Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.11

[idzia111]

Witam się z Wami w 26 tygodniu

Gratuluje nowych tyg i miesiecy

trzym. kciuki za wizyty

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

za udane wizyty i dobranoc.

O losie, mój teść tez ma podobne napady.

[enlevee]

heej

Wstałam, dziś już nie w tak podłym nastroju, ale dalej skwaszona tylko, że dzisiaj wizyta więc chociaż tyle

Z nadrabiania:

Ghia, skylie- dziękuję kochana za pomoc, odpisałam Ci już na priw..dobrze, że jesteście bo zawsze człowieka wspomożecie mimo, że tak naprawdę mogłybyście to olać i byłoby to zrozumiałe Dzięki wielkie !!! I tak samo innym dziewczynom za wszystkie miłe słowa ! Wielki buziak!

skylie- gratuluję dużej już córeczki !!! Ciekawe ile mój brzdąc już waży

Dzoan- współczuję, biedactwo. Też nie lubię takich sytuacji, a już zwłaszcza że masz swoje obowiązki i do tego jesteś w ciąży. Trzymaj się kochana!!

Samantha- Małe wypchane sarenki? Bidne

Perse- jak kociak? lepiej mu?

Katerine- Masz cierpliwość powiem Ci.. naprawdę podziwiam takich ludzi jak Ty, szkoda natomiast Twojego synka bo w niczym nie zawinil, a Twój teść daje mu do zrozumienia, że nie jest dla niego ważny

Oliath- kciuki za KRD i brawa za tygodnie jesteś już bardzo dojrzałą ciężarówką


Trzymam za wizytujące ( w tym siebie ) i brawa wszystkim za tygodnie!
Wczoraj nie dałam rady i tak mnie głowa bolała, że 2x heftałam.. na szczęście apap dał radę, ale w podwójnej dawce. Dzisiaj jeszcze po obudzeniu trochę ćmi ale mam zamiar to zwalczyć świeżym powietrzem !

[misiaczka555]

Napisane przez skylie

Na starość to się ciepłe skarpety do spania ubiera a nie gołym tyłkiem świeci

Ktoś tu sie domaga lania od rana

Napisane przez idzia111

Witam się z Wami w 26 tygodniu

Gratuluje nowych tyg i miesiecy

trzym. kciuki za wizyty
.

Jak tam Idzia wyspałaś sie?
Gratuluje 26tc

[Margosia__]

Napisane przez stokrotka24

a to co ostatnio wyszperałam dla małego

Napisane przez roxi1980

Margosia - ja jak Czarownica w Twoim klubie - ZAWSZE mówiłam, że mój wymarzony kraj do zamieszkania (i za urodę i za klimat) to Norwegia

Zaraz nas będzie więcej i wyrzucimy z wątku te ciepłolubne

Napisane przez skylie

Nie załamuj się, u mnie rośnie baba i ma 1122g a ja przytyłam 10 kg

My też po wizycie. Mła waży 1122g! I przybrała na wadze ok 700g przez 4 tyg
Dzisiaj na USG drapała sobie skroń nóżką Gimnastyczka mi rośnie

za wizytę

A te 10 kg też chyba w szafie trzymasz, bo na co dzień ich nie nosisz

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.
.

Napisane przez czarownica1

WAŻNE:

Przy poruszaniu tematu LODÓW, bardzo proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w wypowiedziach. Na wątku są Brzuchatki na diecie cukrzycowej i antyseksualnej. Takie pisanie o lodach działa na wyobraźnie i co niektóre stają się bardziej nerwowe, co źle wpływa na dziecko i otoczenie!
dziękuję za uwagę

Margosia, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie chłodno, tyle że deszczowo, ale chyba jużwolę to niż ten wczorajszy upał

Ej ale mi się wydaje, że dieta antyseksualna nie jest przeciwwskazaniem do lodów?

U nas słonko świeci, ale rano było 8 stopni więc temperatura optymalna do przeżycia

Napisane przez Anulka_p

O mamo. Nie strasz mnie, że można tak żyć. Moje ostatnie problemy mnie zdołowały, a jak pomyślę, że mogłoby być aż tak to już chce mi się ryczeć.
A jak rodzice mojego Michasia będą traktować jak obcego intruza ?! Nieeeee!!

