Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[mala_19kw]

Co do ślubu... ja nie miałam stresa za to mąż nie zapomnę jego przestraszonego wyrazu twarzy podczas przysięgi (chyba do końca życia ). On wystraszony a mi zaciesz z mordy nie schodził
Zawsze miałam manie robienia wszystkiego na ostatnią chwilę-o czasie ale w biegu. Na połowinki,na studniówke i jakże mogłoby być inaczej na ślub 10minut przed wyjazdem do kościoła nogi depilowałam

[Ewik86]

Napisane przez mala_19kw

Co do ślubu... ja nie miałam stresa za to mąż nie zapomnę jego przestraszonego wyrazu twarzy podczas przysięgi (chyba do końca życia ). On wystraszony a mi zaciesz z mordy nie schodził
Zawsze miałam manie robienia wszystkiego na ostatnią chwilę-o czasie ale w biegu. Na połowinki,na studniówke i jakże mogłoby być inaczej na ślub 10minut przed wyjazdem do kościoła nogi depilowałam

Szalona

Nawijko najlepszego dla Kubusia

Silver oby Darii szybko przeszło, bo męczy się bidulka

[blogerka]

Napisane przez treselle0

Ja wiem jak wygląda proces laktacji, dlatego wiem, że laktator nie powie czy mam mleka za mało, czy akurat, ale lekarka kazała mi tak robić i w pt na tej podstawie zadecyduje czy trzeba dokarmiać. Wczoraj się wystraszyłam jak powiedziała, że Mała powinna teraz mieć 4600 a ma 3900 z groszami, to przecież bardzo duża niedowaga na takiego maluszka. Wieczorem obliczyłam, że dolna granica jej wagi powinna wynosić 4010. Biorąc pod uwagę, że ostatnio wyprawiała cyrki przy piersi, (ale tylko, co któreś karmienie i nie codziennie-co ja brałam za kolkę) to myślę, że tą wagę by osiągnęła - ale biorąc po uwagę jej najniższą wagę 2760, (2930 miała urodzeniową) – i tak obliczała ją 3 tyg. temu inna lekarka. Zgłupiałam. No, ale lekarz to chyba wie, co mówi… Nie chcę na siłę powstrzymywać się przed dokarmianiem jeżeli mała ma być przez to pokrzywdzona

ile ma Twoje dziecko?
bo widze, ze mamy podobne problemy, u nas waga urodzenia 2910 ale najznizsza ze szpitala to jakos 2600

[s i l v e r]

Napisane przez mala_19kw

Co do ślubu... ja nie miałam stresa za to mąż nie zapomnę jego przestraszonego wyrazu twarzy podczas przysięgi (chyba do końca życia ). On wystraszony a mi zaciesz z mordy nie schodził
Zawsze miałam manie robienia wszystkiego na ostatnią chwilę-o czasie ale w biegu. Na połowinki,na studniówke i jakże mogłoby być inaczej na ślub 10minut przed wyjazdem do kościoła nogi depilowałam

jest ryzyko - jest zabawa

[treselle0]

Napisane przez blogerka

ile ma Twoje dziecko?
bo widze, ze mamy podobne problemy, u nas waga urodzenia 2910 ale najznizsza ze szpitala to jakos 2600

10 tydzień

[blogerka]

a to u nas 14.
i Ile Twoja wazy teraz?

[treselle0]

Napisane przez blogerka

a to u nas 14.
I ile twoja wazy teraz?

3900 z groszami

[mala_19kw]

Napisane przez s i l v e r

jest ryzyko - jest zabawa

Dokładnie tak Dobrze że kosmetyczke miałam dzień predzej załatwioną i fryzjera rano bo przeszło mi przez myśl że dam radę sama wyobrażam sobie jakbym wyglądała brudne paznokcie i wiatr halny we włosach

[blogerka]

Napisane przez treselle0

3900 z groszami

moj wazy 5340, ale 19 marca wazyl 4720 i strasnie wolno przybieral, dopiero teraz cos sie ruszylo, choc i tak wydaje nam sie, ze powinien troszke wiecej wazyc, bo gastrolog uznala ze najlepieju to on nie przybiera i ze po za 3 centyl jzu raczej nie wyjdzie
no ale my karmimy mm, i obcnie zjada niecale 900, a tyle powinien zjadac wg zalacenm who, ja probowalam mu juz nawet robic porcje po 200 ml zeby do 1000 doszedl ale na nic moje starania bo jak zje 200 to pozniej wypije tylko 120

[marsi11]

hej gaduły,
mój Leonard kończy dziś 4 miesiące
matko jak to leci
te cztery miesiące mogę podsumować, tak jeśli chodzi o umiejętności:
- przewrcam się na boczki oraz z brzuszka na plecki
- chwyta grzechotkę/gryzak i trafia do buzi
- śmieje się w głos i piszczy z radości
- grucha, guga i nie wiem jak to się jeszcze nazywa
- ma tylko kawaleczek ząbka
- w dzień spi długo w nocy co chwilę by żarł
-podczas kąpieli macha energicznie łapkami i nogami i chlapie wszędzie wodę
- leząc na plecach podnosi głowę do przodu- jakby przygotowywał się do siadania
-lampi się na mnie jak w obrazek
- pożer niesamowite ilości i wieczne jest głodny
- ciągle wzrusza mnie do łez a ja wciąż nie mogę uwierzyć,że on jest ze mną cały i zdrowy i dziękuję Bogu,że mi podarował takie szczeście, gdzie już myślałam,że nie będzie mi dane mieć więcej dzieci

