Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.11

[skylie]

Napisane przez czerwony_balonik

Proszę, daj znać co ci powiedziała ginka tym kłuciu jak będziesz po wizycie Ja mam dopiero wizytę w maju.

Ja rozmawiałam z ginem odnośnie różnych bólów w podbrzuszu i powiedział, że na tym etapie ciąży mogą się pojawić. Zbadał mnie i zrobił USG szyjki macicy żeby sprawdzić czy bóle nie wywołują/ nie są spowodowane (nie pamietam) skracaniem się szyjki macicy i czy szyjka jest zamknięta.

[roxi1980]

Jakoś nigdy mi się dziewczęce rzeczy na oko nie rzucały, ale byłam wczoraj z małym po polar w Decathlon i to coś poniżej oglądałam w rozmiarze na 6 miesięcy - maleńkie cudo!
http://www.decathlon.pl/madina-smile...d_8215866.html

[magdalennne]

Napisane przez skylie

My też po wizycie. Mła waży 1122g! I przybrała na wadze ok 700g przez 4 tyg
Dzisiaj na USG drapała sobie skroń nóżką Gimnastyczka mi rośnie

Ależ już mamy duże dzieci A nie tak dawno wszystkie ważyły 300-400g. Aż mi się łezka w oku zakręciła

Napisane przez czerwony_balonik

Proszę, daj znać co ci powiedziała ginka o tym kłuciu jak będziesz po wizycie Ja mam dopiero wizytę w maju.

Dobrze A ty się nie zamartwiaj na zapas.

Uciekam spać Dobranoc brzuchatki wszystkie

[Oliath]

Napisane przez roxi1980

Jakoś nigdy mi się dziewczęce rzeczy na oko nie rzucały, ale byłam wczoraj z małym po polar w Decathlon i to coś poniżej oglądałam w rozmiarze na 6 miesięcy - maleńkie cudo!
http://www.decathlon.pl/madina-smile...d_8215866.html

ha tez mam taki maly stroj dla Lilo, mniejszy nawet, bo rozmiar 62 jutro sfocę i wrzucę dostalam w gratisie do przewijaczka kupionego od jednej super dziewoi na All

[idzia111]

dobranoc

[czerwony_balonik]

Mnie dziś znów kuło w okolicy pępka tyle że mniej boleśnie niż wczoraj,już sama nie wiem co zrobić czy dzwonić do gina,cz czekąć aż przejdzie. Cytałam że takie kłucie może być częstą dolegliwością w ciąży.

[Ghia]

Enlevee
wklejam link do komentarza może Ci się przyda. Na razie próbuję odczytać z Twoich wiadomości cały stan sprawy. Jak chcesz to napisz mi na priva po krótce w czym jest problem. Postaram się pomóc.

http://www.zus.pl/files/Komentarz%20...iec%202012.pdf

[kubus puchatek]

Napisane przez Asiunia1230

Cześć Kochane.
A więc jestem już mężatką. Wszystko wyszło pięknie i cudownie. Pogoda dopisała. Na ślubie grał kwartet smyczkowy, pojechaliśmy karetą z parą koni fryzyjskich. Wesele prawie do 6:00 rano, poprawiny od 14:00. Wytańczyłam się i wybawiłam. Goście bardzo zadowoleni z orkiestry i jedzonka. Jedzenie było przepyszne.
Wszystko super.
Zdjęcia i film będę miała za jakieś dwa miesiące, ale mam nadzieję, że brat niebawem mi prześle te które zrobił telefonem i wtedy będę mogła pokazać je Wam.

W sobotę przed ślubem spałam do 3 w nocy, emocje nie dały mi spać, a po weselu spałam półsnem jakieś niecałe 3 godzinki...
Do oczepin miałam kryzys, bo myślałam, ze padnę ze zmęczenia, ale później bawiłam się bardzo dobrze.
Nie wiem czy troszkę nie przesadziłam z tańcami i za bardzo się przemęczyłam, bo dzisiaj bardzo boli mnie brzuszek... Ale zaraz kładę się spać i będę wypoczywać.
Buziaczki

Gratulacje

[Ghia]

Enlevee na str 42 tego komentarza jest wyjaśnienie jak myślę Twojej sytuacji.

