nie koniec) kombinezon i na to koc-polarowy. Dziecko po rozebraniu było mokre jak gnój! na ostatniej wizycie nawet lekarka zapytała co on taki mokry- a ja no czemu? Przegrzany-moja wina.

Możecie mnie teraz za to zlinczować bo mi się należy moja szanowna mamusia rodziła całe 24lata temu i trochę wypadła z obiegu. Jest sto lat za murzynami (ale co ja mogę wiedzieć o życiu skoro nie jest nawet moje??? Tak mi kiedyś wykrzyczała jak jej powiedziałam że to moje życie). Podsumowując:W dupie była gówno wie

Zawsze jej mówię że wyobrażam sobie jak ona mnie ubierała-skoro teraz łapie każdą infekcje,nie mam odporności i jest mi ciągle zimno(najchętniej zamieszkała bym w piecu w którym non stop się pali). Ale ona że wcale tak nie było,mhm Wierze BO MUSZĘ!

Cały czas się wcina. Ona wie najlepiej. Ona najlepiej wszystko robi. Tak naprawdę nie ma pojęcia o niczym-łapie ją na podstawowej wiedzy na temat dziecka. A jak zwrócę uwagę czy wyraże swoją opinię to się obraza. (głupia czerepa ). Nie wiem już jak z nią sobie radzić. Jak żyć?

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40334785]mEDUZZA, ale a6w na co chcesz robić? jak na schudnięcie to bez sensu, to jest na rzeźbę mięśni brzucha już
[/QUOTE]

Meduzzie raczej chodzi o ujędrnianie bo ona raczej nie wygląda na kogoś, kto ma tłuszczyk do spalenia

[magdusz]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40334785]mEDUZZA, ale a6w na co chcesz robić? jak na schudnięcie to bez sensu, to jest na rzeźbę mięśni brzucha już

Lady, pożycz mi męża :d

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Magdusz, a może baldachim, taki przeciwkomarowy choćby?[/QUOTE]

Dzieki Szaja, sprobuje.

[LadyWhisper]

Napisane przez meduzza

Kobity. Która robi ze mną 6 wejdera? Od dziś? Błagam bo sama nie dam rady Lady-czy mi się wydawało, czy Ty robisz?
I mogłybyście wkleić jakieś linki? Do tego skalpela czy coś takiego?? Wzięło mnie bo waże już kg mniej niż przed ciążą ale ciało jeszcze taka miękka klucha

nie nie, ja robię skalpel Chodakowskiej i biegam, aaaaa i jeszcze robiłam 30min abs
miałam przerwę przez tą bolącą bliznę, ale zaczynam na nowo

Napisane przez marsi11

meduzza ale nie masz rozjechanego mięśnia prostego po porodzie? bo przy tym nie wolno waidera bo dziura się jeszcze większa robi

ja trenuję teraz tylko spięcia,a waidera nie za bardzo lubię bo zbyt obiciąża kregosłup,
powiem Wam tylko tyle,że jak trenowałam siłowo to nigdy nie ćwiczyłam brzuszków i miałam 6-pak jak u chłopa

u mnie w ruchu nadal skakanka ale od wczoraj obiecuję sobie,że w końcu odkurzę moje hantelki, sztangielki itp
no i marzy mi się taki porządny intrewał, może wrócę do ćwiczeń z Zuzanną?

Lady taki chłop to skarb
powiedz jak Wam idzie nauka na basenie? bo mi kurcze troszkę mało, muszę zapytać instruktorki czy nie lepiej by było 2x w tygodniu

wiesz Mały ostatnio coś nerwowy, no ale nie wszystkie ćwiczenia potrafi zrobić, np jak instruktor kazał w dwóch rączkach trzymać zabawki to jeszcze nie kuma co i jak, no i ciągle ta główka w prawo
ale pod koniec się już cieszył

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40334785]mEDUZZA, ale a6w na co chcesz robić? jak na schudnięcie to bez sensu, to jest na rzeźbę mięśni brzucha już