Napisane przez ninagg

Dziewczyny mam pytanie, jak jeździcie same z dzieciaczkami to gdzie instalujecie fotelik? Ja wczoraj odzyskałam wreszcie swój samochód i chciałabym z małą jeździć. Z tyłu samej trochę boję się zostawiać tym bardziej, że ona jeszcze trochę ulewająca jest i czasem się krztusi i bym chyba na zawał zeszła zanim bym zjechała na pobocze.
.

ja mam guzik i wyłączam, natomiast w drugim aucie meża nie ma takiego guzika i jeśli czasem jestem zmuszona to wsadzam małego do tyłu a biorę sobię kogoś do asysty-zwykle z teściową się szlajam na dalekie wyprawy

Napisane przez treselle0

3900 z groszami

Tresello, masz w domu wagę? mówi się,ze dzieci na mleku modyfikowanym powinny przybierać 20 g na dobę, dzieci na piersi troszkę mniej podobno ok 15,
może faktycznie jest inna przyczyna, jakaś infekcja ukryta czy coś
moje maleństwo w pierwszych 8 dniach to wogóle nie przybierało tylko spadalo z wagi
teraz nadal idzie opornie mimo iż już jest dużo większy od Twojego ale pediatra jeszcze kazał obserwować zanim zaczniemy dokarmiać

meneq mówiłaś,że w Japonii generalnie przy kp wszystko się je, czy to samo się tyczy ostrych rzeczy? dziewczyny ja mam taką chcicę na ostre,że mogłabym wszystko doprawiać pieprzem i papryką ostrą, w sumie małemu nic się nie dzieje ale czytalam,że podobno zmienia smak mleka, jak to jest?

[hope01]

Cześć,

Jejku jak ja Wam współczuje tych neurologicznych i ortopedycznych problemów mam nadzieję dziewczyny, że wszystko będzie dobrze i wierzę w to!
Ja sie właśnie zastanawiałam nad Młodym bo jak śpi na boku to wygina głowę na maksa do tyłu ale tylko jak śpi

co do zabawek ja mu kupiłam tego kota http://allegro.pl/jollybaby-zabawka-...137637437.html i moje dziecie wniebowzięte! szarpie nim na wszystkie strony a to i wepchać do buzi i nacisnąć żeby odgłos sprężynki był i piszczałki w łapkach i dzwoneczki delikatne w brzusiu świetne

[treselle0]

Napisane przez blogerka

moj wazy 5340, ale 19 marca wazyl 4720 i strasnie wolno przybieral, dopiero teraz cos sie ruszylo, choc i tak wydaje nam sie, ze powinien troszke wiecej wazyc, bo gastrolog uznala ze najlepieju to on nie przybiera i ze po za 3 centyl jzu raczej nie wyjdzie
no ale my karmimy mm, i obcnie zjada niecale 900, a tyle powinien zjadac wg zalacenm who, ja probowalam mu juz nawet robic porcje po 200 ml zeby do 1000 doszedl ale na nic moje starania bo jak zje 200 to pozniej wypije tylko 120

Przynajmnie widzisz ile zjadł, to już coś, ja się muszę teraz domyślać, czy zjadła wystarczająco: /

[hope01]

co do spania to ta franca wstała o 4 zjadła i ani myśli spać! se myślę o nie kolego, ja od czwartej tańcować z Tobą nie będę! położyłam się z nim z zamiarem spania, on się bawił rączkami, to stwierdziłam że jak zacznie marudzić to wstanę. A ta małpa! nową swoją wredną umiejętność wykorzystuje! Otóż kaszle specjalnie!! wie że zaraz się podnoszę do niego i się wtedy bezczelnie smieje! ale zasnęłam i jak po 5 sprawdzałam to on jak zabity do 7 spał

[marsi11]

Napisane przez treselle0

Przynajmnie widzisz ile zjadł, to już coś, ja się muszę teraz domyślać, czy zjadła wystarczająco: /

no to zbieraj pokarm- nawet te po 30ml do woreczka i do zamrażalki, podasz w butelce całą porcję to zobaczysz rekacje

[blogerka]

