przytyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

[Moira]

[QUOTE=crazy_mamusia90;403 00359]

Napisane przez la'Mbria

ja miałam cesarkę. Przy czym ja meczyłam się bardo długo z naturalnym porodem i dopiero jak już naprawdę nie dawałam rady zdecydowali się mnie pociąć- mi blizna i wymęczenie nie dawały ćwiczyć przez pierwsze 3-4 miesiące, potem lekko ćwiczyłam ale tak naprawdę to bliznę czasem nawet teraz czuję jak za dużo brzuszków poćwiczę. Nie ma reguły, wszystko zalezy od twojego organizmu, trzeba jednak pamiętać, że ta blizna to rozcięta skóra, tłuszcz, mięśni, macica (rozerwana!) to naprawdę wielka ingerencja w organizm- rozejść się nie rozejdzie, ale moze bolec

też dość długo się męczyłam, rozwarcie małam na 7cm , i już dalej nie dawałam rady, a synek spory 4kg 60cm więc postanowili ciąć. Po 2 miesiącach zaczęłam robić po kilka brzuszków - jakoś dawałam radę. Ogólnie nie narzekam na nią <na blizne>. Ale tak mam głupie wrażenie że przy większym wysiłku coś się z nią stanie...

Dziś 74,3kg na wadze niedługo okres zaś przytyje z 2kg
śniadanie - 2 kawałki pieczywa z polędwiczką , jogurt naturalny , szklanka wody nieg z sokiem z cytryny.
Na obiadek robię pierś z kurczaka pokrojona w mniejsze kawałeczki , troszeczkę makaronu brązowego , i warzywa doprawiam ziołami prowansalskimi oraz curry

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Pytanie z innej beczki : co myślicie o spacerówce Speed maked? Synek ma 6 miesięcy <wczoraj skończył> , jeszcze dobrze nie siedzi , a w gondoli sie wg nie mieści. Nie wiem jaką spacerówkę kupić. Zastanawiałam się nad tą :
http://allegro.pl/spacerowka-raczka-...139656304.html kolor czarny+niebieski.

Proszę o szczerze rady.

Dla mnie ta spacerówka odpada ze względu na wagę nie wiem czy widziałaś, że to aż 14 kg ! Ja mam lire 4 kołową ale w niej ne da sie chyba oparcia rozłożyć całkiem do pozycji leżącej ale za to ma 6.5 kg ! Jak rok temu kupowalam to jeszcze patrzałam na coneco chyba traper i marzyłam o mamas&papas niestety cena mnie odstraszyła. Wózek jak dla mnei wyglada fajnie duży plus za przekladaną rączkę ja mimo iż nie muszę wnosić wózka niecdecydowałabym sie ze względu na wagę.

[kokokox2]

Napisane przez crazy_mamusia90

Pytanie z innej beczki : co myślicie o spacerówce Speed maked? Synek ma 6 miesięcy <wczoraj skończył> , jeszcze dobrze nie siedzi , a w gondoli sie wg nie mieści. Nie wiem jaką spacerówkę kupić. Zastanawiałam się nad tą :
http://allegro.pl/spacerowka-raczka-...139656304.html kolor czarny+niebieski.

Proszę o szczerze rady.

jak dla mnie za duża... nie kupiłabym. i może być, że dzieciaczek będzie się straszeni pocił w gorące dni - jest bardzo mocno zabudowana. miałam gondolę (córki rodziły sie w listopadzie), z której chciałąm na lato robić spacerówke - wygladała podobnie (to był taki wózek wielofunkcyjny) - jednak zrezygnowałąm. potówki, gotowały się w tej spacerówie. potem znalazłam znajomych, co mi sprezentowali taką: http://olkusz.olx.pl/wozek-wielofunk...-iid-229620749 tylko bez gondoli - w niej odpinają się materiały zza pleców, można zmniejszyć lub zupełnie zdjąć daszek, parasolka... byłąm bardzo zadowolona. nawet nie wiedziałam, że do niej też jest gondola no i przeżyła 4 dzieci - dwoje moich znajomych i dwójkę naszą. i jeszcze jedno - tamta duża nam się nie mieściła do bagażnika... chociaż do kombi by weszła. a ta chicco składała się jak parasolka. i lekka była, jak ją "odchudziłam" na upały
ale oczywiście każda ma inne potrzeby i to tylko moja opinia. chociaż czasem warto się zastanowić i popytać innych.

