Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14

[Veronic]

Napisane przez angie83

Swoją drogą wróciłam do linku na temat objawów zwiastujących poród, który jest zamieszczony na początku wątków

http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm

i chyba sobie wydrukuje normalnie.

fajne i sensownie napisane zapiszę sobie ten link

[sharpnowaja]

dziewczyny pytałam kiedyś i nikt mi nie odpisał, jak ja będę na macierzyńskim to TŻtowi należy się tacierzyński? te 2 tyg, i ile mu się należy urlopu okolicznościowego? 2 dni?

co muszę złożyć do macierzyńskiego? i gdzie? do pracodawcy czy do ZUSu?

diabli idzie się na wcześniejszy macierzyński 2 tyg przed planowaną tp, lekarz Ci wystawia takie zaświadczenie.

MoTyleKsw za 35 tc

axella widzę że mała już się szykuje:d

vil za spacerek

[XxXJuSstiii]

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny pytałam kiedyś i nikt mi nie odpisał, jak ja będę na macierzyńskim to TŻtowi należy się tacierzyński? te 2 tyg, i ile mu się należy urlopu okolicznościowego? 2 dni?

co muszę złożyć do macierzyńskiego? i gdzie? do pracodawcy czy do ZUSu?

wydaje mi się, że należą mu się te 2 tygodnie ojcowskiego, a okolicznościowego chyba są 2 dni

[angie83]

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny pytałam kiedyś i nikt mi nie odpisał, jak ja będę na macierzyńskim to TŻtowi należy się tacierzyński? te 2 tyg, i ile mu się należy urlopu okolicznościowego? 2 dni?

co muszę złożyć do macierzyńskiego? i gdzie? do pracodawcy czy do ZUSu?

diabli idzie się na wcześniejszy macierzyński 2 tyg przed planowaną tp, lekarz Ci wystawia takie zaświadczenie.

Podbijam. W necie spotykam same sprzeczne informacje. Sami też nie wiemy do końca jak to wszystko wygląda.

[sharpnowaja]

Napisane przez NoBoTak

Zaczynamy dzisiaj 32tc i właśnie jesteśmy po wizycie u lekarza. Powiedziała mi że mam mało wód płodowych

za 32 tc i wody faktycznie musisz więcej pić, min 1,5 l dziennie

antoine za 31tc
Z moim storczykiem też się tak zrobiło po tym jak kwiaty opadły. Nic z tym nie zrobiłam a teraz pięknie znów kwitnie tylko że minęło jakieś pół roku albo i więcej

barwineczek dlaczego TŻ Ci nie pomaga w porządkach? ja jak pracowałam na pół etatu to zajmowałam się większością. Ale jak na cały to ja gotowałam a zmywaliśmy różnie. TŻ zawsze zmywał na weekendzie. Ja kurze i odkurzanie, on mycie podłóg i łazienka (wc i prysznic). Teraz jest podobnie, ale że on ejszcze ma remont na głowie to go czasami wyręczam

[banka26]

Napisane przez axella

za nic nie moge sie skupic na liczeniu skurczy.
jutro gin na 11 i nikt nie ma czasu mnie zawiezc.oby minelo.. lub rozkrecilo sie :P

boli..

zapisuj , ja tak robilam

Napisane przez candace1

Hej
już jestem w domku.
Wizyta ok.
Szyjka trzyma mocno jakby była z cementu- długa i zamknieta.
Wszystko z małym dobrze - nie spieszy mu się jak widać z wyjściem na zewnątrz i moja gin mówi, że posiedzi do terminu
I najlepsze jest to, że przystopował z przyrostem wagi
Waży 3900 i jeśli urodziłby się w przyszłym tyg. to siłami natury a jak później to będzie cc.. Póki co moja gin nie chce niczego przesądzać.
Powiedziała tylko, że nie urodzę naturalnie dziecka powyżej 4kg bo tak jestem zbudowana... że nie dam rady.
Kolejna wizyta 29.04 - Jenny jak możesz, to proszę dopisz mnie do listy. I wtedy zapadnie ostateczna decyzja - no chyba, ze urodzę przed wizytą, ale jest to raczej mało prawdopodobne.
Pobrała mi wymaz na paciorkowca. I dostałam listę badań do zrobienia potrzebnych do porodu.

ale kolossss

[sharpnowaja]

axella kurcze u Ciebie na prawdę się zaczyna. Dużo siły życzę. Ja bym jeszcze poczekała jak się sytuacja rozwinie.

candance za wizytę

[ada32]

podglądam Was dziś trochę

axella czy to nie aby zapalenie pęcherza??
ale i może poród...dziewczyno jeśli boli to proszę na ip..koniecznie..
nie bój się..