[kubus puchatek]

Dobranoc wszystkim Kolorowych snów

[Katerine2]

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

za udane wizyty i dobranoc.

[Ghia]

Katerine przykre takie zachowanie, ale za to Ty swoim pokazujesz klasę i ogromną cierpliwość

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Zmykam śpiulkać :hej:

[Samantha7]

Napisane przez fiazo

Dziewczyny Rockyyy wraca dziś do domu o to co napisała na fb

Dzis do domku!Hura!Wieczorem postaram sie pojawic na forum.Ordynator mnie zbadal,jest ok.Plamienie moglo byc z nadzerki bo szyjka zamknieta i reszta wporzadku.Dzieki za Wasze magiczne kciuki

Napisane przez b a r b a r a

czytalam ze ktoas z Was chce cos na brzusio zeby nie bylo roztepow moja kolezanka polecila mi ten balsam Palmer's stretch marks jak ja zobaczylam jej brzusio a jest w zaawansowanej ciazy(lada dzien sie rozsypie ) to poprosilam o nazwe balsamu

zamierzam sobie kupic bo koszt tego cuda to okolo 20 zlotych

Ja sobie wysłanie tez go zamowilam. Okazało sie, ze u mnie jest bardzo popularny i odpuscilam sobie Mutela ze wzgl.na jej cenę.
Do tego zamówiłam tez jakis z Dax, bo któraś z Was mi polecala. Narazie tamte rozstepy jakoś mi znikły. Mam nadzieje, wiecej ich nie bedzie

Co do balsamow do ciała to nie używam nic co by miało propylparaben lub methylparaben , do tego Garnier ma słabe składy. Ziaja uwielbiam tez za cenę,ale składy tez maja kiepskie, choć juz widać, ze sie pociągają. Unikam tez wszystkiego teraz w ciazy co ma niacynamide i filtry do ciała i twarzy musza byc mineralne bez chemiczne
Tak polecają specjalistki na biochemii ciazowej na Wizaz i ogolnie

Ja z reszta lubie naturalne kosmetyki. Często nie pachną moze swietnie,ale mi to nie przeszkadza.
Ostatnio nalozylam sobie maseczek Ziaja różana z nicaynamidem i parabenami i miałam bardzo podrazniona skórę. Burak i ciapki

Lubie te stronę www.iherb.com jest wiele fajnych naturalnych rzeczy i wysyłają do Pl. Na Wizazu jest o tym cały wątek

Napisane przez enlevee

no i masz Ci babo.. Mam ochotę na loda

PRZEZ WAS!!!!!!

Shestiger: czekamy na info



a tak w ogóle chciałam Wam powiedzieć, że dzisiaj spałam w dresach Tżta takich wielkich bo... nic z moich na moje d*psko nie pasuje co by było wygodne do spania

En - jak masz wątpliwości to zrób test jeszcze raz na cukier. Ale powiem Ci , ze ja normalnie nie lubie słodyczy,a w ciazy dzień bez cukierka jest katorga
Od początku ciazy tak mam, ze mi sie chce mega spać i to muszę na bank te 8h pospac, a zazwyczaj śpię z 10-12h , a pic to bym studnie wychalala i dalej moge pic np.wlasnie wychalalm 750ml sok z brzozy z zurawina , a jeszcze pilam dzis herbatę 500ml i jeszcze w międzyczasie mineralke.
Zanim pójdę spać to pewnie jeszcze litra wciagne

Lody pistacjowe ofc

Ja śpię w samej koszulce bez majtek. Szczerze mam gdzieś, ze moje dupsko często jest za łóżkiem odkryte. Tak wygodnie memu dziecku. Rozbieramame do rosolu często po domu chodzę w samej koszulce i majtkach bo w spodniach zaraz mnie wszystko denerwuje

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

za udane wizyty i dobranoc.