na marginesie - cholernie drogie te sprawy do obsługi dzieci wkurza mnie to. bo najpierw wózki, wanienki, spacerówki, przewijaczki... potem rowerki, potem kilogramy kredek i plasteliny, książki... nie wspominając o ubraniach.
aaa... i te pieluchy na początku!! studnia bez dna

[la'Mbria]

mój synek jeździ (na szczęście już coraz mniej) w CYBEX'ie
Spodobał mi się ten wózek ze względu na to, że :
-ma niewielką wagę 8kg
- rozkłada się co pozycji lezącej- nawet duże dziecko takie ok.1,5 roku może w nim dość wygodnie spać
- ma świetną bardzo głęboką budkę, którą można tak jakby przekręcać- żeby zasłonić od światła dziecko (dla mnie mega ważne to było, bo chodzłam z młodym na 3 godzinne spacery w słońcu i nie chciałam go spiec na raczka)
-jest ogólnie dość mały i poręczny- dobry do miasta. Na gorsze drogi i wyboje jednak się kompletnie nie nadaje
http://www.swiatwozkow.pl/wozki-cybe...ee679933565796

chyba go sobie zostawimy dla drugiego dzieciaczka naprawdę wart swojej ceny

[crazy_mamusia90]

Nie wiem nie wiem chcielibyśmy jakąs po niedzieli kupić taka do 600zł , podobają mi się kółka pompowane - dobrze się taki wózek prowadzi , i rączka przekładana ... te skrętne koła wydają mi się jakies wkurzajace , na nasze drogi pompowane są ekstra spacerówke naprawde ciezko znalezc , teraz mamy : http://allegro.pl/skorzana-ekskluzyw...150526943.html no ale synek w gondole się juz nie miesci , a spacerówka jest ochydna jak dla mnie , i chyba bardzej masywna niz ten speed maked . Wózek dostalismy za darmo , od mojej kuzynki i sie sprawdził ale teraz czas kupic cos nowego

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

http://olkusz.olx.pl/wozek-wielofunk...-iid-229620749 tylko bez gondoli - całkiem fajny , ale tez waga 14kg widze.... a te kółka mają blokady aby się nie kręciły?

[Jukisia]

Cześć Dziewczyny Mam straszny problem, ponieważ urodziłam 3 miechy temu przez cc, i do wagi wyjściowej zostało mi dosłownie 2kg (ważyłam 62kg przed, w dzień porodu 75kg) postanowiłam zrzucić je przed wakacjami. Zaczełam biegac co drugi dzień i ćwiczyć z Ewa Chodakowską 6 razy w tygodniu, nie jeść słodkiego, zrezygnować z pieczywa pic dużo wody. Zawsze zjadam 5 - 6 posiłków dziennie, obiad czasami dwu czasami jedno daniowy, śniadanie do 2h po wstaniu (wstaje o 6.00) dużo się ruszam mieszkamy sami ponad 120 km od rodziców więc wszystko jest na mojej głowie. Dosłownie po 4 dniach stanęłam na wadze a tu z 2kg do wagi wyjściowej zrobiło się 3,5kg!!!Jak tu mieć motywacje do odchudzania się Dodam, że karmie piersią wiec też nie mogę jakoś drastycznie zmniejszyć ilości spożywanych kalorii. Chciałam chociaż raz w życiu racjonalnie się odchudzić wcześniej były u mnie zawsze głodówki. Błagam pomóżcie!!!!

