Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

strzeliłam se Karmi

podobno pomaga na laktację mi zalecano bo przecież "nie mam pokarmu" ale nie zdecydowałam się

Napisane przez zebrawpaski

z dobrych wieści- Kasia mi pięknie je, ma taki apetyt, że szok...
buzia ładna była ale coś znowu lekko czerwona a wczoraj wprowadziłam na nowo rybkę...

dla Kasi

Napisane przez zebrawpaski

tak sobie myśle, ze to chyba muszą być nowe buty, żeby nie były jakoś zdeformowane....

pojęcia nie mam jakie buty, ale tłuczono mi do głowy, że dziecku kupuje się właśnie nowe buty, żeby nie zaszkodzić używanymi, przyzwyczajonymi już do jakiejś stopy. ciuszków używanych kupować ile się da, ale nigdy butów. pewnie coś w tym jest.

Napisane przez pani22ka

A Karmi czy wpływa na moją laktację nie wiem... wczoraj postanowiłam odciagnąć pokarm po karmieniu Torreska. i mało co tam zostało (5-10 ml)... teraz mam jazdę czy on się faktycznie najada...

ja nie potrafię używać laktatora, namęczę się, prawie nic nie ściągnę a za 5 minut moje dziecko je. widzę, że ciągnie, że leci mu mleko po policzku jak się zapomni i nie połknie, jak ścisnę (.) to leci a laktatorem nie mogę

Napisane przez pani22ka

mimo, że wczoraj sama szłam z takim wózkiem łapię się na tym że i tak zagladam we wszystkie mijane wózki... taki odruch z czasów starankowych...

mam to samo

_________

Jakuba boli brzuszek pewnie przeze mnie, tylko nie mam pojęcia co mogłam zjeść, co mogło mu zaszkodzić. całą noc marudził, krzywił się, prężył, krzyczał i płakał przez sen, w końcu ten płacz go wybudzał i tak do tej pory. biedy jest zmęczony, oczy same mu lecą, przysypia a zaraz znowu to samo

[measia]

Napisane przez moni_ka.g

Jakuba boli brzuszek pewnie przeze mnie, tylko nie mam pojęcia co mogłam zjeść, co mogło mu zaszkodzić. całą noc marudził, krzywił się, prężył, krzyczał i płakał przez sen, w końcu ten płacz go wybudzał i tak do tej pory. biedy jest zmęczony, oczy same mu lecą, przysypia a zaraz znowu to samo

pomasuj mu brzuchal zgodnie z kierunkiem wskazowek zegara. mozesz tez polozyc go nago brzuszkiem do swijego brzucha pod koszula. na moja to dziala zawsze

[agatkaa1]

Napisane przez anitaxas

Agatko już jutro wizyta na którą jesteś umówiona?

na 15.40 dopiero

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Agatko mocno trzymam kciuki

[anitaxas]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40332733]
Anitko toxo jest ciężko złapać, uwierz mi.
[/QUOTE]
Perse ja nie mam kotów w domu, warzywa i owoce zawsze starannie myję. Ręce, deski po każdym krojeniu mięsa przelewam wrzątkiem i octem. Jedynie boję się np. prac w ogrodzie teraz na wiosnę jak będę grzebać w ziemi to chyba założę ze dwie pary rękawic. Sąsiedzi mają koty i często one biegają po naszym ogrodzie i zapewne zostawiają tam swoje odchody

Napisane przez Wika28

Anitko, głównie wiek - mój i męża, nie jesteśmy już tacy młodzi. Starania zajmują jakiś czas, później oczekiwanie na dziecko i za chwilę się okaże, że już zabraknie nam czasu na jego wychowane A wiadomo, że im bardziej chce się tej ciąży, tym bardziej się nie udaje Strach przed kolejnym # też jest, ale nie na tyle silny, by mu się całkowicie poddać

Wika rozumiem i absolutnie nie neguję decyzji o adopcji. Sami zdecydujcie co dla Was będzie lepsze..