[candace1]

ada Gabriel? Przepiękne imię - bardzo je lubię
Kojarzy mi się z piosenką Wilków

[sharpnowaja]

Napisane przez angie83

Podbijam. W necie spotykam same sprzeczne informacje. Sami też nie wiemy do końca jak to wszystko wygląda.

jak na razie wyczytałam że:
- okolicznościowego ojciec może mieć 2 dni
- tacierzyński- jeśli matka rezygnuje z części macierzyńksiego
- ojcowski (niezależny od macierzyńskiego), trzeba wykorzystać do 12 m-ca życia dziecka bo inaczej przepada. Tylko nie wiem czy przysługuje tydzień czy dwa. Bo różnie piszą

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

aaaa i mam jescze jedno pytanie. Jak jest z tym macierzyńskim? gdzie składam? do pracodawcy czy do ZUSU (pacodawca zatrudnia mniej niż 20 osób ale siedziba firmy w innym mieście). Nie ogarniam tego

[ada32]

Napisane przez candace1

ada Gabriel? Przepiękne imię - bardzo je lubię
Kojarzy mi się z piosenką Wilków

o jejku dziękuję ..fajnie że się podoba...
dopiero zauważyłaś hi hi..??

mi się kojarzy z aniołem
przywódca podobno

tak jakos wyszło...mam nadzieje że zostanie już to imię..bo Gabriel podoba nam się wszystkim ale Gabryś już tak mniej troszku

[justyna_g4]

Napisane przez Elusiek

Polskie dopiero w czerwcu będą te najlepsze

Ja liczę, że mała posiedzi w brzuszku żebym ja mogła się najeść właśnie truskawek.

Napisane przez Elusiek

dziś chyba dzień naleśników, robiłam dziś z twarożkiem i owocami

Ja jutro takie będę robić na obiad.

Napisane przez XxXJuSstiii

a no to chyba, że tak bo jakby mi mąż powiedział, że on porządek chce mieć ale palcem by nie kiwnął i na pomoc pieniędzy nie dał to by było gorąco

Ja tak samo. Mój był synusiem mamusi i wszyscy mówili, że nic nie robi i nic nie umie, a to wcale nie prawda. Jak miałam leżeć to nawet gotował coś tam. Sprząta nasz pokój i naszą łazienkę ( a zarzekał się, że nie będzie ) i robi to na prawdę dobrze bo nie ma się do czego przyczepić. Jakbym go poprosiła to nawet kuchnie by posprzątał. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby nic nie robił. Ostatnio nawet prasował koszulki bo nie chciał, żebym stała przy desce.

Napisane przez axella

laski ratuunku...
caly dzien siedzialam na wc,potem sikalam co 2minuty i boli jak cholera:/
czop odszedl..
a teraz mnie boooli jak przy przeziebionym pecherzu i skurcze ale takie z parciem jakbym miala sie zlac i zes...ac na razz!
ani lezec,ani siedziec..niewiem?!
apap?nospa? melisa?
tak sie mecze ze szok:/ wrr

O matko!! To już?? Może szpital??

Napisane przez XxXJuSstiii

wydaje mi się, że należą mu się te 2 tygodnie ojcowskiego, a okolicznościowego chyba są 2 dni

Tak jest. I ojcowski do roku od urodzenia musi wziąc.

Ja chciałam żeby Tż wziął okolicznościowy jak wyjdę ze szpitala i później ojcowski bo trzeba tydzień przed złożyć o niego wniosek ( nie wiem czy to tylko w jego pracy czy ogólnie ) no i u nich sama prezeska musie się zgodzić bo może powiedzieć, że w innym terminie i koniec

Tż należy się też opieka. To są chyba 5 dni od wyjścia ze szpitala i wlicza sie w to weekend. Moj tego nie może wziąć niestety bo zabiorą mu premie...


Ja leżę sobie bo cały dzień na nogach i brzuch zaczyna się stawiać...