Ja tak Tż mówie jak ogląda trudne sprawy i inne takie duperele, że terz człowieku chodzisz, martwisz się, dmuchasz i chuchasz, a za kilka/naście lat albo masz w doopie swoje dziecko, albo ono Ciebie i w ogóle

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
Właśnie czytałam rozbudowanego maila od mojej bratowej, że jej gina po badaniu wyczuła, że po lewej stronie 'coś' rośnie Więc wstępnie potwierdzona ciąża (robiła też 3-4 testy domowe + krwi) Teraz wypadałby ok 8 tc, więc przy usg po majówce już wszystko będzie jasne Mam nadzieję, że będą się już wtedy chwalić kijanką z pykającym serduszkiem Ależ nowinka

A ja po nocy troszkę zmęczona i niedospana, ale jak już się rozkręciłam, to jest ok. Trochę mnie wczoraj podminowały smsy od koleżanki planistki, która poinformowała mnie, że zwolnienie ma przedłużone do 22 kwietnia, no ale nie z tego powodu, ze jej nie będzie (bo w koncu skręcona kostka).. tylko w jaki sposób przekazała mi swoje obowiązki.. ani nie było proszę, ani przepraszam (poza jednym 'sorry.. w maju dam Ci już luzy'..kurde sama je sobie dam poprzez L4), tylko zrób, jesteś zmuszona, musisz, daj.. zupełnie nic nie przygotowała, nie wydrukowała, nie poprzepisywała i muszę się jeszcze domyślać co i jak, bo nie wpadła i na to, żeby mnie oświecić w tych swoich sprawach. Poczułam się jakby mnie za asystentkę miała..a ja kurde nic z tego tytułu nie dostaję, że skaczę po 3 stanowiskach i wkur mnie jak inna równoległa mi osoba uważa, że to mój 'obowiązek', a nie koleżeńska przysługa w zastępstwie. Jakbym wiedziała, że moje stanowisko jest problemowe i mój brak może innym utrudnić pracę, to byłabym w wielu sprawach na bieżąco, a nie zostawiała na ostatnią chwilę..bo wtedy nagle znikam i ktoś jest w czarnej d....e..i nie dość, że musi nadrabiać, to czego z lenistwa wcześnie nie zrobiłam, to jeszcze dochodzą bieżące sprawy..a ja mam jeszcze też swoje stanowisko! wrrrrrrrrrrr............

No..wyżaliłam się.. lżej mi

Dalej trzymamy kciuki dla Bratowej ))

A dla Ciebie całuska

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez idzia111

Witam się z Wami w 26 tygodniu

Napisane przez enlevee

heej

Co Ty tu robisz o 8 rano?

[czarownica1]

IDZIA, szerokość siedziska spacerówki - 31-32 cm (mierzone miarką stanleya, taką budowlaną, bo centymetr gdzieś wsadziłam )
Jak chcesz jeszcze jakieś wymiary to pytaj, bo wózek rozbebeszyłam

[idzia111]

Napisane przez misiaczka555

Ktoś tu sie domaga lania od rana


Jak tam Idzia wyspałaś sie?
Gratuluje 26tc

własnie tej nocy spałam dobrze, dawno juz tak sie nie czulam dobrze

dzis mam zamiar konkretnie poszukac o kolderkach, kocykach itp, zeby sie zdecydowac na cos.


czarownico a głebokosc siedziska?

[czarownica1]

Margosiu, lody pobudzają co niektórym wyobraźnię a co za tym idzie wyposzczona, uśpiona marcowa kocurzyca dostanie dreszczy, libido niczym misio na wiosnę stanie na wysokości zadania

Roxi, u mnie wszyscy w ciepłe kraje a ja? Na ryby do Norwegii chce

[yevele]

Hej u mnie się słoneczko przebija na szczęście

śniło mi się że wszystkie rodziłyśmy w jakimś baraku, po kolei brali nas z listy z 1 str wątku i każda miała cc

idzia jak Twoje leżenie?

ja zaraz zmykam na zakupy, niech tylko galerię otworzą

[czarownica1]

Idzia, głębokość 16 cm. Zmierzyłąm jeszcze wysokość oparcia, jakbyś chciała - 50 cm.
kurcze Ty chciałaś spacerówkę tak?

[Margosia__]

Napisane przez czarownica1

Margosiu, lody pobudzają co niektórym wyobraźnię a co za tym idzie wyposzczona, uśpiona marcowa kocurzyca dostanie dreszczy, libido niczym misio na wiosnę stanie na wysokości zadania

To ze mną nie jest jeszcze tak źle

[czarownica1]

Napisane przez yevele

Hej u mnie się słoneczko przebija na szczęście

śniło mi się że wszystkie rodziłyśmy w jakimś baraku, po kolei brali nas z listy z 1 str wątku i każda miała cc

idzia jak Twoje leżenie?

ja zaraz zmykam na zakupy, niech tylko galerię otworzą

o święci, to ja wg listy 21 (jak za dobrych czasów szkolnych, zawsze miałąm ten numer w dziennku ).

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez Margosia__

To ze mną nie jest jeszcze tak źle

ze mną powiedzmy gorzej pod względem cukru, ale Tż... jeszcze trochę a lale gumową Mu kupię

[Margosia__]

Napisane przez czarownica1

ze mną powiedzmy gorzej pod względem cukru, ale Tż... jeszcze trochę a lale gumową Mu kupię

Tylko atrakcyjną a nie pierwszą z brzegu

[Anulka_p]

Napisane przez yevele

śniło mi się że wszystkie rodziłyśmy w jakimś baraku, po kolei brali nas z listy z 1 str wątku i każda miała cc

Przed ślubem miałam dziwne ślubne sny, więc pewnie i te porodowe mnie nie ominą, ale na szczęście jeszcze mnie nie dopadły.

