Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.11

[sarna405]

Katerine2
za nowe tygodnie
za wizytujace mamusie

[magolina]

Rockyyy super, że już jesteś z Laurą w domku
A co do lekarza, to palant straszny, ale jak widac i na takich jest sposób - konkretnie i jak trzeba ostro mu powiedzieć oby już nic Cię nie niepokoiło

[Rockyyy]

Napisane przez Neni1984

:

[/COLOR]Idę na przechadzkę z brzuszkiem

Ja czekam az mi włosy wyschną,ide na ogródek rozwiesci pranie (Tż mi zrobić superanckie sznurki) i posiedze na słoneczku z moimi futrzakami

[skylie]

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
Właśnie czytałam rozbudowanego maila od mojej bratowej, że jej gina po badaniu wyczuła, że po lewej stronie 'coś' rośnie Więc wstępnie potwierdzona ciąża (robiła też 3-4 testy domowe + krwi) Teraz wypadałby ok 8 tc, więc przy usg po majówce już wszystko będzie jasne Mam nadzieję, że będą się już wtedy chwalić kijanką z pykającym serduszkiem Ależ nowinka

A ja po nocy troszkę zmęczona i niedospana, ale jak już się rozkręciłam, to jest ok. Trochę mnie wczoraj podminowały smsy od koleżanki planistki, która poinformowała mnie, że zwolnienie ma przedłużone do 22 kwietnia, no ale nie z tego powodu, ze jej nie będzie (bo w koncu skręcona kostka).. tylko w jaki sposób przekazała mi swoje obowiązki.. ani nie było proszę, ani przepraszam (poza jednym 'sorry.. w maju dam Ci już luzy'..kurde sama je sobie dam poprzez L4), tylko zrób, jesteś zmuszona, musisz, daj.. zupełnie nic nie przygotowała, nie wydrukowała, nie poprzepisywała i muszę się jeszcze domyślać co i jak, bo nie wpadła i na to, żeby mnie oświecić w tych swoich sprawach. Poczułam się jakby mnie za asystentkę miała..a ja kurde nic z tego tytułu nie dostaję, że skaczę po 3 stanowiskach i wkur mnie jak inna równoległa mi osoba uważa, że to mój 'obowiązek', a nie koleżeńska przysługa w zastępstwie. Jakbym wiedziała, że moje stanowisko jest problemowe i mój brak może innym utrudnić pracę, to byłabym w wielu sprawach na bieżąco, a nie zostawiała na ostatnią chwilę..bo wtedy nagle znikam i ktoś jest w czarnej d....e..i nie dość, że musi nadrabiać, to czego z lenistwa wcześnie nie zrobiłam, to jeszcze dochodzą bieżące sprawy..a ja mam jeszcze też swoje stanowisko! wrrrrrrrrrrr............

No..wyżaliłam się.. lżej mi

Gratulacje dla bratowej A babę olej i idź na zwolnienie. Jak się szef dowie jakim jest leniem ta laska to Twoja koleżanka inaczej zacznie śpiewać

Napisane przez Margosia__

A te 10 kg też chyba w szafie trzymasz, bo na co dzień ich nie nosisz

Cellulit prawdę Ci powie

Napisane przez mela1234

To na którą ty go do przedszkola prowadzasz? U mnie do 9:30 musi dziecko być bo jest śniadanie.

do 8.30, bo wtedy jest śniadanie

Rockyyy- no w końcu wróciłaś

[Adriana07]

