|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2491 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
coś nam moniu ostatnio milkniesz
![]() ---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ---------- Cytat:
czasami trzeba zjeść coś konkretnego bo nie da rady jeść samą sałatę ( no chyba że zamieniasz się w królika)
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#2492 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
Zjadłam tylko po garstce jednego i drugiego (i banana...), ale od razu mi lepiej Cytat:
|
||
|
|
|
#2493 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
tego jeszcze nie próbowałam .
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#2494 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
|
|
|
|
#2495 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 098
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
po prostu nie mam co pisać a jak mam pisać bzdury to lepiej nic
|
|
|
|
|
#2496 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- monka chyba faktycznie dopadl cię kryzys wieku średniego ![]() ja nigdy nie uważałam twoich postów za bzdury. wręcz przeciwnie lubię czytać twoje poematy
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#2497 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
hej dziewczyny u mnie waga 76.0
ale sie ciesze 40spadek od wtorku i zaczęłam chodzić z kijkami 45minut szybkim tempem wczoraj to było a dziś zakwasy na nogach średnie chodze ze szwagierką i siostrzenicą ![]() nie ma to jak zaliczyć 12 godzin w pracy
__________________
START: 07.01.2013r. 89,5......Teraz-73,3 72,5...70,5 i oby dalej ![]() 69,5...65,51 cel: 1 marca zobaczyć 7 z przodu - Cel osiągnięty 2 cel: 75kg... 3 cel: 70kg... już 16kilo za mną. |
|
|
|
#2498 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
O matko... coś mnie ta wiosna wysysa energetycznie
położyłam się z dzieciakiem na łóżku poczytać mu książkę, była może 16.00 i w parę minut zasnęliśmy oboje pobudka o 19.00, akurat na Pingwiny z Madagaskaru hehehe... nie wiem jak on jutro wstanie do szkoły ![]() Wyciągnęłam go wczoraj z okazji mojego biegania na rower, pod koniec miał już dość, a to nie była przecież jakaś mega odległość te 7 kilosów... trochę się obawiam niedzieli w takim układzie, bo bierzemy udział w tutejszym rajdzie rowerowym po Kampinosie, dystans 30km więc jutro spróbuję z nim zrobić min 10, do piątku może dobijemy kondycyjnie do 15... w sobotę przerwa, a w niedzielę najwyżej będziemy człapać na końcu
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#2499 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#2500 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
tak was podczytuje od jakiegoś czasu i czas się ujawnić oraz zwerbować w szeregi. No więc Zosienieczka dołącza do was z 28-29naprogramowymi kilosami(jutro będzie wiadomo dokładnie) i wzrostem liliputa 159cm |
|
|
|
#2501 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
na pewno otrzymasz od nas porcję motywacji moze napisz coś więcej o sobie
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#2502 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Kwiatuszku, gratuluję spadku
Jakoś mnie przesadnie nie zaskoczyło, że mimo wesela i tak zjechałaś ![]() Ogolnie - jakby tak przesiać nasze wypowiedzi, to by się okazało, że 99% to same pierdoły... wkręcasz sobie coś strasznie ostatnio ![]() Wody z bazylią jeszcze nie próbowałam i ja też jestem z tych, którzy pragnienie najlepiej gaszą wodą, ale niegazowaną, chociaż Muszyniankę bardzo chętnie piję bo ma jakiś smak, trochę przez te bąbelki na pewno.. w każdym razie nie jest "nudna" ![]() ---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ---------- Hej Zosienieczka W ogóle nie przywitałam się z nowymi dziewczynami nie ogarniam ostatnio.. a kilka nowych twarzy się chyba pojawiło, tak więc niniejszym witam wszystkie świeżynki