[Adriana07]

Dzień dobry
Trochę padało u nas rano ale za to teraz tak ładnie pachnie takim wiosennym deszczem
2 razy osłodziłam sobie herbatę i czuję sie jak na glukozie
Mój móżdżek na wolnych obrotach od rana pracuje

Napisane przez skylie

My też po wizycie. Mła waży 1122g! I przybrała na wadze ok 700g przez 4 tyg
Dzisiaj na USG drapała sobie skroń nóżką Gimnastyczka mi rośnie

Ładny kawałek dziewoi

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

.

Współczuje, takiego gbura w domu mieć
Anielską masz cierpliwość

Napisane przez czarownica1

WAŻNE:

Przy poruszaniu tematu LODÓW, bardzo proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w wypowiedziach. Na wątku są Brzuchatki na diecie cukrzycowej i antyseksualnej. Takie pisanie o lodach działa na wyobraźnie i co niektóre stają się bardziej nerwowe, co źle wpływa na dziecko i otoczenie!
dziękuję za uwagę

Myślę że przy tej seksualnej diecie na lodzika można sobie pozwolić jednak

Napisane przez Oliath

Hej dzien dobry

Od dzis u mnie 29 tc Boshe, jak malo zostalo

Witam sie i lece szykowac, bo maz ma mnie podrzucic do KRD skoro swit. Koniec swiata i miasta, komary tam zawracaja, jak to sie obrazowo mowi

za tygodnie i powodzenia w KRD

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
Właśnie czytałam rozbudowanego maila od mojej bratowej, że jej gina po badaniu wyczuła, że po lewej stronie 'coś' rośnie Więc wstępnie potwierdzona ciąża (robiła też 3-4 testy domowe + krwi) Teraz wypadałby ok 8 tc, więc przy usg po majówce już wszystko będzie jasne Mam nadzieję, że będą się już wtedy chwalić kijanką z pykającym serduszkiem Ależ nowinka

A ja po nocy troszkę zmęczona i niedospana, ale jak już się rozkręciłam, to jest ok. Trochę mnie wczoraj podminowały smsy od koleżanki planistki, która poinformowała mnie, że zwolnienie ma przedłużone do 22 kwietnia, no ale nie z tego powodu, ze jej nie będzie (bo w koncu skręcona kostka).. tylko w jaki sposób przekazała mi swoje obowiązki.. ani nie było proszę, ani przepraszam (poza jednym 'sorry.. w maju dam Ci już luzy'..kurde sama je sobie dam poprzez L4), tylko zrób, jesteś zmuszona, musisz, daj.. zupełnie nic nie przygotowała, nie wydrukowała, nie poprzepisywała i muszę się jeszcze domyślać co i jak, bo nie wpadła i na to, żeby mnie oświecić w tych swoich sprawach. Poczułam się jakby mnie za asystentkę miała..a ja kurde nic z tego tytułu nie dostaję, że skaczę po 3 stanowiskach i wkur mnie jak inna równoległa mi osoba uważa, że to mój 'obowiązek', a nie koleżeńska przysługa w zastępstwie. Jakbym wiedziała, że moje stanowisko jest problemowe i mój brak może innym utrudnić pracę, to byłabym w wielu sprawach na bieżąco, a nie zostawiała na ostatnią chwilę..bo wtedy nagle znikam i ktoś jest w czarnej d....e..i nie dość, że musi nadrabiać, to czego z lenistwa wcześnie nie zrobiłam, to jeszcze dochodzą bieżące sprawy..a ja mam jeszcze też swoje stanowisko! wrrrrrrrrrrr............

Gratulacje dla bratówki
Ani się obejrzy a będzie się kulać tak jak my teraz
Co do pracy to tez nie lubię takich sytuacji i ludzi którym wydaje się że mogą swoją robotę wszystkim wkoło podrzucać

Napisane przez roxi1980

jak widać po Twoim rosnącym brzuszku, są ptaki, których się nie boisz... Więc chyba nie jest tak źle

Umarłam

Napisane przez idzia111

Witam się z Wami w 26 tygodniu

za tygodnie

enlevee, Katerine2, shestiger za dzisiejsze wizyty
Gratki wszystkich rozpoczętych tygodni

[czarownica1]

Napisane przez Margosia__

Tylko atrakcyjną a nie pierwszą z brzegu

rudych nie lubi, brunetka albo blondi, ale kurcze nie może być bardziej atrakcyjna ode mnie!