Napisane przez Rockyyy

Opiszę moje przeżycia.
Otóż w piątek słabo czułam Laure...ale kręciłam sie,miałam gości....w sobotę tez słabo,nawet zjedzenie słodkiego i leżenie na boczku nie budziło jej.Ale dobra....stwierdziłam ze moze zamułke ma.Ale jak wieczorem poszłam do wc i zobaczyłam jasnobrązowe plamy na wkładce a sluz na papierze był jkaby to napisac z drobinkami ciemnej krwi to juz od razu poszłam spakowac torbe i jazda na IP.Pani polozna była bardzo miła ale znowu trafiłam na tego gbura co poprzednio.Zabadał mnie,stwierdził ze ,,jest czysto" ,zobaczył te wkładke i papier (bo ostatnio sugerowali zeby takie cos ze sobą zabrac jak sie cosik bedzie działo) i stwierdził czy ja naprawde sie takim czyms niepokoje .A ruchy?Za wczesnie na panike.Ja mu na to ze wiem jak do tej pory moje dziecko sie ruszało i naprawde sie niepokoje.A on pyta czy sie rusza czy sie nie rusza i ze nie moze sie ze mną dogadac no to mu prawie wykrzyczałam ze mam jasnobrązowe plamy jakich na codzein nie mam i czuje SŁABOOOO ruchy i gdzie miałam z tym jechac!!!!!???? Poza tym jedno dziecko straciłam i nie dopuszcze zeby teraz cos było nie tak!!!!!! Zdziwił sie na taki wybuch i zmienił gadke.Powiedział ze on to wszystko rozumie...zebym sie nie denerwowała..Ciśnienie po zmierzeniu miałam 140/90 a normalnie w ciąży 110/70 -cosik koło tego.Powiedział ze ruchy sie liczy po 30 tc ...ze teraz za wczesnie ale zostawi mnie na obserwacji..podłączą ktg zeby sie upewnic ze nie pojawiły sie zadne skurcze........
reszta potoczyła sie spoko-miła pani dała mi na noc Hydroxyzyne zebym spokojnie spała,ktg na godzinke....Pozniej w niedziele znów plamienie :/ kazali caały czas leżec.Miałam 2x dziennie ktg,chyba ze 4 razy słuchanie tętna i dostałam tabelke do liczenia ruchów.Ale się wszystko uspokoiło.
Okazało sie ze plamienie moze pochodzic z dosc duzej nadżerki jaką miałam przed ciążą.Dostałam globulki,mam prowadzić oszczędny tryb życia i liczyć ruchy.
Ale opieka na oddziale i inni lekarze byli w porzadku,poza oczywsiscie przypadkiem z IP.

Kurcze, u niektórych lekarzy to znieczulica na maksa Nie wiadomo co by się musiało dziać żeby się człowiekiem zainteresowali. A jak przyjdziesz za późno to z mordą dlaczego człowiek wcześniej nie przyszedł
Normalnie ręce opadają. Dobrze że reszta personelu już ok była.
Oszczędzaj się teraz i odpoczywaj sobie

[Rockyyy]

Napisane przez magolina

Rockyyy super, że już jesteś z Laurą w domku
A co do lekarza, to palant straszny, ale jak widac i na takich jest sposób - konkretnie i jak trzeba ostro mu powiedzieć oby już nic Cię nie niepokoiło

Palant to mało powiedziane....Wg mnie lekarz na IP powinien wysłuchac pacjentkę,porozmawiac na spokojnie,uspokoic ją jakoś,podtrzymac na duchu...Kurcze jakies takie ludzkie podejście zwłaszcza do ciężarówki....

[Anulka_p]

Napisane przez Rockyyy

Dzień dobry żabki

Witamy się z Laurką juz z domku i mając ukonczony 29 tydzień

Nareszcie w domu,nawet nie wiecie jak sie ciesze Chyba nie ogarne nadrabianka ale juz bd na bieżąco z moim spamem
Tęskniłam
Czytałam Was namiętnie w telefonie ale jest on stary i nie mogłam odpisywac i az mnie skręcało........
Dziękuje troche pozno ale dziekuje za zyczonka urodzinowe i przede wszytskim za mega magiczne kciuki !!!!!!!!!! Pomogły

Witamy Dobrze, że możesz już odpoczywać w domku. Szkoda tylko tych stresów związanych z gburem na IP, ale już zapominamy, odpoczywamy, relaksujemy się i dużo uśmiechamy

[Adriana07]

Napisane przez Rockyyy

Ja czekam az mi włosy wyschną,ide na ogródek rozwiesci pranie (Tż mi zrobić superanckie sznurki) i posiedze na słoneczku z moimi futrzakami

Oszczędzać się miałaś a nie z praniem po ogródkach latać

[Margosia__]

Napisane przez czarownica1

ide sobie, muszę cosik poczynić w domu, ale niebawem wróce
i obiad czas jakiś pomyśleć, bo nie dość, że Tż zamieni mnie na gumową lale, to jeszcze i stołować się zacznie gdzieś indziej

Ja już po obiedzie A co se będę żałować

Napisane przez Anulka_p

Również trzymam kciuki za wizyty chociaż She pewnie po kolejnych turbulencjach, przeprowadzce nie pójdzie dziś do lekarza
Nie powinnam może była tego komentować, ale jakoś tak nie mogłam inaczej. Jakoś mnie to osłabia!