Apropos spacerówek, my kupiliśmy X landera, wszystko ok ale dość ciężki spacerówki jeszcze nie testowałam ale z gondolą toporny, nie nadaje się do bloku Jeśli chodzi o samą jazdę sprawuje się super crazy_mamusia90 skretne koła można zawsze zablokowac

[crazy_mamusia90]

witam nową odchudzającą
ja myślę że skoro karmisz piersią , urodziłaś zaledwie 3 miesiące temu...mysle ze miesiac dwa i dzidziuś wyciągnie z ciebie wiecej niż te 3,5kg będziesz ważyc mniej niz przez ciążą ja nie karmiłam piersią , a to dobry sposób z pozbyciem się kg

co do spacerówki - pomyślimy. Najwazniejsza dla mnie jest wygoda synka. Zobaczymy

[kaktulek]

Jukisia - przyjrzyj sie dokładniej swojemu ciału, może mięśnie ci sie wyrobiły i dlatego więcej na wadze, albo wody nabrałas. Ja czasami puchłam bez powodu, jak jeszcze karmiłam piersią. Spróbuj sie pomierzyc w brzuchu, udach itp. I sprawdź za kilka dni znowu.

[kokokox2]

Napisane przez crazy_mamusia90

Nie wiem nie wiem chcielibyśmy jakąs po niedzieli kupić taka do 600zł , podobają mi się kółka pompowane - dobrze się taki wózek prowadzi , i rączka przekładana ... te skrętne koła wydają mi się jakies wkurzajace , na nasze drogi pompowane są ekstra spacerówke naprawde ciezko znalezc , teraz mamy : http://allegro.pl/skorzana-ekskluzyw...150526943.html no ale synek w gondole się juz nie miesci , a spacerówka jest ochydna jak dla mnie , i chyba bardzej masywna niz ten speed maked . Wózek dostalismy za darmo , od mojej kuzynki i sie sprawdził ale teraz czas kupic cos nowego

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

http://olkusz.olx.pl/wozek-wielofunk...-iid-229620749 tylko bez gondoli - całkiem fajny , ale tez waga 14kg widze.... a te kółka mają blokady aby się nie kręciły?

mają blokady - ale akurat też wolałąbym pompowane kółka... ale ja nie jeździłam na takie długie spacery - raczej moje dzieci nie lubiły w wózku - piaskownica, kocyki, huśtawki .
ona nie waży 14kg - to waga według mnie z całym oprzyrządowaniem - ja jeździłam z odpiętą częścią tylną, z małym daszkiem - max8-9kilo. chwaliłam sobie.
prawdę mówiąc... dla mnie przekładana rączka nie miała znaczenia - zawsze woziłam dzieci przodem do widoków
hmmm... poszukaj - na pewno sa inne do 600zł - to całkiem spora kwota

Jukisia witaj! i wrzuć na luz... czasem tak jest, że waga idzie w góre, nawet jak jesteś na diecie dość mocnej. a co dopiero, jak karmisz? 3 miesiące to krótko - rób tak, jak robisz, a samo sie ureguluje. najtrudniej jest zachować wagę po odstawieniu od piersi - ja karmiłam ok. 10 miesięcy. obie córki. i po odstawieniu cyca przybywało mi. bo się nie pilnowałam - wiem. ale też niestety organizm przeżywa szok. i odkłada w tłuszczyk. a ja nie pomyślałam - stąd moja walka dzisiejsza!!
trzymam kciuki - będzie ok

[Jukisia]

Kurcze, nie spodziewałam sie tak szybkiego i miłego odzewuDzięki dziewczyny.