Lady, pożycz mi męża :d

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Magdusz, a może baldachim, taki przeciwkomarowy choćby?[/QUOTE]


u nas baldachim niestety średnio, czasem jest zawiązany na wszelkie możliwe sposoby a kotę i tak znajdujemy rano w łóżeczku

Napisane przez marsi11

przepraszam nie zauważyłam Twojego posta
tak ruszyło się dwa razy pod rząd ale jak widać jedna jaskółka wiosny nie czyni

co do toaletki to ja mam jedną samoróbkę- zrobioną ze stolika singera, blat zrobiłam sama, stoi teraz w kilbu i nie wiem co z nią począć
a sekretarzyk, owszem mam, kupiłam na allegro
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1334823031
i używam go teraz jako toaletki
w ikei są pięknei

no właśnie w ikei tylko znalazłam hemnesa, a nie dość że drogi jak szlag to jeszcze ma tylko dwie szufladki :/

[pstryczek84]

Hej!

moj dziec znow spi przed poludniem. jakas nowa pora na spanie czy co?a wystarczylo by nie budzic sie przed 6 rano

Napisane przez LadyWhisper

aaaaaaaaa zapomniałabym, wczoraj jak się kładłam to w mieszkaniu syf nie z tej ziemi, no czułam się fatalnie to i sprzątanie w tej chwili było na ostatnim miejscu, wstaję o 23 zmyć mejk ap i wydawało mi się, że śnię, mieszkanie na błysk!!! Nawet odkurzone!!! tak mi szczena opadła, a mój małż co? - nudziło mu się ja spałam, Młody spał na kanapie a jemu się po prostu nudziło częściej by mogło rany jak ja kocham tego chłopa co najlepsze - ani ja, ani Pietraszko przy odkurzaczu się nie obudziliśmy

wow! skarb nie chlop!

Napisane przez mala_19kw

Zawsze jej mówię że wyobrażam sobie jak ona mnie ubierała-skoro teraz łapie każdą infekcje,nie mam odporności i jest mi ciągle zimno(najchętniej zamieszkała bym w piecu w którym non stop się pali). Ale ona że wcale tak nie było,mhm Wierze BO MUSZĘ!

witaj w klubie zmarźlunów!

Napisane przez Debrah

Strasznie sie cieszę że wyniki ok! Mnie też to czeka...
.

tylko nie zrob tego bledu ktory ja zrobilam i nie idz za wczesnie. no chyba ze lubisz pic glukoze

Napisane przez mala_19kw

[/COLOR]A widzisz Nawijko bo Cię zaskocze ja prowadzę mój tajemny kalendarz i tam wszystko mam zapisane-co,kto,kiedy no i niestety ale posiadam w nim informacje że ty ( ) nie wywiązałaś się z obietnicy I zapamiętać proszę- ciocia o wszystkim pamięta Dawać dawać - się nie krępować

omg! strach sie bac

Napisane przez ninagg

Moja też od miesiąca dźwiga głowę, a teraz to już z pół siadu do s\siadu sama się potrafi podciągnąć.

a mam prosbe - moglabys nagrac swoja maltka jak sie podciaga... bo chcialabym zobaczyc jak to ma wygladac

Napisane przez Delicjanka

dzieki dziewczyny za rade, wybrałam zdjęcie nr 3
Poza tym mam doła. D.pa. Dobranoc.
Jutro drugie szczepienie Amelki, trzymajcie kciuki, oby tak mi nie płakusiała jak ostatnio ;((

piekne zdjecie, moj faworyt
kciukasy of kors zacisniete

Napisane przez marsi11

Pstryczku gratulejszyn

Napisane przez meneq

Czesc!!
Zycze wszystkim spokojnej nocy. My wlasnie zaczynamy nowy dzien. 6 dochodzi.
I musze sie pochwalic - Yae przespala cala noc 22-5.30. Ale sie wyspalam!!