Za to chyba dotkaa coś wizytuje

Napisane przez Rockyyy

Dzień dobry żabki

Witamy się z Laurką juz z domku i mając ukonczony 29 tydzień

Nareszcie w domu,nawet nie wiecie jak sie ciesze Chyba nie ogarne nadrabianka ale juz bd na bieżąco z moim spamem
Tęskniłam
Czytałam Was namiętnie w telefonie ale jest on stary i nie mogłam odpisywac i az mnie skręcało........
Dziękuje troche pozno ale dziekuje za zyczonka urodzinowe i przede wszytskim za mega magiczne kciuki !!!!!!!!!! Pomogły

w końcu wróciłyście

Napisane przez Rockyyy

Opiszę moje przeżycia.
Otóż w piątek słabo czułam Laure...ale kręciłam sie,miałam gości....w sobotę tez słabo,nawet zjedzenie słodkiego i leżenie na boczku nie budziło jej.Ale dobra....stwierdziłam ze moze zamułke ma.Ale jak wieczorem poszłam do wc i zobaczyłam jasnobrązowe plamy na wkładce a sluz na papierze był jkaby to napisac z drobinkami ciemnej krwi to juz od razu poszłam spakowac torbe i jazda na IP.Pani polozna była bardzo miła ale znowu trafiłam na tego gbura co poprzednio.Zabadał mnie,stwierdził ze ,,jest czysto" ,zobaczył te wkładke i papier (bo ostatnio sugerowali zeby takie cos ze sobą zabrac jak sie cosik bedzie działo) i stwierdził czy ja naprawde sie takim czyms niepokoje .A ruchy?Za wczesnie na panike.Ja mu na to ze wiem jak do tej pory moje dziecko sie ruszało i naprawde sie niepokoje.A on pyta czy sie rusza czy sie nie rusza i ze nie moze sie ze mną dogadac no to mu prawie wykrzyczałam ze mam jasnobrązowe plamy jakich na codzein nie mam i czuje SŁABOOOO ruchy i gdzie miałam z tym jechac!!!!!???? Poza tym jedno dziecko straciłam i nie dopuszcze zeby teraz cos było nie tak!!!!!! Zdziwił sie na taki wybuch i zmienił gadke.Powiedział ze on to wszystko rozumie...zebym sie nie denerwowała..Ciśnienie po zmierzeniu miałam 140/90 a normalnie w ciąży 110/70 -cosik koło tego.Powiedział ze ruchy sie liczy po 30 tc ...ze teraz za wczesnie ale zostawi mnie na obserwacji..podłączą ktg zeby sie upewnic ze nie pojawiły sie zadne skurcze........
reszta potoczyła sie spoko-miła pani dała mi na noc Hydroxyzyne zebym spokojnie spała,ktg na godzinke....Pozniej w niedziele znów plamienie :/ kazali caały czas leżec.Miałam 2x dziennie ktg,chyba ze 4 razy słuchanie tętna i dostałam tabelke do liczenia ruchów.Ale się wszystko uspokoiło.
Okazało sie ze plamienie moze pochodzic z dosc duzej nadżerki jaką miałam przed ciążą.Dostałam globulki,mam prowadzić oszczędny tryb życia i liczyć ruchy.
Ale opieka na oddziale i inni lekarze byli w porzadku,poza oczywsiscie przypadkiem z IP.