Napisane przez marsi11

hej gaduły,
mój Leonard kończy dziś 4 miesiące
matko jak to leci
te cztery miesiące mogę podsumować, tak jeśli chodzi o umiejętności:
- przewrcam się na boczki oraz z brzuszka na plecki
- chwyta grzechotkę/gryzak i trafia do buzi
- śmieje się w głos i piszczy z radości
- grucha, guga i nie wiem jak to się jeszcze nazywa
- ma tylko kawaleczek ząbka
- w dzień spi długo w nocy co chwilę by żarł
-podczas kąpieli macha energicznie łapkami i nogami i chlapie wszędzie wodę
- leząc na plecach podnosi głowę do przodu- jakby przygotowywał się do siadania
-lampi się na mnie jak w obrazek
- pożer niesamowite ilości i wieczne jest głodny
- ciągle wzrusza mnie do łez a ja wciąż nie mogę uwierzyć,że on jest ze mną cały i zdrowy i dziękuję Bogu,że mi podarował takie szczeście, gdzie już myślałam,że nie będzie mi dane mieć więcej dzieci


ja mam guzik i wyłączam, natomiast w drugim aucie meża nie ma takiego guzika i jeśli czasem jestem zmuszona to wsadzam małego do tyłu a biorę sobię kogoś do asysty-zwykle z teściową się szlajam na dalekie wyprawy


Tresello, masz w domu wagę? mówi się,ze dzieci na mleku modyfikowanym powinny przybierać 20 g na dobę, dzieci na piersi troszkę mniej podobno ok 15,
może faktycznie jest inna przyczyna, jakaś infekcja ukryta czy coś
moje maleństwo w pierwszych 8 dniach to wogóle nie przybierało tylko spadalo z wagi
teraz nadal idzie opornie mimo iż już jest dużo większy od Twojego ale pediatra jeszcze kazał obserwować zanim zaczniemy dokarmiać

meneq mówiłaś,że w Japonii generalnie przy kp wszystko się je, czy to samo się tyczy ostrych rzeczy? dziewczyny ja mam taką chcicę na ostre,że mogłabym wszystko doprawiać pieprzem i papryką ostrą, w sumie małemu nic się nie dzieje ale czytalam,że podobno zmienia smak mleka, jak to jest?

gratuluje 4 miesiaca

[hope01]

Napisane przez marsi11

hej gaduły,
mój Leonard kończy dziś 4 miesiące
matko jak to leci
te cztery miesiące mogę podsumować, tak jeśli chodzi o umiejętności:
- przewrcam się na boczki oraz z brzuszka na plecki
- chwyta grzechotkę/gryzak i trafia do buzi
- śmieje się w głos i piszczy z radości
- grucha, guga i nie wiem jak to się jeszcze nazywa
- ma tylko kawaleczek ząbka
- w dzień spi długo w nocy co chwilę by żarł
-podczas kąpieli macha energicznie łapkami i nogami i chlapie wszędzie wodę
- leząc na plecach podnosi głowę do przodu- jakby przygotowywał się do siadania
-lampi się na mnie jak w obrazek
- pożer niesamowite ilości i wieczne jest głodny
- ciągle wzrusza mnie do łez a ja wciąż nie mogę uwierzyć,że on jest ze mną cały i zdrowy i dziękuję Bogu,że mi podarował takie szczeście, gdzie już myślałam,że nie będzie mi dane mieć więcej dzieci

pogrubione mój też opanował poza tym to kaszle na zawołanie

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Fajnie by bylo gdyby sie udalo


Ja kupilam wczoraj, ale przez ten dziadowski katar nie mam w ogole apetytu :/

laurko dla Michasia.

nancy, super, ze wszystko ok

Lady


Kubus wczoraj skonczyl 2 miesiace, tez zapomnialam sie pochwalic

Jejku, tak sie boje, ze Kubek zarazi sie ode mnie... W nocy furczal (moze pokarm mu gdzies tam wpadal? jak nie je, to nie slychac nic), a ja juz sobie wmawiam, ze to katar...


Z TZ kosa, nie odzywamy sie od 2 dni... Wlasciwie nie mamy kiedy nawet, bo nie ma go od 12 do 23...

może się nie zarazi, w końcu Twoje p/wciała go chronią
a co z tż?

Napisane przez Debrah

Fewcia: kciuki za Blaneczkę!
Lady: kciuki za Pietraszka!

Rany!
Dostałyśmy takiego motylka http://smyk-s2.pl/grzechotki-gryzaki...084279436.html i to jakaś katastrofa jest - ręka mi usycha:d Moje dziecko zaciesz jak nim szeleszczę, macham tak, żeby kółeczka stukały o siebie, gapiii się jak zahipnotyzowane i radocha ogromna, nie mogę przestać, bo mi smutnieje - po co ja jej to pokazywałam?

Dzień dobry! Mam stronędo nadrobienia, idę zacząć.

hehe ale czego się nie robi, żeby dziecię było szczęśliwe

Napisane przez mala_19kw

Co do ślubu... ja nie miałam stresa za to mąż nie zapomnę jego przestraszonego wyrazu twarzy podczas przysięgi (chyba do końca życia ). On wystraszony a mi zaciesz z mordy nie schodził
Zawsze miałam manie robienia wszystkiego na ostatnią chwilę-o czasie ale w biegu. Na połowinki,na studniówke i jakże mogłoby być inaczej na ślub 10minut przed wyjazdem do kościoła nogi depilowałam

a w kiecce ślubnej czy nie?

