Ślub kościelny czy cywilny?

[Fioletto]

Zbójnico, zgadzam się, że święta kościelne i tradycja są ze sobą mocno zrośnięte.
pytanie tylko, czy właściwie da się je "rozdzielić"?

święta Bożego Narodzenia obchodzone są na pamiątkę narodzin Chrystusa. tradycja wzbogaciła je o piękne obrzędy, zwyczaje, jednak wymiar tych świąt jest bezsprzecznie religijny. czy sama tradycja w oderwaniu od tego wymiaru nie staje się tylko "dekoracja" dla dnia, który akurat przypada na 24.12. ?

podobnie ślub. tradycją przypisaną do tego wydarzenia jest biała suknia, welon, sypanie ryżem nowożeńców. rzucanie bukietem, wręczanie prezentów i "sto lat". ale czy faktycznie tradycją jest też złożenie przysięgi w Kościele? na zasadzie uroczystego wygłoszenia pewnego tekstu?
tak rozumiany "tradycyjny ślub" mnie nie przekonuje.

inaczej natomiast rozumiem słowa Marceliny73- decyzja o ślubie kościelnym jako "suma" pewnych zasad, przekonań- niekoniecznie głębokiej wiary- przekazanych i utrwalonych przez właśnie tradycję (rodzinę, otoczenie)

[syntagma]

Napisane przez marcelina73

Żądasz tolerancji czy akceptacji swoich poglądów - toleruj też poglądy innych.
W tym również katolików - również tych "mało żarliwych", również tych, którzy idą do kościoła od święta czy biorą ślub kościelny z powodu ogólnie pojmowanej tradycji.
I w tym znaczeniu zmiany trzeba zacząć od siebie.

Wiadomo, że utopią jest myśleć, że każda nasza postawa, każdy wybór, będzie absolutnie akceptowany przez wszystkich. Ale najważniejsze to życie w zgodzie z samym sobą, tak?

Tak, jak razi mnie katolicyzm w wydaniu radia maryja, tak samo razi mnie "wojujący" ateizm.

marcelino nie wiem czemu zarzucasz mi brak tolerancji czy wojujacy ateizm. Nie chce mi sie tlumaczyc, ze nie jestem zyrafa. Ogolnie pojmowana tradycja to biala suknia, welon, obraczki..to mozesz miec bez ksiedza.

EOT

Od teraz proponuje chrzty dla wszystkich jak leci: w koncu to nic nie oznacza z punktu widzenia religii tylko to tradycja. Ot katolicyzm po polsku.

Ale w sumie racja, jak dla was wasza religia tak niewiele znaczy to ja jestem ostatnia osoba, ktora powinna tutaj glos zabierac.

Niech kazdy sobie robi co chce: chrzci dzieci, modli sie, bierze sluby koscielne bo taka tradycja chociaz te slowa to tylko jakas pusta formulka bo slowo bog nie ma znaczenia. Kazdy sam sobie wybiera.

[wenedka]

Napisane przez syntagma

marcelino nie wiem czemu zarzucasz mi brak tolerancji czy wojujacy ateizm. Nie chce mi sie tlumaczyc, ze nie jestem zyrafa. Ogolnie pojmowana tradycja to biala suknia, welon, obraczki..to mozesz miec bez ksiedza.

EOT

Od teraz proponuje chrzty dla wszystkich jak leci: w koncu to nic nie oznacza z punktu widzenia religii tylko to tradycja. Ot katolicyzm po polsku.

Białą sukienkę można założyć też idąc do urzędu.
Wesele też można zrobić bez uroczystości w kościele.
ale... no właśnie nie wiem

Napisane przez syntagma

Niech kazdy sobie robi co chce: chrzci dzieci, modli sie, bierze sluby koscielne bo taka tradycja chociaz te slowa to tylko jakas pusta formulka bo slowo bog nie ma znaczenia. Kazdy sam sobie wybiera.

I w ogóle przecież jest taka presja społeczna, że trzeba koniecznie dzieci chrzcić, do Komunii posyłać i wpajać im te 'bajki', jak to niektórzy mówią.
A może to też jest tradycja? Hm.
W tym momencie czuję chęć na użycie dość mocnego słowa, ale się powstrzymam.