O matko co za *********
Jak mozna byc takim wrednym
Współczuje i podziwiam

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez lachryma

ja wiem co to znaczy bar mleczny
jeszcze się nie spotkałam z takim wynalazkiem
muszę poszukać przepisu w necie.

http://www.mojeorico.pl/produkty/show/soja/131.html

[Oliath]

Hej dzien dobry

Od dzis u mnie 29 tc Boshe, jak malo zostalo

Witam sie i lece szykowac, bo maz ma mnie podrzucic do KRD skoro swit. Koniec swiata i miasta, komary tam zawracaja, jak to sie obrazowo mowi

Kciuki za wizytki, gratki za tygodnie/miesiace!

Nie spamowac za duzo z rana

[Margosia__]

Napisane przez domciatko

fiazo
napisalam jak uwazam. bo rzeczywiscie po co ktos nam na liscie jesli nie bierze udzialu czynnego w watku.
oczywiscie nikt nie wymaga aby ktos pisal czesto jak Margosia czy domciatko (hahah), ale ta lista przeciez nie jest na pokaz i nie ma pokazywac, ile super duzo mam mamy, tylko ma nam pomoc w rozeznaniu nas samych. itp

Napisane przez iwona335

za 3 tygodnie urośniesz 2razy bardziej miałam podobny w 21 t.c a potem mega przyrost :P jeszcze sie schylasz bez problemu co?

Ja już po mega przyroście nadal się normalnie schylam

Napisane przez madi82

oj tam oj tam ja Cię troszkę nawet lubię

PS. Nie ma deseru toż to już kara dla Tż:P

Napisane przez czarownica1

te Margosia, a ja to co???
ja Cię kofam bo Ty też antyupalna

Ależ się wzruszyłam

Dobra zostały mi tylko 4 strony z wczoraj
Plus kilka z dzisiaj zanim wrócę z sierścią

Więc tylko napiszę Dzień Doberek
I trzymam kciuki za wizyty i badania
Oraz za rozpoczęte nowe tygodnie...
W końcu dziś środa

[Samantha7]

Napisane przez mela1234

Właśnie ocieliła nam się jałówka. Na padoku po prostu akcja się zaczęła, mąż poszedł po sąsiada i jej trochę pomogli bo strach bo ona raczej z tych małych gabarytowo i nie wiadomo było czy sama da radę. Wiecie, że jak ona wstała i zaczęła niuchać małego i jakieś dźwięki wydawać, całe stado od razu się zbiegło i zaczęło głośno muczeć. Przywitały maleństwo na świecie. Ja się wzruszyłam na to patrząc. Zwierzęta to naprawdę fajne stworzenia.
:

O ja

Ja nigdy nie widziałam narodzin na żywo i zazdraszczam. Ze wsi u dziadków to tylko pamietam zarzniecie cielaka i świni oraz mojego przyjaciela białego koguta ,ktorego z reszta potem zjadlam w rosole bo jako dziecko jadłam mięso. Przez to do dzis boje sie panicznie ptaków i mam ornitofobie

Mięso przestałam jeść jak weszłam w 1kl LO do domu i zobaczyłam wielki swinski łeb w misce :/
Jadłam tylko ryby i je lowilam nawet i obieralam i mam do dzis wyrzuty sumienia z tego powodu choć i tak zjadlam pózniej ryby.
Pochodzę z rodziny leśniczych/myśliwych wiec i dzikie zwierzęta zabite widziałam. U babci cały dom był obwieszony wypchanymi zwierzętami Najbardziej porażające była malutka sarenka siedząca na szafie.

Od ok.3lat nie jem mięsa i czuje sie lepiej, zdrowiej i czuje sie wolna jakby.
Wcześniej podjadalam ryby, a odkąd jestem w ciazy dziecko zmusiło mnie do całkowitego wegetarianizmu bo na widok mięsa wymiotuje, a ryba jedzie mi swatem na kilometr.