Napisane przez marsi11

hej gaduły,
mój Leonard kończy dziś 4 miesiące
matko jak to leci
te cztery miesiące mogę podsumować, tak jeśli chodzi o umiejętności:
- przewrcam się na boczki oraz z brzuszka na plecki
- chwyta grzechotkę/gryzak i trafia do buzi
- śmieje się w głos i piszczy z radości
- grucha, guga i nie wiem jak to się jeszcze nazywa
- ma tylko kawaleczek ząbka
- w dzień spi długo w nocy co chwilę by żarł
-podczas kąpieli macha energicznie łapkami i nogami i chlapie wszędzie wodę
- leząc na plecach podnosi głowę do przodu- jakby przygotowywał się do siadania
-lampi się na mnie jak w obrazek
- pożer niesamowite ilości i wieczne jest głodny
- ciągle wzrusza mnie do łez a ja wciąż nie mogę uwierzyć,że on jest ze mną cały i zdrowy i dziękuję Bogu,że mi podarował takie szczeście, gdzie już myślałam,że nie będzie mi dane mieć więcej dzieci


ja mam guzik i wyłączam, natomiast w drugim aucie meża nie ma takiego guzika i jeśli czasem jestem zmuszona to wsadzam małego do tyłu a biorę sobię kogoś do asysty-zwykle z teściową się szlajam na dalekie wyprawy

gratulacje z nabytych umiejętności i STO lat dla Leosia

[Aga8484]

Napisane przez Ewik86

Zapomniałam się też pochwalić - Dominisia kończy dziś 3 miesiące
Ech... trzy miesiące temu o tej porze zbierałam się właśnie do lekarza, miałam regularne skurcze... Miło powspominać

[treselle0]

Napisane przez marsi11

Tresello, masz w domu wagę? mówi się,ze dzieci na mleku modyfikowanym powinny przybierać 20 g na dobę, dzieci na piersi troszkę mniej podobno ok 15,
może faktycznie jest inna przyczyna, jakaś infekcja ukryta czy coś
moje maleństwo w pierwszych 8 dniach to wogóle nie przybierało tylko spadalo z wagi
teraz nadal idzie opornie mimo iż już jest dużo większy od Twojego ale pediatra jeszcze kazał obserwować zanim zaczniemy dokarmiać

Nie nie mam, ale wyczytałam, ze na tydz. minmum 125g powinna przybrać, no i tak przybierała, ost 3 tyg. troche mniej, a ten tydz. cyrkowała przy piersi wiec chyba to ten moment, w którym brakło do minimum

Napisane przez marsi11

no to zbieraj pokarm- nawet te po 30ml do woreczka i do zamrażalki, podasz w butelce całą porcję to zobaczysz rekacje

Tak zrobie, ale dzis uskuteczniamy leżenie-jedzenie-powtórki seriali Moze laktacja się znów rozkręci

[insolito]

Hejka
Ale pędzicie Nie mam czasu pisać bo pogada piękna Wczoraj wyszliśmy na spacer o 13, a wróciliśmy dopiero po 18 Teraz się karmimy i znów wyruszamy

Kciuki z wszystkie wizyty i chore dzieciaczki
Gratulacje kolejnych miesięcy i nowych umiejętności


Zdjęci a w klubie

[pstryczek84]

hej. moj dziec jak sie obudzil standardowo o 1 na zarlo to potem co godzina i pobudka calkowita przed 6. a teraz spi od 10....

Napisane przez elllmi

po pobijesz Pstryczka w wynajdywaniu internetowych cudów

Napisane przez meneq

Nota bene Yae konczy dzis 2 miesiace.
.

Napisane przez ninagg

Dziewczyny mam pytanie, jak jeździcie same z dzieciaczkami to gdzie instalujecie fotelik? Ja wczoraj odzyskałam wreszcie swój samochód i chciałabym z małą jeździć. Z tyłu samej trochę boję się zostawiać tym bardziej, że ona jeszcze trochę ulewająca jest i czasem się krztusi i bym chyba na zawał zeszła zanim bym zjechała na pobocze.
A znów z przodu przy włączonej poduszce nie wolno a takiego typowego wyłącznika nie mam. Mam możliwość rozłączenia kostki poduszki pod fotelem, ale nie wiem jak to by wyglądało przy kontroli policyjnej - [U][B]Sylwia tu pytanko do twojego męża. Czy takie rozłączenie poduszki jest uznawane czy nie i czy za to nie dostanę mandatu

mam podobny problem. fotelik moge miec tylko z tylu a sama boje sie jezdzic z malym, lasnie na wypadek zakrztuszenia...