[lemoorka]

Dla mnie jets to temat kontrowersyjny, bo na dobra sprawę każdy ma racje w swoim postepownaiu dlaczego biorę slub cywilny czy kościelny.
Bardzo ładne jest przysłowie zmienia sie punkt widzenia od miejsca siedzenia

Ja wybieram formę pośrednia, a mianowicie slub konkordatowy.

Chciałam poza tym pogratulowac Łajce piękne wypowiedzi, bardzo przemyslane, pełenj refleksi i mądrości zyciwej:

Edit- rambo tez piekne wypowiedzi, równie przemyslane i bardzo mądre


Do autorki- wiem,że ten temat jest ciekawy, ale tyle razy wałkowany. Zakładając go trzeba się liczyć z oburzeniem, wytykiwaniem sobie wiary i niewiary, czy zachowania godnego hipokryty, itd. Mnie zaciekawia jedno- dlaczego ludzie robią wesela, chociaz niejednokrotnie status materialny jest na bakier. Sala, kamera, 150 ciatoek i kuzynów, pozyczka na 5 lat.A wszytsko to po to by inni widzieli na co nast stać. Polecam polska komedie "Wesele"- to taka karyrakura współczesnego wesela połaczonego z tradycjami. Ale to tylko taka mała dygresja

[Nati femme fatale]

A ja nie wzięłam udziału w sondzie, bo nie ma tam wszystkich możliwości wyboru

[Zbójnica]

Napisane przez Fioletto

Zbójnico, zgadzam się, że święta kościelne i tradycja są ze sobą mocno zrośnięte.
pytanie tylko, czy właściwie da się je "rozdzielić"?

nie, nie da się. moim zdaniem granice są diabelnie płynne i zaryzykowałabym stwierdzenie, że przebiegają one we wnętrzu (sumieniu? ) osób pielęgnujących tradycje / obchodzących święta.

Napisane przez Fioletto

święta Bożego Narodzenia obchodzone są na pamiątkę narodzin Chrystusa. tradycja wzbogaciła je o piękne obrzędy, zwyczaje, jednak wymiar tych świąt jest bezsprzecznie religijny. czy sama tradycja w oderwaniu od tego wymiaru nie staje się tylko "dekoracja" dla dnia, który akurat przypada na 24.12. ?

dla mnie tradycją jest obchodzenie świąt - całych świąt, po prostu. Nie mam poczucia, że to co robię to tylko bawienie się dekoracjami.
Odpowiada mi sposób w jaki spędzamy święta, zawsze był on bardziej świecki.

Napisane przez Fioletto

podobnie ślub. tradycją przypisaną do tego wydarzenia jest biała suknia, welon, sypanie ryżem nowożeńców. rzucanie bukietem, wręczanie prezentów i "sto lat". ale czy faktycznie tradycją jest też złożenie przysięgi w Kościele? na zasadzie uroczystego wygłoszenia pewnego tekstu?
tak rozumiany "tradycyjny ślub" mnie nie przekonuje.

tu się z Tobą zgodzę. Niemniej nie widzę żadnej alternatywy dla ślubu kościelnego ... cywilny jest tylko aktem urzędowym. Mogę jednak o czymś nie wiedzieć i jeśli proponowane są jakieś inne sposoby zawarcia związku małżeńskiego, to chętnie je poznam

[marcelina73]

Napisane przez syntagma

marcelino nie wiem czemu zarzucasz mi brak tolerancji czy wojujacy ateizm. Nie chce mi sie tlumaczyc, ze nie jestem zyrafa. Ogolnie pojmowana tradycja to biala suknia, welon, obraczki..to mozesz miec bez ksiedza.

EOT

Od teraz proponuje chrzty dla wszystkich jak leci: w koncu to nic nie oznacza z punktu widzenia religii tylko to tradycja. Ot katolicyzm po polsku.

Ale w sumie racja, jak dla was wasza religia tak niewiele znaczy to ja jestem ostatnia osoba, ktora powinna tutaj glos zabierac.

Niech kazdy sobie robi co chce: chrzci dzieci, modli sie, bierze sluby koscielne bo taka tradycja chociaz te slowa to tylko jakas pusta formulka bo slowo bog nie ma znaczenia. Kazdy sam sobie wybiera.

Nie wiesz ...
To przeczytaj swój powyższy post.