Co do karmienia piersią to właśnie też słyszałam, że się bardzo szybko chudnie, więc mam cały czas nadzieje...

kaktulek wyglądam na bardziej spuchniętą masz racje, że to może jest woda, właśnie skoczyłam do apteki po napar z pokrzywy, żeby uwolnić te zalegające płyny (piłam w ciąży i pomógł mi bardzo).


crazy_mamusia90 fajny ten wózek, tylko jeżeli mogę coś podpowiedzieć, dla mnie istotnym było to żeby spacerówka obracała się przodem bądź tyłem do jazdy dla niektórych mam to nie jest problem jeżeli dziecko jedzie przodem, ale wydaje mi się że taką jeszcze małą dzidzie warto mieć na oku, ze starszym dzieckiem już chyba raczej nie ma tego problemu- ja to widzę właśnie w ten sposób.

[crazy_mamusia90]

szczerze tez chciałabym lekką jakąś typu parasolka , no ale jak wspomiałam mały ma zaledwie półroku jeszcze nie siedzi , podnosi się lepiej jakbym mogla go miec z przodu, przekładana rączka to plus zal mi patrzec jak kurczy nózki w gondoli nie wiem...teraz pogoda sprzyja spacerom i dosłownie na "chama" jakis wozek potrzebujemy...i tak teraz korzystałby ze spacerówki na leżąco... dziękuje za rady

[Moira]

Zgłaszam 35 min orbitreka, swoją drogą sprawdzałam tą prędkość. Przebierałam nogami jak Flinston myślę że szybciej przebierać już nie potrafię abstrachując od zmęczenia bo robiłam to tylko kilkadziesiąt sekund i jedyne ile mi wyskoczyło to 11km/h. Coś zakłamane te moje sprzęcicho bo czasem puls po 20 min ćwiczeń kiedy się ze mnie leje pokazuje 70 :P.

[la'Mbria]

Napisane przez Moira

Zgłaszam 35 min orbitreka, swoją drogą sprawdzałam tą prędkość. Przebierałam nogami jak Flinston myślę że szybciej przebierać już nie potrafię abstrachując od zmęczenia bo robiłam to tylko kilkadziesiąt sekund i jedyne ile mi wyskoczyło to 11km/h. Coś zakłamane te moje sprzęcicho bo czasem puls po 20 min ćwiczeń kiedy się ze mnie leje pokazuje 70 :P.

o kurcze...wiesz Moira, to chyba coś z "komputerkiem" nie tak masz jednak, ja u siebie sprawdziłam i różnie mi pokazuje, w zależności od tego jak się rozpędzę, kurcze...może mój jest popsuty?!
Własnie czekam aż mi się kolacja ułoży i idę się pocić zobaczymy jutro jaki efekt będzie- kupiłam nową wagę- ale nawet nie rozpakowuję- czeka do jutra na wielki dzień (boję sie jak nie wiem) no uciekam laseczki męczyć doopsko

[crazy_mamusia90]

Hej

jak Wam idzie odchudzanie? Też obsesyjne wchodzicie ciągle na wagę?
Tak wg dlaczego chcece się wkońcu odchudzac,co Was zmotywowało?

Śniadanie - płatki owsiane na mleku , jogurt naturalny , czerwona herbatka
20 minut twisttera

Miłego dnia

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Zaczęłam się odchudzać , kiedy tylko zobaczyłam ze nie wejde w żadne jeansy. Po cesarce tylko leginsy i długie tuniki. Bałam się o blizne. Mówie - dość tego, czas coś zmienić , lato tuż tuż , to kolejny powód... wg jak czasem idę z dzieckiem na spacer patrze z zazdrośćią na te szczuplutkie matki , w sklepach piękne ubrania - ale co z tego? jak mojej rozmiarówki często nie ma, nawet sobie mysle po co nowe kupować a może niedługo schudnę heee i tak to się ciągnie...