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

ide sobie, muszę cosik poczynić w domu, ale niebawem wróce
i obiad czas jakiś pomyśleć, bo nie dość, że Tż zamieni mnie na gumową lale, to jeszcze i stołować się zacznie gdzieś indziej

Idzia, wózka nie składam, jakby co jestem do Twojej dyspozycji, nawet dam Ci się przejechać nim
I leż i nie ruszaj się. Masz czas teraz ogarnąć wszystko co potrzeba do wyprawki itd itp.

[Anulka_p]

Napisane przez Adriana07

enlevee, Katerine2, shestiger za dzisiejsze wizyty
Gratki wszystkich rozpoczętych tygodni

Również trzymam kciuki za wizyty chociaż She pewnie po kolejnych turbulencjach, przeprowadzce nie pójdzie dziś do lekarza
Nie powinnam może była tego komentować, ale jakoś tak nie mogłam inaczej. Jakoś mnie to osłabia!

[magolina]

Dobry

Gratuluję wszystkich rozpoczętych tygodni/miesięcy

Trzymam kciuki za wizyty

Napisane przez Adriana07

My już po wizycie. Wszystkie wyniki w porządku. Glukoza 84 i 113
Mój klocuszek kochany waży już 1150 gr i lekarz mówi że kawał chłopa mi tam rośnie Ale, żebym się nie przerażała bo dzidzie skokowo rosną To się nie przerażam

Zapomniałam, ja już 9 kg na plusie
Młody w matkę poszedł z tą wagą

za wizytę.

Napisane przez stokrotka24

a to co ostatnio wyszperałam dla małego

fajne rzeczy.

Napisane przez skylie

My też po wizycie. Mła waży 1122g! I przybrała na wadze ok 700g przez 4 tyg
Dzisiaj na USG drapała sobie skroń nóżką Gimnastyczka mi rośnie

duża już dziewczynka.

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

za udane wizyty i dobranoc.

skąd ja to znam.....współczuję i życzę dużo cierpliwości

Napisane przez roxi1980

jak widać po Twoim rosnącym brzuszku, są ptaki, których się nie boisz... Więc chyba nie jest tak źle

Dalaś do pieca z rana roxi

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
Właśnie czytałam rozbudowanego maila od mojej bratowej, że jej gina po badaniu wyczuła, że po lewej stronie 'coś' rośnie Więc wstępnie potwierdzona ciąża (robiła też 3-4 testy domowe + krwi) Teraz wypadałby ok 8 tc, więc przy usg po majówce już wszystko będzie jasne Mam nadzieję, że będą się już wtedy chwalić kijanką z pykającym serduszkiem Ależ nowinka

A ja po nocy troszkę zmęczona i niedospana, ale jak już się rozkręciłam, to jest ok. Trochę mnie wczoraj podminowały smsy od koleżanki planistki, która poinformowała mnie, że zwolnienie ma przedłużone do 22 kwietnia, no ale nie z tego powodu, ze jej nie będzie (bo w koncu skręcona kostka).. tylko w jaki sposób przekazała mi swoje obowiązki.. ani nie było proszę, ani przepraszam (poza jednym 'sorry.. w maju dam Ci już luzy'..kurde sama je sobie dam poprzez L4), tylko zrób, jesteś zmuszona, musisz, daj.. zupełnie nic nie przygotowała, nie wydrukowała, nie poprzepisywała i muszę się jeszcze domyślać co i jak, bo nie wpadła i na to, żeby mnie oświecić w tych swoich sprawach. Poczułam się jakby mnie za asystentkę miała..a ja kurde nic z tego tytułu nie dostaję, że skaczę po 3 stanowiskach i wkur mnie jak inna równoległa mi osoba uważa, że to mój 'obowiązek', a nie koleżeńska przysługa w zastępstwie. Jakbym wiedziała, że moje stanowisko jest problemowe i mój brak może innym utrudnić pracę, to byłabym w wielu sprawach na bieżąco, a nie zostawiała na ostatnią chwilę..bo wtedy nagle znikam i ktoś jest w czarnej d....e..i nie dość, że musi nadrabiać, to czego z lenistwa wcześnie nie zrobiłam, to jeszcze dochodzą bieżące sprawy..a ja mam jeszcze też swoje stanowisko! wrrrrrrrrrrr............

No..wyżaliłam się.. lżej mi

Super, że u bratowej ,,coś" rośnie dalej trzymam kciuki.
Współczuje zamieszania w pracy

[czarownica1]

Napisane przez Anulka_p

Również trzymam kciuki za wizyty chociaż She pewnie po kolejnych turbulencjach, przeprowadzce nie pójdzie dziś do lekarza
Nie powinnam może była tego komentować, ale jakoś tak nie mogłam inaczej. Jakoś mnie to osłabia!

ja się już nie wypowiadam, mam nadzieję być mile zaskoczona zmianami i jeszcze jako naiwna-czasem... licze, że wszystko się ułoży

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez enlevee

Perse- jak kociak? lepiej mu?