Najważniejsze, że już się uspokoiło

[Rockyyy]

Kobitki i mam dylemat...moj ginek mowił zebym zaczęła sobie liczyc te ruchy....Na Ip gin mówił ze najlepiej ruchy liczyc po 30tc i sama juz nie wiem czy kłaść sie po sniadanku czy nie i liczyc??????????? Tż mowi zebym z tydzien zaczekała a tak sobie wsłuchiwała sie orientacyjnie w brzuszek......

[Anulka_p]

Napisane przez Rockyyy

Ja czekam az mi włosy wyschną,ide na ogródek rozwiesci pranie (Tż mi zrobić superanckie sznurki) i posiedze na słoneczku z moimi futrzakami

Jak wam zazdroszczę tego słoneczka. U mnie gruba warstwa chmur. Słońce przedziera się lekko, ale tylko od czasu do czasu. Wyraźnie zbiera się na deszcz.

[magolina]

Napisane przez Rockyyy

Kobitki i mam dylemat...moj ginek mowił zebym zaczęła sobie liczyc te ruchy....Na Ip gin mówił ze najlepiej ruchy liczyc po 30tc i sama juz nie wiem czy kłaść sie po sniadanku czy nie i liczyc??????????? Tż mowi zebym z tydzien zaczekała a tak sobie wsłuchiwała sie orientacyjnie w brzuszek......

Ja bym zaczęła liczyć orientacyjnie. Jak na spokojnie zaczniesz liczyć, to po 30 tc będziesz wiedziała czy jakoś się zmieniły czy nie. A tu już przecież rzut beretem u Ciebie od skończenia 30 tc więc ja bym liczyła

[Anulka_p]

Napisane przez Rockyyy

Kobitki i mam dylemat...moj ginek mowił zebym zaczęła sobie liczyc te ruchy....Na Ip gin mówił ze najlepiej ruchy liczyc po 30tc i sama juz nie wiem czy kłaść sie po sniadanku czy nie i liczyc??????????? Tż mowi zebym z tydzien zaczekała a tak sobie wsłuchiwała sie orientacyjnie w brzuszek......

No sama nie wiem. Mówi się, że liczy się ruchy od 28 tc, a wczoraj w szkole rodzenia położna mówiła, że od 30 tc i dała nam takie maleńkie karteczki, które pomogą nam sobie notować czy tych dziesięć ruchów się pojawiło i tabelka właśnie od 30 tc się rozpoczyna.

[czarownica1]

Napisane przez idzia111

jakos leci, pooowoli, hehe, dzis mam dobry humor to dzien zleci szybko



tak spacerowke a co? zle podalas?

kochana jestes ze tak dla mnie mierzysz

napisz jaka masz wersje?

mam wersje classic.
Mierzyłam spacerówkę.
wg mnie fajnie się prowadzi, kółka skrętne jednak dużo dają, wygodniej mi się prowadziło na teście.
Łatwo się składa, jak pojadę sama na zakupy to jednym ruchem ręki postawię go na kółkach, później tylko podczepienie fotelika i gotowe.
Bartatina wg mnie buja się na wszystkie strony aż za bardzo, jak taki pajacyk na jednej nodze ze sprężyny, a tu może na boki wózek nie chodzi, ale wg mnie to bezpieczniejsze jest.
denerwuje mnie w jedo torba, taka waliza, ale Tż się smieje, że jak przyjdzie zapakować coś na wyjście do tej torby to jeszcze będę jeczała, że małą
zobacze może sprawie sobie drugą mniejsza na krótkie wyjscia
kółka solidnie wyglądają, pompowane, blokada przednich zeby nie skręcały też jest, regulowana rączka do pchania obciągnięta skórą, więc przyjemnie się w ręku trzyma
troszkę może mnie jeszcze denerwuje zakładanie budy do gondoli bo tam jakoś wg mnie jest nieporęcznie i się sciąga materiał, ale może ja coś zle traktuje tęczęść wozka
generalnie masywny wozek na wiejsko-miejskie drogi (xlander np wydaje mi się za lekki na drogi bez asfaltu )
no to tyle

[idzia111]