[meduzza]

Napisane przez marsi11

meduzza ale nie masz rozjechanego mięśnia prostego po porodzie? bo przy tym nie wolno waidera bo dziura się jeszcze większa robi

ja trenuję teraz tylko spięcia,a waidera nie za bardzo lubię bo zbyt obiciąża kregosłup,
powiem Wam tylko tyle,że jak trenowałam siłowo to nigdy nie ćwiczyłam brzuszków i miałam 6-pak jak u chłopa

u mnie w ruchu nadal skakanka ale od wczoraj obiecuję sobie,że w końcu odkurzę moje hantelki, sztangielki itp
no i marzy mi się taki porządny intrewał, może wrócę do ćwiczeń z Zuzanną?

Lady taki chłop to skarb
powiedz jak Wam idzie nauka na basenie? bo mi kurcze troszkę mało, muszę zapytać instruktorki czy nie lepiej by było 2x w tygodniu

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40334785]mEDUZZA, ale a6w na co chcesz robić? jak na schudnięcie to bez sensu, to jest na rzeźbę mięśni brzucha już

Lady, pożycz mi męża :d

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Magdusz, a może baldachim, taki przeciwkomarowy choćby?[/QUOTE]

Napisane przez marsi11

Meduzzie raczej chodzi o ujędrnianie bo ona raczej nie wygląda na kogoś, kto ma tłuszczyk do spalenia

Dzięki Dziewczyny nie na schudnięcie, bo teraz jestem szczupła ale ciało jakieś takie bezkształtne mimo to, mam nadzieję, że mnie rozumiecie.
Rozstęp? A umiem to sama stwierdzić? Jak to się robi? Dobrze, że napisałaś. A to można te ćw z pierwszej stronki?

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Kurczę, już ogarnęłam, mam na ok 4 cm.... Ale lipa. No nic to robię te ćw co Marsi wrzuciła....

[marsi11]

Napisane przez meduzza

Rozstęp? A umiem to sama stwierdzić? Jak to się robi? Dobrze, że napisałaś. A to można te ćw z pierwszej stronki?

tutaj wklejałam linka- to od mojego fizykoterapeuty

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1344

[meduzza]

A, Magdusz co do koty to nie mam sposobu
Albo mam Śpię z małą w jednym pokoju a TŻ z kotą w drugim ale chyba Cię taka metoda nie satysfakcjonuje

[marsi11]

Napisane przez meduzza

]Kurczę, już ogarnęłam, mam na ok 4 cm.... Ale lipa. No nic to robię te ćw co Marsi wrzuciła....

Meduzka, luzik, poćwicz przez ok 2 tygodnie i zobaczysz poprawę i wtedy zacznij skośne ćwiczyć
a jak chcesz wogóle ciałko kształtować to areoby nie pomogą bo to dobre na spalanie tkanki a może lekki siłowy? jest genialny na ujędrnianie
nie musisz mieć hantli wystarczy cokolwiek- nawet maleństwo
przysiady, wykroki, podnoszenie ramion- mój Leoś uwielbia ćwiczyć z mamą

ważne jest aby trening siłowy nie wykonywać częściej niż 3 razy w tygodniu bo trzeba mieć czas na regeneracje

jak masz jakieś pytania odnośnie ćwiczeń to pisz śmiało może uda mi się pomóc

[pstryczek84]

Napisane przez mitabe

My dzisiaj nareszcie po spacerku, a młody po nim spał od 17 do 22 i musiałam go znudzić na kąpiel, jutro lekarz a wczoraj nie kapalismy go więc był mus. Wlasnie trzymajcie kciuki bo jutro wizyta u kardiologa.

powodzenia!

Napisane przez nafiyqa

I d*pa! TZ mnie zarazil
Gardlo piecze jak cholera. Doradzcie co mozna brac przy kp. Poki co plukalam tylko woda z soda oczyszczona.