Dziękuję, lepiej Już mniej kicha. Wprawdzie z oczka jeszcze leci, ale już jest bardziej energiczny.

[Rockyyy]

Dzień dobry żabki

Witamy się z Laurką juz z domku i mając ukonczony 29 tydzień

Nareszcie w domu,nawet nie wiecie jak sie ciesze Chyba nie ogarne nadrabianka ale juz bd na bieżąco z moim spamem
Tęskniłam
Czytałam Was namiętnie w telefonie ale jest on stary i nie mogłam odpisywac i az mnie skręcało........
Dziękuje troche pozno ale dziekuje za zyczonka urodzinowe i przede wszytskim za mega magiczne kciuki !!!!!!!!!! Pomogły

[idzia111]

Napisane przez yevele

idzia jak Twoje leżenie?

:

jakos leci, pooowoli, hehe, dzis mam dobry humor to dzien zleci szybko

Napisane przez czarownica1

Idzia, głębokość 16 cm. Zmierzyłąm jeszcze wysokość oparcia, jakbyś chciała - 50 cm.
kurcze Ty chciałaś spacerówkę tak?

tak spacerowke a co? zle podalas?

kochana jestes ze tak dla mnie mierzysz

napisz jaka masz wersje?

[Neni1984]

Hej brzuszki
U mnie totalne lato Nadrobię Was i spadam na spacer

Napisane przez Adriana07

My już po wizycie. Wszystkie wyniki w porządku. Glukoza 84 i 113
Mój klocuszek kochany waży już 1150 gr i lekarz mówi że kawał chłopa mi tam rośnie Ale, żebym się nie przerażała bo dzidzie skokowo rosną To się nie przerażam

Waga już niemała

Napisane przez enlevee

No i myślę, że o to poszło.. bo akurat mam taką pracę, gdzie ten raz na 3 msc w zeszłym roku byłam na L4 chociażby na pare dni ze względu na to, że praca doprowadziła mnie do takiego stanu.. To chyba pozamiatane z tego co czytam, bo wysokie premie miałam własnie w 2012 roku. Na zwolnienie poszłam na początku lutego.. Boze..
Dalej nie dostałam uzasadnienia z firmy i jutro bede tam dzwonic zeby mi przyslali juz oficjalne pismo bo to jest jakas kpina po prostu zebym sie o to prosila nie wiadomo ile czasu.. Cóż, jak sie okaze na ich no to bedzie bardzo ciężko, tylko tyle powiem. Tak strasznie sie tym zdenerwowałam, ze od razu mi sie chce wymiotować i mam odruch wstretu do jedzenia. Zawsze tak miałam i jak widać w ciąży się to nie zmieniło co i moze wyjdzie dobre dla mojej wagi, ale na pewno nie dla maluszka, wiec musze cos w siebie wmusić.


Robię kruche ciasteczka z lukrem Tżtowi, a sama nic nie zjem coś tak czuję, mimo, że jeszcze rano rzuciłabym się na nie jak dziki osioł.
Jestem rozgoryczona, zła, smutna, dobita, rycząca i wszystko co złe przepraszam za to nudzenie i dziękuję za wszystkie miłe słowa

Enlevee ale mi Ciebie szkoda Jakbym dostała połowę kasy to chyba bym się pochlastała A nie da rady wyciągnąć z ZUS`u informacji ile pracodawca dostał za Twoje L4??

Napisane przez stokrotka24

a to co ostatnio wyszperałam dla małego

Napisane przez krysiaa2608

Co do lodów jeszcze (bez skojarzeń ) to uwielbiam z Lidla lody truskawkowe w białej czekoladzie, są niesamowite! To jak się nie chce ruszać auta do Mc, a ma się pod nosem Lidla

Brzmi super

Napisane przez skylie

My też po wizycie. Mła waży 1122g! I przybrała na wadze ok 700g przez 4 tyg
Dzisiaj na USG drapała sobie skroń nóżką Gimnastyczka mi rośnie

Kolejny klocuszek
Mój Młody był wczoraj ważony i niby przybrał tylko 100 gram od 2 tygodni Waży 840 gram.

[roxi1980]

Napisane przez czarownica1

Napisane przez roxi1980
jak widać po Twoim rosnącym brzuszku, są ptaki, których się nie boisz... Więc chyba nie jest tak źle
-------

no ja naprawdę mam cośz myśleniem, dopiero zajarzyłam o co biega

a swoją drogą piszesz -1 a dziś +7 to se myślę w jakim tempie Ty tyjesz

kurcze za dużo myśli biega po głowie

budyń, strasznie dużo budyniu...