Napisane przez Rockyyy

Opiszę moje przeżycia.
Otóż w piątek słabo czułam Laure...ale kręciłam sie,miałam gości....w sobotę tez słabo,nawet zjedzenie słodkiego i leżenie na boczku nie budziło jej.Ale dobra....stwierdziłam ze moze zamułke ma.Ale jak wieczorem poszłam do wc i zobaczyłam jasnobrązowe plamy na wkładce a sluz na papierze był jkaby to napisac z drobinkami ciemnej krwi to juz od razu poszłam spakowac torbe i jazda na IP.Pani polozna była bardzo miła ale znowu trafiłam na tego gbura co poprzednio.Zabadał mnie,stwierdził ze ,,jest czysto" ,zobaczył te wkładke i papier (bo ostatnio sugerowali zeby takie cos ze sobą zabrac jak sie cosik bedzie działo) i stwierdził czy ja naprawde sie takim czyms niepokoje .A ruchy?Za wczesnie na panike.Ja mu na to ze wiem jak do tej pory moje dziecko sie ruszało i naprawde sie niepokoje.A on pyta czy sie rusza czy sie nie rusza i ze nie moze sie ze mną dogadac no to mu prawie wykrzyczałam ze mam jasnobrązowe plamy jakich na codzein nie mam i czuje SŁABOOOO ruchy i gdzie miałam z tym jechac!!!!!???? Poza tym jedno dziecko straciłam i nie dopuszcze zeby teraz cos było nie tak!!!!!! Zdziwił sie na taki wybuch i zmienił gadke.Powiedział ze on to wszystko rozumie...zebym sie nie denerwowała..Ciśnienie po zmierzeniu miałam 140/90 a normalnie w ciąży 110/70 -cosik koło tego.Powiedział ze ruchy sie liczy po 30 tc ...ze teraz za wczesnie ale zostawi mnie na obserwacji..podłączą ktg zeby sie upewnic ze nie pojawiły sie zadne skurcze........
reszta potoczyła sie spoko-miła pani dała mi na noc Hydroxyzyne zebym spokojnie spała,ktg na godzinke....Pozniej w niedziele znów plamienie :/ kazali caały czas leżec.Miałam 2x dziennie ktg,chyba ze 4 razy słuchanie tętna i dostałam tabelke do liczenia ruchów.Ale się wszystko uspokoiło.
Okazało sie ze plamienie moze pochodzic z dosc duzej nadżerki jaką miałam przed ciążą.Dostałam globulki,mam prowadzić oszczędny tryb życia i liczyć ruchy.
Ale opieka na oddziale i inni lekarze byli w porzadku,poza oczywsiscie przypadkiem z IP.

dobrze, że już lepiej i jestescie w domku

nie wiem czy czytalas, ja tez mam problemy - miekka szyjka i rozwarcie zaczyna sie, nic mnie nie boli ale musze lezec, chodze tylko do wc.

[Rockyyy]

Napisane przez Anulka_p

Witamy Dobrze, że możesz już odpoczywać w domku. Szkoda tylko tych stresów związanych z gburem na IP, ale już zapominamy, odpoczywamy, relaksujemy się i dużo uśmiechamy

ooo tak

Napisane przez Adriana07

Oszczędzać się miałaś a nie z praniem po ogródkach latać

Auaaa!!!!!!!! Ale ja tylko dzis pranie powiesze i nic innego!

[skylie]

Napisane przez Anulka_p

Jak wam zazdroszczę tego słoneczka. U mnie gruba warstwa chmur. Słońce przedziera się lekko, ale tylko od czasu do czasu. Wyraźnie zbiera się na deszcz.

U mnie też Pewnie Margosia je przyciągnęła

Rockyy- myślę że posłuchaj męża i tylko orientacyjnie patrz na aktywność dziecka

Właśnie a dlaczego przeszkadzają lody w diecie seksualnej

za wszystkie wizytujące i dziękuję za miłe słowa po mojej wizycie

[madi82]