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#2503 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
a jak wasza skóra jest jędrna bo moja flakowata się robi na brzuchu trochę i nie wiem co robić,.. scherrry do roboty odchudzamy się millenka za pochwałe od dietetyczki ![]() kwiatuszek kijki powiadasz ?? ach nogi mnie bolą...ale spadek ładny ![]() a propo kryzysu diety..mnie od początku diety dopadł taki smak że wczoraj zjadłam kotleta z karczku w panierce i do tego smażonego..... po 3miesiącach zjadłam go z poczuciem winy... ja kiedyś codziennie jadałam kotleta smażonego i jestem w szoku bo pierwszy raz go zjadłam od początku diety Furry daj jakieś wskazówki odnośnie początków biegania bo chciałabym zacząć biegać. ![]() [QUOTE=Zosienieczka;403460 46] tak was podczytuje od jakiegoś czasu i czas się ujawnić oraz zwerbować w szeregi. Witaj a co do wzrostu to uważaj bo ja jestem o 3 cm wyższa od ciebie
__________________
START: 07.01.2013r. 89,5......Teraz-73,3 72,5...70,5 i oby dalej ![]() 69,5...65,51 cel: 1 marca zobaczyć 7 z przodu - Cel osiągnięty 2 cel: 75kg... 3 cel: 70kg... już 16kilo za mną. |
|
|
|
|
#2504 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
kwiatuszku hmm cos wiecej
utylam przez zle dobrane anty i to nie moje pierwsze odchudzanie. Kiedys wazylam duzo wiecej prawie 100 i zbilam je ale po zlej kuracji anty i dluga zime przybylo pare kilo. musze wam pisac na raty przez to, ze nowa jestem i moje posty sie moderuja czy jakos tak ---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ---------- furry nie mam za zle tego zwlaszcza, ze sama chodze przymulona przez cisnienie i nagla zmiane pogody. Najchetniej bym caly dzien spala, a tak sie nie da niestety. ---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ---------- saga bardzo sie ciesze, ze nie jestem jedyna z karlow od razu mi lepiej. Niestety jak sie rodzilam myslalam, ze stoje w kolejce po rozum i wzorst, a okazalo sie, ze zamiast stac w kolejce po wzrost stalam po cycki. ---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ---------- kwiatuszku dalsza czesc info. Jem jak wy czyli bez przesady nie staje na wage co chwile, obsesyjnie nie licze kcal i nie jedam wylacznie ryby, salaty i wody jak w programie. Mam ochote na cos slodkiego to zjem czy kebabaa/pizze itp jak juz mam cos takiego zjesc to wole sobie samemu w domu zrobic i miec pewnosc z czego dokladnie jest zrobione, a takze mam pewnosc ze swieze. |
|
|
|
#2505 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Witam wszystkie nowe i nowo-stare duszyczki
Zosineczka teraz sie zastanawiam po co ja stałam w tej kolejce - i chyba po apetyt bo tylko to mam ponadprzecietne ogolnie ty nie kombinuj Twoja ochote na coś kokretnego w normalnej (dużej ) porcji rozumiem... Bo ja cały czas mam ochote na miche żarcia ... jak widac po moich przebojach zezbijaniem tego co przytyłam (w kwietniu zasadniczo jestem na plusie ) nie jest najlepszym pomysłem uleganie takim chetkom ... Zresztą najadłam sie na obiadokolacji w niedziele - byliśmy w hinduskiej knajpie - bufet pod tytułem "jesz ile chcesz" wiec skorzystałam I mam takie refleksje - raz ze objetościowo zjadłam z 1/3 tego co kiedyś - a byłam pełna... Dwa że pół przyjemności mi uciekło bo miałam wyrzuty sumienia i stracha przedważeniem (jak sie okazało słusznie ... Trzy ze potem na żołądku mi leżało Ale pyszne było ...Dodam że ja sie zasadniczo najadam i mało nie jem - tylko satysfakcje mam średnia ... owszem robie rzeczy które zasadniczo lubie - ale że bardziej lubie to co nie wolno to ... Wiadomo Ćwiczeniowo był dzis dobry dzień - jedzeniowo do wieczora ok - ale po bieganiu byłam strasznie głodna.. W efecie poza