Ale za to Kubus mnie zaskoczyl-spal drugi raz w zyciu 5h! Dla Was to chleb powszedno-u nas postep!!
.

dla Kubuleczka!
zdrowka zycze dla mamy

Napisane przez nancykenator

super, gratuluję

Napisane przez BlackSanctum

[
Za godzinkę lecę do fryzjera. Potem, jak wrócimy z zakupów, to się Wam pochwalę moimi włosami, jeśli chcecie zobaczyć oczywiście.

oczywiscie ze chcemy

Napisane przez ania13.03

Hej dziewczyny, nikt mnie tu na pewno nie pamieta ale, ze czasu na czytanie mam coraz wiecej i zaczynam byc powoli w miare na bierzaco to postanowilam sie przywitac Niestety dwojka malych dzieci plus caly dom na glowie (tz calymi dniami w pracy a jestesmy tu totalnie sami) troszke mnie przerosly i na wizaz braklo czasu Ale powoli wracam do swiata zywych i mam nadzieje, ze nie bedziecie mialy nic przeciwko jesli czasem cos napisze

ps. dzisiaj i my mamy drugie szczepienie i podobnie jak Delicjanka prosimy o trzymanie kciukow, zeby Malutka byla dzielna

Milego dnia

powodzenia!

Napisane przez fewcia

Za nami kolejna ciężka noc... Mała spała najpierw 3h, a potem co godzina pobudka:/ Pobudka o 4 i koniec spania. Marudzi strasznie, płacze. Chyba czuje mój smutek. TŻ wyjechał na tydzień, a ja zostałam sama z Małą. Boję się, bo dzisiaj pierwsza samodzielna kąpiel i samodzielne usypianie. A tak jak pisała BOKEH, w moją od 17 wstępuje diabeł. Płacze nie wiadomo czemu

bedzie dobrze, daie sobie superancko rade!

Napisane przez blogerka

to wiesz na co moja ostatnio wpadła?
zobaczyła na kanapie spiworek puchowy, ktorego uzywal do fotelika i stwierdzila, ze jest taki fajny, ze nawet latem bede mogla mlodemu zakladac jak bedzie jakis chlodniejkszy wieczor

[ezzo]

Napisane przez s i l v e r

Hej.
U nas nocka nieprzespana Daria chora męczyła się w nocy okropnie. 3 razy jej w nocy katarek odciągałam a i tak cieżko jej się oddychało do tego kichanie i kaszel. Co udało jej się zasnąć to za chwilę budził ją katar i kaszelek na 12.00 idziemy do lekarza.
Straszne to że musiałam patrzeć jak się męczy i nic zrobić nie mogłam. Wzięłam ją do siebie do łóżka i mocno tuliłam to jako tako zasypiała na chwile
A co do pogrubionego to moja tez codziennie tak ma około 17-18

Biedna malutka, dużo zdrówka

moj tez tak ma, ze po poludniu zaczyna sie marudzenie, ale myslałam, z to ze zmeczenia stad wczorajszy ekperyment z wczesniejsza kapielą, nawet udany
mały co prawda nie spał całej nocy ( ale na to nawet nie liczyłam), ale spał jak na niego ładnie, tzn, po nocnym karmieniu o 24 nie było cyrków tylko zasnął i bez odbicia co prawda wiec go tż troche wynosił i potem spał do 4 no a po 4 to juz standardowo, jedzenie z przysypianiem przy cycu do 5.30 potem 30 min snu w łóżeczku, a potem już do 7.30 w łóżku przy cycu między rodzicami

[LadyWhisper]

a, Meduzza, no wróciłam do naturalnego żeby farbnąć na blond
a serio to nie chciałam farbować, ale ten mój naturalny kolor jest tak mdły że nie mogę na niego patrzeć :/ ble

[szklanka19]

Napisane przez mala_19kw

Spróbuje od nowa
Tak czytam o tym ubieraniu dzieci i radach mam... Ja też zabiorę głos w tej sprawie.