Napisane przez Rockyyy

Opiszę moje przeżycia.
Otóż w piątek słabo czułam Laure...ale kręciłam sie,miałam gości....w sobotę tez słabo,nawet zjedzenie słodkiego i leżenie na boczku nie budziło jej.Ale dobra....stwierdziłam ze moze zamułke ma.Ale jak wieczorem poszłam do wc i zobaczyłam jasnobrązowe plamy na wkładce a sluz na papierze był jkaby to napisac z drobinkami ciemnej krwi to juz od razu poszłam spakowac torbe i jazda na IP.Pani polozna była bardzo miła ale znowu trafiłam na tego gbura co poprzednio.Zabadał mnie,stwierdził ze ,,jest czysto" ,zobaczył te wkładke i papier (bo ostatnio sugerowali zeby takie cos ze sobą zabrac jak sie cosik bedzie działo) i stwierdził czy ja naprawde sie takim czyms niepokoje .A ruchy?Za wczesnie na panike.Ja mu na to ze wiem jak do tej pory moje dziecko sie ruszało i naprawde sie niepokoje.A on pyta czy sie rusza czy sie nie rusza i ze nie moze sie ze mną dogadac no to mu prawie wykrzyczałam ze mam jasnobrązowe plamy jakich na codzein nie mam i czuje SŁABOOOO ruchy i gdzie miałam z tym jechac!!!!!???? Poza tym jedno dziecko straciłam i nie dopuszcze zeby teraz cos było nie tak!!!!!! Zdziwił sie na taki wybuch i zmienił gadke.Powiedział ze on to wszystko rozumie...zebym sie nie denerwowała..Ciśnienie po zmierzeniu miałam 140/90 a normalnie w ciąży 110/70 -cosik koło tego.Powiedział ze ruchy sie liczy po 30 tc ...ze teraz za wczesnie ale zostawi mnie na obserwacji..podłączą ktg zeby sie upewnic ze nie pojawiły sie zadne skurcze........
reszta potoczyła sie spoko-miła pani dała mi na noc Hydroxyzyne zebym spokojnie spała,ktg na godzinke....Pozniej w niedziele znów plamienie :/ kazali caały czas leżec.Miałam 2x dziennie ktg,chyba ze 4 razy słuchanie tętna i dostałam tabelke do liczenia ruchów.Ale się wszystko uspokoiło.
Okazało sie ze plamienie moze pochodzic z dosc duzej nadżerki jaką miałam przed ciążą.Dostałam globulki,mam prowadzić oszczędny tryb życia i liczyć ruchy.
Ale opieka na oddziale i inni lekarze byli w porzadku,poza oczywsiscie przypadkiem z IP.

daj spokoj jakbym takie cos zobaczyła na wkładce to też bym miała pietra...i zachowałas się normalnie...a to , że on chcial to olać...nie bedę komentować.

Dobrze, ze mu do słuchu nagadałaś!
Jakbyś nic nei zrobiła, to by potem było..a co nie widziała Pani różnicy w samopoczuciu itp....echhh szkoda słów...
Dobzre,z e juz jestes w domku!

[Adriana07]

Napisane przez Rockyyy

Kobitki i mam dylemat...moj ginek mowił zebym zaczęła sobie liczyc te ruchy....Na Ip gin mówił ze najlepiej ruchy liczyc po 30tc i sama juz nie wiem czy kłaść sie po sniadanku czy nie i liczyc??????????? Tż mowi zebym z tydzien zaczekała a tak sobie wsłuchiwała sie orientacyjnie w brzuszek......

Myślę że możesz liczyć, chociaż orientacyjnie. Nie zaszkodzi a wprawy nabierzesz

[idzia111]

Napisane przez czarownica1

mam wersje classic.
Mierzyłam spacerówkę.
wg mnie fajnie się prowadzi, kółka skrętne jednak dużo dają, wygodniej mi się prowadziło na teście.
Łatwo się składa, jak pojadę sama na zakupy to jednym ruchem ręki postawię go na kółkach, później tylko podczepienie fotelika i gotowe.
Bartatina wg mnie buja się na wszystkie strony aż za bardzo, jak taki pajacyk na jednej nodze ze sprężyny, a tu może na boki wózek nie chodzi, ale wg mnie to bezpieczniejsze jest.
denerwuje mnie w jedo torba, taka waliza, ale Tż się smieje, że jak przyjdzie zapakować coś na wyjście do tej torby to jeszcze będę jeczała, że małą
zobacze może sprawie sobie drugą mniejsza na krótkie wyjscia
kółka solidnie wyglądają, pompowane, blokada przednich zeby nie skręcały też jest, regulowana rączka do pchania obciągnięta skórą, więc przyjemnie się w ręku trzyma
troszkę może mnie jeszcze denerwuje zakładanie budy do gondoli bo tam jakoś wg mnie jest nieporęcznie i się sciąga materiał, ale może ja coś zle traktuje tęczęść wozka
generalnie masywny wozek na wiejsko-miejskie drogi (xlander np wydaje mi się za lekki na drogi bez asfaltu )
no to tyle