Napisane przez magolina

Dalaś do pieca z rana roxi

oj tam czysta prawda, nie? ptaki to fajne zwierzaki i tak jak my - lubią lody

[mela1234]

Napisane przez skylie

Dobra idę budzić Wojciecha do przedszkola i męża do pracy

To na którą ty go do przedszkola prowadzasz? U mnie do 9:30 musi dziecko być bo jest śniadanie.

[madi82]

Napisane przez Rockyyy

Nareszcie w domu,nawet nie wiecie jak sie ciesze Chyba nie ogarne nadrabianka ale juz bd na bieżąco z moim spamem
Tęskniłam
Czytałam Was namiętnie w telefonie ale jest on stary i nie mogłam odpisywac i az mnie skręcało........
Dziękuje troche pozno ale dziekuje za zyczonka urodzinowe i przede wszytskim za mega magiczne kciuki !!!!!!!!!! Pomogły

Witaj Rocky z nami
I już nie świruj z tymi łóżkami szpitalnymi...az takie wygodne?:P

Napisane przez yevele

Hej u mnie się słoneczko przebija na szczęście

śniło mi się że wszystkie rodziłyśmy w jakimś baraku, po kolei brali nas z listy z 1 str wątku i każda miała cc
:

po kolei z listy powiadasz:P

Napisane przez Margosia__

Włąśnie miałam tak pytać
Ale wiesz, po porodzie będziemy się zastanawiały co zrobić z tą masą wolnego czasu jak one sobie będą tylko spały

myślisz, ze takie aniołeczki grzeczne bedą
Oby

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
Właśnie czytałam rozbudowanego maila od mojej bratowej, że jej gina po badaniu wyczuła, że po lewej stronie 'coś' rośnie Więc wstępnie potwierdzona ciąża (robiła też 3-4 testy domowe + krwi) Teraz wypadałby ok 8 tc, więc przy usg po majówce już wszystko będzie jasne Mam nadzieję, że będą się już wtedy chwalić kijanką z pykającym serduszkiem Ależ nowinka

A ja po nocy troszkę zmęczona i niedospana, ale jak już się rozkręciłam, to jest ok. Trochę mnie wczoraj podminowały smsy od koleżanki planistki, która poinformowała mnie, że zwolnienie ma przedłużone do 22 kwietnia, no ale nie z tego powodu, ze jej nie będzie (bo w koncu skręcona kostka).. tylko w jaki sposób przekazała mi swoje obowiązki.. ani nie było proszę, ani przepraszam (poza jednym 'sorry.. w maju dam Ci już luzy'..kurde sama je sobie dam poprzez L4), tylko zrób, jesteś zmuszona, musisz, daj.. zupełnie nic nie przygotowała, nie wydrukowała, nie poprzepisywała i muszę się jeszcze domyślać co i jak, bo nie wpadła i na to, żeby mnie oświecić w tych swoich sprawach. Poczułam się jakby mnie za asystentkę miała..a ja kurde nic z tego tytułu nie dostaję, że skaczę po 3 stanowiskach i wkur mnie jak inna równoległa mi osoba uważa, że to mój 'obowiązek', a nie koleżeńska przysługa w zastępstwie. Jakbym wiedziała, że moje stanowisko jest problemowe i mój brak może innym utrudnić pracę, to byłabym w wielu sprawach na bieżąco, a nie zostawiała na ostatnią chwilę..bo wtedy nagle znikam i ktoś jest w czarnej d....e..i nie dość, że musi nadrabiać, to czego z lenistwa wcześnie nie zrobiłam, to jeszcze dochodzą bieżące sprawy..a ja mam jeszcze też swoje stanowisko! wrrrrrrrrrrr............

No..wyżaliłam się.. lżej mi

to jest własnie życie....echhh....
Oby do maja

Napisane przez czarownica1

WAŻNE:

Przy poruszaniu tematu LODÓW, bardzo proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w wypowiedziach. Na wątku są Brzuchatki na diecie cukrzycowej i antyseksualnej. Takie pisanie o lodach działa na wyobraźnie i co niektóre stają się bardziej nerwowe, co źle wpływa na dziecko i otoczenie!
dziękuję za uwagę

najlepszy dowcip dnia hehehehe

Napisane przez Margosia__

:

Więc tylko napiszę Dzień Doberek
I trzymam kciuki za wizyty i badania
Oraz za rozpoczęte nowe tygodnie...
W końcu dziś środa

No tak środa to i ja rozpoczynam 25 td. jutro juz leci 26

Dzis będzie duuużo nowych tygodni

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

za udane wizyty i dobranoc.

no wiesz co... a nie mozecie sobie ruteraz 2 podłączyć... no bez przesady pewnie za net tez płacicie....ja bym się wściekła...
Współczuję sytuacji...Chyba bym znikała nawet do kawalerki...