Otóż u mnie w pokoju rzadko kiedy temp. jest niższa jak 25st. Jak Oskar jest na krótki rękaw to mama przybiega z lamentem że mam go ubrać bo mu zimno na pewno. (nigdy nie miał zimnych rąk stóp czy karku). Kiedyś zimą było ok 28st i był tylko na pampersie i w bodziaku na krótki rękaw- z mężem usłyszeliśmy tekst: wy sobie za bardzo z nim pozwalacie -będzie chory

Sytuacja numer dwa:
Wizyty u lekarza-dzięki cennym radom mamy dwa razy przegrzałam dziecko (obiecuje że już nigdy jej nie posłucham). Był ubrany w body dł. rękaw,śpiochy,półśpiochy, za☠☠☠iście ciepła bluza,czapka bawełniana cienka-czapka wełniana gruba(nie to jeszcze nie koniec) kombinezon i na to koc-polarowy. Dziecko po rozebraniu było mokre jak gnój! na ostatniej wizycie nawet lekarka zapytała co on taki mokry- a ja no czemu? Przegrzany-moja wina.

Możecie mnie teraz za to zlinczować bo mi się należy moja szanowna mamusia rodziła całe 24lata temu i trochę wypadła z obiegu. Jest sto lat za murzynami (ale co ja mogę wiedzieć o życiu skoro nie jest nawet moje??? Tak mi kiedyś wykrzyczała jak jej powiedziałam że to moje życie). Podsumowując:W dupie była gówno wie

Zawsze jej mówię że wyobrażam sobie jak ona mnie ubierała-skoro teraz łapie każdą infekcje,nie mam odporności i jest mi ciągle zimno(najchętniej zamieszkała bym w piecu w którym non stop się pali). Ale ona że wcale tak nie było,mhm Wierze BO MUSZĘ!

Cały czas się wcina. Ona wie najlepiej. Ona najlepiej wszystko robi. Tak naprawdę nie ma pojęcia o niczym-łapie ją na podstawowej wiedzy na temat dziecka. A jak zwrócę uwagę czy wyraże swoją opinię to się obraza. (głupia czerepa ). Nie wiem już jak z nią sobie radzić. Jak żyć?

Mała ręce opadają. A 24 lata temu to był inny klimat czy co? Latem taki sam upał jak teraz. A życie czyje jest jak nie Twoje? I przepraszam, że się śmieję, ale niektóre teksty mnie rozwalają (pogrubione)

Napisane przez laurka23

Co do tekstów mojej teściowej to dużo by mówić. W ogóle czuję się jak intruz u niej. Dobrze wie że karmię małego i nie jem mięsa, a jak nas na obiad zaprasza to dostaję barszcz ukraiński z kiełbachą i fasolką. I jeszcze komentarz do mojego męża że może kiełbasy nie zauważę i zjem. Dużo by pisać. Takie akcje nam robiła przed ślubem że szok.

Jak nie zauważysz? Kiełbasy? Cholerka, ziarenko pieprzu mogłoby Ci umknąć, ale kiełbasa? A tak w ogóle to długo już nie jesz mięsa?

Dziewczyny szczerze współczuję tych relacji z teściowymi i mamami. Yellow u Ciebie też masakra Nie pojmuję takich tekstów. Pytanie po co, co się chce osiągnąć wmawiając komuś, że się źle dzieckiem zajmuje

Napisane przez marsi11

co do toaletki to ja mam jedną samoróbkę- zrobioną ze stolika singera, blat zrobiłam sama, stoi teraz w kilbu i nie wiem co z nią począć
a sekretarzyk, owszem mam, kupiłam na allegro
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1334823031
i używam go teraz jako toaletki
w ikei są pięknei

Przecudny sekretarzyk

Kciuki za szczepienia i kardiologa

Silver dobrze, że macie dziś lekarza, by to nie poważnego

Sylwietta a ta baba co Ci uwagę zwróciła to rozumiem, że w futrze była?