[olilina]

Kościelny, chociaż ostatnio oddalilam sie nieco od spraw wiary,
nie wyobrażam sobie przysięgi przed urzednikiem, bylaby to tylko zwykła formalnośc.
Chcę slubu koscielnego, chce zlozyc tę przysięgę przed Bogiem bo tylko wtedy bedzie ona miala dla mnie znaczenie i bede ja traktowala jak dozywotnie (dziwnie ro brzmi) przypieczetowanie mojej milosci.
slub przed Bogiem moze sie odbyc bez wiekszyc ceregieli, bo tez takie nie maja w tym przyapdku znaczenia natomiast iałą suknię, przyjęcie, rodzinę uważam za tradycję, którą warto kultywowac. Jest pozniej co wspominac, pozatym to chyba jeden z najwazniejszych dni w zyciu wiec warto móc wspominac to jako cos wspanialego, nie tylko jako formalnosc.
Szkoda tylko że dla mojego TŻa ślub koscielny to tylko i wylacznie tradycja...

[iwo_n_a]

Łajka ma troche racji - jesli nie wierze w Boga a Kościół jest dla mnie instytucja całkowicie pozbawiona sensu - po co mi ślub Kościelny,skoro to wszystko miałabym i tak "głęboko"...?

w tej kwestii nie uznaje półśrodków - albo wierze i biore slub koscielny albo nie i tylko cywilny,ew. najpierw cywilny a potem koscielny(i to tez w opcji "wierze")

sama mam cywilny - tak wyszło z kilku wzgledów(mi.finansowych ale nie tylko), dzieci nie posiadam, miał byc tylko na chwile a zaraz potem miał sie odbyc kościelny..ale na razie mi(nam ) sie nie spieszy

natomiast na Koscielny nie jestem jeszcze gotowa, moze to paradoksalne ale ten slub uwazam za nierozerwalny a znalazłam sie w takim punkcie ze naprawde nie jestem pewna czy z tym facetem, noo w sumie juz mezem od jakiegos czasu,chce spedzic cała reszte zycia - jak bede wezme koscielny, moze zostawiłam sobie taka"furtke w razie w...." moze oburze wszystkich ta wypowiedzia..ale to była moja decyzja i uwazam ja za jak najbardziej słuszna na chwile obecna

oczywiscie dla Koscioła jestem grzesznikiem,ale wierze w Boga a nie w koscioł - jak bede gotowa aby raz na zawsze przysiegac przed Bogiem - z miła checia zrobie to i to nie dla białej sukni i wesela,chociaz moze i było by fajnie - kto wie

[froggie]

Zaznaczyłam 'c'
Jeśli miałabym brać ślub kościelny to tylko ze względu na partnera. Byłby skromny, bez żadnego wesela i innych ceregieli. Bo po co wydawać niestworzoną ilość pieniędzy na przyjęcie żeby jakiś tam wujek henio, którego wogóle nie znam najadł się i upił
Nie lubię nawet uczestniczyć w weselach jako 'gość' a tym bardziej nie chciałabym być po stronie 'gnębionej' pary młodej przez zespól i innych itp.

No chyba że cząstka z promieniowania kosmicznego walnie mnie w głowę i wizja mi się odmieni

[Nati02]

Napisane przez paula78

Dlaczego nie ma opcji :"żaden " ?

Bo pytanie jest jaki jaki rodzaj byście zawarły bądź już zawarłyście. Czyli z góry zakładamy, że jakiś wziąć "trzeba"
Choć faktycznie mogłam dopisać opcje "zaden".

Napisane przez Nati femme fatale

A ja nie wzięłam udziału w sondzie, bo nie ma tam wszystkich możliwości wyboru

A jaki byś chciała? Jeśli chodzi o konkordat to właśnie jest to kościelny

[Nati femme fatale]

Napisane przez Nati02

Bo pytanie jest jaki jaki rodzaj byście zawarły bądź już zawarłyście. Czyli z góry zakładamy, że jakiś wziąć "trzeba"
Choć faktycznie mogłam dopisać opcje "zaden".