Napisane przez Ewik86

Zapomniałam się też pochwalić - Dominisia kończy dziś 3 miesiące
Ech... trzy miesiące temu o tej porze zbierałam się właśnie do lekarza, miałam regularne skurcze... Miło powspominać

heh, ja tez sie zbieralam ale jakos...nie zdazylam go odwiedzic

Napisane przez laurka23

Ewik gratuluję 3 miesięcy, ja wczoraj się nie pochwaliłam, Michaś też skończył 3 miesiące

ale te nasze dzieci szybko rosna

Napisane przez nancykenator

Wczoraj mnie nie było, miłe to, że się martwiłyście .
Byliśmy wczoraj od rana u kardiologa a potem na szczepieniu.
Co do kardiologa to wyczekaliśmy się od 9, bo najpierw założyć kartę trzeba a potem czeka się w gigantycznej kolejce, gdzie jest mnóstwo dzieci w różnym wieku. Na szczęście takie malizny jak mój, puszczali bez kolejki, ale i tak wyczekaliśmy się bo najpierw kolejka do ekg, potem na saturację a potem do lekarza. Ale warto było czekać bo okazało się, że Mały jest okazem zdrowia i nie ma się co martwić. Trafiliśmy na super dr, gdyby któraś potrzebowała kardiologa to służę nazwiskiem, lekarz z powołania i przede wszystkim z podejściem i do dziecka i do rodziców. Pochwaliła mnie , że bardzo dobrze ubrałam Małego do lekarza
potem szczepienia, płakał strasznie przy wkłuciach, potem nie chciał nawet cycka ale za to smoczek uratował sprawę i Mały usnął w moich ramionach kupiliśmy na wszelki wypadek Pedicetamol w kropelkach ale na szczęście nie było potrzeby, Kubuś miał 36,9 ale ładnie spał, jadł.Troszkę może bardziej marudny ale to go tulę i przytulam i jest szczęsliwy. Teraz śpi

super, ze wszystko dobrze

Napisane przez mala_19kw

Co do tęsknoty to powiem Ci Fewcia że bardzo możliwe. Mój mąż wyjeżdża do pracy po 7 a wraca po 16. Mały całe dnie jest ze mną i często jest tak że muszę go ciągnąć za język żeby ze mną pogadał. Wraca mąż czy to bierze go na ręce,czy zmienia mu pieluszke czy nawet zwyczajnie leżą jeden obok drugiego- małemu po prostu buzia się nie zamyka. Gada do niego,śmieje się -nawet jak on za specjalnie się do niego nie odzywa Wygląda to tak jakby mu opowiadał co działo się u nas w ciągu dnia

Sprawiedliwość
:

u nas identyko

[bokeh]

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane ja tak na szybko tylko

byliśmy z małym na szczepieniu i niestety nie dała go zaszczepić - Fewciu tak jak pisałaś, podejrzewa wzmożone napięcie mięśniowe, masakra co ona z nim wyrabiała, mały supermana udawał taki był spięty jak struna dostaliśmy skierowanie do neurologa ( na szczęście z dopiskiem pilne) i jutro z rana już mamy wizytę, musimy też przyśpieszyć rehabilitację. No i się okazało, że Mały ma też początki skazy białkowej i muszę odstawić nabiał a generalnie moja dieta tylko na nabiale się opiera więc muszę poczytać co ja w ogóle mam jeść. któraś z dziewczyn wklejała linka dla diety blezmlecznej? miałam zapisanego ale parę dni stwierdziłam że małemu nie grozi i skasowałam.

Idę pobiegać bo muszę odreagować

będzie dobrze !

A powiedz mi jak mu się ta skaza objawia???

U mnie Hani zrobiło się coś na płatku uszka taka jakby sucha skóra i nie wiem co to? a dziś już np zrobiła super żółtą kupe i bądź tu człwoieku mądry

Napisane przez fewcia

Dziękuję za kciuki
Potrzebuję przyjaciela
Ortopeda powiedział,że jedno bioderko jest w miarę, wystarczyłoby pieluchowanie, ale drugie jest w strasznym stanie. Mało brakuje do zwichnięcia Dał skierowanie na szelki, więc ja udając głupią (wiem,że to nie to samo), pytam czy to jest orteza?(czyli to co przepisał tamten skur...!), a on, że absolutnie nie, że orteza zniszczyłaby bioderka, bo niunia jest za mała!!! A tamten kazał trzymać w ortezie 24/dobę! Gdybym nie poszła na konsultację, to bym skrzywdziła Blankę;( Wracałam do domu i wyłam w samochodzie!
Powiedział,że leczenie będzie trwać od 3 do 5 miesięcy i że Niunia później będzie wszystko robić..

mycha wszystko będzie dobrze zobaczysz! na szcześćie poszłas do innego lekarza ja pitole co za ludzie za nic mają zdrowie ludzi i strzelają jakimiś diagnozami z kosmosu

Napisane przez hope01

http://timidhope.blogspot.com/

Napisane przez s i l v e r

No WŁAŚNIE! Ja pisałam do Bokeh ostatnio żeby się zgadać już (do parku chorzowskiego) bo fajnie ciepło jest. Tylko kurcze mi się Daria rozchorowała

No ale tak myślałam że może w przyszłym tyg? hm??

mi tam wsjeradno

U nas nocka ładna o 4 tylko pobudka na jedzenie chyba że potem też było a nie pamiętam (całkiem mozliwe) ale obudziłam się zaskoczona że Hania śpi koło mnie a nie w łóżeczku masakra zero kontroli aż się boje :/


Marsi dla Leosia za tyyyyle umiejętności

I dla Dominisi za 3 msce i w ogóle dla wszystkich dzieciaczków że tak pięknie rosną