Napisane przez measia

Wika swego czasu (kilka dobrych lat temu, moze nawet z 10) przyjechal do mnie znajomy z Luxemburga i pojechalismy na wies. zapytal sie mnie dlaczego ludzie siedza przed plotami przy drodze na lawkach. ja mu na to, ze obserwuja, zeby miec potem o czym gadac. nie trzba bylo mu wiecej, wrzucil jedynke, przetyrkal sie przez cala wiec. po czym zawrocil do moich rodzicow z usmiechem na twarzy i ze stwierdzeniem: teraz juz maja o czym gadac.

Ja mieszkam na wsi i wiem że dla niektórych sensem życia jest gadanie o życiu innych osób Przerażające to jest, ale jakie prawdziwe.

Napisane przez moni_ka.g

Jakuba boli brzuszek

Bidulek ..

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez anitaxas

Perse ja nie mam kotów w domu, warzywa i owoce zawsze starannie myję. Ręce, deski po każdym krojeniu mięsa przelewam wrzątkiem i octem. Jedynie boję się np. prac w ogrodzie teraz na wiosnę jak będę grzebać w ziemi to chyba założę ze dwie pary rękawic. Sąsiedzi mają koty i często one biegają po naszym ogrodzie i zapewne zostawiają tam swoje odchody

No to przy takiej ostrożności masz niziutkie ryzyko zakażenia
Ja jeszcze mam w domu taki antybakteryjny żel z Rossmanna (kilka zł, może 3-4) i zawsze jak np. sprzątnę kuwetę (tzn. tylko wrzucę co nieco do kibelka, nie sprzątam całości, robi to TŻ), to sobie aplikuję ten żel.

[measia]

szukajac czego innego na stronie koscila do ktorego chodze znalazlam to http://www.stpeters-didcot.org.uk/ar.../March2013.pdf strona 3

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez measia

szukajac czego innego na stronie koscila do ktorego chodze znalazlam to http://www.stpeters-didcot.org.uk/ar.../March2013.pdf strona 3

Woooooow

[wadera4]

Hej dziewczynki

witam się na lekkim kacu
słoneczko świeci, ale mnie jakoś ono drażni zamiast cieszyć...

Dziś biorę ostatni Cilest i będę czekać na miesiączkę.

[measia]

a pochwale sie, uszylam buty Marysi z Alki koszulki

[kooocur]

Zebreko sto latek kochana. Spokoju, ładnego przyrostu wagi Kasi i ładnego spadku Twojej wagi. Powodzenia w szkole i w pracy i cudownego czasu oczekiwania na kolejnego szkraba


Agatka będzie dobrze! Myślami jestem z Toba kochanie!!!


Dziewczyny jak byłam odporna na różyczkę to już nie mam szans się zarazić??? Chłopak co u mnie w sobotę robił remont w poniedziałek zakomunikował, że jest chory na różyczkę.

Poza tym ZUS mnie ściga.. podobno mam 1 dniowa przerwę w zwolnieniu...

[Wika28]

Zeberko, ja również dołączam się do życzeń

Napisane przez measia

a pochwale sie, uszylam buty Marysi z Alki koszulki

Zdolniacha z Ciebie

[iza243]

Witam

Napisane przez anitaxas

ps. wczoraj jak wracałam z pracy to tyle mam mijałam spacerujących z dzieciaczkami w wózkach i tak mi smutno było To nie była zazdrość tylko smutek że ja też teraz tak powinnam spacerować a nie jest mi to dane Zresztą wiecie doskonale o co chodzi..

Napisane przez Wika28

Chyba jednak zdecydujemy się z Mężem na adopcję, jest do adopcji taki 2-letni chłopczyk Jaś z zespołem downa. Mąż się trochę boi, że gdy nas zabraknie to jak on sobie sam poradzi, ale w sumie w tym domu dziecka tez nie ma jakiś dużych szans no i myślę sobie, że gdyby nasz Jaś się jednak urodził, to pewnie też byłby chory.