Moj Tz od jakiegoś czasu ograniczył mięso do min.tzn.je je tylko od święta i mowi, ze sie nigdy tak swietnie nie czuł , a on mnie strasznie atakował i krytykował za to, ze ja mięsa nie jem

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez Oliath

Hej dzien dobry

Od dzis u mnie 29 tc Boshe, jak malo zostalo

:

Gratki

Oliath - śliczny przewijaczek stworzylas

[skylie]

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

za udane wizyty i dobranoc.

Co za wredna istota z Twojego teścia! Podziwiam za samoopanowanie

Napisane przez Oliath

Od dzis u mnie 29 tc Boshe, jak malo zostalo

Napisane przez Margosia__

:
Ja już po mega przyroście nadal się normalnie schylam

Tylko, że Ty po mega przyroście nadal nie masz brzuszka

[czarownica1]

WAŻNE:

Przy poruszaniu tematu LODÓW, bardzo proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w wypowiedziach. Na wątku są Brzuchatki na diecie cukrzycowej i antyseksualnej. Takie pisanie o lodach działa na wyobraźnie i co niektóre stają się bardziej nerwowe, co źle wpływa na dziecko i otoczenie!
dziękuję za uwagę


No a teraz DZIEŃ DOBRY!
U mnie ma ponoć padać dzisiaj, może dlatego w nocy bolały mnie wszystkie mięśnie (wszystkie). Normalnie jakbym jakąś grypę miała, albo wczoraj przeorała największe pole.

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Mela, ja wiem co to konie fryzyjskie, ale wczoraj w wieczornym zmuleniu wyszło mi fryzjerskie i się zastanawiałam co to takiego

Idzia, za małe pół godzinki dostanę się do wózka i pomierzę. Muszę się do niego dokopać, bo stoi w takim bezpiecznym miejscu już na czas ewentualnego remontu.

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Margosia, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie chłodno, tyle że deszczowo, ale chyba jużwolę to niż ten wczorajszy upał

Oliath, no mało, mało, co raz szybciej z tej górki lecimy. Ale spokojnie, bez paniki, Ty bardziej ode mnie przygotowana. Niby wcześniej rodzisz, ale mnie coś od dłuższego czasu chodzi po głowie, że szybciej urodzę niż termin

[roxi1980]

Napisane przez Oliath

Od dzis u mnie 29 tc Boshe, jak malo zostalo

Napisane przez Samantha7

Przez to do dzis boje sie panicznie ptaków i mam ornitofobie

jak widać po Twoim rosnącym brzuszku, są ptaki, których się nie boisz... Więc chyba nie jest tak źle

[mela1234]

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

za udane wizyty i dobranoc.

A nie możecie wziąć sobie osobnego routera i nie dzielić się int z teściami? Problem z głowy. No i czy musicie tam mieszkać? Naprawdę współczuję sytuacji.



Dzień dobry!
Pochmurno dzisiaj. Nie wiedziałam, że zapowiadają deszcz, ale i tak zaplanowałam sobie remanent w swojej szafie. A do tego zadzwonił mój brat, że on do pracy, a bratowa musi do lekarza i potrzebują mojej pomocy, żebym zajęła się małym miesięcznym Kacperkiem Pewnie, że pomogę z taaaaaaaaaakim uśmiechem!

[Anulka_p]

Dzień dobry. Pochmurno dziś. Chyba zacznie zaraz padać, ale mam dziś sporo sprzątania i prasowanie, więc przynajmniej tym się zajmę

Napisane przez magdalennne

Rozwiała wątpliwości w sensie, żeby chcieć czy nie chcieć... U nas babka mówiła, że nie jest za dobra dla dziecka, ale są sytuacje, że jest konieczna.

Źle chyba ujęłam tę sprawę z cc. Dziewczyny, które były ze mną w grupie na zajęciach słyszały o częstych sytuacjach gdzie lekarz prowadzący doradza cc, bo np ułożenie pośladkowe (kobieta sama zdecyduje, ale on daje możliwość by się mniej stresować na cc się zdecydować), a na oddziale lekarz prowadzący mówi, że absolutnie, żadne cc, rodzimy. Położna rozwiała wątpliwości dziewczyn- Tak się w naszym szpitalu nie dzieje. Lekarze nie podważają swoich decyzji i skoro lekarz prowadzący, znający pacjentkę tak zdecyduje, to tak będzie Mam nadzieję, że teraz z sensem, to napisałam.