Napisane przez Ghia

Enlevee
wklejam link do komentarza może Ci się przyda. Na razie próbuję odczytać z Twoich wiadomości cały stan sprawy. Jak chcesz to napisz mi na priva po krótce w czym jest problem. Postaram się pomóc.

http://www.zus.pl/files/Komentarz%20...iec%202012.pdf

Witajcie dziewczynki!!!

Ghia Kochana czy mozesz ten link wrzucić nam do klubu , do wątku WAŻNE...kazdej może nam sie to przydac
Dziekujemy za linka

[Rockyyy]

Opiszę moje przeżycia.
Otóż w piątek słabo czułam Laure...ale kręciłam sie,miałam gości....w sobotę tez słabo,nawet zjedzenie słodkiego i leżenie na boczku nie budziło jej.Ale dobra....stwierdziłam ze moze zamułke ma.Ale jak wieczorem poszłam do wc i zobaczyłam jasnobrązowe plamy na wkładce a sluz na papierze był jkaby to napisac z drobinkami ciemnej krwi to juz od razu poszłam spakowac torbe i jazda na IP.Pani polozna była bardzo miła ale znowu trafiłam na tego gbura co poprzednio.Zabadał mnie,stwierdził ze ,,jest czysto" ,zobaczył te wkładke i papier (bo ostatnio sugerowali zeby takie cos ze sobą zabrac jak sie cosik bedzie działo) i stwierdził czy ja naprawde sie takim czyms niepokoje .A ruchy?Za wczesnie na panike.Ja mu na to ze wiem jak do tej pory moje dziecko sie ruszało i naprawde sie niepokoje.A on pyta czy sie rusza czy sie nie rusza i ze nie moze sie ze mną dogadac no to mu prawie wykrzyczałam ze mam jasnobrązowe plamy jakich na codzein nie mam i czuje SŁABOOOO ruchy i gdzie miałam z tym jechac!!!!!???? Poza tym jedno dziecko straciłam i nie dopuszcze zeby teraz cos było nie tak!!!!!! Zdziwił sie na taki wybuch i zmienił gadke.Powiedział ze on to wszystko rozumie...zebym sie nie denerwowała..Ciśnienie po zmierzeniu miałam 140/90 a normalnie w ciąży 110/70 -cosik koło tego.Powiedział ze ruchy sie liczy po 30 tc ...ze teraz za wczesnie ale zostawi mnie na obserwacji..podłączą ktg zeby sie upewnic ze nie pojawiły sie zadne skurcze........
reszta potoczyła sie spoko-miła pani dała mi na noc Hydroxyzyne zebym spokojnie spała,ktg na godzinke....Pozniej w niedziele znów plamienie :/ kazali caały czas leżec.Miałam 2x dziennie ktg,chyba ze 4 razy słuchanie tętna i dostałam tabelke do liczenia ruchów.Ale się wszystko uspokoiło.
Okazało sie ze plamienie moze pochodzic z dosc duzej nadżerki jaką miałam przed ciążą.Dostałam globulki,mam prowadzić oszczędny tryb życia i liczyć ruchy.
Ale opieka na oddziale i inni lekarze byli w porzadku,poza oczywsiscie przypadkiem z IP.

[Neni1984]

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Chyba zrobiłabym tak jak dziewczyny radzą - osobny net i z głowy

Napisane przez czarownica1

WAŻNE:

Przy poruszaniu tematu LODÓW, bardzo proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w wypowiedziach. Na wątku są Brzuchatki na diecie cukrzycowej i antyseksualnej. Takie pisanie o lodach działa na wyobraźnie i co niektóre stają się bardziej nerwowe, co źle wpływa na dziecko i otoczenie!
dziękuję za uwagę

Napisane przez roxi1980

jak widać po Twoim rosnącym brzuszku, są ptaki, których się nie boisz... Więc chyba nie jest tak źle

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40348786]
Przyłączam się do apelu
Przez Was dostaję delirki, jak przechodzę obok McD
[/QUOTE]
Eee. Powiem Ci Perse, że ostatnio zaciągnęłam TŻ do Maca i wzięłam sobie McFlurry i smakował mi tak sobie

Napisane przez Rockyyy

Dzień dobry żabki

Witamy się z Laurką juz z domku i mając ukonczony 29 tydzień

Nareszcie w domu,nawet nie wiecie jak sie ciesze Chyba nie ogarne nadrabianka ale juz bd na bieżąco z moim spamem
Tęskniłam
Czytałam Was namiętnie w telefonie ale jest on stary i nie mogłam odpisywac i az mnie skręcało........
Dziękuje troche pozno ale dziekuje za zyczonka urodzinowe i przede wszytskim za mega magiczne kciuki !!!!!!!!!! Pomogły

Czeeeeeść
Jak dobrze, że jesteście

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Idę na przechadzkę z brzuszkiem

[dzoan]

Napisane przez stokrotka24

a to co ostatnio wyszperałam dla małego

śliczne

Napisane przez krysiaa2608

Co do lodów jeszcze (bez skojarzeń ) to uwielbiam z Lidla lody truskawkowe w białej czekoladzie, są niesamowite! To jak się nie chce ruszać auta do Mc, a ma się pod nosem Lidla

Masz rację, pyszne są ja jeszcze lubię waniliowe z polewą czekoladową i kawałkami orzeszków lub migdałów

Napisane przez skylie

My też po wizycie. Mła waży 1122g! I przybrała na wadze ok 700g przez 4 tyg
Dzisiaj na USG drapała sobie skroń nóżką Gimnastyczka mi rośnie

ponad kilogram szczęścia drapała skroń nóżką.. kurcze zdolniacha Masakra jak teraz dzidziole zaczęły przybierać..