super relacja, my chyba zdecydujemy sie na wersje memo. W niej spacerowka ma swoja bude i podobno lepiej przylega.

Wymiary wszystkie jedo fyn maja takie same.

A wg Ciebie dobrze bedzie w spacerowce zimą 2014? Bo dziecko trzeba opatulic itp.

[Adriana07]

Napisane przez Rockyyy

ooo tak


Auaaa!!!!!!!! Ale ja tylko dzis pranie powiesze i nic innego!

No ja myślę I ostrożnie mi tam

[Rockyyy]

Napisane przez Anulka_p

No sama nie wiem. Mówi się, że liczy się ruchy od 28 tc, a wczoraj w szkole rodzenia położna mówiła, że od 30 tc i dała nam takie maleńkie karteczki, które pomogą nam sobie notować czy tych dziesięć ruchów się pojawiło i tabelka właśnie od 30 tc się rozpoczyna.

Napisane przez magolina

Ja bym zaczęła liczyć orientacyjnie. Jak na spokojnie zaczniesz liczyć, to po 30 tc będziesz wiedziała czy jakoś się zmieniły czy nie. A tu już przecież rzut beretem u Ciebie od skończenia 30 tc więc ja bym liczyła

To chyba zaraz zjem sniadanko i ide liczyc

Napisane przez idzia111

nie wiem czy czytalas, ja tez mam problemy - miekka szyjka i rozwarcie zaczyna sie, nic mnie nie boli ale musze lezec, chodze tylko do wc.

Tak.Czytałam.Pisałam dziewczynom na FB ze trzymam kciuki.Odpoczywaj kochana... .leżała ze mną jeden dzien dziewczyna której założyli krążek w 25tc.Jej skracała sie szyjka.
Nie wiem czy chciałabyś taką opcje ale w każdym bądź razie ginek na pewno nie pozwoli maluszkowi na zbyt wczesne wyjscie.Trzymam kciuki-niech siedzi w brzuszku..... A ty nie martw sie,bedzie dobrze Juz tak niedużo do finału

[Margosia__]

Napisane przez Anulka_p

No sama nie wiem. Mówi się, że liczy się ruchy od 28 tc, a wczoraj w szkole rodzenia położna mówiła, że od 30 tc i dała nam takie maleńkie karteczki, które pomogą nam sobie notować czy tych dziesięć ruchów się pojawiło i tabelka właśnie od 30 tc się rozpoczyna.

a to ma być 10 na dobę czy na godzinę? Bo Glut ostatnio chyba nie wyrabia 10 na godzinę Ale czkawkę ma normalnie to chyba nic złego mu się nie dzieje? (chyba, że czkawkę też się do ruchów zalicza?)

Napisane przez skylie

U mnie też Pewnie Margosia je przyciągnęła

[czarownica1]

ROCKYYY :*
co za lekarz!
ale nic to, było minęło. Jesteś z nami już i tak ma pozostać do konca ciąży.
Oszczędny tryb życia, pranie pod warunkiem, że nisko sznurki.
co do ruchów, to sama nie wiem. Mnie lekarz dał tabelkę ale na poprzedniej wizycie i teraz nic nie mówiła o liczeniu, więc pewnie uznał, że skoro jestem pilnąpacjentką to pamiętam. Ale tam na tej tabelce powinnaś mieć napisaną instrukcję obsługi i od któego tygodnia trzeba liczyć i tego bym się trzymała.