Napisane przez skylie

My też po wizycie. Mła waży 1122g! I przybrała na wadze ok 700g przez 4 tyg
Dzisiaj na USG drapała sobie skroń nóżką Gimnastyczka mi rośnie

Niech rośnie zdrowo !

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

za udane wizyty i dobranoc.

O mamo. Nie strasz mnie, że można tak żyć. Moje ostatnie problemy mnie zdołowały, a jak pomyślę, że mogłoby być aż tak to już chce mi się ryczeć.
A jak rodzice mojego Michasia będą traktować jak obcego intruza ?! Nieeeee!!

Napisane przez Oliath

Od dzis u mnie 29 tc Boshe, jak malo zostalo

[misiaczka555]

Napisane przez Oliath

Hej dzien dobry

Od dzis u mnie 29 tc Boshe, jak malo zostalo

Witam sie i lece szykowac, bo maz ma mnie podrzucic do KRD skoro swit. Koniec swiata i miasta, komary tam zawracaja, jak to sie obrazowo mowi

Kciuki za wizytki, gratki za tygodnie/miesiace!

Nie spamowac za duzo z rana

No to juz za chwile trójeczka z przodu gratuluje tygodnia
No i trzymam kciuki za wizytę w KRD. Nie denerwuj sie tam zbytnio....



Dzień dobry mamusie i dzidziusie
Spalam dzisiaj z gołym tyłkiem i kataru sie nabawilam ech...
Idę smazyc naleśniki na śniadanie bo pieczywa brak

[roxi1980]

Napisane przez czarownica1

WAŻNE:

Przy poruszaniu tematu LODÓW, bardzo proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w wypowiedziach. Na wątku są Brzuchatki na diecie cukrzycowej i antyseksualnej. Takie pisanie o lodach działa na wyobraźnie i co niektóre stają się bardziej nerwowe, co źle wpływa na dziecko i otoczenie!
dziękuję za uwagę

[/COLOR]Margosia, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie chłodno, tyle że deszczowo, ale chyba jużwolę to niż ten wczorajszy upał

ja na diecie antyseksualnej ale lody mi wolno :P:


u nas po wczorajszym porannym -1 - dziś +7

[Anulka_p]

Napisane przez roxi1980

jak widać po Twoim rosnącym brzuszku, są ptaki, których się nie boisz... Więc chyba nie jest tak źle

[dzoan]

Dzień dobry
Właśnie czytałam rozbudowanego maila od mojej bratowej, że jej gina po badaniu wyczuła, że po lewej stronie 'coś' rośnie Więc wstępnie potwierdzona ciąża (robiła też 3-4 testy domowe + krwi) Teraz wypadałby ok 8 tc, więc przy usg po majówce już wszystko będzie jasne Mam nadzieję, że będą się już wtedy chwalić kijanką z pykającym serduszkiem Ależ nowinka

A ja po nocy troszkę zmęczona i niedospana, ale jak już się rozkręciłam, to jest ok. Trochę mnie wczoraj podminowały smsy od koleżanki planistki, która poinformowała mnie, że zwolnienie ma przedłużone do 22 kwietnia, no ale nie z tego powodu, ze jej nie będzie (bo w koncu skręcona kostka).. tylko w jaki sposób przekazała mi swoje obowiązki.. ani nie było proszę, ani przepraszam (poza jednym 'sorry.. w maju dam Ci już luzy'..kurde sama je sobie dam poprzez L4), tylko zrób, jesteś zmuszona, musisz, daj.. zupełnie nic nie przygotowała, nie wydrukowała, nie poprzepisywała i muszę się jeszcze domyślać co i jak, bo nie wpadła i na to, żeby mnie oświecić w tych swoich sprawach. Poczułam się jakby mnie za asystentkę miała..a ja kurde nic z tego tytułu nie dostaję, że skaczę po 3 stanowiskach i wkur mnie jak inna równoległa mi osoba uważa, że to mój 'obowiązek', a nie koleżeńska przysługa w zastępstwie. Jakbym wiedziała, że moje stanowisko jest problemowe i mój brak może innym utrudnić pracę, to byłabym w wielu sprawach na bieżąco, a nie zostawiała na ostatnią chwilę..bo wtedy nagle znikam i ktoś jest w czarnej d....e..i nie dość, że musi nadrabiać, to czego z lenistwa wcześnie nie zrobiłam, to jeszcze dochodzą bieżące sprawy..a ja mam jeszcze też swoje stanowisko! wrrrrrrrrrrr............