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

Ja nie wiem od czego to pieczenie bo nie chodziłam w pełnych butach. A poza tym mam to już tak od 2 tygodni. I co najlepsze leżę w łóżku nogi zimne, ale nie trzymam ich pod kołdrą bo wolę zimne niż pieczenie. Stwierdzam, że idę spać, oczywiście pierwsze siusiu wracam do łóżka i pieką. Masakra normalnie. Tak mnie to denerwuje, że zasnąć nie mogę. I raczej to nie od butów bo jak leżałam to tez się zdarzało.

kurcze, to ja tez tak mam i myslalam, ze to od butow

[maluska88]

witam ja w końcu w domku a wiec poród odbył się w szpitalu w Northampton UK porod był wywoływany bo miałam zatrucie ciążowe. W piątek o 00.30 wsadzili mi tampon na wywołanie około 4zaczeły sie lekkie bóle ale okolo 10 rano zanikły. Wieczorem około 20 wróciły i były tak co 5minut ale około 23 znów znikły w sobote nad ranem o 00.30 po 24h wyciagły mi tampon poszłam spać i o 3.30 obudziłam się z drgawkami i mega bólem . Poszłam do toalety i jak wstawałam poszułam ze coś wycieka były to wody płodowe ale zanikły skurcze mieli mnie przenieść na porodówkę i dać kroplówkę ale nie było miejsc. o 14.40 znów zaczęły się skurcze co 12 minut poszłam do wanny i to mi pomogło o 16 miałam juz co 5minut a chwile potem 5cm rozwarcia. około 18 byłam już na sali i czekałam na pełne rozwarcie mąż dawał mi wody i zagadywał jak widział na ktg ze idzie skurcz. o 20 zaczełam rodzic najpierw na boku bo dziecko było źle ułożone potem zmieniłam na siedząco lecz byłam przez te dwie noce tak zmęczona ze nie umialm wypchac głowki okolo 22 przyszedl anestozjolog i nacioł mnie i wyjoł Emilka kleszczami. Emil przyszedl na swiat o 22.37 zaraz zaczął głośno płakać . otulili go i dali mężowi bo ja byłam zszywana. ogólnie od wsadzenia tampona do porodu minełó 46h wiec bardzo sie nameczyłam. Teraz tez 5dni w szpiatlu bo miałam dalej wysokie ciśnienie i złe wyniki z krwi . Opieka w szpitalu super potem napisze reszte

[diabli]

Napisane przez barwineczek

ale nie wychodz z domu w japonkach, jest ciepło ale jeszcze pogoda bardzo zdradliwa, trochę wieje, ziemia nie nagrzała się jeszcze

ee na laweczke na chwile japonki byly idealne. stopy troche odpoczely. naprawe wsciekam sie w pelnych butach

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez barwineczek

a tak wogóle to mnie wcale nie jest gorąco na dworze, mam rękaw 3/4, na to tunikę i rajstopy 40 i jest mi w sam raz

rajstopy? o mamooo rozplynelabym sie

[nuna2]

candace ale duży

[sharpnowaja]

Napisane przez justyna_g4

Ja chciałam żeby Tż wziął okolicznościowy jak wyjdę ze szpitala i później ojcowski bo trzeba tydzień przed złożyć o niego wniosek ( nie wiem czy to tylko w jego pracy czy ogólnie ) no i u nich sama prezeska musie się zgodzić bo może powiedzieć, że w innym terminie i koniec

takie są zasady niestety, dobrze że przypomniałaś o tym

Ja muszę to jakoś zgrać z przyjazdem mojej mamy. TŻ by sobie wziął dwa dni, później mama przez tydzień a później TŻ dwa tyg

maluska to ładną przeprawę miałaś. Dobrze że już po wszyskim

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maluska88

witam ja w końcu w domku a wiec poród odbył się w szpitalu w Northampton UK porod był wywoływany bo miałam zatrucie ciążowe. W piątek o 00.30 wsadzili mi tampon na wywołanie około 4zaczeły sie lekkie bóle ale okolo 10 rano zanikły. Wieczorem około 20 wróciły i były tak co 5minut ale około 23 znów znikły w sobote nad ranem o 00.30 po 24h wyciagły mi tampon poszłam spać i o 3.30 obudziłam się z drgawkami i mega bólem . Poszłam do toalety i jak wstawałam poszułam ze coś wycieka były to wody płodowe ale zanikły skurcze mieli mnie przenieść na porodówkę i dać kroplówkę ale nie było miejsc. o 14.40 znów zaczęły się skurcze co 12 minut poszłam do wanny i to mi pomogło o 16 miałam juz co 5minut a chwile potem 5cm rozwarcia. około 18 byłam już na sali i czekałam na pełne rozwarcie mąż dawał mi wody i zagadywał jak widział na ktg ze idzie skurcz. o 20 zaczełam rodzic najpierw na boku bo dziecko było źle ułożone potem zmieniłam na siedząco lecz byłam przez te dwie noce tak zmęczona ze nie umialm wypchac głowki okolo 22 przyszedl anestozjolog i nacioł mnie i wyjoł Emilka kleszczami. Emil przyszedl na swiat o 22.37 zaraz zaczął głośno płakać . otulili go i dali mężowi bo ja byłam zszywana. ogólnie od wsadzenia tampona do porodu minełó 46h wiec bardzo sie nameczyłam. Teraz tez 5dni w szpiatlu bo miałam dalej wysokie ciśnienie i złe wyniki z krwi . Opieka w szpitalu super potem napisze reszte