spaghetti z cukinii (wyjść z podziwu nie moge że mi to smakuje z odchudzoną wołowinka w wielce rozsądnej porcji uległam czemus co nazwać nalezy drugą kolacyjka I mnie pokarało - postanowiłąm zjesc tosta pełnoziarnistego z dzemem - Dzem -nowy nabytek- bezcukrowy 45 kcal w 100g - sam kwas ---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ---------- Przegryzłam jeszcze kawałkiem (niedużym fety , siadłam przed laptopem , otworzyłam wizaż i pozałowałam ![]() Za to zeszłam dziś poniżej 30 minut na 5 km co dla mnie jest super wynikiem i rekordem zycia - i zastanawiam sie czy nie przerzucić tego biegania na rano - bo wtedy chyba mniejszy ból że cos potem zjem .. Jakoś nie mam inwencji do tego wszystkiego |
|
|
|
#2506 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() Ja to robię intuicyjnie, rozgrzewka na początek (naprawdę dużo daje, nie tylko chroni przed ewentualnymi kontuzjami, ale też zdecydowanie wolniej się męczę), a potem lecę truchtem, jak się zmęczę to zwalniam, albo przechodzę w marsz i robię sobie jakieś ćwiczenia w marszu, ale pocieszające jest to, że przy takim niezbyt szybkim truchtaniu w zasadzie się już nie męczę to jeszcze zależy co kto nazywa truchtem oczywiście... Jeśli czuję w trakcie niedosyt, to sobie przyspieszam, albo robię interwały - kawałek sprintu, albo po prostu szybszego biegu i z powrotem do truchtu. Generalnie słuchaj organizmu - jeśli czujesz, że zaczyna brakować Ci tchu - zwolnij (tylko się nie zatrzymuj, w najgorszym wypadku po prostu idź, odpoczynek musi być w ruchu), jeżeli z kolei czujesz, że dasz radę dłużej/szybciej/więcej - droga wolna, byle się nie przeforsować Bieganie jest fajne, może wydawać się nudne, ale dużo zależy od trasy, od tego co robisz w trakcie (muzyka na uszach, towarzystwo do biegania i ploteczek ). Ja akurat lubię sama, z muzyką, ale trasę muszę obczaić już nową bo ta moja 7km to w zasadzie prosta droga, nudna jak flaki z olejem. Wypróbuję niedługo dróżkę wokół naszego jeziora ![]() Może niech Asia też się wypowie, coś Ci pewnie doradzi
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ Edytowane przez Furry Sue Czas edycji: 2013-04-17 o 01:14 |
|
|
|
|
#2507 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
witajcie kobietki
fury z tym bieganiem to myślę ze ważne jest też nauczyć się stawiać stopy. yyyyy no chodzi mi to aby biegać tak lekko. ja jak biegnę to jakby ktoś slonia w beton wbijał. w ogóle jak z siostrą kijkujemy to mijamy takiego gostka który od lat czy to wiosna czy zima codziennie biega (wydaje mi się ze biega w maratonach) i on właśnie biega tak lekko. ale to chyba zasługa długoletniego treningu. tak czy siak bieganie -nie dla mnie . czuję każdy staw , szybko łapie mnie kolka, zźiajana jestem i w ogóle wszystko jest na nie zdecydowanie wolę kijki, basen czy rower ![]() a co do kijkowania to wczoraj dalyśmy niezłego czadu przeszluśmy trasę 1,5 h i ledwo do domu wracalam ![]() ---------- Dopisano o 06:52 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ---------- Cytat:
nie mam pojęcia za czym ja stałam macie jakiś pomysł
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#2508 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
ja mam 155cm
|
|
|
|
|
#2509 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
ale powiem ci że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona kijkami- nie myśląłam że tak mi się to spodoba a co do kotletów to powiem ci że nic tak mnie nie rusza jak kotlet z kurczaka i ryba w panierce ![]() powiem ci że nawet nazbierłam sobie sychego chleba razowego i chcę zmielić , zeby mieć taką zdrowszą bułkę tartą - może to będzie mniejsze zło -choć nadal smożone na oleju ![]() ---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ---------- natalka u ciebie to rodzinne?