No..wyżaliłam się.. lżej mi

[czarownica1]

Napisane przez roxi1980
jak widać po Twoim rosnącym brzuszku, są ptaki, których się nie boisz... Więc chyba nie jest tak źle
-------

no ja naprawdę mam cośz myśleniem, dopiero zajarzyłam o co biega

a swoją drogą piszesz -1 a dziś +7 to se myślę w jakim tempie Ty tyjesz

kurcze za dużo myśli biega po głowie

[Margosia__]

Asiunia i wszystkiego Naj

Napisane przez sarna405

A ja kobietki wróciłąm od reumatologa i jak narazie nic nie mozna z tym robić bo jestem w ciąży i wyniki szaleją prześwietlenia tez nie można pozostae tylko czekać jak boli to coś przeciwbólowego i opaski uciskowe na kolano na 1 godzinkę zeby odciażyć staw kolanowy

Napisane przez Adriana07

My już po wizycie. Wszystkie wyniki w porządku. Glukoza 84 i 113
Mój klocuszek kochany waży już 1150 gr i lekarz mówi że kawał chłopa mi tam rośnie Ale, żebym się nie przerażała bo dzidzie skokowo rosną To się nie przerażam

Zapomniałam, ja już 9 kg na plusie
Młody w matkę poszedł z tą wagą

Ależ masz Klocuszka

Napisane przez tweedledee

Cześć laseczki
Ja się melduję, że jestem z powrotem, cobyście mnie z listy nie usunęły
Na nadrobienie oczywiście nie mam szans, ale mogę spróbować być na bieżąco

A kim Pani jest?

Napisane przez madi82

mój tez jest mega leniwcem....

Napisane przez madi82

zawsze leniwy....
Pokopie ciut rano, jak jestem w pracy....potem spokoj co jakis czas leciutko i teraz też mógłby szaleć to tak co jakis czas plumknie...leniuszek jeden....czasem sie martwię, ale nie chce się wkręcać...może wdał sie w Margosiowego Glutka

Włąśnie miałam tak pytać
Ale wiesz, po porodzie będziemy się zastanawiały co zrobić z tą masą wolnego czasu jak one sobie będą tylko spały

Napisane przez enlevee

No i myślę, że o to poszło.. bo akurat mam taką pracę, gdzie ten raz na 3 msc w zeszłym roku byłam na L4 chociażby na pare dni ze względu na to, że praca doprowadziła mnie do takiego stanu.. To chyba pozamiatane z tego co czytam, bo wysokie premie miałam własnie w 2012 roku. Na zwolnienie poszłam na początku lutego.. Boze..
Dalej nie dostałam uzasadnienia z firmy i jutro bede tam dzwonic zeby mi przyslali juz oficjalne pismo bo to jest jakas kpina po prostu zebym sie o to prosila nie wiadomo ile czasu.. Cóż, jak sie okaze na ich no to bedzie bardzo ciężko, tylko tyle powiem. Tak strasznie sie tym zdenerwowałam, ze od razu mi sie chce wymiotować i mam odruch wstretu do jedzenia. Zawsze tak miałam i jak widać w ciąży się to nie zmieniło co i moze wyjdzie dobre dla mojej wagi, ale na pewno nie dla maluszka, wiec musze cos w siebie wmusić.