A jaki byś chciała? Jeśli chodzi o konkordat to właśnie jest to kościelny

Nie nie, nie w tym rzecz chodzi mi o to, że nie jest to sonda wielokrotnego wyboru

[calkiem-spoko]

Napisane przez froggie

Bo po co wydawać niestworzoną ilość pieniędzy na przyjęcie żeby jakiś tam wujek henio, którego wogóle nie znam najadł się i upił

Ale wesela niekoniecznie muszą się tak wieśniacko wyglądać. To wszystko zależy od pary młodej.
Można wesele zrobić w remizie i wtedy wujek Henio rzeczywiście się upije. Ale można i w eleganckiej restauracji, gdzie takiego pijaństwa i skrzynek wódki nie będzie.

[aaricia8]

Tylko cywilny. I dobrze mi z tym.
Chociaż wiem, że moja mama i babcia mają mi to nieco za złe.

Mieliśmy rocznicę ślubu. Z życzeń nici. Usłyszałam od pewnej osoby, że życzenia będą, ale z okazji rocznicy ślubu ... kościelnego. Mało sympatyczne takie coś, no ale to mój ślub i może życie. Więc nie radzę się przejmować tylko robić wszystko zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniem.

[froggie]

Napisane przez calkiem-spoko

Ale można i w eleganckiej restauracji, gdzie takiego pijaństwa i skrzynek wódki nie będzie.

tylko ze jest tutaj takze kwestia ze w takiej restauracji to sobie zycza od ok 150zl od osoby

a ja bym juz wolała kasę wtopioną w wesele wydać na mieszkanko czy podróż poślubną

[lemoorka]

Napisane przez froggie

tylko ze jest tutaj takze kwestia ze w takiej restauracji to sobie zycza od ok 150zl od osoby

a ja bym juz wolała kasę wtopioną w wesele wydać na mieszkanko czy podróż poślubną

O TAK

[elly2]

Napisane przez froggie

tylko ze jest tutaj takze kwestia ze w takiej restauracji to sobie zycza od ok 150zl od osoby

a ja bym juz wolała kasę wtopioną w wesele wydać na mieszkanko czy podróż poślubną

Dokladnie Podroz poslubna to najlepsze rozwiazanie. Bo wesele jest raczej organizowane dla gosci/dla innych a nie dla pary mlodej, ktora w tym czasie jest maksymalnie zestresowana i nie w glowie jej hulanki (choc pewnie istnieja wyjatki
No, ale tradycja...

A co do pytania w watku to bezapelacyjnie slub koscielny bo jestem osoba wierzaca i praktykujaca w zwiazku z czym slub taki ma dla mnie duze znaczenie pod wzgledem duchowosci.

[Smutna_Myszka]

tylko i wyłacznie slub koscielny

[calkiem-spoko]

Napisane przez froggie

tylko ze jest tutaj takze kwestia ze w takiej restauracji to sobie zycza od ok 150zl od osoby

a ja bym juz wolała kasę wtopioną w wesele wydać na mieszkanko czy podróż poślubną

Ale nawet jeżeli masz mniej kasy, to NIKT Cię nie zmusza do wynajęcia remizy i zapodawania gościom rozrabianego spirytusu, żeby taniej weselisko wyszło.

[Paula07]

Napisane przez Mikrejsza

kościelny,nie dla sukni,gości czy innej "szopki"-ale jako przysięga przed Bogiem. Dla mnie ślub ma sens tylko jako sakrament, a cywilny to dla mnie jak spisanie umowy prawnej czy coś w tym stylu-z miłością mi się nie kojarzy, więc wychodzę z założenia że jeśli nie wierzy się w ślub jako sakrament to po co sobie wiązać czymś takim ręce skoro nie ma to innego znaczenia poza prawnym (no chyba że ktoś tego do rozliczeń podatkowych potrzebuje) -to jest dla mnie "szopka" czy zabezpieczenie się przed gadaniem ludzi.

no ale najważniejsze to nic na siłę także jeśli ktoś woli cywilny to jego wybór

Czy ty tego nie wiedzialas,że slub cywilny wlasnie jest po to, aby bylo wszystko uregulowane w sparawach prawnych, nazwisko, dzieci itd.
Piszesz jakbys odkrylas ameryke,a teka jest wlasnie rola slubu cywilnego!

I cywilny nie bierze sie,aby ludzie nie gadali tylko wlasnie po to, np. jak nasz maz zachowuje to wpuszcza nas do szpitala .
A slub koscielny bierze sie wlasnie po to,aby ludzie przestali gadac - że zyją w grzechu.