Napisane przez Katerine2

Pisalam wam dzis ze mam problem z netem..przyjechal facet zeby naprawic i akurat maz byl w domu i tesc z pola wrocil z kluczami od mieszkania. Maz poszedl do niego zeby otworzyl dom bo potrzebny dostep do routera a ten do niego z geba ze takich rzeczy sie teraz nie zalatwia bo robota jest ale wkoncu dal klucze i wiecie co sie okazalo? Nie bylo zadnego problemu z konfiguracja tylko ten debil wypial kabel z gniazdka sieciowego to jeden przyklad mojego zycia z tesciami... Zrobil to na zlosc jak wiele innych rzeczy. Ja mam tego serdecznie dosc ale tym razem powiedzialam ze nic w tym kierunku robic nie bede - to nie moi rodzice. Moj maz mimo tego ze jest ich synem jest traktowany gorzej niz obcy a ja to juz zupelnie nikt dla nich.
Boli mnie to ze Mateusz mimo ze to wnuczek to jest dla dziadka niezauwazalny chociaz nauczylam go szacunku do niego no bo to wkoncu dziadek ale niestety musialam tez wytlumaczyc niuniowi zeby sie nie narzucal bo jak cos sie go pyta to on udaje ze go nie slyszy albo drze kopare.
Ja juz nie wiem jak postepowac bo co bym nie zrobila to i tak zle - obralam taktyke nie spotykania sie z tesciem - jak on na podworku to ja w domu jak go nie ma to ja wychodze.

Przepraszam ale musialam sie tak po krotce wyzalic.

Nieciekawa sytuacja I tak jesteś spokojna i zdystansowana..

Napisane przez Oliath

Hej dzien dobry

Od dzis u mnie 29 tc Boshe, jak malo zostalo

zważywszy na to, że do tej pory rodziłaś zawsze 2 tyg przed terminem, to rzeczywiście czasu niewiele zostało

Napisane przez czarownica1

WAŻNE:

Przy poruszaniu tematu LODÓW, bardzo proszę o zachowanie szczególnej ostrożności w wypowiedziach. Na wątku są Brzuchatki na diecie cukrzycowej i antyseksualnej. Takie pisanie o lodach działa na wyobraźnie i co niektóre stają się bardziej nerwowe, co źle wpływa na dziecko i otoczenie!
dziękuję za uwagę

Napisane przez roxi1980

jak widać po Twoim rosnącym brzuszku, są ptaki, których się nie boisz... Więc chyba nie jest tak źle

[Adriana07]

Napisane przez Anulka_p

Również trzymam kciuki za wizyty chociaż She pewnie po kolejnych turbulencjach, przeprowadzce nie pójdzie dziś do lekarza
Nie powinnam może była tego komentować, ale jakoś tak nie mogłam inaczej. Jakoś mnie to osłabia!

Też sobie o tym pomyślałam ale wolę jej perypetii nie komentować. Może akurat się zbierze dziewczyna

Napisane przez Rockyyy

Dzień dobry żabki

Witamy się z Laurką juz z domku i mając ukonczony 29 tydzień

Nareszcie w domu,nawet nie wiecie jak sie ciesze Chyba nie ogarne nadrabianka ale juz bd na bieżąco z moim spamem
Tęskniłam
Czytałam Was namiętnie w telefonie ale jest on stary i nie mogłam odpisywac i az mnie skręcało........
Dziękuje troche pozno ale dziekuje za zyczonka urodzinowe i przede wszytskim za mega magiczne kciuki !!!!!!!!!! Pomogły

Witamy. My też tęskniłyśmy
Gratki za tygodnie

Napisane przez roxi1980

budyń, strasznie dużo budyniu...

oj tam czysta prawda, nie? ptaki to fajne zwierzaki i tak jak my - lubią lody

Zboczuchy Od samego rana ptaki i lody wam w głowie

[Rockyyy]

Napisane przez madi82

Witaj Rocky z nami
I już nie świruj z tymi łóżkami szpitalnymi...az takie wygodne?:P

No własnie nie za bardzo.Cały czas sie bałam ze spadne w nocy bo wąskie jakieś a jak przyzwyczajona do duzeeego