[czarownica1]

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
Właśnie czytałam rozbudowanego maila od mojej bratowej, że jej gina po badaniu wyczuła, że po lewej stronie 'coś' rośnie Więc wstępnie potwierdzona ciąża (robiła też 3-4 testy domowe + krwi) Teraz wypadałby ok 8 tc, więc przy usg po majówce już wszystko będzie jasne Mam nadzieję, że będą się już wtedy chwalić kijanką z pykającym serduszkiem Ależ nowinka

A ja po nocy troszkę zmęczona i niedospana, ale jak już się rozkręciłam, to jest ok. Trochę mnie wczoraj podminowały smsy od koleżanki planistki, która poinformowała mnie, że zwolnienie ma przedłużone do 22 kwietnia, no ale nie z tego powodu, ze jej nie będzie (bo w koncu skręcona kostka).. tylko w jaki sposób przekazała mi swoje obowiązki.. ani nie było proszę, ani przepraszam (poza jednym 'sorry.. w maju dam Ci już luzy'..kurde sama je sobie dam poprzez L4), tylko zrób, jesteś zmuszona, musisz, daj.. zupełnie nic nie przygotowała, nie wydrukowała, nie poprzepisywała i muszę się jeszcze domyślać co i jak, bo nie wpadła i na to, żeby mnie oświecić w tych swoich sprawach. Poczułam się jakby mnie za asystentkę miała..a ja kurde nic z tego tytułu nie dostaję, że skaczę po 3 stanowiskach i wkur mnie jak inna równoległa mi osoba uważa, że to mój 'obowiązek', a nie koleżeńska przysługa w zastępstwie. Jakbym wiedziała, że moje stanowisko jest problemowe i mój brak może innym utrudnić pracę, to byłabym w wielu sprawach na bieżąco, a nie zostawiała na ostatnią chwilę..bo wtedy nagle znikam i ktoś jest w czarnej d....e..i nie dość, że musi nadrabiać, to czego z lenistwa wcześnie nie zrobiłam, to jeszcze dochodzą bieżące sprawy..a ja mam jeszcze też swoje stanowisko! wrrrrrrrrrrr............: baba:

No..wyżaliłam się.. lżej mi

kiedy to było... że u nas cosik tam zaczynało rosnąć
a teraz takie wyrośnięte przeszkadza w schylaniu się

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej!

Napisane przez czarownica1

WAŻNE:

Przy poruszaniu tematu LODÓW, bardzo proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w wypowiedziach. Na wątku są Brzuchatki na diecie cukrzycowej i antyseksualnej. Takie pisanie o lodach działa na wyobraźnie i co niektóre stają się bardziej nerwowe, co źle wpływa na dziecko i otoczenie!
dziękuję za uwagę

Przyłączam się do apelu
Przez Was dostaję delirki, jak przechodzę obok McD

Ja ogarniam mieszkanie, siebie i potem niemiecki. Potem lenistwo, a potem jadę się spotkać z TŻ i siostrą w takim fajnym miejscu.

[skylie]

Napisane przez roxi1980

jak widać po Twoim rosnącym brzuszku, są ptaki, których się nie boisz... Więc chyba nie jest tak źle

Napisane przez misiaczka555

Spalam dzisiaj z gołym tyłkiem i kataru sie nabawilam ech...

Na starość to się ciepłe skarpety do spania ubiera a nie gołym tyłkiem świeci

Napisane przez czarownica1

WAŻNE:

Przy poruszaniu tematu LODÓW, bardzo proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w wypowiedziach. Na wątku są Brzuchatki na diecie cukrzycowej i antyseksualnej. Takie pisanie o lodach działa na wyobraźnie i co niektóre stają się bardziej nerwowe, co źle wpływa na dziecko i otoczenie!
dziękuję za uwagę

[/COLOR]Mela, ja wiem co to konie fryzyjskie, ale wczoraj w wieczornym zmuleniu wyszło mi fryzjerskie i się zastanawiałam co to takiego

A z końmi fryzjerskimi to miałam tylko jedno skojarzenie
Chyba wypaczyłyście mi psychikę

Dobra idę budzić Wojciecha do przedszkola i męża do pracy