Do mnie dziś przychodzi koleżanka z mężem więc ide posprzątac coś niecoś....
Aha Silver super fryzurka ale musze obejrzeć wieczorem dokłądnie bo mi teraz słonce na laptopie przeszkadza

[Aga8484]

Napisane przez mala_19kw

Co do ślubu... ja nie miałam stresa za to mąż nie zapomnę jego przestraszonego wyrazu twarzy podczas przysięgi (chyba do końca życia ). On wystraszony a mi zaciesz z mordy nie schodził
Zawsze miałam manie robienia wszystkiego na ostatnią chwilę-o czasie ale w biegu. Na połowinki,na studniówke i jakże mogłoby być inaczej na ślub 10minut przed wyjazdem do kościoła nogi depilowałam

dobra jesteś

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez marsi11

hej gaduły,
mój Leonard kończy dziś 4 miesiące
matko jak to leci


meneq mówiłaś,że w Japonii generalnie przy kp wszystko się je, czy to samo się tyczy ostrych rzeczy? dziewczyny ja mam taką chcicę na ostre,że mogłabym wszystko doprawiać pieprzem i papryką ostrą, w sumie małemu nic się nie dzieje ale czytalam,że podobno zmienia smak mleka, jak to jest?

Gratulacje skończenia 4 miesięcy


Ja ostrego(papryka itp) na razie niet, ale pieprzu używam, nie zauważyłam by się coś działo

[marsi11]

Napisane przez treselle0

Tak zrobie, ale dzis uskuteczniamy leżenie-jedzenie-powtórki seriali Moze laktacja się znów rozkręci

u mnie na kryzys zawsze pomaga wyłączenie się ze wszelkich obowiązkow, najlepiej wtedy caly dzień przeleżeć razem w łóżku i dawać cycunia ile wlezie

Hope czytałam już wyżej o tym kaszleniu, rozwaliłaś mnie, widzę,że aparat po mamusi

[hope01]

Dziewczęta gratuluję skończonych mieszków

[pstryczek84]

Napisane przez marsi11

hej gaduły,
mój Leonard kończy dziś 4 miesiące
matko jak to leci

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane ja tak na szybko tylko

byliśmy z małym na szczepieniu i niestety nie dała go zaszczepić - Fewciu tak jak pisałaś, podejrzewa wzmożone napięcie mięśniowe, masakra co ona z nim wyrabiała, mały supermana udawał taki był spięty jak struna dostaliśmy skierowanie do neurologa ( na szczęście z dopiskiem pilne) i jutro z rana już mamy wizytę, musimy też przyśpieszyć rehabilitację. No i się okazało, że Mały ma też początki skazy białkowej i muszę odstawić nabiał a generalnie moja dieta tylko na nabiale się opiera więc muszę poczytać co ja w ogóle mam jeść. któraś z dziewczyn wklejała linka dla diety blezmlecznej? miałam zapisanego ale parę dni stwierdziłam że małemu nie grozi i skasowałam.

Napisane przez nafiyqa

Kubus wczoraj skonczyl 2 miesiace, tez zapomnialam sie pochwalic
.

Napisane przez fifania

Jestem załamana. moje dziecię od ponad miesiąca jest chore...a ma raptem 2,5. Najpierw to cholerne zapalenie płuc- niedoleczone,przez 3 tyg na antybiotyku. Najgorsze jest to że nasza pediatra to stara ru...a bo wg niej zawsze "jest czysto osłuchowo". Albo ona głucha albo niedouczona. Okazuje się że Mikołaj ma zmiany w oskrzelach....na tle alergicznym. I to co miało być ŁZS jest SKAZĄ BIAŁKOWĄ i najprawdopodobniej jest uczulony na wiele wiele innch rzeczy. Od tygodnia jest na NUTRAMIGENIE-fuj fuj fuj
Pytałam was wcześniej o ten niespokojny sen od 4 i ciemieniuchę....i jeśli chodzi o ciemieniuchę to ja zwaliłam sprawę smarując oliwą z oliwek a potem oliwką. Tak mu doprawilam główkę,że w nocy mało się nie wściekł próbując to drapać. Tak to jest słuchać teściowej i jej złotych rad.

Napisane przez fewcia

Dziękuję za kciuki
Potrzebuję przyjaciela
Ortopeda powiedział,że jedno bioderko jest w miarę, wystarczyłoby pieluchowanie, ale drugie jest w strasznym stanie. Mało brakuje do zwichnięcia Dał skierowanie na szelki, więc ja udając głupią (wiem,że to nie to samo), pytam czy to jest orteza?(czyli to co przepisał tamten skur...!), a on, że absolutnie nie, że orteza zniszczyłaby bioderka, bo niunia jest za mała!!! A tamten kazał trzymać w ortezie 24/dobę! Gdybym nie poszła na konsultację, to bym skrzywdziła Blankę;( Wracałam do domu i wyłam w samochodzie!
Powiedział,że leczenie będzie trwać od 3 do 5 miesięcy i że Niunia później będzie wszystko robić..

Ja pierdziu! co za baran! dobrze ze to skonsultowalas....