Mam nadzieję że wszystkie zgubimy dość sporo kg do wakacji i z dumą będziemy patrzyły na swoje odbicie w lustrze

[Jukisia]

Za to ja już dzisiaj porządziłam Śniadanko ok: płatki owsiane na mleku i dwie kanapki z wasa zaliczyłam nawet rano ćwiczenia z Ewą, a później ... szarlotka którą wczoraj upiekłam dla męża czeka mnie dzisiaj troche więcej biegania

[kaktulek]

Crazy_mamusia - dla mnie na odchudzanie po prostu przyszedł czas. Po kilku miesiącach poświęconych tylko małemu (miał kolki i praktycznie nie schodził z moich rąk), teraz czas trochę zadbać o siebie. I nie tylko kilogramy, ale też włosy, paznokcie itp. I chyba najbardziej wkurzalo mnie jak wychodzilismy gdzieś, ta ja byłam ta gruba, ledwo umalowana w starych ciuchach (nowych nie kupuje z tego samego powodu co ty

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

A u nas w końcu wiosna zawitała!

[la'Mbria]

Crazy mamuśka u mnie myśl o potrzebie zmiany kiełkowała już dłuuugo, było pare podejść do diety- wszystkie oczywiście zakonczone klapą, wiesz- 5 kilo mniej a potem 6 kilo wiecej i tak na okrągło
a teraz wiem, ze się uda, już kiedyś schudłam 12 kg (dawno temu, jeszcze przed ciażą) po prosty zawzięłam sie i dałam radę, teraz jest tak samo-pękło coś, pewnie lusterko nie dawało rady
druga sprawa, to motocykl-- sama sobie taką motywację wymyśliłam, że za każdy miesiąc utrzymanej diety i ćwiczeń będę sobie w nagrodę kupowała jakiś gadzet motocyklowy.
W tym miesiącu będą to tylko rekawice motocyklowe, bo dietkuję nie pełny miesiąc, w maju- pewnie kask, albo buty, a na końcu mojej drogi-kurtka mam najdzieję, ze ze 2 rozmiary mniejsza niż obecnie
motywacja mnie trzyma ostro, wystarczy, że przed jedzeniem najpierw wgapiam się w swoje zdjęcie gdy ważyłam 55 kg, potem drugie zdjęcie gdy ważyłam 88kg, a potem zdjęcie na motocyklu- i już się nie chce żadnego obżarstwa popełniać

[kaktulek]

Ja mam dzisiaj mały kryzys i straszna ochotę na słodkie, ale wcinam pomidory B-) i tak aż sie zapcham :-D

[Moira]

Napisane przez kaktulek

Ja mam dzisiaj mały kryzys i straszna ochotę na słodkie, ale wcinam pomidory B-) i tak aż sie zapcham :-D

I jak udało się zaliczyć wieczór bez słodyczy? Swoją drogą mamy podobny cel i podobną wagę startową. Można wiedzieć ile masz wzrostu?

[la'Mbria]

hejka mamuśki!
jak dziś wasze plany odchudzeniowe?
Ja miałam jeździc rowerem ale taki koszmarny ból pleców mnie złapał, ze na razie zrobiłam jedyne 5km z synkiem do żłobka i z powrotem, a zaraz zrobię nastepne 5 km po synka i z powortem ah...gdyby nie to, pewnie bym się dziś nie ruszyła na rower
Co do dietki to u mnie na razie trzymam postanowienia- wrzuciłam swój jadłospis do oceny tu na dietetyce- ciekawa jestem opinii innych odchudzaczek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post40338901

ale dziś pięknie u nas...a ja obolała jestem, że nawet nie chce mi się na spacer wyjść

[kaktulek]

Napisane przez Moira

I jak udało się zaliczyć wieczór bez słodyczy? Swoją drogą mamy podobny cel i podobną wagę startową. Można wiedzieć ile masz wzrostu?

Udało sie :-D a dziś rano lekki spadek na wadze! Ja mierze tylko 157cm, a ty?

[Moira]

Napisane przez kaktulek

Udało sie :-D a dziś rano lekki spadek na wadze! Ja mierze tylko 157cm, a ty?