Jeżeli taka jest wasza decyzja

Napisane przez agatkaa1

na 15.40 dopiero

Z tamtej pracy nie zadzwonili do tżtaAle jutro idzie na kolejną rozmowe.

[moni_ka.g]

Napisane przez measia

pomasuj mu brzuchal zgodnie z kierunkiem wskazowek zegara. mozesz tez polozyc go nago brzuszkiem do swijego brzucha pod koszula. na moja to dziala zawsze

próbowałam, kładziemy go na sobie (ale w ciuchach), kładliśmy na brzuszek ciepłą pieluszkę..
koło południa uspokoił się, potem przespał prawie 2-godzinny spacer a w domu jak go rozbierałam zagospodarował odpowiednio całego pampersa. zobaczymy co dalej będzie. mi już mama tłucze do głowy, że może to przez to, że nabiał jem i może powinnam ograniczyć.. jutro będzie położna, popytam o to.

Napisane przez agatkaa1

na 15.40 dopiero

trzymamy.

15.40 - piękna godzina

Napisane przez measia

a pochwale sie, uszylam buty Marysi z Alki koszulki

Napisane przez kooocur

Dziewczyny jak byłam odporna na różyczkę to już nie mam szans się zarazić??? Chłopak co u mnie w sobotę robił remont w poniedziałek zakomunikował, że jest chory na różyczkę.

teoretycznie nie powinnaś. ale różnie bywa, zdarza się, że ktoś chorował, więc niby ma odporność a zachoruje drugi raz, ale to baaardzo rzadko.

[iza243]

Dziewczyny przed chwilą tż miał znowu telefon i ma jutro dwie rozmowy o prace

[moni_ka.g]

Napisane przez iza243

Z tamtej pracy nie zadzwonili do tżtaAle jutro idzie na kolejną rozmowe.

trzymam kciuki.

dobrze, że na rozmowy chodzi. pamiętam jak mój szukał pracy, rozsyłał cv i mało kto w ogóle zapraszał na rozmowy

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez iza243

Dziewczyny przed chwilą tż miał znowu telefon i ma jutro dwie rozmowy o prace

i bardzo dobrze

[iza243]

Zeberko kochana wszystkiego najlepszego w dniu twojego swiętaPociechy z Kasi,spełnienia marzeń i wszystkiego czego pragniesz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nic z tego nie jarzę.
Zupa ogórkowa z białym ryżem + 7 pierogów z kaszą gryczaną i czymś tam jeszcze (na mieście, w barze mlecznym) = 88
Wiem, że to bardzo dobry wynik, ale jak to ma być cukrzyca, to hmmmm chyba straciłam czas na czytanie tej książeczki o węglowodanach złożonych :/

A poza tym zakupy udane Jeszcze chciałam legginsy, ale były po 60 zł i już dzisiaj ich nie kupiłam, może następnym razem. Na razie mam w czym chodzić
Potem Wam napiszę, co kupiłam.

Napisane przez kooocur

Dziewczyny jak byłam odporna na różyczkę to już nie mam szans się zarazić??? Chłopak co u mnie w sobotę robił remont w poniedziałek zakomunikował, że jest chory na różyczkę.

Poza tym ZUS mnie ściga.. podobno mam 1 dniowa przerwę w zwolnieniu...

Nie mam pojęcia, ale z tego, co pamiętam, mój gin kazał mi w poprzedniej ciąży robić tylko badanie na to, czy mam przeciwciała, więc chyba jest OK.

A co do ZUSu - kurcze może była jakaś obsuwa w L4?:/

Napisane przez iza243

Dziewczyny przed chwilą tż miał znowu telefon i ma jutro dwie rozmowy o prace

dla Twojego mega zaradnego TŻa!!!

[fiolusiek]

Napisane przez wadera4

Hej dziewczynki

witam się na lekkim kacu
.