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
#2510 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
|
|
|
|
#2511 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Zosienieczka, Furry Sue, Joanna XL - Cześć!
To ja się przyznam, że już miałam dwa podejścia do biegania... ja właśnie praktykuję ten sposób na bieg/marsz i tak na zmianę (np. 3 min bieg 3 min marsz i tak 6 razy). Ale za pierwszym podejściem, po ok 4 wyjściach spadł śnieg i mi się odechciało a za drugim byłam tylko raz (trochę głupio się przyznać), ale chyba wstydzę się biegać, bo biegam po chodniku i trochę ludzi chodzi i wydaje mi się, że się gapią... Teraz czytam jak wy dziewczyny ładnie ćwiczycie z kijkami, biegami, na rowerze (!) i chyba zacznę znowu biegać |
|
|
|
#2512 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Co do biegania - to zaden ze mnie ekspert bo biegam tak od roku i właśnie rok temu zaczynałam od "zera" albo opcji zziajanego, zasapanego słonika przebiegajacego ok 100 m na raz ... Podejrzewam że u mnie metoda "słuchaj swojego organizmu" mogłaby nie dać rezultatu bo zdychałam po kilkudziesięciu sekundach - zaczynałam z planem http://jak-biegac.pl/plan-treningowy...acych-biegaczy i serio dla mnie już minuta ciagłego biegu stanowiła problem
![]() A teraz po zimowej przerwie od razu przebiegam te 30 min - wiec kondycja nie znika No ale co kto lubi - można tak, można na spontanie ja lubie biegać sama , bez muzyki i prostą, znana trasa - wtedy moge skupić sie na czyms innym Z dojściem spacerem do parku schodzi mi nieco ponad godziny (biegu ok 30 min) wiec nie mam czasu sie znudzić - a trening jest ładny![]() ---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ---------- Mimo wieczornego podjadania waga troche spadła - i jest juz ponizej 76 co w ostatnich tygodniach jest moja norma niestety No ale może wreszcie w tym tygodniu uda sie to nieco zbić i wejść na "zielone"... Cóż dietujemy dalej a zaraz śniadanko Za mna 10 dni bez słodyczy i w sumie nie jest to jakiś problem .. No ale ja nie wliczam dzemu niskosłodzonego i czasem łyzeczki miodu ... A powinnam? Bo czeko i spółki nie ruszam - w sumie nie jest to trudne jak sie powie że nie i koniec ... Może faktycznie jest to metoda - z drugiej strony okazji do ciacha nie miałam
|
|
|
|
#2514 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 133
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ---------- Cytat:
zawsze myślałam, że stałam za biustem, ale ten mi zmalał
__________________
92-83- już za mną Cel I 82-79-78 Cel II 77-73 Cel III 72-68 -13 za mną -11 przede mną
Edytowane przez MonaN_ Czas edycji: 2013-04-17 o 08:38 |
||
|
|
|
#2515 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
nadalko no właśnie kupiłam dze 100 % owoców i jest ohydny
wychodze z założenia że łyżeczka miodu czyli 39 kcal to nie jest jakiś tam problem ... podobnie dżem (25 kcal ) wiec kalorycznie nie mam wątpliwości - tylko w kontekscie odzwyczajenia od słodkiego smaku ... Ale zasadniczo lepiej zjesc do kanapki na sniadanie niz potem wariować ![]() Miłego dnia |
|
|
|
#2516 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
nada o prosze same male wielkie osoby oczywiscie wielkie nie w sensie wygladu tylko bogactwa wnetrza
![]() waga sprawdzona 78,6 a ja zmykam na basen |
|
|
|
#2517 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 438
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Hej!