Jestem sporo wyższa mam 170 cm. Chciałabym ważyć 53/54 kg. Może się to wydawać malo prz takim wzroście ale nawet jak waże więcej to i tak wszystko idzie w tyłek i w uda ;/ poźniej jest drobna budowa górnych części ciała i duże dupsko :P

[kaktulek]

Napisane przez Moira

Jestem sporo wyższa mam 170 cm. Chciałabym ważyć 53/54 kg. Może się to wydawać malo prz takim wzroście ale nawet jak waże więcej to i tak wszystko idzie w tyłek i w uda ;/ poźniej jest drobna budowa górnych części ciała i duże dupsko :P

To masz taka sama budowę ciała jak ja, tylko że ja nie wyobrażam sobie schudnac do np 40kg. 52/53 to jest w sumie moja optymalna waga ale zobaczymy jak moje nogi będą wyglądać, bo może trzeba będzie dodatkowe 2 kg zrzucić. Poza tym to muszę zacząć ćwiczyć, ale dalej nie wiem co :-/

[Moira]

Zgłaszam zaliczone ćwiczenia. To juz 3 tydzień i coraz trudniej mi sie zmusić by coś robić. O diecie nawet nie wspomne bo jej poprostu nie ma i wstyd sie przyznac jak sobie folguje ;/. A miałam za dobre wyniki kupić sobie buty do biegania chyba jednak w jakiś starych traperach przyjdzie mi ćwiczyć o ile w ogóle się zmuszę. Czy ktoś też ma spadek formy czy wszyscy się cieszą z sukcesów. Chyba jednak jestem słaba, że jedzenie i lenistwo wygrywa.

[crazy_mamusia90]

Dziś postanowiłam że będe chodzić 2 razy w tyg na siłownie . Mam ją dosłownie pod nosem a nie korzystam Co prawda dietka jest , znów na wadze 73kg ale niespecjalnie ćwiczę , codziennie jedynie spaceruje długooooo... sprzątam w domu , plusem jest to że pokój mam na piętrze i bez przerwy latam z góry na dół

Start 78kg
Obecnie 73,5kg
To już coś 70kg klaski
Cel 65kg
Marzenie 60kg

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Nie ma się co łamać kobitki , jak są efekty zaraz lżej na duszy i chce się dalej odchudzać. Tez miewam lepsze i gorsze dni...taka nasza kobieca natura Razem damy rade . Najwazniejsza motywacja i aby ktoś podtrzymał Nas na duchu , no i mamy nasze forum

Start 78kg
Obecnie 73,5kg
To już coś 70kg
Cel 65kg
Marzenie 60kg

[kaktulek]

Każda z nas ma gorsze i lepsze dni, z ciszy na forum wnioskuje że teraz lekki dołek sie rozprzestrzenił. Czasami dobrze zrobić sobie jeden-dwa dni przerwy, odsapnac i z nowymi siłami zabrać sie znowu dobrze też narozpowiadac wkoło wśród znajomych o diecie, to po prostu ze wstydu ma sie więcej motywacji
Zapraszam wszystkie panie z powrotem Damy radę! A na lato będziemy laseczki!

[kaktulek]

I jescze moja motywacja: Courteney Cox w 'Przyjaciolach'. Wyglada oblednie, a ze w danii od kilku lat codziennie leci ten program, to codziennie moge sobie ja poogladac, chcialabym wygladac jak ona
Zdjecie moze nie najlepsze, ale

[Moira]

Napisane przez kaktulek

I jescze moja motywacja: Courteney Cox w 'Przyjaciolach'. Wyglada oblednie, a ze w danii od kilku lat codziennie leci ten program, to codziennie moge sobie ja poogladac, chcialabym wygladac jak ona
Zdjecie moze nie najlepsze, ale

Widzę, że ranne z nas ptaszki. Ja jakos nie widzę efektow pomijając spadek kg a najbardziej zależało mi na ujędrnieniu ciaała i wysmukleniu. Wiem, że to dopiero 3 tyg ale to nie motywuje.
Wie ktoś może czy ćw tylko na orbitreku spalę tłuszczyk z brzucha? Kompletnie się na tym nie znam :/.