oj to się wymęczyłaś, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło, ciesz się synusiem

[diabli]

Napisane przez barwineczek

no właśnie nasze Polskie są zdrowsze najlepiej samemu sobie posadzić kilka sadzonek, w biedronce będzie można kupić sadzonki truskawek. Nie spotkałam się jeszczeze słodkimi truskawkami sprowadzanymi

Muszę Cię zmartwić, ale przez 6 tygodni karmienia nie wolno żadnych z tych owoców, a potem po troszku można wprowadzać

hmm, ja w ciazy jadlam duzo truskawek i mam nadzieje, ze malej nie beda uczulac i bede sobie mogla czasem skubnac

[nuna2]

Napisane przez maluska88

witam ja w końcu w domku a wiec poród odbył się w szpitalu w Northampton UK porod był wywoływany bo miałam zatrucie ciążowe. W piątek o 00.30 wsadzili mi tampon na wywołanie około 4zaczeły sie lekkie bóle ale okolo 10 rano zanikły. Wieczorem około 20 wróciły i były tak co 5minut ale około 23 znów znikły w sobote nad ranem o 00.30 po 24h wyciagły mi tampon poszłam spać i o 3.30 obudziłam się z drgawkami i mega bólem . Poszłam do toalety i jak wstawałam poszułam ze coś wycieka były to wody płodowe ale zanikły skurcze mieli mnie przenieść na porodówkę i dać kroplówkę ale nie było miejsc. o 14.40 znów zaczęły się skurcze co 12 minut poszłam do wanny i to mi pomogło o 16 miałam juz co 5minut a chwile potem 5cm rozwarcia. około 18 byłam już na sali i czekałam na pełne rozwarcie mąż dawał mi wody i zagadywał jak widział na ktg ze idzie skurcz. o 20 zaczełam rodzic najpierw na boku bo dziecko było źle ułożone potem zmieniłam na siedząco lecz byłam przez te dwie noce tak zmęczona ze nie umialm wypchac głowki okolo 22 przyszedl anestozjolog i nacioł mnie i wyjoł Emilka kleszczami. Emil przyszedl na swiat o 22.37 zaraz zaczął głośno płakać . otulili go i dali mężowi bo ja byłam zszywana. ogólnie od wsadzenia tampona do porodu minełó 46h wiec bardzo sie nameczyłam. Teraz tez 5dni w szpiatlu bo miałam dalej wysokie ciśnienie i złe wyniki z krwi . Opieka w szpitalu super potem napisze reszte

Ale cię wymęczyli Dobrze, że z maluszkiem ok

[banka26]

Napisane przez maluska88

witam ja w końcu w domku a wiec poród odbył się w szpitalu w Northampton UK porod był wywoływany bo miałam zatrucie ciążowe. W piątek o 00.30 wsadzili mi tampon na wywołanie około 4zaczeły sie lekkie bóle ale okolo 10 rano zanikły. Wieczorem około 20 wróciły i były tak co 5minut ale około 23 znów znikły w sobote nad ranem o 00.30 po 24h wyciagły mi tampon poszłam spać i o 3.30 obudziłam się z drgawkami i mega bólem . Poszłam do toalety i jak wstawałam poszułam ze coś wycieka były to wody płodowe ale zanikły skurcze mieli mnie przenieść na porodówkę i dać kroplówkę ale nie było miejsc. o 14.40 znów zaczęły się skurcze co 12 minut poszłam do wanny i to mi pomogło o 16 miałam juz co 5minut a chwile potem 5cm rozwarcia. około 18 byłam już na sali i czekałam na pełne rozwarcie mąż dawał mi wody i zagadywał jak widział na ktg ze idzie skurcz. o 20 zaczełam rodzic najpierw na boku bo dziecko było źle ułożone potem zmieniłam na siedząco lecz byłam przez te dwie noce tak zmęczona ze nie umialm wypchac głowki okolo 22 przyszedl anestozjolog i nacioł mnie i wyjoł Emilka kleszczami. Emil przyszedl na swiat o 22.37 zaraz zaczął głośno płakać . otulili go i dali mężowi bo ja byłam zszywana. ogólnie od wsadzenia tampona do porodu minełó 46h wiec bardzo sie nameczyłam. Teraz tez 5dni w szpiatlu bo miałam dalej wysokie ciśnienie i złe wyniki z krwi . Opieka w szpitalu super potem napisze reszte