U nas ciężka noc. Najpierw przespane 2h i to super, a potem pobudki najpierw co godzinę, potem co 20 minut, ratował tylko ciumek, nic więcej. Biedulka moja, oby dziś miała lepszy dzień

[blogerka]

Napisane przez meduzza

Kobity. Która robi ze mną 6 wejdera? Od dziś? Błagam bo sama nie dam rady Lady-czy mi się wydawało, czy Ty robisz?
I mogłybyście wkleić jakieś linki? Do tego skalpela czy coś takiego?? Wzięło mnie bo waże już kg mniej niż przed ciążą ale ciało jeszcze taka miękka klucha

ja bym pocwiczyla, ale chyba mam ten rozstep miesni
no i dzisiaj odpalilam sobie skalpel chodakowskiej - zrobilam calosc oprocz cwiczen na brzuch
a pozniej wg wskazowek marsi zaczelam te brzuszki na rozstep ale mi dziecko zaczelo szalec i tyle z tego wyszlo ...
ciekawa jestem jak szybko da sie ten rozstep zredukowac, bo lato idzie, a mam jakis flak zamiast brzucha i juz bym chciala szoste weidera katowac, a tu lipa

[pstryczek84]

ale dzis pieeeeeknieeeeeeeeee
a moj dziec spi
jak wstanie to cyc i sru na dwor. mam tylko nadzieje ze nie przestraszy sie slonca jak ostatnio i nie bedziemy musieli znowu spitalac czym predzej do domu

[blogerka]

marsi
a jak ten rozstep jest mniejszy niz na 3 palce, ale mimo wszytsko jest to co wtedy?
... cwiczysz normalnie czy te Twoje cwiczenia? no i czy te miesnie kiedys sie znowu zejda?

[meduzza]

Napisane przez marsi11

Meduzka, luzik, poćwicz przez ok 2 tygodnie i zobaczysz poprawę i wtedy zacznij skośne ćwiczyć
a jak chcesz wogóle ciałko kształtować to areoby nie pomogą bo to dobre na spalanie tkanki a może lekki siłowy? jest genialny na ujędrnianie
nie musisz mieć hantli wystarczy cokolwiek- nawet maleństwo
przysiady, wykroki, podnoszenie ramion- mój Leoś uwielbia ćwiczyć z mamą

ważne jest aby trening siłowy nie wykonywać częściej niż 3 razy w tygodniu bo trzeba mieć czas na regeneracje

jak masz jakieś pytania odnośnie ćwiczeń to pisz śmiało może uda mi się pomóc

Dziękuję Mam hantelki nawet gumy mam, więc nie mogę powiedzieć, że nie mam

Napisane przez ezzo

Biedna malutka, dużo zdrówka

moj tez tak ma, ze po poludniu zaczyna sie marudzenie, ale myslałam, z to ze zmeczenia stad wczorajszy ekperyment z wczesniejsza kapielą, nawet udany
mały co prawda nie spał całej nocy ( ale na to nawet nie liczyłam), ale spał jak na niego ładnie, tzn, po nocnym karmieniu o 24 nie było cyrków tylko zasnął i bez odbicia co prawda wiec go tż troche wynosił i potem spał do 4 no a po 4 to juz standardowo, jedzenie z przysypianiem przy cycu do 5.30 potem 30 min snu w łóżeczku, a potem już do 7.30 w łóżku przy cycu między rodzicami

Oooj tak. Cały dzień aniołek a jak wracają z pracy to stękanie, płacz, nerwowość.....

Black czekamy na nowy fryz

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez LadyWhisper

a, Meduzza, no wróciłam do naturalnego żeby farbnąć na blond
a serio to nie chciałam farbować, ale ten mój naturalny kolor jest tak mdły że nie mogę na niego patrzeć :/ ble

My kobiety i nasza logika

Napisane przez pstryczek84

ale dzis pieeeeeknieeeeeeeeee
a moj dziec spi
jak wstanie to cyc i sru na dwor. mam tylko nadzieje ze nie przestraszy sie slonca jak ostatnio i nie bedziemy musieli znowu spitalac czym predzej do domu

Tak jak ja wczoraj: rozdarła mi się, nie szło uspokoić, pędze więc do domu coby nie robić rabanu na ulicy a ona pierd i śpi

Mała-no mama nieźle dokazuje widzę. Ja narzekam na teściową ale wcale nie sądzę, że z moją mamą byłoby łatwo. Raz na 2 tyg na skypie gadamy a i tak źle się zajmuję. W ogóle te wszystkie matki, teściowe itp. myślą, że jakby ich nie było to koniec świata. Że codziennie ratują dziecku życie przed nami

[blogerka]

dziewczyny, doradzcie mi coś bo już nie daję rady, dzisiaj to już prawie płakałam..
młody nie chce jeść!