[froggie]

Napisane przez calkiem-spoko

Ale nawet jeżeli masz mniej kasy, to NIKT Cię nie zmusza do wynajęcia remizy i zapodawania gościom rozrabianego spirytusu, żeby taniej weselisko wyszło.

skoro taki jest twoj stereotyp wesel w remizie to niech ci bedzie.... (jakiś uraz psychiczny po takim weselu???)
w eleganckiej restauracji też upić się można

A gdybym nawet chciała mieć w remizie to hmmm byłby pewnien problem, w mojej okolicy nie ma remizy, ale za to jest do zdobycia spirytus z metanolem i innymi ulepszaczami od naszych wschodnich sąsaidów

[marcelina73]

Napisane przez elly2

Dokladnie Podroz poslubna to najlepsze rozwiazanie. Bo wesele jest raczej organizowane dla gosci/dla innych a nie dla pary mlodej, ktora w tym czasie jest maksymalnie zestresowana i nie w glowie jej hulanki (choc pewnie istnieja wyjatki
No, ale tradycja...

A co do pytania w watku to bezapelacyjnie slub koscielny bo jestem osoba wierzaca i praktykujaca w zwiazku z czym slub taki ma dla mnie duze znaczenie pod wzgledem duchowosci.

Ja z TŻ jestem takim wyjątkiem - zrobiliśmy wesele dla siebie i naszych najbliższych i przyjaciół - w sumie z 60 osób. Właśnie w fajnym lokalu, eleganckim. Była super zabawa. A jak odespaliśmy to pojechliśmy w podróż poślubną.

[Nati02]

Napisane przez http://wiadomosci.onet.pl/1512462,11,item.html

Polacy to religijni analfabeci - wynika z badań, jakie dla "Newsweeka" przeprowadziła firma SMG/KRC.
Tylko 20 proc. osób, określających się jako wierzący katolicy, umie wymienić dziesięć przykazań, a ponad 30 proc. nie zna żadnego. Jedynie 18 proc. potrafi podać imiona czterech ewangelistów, a prawie 43 proc. z tych, którzy określają się jak głęboko wierzący, jest zdania, że można wyspowiadać się z grzechu pierworodnego.

Polacy ciągle chętnie określają się mianem katolików, jednak ich wiara ma coraz mniej związków z nauką Kościoła. Coraz częściej staje się zbiorem zupełnie prywatnych wyobrażeń. Sondaż przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków. Tekst i pełne wyniki badań w świątecznym numerze "Newsweeka".

Kolejny stereotyp obalony- Polaka Katolika

[Jula]

Kolejny stereotyp obalony- Polaka Katolika

Nic nowego, wystarczy przeciętnego katolika zapytać o cokolwiek z zakresu obrządków, historii czy motywu biblijnego a nie będzie mieć pojęcia o co ci chodzi.

[anowi35]

Witam

A ja mam pytanie: czy ktoras z was wziela tylko i wylacznie slub koscielny? bez zglaszania w USC ?
Jesli tak to jak dlugo musiala czekac na udzielenie takiego slubu i czy byly z tym problemy?

Ja jestem po cywilnym i rozwodzie, mam dzieci i kochanego faceta ale chcemy wziasc slub tylko przed Bogiem.
Nie potrzebujemy papierkow!!

Pozdrawiam

[Paula07]

Napisane przez anowi35

Ja jestem po cywilnym i rozwodzie, mam dzieci i kochanego faceta ale chcemy wziasc slub tylko przed Bogiem.
Nie potrzebujemy papierkow!!

Tylko co ci przyjdzie z tego slubu jesli wg prawa nie bedziesz zamężna,zdecydu j sie lepiej na konkordat .

[anowi35]

Juz raz wzielam slub zgodny z prawem i co mi to dalo????? Balagan w zyciu!!

To jak? jest tu ktos taki?

[La Monica]

Chciałabym kościelny...

[kennedy]

jesli kiedys wezme slub to cywilny
do kosciola mnie nie ciagnie

[wenedka]

Napisane przez anowi35

Juz raz wzielam slub zgodny z prawem i co mi to dalo????? Balagan w zyciu!!

To jak? jest tu ktos taki?

No można wziąć konkordat, tak czy siak trzeba chyba uregulować to z prawem