ł ojej to sie nacierpilas dobrze ze z malym ok i juz masz za soba

[diabli]

Napisane przez banka26

pocytowalam i nie ma nic wrrr

Mezus dzwonil jest po w koncuu poki co nog nie czuje , lezy na pooperacvyjnej, doktor mowil ze byl juz tak zerwany i zrosniety ze zamiast szyny bedzie pelny gips i to na 6 tyg .
mi cisnienie nie spada, jutro mnawet mlodego do szkoly nie daje ... lece sie polozycc

najwazniejsze, ze operacja juz zrobiona i sciegno bedzie sie dobrze zrastalo. 6 tyg szybko minie, polezycie sobie razem a mlody moze miec wczesniejsze wakacje hehe.

[justyna_g4]

Napisane przez maluska88

witam ja w końcu w domku a wiec poród odbył się w szpitalu w Northampton UK porod był wywoływany bo miałam zatrucie ciążowe. W piątek o 00.30 wsadzili mi tampon na wywołanie około 4zaczeły sie lekkie bóle ale okolo 10 rano zanikły. Wieczorem około 20 wróciły i były tak co 5minut ale około 23 znów znikły w sobote nad ranem o 00.30 po 24h wyciagły mi tampon poszłam spać i o 3.30 obudziłam się z drgawkami i mega bólem . Poszłam do toalety i jak wstawałam poszułam ze coś wycieka były to wody płodowe ale zanikły skurcze mieli mnie przenieść na porodówkę i dać kroplówkę ale nie było miejsc. o 14.40 znów zaczęły się skurcze co 12 minut poszłam do wanny i to mi pomogło o 16 miałam juz co 5minut a chwile potem 5cm rozwarcia. około 18 byłam już na sali i czekałam na pełne rozwarcie mąż dawał mi wody i zagadywał jak widział na ktg ze idzie skurcz. o 20 zaczełam rodzic najpierw na boku bo dziecko było źle ułożone potem zmieniłam na siedząco lecz byłam przez te dwie noce tak zmęczona ze nie umialm wypchac głowki okolo 22 przyszedl anestozjolog i nacioł mnie i wyjoł Emilka kleszczami. Emil przyszedl na swiat o 22.37 zaraz zaczął głośno płakać . otulili go i dali mężowi bo ja byłam zszywana. ogólnie od wsadzenia tampona do porodu minełó 46h wiec bardzo sie nameczyłam. Teraz tez 5dni w szpiatlu bo miałam dalej wysokie ciśnienie i złe wyniki z krwi . Opieka w szpitalu super potem napisze reszte

No ciężki miałaś poród, ale dobrze, że masz już małego przy sobie

Napisane przez sharpnowaja

takie są zasady niestety, dobrze że przypomniałaś o tym

Ja muszę to jakoś zgrać z przyjazdem mojej mamy. TŻ by sobie wziął dwa dni, później mama przez tydzień a później TŻ dwa tyg

maluska to ładną przeprawę miałaś. Dobrze że już po wszyskim

Ja chciałam, żeby mój złożył wniosek zaraz jak urodzę. Chodził do pracy przez 3 dni jak będę w szpitalu, później 2 dni okolicznościowego i ten ojcowski, ale u niego w czerwcu jest sezon wiec nie wiem czy szanowna pani prezes udzieli mu zgody na ten ojcowski...

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Przyszła paka od rp_77, muszę najpierw obiad wszamać i zaraz sprawdzam co tam ładnego

mialam Wam pisac, odwiedzilam siedzibe-hurtownie r_p77 - kurcze jaki oni tam maja mlyn pelno pudel, ciagla wysylka, pakuja i uwijaja sie jak mroweczki. mozna zrobic zakupy na miejscu, w sumie wyszly taniej niz liczylam na all mozecie zamawiac bez obaw, fajna firma.