Napisane przez hope01

http://timidhope.blogspot.com/

pisane bardzo przyjemnym jezykiem, tak hmm przyjemnie i lekko sie czyta

Napisane przez mikakrolikowa

Wpadłam sie przypomnieć ale mam jakies 50 stron do nadrobienia i nie dam rady w zyciu moje dziecko od poniedziałku to diabołek z rózkami nie moge sobie poradzic siedze i ryczec mi sie chce chyba skok bo mamy 17 tydzień normalnie z balkonu mozna wyskoczyc siedzimy cały dzień w domu bo nawet wyjsc sie nie da bo wrzask do tej pory róznie bywało ale teraz to masakra i najgorsze ze on głody non stop co 40 min godzina cycuś a tam pustki a butelki nie chce odrazu wrzask nie wiem co mam robic a strasznie mi szkoda mojego biedactwa w poniedziałek kończy 4 miesiące i zaczynany rozszerzac diete choc powinismy po 6 ale nie ma wyjscia jeszcze to skonsultuje z pediatra ale co mam robic dzis próbowalismy pierwszy raz łyżeczką jesc ale całe mleczko wylewało sie z buzi jutro dalesze próby
mam nadzieje ze bedzie lepiej z moim mlekiem bo psychicznie siadam
a troche pochwale mojego syneczka juz ladnie główke nosi wiec raczej bez rechabiitacji sie obedzie no i w wekend bylismy w krakowie ja na studiach no i u teściów i całkiem ładnie droge zniósł tyle ze 4 godz jechalismy no i w niedziele razem u profesora bylismy bo nie miał gdzie zostac a sobote w hotelu był z babcią a ja latałam co 2 godz karmic wiec prawie na zajeciach nie byłam ale lepiej tak niz wogóle
Napiszcie mi co myslicie o wczesniejszym rozszerzeniu ale wydaje mi sie ze nie mam wyjscia
Szaja mogłabyc wrzucic linka to tych kaszek bezcukrowych

my za sekundke tez konczymy 4 miesiac i bije sie caly czas z myslami czy juz rozszerzac czy poczekac jeszcze z miesiac
jej, niestrasz z tym 17 tyg, my wkraczamy w wniego jutro a dzis dziec cos podejrzanie marudny

Napisane przez mitabe

Jeszcze proszę o kciuki jutro, mamy z bioderkami wizytę.
.

powodzenia!

Napisane przez elllmi

a w ogóle zapomniałam się pochwalić, że Fifek się przewrócił z brzuchola na plecy i kombinuje usilnie w drugą stronę, na razie jeszcze mu trochę brakuje
no i przyszła wylicytowana mata i w super stanie jest, jak nówka, także stówa zaoszczędzona

[bokeh]

co do karmienia, to ja zaobserwowałam u nas coś takiego że kiedyś jak karmiłam chwile leciało picie i za chwile czułam mrowienie w drugiej piersi i ona zaczynała aktywniej ssac pokarm. A teraz picie leci dłuzej koło minuty nawet i ona póki nie poleci pokarm strasznie się nerwuje..... :/ no i ciut dłuzej ssie bo wczesniej 4-5 minut i gotowe

[elllmi]

hej
bawimy się od 6 rano zasnął godzinę temu to mam trochę luzu; położyłam go na nowej super, hiper macie i co? łeeeeeeee co za dzieć

gratulacje za skończone miesiące

Napisane przez pstryczek84

cos na dobry poczatek dnia

http://facet.wp.pl/kat,70996,title,L...wiadomosc.html

Smacznego!

jeeeeeee

Napisane przez LadyWhisper

U nas nocka masakra, tzn ogolem Maly jadl co 3godz wiec super, ale tak go skreca straszliwie, tak sie maly meczyl, stekal jekal kwekal, nie wiedzialam jak mu pomoc to jest straszne, jeszcze przedwczoraj w dzien wszystko bylo w porzadku, pod wieczor skrecil sie raz czy dwa a wczoraj to juz praktycznie non stop go skrecalo:'( zaczynamy sie szykowac do neurologa, prosze trzymajcie kciuki

a on się tak pręży i skręca bez powodu, jak sobie np tak luzem leży, czy jak się złości i coś mu nie pasuje?

Napisane przez meduzza

Aha! Julianka przespała mi dziś całą noc! 7,5h! I znów poszła w kimę

Napisane przez ninagg

Dziewczyny mam pytanie, jak jeździcie same z dzieciaczkami to gdzie instalujecie fotelik? Ja wczoraj odzyskałam wreszcie swój samochód i chciałabym z małą jeździć. Z tyłu samej trochę boję się zostawiać tym bardziej, że ona jeszcze trochę ulewająca jest i czasem się krztusi i bym chyba na zawał zeszła zanim bym zjechała na pobocze.
A znów z przodu przy włączonej poduszce nie wolno a takiego typowego wyłącznika nie mam. Mam możliwość rozłączenia kostki poduszki pod fotelem, ale nie wiem jak to by wyglądało przy kontroli policyjnej - Sylwia tu pytanko do twojego męża. Czy takie rozłączenie poduszki jest uznawane czy nie i czy za to nie dostanę mandatu.