U mnie wyjątkowo dzisiaj pada deszcz, ale jakoś mi to nie przeszkadza bo jest dosyć ciepło. Jedzeniowo u mnie w sumie jest dobrze, ale jestem przed okresem więc wolę się nie ważyć, bo znając życie to byłby wzrost. Witam wszystkie nowe dziewczyny! Nie będę zbyt często tu teraz wpadać, bo matura za miesiąc z chemii i bioli, a ja jestem w czarnej d*pie, jako że jestem wielkim leniem. Muszę się teraz spiąć i odizolować od kompa. Postaram się zawsze rano wejść ale nie gwarantuje niczego ![]() Miłego dnia!
__________________
?
|
|
|
|
#2518 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Tak. Najmniej kcal ma tequilla, lepiej wypic drina z wodka niz piwo z cukrem, ktore jest wolniej trawione i podnosi poziom cukru. Tak przynajmniej radzila dietetyczka mojemu K. mogl na weekend wypic sobie 2 piwka, w tygodniu absolutnie, ale na czas diety w ogole odstawil alko. Najlepiej pic winko, ma malo kcal i jest zdrowe maksymalnie 2 kieliszki
![]() Produkujecie jak szalone :P Powiem Wam, ze przedwczoraj skoczylam na rowerze do przyjaciolki na herbatke i zawsze jak wracalam od niej nie moglam podjechac pod gore do domu, no mowie Wam w polowie drogi juz mialam zadyszke i chcialam umierac, tak bylo jeszcze na jesieni. teraz jade luz, porzeczka i malina! wiem, ze dystans zadny, ale cieszy mnie sam fakt, ze nie sapie jak slonica na tym rowerze ![]() Pogoda sie zrypala dzis no i ogrodek dzies bedzie nierobiony. Wczoraj w doniczkach posialam majeranek, tymianek i bazylie, musze miete dokupic jeszcze Na obiadek planuje pulpety gotowane z ziemniakiem i marchewka zamarzyly mi sie takie z rana ![]() Co do biegow, to ja musze zaczac w koncu ten plan tylko niech pogoda bedzie lepsza
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
#2519 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 133
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
Ja dżemu nie zaliczam do słodyczy. Miodu w ogóle nie spożywam.Cytat:
![]() A powiem wam, że się znowu złamałam i zważyłam poza poniedziałkiem i równe 79 ) w końcu ruszyło!Wczoraj miałam mega doła i w marzeniu tabliczkę mlecznej Milki. Poszłam do sklepu po czekoladę, ale pomyślałam o planach i ćwiczeniach i dotychczasowym wysiłku i wyszłam z pomarańczą
__________________
92-83- już za mną Cel I 82-79-78 Cel II 77-73 Cel III 72-68 -13 za mną -11 przede mną
Edytowane przez MonaN_ Czas edycji: 2013-04-17 o 08:49 |
||
|
|
|
#2520 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Witam!!!
![]() Ja dziś trzymam apetyt w rydzach ![]() Żadnego podjadania dziś nie będzie...bo ostatnio troche podjadałam Już nie mogę się doczekać swieżych warzyw na ogrodzie i tych sałatek...hehh ![]() Miłego dnia!!!!
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:19.






czasami trzeba zjeść coś konkretnego bo nie da rady jeść samą sałatę
( no chyba że zamieniasz się w królika)
-20kg 04.05.2013









i ja też jestem z tych, którzy pragnienie najlepiej gaszą wodą, ale niegazowaną, chociaż Muszyniankę bardzo chętnie piję bo ma jakiś smak, trochę przez te bąbelki na pewno.. w każdym razie nie jest "nudna"
nie ogarniam ostatnio.. a kilka nowych twarzy się chyba pojawiło, tak więc niniejszym witam wszystkie świeżynki 

zdecydowanie wolę kijki, basen czy rower
a za drugim byłam tylko raz (trochę głupio się przyznać), ale chyba wstydzę się biegać, bo biegam po chodniku i trochę ludzi chodzi i wydaje mi się, że się gapią... 