[Tity]

Napisane przez axella

laski ratuunku...
caly dzien siedzialam na wc,potem sikalam co 2minuty i boli jak cholera:/
czop odszedl..
a teraz mnie boooli jak przy przeziebionym pecherzu i skurcze ale takie z parciem jakbym miala sie zlac i zes...ac na razz!
ani lezec,ani siedziec..niewiem?!
apap?nospa? melisa?
tak sie mecze ze szok:/ wrr

Jedź może na IP.

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

kurcze, to ja tez tak mam i myslalam, ze to od butow

No ja właśnie nie wiem od czego to. Nie puchną mi nogi wiec to nie to też.
Swego czasu miałam tak już kiedyś przed ciążą. Zazwyczaj w lecie i wyczytałam, że może to być objaw grzybicy, stosowałam maść ale i tak wróciło...

[iwona335]

Napisane przez Kamciatka

Naciskał po prostu na spojenie (czyli pipkę) w róznych miejscach, poruszał nogami (srpawdzał czy nie ma blokady - jego słowa) i to wszystko. Zwrócił uwagę, żeby obserwować czy ból jest nieznośny i właśnie czy biodra bolą. To wszystko.
Kiedyś jeszcze na studiach miałam wypadek - samochód mnie potrącił, uderzył dokładnie w biodro. Miałam zdjęcia robione, ale nic nie wykazały, nie było złamania. Ostrzegano mnie, że w przyszłości mogą pojawić się rózne bóle i właśnie przed ciąza się pojawiły, nie zdążyłam nic z tym zrobić, bo zaszłam, ale mnie kręgosłup szczególnie dokucza. No ale tym zajmę się po rozwiazaniu, poki co mam nadzieję, że się nic nie rozejdzie

dzieki za info, przyda mi sie
też miałam mały "wypadek" ale zjezdzajac na sankach, walnelam koscia ogonowa baardoz mocno, i nie zbadałam od razu, po paru dniach ból przeszedł. Potem miałąm bóle kregosłupa a teraz w ciazy, to czuje ze jest coraz gorzej
ale jeszcze troche, dzisiaj zaczynam 30 t.c

[Mysia mysz]

Napisane przez NoBoTak

Picie większej ilości wody na pewno nie zaszkodzi, więc będę pić ile tylko mi się zmieści Gorzej będzie z lataniem do wc bo już teraz robię kilometry haha
Rodzić chciałam naturalnie, ale nie za wszelką cenę, więc jeżeli cc będzie bezpieczniejsza dla małego i dla mnie to ok - to mnie przekonuje.

Jeżeli ten temat już się pojawił to bardzo przepraszam, bo nie jestem z Wami od samego początku ale mam pytanie czy kupujecie nianie bądź już kupiłyście? Jeżeli tak to jakie? Mamy dom piętrowy więc taki gadżet mógłby się przydać, jednak każdy grosz się liczy więc sie zastanawiamy.

my mieszkamy w domu tez i kupilismy nianie angelcare z monitoringiem oddechu ac401

[diabli]

Napisane przez NoBoTak

Zaczynamy dzisiaj 32tc i właśnie jesteśmy po wizycie u lekarza. Powiedziała mi że mam mało wód płodowych i mam dużo więcej pić. Chciałam sprawdzić na internecie co to oznacza, ale szybko to wyłączyłam Oprócz tego mały od samego początku ułożony jest pośladkowo i póki co nie uśmiecha mu się odwrócić. Lekarka powiedziała, że ma jeszcze trochę czasu na zmianę pozycji, tylko przez małą ilość wód może być mu ciężko a wtedy będzie cc:/

pij kochana jak najwiecej! zamiast jednej herbaty rano zrob dwie woda, woda i jeszcze raz woda. ja pije tyle, ze az sama zastanawiam sie gdzie to mieszcze. biegam siku co 5 min...maly odwroci sie i bedzie ok.

[XxXJuSstiii]

Mysia miałam Ci pisać już ostatnio - Ty zamawiałaś z bingo ten krem na opuchnięte stopy? W takiej fioletowej tubie? Jaki masz termin ważności? Bo ja mam dwa i zauważyłam, że tylko do końca kwietnia jest ważny :/