Jaki powód do świętowania był

Perse na Twoim wątku mamuś lipcowych na pewno znajdziesz linki do tanich legginsów. Ja ostatnio się podłamałam , takie jak mi się podobały kosztowały 130 zł Na all dziewczyny kupują po 20 zł.
Co do jedzenia to musisz patrzeć jak reaguje organizm. Ja pamiętam po pierogach miałam ze 140

Monika może Mały nie mógł kupki zrobić i dlatego tak płakał
Mam nadzieję, że to nie kolki. Ucałuj Kubsia

Agatko jak po wizycie

Pani Byliście dziś u neuro z Michasiem

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

pracowity na zasadzie - siedzisz w fotelu i przyjmujesz wizyty z kwiatami, tortami i suwenirami?!

mam dzień wolny- czyli dzień gospodarczy
chciałabym chociaż domowników dobrą kolacją uraczyć i nie wiem czy zdążę przygotować....

Tz-et właśnie zmontował spacerówkę
a) nie ma żadnego zdjęcia z Kasią jak leży w głębokim wózku i spacerujemy...
b) Tz-et upiera się, że można jedynie ułożyć spacerówkę przodem do kierunku jazdy...muszę to oblukać...

Alfa- doczytałam w necie wczoraj, że buty dopiero jak dziecko chodzi a Kasia mi tuptusia przy meblach więc myślę, że na roczek będzie trzeba zakupić, na razie muszę jakieś "baletki" znaleźć żeby do wózka na spacery miała

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez fiolusiek

Perse na Twoim wątku mamuś lipcowych na pewno znajdziesz linki do tanich legginsów. Ja ostatnio się podłamałam , takie jak mi się podobały kosztowały 130 zł Na all dziewczyny kupują po 20 zł.
Co do jedzenia to musisz patrzeć jak reaguje organizm. Ja pamiętam po pierogach miałam ze 140

Najgorsze jest to, że ja już kupiłam legginsy jedne fajne dżinsowe i one nie dość, że mi się rozszerzyły, to jeszcze zbiegły... Od biedy na targ mogę w nich iść (dzisiaj w nich chodziłam, bo nie mam zbyt wielu ciuchów), ale do lekarza na pewno w nich nie mogę jechać.
Mam zatem spódnicę (z poprzedniej ciąży) i kupuję rajtki 5-tki. Na to bluzka dłuższa i dzisiaj kupiłam taką kurteczkę http://i.imgur.com/kNwkwWd.jpg
Pochodzę trochę


A co do cukru - ja wiem Fiol, ale póki co cokolwiek nie zjem, to mam ten cukier max. 100, a zwykle 70-80. Czyli aż za nisko. Dietą przynajmniej utrzymuję go na takim poziomie cały czas.

[zebrawpaski]

Dziękuję za życzenia- nie mam ciasta- ale mam trochę swojszczyzny
Proszę się częstować

[zebrawpaski]

Kasia - dzisiaj

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Piękna Kasia

[agatkaa1]

fiol wizytę mam jutro....

[iza243]

Napisane przez zebrawpaski

Dziękuję za życzenia- nie mam ciasta- ale mam trochę swojszczyzny
Proszę się częstować

Jakie pysznościWpadam do ciebie

Napisane przez zebrawpaski

Kasia - dzisiaj

Modelka


Dziękuje za kciuki dla tżta dam jutro znać co i jak

[rena5]

Napisane przez zebrawpaski

rena- ja dzisiaj działałam troszkę na skalniakach, jutro cd

ja nie wiem kiedy się za swój skalniak wezmę, ale chyba w maju dopiero...poza tym chcę zmienić lekko ogród, bo chcę zlikwidować oczko i zamiast tego zrobić rabatę kwiatową, bo z oczkiem dużo problemów jeśli chodzi o jego czyszczenie.