[la'Mbria]

hejka kobietki
ja się mało odzywam, bo wiekszość dnia staram się spędzić na rowerze
a wieczorem po uspaniu młodego po prostu padam.
Dietę trzymam na 100% wzorową, nawet mi maluśkie grzeszki nie przychodzą do głowy
wczoraj moi chłopcy jedli frytki z McDonaldsa a ja sobie grzecznie obok nich wcinałam sałatkę z omletem jajecznym własnej roboty nawet na łyka coli mnie TŻ nie skusił- duma mnie rozpiera
z ćwiczeniami gorzej, bo wczoraj zrobiłam sobie totalną labę, jedyne 6 km na rowerze, a poza tym nic- plecki mnie za bardzo bolały
ale dziś ruszam znów z orbim, nie ma co czekać na cud, trzeba się wziąć za robotę.
3mam kciukasy za wszystkie odchudzaczki, razem nam się uda

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez Moira

Widzę, że ranne z nas ptaszki. Ja jakos nie widzę efektow pomijając spadek kg a najbardziej zależało mi na ujędrnieniu ciaała i wysmukleniu. Wiem, że to dopiero 3 tyg ale to nie motywuje.
Wie ktoś może czy ćw tylko na orbitreku spalę tłuszczyk z brzucha? Kompletnie się na tym nie znam :/.

Wie Spalisz
Tłuszczu nie spala się miejscowo czyli np. ćwicząc brzuszki z brzucha, a ćwicząc pompki z ramion. Tłuszcz spala się z całego ciała. A w jakiej kolejności będzie schodził- to zależy od twojego organizmu.
Cwicząc jakąś partię mięśni np. brzuch wzmacniasz mięśni, ale nie jest tak, ze spalasz z tego miejsca, a z innych nie. Spala się z całego ciała. Także wszelka aktywność fizyczna i ujemny bilans kaloryczny=chudnięcie

[kaktulek]

Gratuluję la'Mbria!

Ach ten orbitrek<3 muszę wykombinowac jakąś kaske na niego :-/ też chciałabym sie trochę poruszać. Ćwiczenia siłowe mnie nie kręcą a sama dieta to też nie wszystkiemu pomoże.
Ja zaliczyłam na razie tylko jeden grzeszek - wczoraj makaron zjadłam, ale byłam w gościach poczęstowana to trudno było zupę wysiorbac a makaron zostawić :-P

[la'Mbria]

Napisane przez kaktulek

Gratuluję la'Mbria!

Ach ten orbitrek<3 muszę wykombinowac jakąś kaske na niego :-/ też chciałabym sie trochę poruszać. Ćwiczenia siłowe mnie nie kręcą a sama dieta to też nie wszystkiemu pomoże.
Ja zaliczyłam na razie tylko jeden grzeszek - wczoraj makaron zjadłam, ale byłam w gościach poczęstowana to trudno było zupę wysiorbac a makaron zostawić :-P

a dziękuję
Makaron o ile razowy albo bez tłuszczu (śmietana 12% w zupie według mnie ujdzie) to nie taki grzech makaron może być dobrym źródłem węglowodanów, oczywiście wiadomo- w nadmiarze wszystko szkodzi, ale przecież nie dostałaś kilograma makaronu do talerza zupy - spokojnie,będzie dobrze
Kaktulku, jak się twój wątek odchudzeniowy rozwija, bo założyłaś chyba osobny?podczytuję was
U mnie na razie owsianka na sniadanko, oczywiście z owocami musiała wjechać, kawę piję już tylko ze słodzikiem i 1,5% mlekiem
i 8 km rowerka zaliczone ot tak na "dzień dobry"

teraz szykuję drugie śniadanko
i zmykam ćwiczyć