ja mam to samo i młody zawsze z tyłu jeździ, na krótkie dystanse jade z nim sama, ale już dalej zawsze ktoś siedzi z nim; a co do mandtatu, to skąd policjant będzie wiedział, że masz to rozłączone? chyba nie sprawdzają takich rzeczy

Napisane przez ILLUSION

Czapa superaśna Ja jednak nudna jestem chyba bo jadę dziś do H&M po takie http://www.hm.com/pl/product/00768?a...rticle=00768-J

ja też jestem nudna, bo jej nie kupuję tylko jako ciekawostkę wstawiłam; a co do czapek z HM, to też miałąm zamiar je kupić tylko nie wiem jak będzie rozmiarowo, bo mam jedną taką cienką też z HM i rozmiar 62, ale leci mu na oczy; muszę wziąć do porównania

Napisane przez nancykenator

Ale warto było czekać bo okazało się, że Mały jest okazem zdrowia i nie ma się co martwić.

Napisane przez Debrah

Rany!
Dostałyśmy takiego motylka http://smyk-s2.pl/grzechotki-gryzaki...084279436.html i to jakaś katastrofa jest - ręka mi usycha:d Moje dziecko zaciesz jak nim szeleszczę, macham tak, żeby kółeczka stukały o siebie, gapiii się jak zahipnotyzowane i radocha ogromna, nie mogę przestać, bo mi smutnieje - po co ja jej to pokazywałam?

chyba każdy dzieć ma takie coś ulubionego, na co może patrzeć w nieskończoność; u nas to też motylek, ale taki malutki z grzechotką w brzuchu i wisi nad przewijakiem, zawsze zaciesz do niego

Napisane przez mala_19kw

Zawsze miałam manie robienia wszystkiego na ostatnią chwilę-o czasie ale w biegu. Na połowinki,na studniówke i jakże mogłoby być inaczej na ślub 10minut przed wyjazdem do kościoła nogi depilowałam

ee tam, suknia długa, nic by nie było widać, trzeba było iść na żywioł

Napisane przez hope01

Ja sie właśnie zastanawiałam nad Młodym bo jak śpi na boku to wygina głowę na maksa do tyłu ale tylko jak śpi

to samo u mnie

[ninagg]

Napisane przez marsi11

hej gaduły,
mój Leonard kończy dziś 4 miesiące
matko jak to leci
te cztery miesiące mogę podsumować, tak jeśli chodzi o umiejętności:
- przewrcam się na boczki oraz z brzuszka na plecki
- chwyta grzechotkę/gryzak i trafia do buzi
- śmieje się w głos i piszczy z radości
- grucha, guga i nie wiem jak to się jeszcze nazywa
- ma tylko kawaleczek ząbka
- w dzień spi długo w nocy co chwilę by żarł
-podczas kąpieli macha energicznie łapkami i nogami i chlapie wszędzie wodę
- leząc na plecach podnosi głowę do przodu- jakby przygotowywał się do siadania
-lampi się na mnie jak w obrazek
- pożer niesamowite ilości i wieczne jest głodny
- ciągle wzrusza mnie do łez a ja wciąż nie mogę uwierzyć,że on jest ze mną cały i zdrowy i dziękuję Bogu,że mi podarował takie szczeście, gdzie już myślałam,że nie będzie mi dane mieć więcej dzieci


ja mam guzik i wyłączam, natomiast w drugim aucie meża nie ma takiego guzika i jeśli czasem jestem zmuszona to wsadzam małego do tyłu a biorę sobię kogoś do asysty-zwykle z teściową się szlajam na dalekie wyprawy


Tresello, masz w domu wagę? mówi się,ze dzieci na mleku modyfikowanym powinny przybierać 20 g na dobę, dzieci na piersi troszkę mniej podobno ok 15,
może faktycznie jest inna przyczyna, jakaś infekcja ukryta czy coś
moje maleństwo w pierwszych 8 dniach to wogóle nie przybierało tylko spadalo z wagi
teraz nadal idzie opornie mimo iż już jest dużo większy od Twojego ale pediatra jeszcze kazał obserwować zanim zaczniemy dokarmiać

meneq mówiłaś,że w Japonii generalnie przy kp wszystko się je, czy to samo się tyczy ostrych rzeczy? dziewczyny ja mam taką chcicę na ostre,że mogłabym wszystko doprawiać pieprzem i papryką ostrą, w sumie małemu nic się nie dzieje ale czytalam,że podobno zmienia smak mleka, jak to jest?

No to gratulacje dla Leosia. Już kolejny 4 miesięczny bobas, ale ten czas zapitala.

[hope01]

Napisane przez elllmi

hej
bawimy się od 6 rano zasnął godzinę temu to mam trochę luzu; położyłam go na nowej super, hiper macie i co? łeeeeeeee co za dzieć

to samo u mnie

mój też matę ma w poważani, czasem chwilę polezy.
Moja mam mówiła że ja też tak spałam i siostra też to nie wiem.

Elllmi jeszcze nie wiesz do czego są zdolni policjanci jak trafisz na upierdliwego (rytro) to nie ma zmiłuj