Idzia, wg mnie raczej tak. Jedo mają firmowe śpiworki do spacerówek, o ile dobrze się orientuję. Nie sądzę, żeby robili spacerowki tylko pod kątem ciepłych miesięcy.

[idzia111]

Napisane przez Rockyyy

To chyba zaraz zjem sniadanko i ide liczyc

Tak.Czytałam.Pisałam dziewczynom na FB ze trzymam kciuki.Odpoczywaj kochana... .leżała ze mną jeden dzien dziewczyna której założyli krążek w 25tc.Jej skracała sie szyjka.
Nie wiem czy chciałabyś taką opcje ale w każdym bądź razie ginek na pewno nie pozwoli maluszkowi na zbyt wczesne wyjscie.Trzymam kciuki-niech siedzi w brzuszku..... A ty nie martw sie,bedzie dobrze Juz tak niedużo do finału

no własnie w poniedzialek okaze sie czy mi tez zaloza ten krazek. Podobno jak go wyciągają to akcja szybko idzie, moja znajoma miala w pol godziny pelne rozwarcie i porod w sumie trwal mniej niz godzine

A nie wiesz czy dostawal ta dziewczyna leki na szybszy rozwoj pluc u maluszka? Cos mi lekarz wspominał o tym.

[czarownica1]

hę, Ty piszesz o zimie 2014
hmmm, no cóż jakby co dziecko na odchudzanie wezmę ale tak jak napisalam myśle, że będzie ok. Jeszcze można zawsze sprzedać wózek i kupić szerszy

[Rockyyy]

Napisane przez Adriana07

No ja myślę I ostrożnie mi tam

Dobrze.Będę grzeczna


A tak wogóle zapomniałam napisać-Laura waży juz 1200 g.Kawał kurczaka z niej

[Margosia__]

Napisane przez czarownica1

mam wersje classic.
Mierzyłam spacerówkę.
wg mnie fajnie się prowadzi, kółka skrętne jednak dużo dają, wygodniej mi się prowadziło na teście.
Łatwo się składa, jak pojadę sama na zakupy to jednym ruchem ręki postawię go na kółkach, później tylko podczepienie fotelika i gotowe.
Bartatina wg mnie buja się na wszystkie strony aż za bardzo, jak taki pajacyk na jednej nodze ze sprężyny, a tu może na boki wózek nie chodzi, ale wg mnie to bezpieczniejsze jest.
denerwuje mnie w jedo torba, taka waliza, ale Tż się smieje, że jak przyjdzie zapakować coś na wyjście do tej torby to jeszcze będę jeczała, że małą
zobacze może sprawie sobie drugą mniejsza na krótkie wyjscia
kółka solidnie wyglądają, pompowane, blokada przednich zeby nie skręcały też jest, regulowana rączka do pchania obciągnięta skórą, więc przyjemnie się w ręku trzyma
troszkę może mnie jeszcze denerwuje zakładanie budy do gondoli bo tam jakoś wg mnie jest nieporęcznie i się sciąga materiał, ale może ja coś zle traktuje tęczęść wozka
generalnie masywny wozek na wiejsko-miejskie drogi (xlander np wydaje mi się za lekki na drogi bez asfaltu )
no to tyle

Ta co nie pozwoliła o lodzikach pisać

[Rockyyy]

Napisane przez idzia111

no własnie w poniedzialek okaze sie czy mi tez zaloza ten krazek. Podobno jak go wyciągają to akcja szybko idzie, moja znajoma miala w pol godziny pelne rozwarcie i porod w sumie trwal mniej niz godzine

A nie wiesz czy dostawal ta dziewczyna leki na szybszy rozwoj pluc u maluszka? Cos mi lekarz wspominał o tym.

Nie wiem bo wypuścili ją w niedziele a w poniedziałek miała przyjść po wypis i zgłosic sie do lekarza po zalecenia co do trybu życia.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez Margosia__

Ta co nie pozwoliła o lodzikach pisać

[Margosia__]

Napisane przez Rockyyy

Dobrze.Będę grzeczna


A tak wogóle zapomniałam napisać-Laura waży juz 1200 g.Kawał kurczaka z niej

Tosz to już porządna Kura a nie mały kurczaczek