19 marca zmieniliśmy melko na nutramigen - nie smakowało mu, marudził ale jakoś zjadał, doszedł już nawet do 200 ml na jedno karmienie i czasem było marudzenie, po którym w końcu zjadał a czasem obywało się bez cyrków.
od przed woczraj jest dramat! po kąpieli wyciszony, zadowolony, podaje butelke i zaczyna się wrzask - za żadne skarby nie chce pić, woczraj męczyłam się tak z dobre 20min az pociagnal ale co z tego skoro z wielkim wysilkiem wypil 100, poszedl spac, obudzilam go o 22 i jakos wmusilam kolejne 100. w nocby bylo w miare, rano z nowu ciezko, a teraz mialam karmic o 13 i byl taki wrzask ze nie sprobowal nawet tego mleka, uspilam go i za 30 min sprobuje znowu.

nie mam juz sil, mniejsza z tym ze to jest naprawde meczace i stresujace, ale on musi zaczac jesc i to wiecej bo badzo slabo przybiera na wadze od prawie miesiaca. Gastrolog mowila, zze w koncu do smaku mleka sie przyzwyczai .. ale jak mam do tego czasu przetrwac?

[litllesweetangel]

Odnosnie ubierania- do wozka ubralismy jej : cienkie legginsy, skarpetki, cieplejsze portki, bodziak z dlugim i na to bluzo-kurteczka misiowa oraz czapeczka. Do chusty dzis mam zamiar ubrac: bodziak z dlugim, bluzeczka z dlugim, rajstopki, legginsy i buciki, oczywiscie czapeczka

Bylam dzis u gina. Wszystko ok zapisala mi Daylette i strasznie zachwalala spirale... Dostalam pozwolenie na cwiczenia, nawet te miesni brzucha, przeciez to dopiero 2 miechy po cesarce

Odnosnie cwiczen zamowilam sobie orbitreka w srode powienien byc, to zaczynamy konkretnie cwiczyc

[blogerka]

Napisane przez litllesweetangel

Odnosnie ubierania- do wozka ubralismy jej : cienkie legginsy, skarpetki, cieplejsze portki, bodziak z dlugim i na to bluzo-kurteczka misiowa oraz czapeczka. Do chusty dzis mam zamiar ubrac: bodziak z dlugim, bluzeczka z dlugim, rajstopki, legginsy i buciki, oczywiscie czapeczka

Bylam dzis u gina. Wszystko ok zapisala mi Daylette i strasznie zachwalala spirale... Dostalam pozwolenie na cwiczenia, nawet te miesni brzucha, przeciez to dopiero 2 miechy po cesarce

Odnosnie cwiczen zamowilam sobie orbitreka w srode powienien byc, to zaczynamy konkretnie cwiczyc

ja tez rozwazam spirale ta z hormonem.
szybko z cwiczeniamia.. mi powiedziala przy wypisie w szpitalu ze po 3 miesiacahc moge juz cwiczyc brzuszki, tez mi sie to szybko wydawalo, bo jak bylam po 2 u gin to mi powiedziala ze po 3 miesiacach to moge powoli zaczac cos cwiczyc..
ale tak jak pisalam wyzej na forum, wydaje mi sie ze mam ten rozstep .. co mnie w☠☠☠☠ia, bo chcialabym juz zaczac weidera ..a tak tylko skalpel chodakowskiej bede cwiczyc plus jakis pilates i zobacze jak organizm zareaguje