Napisane przez santom

no po pierwsze i chyba najwazniejsze, w wymazie wyszly mi 2 bakterie: enterococus facealis i e coli. od kilku lat cierpie na powracajace zapalenia pecherza. co o tym wspominalam lekarzom, to zawsze mnie zapewniali, ze pecherz ma sie nijak do ciazy. prosze bardzo, oto skutki... antybiotykow mam na ponad miesiac, razem z Tz.
cukier na czczo tez mi wyszedl dosc wysoki, bo ponad 100, ale po glukozie 50 po godzinie i po 2och juz byl w normie, chociaz tez blisko 100.
no i zastanawia mnie jeszcze tsh: mialam 1.82 . oczywiscie w normie, ale nie wiem czy mimo wszystko nie za wysoko...

na przeciwciala antykardiolipinowe czekam, moja mama ma mi odebrac wyniki, moze juz w srode beda.
od lekarza dostalam tez 2 op duphastonu i mam brac acard przy pozytywnym tescie. poki co narazie i tak leczenie, ale troche samopoczucie sie poprawilo. chociaz sa momenty, ze serce peka z bolu i nijak nie mozna sobie z tym poradzic... boje sie tylko, ze tutaj lekarze oczywiscie zbagatelizuja wszystko i nawet jak im powiem, ze mam powtorzyc wyniki, zeby zobaczyc czy bakterie wytepilam, to znow mnie odesla z kwitkiem... tak samo jak ze skierowaniem do kliniki. mialam dostac poczta, tymczasem mija juz miesiac, a poczta nic nie dostalam, oprocz kosmicznego podatku do zaplacenia. no nic, najwyzej bede sie leczyc w Pl

Tsh masz piękne kochana a mi dr kazał brać aspirynę cardio cały czas (oprócz czasu @) - choć wcześniej nie brałam.

Napisane przez zebrawpaski

obrączka nie pomaga- jęczmień coraz wększy

a spróbuj kantem pościeli pocierać

Napisane przez anitaxas

[/COLOR]Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie badań..

• muszę powtórzyć badanie na toksoplazmozę przed kolejnymi staraniami i teraz się zastanawiam czy badać oba wskaźniki czy np. wystarczy tylko jeden?? Wcześniej nie chorowałam na to i boją się żeby nie złapać w ciąży..
• czy jeśli przechodziłam różyczkę w dzieciństwie (chyba jak byłam w 2 klasie) to mam przeciwciała i nie muszę się martwić, czy lepiej tez co sprawdzić jakimś badaniem?

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź

ja mimo, że przechodziłam różyczkę i tak robiłam badanie różyczki w klasie IgG i IgM a toxo robiłam też w dwóch klasach: IgG i IgM

Napisane przez iza243

Dziewczyny przed chwilą tż miał znowu telefon i ma jutro dwie rozmowy o prace

Zeberko spełnienia marzeń kochana

Napisane przez zebrawpaski

Kasia - dzisiaj

prześliczna

_________________
ja właśnie po szkoleniu wróciłam do domu - a poza tym masakra jakaś co się w tej pracy dzieje obłuda wszędzie właśnie z TŻ piję piwko ktoś chce dołączyć? pyyyyszniutka warka radler

[kooocur]

Napisane przez zebrawpaski

Kasia - dzisiaj

Ja jutro na glukozę..... bleeee

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nareszcie mi coś podniosło cukier
Pół drożdżówki (w książeczce od czasu do czasu pozwalają) + 2 mini kromki ciemnego pieczywa z pomidorem = 103.
Już zaczynałam myśleć, że mój organizm w ogóle nie reaguje na jedzenie.

Dziś mi coś brzuch twardnieje :/ A leżałam całe do południa, potem wyszłam na 2 godziny i znowu leżę...

[rena5]

Napisane przez kooocur

Ja jutro na glukozę..... bleeee

kochana cytrynkę sobie weź i wciśnij - będzie smakowało jak lemoniada

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40344011]Nareszcie mi coś podniosło cukier
Pół drożdżówki (w książeczce od czasu do czasu pozwalają) + 2 mini kromki ciemnego pieczywa z pomidorem = 103.
Już zaczynałam myśleć, że mój organizm w ogóle nie reaguje na jedzenie.

Dziś mi coś brzuch twardnieje :/ A leżałam całe do południa, potem wyszłam na 2 godziny i znowu leżę...[/QUOTE]
spokojnie to na pewno chwilowe